Dwie dziewczynki, dwa chłopaki, cała reszta wciąż dwupaki, mamy IX-X 2013, cz. XVI

[Larysa88]

Napisane przez ladanseuse14

ja sobie ten zakupiłam http://www.mustela.pl/pl/main.html#/...t-accouchement

Napisane przez Aaamelkaa

ja dostałam w prezencie urodzinowym
regenerujący żel poporodowy z Musteli , nie mam pojęcia czy dobry,ale będę stosować

aha czyli już macie mustele muszę o niej poczytać

Napisane przez karolson

ja jak powiedziałam że odrazu po ciąży będe używać zielonego evelaina na celuit to na mnie młode matki będące obok naskoczyly że w czasie karmienia dalej nie wolno

hm ale na piersi nie chce tego używać tylko na brzuch pośladki? to też idzie do dziecka później z pokarmem

[kaska87]

a ja albo pomogę Wam kończyć wątek albo pójdę szybciej spać

[ewacia85]

Witam Wpdam tylko n achwilkę się przywitać ...naet nie nadrabiam bo nie dam rady.
Mam jakiegoś doła ktory trzyma mnie od wczoraj i sama ze sobą ni emogę sobie dać rady ;/ Sama nie wiem czego chce Tz dzwoni do mnie z pracy zapytać jak się czuję a ja mu wyję do telefonu niewiadomo o co nachodzą mnie głupie myśli że z Adim sobi nie radzę (strasznie płaczliwy się zrobił i obrażalski zresztą już czasem o tym wspominalam) a co to będzie jak się mały pojawi i jeszce Adi do przedszkola pójdzie. A co będzie jak będzie kryzys pierwszych tygodniu w przedszkolu??? Z jednej strony chce już urodzić a z drugiej mnie to przeraża ....sama nie wiem co chcę .... Nigdy taka nie byłam a teraz zachowuję się jakbym w jakąś depreche popadala

[karolson]

Napisane przez kaska87

jejku nic w pudle dzisiaj nie ma

ja dziś musze pamiętać zeby obejrzeć na TTV powtórkę Ola w trasie na wakacjach strasznie wykręcona laska

Napisane przez matallewar

Ja chyba do 3 m-ca po porodzie tylko te ciążowe używałam, a dopiero potem zwykłe ujędrniające

no własnie ja sobie nie zdawałam sprawy, że to może tak przenikać itd więc kupie pewnie jakiś dla kobiet w ciąży czy coś z jeden, a później jazda

Napisane przez butterfly20

Jeju aż 8 pomieszczeń?Ja mam 6,ale kuchnia połączona z salonem i jadalnią.



Właśnie ciągle rozkminiam ten ubiór.

Jesli będzie zimniej to misiowy kombinezon ale co pod to?Wystarczy sam pajacyk?

A jak będzie cieplej to body, na to jakieś spodenki i bluza??

naliczyłam u mnie w domu 16 okien - ktoś chętny?? od małego dachowego po wielkie salonowe??

też rozkminiam ubiór i spakowalam
2 x body takie moim zdaniem 50, 2 x pajac 50
2 x body 56, pajac 56, pół śpiochy 56, kaftan 56, polarowy kombinezon ale duży 56,
2 x pajac 62 na wszelki
3 czapeczki, 2 niedrapki, 1 skarpetki

wiec myśle że body, pajac, kombinezon

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Larysa88

aha czyli już macie mustele muszę o niej poczytać



hm ale na piersi nie chce tego używać tylko na brzuch pośladki? to też idzie do dziecka później z pokarmem

ja używam mustele teraz i mi dupy nieurywa..

ale ja myślałam bardziej o udach, tyłku ewent brzuchu..

no właśnie niewiem podobno tak, bo tam jakieś składniki hardcorowe są i szkodliwe tak jak np w odżywce do paznokci 8 w 1 eveline

Napisane przez ewacia85

Witam Wpdam tylko n achwilkę się przywitać ...naet nie nadrabiam bo nie dam rady.
Mam jakiegoś doła ktory trzyma mnie od wczoraj i sama ze sobą ni emogę sobie dać rady ;/ Sama nie wiem czego chce Tz dzwoni do mnie z pracy zapytać jak się czuję a ja mu wyję do telefonu niewiadomo o co nachodzą mnie głupie myśli że z Adim sobi nie radzę (strasznie płaczliwy się zrobił i obrażalski zresztą już czasem o tym wspominalam) a co to będzie jak się mały pojawi i jeszce Adi do przedszkola pójdzie. A co będzie jak będzie kryzys pierwszych tygodniu w przedszkolu??? Z jednej strony chce już urodzić a z drugiej mnie to przeraża ....sama nie wiem co chcę .... Nigdy taka nie byłam a teraz zachowuję się jakbym w jakąś depreche popadala

ewacia - niesmutaj się dasz radę, a z Twojego ostatniego opisu Adiego to dla mnie to bardzo dobrze z nim postępujesz i napewno dasz radę. Weź pod uwagę że dla niego to też nowa sytuacja

[passion80]

przyznaje sie jestem w szpitalu od poniedziałku ruchów nie czułam ale w koncu i moje dziecko sie rozbrykało
nie zmienia to faktu, ze jeszcze tu zostane byłam pewna, ze dzisiaj wyjde wody sie troche podniosły, za to szyjka skróciła i leze pod kroplówka. Powoli mam dosc

[maharet1092]

Napisane przez butterfly20

Właśnie ciągle rozkminiam ten ubiór.

Jesli będzie zimniej to misiowy kombinezon ale co pod to?Wystarczy sam pajacyk?

A jak będzie cieplej to body, na to jakieś spodenki i bluza??

No właśnie wszystko zależy jak zimno.Z wiki jak wychodziłam to było 2-3 stopnie powyżej zera.Miałam koszulkę z krótkim rękawem, pajac, spodnie, sweterek, kombinezon, czapkę, szalik rękawiczki.Ale we wrześniu to mam nadzieję, ze tak zimno nie będzie.Liczę na minimum 7 -8 stopni.

[kaska87]

Napisane przez passion80

przyznaje sie jestem w szpitalu od poniedziałku ruchów nie czułam ale w koncu i moje dziecko sie rozbrykało
nie zmienia to faktu, ze jeszcze tu zostane byłam pewna, ze dzisiaj wyjde wody sie troche podniosły, za to szyjka skróciła i leze pod kroplówka. Powoli mam dosc

osz Ty czemu nic nie pisałaś
a coś czułam bo mało byłaś, miałam Ci sms pisać, ale się zjawiłaś idź Ty dziadu

zdrowi dla Was, fajnie że malutka w końcu szaleje w brzuchu

[misia332]

Napisane przez butterfly20

Ciekawe na ile serial jest spójny z książkami...



Jeju aż 8 pomieszczeń?Ja mam 6,ale kuchnia połączona z salonem i jadalnią.



Właśnie ciągle rozkminiam ten ubiór.

Jesli będzie zimniej to misiowy kombinezon ale co pod to?Wystarczy sam pajacyk?

A jak będzie cieplej to body, na to jakieś spodenki i bluza??

no dwa pokoje z tarasami, 3 sypialnie, kuchnie, łazienkę, dwie spiżarnie, i przedpokoj.

Napisane przez kaska87

a ja albo pomogę Wam kończyć wątek albo pójdę szybciej spać

ja chyba też.

Napisane przez ewacia85

Witam Wpdam tylko n achwilkę się przywitać ...naet nie nadrabiam bo nie dam rady.
Mam jakiegoś doła ktory trzyma mnie od wczoraj i sama ze sobą ni emogę sobie dać rady ;/ Sama nie wiem czego chce Tz dzwoni do mnie z pracy zapytać jak się czuję a ja mu wyję do telefonu niewiadomo o co nachodzą mnie głupie myśli że z Adim sobi nie radzę (strasznie płaczliwy się zrobił i obrażalski zresztą już czasem o tym wspominalam) a co to będzie jak się mały pojawi i jeszce Adi do przedszkola pójdzie. A co będzie jak będzie kryzys pierwszych tygodniu w przedszkolu??? Z jednej strony chce już urodzić a z drugiej mnie to przeraża ....sama nie wiem co chcę .... Nigdy taka nie byłam a teraz zachowuję się jakbym w jakąś depreche popadala

ewcia nie smutaj...

Napisane przez passion80

przyznaje sie jestem w szpitalu od poniedziałku ruchów nie czułam ale w koncu i moje dziecko sie rozbrykało
nie zmienia to faktu, ze jeszcze tu zostane byłam pewna, ze dzisiaj wyjde wody sie troche podniosły, za to szyjka skróciła i leze pod kroplówka. Powoli mam dosc

torbo jedna !!!

Niech trzymają Cię tyle ile potrzeba, dobrze, że dzidzius fika.

[kaska87]

ale mi się dzisiaj nudzi i czas się wlecze

[misia332]

Napisane przez kaska87

ale mi się dzisiaj nudzi i czas się wlecze

u mnie to codzienność.


Przyszedł nam rachunek.... podnieśli nam cenę prądu, masakra jakaś.

[matallewar]

Napisane przez passion80

przyznaje sie jestem w szpitalu od poniedziałku ruchów nie czułam ale w koncu i moje dziecko sie rozbrykało
nie zmienia to faktu, ze jeszcze tu zostane byłam pewna, ze dzisiaj wyjde wody sie troche podniosły, za to szyjka skróciła i leze pod kroplówka. Powoli mam dosc

Czemu nic nie pisałaś?
Ale już ok?



Tż dzwonił
Przyszli i powiedzieli mu, że nie naprawią maszyny i że może zjeść. No więc zrezygnowany poszedł na obiad ciesząc się tylko, że przynajmniej zjeść może... i co? I zjadł, a po 5 minutach wpada lekarka, czy już zjadł, bo właśnie przyjechali do naprawy i za 30 minut będzie działać A do badania TRZEBA być na czczo
Więc zabieg dopiero w poniedziałek Także jak w środę go wypuszczą - o ile będą dobre wyniki - to będzie dobrze

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez kaska87

ale mi się dzisiaj nudzi i czas się wlecze

A mi za szybko leci
Już 14, muszę Edę spać spróbować położyć... A powinnam na jakieś zakupy jechać, posprzątać podłogi chociaż, obiad zrobić

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Tż dzwonił
Przyszli i powiedzieli mu, że nie naprawią maszyny i że może zjeść. No więc zrezygnowany poszedł na obiad ciesząc się tylko, że przynajmniej zjeść może... i co? I zjadł, a po 5 minutach wpada lekarka, czy już zjadł, bo właśnie przyjechali do naprawy i za 30 minut będzie działać A do badania TRZEBA być na czczo
Więc zabieg dopiero w poniedziałek Także jak w środę go wypuszczą - o ile będą dobre wyniki - to będzie dobrze

co za pech

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez passion80

przyznaje sie jestem w szpitalu od poniedziałku ruchów nie czułam ale w koncu i moje dziecko sie rozbrykało
nie zmienia to faktu, ze jeszcze tu zostane byłam pewna, ze dzisiaj wyjde wody sie troche podniosły, za to szyjka skróciła i leze pod kroplówka. Powoli mam dosc

i nic nie mówiłaś!
nie poddawaj sie
najważniejsze,że jesteś pod opieką

[misia332]

Napisane przez matallewar

Czemu nic nie pisałaś?
Ale już ok?



Tż dzwonił
Przyszli i powiedzieli mu, że nie naprawią maszyny i że może zjeść. No więc zrezygnowany poszedł na obiad ciesząc się tylko, że przynajmniej zjeść może... i co? I zjadł, a po 5 minutach wpada lekarka, czy już zjadł, bo właśnie przyjechali do naprawy i za 30 minut będzie działać A do badania TRZEBA być na czczo
Więc zabieg dopiero w poniedziałek Także jak w środę go wypuszczą - o ile będą dobre wyniki - to będzie dobrze

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------


A mi za szybko leci
Już 14, muszę Edę spać spróbować położyć... A powinnam na jakieś zakupy jechać, posprzątać podłogi chociaż, obiad zrobić

Ja pierd***** co za szpital i poinformowanie pacjenta i w ogóle organizacja.

[bajka1807]

Napisane przez maharet1092

Jedyny problem z moją to to, że nie potrafi wcześniej się położyć.Jak niektóre matki kładą dzieci o 20, to u nas jest to nierealne.Za to jak trzeba wcześnie wstać i np. gdzieś jechać to trzeba ją obrobić na śpiąco, a śniadanie i tak dać o normalnej porze.
Oczywiscie T. się okropnie burzy, że ją tak nauczyłam

moja od poczatku kapana o 19, a najpozniej spi chwile po 20, chyba ze ma jakis odpal albo nie ma nas w domu, a ma 3 lata no ale wstaje o 7

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a to My
nie daje do klubu bo tam ciężko mi załączyć foty

sliczny


wrocilam wody mi nie odeszly wiec siary nigdzie nie bylo ale za to znow mokre gacie przez czop
w ogole slabo mi jakos, kupilam herbatke z lisci malin, wlasnie sie parzy, a ja zabieram sie za nadrabianie

[wiktom]

Hej Brzuchatki

Szybki wpis po wizycie a potem ruszam z nadrabianiem
Synuś 2490 g w 36+4 tc (proszę o dopisanie)trochę mało ale moja gin ma słaby sprzęt więc zakres błędu pewnie ok.200-300 g,więc nie będę podnosić alarmu.Byłam przecież w szpitalu i mówili, że wszystko jest ok. Szyjka skrócona i rozwarcie na 1 cm . Także zaczynam odliczanie do "Wielkiego wypchnięcia", do porodu zostały mi 24 dni

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez passion80

przyznaje sie jestem w szpitalu od poniedziałku ruchów nie czułam ale w koncu i moje dziecko sie rozbrykało
nie zmienia to faktu, ze jeszcze tu zostane byłam pewna, ze dzisiaj wyjde wody sie troche podniosły, za to szyjka skróciła i leze pod kroplówka. Powoli mam dosc

biedactwo... trzymam kciuki za szybki wypis



melduje sie... zyje mialam wczoraj wizyte...i oczywiscie znowu dostalam skierowanie do szpitala ten moj lekarz to jest jakis nienormalny, a moj maz nie moze juz na niego patrzyc... mam nastepna wizyte 3 wrzesnia i maz powiedzial ze juz tam nie jedzie (a mam tam 40 km w 1 strone wiec boje sie juz sama) wiec chyba musze do tej pory urodzic

no wiec doktorkowi nie spodobalo sie ktg, bo maly mial w pewnym momencie tetno powyzej 160 i to jeszcze w linii prostej... mowie lekarzowi ze moze powinnam cos wypic, albo sie przekrecic bo on mi kazal na siedzaco a w szpitalu robili mi na lewym boku... a on ze to nie ma znaczenia...w koncu sama sie przekrecilam i wypilam i bylo ok.... no ale skierowanie dostalam...w szpitalu powtorzyli ktg i wszystko ok na wstepie przyniesli mi wielka flache wody i kazali wytrabic... no ale ze bylam tam pozno to chcieli mnie zatrzymac... na szczescie juz mnie tam wszyscy znaja...do tego stopnia ze na korytarzu pytaja po nazwisku jak sie miewam hahahah a praktykanci mi machaja :brzyda l: wiec wyblagalam zeby mnie puscili do domu :P dzisiaj rano bylam jeszcze raz na kontroli i wszystko ok musze im tam jakies czekoladki kupic na wychodne bo normalnie juz sie tam prawie jak w domu czuje hahah a mam kartoteke taka gruba jakbym juz w 10 ciazy byla

z przyjemniejszych rzeczy to maly juz wazy 3200 :brzyda l: maly klocus mam przyzwolenie zeby rodzic tzn lepiej jeszcze poczekac te pare dni zeby 37 tc byl ukonczony :P maly lezy nisko glowka i uciska...czuje szyjka krotka, zamknieta... skurczy brak

[karolson]

passion80 - prześwietliłam Cie pisałaś z nami tylko zapomniałaś dodać że jesteś w szpitalu chyba jakieś baciki się należą

ale dobrze że już wszystko lepiej i oby Cie w poniedziałek wypuścili


jaki rozmiar ubranek bierzecie do szpitala??

[butterfly20]

Passion lanie Ci się należy! Ale skoro już czuc ruchy itp. to czemu nadal tam jesteś?

Napisane przez misia332

no dwa pokoje z tarasami, 3 sypialnie, kuchnie, łazienkę, dwie spiżarnie, i przedpokoj.

ja chyba też.

ewcia nie smutaj...


torbo jedna !!!

Niech trzymają Cię tyle ile potrzeba, dobrze, że dzidzius fika.

Dwa pokoje z tarasami i dwie spiżarnie?A na cóż to podwójnie?

[maharet1092]

Napisane przez wiktom

Hej Brzuchatki

Szybki wpis po wizycie a potem ruszam z nadrabianiem
Synuś 2490 g w 36+4 tc (proszę o dopisanie)trochę mało ale moja gin ma słaby sprzęt więc zakres błędu pewnie ok.200-300 g,więc nie będę podnosić alarmu.Byłam przecież w szpitalu i mówili, że wszystko jest ok. Szyjka skrócona i rozwarcie na 1 cm . Także zaczynam odliczanie do "Wielkiego wypchnięcia", do porodu zostały mi 24 dni

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez bajka1807

moja od poczatku kapana o 19, a najpozniej spi chwile po 20, chyba ze ma jakis odpal albo nie ma nas w domu, a ma 3 lata no ale wstaje o 7

No moja wstaje 9-10, ale mi to odpowiada

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez wiktom

Hej Brzuchatki

Szybki wpis po wizycie a potem ruszam z nadrabianiem
Synuś 2490 g w 36+4 tc (proszę o dopisanie)trochę mało ale moja gin ma słaby sprzęt więc zakres błędu pewnie ok.200-300 g,więc nie będę podnosić alarmu.Byłam przecież w szpitalu i mówili, że wszystko jest ok. Szyjka skrócona i rozwarcie na 1 cm . Także zaczynam odliczanie do "Wielkiego wypchnięcia", do porodu zostały mi 24 dni

o fajnie, ze sie odezwalas to juz tuz tuż 24 zleca jak zbicza strzelil

[maharet1092]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

biedactwo... trzymam kciuki za szybki wypis



melduje sie... zyje mialam wczoraj wizyte...i oczywiscie znowu dostalam skierowanie do szpitala ten moj lekarz to jest jakis nienormalny, a moj maz nie moze juz na niego patrzyc... mam nastepna wizyte 3 wrzesnia i maz powiedzial ze juz tam nie jedzie (a mam tam 40 km w 1 strone wiec boje sie juz sama) wiec chyba musze do tej pory urodzic

no wiec doktorkowi nie spodobalo sie ktg, bo maly mial w pewnym momencie tetno powyzej 160 i to jeszcze w linii prostej... mowie lekarzowi ze moze powinnam cos wypic, albo sie przekrecic bo on mi kazal na siedzaco a w szpitalu robili mi na lewym boku... a on ze to nie ma znaczenia...w koncu sama sie przekrecilam i wypilam i bylo ok.... no ale skierowanie dostalam...w szpitalu powtorzyli ktg i wszystko ok na wstepie przyniesli mi wielka flache wody i kazali wytrabic... no ale ze bylam tam pozno to chcieli mnie zatrzymac... na szczescie juz mnie tam wszyscy znaja...do tego stopnia ze na korytarzu pytaja po nazwisku jak sie miewam hahahah a praktykanci mi machaja :brzyda l: wiec wyblagalam zeby mnie puscili do domu :P dzisiaj rano bylam jeszcze raz na kontroli i wszystko ok musze im tam jakies czekoladki kupic na wychodne bo normalnie juz sie tam prawie jak w domu czuje hahah a mam kartoteke taka gruba jakbym juz w 10 ciazy byla

z przyjemniejszych rzeczy to maly juz wazy 3200 :brzyda l: maly klocus mam przyzwolenie zeby rodzic tzn lepiej jeszcze poczekac te pare dni zeby 37 tc byl ukonczony :P maly lezy nisko glowka i uciska...czuje szyjka krotka, zamknieta... skurczy brak

Mój też czasami miewa przez chwilę ponad 160 jak bardzo szaleje.Ale nikt nie mówił, że to źle.Nadgorliwy trochę ten lekarz.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez karolson

passion80 - prześwietliłam Cie pisałaś z nami tylko zapomniałaś dodać że jesteś w szpitalu chyba jakieś baciki się należą

ale dobrze że już wszystko lepiej i oby Cie w poniedziałek wypuścili


jaki rozmiar ubranek bierzecie do szpitala??

ja 56, kaftaniki, i dresik mam 62

[maharet1092]

Napisane przez karolson

jaki rozmiar ubranek bierzecie do szpitala??

56

[Larysa88]

Napisane przez passion80

przyznaje sie jestem w szpitalu od poniedziałku ruchów nie czułam ale w koncu i moje dziecko sie rozbrykało
nie zmienia to faktu, ze jeszcze tu zostane byłam pewna, ze dzisiaj wyjde wody sie troche podniosły, za to szyjka skróciła i leze pod kroplówka. Powoli mam dosc

ale nie ma się co bać pisać takich rzeczy, jakbym nie czuła też bym jechała

Napisane przez wiktom

Hej Brzuchatki

Szybki wpis po wizycie a potem ruszam z nadrabianiem
Synuś 2490 g w 36+4 tc (proszę o dopisanie)trochę mało ale moja gin ma słaby sprzęt więc zakres błędu pewnie ok.200-300 g,więc nie będę podnosić alarmu.Byłam przecież w szpitalu i mówili, że wszystko jest ok. Szyjka skrócona i rozwarcie na 1 cm . Także zaczynam odliczanie do "Wielkiego wypchnięcia", do porodu zostały mi 24 dni

super to jesteś 2 dni przede mną ciekawe czy mam rozwarcie

[Lolaaaaaaa88]

Ewacia, to hormony, ja mam czasami takie nerwy, że masakra
wczoraj wielka awantura z sis
a wiadomo, że przejmujesz się Adim ale dasz rade na pewno
głowa do góry

[passion80]

Ladan, Lola, pieknie wygladacie

[butterfly20]

nie wiem czy to akurat te modele łóżeczek z Ikei mają niektóre z Was, ale daję info http://biznes.onet.pl/ikea-wycofuje-...9,1,news-detal

[matallewar]

Napisane przez misia332

Ja pierd***** co za szpital i poinformowanie pacjenta i w ogóle organizacja.

Jedyny w pl, co ma oddział NZJ

Napisane przez wiktom

Hej Brzuchatki

Szybki wpis po wizycie a potem ruszam z nadrabianiem
Synuś 2490 g w 36+4 tc (proszę o dopisanie)trochę mało ale moja gin ma słaby sprzęt więc zakres błędu pewnie ok.200-300 g,więc nie będę podnosić alarmu.Byłam przecież w szpitalu i mówili, że wszystko jest ok. Szyjka skrócona i rozwarcie na 1 cm . Także zaczynam odliczanie do "Wielkiego wypchnięcia", do porodu zostały mi 24 dni

Dopisane

Napisane przez karolson

passion80 - prześwietliłam Cie pisałaś z nami tylko zapomniałaś dodać że jesteś w szpitalu chyba jakieś baciki się należą

ale dobrze że już wszystko lepiej i oby Cie w poniedziałek wypuścili


jaki rozmiar ubranek bierzecie do szpitala??

50 i 56, ale spodziewam się Elenki jak Edzika

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

biedactwo... trzymam kciuki za szybki wypis



melduje sie... zyje mialam wczoraj wizyte...i oczywiscie znowu dostalam skierowanie do szpitala ten moj lekarz to jest jakis nienormalny, a moj maz nie moze juz na niego patrzyc... mam nastepna wizyte 3 wrzesnia i maz powiedzial ze juz tam nie jedzie (a mam tam 40 km w 1 strone wiec boje sie juz sama) wiec chyba musze do tej pory urodzic

no wiec doktorkowi nie spodobalo sie ktg, bo maly mial w pewnym momencie tetno powyzej 160 i to jeszcze w linii prostej... mowie lekarzowi ze moze powinnam cos wypic, albo sie przekrecic bo on mi kazal na siedzaco a w szpitalu robili mi na lewym boku... a on ze to nie ma znaczenia...w koncu sama sie przekrecilam i wypilam i bylo ok.... no ale skierowanie dostalam...w szpitalu powtorzyli ktg i wszystko ok na wstepie przyniesli mi wielka flache wody i kazali wytrabic... no ale ze bylam tam pozno to chcieli mnie zatrzymac... na szczescie juz mnie tam wszyscy znaja...do tego stopnia ze na korytarzu pytaja po nazwisku jak sie miewam hahahah a praktykanci mi machaja :brzyda l: wiec wyblagalam zeby mnie puscili do domu :P dzisiaj rano bylam jeszcze raz na kontroli i wszystko ok musze im tam jakies czekoladki kupic na wychodne bo normalnie juz sie tam prawie jak w domu czuje hahah a mam kartoteke taka gruba jakbym juz w 10 ciazy byla

z przyjemniejszych rzeczy to maly juz wazy 3200 :brzyda l: maly klocus mam przyzwolenie zeby rodzic tzn lepiej jeszcze poczekac te pare dni zeby 37 tc byl ukonczony :P maly lezy nisko glowka i uciska...czuje szyjka krotka, zamknieta... skurczy brak

Dopisane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Napisane przez wiktom

Hej Brzuchatki

Szybki wpis po wizycie a potem ruszam z nadrabianiem
Synuś 2490 g w 36+4 tc (proszę o dopisanie)trochę mało ale moja gin ma słaby sprzęt więc zakres błędu pewnie ok.200-300 g,więc nie będę podnosić alarmu.Byłam przecież w szpitalu i mówili, że wszystko jest ok. Szyjka skrócona i rozwarcie na 1 cm . Także zaczynam odliczanie do "Wielkiego wypchnięcia", do porodu zostały mi 24 dni

super.

Napisane przez butterfly20

Passion lanie Ci się należy! Ale skoro już czuc ruchy itp. to czemu nadal tam jesteś?



Dwa pokoje z tarasami i dwie spiżarnie?A na cóż to podwójnie?

salon z tarasem, i nasz pokój z sypialnią z tarasem.
Dodatkowo z przedpokoju mamy spiżarnię taka 3,5 m na 3 i w kuchni podobną.