|
|
#4591 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
szkoda,ze twój nie ma internetu. Rozglądam się za pracą, ale jest marnie, bo nie mam doświadczenia prawie wcale, ani zawodu.
ja już tak żyję na odległość 1,5 roku, na początku dobrze to znosiłam, no ale teraz im dłużej tym gorzej, ostatnio pół roku się nie widzieliśmy,a ciekawe ile teraz będzie.
|
|
|
|
#4592 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 324
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Widzę że większość z nas ma te same problemy
.Ja Wam powiem, że zaufanie raz nadszarpnięte można niby wyjaśnić do końca, ale w sercu jakaś tam rana pozostaje. No i kiedy facet nie odzywa się np dzień, dwa czy trzy, to co się ma myśleć? Tak to już jest, że ludzie ranią sie nawzajem, a najbardziej tych których kochają, czasami nieświadomie. Ukochana osobe można urazić jednym nieodebranym telefonem, jednym 'nie takim' zdjeciem, jednym złym wyrażeniem...Wyrzuty przez telefon, niezgranie si, niedogadanie, zazdrość to wszystko jest nasilone w związkach na odległość. Dla mnie to normalne że człowiek czasami musi dać upust emocjom, przecież nie będziemy głaskały misiaczka przez telefon jak coś nam leży na sercu. Sądzę, że to nie tylko dotyczy związków ale np jak dzwonie kilka razy do przyjaciółki, piszę itd i ona się nie odzywa i nie odzywa, też mam myśli czy się nie obraziła, albo 'jak nie ma dla mnie czasu to niech się buja' itd Wydaje mi się dziewczyny że nasze problemy da się zwalczyć w dużej mierze dopiero po zejściu sie z rozłąki. Wtedy jakby wszystko staje się jasne i klarowne.... Jak się kocha nie powinno się ze sobą walczyć...Cytat:
![]() Btw, ja dzisiaj jakoś bardziej tęsknie. Generalnie nie tęsknie tak żeby płakać rzewnymi łzami, ale dzisiejszy telefon od niego był jakiś taki ciepły i lepiej mi się na sercu zrobiło Trzymajcie sie rozłąkowe
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam. Too much of nothing so why don't we give it try Too much of something we're gonna be living a lie... |
|
|
|
|
#4593 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
mój to pewnie by nigdy nie usunął konta na fb, no bo jak by się kontaktował z ludzmi, pomijając fakt, że ma nk,gg,skype,mejle i nie wiem co tam jeszcze...nie wiem po co mu tyle tego
|
|
|
|
#4594 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 324
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam. Too much of nothing so why don't we give it try Too much of something we're gonna be living a lie... |
|
|
|
|
#4595 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
![]() to chyba już nie rokuje dobrze na przyszłość. Strasznie mi przykro.
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
|
#4596 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Mój Tż przyjeżdża w piątek. Zła jestem na niego, że zamiast najpierw do mnie, tak jak mówił, jedzie najpierw do rodziców, no ale trudno.
Mam ostatnia taki ciężki czas jakoś... wszystko co Tż w przeszłości zrobił nie tak i mi się to przypomni to mu to wypominam, nie umiem się powstrzymać Okropna dla niego jestem... Wtedy wydawały mi się to zwykłe, normalne rzeczy w związku, a teraz dochodzę do wniosku, że jednak mnie wtedy skrzywdził i mu to wypominam
|
|
|
|
#4597 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 55
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
Wiem co masz na myśli. Ale jeśli przeżyjesz tą rozłąkę to później będzie tylko dobrze Jak jeszcze długo czekasz na swojego ukochanego? wraca na stałe w jakimś konkretnym terminie? Nie wiem co bym zrobiła gdyby nie to, że tu wchodzę i czytam wasze wypowiedzi. Ostatnio czuje się jak odludek, a jeśli mój związek się rozpadnie to nie zostanie mi już nic oprócz smutku i bolesnych wspomnień. ---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- Cytat:
Największy błąd to odstawianie rozmów na temat tego co nam się nie podoba w drugiej osobie. Ja kiedyś przymykałam na wszystko oko, byłam wyrozumiała, kochana, bez skazy..i co teraz dostaje w zamian? podwójną dawkę smutku i nie poznaję osoby, którą niegdyś znałam. Ciesze się, że bedziesz blisko swojego TŻ, jest czego zazdrościć
|
||
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#4598 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
Po prostu to czekanie przez te miesiące, ciągłe zmiany planów i ta niepewność mnie już wykańczają. A wczoraj miałam kryzys, ponieważ R. jest w Stanach ze względu na pracę, na weekend był u znajomych w NY, no i trochę zabalował ( generalnie nie miałam z nim kontaktu od piątku- jakieś tam lakoniczne kilka zdań z jego strony) no i wg. planu miał wracać z Ny w niedzielę rano. (ponieważ w poniedziałek miał ważną sprawę związaną z pracą) W niedzielę napisał mi, że wraca w poniedziałek rano, więc wczoraj wieczorem zapytałam czy już wrócił(wraca)itp. A on mi pisze, że nie może pisać bo zamawiają pizzę na Manhattanie(byłam pewna że już wrócił do siebie)- więc się pytam kiedy zamierza wracać. A on że dziś rano. On ma takie szczęście, że sam sobie pracuje dla siebie i organizuje pod siebie swój plan pracy- ma własny biznes, ale tylko ta praca trzyma go w USA, ma jeszcze jedną sprawę do załatwienia i może wracać do Polski. Ta sprawa miała być załatwiona w poniedziałek, a on po prostu to olał i tym samym jego powrót znowu się opóźni. Tak na prawdę, dopiero wczoraj do mnie dotarło, że mam mnóstwo wątpliwości co do tego związku. Najbardziej przerażona jestem jego brakiem organizacji, albo może to nie brak organizacji ale jemu nie zależy na tym aby wrócić jak najszybciej do mnie nawet na chwilę. A może ma taką mentalność amerykańską w każdym razie, nie najlepiej się wczoraj poczułam, już nie wiem co mam robić.
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
|
#4599 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
A ja to w sumie jestem tylko czasami zazdrosna, ale ogólnie to na codzień prawie w ogóle się tym nie trapię. Ufam swojemu TŻ on ufa mi i jest git. Zresztą wiem o prawie wszystkich jego planach na bieżąco, nie mamy przed sobą żadnych tajemnic, a że gadamy ze sobą codziennie to wiem co robił i z kim itd. ;D
Do tego stopnia, że aż wpadłam na pomysł uknucia spotkania-niespodzianki, ale muszę to jeszcze trochę logistycznie rozegrać
|
|
|
|
#4600 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Witajcie Kochane mam nadzieję , że jakoś mnie weprzecie udręka wczoraj... rozmawiałam ze swoim TŻ na skype ale jak go widziałam byłam zła wsciękła nie miła nie moglam się opanować ... ogarnął mnie taki smutek że tylko skończylismy rozmawiać przepłakałam pół nocy z tesknoty nie wiem dlaczego ale tydzień go nie widziałam i jak ujrzałam to za każdym razem w środku odczuwam taką miazgę . Że se pomyślalam ile ja tak zniose te wyjazdy na 6 tygodni jak długo tak będzie oby tylk onie zjadła go rutyna wariuje chwilami mam wrażenie ze bardziej się staram angażuje czułe słóweczka więcej niż on do mnie to zaprzesałam z tym troszkę zazdrość jest większa na odlęgłość tutaj macie rację tylko zaczęłam się martwić o to wszystko ...Jeśli myslicie zastanawiacie się o to żeby rzucić w cholere to zastanowić sie trzeba czy na prawde ma to sens tkwi w tym problem mój mnie zapewnie że wszystko bedzie Ok ze nei zrezygnuję ze mnie codzien dzwoni do mnie o tej samej porze nawet jak szybko wraca do domu nie zdązy nic a chwile musi mnie usłyszeć piękne wspominam ciągle mówiąc jemu jak pilismy w takiej piwiarni piwko ;- )
![]() Eh wiem że łzy nic nie dadzą uczucie zbyt silne---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ---------- Cytat:
cofamy się przez to
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
|
|
|
|
#4601 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
ja mojego tez tydzień nie widziałam, bo ostatnio mu nie działała kamerka...no a poza tym na skype to dzwoni tylko 1-2 w tygodniu,a tak to tylko napisze 2 zdania. Ostatnio nie mogę spać w nocy, ani nie mam apetytu, chyba juz od stresu i zamartwiania się. No ale jednak nie potrafię żyć sobie tak spokojnie jak tak mało go jest w moim życiu.
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#4602 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 130
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Ja skasowałam swojego FB jakiś rok temu i żyje, mój TŻ posiada, ale zagląda tam rzadko jakoś go to nie bawi, ale i tak dał mi swoje hasło
bym mogła sobie sprawdzać co u moich znajomych itp. Nie zmuszałam go. Ch. wie że nie jestem taka, że będę tłumaczyć szwedzki na tłumaczu google Edit. Dziewczyna jak "zmuszacie" swoich facetów by poszli do lekarza ?? Normalnie to bym próbowała go zaciągnąć, ale tak to tylko słyszę ' nie martw się '
__________________
zrobić coś ze swoim życiem czytam, czytam ... Edytowane przez Oligiste Czas edycji: 2013-11-19 o 18:16 |
|
|
|
#4603 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
Ja dzisiaj nie moge znieść tej rozłąki uderzyła mnie tęsknota ....
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
|
|
|
|
#4604 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Blachownia k/Czestochowy
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
TŻ wrócił wczoraj rano jak wychodziłam do pracy
w końcu to niby tylko tydzień był i cieszyłam się że od siebie odpoczniemy, ale najgorsze było to bycie w domu samej tym bardziej że cały czas wieje i coś sie przewraca na podwórku, hałasuje, cały tydzień spać nie mogłam, tylko wsłuchiwałam sie co prawda za pare dni znowu wyjeżdża i to na dużo dłużej, ale już blisko (jakieś 100km), więc na weekendy bedziemy się widzieć. dziewczyny trzymam za was kciuki
__________________
Wiem jak trudno jest znalezc milosc. Kiedy znajdziesz kogos, trzeba korzystac z okazji. Nie mozesz tylko siedziec i liczyc na to, ze jutro tu bedzie, bo czasami – bum! Nie ma go. I nie masz nikogo. Hilda, Ugly Betty góra - 23.09.2013 dół i wyciągi - 03.01.2014 |
|
|
|
#4605 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 810
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Oj dziewczyny macie racje, fb to bywa zło, ale u nas to często główna forma kontaktu...
Dziś nie ma internetu i rozmawialiśmy przez telefon, jeszcze sie poklocilismy... masakra, odległość może zniszczyć wszystko. |
|
|
|
#4606 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 792
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
Mój G. ma konto, a na nim 12 znajomych, z których 80% znam i ja, poza tym nie używał facebooka od kwietnia, zresztą teraz nawet nie ma dostępu do internetu. Aż strach pomyśleć ile osób kłóci się przez ten portal, ile osób rozstaje się... A na dobrą sprawę jeśli facet chce zdradzić albo szuka kontaktu ze swoją ex lub innymi dziewczynami to wcale nie potrzebuje do tego facebooka, dlatego moim zdaniem nie ma się co nakręcać z powodu tego portalu.Co do lekarza to nie wiem... Mój chodzi do lekarza z własnej woli jeśli mu coś dolega
|
|
|
|
|
#4607 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Hej Kochane
My z TŻ nie mamy fejsa, bo nie jest Nam potrzebny. Kontakt mamy telefoniczny, mailowy i na gg. Tak poza tym to Nam się nie układa, mimo że ostatnio było dobrze. Co jakiś czas są zgrzyty o byle co, a robi się z tego masakra. Na dodatek wiem, że gdybyśmy byli obok siebie byłoby inaczej. Nie jesteśmy zbyt ogarnięci przez telefon i źle interpretujemy. Niestety...
__________________
RESET |
|
|
|
#4608 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Blachownia k/Czestochowy
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Jeśli chodzi o lekarza, hmmm, nie ma takiej choroby/dolegliwości, z której by mój TŻ sie sam nie wyleczył.
męczę go od pół roku żeby zrobił badania, mamy niemiły problem w łóżku hmmm, muszę znaleść czas, odpowiada. no i ręce opadają. z drugiej strony wydaje mi się że on się boi co mu ten lekarz powie.najśmiesznejsze było jak w zeszłą zimę, dokładnie w walentynki złamał sobie żebro na nartach, pomacał sie i stwierdził że nic nie wystaje, łagodne złamanie, zagoi się i codziennie przez 3 tygodnie kazał sobie gotować golonkę na obiad hahaha
__________________
Wiem jak trudno jest znalezc milosc. Kiedy znajdziesz kogos, trzeba korzystac z okazji. Nie mozesz tylko siedziec i liczyc na to, ze jutro tu bedzie, bo czasami – bum! Nie ma go. I nie masz nikogo. Hilda, Ugly Betty góra - 23.09.2013 dół i wyciągi - 03.01.2014 |
|
|
|
#4609 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 130
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
Z tą zdradą to racja, kontrola czegokolwiek czy to FB, komórki czy innego cudu techniki nie powstrzyma chęci. Na szczęście nie mam takich zmartwień ![]() Mój musi być na granicy śmierci by pójść do lekarza
__________________
zrobić coś ze swoim życiem czytam, czytam ... |
|
|
|
|
#4610 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 307
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
U Nas Facebook to w sumie jedyna forma komunikacji, więc się nie możemy na razie go pozbyć.
![]() Mój ma tak samo, do lekarza pójdzie, o ile pójdzie, w przypadku gdy będzie już na wykończeniu...tacy są Ci faceci. ![]() Trochę mi przykro, bo Tż mi dzisiaj powiedział, że woli oglądać mecz niż pogadać ze mną.
__________________
"Nie umiem Cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość, ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą...
Wiesz już, ta, jesteś dla mnie chociaż jestem złodziejem, twe najlepsze chwile kradnę..." |
|
|
|
#4611 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
bo podobno tyle pracuje, ma takie zmiany, że do nocy, a rano odsypia. w weekendy tez czasem pracuje,a jak ma wolne to jest zmęczony i źle sie czuje, no i gadamy kilka minut na tydzień...do kitu trochę. Na odległosć to na prawdę jest ciężko wytrzymać. |
|
|
|
|
#4612 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 810
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
|
|
|
|
|
#4613 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
no własnie, najgorsze są takie rozmowy jak nie można sobie spojrzeć w oczy, ani objąć, żadnego dotyku...
|
|
|
|
#4614 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
u nas przez tęsknote często na skype sa zgrzyty nie domówienia a kiedy jesteśmy blisko zupełnie inaczej już to wygląda niż dogryzanie sobie i ciężko jest te 1000 km najgorzej są wieczory lub rozmowa z nim na skype i odłączenie się popadam w tedy w dół większy . Aj faceci mój często ma tak że coś wyznam na skype od serca to albo to przerzuci w żart i nie smacznie sie z tym czuję pośmieje się tacy są już faceci czasami nie zdają se sprawy . Na odległość człowiek potrzebuje bąrdziej usłyszeć słów i wsparcia tylko w tedy one podnosza na duchu
---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ---------- Cytat:
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
|
|
|
|
#4615 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 792
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cerveza_
trzymam kciuki żeby było dobrzeMój G. dziś milczy, pewnie znowu nie ma nic na koncie ![]() Ehh, jak ja już chcę styczeń albo luty, wtedy znowu będę w Hiszpanii i zostanę tam przynajmniej na 10 miesięcy albo i dłużej |
|
|
|
#4616 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
Zazdroszczę Ci tej Hiszpanii. Kiedy ja tam wreszcie pojadę
__________________
RESET |
|
|
|
|
#4617 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 792
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
Chociaż miejsce, w które pojadę w styczniu lub lutym jest nad oceanem ![]() Marzę żeby już tam zostać i nie wracać do Polski
|
|
|
|
|
#4618 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
ludzi Italia Hiszpania jest <3 cudowna---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ---------- ja bym chciała wrócić do moich Włoch mój włoski nadal tkwi mi w głowie mój tż powiedział że jak będe chciała Wyjechać tam to on też się pakuję :C
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
|
|
|
|
#4619 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 792
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Disnejova to prawda - tam jest inne życie
Hiszpania to moje miejsce, chcę tam zamieszkać na stałe Mam nadzieję, że wreszcie mi się uda...
|
|
|
|
#4620 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D
Cytat:
Po tylu trudnościach, zasłużyłaś na to
__________________
RESET |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:51.






Trzymajcie sie rozłąkowe
dziś pochowałam prezenty od niego z tegorocznych walentynek..normalnie zaczyna mnie to wszystko drażnić. No i nie mam pracy, siedze w domu i zauważyłam, że od kilku dni poza netem nie robie nic tylko wyczekuje czy on czasem na necie nie jest..
Jak jeszcze długo czekasz na swojego ukochanego? wraca na stałe w jakimś konkretnym terminie? 



w każdym razie, nie najlepiej się wczoraj poczułam, już nie wiem co mam robić.

cofamy się przez to





trzymam kciuki żeby było dobrze
ludzi Italia Hiszpania jest <3 cudowna
