Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[bazile]

witam
sorki,ze sie noe odnosze ale wpadam tylko powiedziec,ze nadal nic sie nie dzieje.Nuna chce jeszcze sie wstrzymac,skoro w zeszlym tyg nico nie wyszlo,w sobote maz juz bedzie,a chcemy razem rodzic.Wiec nie fajnie byloby gdyby jednak dzien przed Jego przylotem sie zaczelo

i zostawiam spamik dla Kwici plis nie stresuj sie juz! Podczytalam co sie podzialo i ciesze sie, dalas rade i Maz Cie tak wspaniale zaskoczyl swoi przyjazdem.

[Sophia_1]

Nadrobilam na telefonie, wiec nie wszystko pamietam.... eybaczcie...

Pszczoua to czekamy z Agata na poatepy Julka swoja droga ro dzis juz tak chetnie nie wstawala ale rano przywitala mbie na stojaka i lozeczko poszlo na sam dol.

Isia jak ja Ci zazdroszcze...wlasny kawalek nieba

Co do rozszerzania diety, to ja uwazam, ze kazda z mam postepuje jak uwaza. W koncu to Ona ma decydujacy glos w tej sprawie. Nie lubie jednak jak mi ktos mowi "cos Ty, nie dalas tego jeszcze, to daj!", albo "to Ty to dajesz swojej corce juz? za wczesnie!" noz mi sie w kieszeni otwiera.
A moja siostra jak miala 6 tyg to dostala mm z manna, bo sie nie najadala, ani maminym, ani mm. A z manna tak. I zyje, ma sie dobrze i sama.jest mama
O, moje wypociny

[_Kluska_]

dobry wieczór

o jaciee. nadrobiłam i padam. wybaczcie, że nie pocytuję za dużo. od jutra koniec urlopowej laby, wchodzę w rytm

Cebulova, ja miałam 3 mce i dwa zęby już na wierzchu. wszystko jest możliwe oby Antek tak nie przechodził ząbkowania bo się męczy chłopak

Anteria jeszcze 5 dni i zobaczysz Radzia usg może się mylić i to sporo- trzymam kciuki za wagę powyżej 2,5kg

Kwitka trzymam bardzo bardzo bardzo mocno

Czarna mala ale mi narobiłaś chęci na wesele! a najbliższe się zapowiada dokładnie za rok

Isia gratuluję szczęścia swoje miejsce na ziemi to jest coś

Pszczółko, tym razem nie udało się bo tż poplanował mi tak skrzętnie każdy dzień, że ale wybieramy się we wrześniu też i wtedy wypedzę go na jakiegoś kajta czy coś i wyciągnę Cię z małym na kawkę

przepraszam, że tak wyrywkowo

dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[IsiaG]

Witam Was moje dupencje.

Napisane przez Sophia_1

Kochane moje.
Agata wstaje!!! To jest mój hit dnia i o niczym innym nie mówię narazie niezdarnie, jeszcze się giba, ale wstaje. Więc tak jak pisała Luna, będziemy mieli raczkowanie, wstawanie i siadanie w jednym miesiącu. Bo z pozycji raczkowania, przechodzi tez już do pozycji siedzenia, podpiera się jeszcze tylko rączą. Niby późno, bo w czerwcu kończy 9 mcy, ale widocznie dopiero przyszła jej kolej.

Nic nie póżno, nie późno, w sam raz! I brawa dla niej , super mała kobietko.

Napisane przez Luna0

Cebulova ja już sama nie wiem, niby torbiele często się robią od antków, ale Pszczoua też logicznie pisze że owulacja by musiała być

Luna, czasami przy antykach jest owulacja. A skąd niby ciąże przy tabletkach? Także wszystko możliwe. Wybierz się może do gina i to sprawdź.

Napisane przez czarna_mala

Witajcie

nadeszły dla mnie jakieś gorsze dni zaczynam wszystko widzieć w czarnych barwach, cholera odechciało mi się chyba starać na dodatek miałam dziś okazję zająć się przez godzinę pólrocznym dzieckiem i nawet nie potrafiłam go uśpić, bo co przestałam go bujać, to otwierał oczy, jaka będzie ze mnie matka, skoro nie umiem uśpić dziecka?! Bez sensu to wszystko, na dodatek badania w Łodzi coraz bliżej ehh

Kochana, nie Ty pierwsza i nie ostatnia co cudzego dziecka nie potrafi uśpić , głowa do góry, bo czasami własne ciężko uśpić a co dopiero czyjeś, nieznajome. To jest wyczyn! A matka będzie z Ciebie super, tu nie mam wątpliwości.

Napisane przez kwitka13

Śniło mi się, że plamię...

Sny są odwrotnością, więc jest ok. I tak sobie tłumacz.
Może ja Ci oddam te 1000 bliżniaków, co?

Napisane przez magbes

tak z 28stopni niech bedzie sukienka, klapeczki a Domisia w kiecce albo bodziaku samym eh...te nasze lata to takie sa rozne ....
mowisz, ze u Was pada? ja z rana cieszylam sie ze lsonce ale juz sie zachmurzylo :/ pewnie i do nas dojda deszczowe chmury... a mezu wspominal nawet o burzy ze niby zapowiadali.... ooooo prosze... juz pada :

A ja miałam ładnie do godz 21. Wreszcie wypiłam sobie rano kawkę na "tarasie" (czyli na podeście schodów) siedząc na słońcu w piżamie. Do pracy jechałam w sukience i z włączoną klimą bo było 26 st. Wracając do domu zaczęło padać i teraz co chwilę słyszę, że pada. Moje niebo pokryte jest deszczem.



W sobotę ma być cudna pogoda i tego się trzymajmy, bo robimy parapetówę część 1. Dla znajomych i tych co nam pomagali. W sumie 11 dorosłych i 6 dzieci w różnym wieku. W lipcu parapetówa nr 2, dla rodziny. Jutro jadę z Lidką na zakupy. Ciekawe ile kasy na to pójdzie. No i trzymać kciuki za pogodę, bo ostatnio co weekend to pogoda się psuje.

[cebulova]

Napisane przez _Kluska_

Cebulova, ja miałam 3 mce i dwa zęby już na wierzchu. wszystko jest możliwe oby Antek tak nie przechodził ząbkowania bo się męczy chłopak

O proszę. Niezła byłaś

Napisane przez IsiaG

W sobotę ma być cudna pogoda i tego się trzymajmy, bo robimy parapetówę część 1. Dla znajomych i tych co nam pomagali. W sumie 11 dorosłych i 6 dzieci w różnym wieku. W lipcu parapetówa nr 2, dla rodziny. Jutro jadę z Lidką na zakupy. Ciekawe ile kasy na to pójdzie. No i trzymać kciuki za pogodę, bo ostatnio co weekend to pogoda się psuje.

O! Ja też poproszę jutro piękną pogodę, bo na grilla się wybieramy. Jeszcze w tym roku nie mieliśmy okazji grillować. Ciągle coś wychodziło, a to pogoda a to coś innego.
A parapetówa dla nas kiedy?


Dzień dobry!
Bezczelnie się chwalę, że mam dziś imieniny. Nie po to aby życzenia zbierać, ale ponarzekać, że nie wiem czy jakaś rodzina się nie zwali do mnie mimo, że nikt się nie zapowiadał i w związku z powyższym muszę być przygotowana. Jakieś ciacho upiec warto by było. A taaaak mi się nieeeee chceeeee....

[kwitka13]

oj dobrze, że u mnie się imienin nie obchodzi nie lubię wszelkiego rodzaju imprez rodzinnych - urodzin, imienin, świąt... - denerwuję mnie wszyscy!
Isiu dawaj nawet 2000 bliźniaków!
Ja też najbardziej doceniam uroki mieszkania w domku przy ładnej pogodzie

Gratuluję kolejnych sukcesów Waszych dzieciaczków!

U mnie braku objawów ciąg dalszy - zapominam, ze niby w ciąży jestem. Jakoś mija mi ten czas do wizyty ale to pewnie przez te wszystkie stresy. Chyba gorszy będzie początek przyszłego tygodnia. Byle do środy!

miłego

[IsiaG]

Napisane przez cebulova

A parapetówa dla nas kiedy?


Dzień dobry!
Bezczelnie się chwalę, że mam dziś imieniny. Nie po to aby życzenia zbierać, ale ponarzekać, że nie wiem czy jakaś rodzina się nie zwali do mnie mimo, że nikt się nie zapowiadał i w związku z powyższym muszę być przygotowana. Jakieś ciacho upiec warto by było. A taaaak mi się nieeeee chceeeee....

To najlepszego kochana .
A odnośnie parapetówy to przespałaś? Była 1 czerwca

Napisane przez kwitka13

Isiu dawaj nawet 2000 bliźniaków!
Ja też najbardziej doceniam uroki mieszkania w domku przy ładnej pogodzie


U mnie braku objawów ciąg dalszy - zapominam, ze niby w ciąży jestem. Jakoś mija mi ten czas do wizyty ale to pewnie przez te wszystkie stresy. Chyba gorszy będzie początek przyszłego tygodnia. Byle do środy!

miłego

To dla Ciebie 2000 bliźniaków.
No i brak objawów to też objaw , będzie dobrze.



Wczoraj wróciłam do domku a tam czekało na mnie piwko warka radlers. UWIELBIAM.Kochany mężuś.
A dziś na obiad młoda kapustka.

[Linka1984]

Hejo..ale mam dzień...
jazde dzis mialam w labolatorium fiu fiu
wchodze do labolatorium o 8.15.....czekam do 9.15 a nikogo przede mną nie ma , ten wchodzi po wynik , tamten po fakture, kolejny po wynik , jakis o kulach po wynik a ja grzecznie siedze..a na 10,00 mam rozmowe kwalifikacyjną wkoncu sie wkurztlam wstalam i na całą pare wrzeszcze do baby ( miała otwarte drzwi jak ktos znowu wlaził po wynik) " jestem w ciazy , jest mi słabo , siedze tu ponad godzine i niech mi ktos do cholery pobierze krew"
baba zrobiła głupia mine i mnie zaprosiła,po czym oblała mnie moją krwią!!! nowe spodnie!
jestem tak wsciekła ze masakra
Ale zrobiłam sobie toxo,cytomegalię, różyczkę,wątrobowe + morfo po 14 wynik na necie

[iza243]

Witam

Napisane przez cebulova

Dzień dobry!
Bezczelnie się chwalę, że mam dziś imieniny. Nie po to aby życzenia zbierać, ale ponarzekać, że nie wiem czy jakaś rodzina się nie zwali do mnie mimo, że nikt się nie zapowiadał i w związku z powyższym muszę być przygotowana. Jakieś ciacho upiec warto by było. A taaaak mi się nieeeee chceeeee....

Wszystkiego najlepszego

Napisane przez Linka1984

Hejo..ale mam dzień...
jazde dzis mialam w labolatorium fiu fiu
wchodze do labolatorium o 8.15.....czekam do 9.15 a nikogo przede mną nie ma , ten wchodzi po wynik , tamten po fakture, kolejny po wynik , jakis o kulach po wynik a ja grzecznie siedze..a na 10,00 mam rozmowe kwalifikacyjną wkoncu sie wkurztlam wstalam i na całą pare wrzeszcze do baby ( miała otwarte drzwi jak ktos znowu wlaził po wynik) " jestem w ciazy , jest mi słabo , siedze tu ponad godzine i niech mi ktos do cholery pobierze krew"
baba zrobiła głupia mine i mnie zaprosiła,po czym oblała mnie moją krwią!!! nowe spodnie!
jestem tak wsciekła ze masakra
Ale zrobiłam sobie toxo,cytomegalię, różyczkę,wątrobowe + morfo po 14 wynik na necie

Nie dziwie się że się wkurzyłaś..

[santom]

smieszkahttps://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/...30&oe=5391D07D

[pszczoua]

Kluska, oczywiście rozumiem mam nadzieję, że we wrześniu nadrobimy Może nasze dzieci się ze sobą lepiej dogadają, w końcu będą już starsze Mam nadzieję, że jesteś zadowolona z urlopu, bo pogoda ostatnio taka w kratkę była...

Isiu zazdroszczę kawy na tarasie, a raczej na schodach Mam nadzieję, ze impreza sie uda

Cebulko sto lat, sto lat Wszystkiego najlepszego

Kwiciu brak objawów to też objaw Wszystko będzie ok


Linka nie dziwię ze się wkurzylas. Tez bym w koncu nie wytrzymala Kciukam za wyniki

Santom ale Lilka sie pieknie usmiecha A jak sie zmienia Sliczna jest

[Sophia_1]

Hej Laski piatek, piateczek, piatunio i mam weeknd

Ale.u nas pogoda do d.upy...slonca nie ma, a parnota. W coagu dnia tak lunelo, jakby ktos wiadrem lal i to chwile po tym jak weszlam do domu z pracy. Na szzescie, bo zmoklabym, oj zmokla

Santi mi sie link nie otwiera

Linka i tak dlugo wytrzymalas. Ja po 30 min upomnialabym sie oswoje. I to max 30.

Cebula sto lat! Sto lat!

Przez te zeby mamy wszystko rozwalone, drzemki, jedzenie a Agata tak smiesznie wyglada, bo gorne jedynki sa juz zarysowane, tylko sie nie przebily... taki usmiech z zaczatkiem zebow

Ide pic kawe, bo mi tz zrobil. Zlitowal sie, gdyz chodze i jecze, ze mnie glowa boli.

[Linka1984]

I po wynikach...brak odpornosci na toxo, rozyczke i cytomegalie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cebulova]

Napisane przez Linka1984

Hejo..ale mam dzień...
jazde dzis mialam w labolatorium fiu fiu
wchodze do labolatorium o 8.15.....czekam do 9.15 a nikogo przede mną nie ma , ten wchodzi po wynik , tamten po fakture, kolejny po wynik , jakis o kulach po wynik a ja grzecznie siedze..a na 10,00 mam rozmowe kwalifikacyjną wkoncu sie wkurztlam wstalam i na całą pare wrzeszcze do baby ( miała otwarte drzwi jak ktos znowu wlaził po wynik) " jestem w ciazy , jest mi słabo , siedze tu ponad godzine i niech mi ktos do cholery pobierze krew"
baba zrobiła głupia mine i mnie zaprosiła,po czym oblała mnie moją krwią!!! nowe spodnie!
jestem tak wsciekła ze masakra
Ale zrobiłam sobie toxo,cytomegalię, różyczkę,wątrobowe + morfo po 14 wynik na necie

Chyba bym zatłukła. Ja też się dziwię, że tyle wytrzymałaś. Cierpliwa bestia z Ciebie

Napisane przez santom

smieszkahttps://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/...30&oe=5391D07D

Love Lilka

Napisane przez Sophia_1

Przez te zeby mamy wszystko rozwalone, drzemki, jedzenie a Agata tak smiesznie wyglada, bo gorne jedynki sa juz zarysowane, tylko sie nie przebily... taki usmiech z zaczatkiem zebow

Ide pic kawe, bo mi tz zrobil. Zlitowal sie, gdyz chodze i jecze, ze mnie glowa boli.

Skoro już tak blisko są to zaraz powinno się wszystko unormować. A swoją drogą to nie najpierw powinny wychodzić dolne jedynki???

Napisane przez Linka1984

I po wynikach...brak odpornosci na toxo, rozyczke i cytomegalie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nic nie szkodzi. Ja na toxo też nie miałam, musiałam powtórzyć w 25tc. Spoko luz ciotka


Dziękuję Wam dziewczęta za życzenia.
Ciasta nie upiekłam, bo goście się zapowiedzieli na 14 więc nie zdążyłabym. Kupiłam więc lody i zrobiłam do nich sos truskawkowy. A goście nie dopisali za bardzo bo przyszła tylko mama i ciocia. Tato pojechał na biwak, siostra chora, babcia się źle czuła a wujek jakieś mecze ogląda.

A jeśli któraś z was tu jeszcze zajrzy to proszę o kciuki bo właśnie jakiś zainteresowany ogląda to auto co je rozwaliłam. Mam nadzieję, że go kupi.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Dopisane: AUTO SPRZEDANE!!!

[IsiaG]

Linka, no nie żartuj, że tak u Was traktują ciężarne? U nas w przychodni jest kartka, że ciężarne i dzieci do lat 7 wchodzą co drugą osobę. Czasami był z tym zamęt, jak było więcej ciężarnych a doszło jeszcze jakieś dziecko. Ale jakoś to szło.
I jeszcze pochlapała Cię krwią, pewnie się zdenerwowała, że ją tak okrzyczałaś


Santi, Lilka jest śliczna. Cukiereczek.


Idę się myć i spać, bo jutro od rana mam przygotowania.


pa laseczki.




I spam dla Kwici i Emmy.

[Linka1984]

Napisane przez IsiaG

Linka, no nie żartuj, że tak u Was traktują ciężarne? U nas w przychodni jest kartka, że ciężarne i dzieci do lat 7 wchodzą co drugą osobę. Czasami był z tym zamęt, jak było więcej ciężarnych a doszło jeszcze jakieś dziecko. Ale jakoś to szło.

To prywatny punkt pobran a i ciazy nie bylo widac wiec grzecznie czekalam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

Linka nie masz odporności na rozyczke?? To z dala od dzieci sie trzymaj....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarna_mala]

Cebulko wszystkiego co najlepsze

SPAM dla Kwitki

Wysłane z mojego GT-S5280

[iza243]

Witam

Napisane przez cebulova

Chyba bym zatłukła. Ja też się dziwię, że tyle wytrzymałaś. Cierpliwa bestia z Ciebie

Love Lilka
Skoro już tak blisko są to zaraz powinno się wszystko unormować. A swoją drogą to nie najpierw powinny wychodzić dolne jedynki???


Nic nie szkodzi. Ja na toxo też nie miałam, musiałam powtórzyć w 25tc. Spoko luz ciotka


Dziękuję Wam dziewczęta za życzenia.
Ciasta nie upiekłam, bo goście się zapowiedzieli na 14 więc nie zdążyłabym. Kupiłam więc lody i zrobiłam do nich sos truskawkowy. A goście nie dopisali za bardzo bo przyszła tylko mama i ciocia. Tato pojechał na biwak, siostra chora, babcia się źle czuła a wujek jakieś mecze ogląda.

A jeśli któraś z was tu jeszcze zajrzy to proszę o kciuki bo właśnie jakiś zainteresowany ogląda to auto co je rozwaliłam. Mam nadzieję, że go kupi.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Dopisane: AUTO SPRZEDANE!!!

Super


My dziś idziemy do kina bo tż dostał bilety.

[bazile]

Dziolchy zaczelo sie.Mam juz skurcze od 7 rano,lekkie plamienie.
Maz bedzie za godzine,tesciowie juz jada po mnie i fru do szpitala.
Bedzie corunia tatunia,tak prosil mala i udalo sie
zdarzy na porod

[iza243]

Napisane przez bazile

Dziolchy zaczelo sie.Mam juz skurcze od 7 rano,lekkie plamienie.
Maz bedzie za godzine,tesciowie juz jada po mnie i fru do szpitala.
Bedzie corunia tatunia,tak prosil mala i udalo sie
zdarzy na porod

AAaaaAle emocjeTrzymaj się i żeby szybko poszło

[kwitka13]

Napisane przez bazile

Dziolchy zaczelo sie.Mam juz skurcze od 7 rano,lekkie plamienie.
Maz bedzie za godzine,tesciowie juz jada po mnie i fru do szpitala.
Bedzie corunia tatunia,tak prosil mala i udalo sie
zdarzy na porod

o jeju, jeju, jeju!!!!!

Bazilko kochana trzymam za Was kciuki strasznie mocno!

[Linka1984]

Napisane przez bajka1807

Linka nie masz odporności na rozyczke?? To z dala od dzieci sie trzymaj....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie mam..

Wlasnie czytalam zalecenia wszystkich tych chorob i mam unikac dzieci, ale to niemozliwe raczej. Deski do krojenia, mocno myc owoce i warzywa - zwlaszcza te z ziemi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarna_mala]

Hejka

Napisane przez bazile

Dziolchy zaczelo sie.Mam juz skurcze od 7 rano,lekkie plamienie.
Maz bedzie za godzine,tesciowie juz jada po mnie i fru do szpitala.
Bedzie corunia tatunia,tak prosil mala i udalo sie
zdarzy na porod

Kochana, trzymam kciuki, żeby Adusia wyskoczyła jak z procy no i żeby nie bolało a miałam się właśnie pytać czy rodzisz




A my będziemy dziś grillować

Wysłane z mojego GT-S5280

[pszczoua]

Napisane przez bazile

Dziolchy zaczelo sie.Mam juz skurcze od 7 rano,lekkie plamienie.
Maz bedzie za godzine,tesciowie juz jada po mnie i fru do szpitala.
Bedzie corunia tatunia,tak prosil mala i udalo sie
zdarzy na porod

Ale fajnie Trzymam kciuki za szybki porod

[kwitka13]

" O 10.57 przyszła na świat Adriana. Ma 3440g 52 cm, 2 parcia i Mała już była. Akcja tak szybka, że rodziłam na kozetce, mocniejsze skurcze trwały tylko h"

Witamy Adunię!!!

[bajka1807]

Napisane przez kwitka13

" O 10.57 przyszła na świat Adriana. Ma 3440g 52 cm, 2 parcia i Mała już była. Akcja tak szybka, że rodziłam na kozetce, mocniejsze skurcze trwały tylko h"

Witamy Adunię!!!

Wow gratulacje! Taki poród to miodzio tz zdarzyl?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pennee]

Napisane przez kwitka13

" O 10.57 przyszła na świat Adriana. Ma 3440g 52 cm, 2 parcia i Mała już była. Akcja tak szybka, że rodziłam na kozetce, mocniejsze skurcze trwały tylko h"

Witamy Adunię!!!

ALE SUPER ! GRATULACJE !

[czarna_mala]

Napisane przez kwitka13

" O 10.57 przyszła na świat Adriana. Ma 3440g 52 cm, 2 parcia i Mała już była. Akcja tak szybka, że rodziłam na kozetce, mocniejsze skurcze trwały tylko h"

Witamy Adunię!!!

Witamy po drugiej stronie Słoneczko

Wysłane z mojego GT-S5280

[bazile]

witam sie juz jako podwojna mamusia
Czarna to byl doslownie porod jak z procy.Wstalam dzis o 5.30 a raczej Szonus tak wstal,nic nie zapowiadalo...Wzielam sobie prysznic,zjedlismy sniadanie i o 7 zaczely sie lekkie skurcze,jak wiekszy bol przy okresie.Od 7.30 zaczelo sie robic bardziej regularnie 12 min, 10 min i juz co 8.
Maz byl w pociagu, mial byc ok 10 rano ale troche sie opoznilo bo jak juz dotarl na dworzec to okazalo sie ze tramwaj nie kursuje,a on nie zdawal sobie sprawy ze taki postep bo nie odbieral tel.Jechal innym autobusem patrzy a tu 5 polaczen ode mnie i chcial wyskoczyc na taxi.A ja w miedzy czasie dotarlam z tesciami do szpiatala,bylismy dokladnie o 10 tej,skurcze juz co 6-5 min. Polozna przyjmuje mnie ze spokojem,podlacza pod ktg,zaklada weflon i wykancza dokumentacje.Skurcze coraz czesciej,kaze zrobic siusiu,wychodze z wc tylko troszke krwi bylo.Skurcze juz co 2 min,klade sie nadal na kozetce w pokoju przyjec i juz nie wstaje,laska nie zdarzyla nawet zrobic badania ani usg,mowi prosze wstac przewieziemy pania na sale porodowa.ja ona wlozyla lekko tylko palca i dzwoni szybko po lekarke,a mala juz idzie.Odeszlo,a raczej trysknelo wszystko,ja nadal w woich ciuchach.Lekarka dobiega 2 parcia( pierwsze myslalam ze to kupa) Po pierwszym parciu wbiega maz,drugie parcie Mala juz jest,takze maz byl 10.55 a Adusia 10.57. wszystkie w szoku ze tak poszlo.A ja najbardziej
to tak na szybko.Dzieki za kciukasy,moja Ksiezniczka tak mnie uszczesliwila,nigdy nie spodziewalam sie takiego porodu.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

dzieki Kwicia za przekazanie info,wiedzialam ze przekazesz

I Tobie Anteria tez dzieki