Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[pstryczek84]

Napisane przez nancykenator

ale że jak już całe?

nie, nie. pol zoltka co drugi dzien

i zaczne chyba tez ten gluten wprowadzac tylko nie wiem jak za bardzo

Napisane przez insolito

A Piotrek tak dziś wypoczywał :

o jaki slodziak! Cudny jest!

Napisane przez ninagg

JA jeszcze mogę się pochwalić, że zaliczyłam dziś ostatni egzamin. Teraz tylko nauczyć się 60 pytań do obrony, obronić się i finito.

Napisane przez BlackSanctum

Przeżyłam! Nie jest tak źle. Wiadomo, że nie jest to jakieś przyjemne, ale ból do zniesienia, podobny efekt, jak przy wyrywaniu woskiem jak dla mnie.

Napisane przez szklanka19

W ogóle dziewczyny z nk, dopiero dziś miałam chwilkę, żeby obejrzeć Wasze zdjęcia i tak Ewik masz bardzo ładny uśmiech Pstryczku Ty jesteś jak kameleon, właściwie na każdym zdjęciu inna Mała, a z Ciebie to niezła laska jest

uznam to za komplement

Napisane przez LadyWhisper

Qrwa laski kolejna madra ze mnie!!!

Pietraszko nam spadl z lozka ja pitole!!! Dobrze, ze spadl na poduche Motherhood, widocznie chcial sie obrocic na bruzszek i sie zsunal, gdyby nie to ze zaczal plakac to bysmy sie nawet nie zorientowali musimy przystawic jego lozeczko do naszego bo kurcze Maly rosnie i przeciez nie bedzie w jednym miejscu lezal w nocy...... Ale sie wystraszylismy, maz tez caly w nerwach masakra!!!!!!!!

dobrze ze nic sie nie stalo malemu

Napisane przez bijkora

Hej dziewczyny
Przepraszam za długą nieobecność, ale transfer mi się szybko skończył, TŻ miał długi urlop i też stało się to: http://www.fakt.pl/Tragedia-w-Lubels...,216459,1.html
Jeszcze dzień wcześniej widziałam się ze Sławkiem, do tej pory nie mogę się pozbierać Tym bardziej że mój Paweł zanim został kierowcą międzynarodowym,pracował tam i robił to samo co oni robili.

o matko!

Napisane przez s i l v e r

Ale jakie spotkanie?? Myśmy tylko mieli nauki przed chrzcinami dwa razy.

jakie spotkanie, jakie nauki? my mielismy tylko wizyte pt Podpis + zapłata

Mika - gdzies mi chyba cytat uciekl dobrze ze ze zdrowkiem wporzasiu! a czemu mieliscie zlecone to badanie? wiem, pewnie pisalas ale nie pamietam

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41448691]Zobaczyłam foto Piotra Wczasowicza - super

A ja dzisiaj na koniu jeździłam :d prawie 1,5h, poszliśmy w las, super. Wszystko mnie boli

Agatka własnie o coś ryczy za oknem, Dorotka śpi, ja kawuję.[/QUOTE]



ja bym sie bala

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

można, można
My z Darią pójdziemy za rok w lato





---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Zaraz leci "bitwa o dom" oglądacie??

oooo! dzieki że mi przypomniałaś

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41448691]Zobaczyłam foto Piotra Wczasowicza - super

A ja dzisiaj na koniu jeździłam :d prawie 1,5h, poszliśmy w las, super. Wszystko mnie boli

Agatka własnie o coś ryczy za oknem, Dorotka śpi, ja kawuję.[/QUOTE]
mhm

[s i l v e r]

Napisane przez calawdeszczu

si komu kibicujesz?

nikomu
Rita mnie denerwuje. A tak poza tym to obojętne mi kto wygra

[meduzza]

Napisane przez BlackSanctum

Mojemu dziecku się coś przyśniło o 6:00, rozpłakała się i rozbudziła, nie śpi od tamtej pory, a ja umieram. Czy Wasze dzieci też są takie cwane, że jak chcą Was obudzić, śpiąc obok Was, to macają Was po twarzy?

Sarah, chyba że właśnie o pudrach mówiłaś, ale domyślam się, że jednak o podkładach, bo o tym była rozmowa. A zboczenie zawodowe owszem, i to bardzo duże.

Dokładnie. Ja nad ranem biorę Małą do siebie i rano mnie budzi takie szarpanie za koszulkę albo włosy.
Co do zboczeń to ja mam ze szkoły nt gotowania i jak widzę, że TŻ źle coś robi to mówię: już byś jedynkę dostał u mnie na zajęciach

Napisane przez s i l v e r

Heloł

Na szczęście od wczoraj tylko 4 strony mam do nadrobienia. Dziś mnie też nie będzie więc nie piszcie dużo

U nas nocka nie najlepsza. Daria się obudziła o 3.00 a zasneła dopiero o 6 po czym obudziła się o 7....

idę nadrabiać

O kurczę, co te dzieci tak w nocy buszują ostatnio.

U nas w nocy jeszcze czika ale teraz już "zimno" jakieś 23‘C, więc siedzę na ławeczce na deptaku i opylam śniadanie. Juliana w spacerówce-podpasowała jej bardzo.

Bijkora-straszne!! Z TŻeciną już ok?
Lady- ja już teraz pilnuję Małej chociaż zTŻ ją zostawia na chwilę na przewijaku np-chyba noe zdaje sobie sprawy z zagrożenia!!!

Napisane przez bokeh

HA! nie pochwaliłam Wam się, byliśmy dziś z TŻ rano w Lidlu i potem spacerkiem troche na około do domu, idziemy idziemy, patrzę a na ulicy leży 50 ZŁ!!!! no i se wzięłam głupi to ma szczęście

Osz Ty! Ja jak znajduję to zawsze 100 zł.:p
Ale mi źle zawsze, że ktoś zgubił

Napisane przez pstryczek84

Hej. u nas nocka nawet spoko. maly chyba powoli odzwyczaja sie od nocnego jedzenia bo ostatnio jakos malo mi je w nocy...
i spalismy dzis do 7.30
wczoraj mielismy grila, zjadlam na szybko co mialam zjesc, posiedzialam chwilke i poszlam spaciu z malym. dobrze zrobilam bo ponc komarzyska nieziemsko wczoraj kasaly

No no, rarytas z tym spaniem


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41448691]Zobaczyłam foto Piotra Wczasowicza - super

A ja dzisiaj na koniu jeździłam :d prawie 1,5h, poszliśmy w las, super. Wszystko mnie boli

Agatka własnie o coś ryczy za oknem, Dorotka śpi, ja kawuję.[/QUOTE]
Wiesz, że widzę Was oczami wyobraźni jak wczasujecie Musi być genialnie.
A po jeździe konnej chyba nici z bunga bunga

Ellmi-przykre to. Ja bym już ryczała pewnie. Oby szybko mu wróciło rozum.

Mój TŻ nic nie dostanie, pojechał na motory
Dziewczyny nie przesadzajta z tym streszczeniem, same byście lepiej napisały. Ja sobie nie zapisuję tylko wertuję osoby i co u niej było a i tak połowę zapomnę.

[s i l v e r]

No właśnie Bijkora, jak tam mają się sprawy z Tż???


Chyba też przesiądę Darie do spacerówki. Bo ostatnio marudzi strasznie w gondoli.

[szklanka19]

Napisane przez fewcia

Otóż byliśmy wczoraj na ślubie z Blanką, mimo upału była bardzo grzeczna, rozglądała się w kościele. Potem oglądała jak strażacy wychodzą kościoła i robią szpaler (super uroczystość-Młody jest strażakiem).

Potem przyjechaliśmy do domu i moja mama została z Blanką, a my pojechaliśmy na wesele. Ale niestety po godzinie Mała podniosła alarm Tak bardzo płakała jak wróciliśmy Tylko wzięłam Ją na ręce i od razu spokój, moja biedna... Poczekaliśmy do 19, wykapałam Ją, Mariusz ją uspał i pojechaliśmy na wesele ponownie. Byliśmy tylko do 23.30, bo miałam straszne wyrzuty sumienia. Ale mała spała od 20 do 2 także była grzeczna

Nie miej wyrzutów, dobrze, że poszliście zawsze to jakaś odskocznia i nowe siły

Napisane przez LadyWhisper

Qrwa laski kolejna madra ze mnie!!!

Pietraszko nam spadl z lozka ja pitole!!! Dobrze, ze spadl na poduche Motherhood, widocznie chcial sie obrocic na bruzszek i sie zsunal, gdyby nie to ze zaczal plakac to bysmy sie nawet nie zorientowali musimy przystawic jego lozeczko do naszego bo kurcze Maly rosnie i przeciez nie bedzie w jednym miejscu lezal w nocy...... Ale sie wystraszylismy, maz tez caly w nerwach masakra!!!!!!!!

Chyba jedziemy dzisiaj do scc (slazaczki, kawka?:P) bo stad dtska mamy 15min

Kurde dobrze, że nic się nie stało
Ja dzisiaj nie mogę, siedzę u Rodziców, a stąd do scc mam trochę dalej

Napisane przez bokeh

HA! nie pochwaliłam Wam się, byliśmy dziś z TŻ rano w Lidlu i potem spacerkiem troche na około do domu, idziemy idziemy, patrzę a na ulicy leży 50 ZŁ!!!! no i se wzięłam głupi to ma szczęście

No popatrz, a ja tyle razy chodzę koło Lidla i nic

Napisane przez pstryczek84

n
uznam to za komplement

I słusznie

Bijkora przykre bardzo nigdy nie pojmę, że można ludzi narażać na takie niebezpieczeństwo

Dzień dobry Nocka kiepska, nie ma sensu pisać, ale Malizna miała ciężki dzień wczoraj więc mnie to nie dziwi Teraz siedzimy u Rodziców i ja odpoczywam bo mam tu trochę chętnych do bawienia Małej

Miłej niedzieli

[BlackSanctum]

Bokeh - weź Sesame, moja siostra ma, a ona ma cerę naczynkową i chwali sobie.

[s i l v e r]

Rita odpadła

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

nikomu
Rita mnie denerwuje. A tak poza tym to obojętne mi kto wygra

czemu Cię denrwuje? moim zdaniem miała najfajniejsze mieszkanie..... a odpadła

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez meduzza

Dokładnie. Ja nad ranem biorę Małą do siebie i rano mnie budzi takie szarpanie za koszulkę albo włosy.
Co do zboczeń to ja mam ze szkoły nt gotowania i jak widzę, że TŻ źle coś robi to mówię: już byś jedynkę dostał u mnie na zajęciach

O kurczę, co te dzieci tak w nocy buszują ostatnio.

U nas w nocy jeszcze czika ale teraz już "zimno" jakieś 23‘C, więc siedzę na ławeczce na deptaku i opylam śniadanie. Juliana w spacerówce-podpasowała jej bardzo.

Bijkora-straszne!! Z TŻeciną już ok?
Lady- ja już teraz pilnuję Małej chociaż zTŻ ją zostawia na chwilę na przewijaku np-chyba noe zdaje sobie sprawy z zagrożenia!!!


Osz Ty! Ja jak znajduję to zawsze 100 zł.:p
Ale mi źle zawsze, że ktoś zgubił


No no, rarytas z tym spaniem



Wiesz, że widzę Was oczami wyobraźni jak wczasujecie Musi być genialnie.
A po jeździe konnej chyba nici z bunga bunga

Ellmi-przykre to. Ja bym już ryczała pewnie. Oby szybko mu wróciło rozum.

Mój TŻ nic nie dostanie, pojechał na motory
Dziewczyny nie przesadzajta z tym streszczeniem, same byście lepiej napisały. Ja sobie nie zapisuję tylko wertuję osoby i co u niej było a i tak połowę zapomnę.

ja zawsze znajduje 50 zł już kiedyś raz znalazłam :P

i te mi szkoda tego kto zgubił jak to były jego ostatnie 50zł?

Napisane przez BlackSanctum

Bokeh - weź Sesame, moja siostra ma, a ona ma cerę naczynkową i chwali sobie.

dzięki wezmę i chyba hakuro h51 sobie kupię

Aha! jakbyś chciała to ja wczoraj w biedronce kupiłam błyszczyk z eveline za 3.99 taki oczoraźny różowy może u Ciebie tez będzie?

[fewcia]

Pozwoliłam sobie zamieścić zdjęcia Blanki od fotografa w klubie. Tylko tak mi rękę retuszował, że dziwnie to wygląda;/

[elllmi]

hej
cziki niet, da się funkcjonować normalnie na poddaszu

chyba będziemy mieć kotę tylko się zastanawiam, czy brać, bo nie wiem jak będzie się z młodym dogadywać; no i z naszym szalonym psem

Napisane przez s i l v e r

Mój Tż ma na szczęście taki charakter że nie potrafi się długo gniewać i jak się obraża to za 2-3 h mu przechodzi.
Ja mam tak samo, także u nas kłótnie nie trwają długo.

no my niestety obydwoje mamy ciężkie charaktery i zawsze to się tak ciągnie

Napisane przez s i l v e r

A właśnie. Macie coś dla Waszych Tż z okazji Dnia Ojca?????

ja miałam, ale w obecnej sytuacji...

Napisane przez bokeh

HA! nie pochwaliłam Wam się, byliśmy dziś z TŻ rano w Lidlu i potem spacerkiem troche na około do domu, idziemy idziemy, patrzę a na ulicy leży 50 ZŁ!!!! no i se wzięłam głupi to ma szczęście

farciara

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41448691]
A ja dzisiaj na koniu jeździłam :d prawie 1,5h, poszliśmy w las, super. Wszystko mnie boli [/QUOTE]

chodzisz jak kowboj

Napisane przez bokeh

czemu Cię denrwuje? moim zdaniem miała najfajniejsze mieszkanie..... a odpadła

mi też jej mieszkanie najbardziej się podobało, może oprócz różanej kanapy i plastikowych paneli w łazience

[sarah67]

Napisane przez LadyWhisper

Qrwa laski kolejna madra ze mnie!!!

Pietraszko nam spadl z lozka ja pitole!!! Dobrze, ze spadl na poduche Motherhood, widocznie chcial sie obrocic na bruzszek i sie zsunal, gdyby nie to ze zaczal plakac to bysmy sie nawet nie zorientowali musimy przystawic jego lozeczko do naszego bo kurcze Maly rosnie i przeciez nie bedzie w jednym miejscu lezal w nocy...... Ale sie wystraszylismy, maz tez caly w nerwach masakra!!!!!!!!

.

dobrze, ze ta poduszka byla
a nie spi z wami w srodku
bo nasza malutka z nami w srodku
a teraz jak sama jestem to mam z drugiej strony koldre zwinieta i takie wielkie kanapowe poduchy

Napisane przez bijkora

Hej dziewczyny
Przepraszam za długą nieobecność, ale transfer mi się szybko skończył, TŻ miał długi urlop i też stało się to: http://www.fakt.pl/Tragedia-w-Lubels...,216459,1.html
Jeszcze dzień wcześniej widziałam się ze Sławkiem, do tej pory nie mogę się pozbierać Tym bardziej że mój Paweł zanim został kierowcą międzynarodowym,pracował tam i robił to samo co oni robili.

przykro mi bardzo

Napisane przez fewcia

hej


Nawijko robimy test z krwi na skazę białkową.


super że już po przeprowadzce, u siebie to zawsze u siebie


U nas było "szkolenie", to znaczy nauki przed chrztem, trzy spotkania.
Sama impreza trwała mniej więcej od 13 do 18, a alkoholu nie było u nas.
Sukieneczkę zamawialiśmy na allegro.
I brawa za obrót!

dziękuję
to pewnie o te nauki księdzu chodziło, tylko, ciekawe jak to będzie, mąż chyba na dzień przed chrzcinami przyjedzie, chrzestna z innego miasta
a masz może jeszcze link do tej aukcji, bo sukieneczka jest przepiękna, i myslę, że taką moze jeszcze niunka nie tylko raz zalozyc

Napisane przez fewcia

piękne streszczenie





Moja mnie dzisiaj skopała Tata ją wziął do nas do łóżka o 5 no i stwierdziła, że po co mama ma spać jak Ona nie śpi




---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

napiszę co u nas

Otóż byliśmy wczoraj na ślubie z Blanką, mimo upału była bardzo grzeczna, rozglądała się w kościele. Potem oglądała jak strażacy wychodzą kościoła i robią szpaler (super uroczystość-Młody jest strażakiem).

Potem przyjechaliśmy do domu i moja mama została z Blanką, a my pojechaliśmy na wesele. Ale niestety po godzinie Mała podniosła alarm Tak bardzo płakała jak wróciliśmy Tylko wzięłam Ją na ręce i od razu spokój, moja biedna... Poczekaliśmy do 19, wykapałam Ją, Mariusz ją uspał i pojechaliśmy na wesele ponownie. Byliśmy tylko do 23.30, bo miałam straszne wyrzuty sumienia. Ale mała spała od 20 do 2 także była grzeczna

Kochana dobrze, ze sie pobawilas, rozerwalas, tez potrzebujemy takich odskoczni, wtedy mamy więcej siły do opieki nad dzieciolkami.

Napisane przez fewcia

TŻ dostał od Blaneczki kubek z napisem pomysłu E_vl(chyba Jej )

a jaki to napis?


a my dzis wstalysmy po 11 i ja zaraz do Was, teraz szybko zjem i na dwor


cieszę się, że jesteście, wiem, że się powtarzam, ale przynajmniej mam z kim pogadac


Black
rybko ja na podklad tez mowie puder zawsze, obojetnie co mi sie konczy ale będę się pilnować

[fewcia]

Sukieneczka jest z tej aukcji:
http://allegro.pl/piekny-szydzlkowy-...191580527.html

Pani szyje na wymiar dziecka.

A napis: "Każdy może zostać ojcem, ale trzeba być kimś wyjątkowym, aby zostać TATĄ"

[pstryczek84]

cudny ten zestawik. dla prawdziwej ksiezniczki!

[bijkora]

Napisane przez s i l v e r

No właśnie Bijkora, jak tam mają się sprawy z Tż???


Chyba też przesiądę Darie do spacerówki. Bo ostatnio marudzi strasznie w gondoli.

Wiecie co, to na co miał chodzić bo obiecał, bardzo pomogło. Uświadomili mu tam co stracił,traci i może tracić. Teraz się zrobił taki super, że aż nie chce mi się o]rozstawać z nim chociaz na godzinę. A co najważniejsze, zaczął zajmowac się Nadią, ostatnio nawet więcej niż ja. Zobaczył co to znaczy, bo wcześniej uważał że ja nic nie robię, bo co to zmienić pieluchę, nakarmić i się zająć dzieckiem Ten czas w którym się nie odzywałam spędzaliśmy aktywnie. Byliśmy na rybach, jeżdziliśmy crossem,spacery,rolki, graliśmy w siatkówkę Odważyłam się w końcu i też prowadziłam ten motor,fajna sprawa

[sarah67]

Napisane przez fewcia

Sukieneczka jest z tej aukcji:
http://allegro.pl/piekny-szydzlkowy-...191580527.html

Pani szyje na wymiar dziecka.

A napis: "Każdy może zostać ojcem, ale trzeba być kimś wyjątkowym, aby zostać TATĄ"

Dziękuję Ci bardzo
Nie wiem czy Pani zdąży na chrzest bo jednak czas realizacji do 20 dni ale chyba wezmę Jej sukieneczkę i buciki, w większym rozmiarze, bo piękne są te ciuszki.

[s i l v e r]

Napisane przez bokeh

czemu Cię denrwuje? moim zdaniem miała najfajniejsze mieszkanie..... a odpadła

Mieszkanko miała ładnie urządzone A czemu mnie denerwowała ? Ponieważ znam dziewczynę bardzo bardo bardzo podobną do niej z wyglądu i ze sposobu bycia, z "gadki".... Jej sobowtór.
Jezzzzzzu jak ta laska mnie wkurza

No więc tak bardzo mi ją przypomina że po prostu nie umiałam na nią patrzeć i jej słuchać Ale tak jak napisałam, mieszkanko miała ładne.


Bijkora, super że Wam się układa Oby tak dalej

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez fewcia

A napis: "Każdy może zostać ojcem, ale trzeba być kimś wyjątkowym, aby zostać TATĄ"

wzruszające

[Aga8484]

Siedzę u teściów, Zuzia śpiąca, teść chodź do dziadzia, chodź, będziesz spała i ja przyciąga do siebie noż normalnie,a ja to co ja jestem od usypiania mojego dziecka
Boshe jak ja go nie mogę :banghead:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Napisane przez bijkora

Wiecie co, to na co miał chodzić bo obiecał, bardzo pomogło. Uświadomili mu tam co stracił,traci i może tracić. Teraz się zrobił taki super, że aż nie chce mi się o]rozstawać z nim chociaz na godzinę. A co najważniejsze, zaczął zajmowac się Nadią, ostatnio nawet więcej niż ja. Zobaczył co to znaczy, bo wcześniej uważał że ja nic nie robię, bo co to zmienić pieluchę, nakarmić i się zająć dzieckiem Ten czas w którym się nie odzywałam spędzaliśmy aktywnie. Byliśmy na rybach, jeżdziliśmy crossem,spacery,rolki, graliśmy w siatkówkę Odważyłam się w końcu i też prowadziłam ten motor,fajna sprawa

o jej, ale super sie czyta taki wpis
dobrze ze daliscie sobie szanse...

[fewcia]

Napisane przez sarah67

Dziękuję Ci bardzo
Nie wiem czy Pani zdąży na chrzest bo jednak czas realizacji do 20 dni ale chyba wezmę Jej sukieneczkę i buciki, w większym rozmiarze, bo piękne są te ciuszki.

Kochana, ja zamawiałam w sobotę na następną niedzielę, poprosiłam czy się uda i zrobiła. Tyle, że tak jak widzisz na zdjęciach - ja chciałam mieć do kolanka ta sukienkę, więc podałam krótszy wymiar.

[laurka23]

Napisane przez Debrah

Coś mi się z netem dzieje i trzeci raz piszę tego posta

My już po. Zaliczyliśmy spacer + wizyta u mnie bo mokro było i komary chciały nas zjeść.
Kubuś na spacerze rozglądał się, potem przysnął, Amelka w Tuli to samo.

Nancy przemiła, ma taką przyjazną, ładną ciepłą twarz - od raazu widać, że "do rany przyłóż" - bardzo miło spędziłam czas i szybko stresik przeszedł.

Mąż Nancy fajjnie zajmował się Kubusiem, widać, że jest z nim mocno związany i się bardzo kochają wszyscy we troje

Tematów nie zabrakło, Amelka przyglądała się Kubusiowi - całkiem dobry humor miała. Kubuś pospał, potem się obudził, pojadł, pogadał do nas - ale trochę nieśmiały jest chłopaczyna

Tatuś Kubusiowy przetestował Tulę, Kubuś troszkę zdezorientowany był, ale ulubiona piosenka go uspokoiła w mig! (szczena mi opadła,. serio:P)

Zdjęcia są, tylko wrzucę jak będę miała dostęp do kompa bo z tabletu piszę teraz.
Biedny Kubuś spać już chciał i popłakiwał a nam się foty trzaskać zachciało.. aż mi się go szkoda zrobiło.

Ogólnie miło,m pozytywnie i liczę na powtorkę niebawem)

Ale wam fajnie Super że spotkanie udane

Napisane przez meduzza

Sylwia-czy ja godna? Coś ostatnio zamulam Ale postaram się:
No więc po szale na nosidła Tuli przyszła konkurencja ze strony Kiji i Lady na Mei Taie
Marsi, Aśka i Hope miały straszne "przygody" z dziećmi: Leo zaklinował się główką pod kanapą, Asi się Blanka zatrzasnęła w samochodzie a Dawidek Hope wypadł prawie że z bujaka Jeny aż mnie ściska jak sobie przypomne!
Trwa nowy szał zabawkowy, mianowicie na gumową żyrafę Sophie za bagatela 70 zł!
Cała i dziewczyny przerzucają się na pieluszki wielorazowe, dopiero co je testują
Leo, Kubuś, Julian i Ola mają już pół roczku!!
Szaja wczasuje się z Agatką, Dorką i mężem nosząc na zmianę dzieci w Tuli
A dziś Wisienka chyba miała mieć wieczór panieński?
Black zalicza egzaminy i szykuje się do ślubu-dziewczyny zastanawiały się z kim zostawić dziecko podczas wesela.
Nawijka, Charlizz, Ninagg, Debrah, Lenova uczą się w pocie czoła.
Kolejne spotkanie forumowe: Nancykenator i Debrah Chociaż Bokeh też sobie rolkuje z Yellow.
Meneq czeka na kolejny fajfun.
U Lady skończył się remont mieszkania i po szybkiej przeprowadzce siedzą już szczęśliwi w nowym M(4?)
Nasze dzieci męczą się w tą czikę (Co to czika, już wiesz).
No i przerzucamy się na spacerówki-ja dziś też, taki ukrop.
To chyba tyle, przepraszam dziewczyny, na pewno pominęłam mnóstwo ważnych tematów ale tak na szybko to ciężko sobie przypomieć

Zaraz wrzucę jakąś fotę ze spacerku do klubu

Świetne podsumowanie, mi też się przydało, nie wiedziałam że Leoś Marsii miał taki wypadek Bidulek mały.

Napisane przez insolito

A Piotrek tak dziś wypoczywał :

Ależ on ma piękne oczka!

Napisane przez ninagg

JA jeszcze mogę się pochwalić, że zaliczyłam dziś ostatni egzamin. Teraz tylko nauczyć się 60 pytań do obrony, obronić się i finito.

No to gratuluję i trzymam kciuki za obronę!

Napisane przez LadyWhisper

Qrwa laski kolejna madra ze mnie!!!

Pietraszko nam spadl z lozka ja pitole!!! Dobrze, ze spadl na poduche Motherhood, widocznie chcial sie obrocic na bruzszek i sie zsunal, gdyby nie to ze zaczal plakac to bysmy sie nawet nie zorientowali musimy przystawic jego lozeczko do naszego bo kurcze Maly rosnie i przeciez nie bedzie w jednym miejscu lezal w nocy...... Ale sie wystraszylismy, maz tez caly w nerwach masakra!!!!!!!!

Tak poza tym ja nie moglam w nocy spac cos, Pietraszko za to spal ladnie ale tylko do 6.05:P

Kota juz buszuje po calym mieszkaniu, przystosowanie do nowego miejsca zajelo jej 10 min, a balismy sie okrutnie bo jak ja przywiezlismy ze schroniska to przyzwyczajenie jej zajelo 3tyg, Michal musial z nia chodzic po calym mieszkaniu przy nodze po kawaleczku bo inaczej zwiewala od razu do lazienki.

Chyba jedziemy dzisiaj do scc (slazaczki, kawka?:P) bo stad dtska mamy 15min

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jej dobrze że poducha była i nic się nie stało, ale strachu się najedliście.

Napisane przez bijkora

Hej dziewczyny
Przepraszam za długą nieobecność, ale transfer mi się szybko skończył, TŻ miał długi urlop i też stało się to: http://www.fakt.pl/Tragedia-w-Lubels...,216459,1.html
Jeszcze dzień wcześniej widziałam się ze Sławkiem, do tej pory nie mogę się pozbierać Tym bardziej że mój Paweł zanim został kierowcą międzynarodowym,pracował tam i robił to samo co oni robili.

Straszne to
Dobrze że z tż się zaczęło układać.

Szaja, pięknie się nosicie w tuli, Agu ma cudne oczka! Na koniu mówisz jeździłaś po lesie

Jak młody się wyśpi zabieramy go nad wodę, taka pogoda że żal w domu siedzieć.

Black jaki odcień pudru/podkładu powinnam kupić do cery naczynkowej, skłonnej do porażnień i czerwienienia? I łatwo się opalającej. Nigdy nie wiem jaki kupić

Misiek tak piszczy że uszy więdną.
Dziś pobił sam siebie, obudził się przed piątą przetrzymałam go jakoś do 5.40 i zaniosłam tatusiowi. Nawet pięć minut tam nie był bo się zaczął drzeć na żarcie. No i spał jeszcze przez 2h z cycem w paszczusi. Pitem mąż go na godzinę jeszcze zabrał więc wstałam przed 9 Oby jutro lepiej spał bo dramat.

[nafiyqa]

Napisane przez fewcia

Nawijko robimy test z krwi na skazę białkową.

O, w koncu bedziecie miec pewnosc czy to skaza czy nie...

Uff, nareszcie w domu!
Straszny zaduch dzis, ale slonca niet. Niech w koncu lunie


Wyszlismy z domu ok 9 jak TZ jechal do pracy. Wybralismy sie z Kuba na maly shopping, az kolo 11 dzwoni tesc, zebysmy na obiad przyszli
Zjedlismy, mama troche odpoczela, bo tam u nich pelno rak do zabawiania

Potem przeszlismy sie do tesciowej do szpitala (Kubus oczywiscie "nie wjezdzal" do srodka). Tesc za wszelka cene chcial wozek prowadzic, a ze on nerwus i choleryk to i chod ma szybki.
Pedzil, rzucal tym wozkiem na wszystkie strony, Kubie sie srednio podobalo, bo co chwile marudzil, a tesc jeszcze dawaj, bo przeciez dzieci lubia bujanie. A co chcialam podejsc i go uspokoic to on jeszcze szybciej
W koncu jak ja przejelam wozek (kilka podejsc robilam, bo przeciez nie chcial mi dziecka wlasnego oddac) to chwila beret i dziecko zasnelo, spi nadal


Ide Was czytac

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Kochane, piszecie, ze jezdzicie nad wode...
Jak organizujecie miejsce dla dzieci? Leza na kocu pod parasolem?
Kurde, ja mam jakies opory, ze przez taki parasol i tak slonce przebije...

[laurka23]

Napisane przez nafiyqa

O, w koncu bedziecie miec pewnosc czy to skaza czy nie...

Uff, nareszcie w domu!
Straszny zaduch dzis, ale slonca niet. Niech w koncu lunie


Wyszlismy z domu ok 9 jak TZ jechal do pracy. Wybralismy sie z Kuba na maly shopping, az kolo 11 dzwoni tesc, zebysmy na obiad przyszli
Zjedlismy, mama troche odpoczela, bo tam u nich pelno rak do zabawiania

Potem przeszlismy sie do tesciowej do szpitala (Kubus oczywiscie "nie wjezdzal" do srodka). Tesc za wszelka cene chcial wozek prowadzic, a ze on nerwus i choleryk to i chod ma szybki.
Pedzil, rzucal tym wozkiem na wszystkie strony, Kubie sie srednio podobalo, bo co chwile marudzil, a tesc jeszcze dawaj, bo przeciez dzieci lubia bujanie. A co chcialam podejsc i go uspokoic to on jeszcze szybciej
W koncu jak ja przejelam wozek (kilka podejsc robilam, bo przeciez nie chcial mi dziecka wlasnego oddac) to chwila beret i dziecko zasnelo, spi nadal


Ide Was czytac

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Kochane, piszecie, ze jezdzicie nad wode...
Jak organizujecie miejsce dla dzieci? Leza na kocu pod parasolem?
Kurde, ja mam jakies opory, ze przez taki parasol i tak slonce przebije...

No to nieźle teść chciał Kubusia uspokoić
Najważniejsze to krem z filtrem, nawet jak coś przez parasol przebije to nic się nie stanie, w końcu w wózku też coś tam świeci. My planowaliśmy tylko spacerować koło stawów, ale chyba będziemy siedzieć na dupce bo jakaś burza idzie.

[elllmi]

ciekawostka, co ostatnio usłyszałam:
dziecko mniej więcej 5-6 miesięcy i dostaje do jedzenia normalne zupy, które gotuje się dla reszty domowników, tylko zblendowane; rosół, krupnik, pomidorowa, ogórkowa podobno przesadzam, jak powiedziałam, że chyba za wcześnie na to

[laurka23]

Napisane przez elllmi

ciekawostka, co ostatnio usłyszałam:
dziecko mniej więcej 5-6 miesięcy i dostaje do jedzenia normalne zupy, które gotuje się dla reszty domowników, tylko zblendowane; rosół, krupnik, pomidorowa, ogórkowa podobno przesadzam, jak powiedziałam, że chyba za wcześnie na to

Oczywiście że za wcześnie, przede wszystkim dzieciom się nie soli. Ludzie to jednak mają pomysły...

[nafiyqa]

Napisane przez laurka23

No to nieźle teść chciał Kubusia uspokoić
Najważniejsze to krem z filtrem, nawet jak coś przez parasol przebije to nic się nie stanie, w końcu w wózku też coś tam świeci. My planowaliśmy tylko spacerować koło stawów, ale chyba będziemy siedzieć na dupce bo jakaś burza idzie.

Taaa, uspokoic On nawet jak mowi spokojnie to wrzeszczy.

Niby to wszystko wiem, po prostu jakies irracjonalne lęki mam


Ja tez nie dalabym normalnej zupy w 5 czy 6 miesiacu
A od kiedy mniej wiecej mozna? Az do komunii nie bedziemy ich przyprawiac?

Ja to sie boje jak bedzie z jedzeniem w przyszlosci.
TZ ma koszmarne nawyki zywieniowe (duzo miesa, duzo tluszczu, duzo przypraw, wszystko przesolone, malo owocow, nie czyta etykiet, je byle co), ale nie daje sobie nic powiedziec.
Nie chce, zeby maly tak jadl kiedys, ale jaki tatus daje mu przyklad?

[pstryczek84]

kurde, maly dostal takich potowek ze szok!!!
od dzis bede kapac go przed poludniem i na wieczor! a co!

a moze to alergia????

[meduzza]

Napisane przez Aga8484

Siedzę u teściów, Zuzia śpiąca, teść chodź do dziadzia, chodź, będziesz spała i ja przyciąga do siebie noż normalnie,a ja to co ja jestem od usypiania mojego dziecka
Boshe jak ja go nie mogę :banghead:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez laurka23

Misiek tak piszczy że uszy więdną.
Dziś pobił sam siebie, obudził się przed piątą przetrzymałam go jakoś do 5.40 i zaniosłam tatusiowi. Nawet pięć minut tam nie był bo się zaczął drzeć na żarcie. No i spał jeszcze przez 2h z cycem w paszczusi. Pitem mąż go na godzinę jeszcze zabrał więc wstałam przed 9 Oby jutro lepiej spał bo dramat.

Ojej to rzeczywiście nie pospałaś za dobrze... Ja narzekam jak mi J. o 7.30 biadoli

Napisane przez nafiyqa

Potem przeszlismy sie do tesciowej do szpitala (Kubus oczywiscie "nie wjezdzal" do srodka). Tesc za wszelka cene chcial wozek prowadzic, a ze on nerwus i choleryk to i chod ma szybki.
Pedzil, rzucal tym wozkiem na wszystkie strony, Kubie sie srednio podobalo, bo co chwile marudzil, a tesc jeszcze dawaj, bo przeciez dzieci lubia bujanie. A co chcialam podejsc i go uspokoic to on jeszcze szybciej
W koncu jak ja przejelam wozek (kilka podejsc robilam, bo przeciez nie chcial mi dziecka wlasnego oddac) to chwila beret i dziecko zasnelo, spi nadal

Pogrubione To nieźle się dziadzia wyrywa. Ja nie wiem co jest w prowadzeniu wózka ale z kim nie idę to chce prowadzić

Napisane przez elllmi

ciekawostka, co ostatnio usłyszałam:
dziecko mniej więcej 5-6 miesięcy i dostaje do jedzenia normalne zupy, które gotuje się dla reszty domowników, tylko zblendowane; rosół, krupnik, pomidorowa, ogórkowa podobno przesadzam, jak powiedziałam, że chyba za wcześnie na to

Kiedyś może tak było... Niestety moja Mamuszka też ostatnio wypaliła, że mogę J. skórkę chleba dać na te zęby do ciumkania. No cóż, kiedyś się nie mówiło o glutenach nie glutenach, nie było takich norm, po prostu każdy sobie robił co chciał. A moja Mama niby taka niestaroświecka... No ale u nas nie było małego dziecka w rodzinie, więc ma wiedzę sprzed 22 lat tak naprawdę.
Wiecie co? Ale jakby tak pomyśleć to co? My jesteśmy chorzy, jacyś nie tacy? No nie, a nasze mamy się nie stosowały do dzisiejszych wymogów. Jednak w tych czasach to my mamusie jesteśmy strasznie przewrażliwione Nie mówię tego żeby obrazić bo ja też jestem strasznie

Napisane przez nafiyqa

Ja to sie boje jak bedzie z jedzeniem w przyszlosci.
TZ ma koszmarne nawyki zywieniowe (duzo miesa, duzo tluszczu, duzo przypraw, wszystko przesolone, malo owocow, nie czyta etykiet, je byle co), ale nie daje sobie nic powiedziec.
Nie chce, zeby maly tak jadl kiedys, ale jaki tatus daje mu przyklad?

Ja też Mój TŻ je okropnie. Począwszy od tego, że chyba nie wie jak smakuje woda, zawsze pije tylko colę (1-2l dziennie), ulubiona potrawa to kebab a jak nie to teściowa i tak gotuje zawsze ziemniaki i mięso, wpieprza tonę czipsów i zapija piwskiem wieczór w wieczór. Aha, nie je śniadań, pije kawę na pusty żołądek i czasem w ogóle całymi dniami nie je nic.
Jak tu dziecko wychować? No dobra ja nie jestem idealna ale jestem w stanie szybciutko się pozbyć tych kilku złych nawyków a jego nie przegadasz.... I jeszcze mnie denerwuje kilka rzeczy, jak idzie na łatwiznę np. z usypianiem małej na rękach gdzie nie ma takiej potrzeby ale jest szybciej. Albo kąpanie co drugi dzień. Albo wieczne bujanie zamiast pobawić się z nią. Na spacery też po co. Ehhh dużo tego.

[bijkora]

Napisane przez elllmi

ciekawostka, co ostatnio usłyszałam:
dziecko mniej więcej 5-6 miesięcy i dostaje do jedzenia normalne zupy, które gotuje się dla reszty domowników, tylko zblendowane; rosół, krupnik, pomidorowa, ogórkowa podobno przesadzam, jak powiedziałam, że chyba za wcześnie na to

Napisane przez laurka23

Oczywiście że za wcześnie, przede wszystkim dzieciom się nie soli. Ludzie to jednak mają pomysły...

No i ja myslę że to sporo za wcześnie. Ale wiecie co, mimo że gotowane przeze mnie zupki są duzo smaczniejsze od tych ze słoiczka, to jeśli nie dodam troszkę majeranku, koperku i troszeczke soli to Nadia nie zje, od razu odruch wymiotny, płacz i zupka w moich włosach.

Co do ludzkich pomysłów. Jak byłam w Rumunii to moja mama nakarmiła Smrodka porcją ugotowanego mleka z kartonu,a w tym rozpuszczone flipsy...

[badziabadzia]

Odnosnie skorek od chleba, to pediatra mi powiedziala, ze ostatnio w zaleceniach jest ze mozna podac skorke od chleba albo biszkopta jako wprowadzenie glutenu ja chyba zostane przy kszy mannie jednak

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Bijkora i uak mala zareagowala?