Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 17

[koteczka18]

Napisane przez sameriza

Dzień dobry
Chwilę mnie nie było ale jestem delikatnie zarobiona
Komunia córci, kociaki, praca, dom, i w dodatku muj ex mi zawraca głowę.
Wczoraj wpadłam do intimissimi i babka wciskała mi gąbki meeeega ależ sie wściekłam.
Powiedziałam że mam piękne piersi i że nie będę mierzyła gąbek
Przymierzyłam koronki i jak mnie zobaczyła to mało jej oczy z orbit nie wyskoczyły

Hehehe wspaniałe uczucie nie?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[sameriza]

Rewelacyjne tylko dziwi mnie to że tego nie widać na pierwszy rzut oka. Nie byłam ubrana w luźne ciuszki

[qubusiowa]

Cześć
Powiedzcie mi czy warto brać męża na konsultację?
Jak pokazywałyście Wasze oczekiwania lekarzowi? Miałyście wydruki, zdjęcia, czy w telefonie?... Czy może w jego galerii zdjęć lepiej czegoś odpowiedniego poszukać?

[koteczka18]

Napisane przez qubusiowa

Cześć
Powiedzcie mi czy warto brać męża na konsultację?
Jak pokazywałyście Wasze oczekiwania lekarzowi? Miałyście wydruki, zdjęcia, czy w telefonie?... Czy może w jego galerii zdjęć lepiej czegoś odpowiedniego poszukać?

Hmm powiem ci ze ja wzięłam swojego tzta na konsultacje i ta konsultacja sprawila ze zgodził się na żelki Jak zobaczył jak będzie po operacji to mu się oczy zaswiecily ja szłam bez konkretnego zdjęcia i sądzę ze to jest bez sensu bo kazda z nas jest inna i tak czy siak nie uzyska się efektu ze zdjęcia. ..

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[EmilyO]

Witam się

ja tez bylam z mezem, pewniej sie czulam

[Shazney]

Napisane przez qubusiowa

Cześć
Powiedzcie mi czy warto brać męża na konsultację?
Jak pokazywałyście Wasze oczekiwania lekarzowi? Miałyście wydruki, zdjęcia, czy w telefonie?... Czy może w jego galerii zdjęć lepiej czegoś odpowiedniego poszukać?

Ja idę ze zdjęciem, chcę pokazać lekarzowi jak mniej więcej wygląda mój ideał . Ale nie nastawiam się, że uzyskam taki efekt, może być to możliwe, ale niekoniecznie, bo przecież wszystko zależy od naszej wyjściówki.

[EmilyO]

Napisane przez Shazney

Ja idę ze zdjęciem, chcę pokazać lekarzowi jak mniej więcej wygląda mój ideał . Ale nie nastawiam się, że uzyskam taki efekt, może być to możliwe, ale niekoniecznie, bo przecież wszystko zależy od naszej wyjściówki.

Ja nie chcialam isc... bo ja jestem taka ze jak sie na cos upre to to ma byc i juz, i jakby nie daj boze bylo ciut inne niz na zdj to hehehe dlatego ja powiedzialam tylko ze chce powiekszyc piersi, dr zapytal od ilu na tym mysle, zrobil mini wyklad co to jest za operacja i dawaj przymierzamy implanciki, i ja tylko mowilam czy takie czy nie takie

[qubusiowa]

Napisane przez koteczka18

Hmm powiem ci ze ja wzięłam swojego tzta na konsultacje i ta konsultacja sprawila ze zgodził się na żelki Jak zobaczył jak będzie po operacji to mu się oczy zaswiecily ja szłam bez konkretnego zdjęcia i sądzę ze to jest bez sensu bo kazda z nas jest inna i tak czy siak nie uzyska się efektu ze zdjęcia. ..

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Tak, tak, rozumiem. Tylko tak poglądowo, żeby lekarz ewentualnie wiedział o co mi chodzi i czy mi to wybijać z głowy czy wręcz przeciwnie
Ja już swojego tż przekonałam, sam już później przeglądał galerię chirurga...

[koteczka18]

Napisane przez qubusiowa

Tak, tak, rozumiem. Tylko tak poglądowo, żeby lekarz ewentualnie wiedział o co mi chodzi i czy mi to wybijać z głowy czy wręcz przeciwnie
Ja już swojego tż przekonałam, sam już później przeglądał galerię chirurga...

moj tz nie wiedział ze chce zrobić biust. Jak wiedziałam ze stac na to oznajmiłam mu ze chciałabym isc na konsultacje w sprawie biustu on nie zbyt na to się pisal bo nigdy nie mówiłam o tym a na drugi dzień powiedziałam ze jedziemy na konsultacje więc dla niego to był spontan haha

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Shazney]

Napisane przez EmilyO

Ja nie chcialam isc... bo ja jestem taka ze jak sie na cos upre to to ma byc i juz, i jakby nie daj boze bylo ciut inne niz na zdj to hehehe dlatego ja powiedzialam tylko ze chce powiekszyc piersi, dr zapytal od ilu na tym mysle, zrobil mini wyklad co to jest za operacja i dawaj przymierzamy implanciki, i ja tylko mowilam czy takie czy nie takie

Potrafię wskazać kilka różnych piersi, które bardzo mi się podobają, także na jeden efekt nie jestem nastawiona. Tak tylko chcę pokazać co mnie interesuje.

Sporo osób już tu się nie pokazuje. Ciekawa jestem co u fankam i jej pięknych piersi...

[EmilyO]

Napisane przez Shazney

Potrafię wskazać kilka różnych piersi, które bardzo mi się podobają, także na jeden efekt nie jestem nastawiona. Tak tylko chcę pokazać co mnie interesuje.

Sporo osób już tu się nie pokazuje. Ciekawa jestem co u fankam i jej pięknych piersi...

No nie wiem co sie stalo, przez ostatnie kilka dni cos tu cicho...

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez sameriza

Rewelacyjne tylko dziwi mnie to że tego nie widać na pierwszy rzut oka. Nie byłam ubrana w luźne ciuszki

Kochana tez sie nad tym zastanawiam..ale faktycznie tak jest... jak mam ubrana bluzke to nikt sie dziwnie nie patrzy, no tak wygladam jak w dawnym push-upie 75A, a wzielam dzisiaj przymierzylam taki gorsecik do spania 75A... boze, te miseczki to mi zakryly ale sam dol piersi heheh koronka konczy sie na rowni z otoczka, no to znaczy ze rozmiarowo wcale tak zle nie jest :P

[Shazney]

Napisane przez EmilyO

Kochana tez sie nad tym zastanawiam..ale faktycznie tak jest... jak mam ubrana bluzke to nikt sie dziwnie nie patrzy, no tak wygladam jak w dawnym push-upie 75A, a wzielam dzisiaj przymierzylam taki gorsecik do spania 75A... boze, te miseczki to mi zakryly ale sam dol piersi heheh koronka konczy sie na rowni z otoczka, no to znaczy ze rozmiarowo wcale tak zle nie jest :P

I to jest moim zdaniem bardzo fajne, że wizualnie nie wyglądają na jakieś wielkie. A jak się zachce uwydatnić biust, to myślę, że są specjalne kroje staników, które to zrobią.

[EmilyO]

Napisane przez Shazney

I to jest moim zdaniem bardzo fajne, że wizualnie nie wyglądają na jakieś wielkie. A jak się zachce uwydatnić biust, to myślę, że są specjalne kroje staników, które to zrobią.

Wystarczy bluzka z dekoltem i juz wszyscy mysla ze to 75E :P a pod bluzeczka sie gdzies chowaja, moze to i dobrze faktycznie

[Kachuula]

Dzień doberek pieknotki

Ja od rana ogarniam chatę , wczoraj góra dziś dół , od 6.30 juz nie śpię wiec całkiem dobrze mi idzie

Po południu jade na grilla na urodzinki połączone z dniem dziecka , ha i znów sie najem po korek a potem bede leżeć do góry kołami

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Ja na konsultacje męża brałam , sam chciał ,na usta tez ze mną poszedł Zdjeć piersi nie brałam .

[Shazney]

Napisane przez EmilyO

Wystarczy bluzka z dekoltem i juz wszyscy mysla ze to 75E :P a pod bluzeczka sie gdzies chowaja, moze to i dobrze faktycznie

Tak sobie myślę, że nie zawsze chce się pokazywać biust. Można wyglądać subtelnie lub bardziej wyzywająco, jak się tylko zachce

[EmilyO]

Napisane przez Shazney

Tak sobie myślę, że nie zawsze chce się pokazywać biust. Można wyglądać subtelnie lub bardziej wyzywająco, jak się tylko zachce

No dokładnie, na codzień nie musZe wyglądać jak pamela :p ale na plazy czy w łóżku mogę być boginia seksu hahah

[waniliowa_mama]

Napisane przez Sunshine777

Witam sie w ten sloneczny dzien
u mnie dzisiaj naprawde piekna pogoda a ja caly dzien w pracy spedze

Hej waniliowa
u mnie oprocz meza wie mama i tesiowa bo beda musialy mi pomoc przy dziecko i jedna przyjaciolka, to wszystko. Nikomu wiecej nie mowie. A co sobie ludzie pomysla to mnie nie obchodzi... niech sobie gadaj co chca

Ja już się wygadałam mamie, mąż wie. Też będzie mi potrzebna pomoc przy dzieciach

Napisane przez Shazney

Chcesz się ludziom tłumaczyć z tego, że zrobiłaś sobie cycki???

To co napisałaś źle brzmi. Ale fakty są takie: mam mały biust, będę miała duży. Zdanie obcych mnie nie interesuje lub jakichś dalekich znajomych. Chodzi o koleżanki, kolegów, o ludzi, z którymi utrzymuję częste i dobre kontakty. Wydaje mi się, że lepiej powiedzieć (nie tłumaczyć się, tylko po prostu powiedzieć. Tłumaczyć to się można jak ktoś komentuje, czy pyta, a mnie właśnie chodzi o to, że chyba lepiej za wczasu powiedzieć to w sposób naturalny).

Poza tym kwestia taka: ja np uprawiam dużo sportów (ze znajomymi), jestem ogólnie aktywna, spotkania itd. Operacja wyłączy mnie na dłuższy czas z uprawiania sportów. Znajomi będa pytać czemu nie idę, czemu mnie nie będzie. No i np w takiej sytuacji zastanawiam się co powiedzieć. Czy po prostu, że zrobiłam sobie cycki i nie mogę, czy jakoś bardziej ogólnikowo, że np zdrowie nie pozwala, czy jak? No nie wiem szczerze mówiąc na razie jak postąpić, dlatego pytam Was, doświadczone koleżanki

[Kachuula]

Napisane przez waniliowa_mama

Ja już się wygadałam mamie, mąż wie. Też będzie mi potrzebna pomoc przy dzieciach



To co napisałaś źle brzmi. Ale fakty są takie: mam mały biust, będę miała duży. Zdanie obcych mnie nie interesuje lub jakichś dalekich znajomych. Chodzi o koleżanki, kolegów, o ludzi, z którymi utrzymuję częste i dobre kontakty. Wydaje mi się, że lepiej powiedzieć (nie tłumaczyć się, tylko po prostu powiedzieć. Tłumaczyć to się można jak ktoś komentuje, czy pyta, a mnie właśnie chodzi o to, że chyba lepiej za wczasu powiedzieć to w sposób naturalny).

Poza tym kwestia taka: ja np uprawiam dużo sportów (ze znajomymi), jestem ogólnie aktywna, spotkania itd. Operacja wyłączy mnie na dłuższy czas z uprawiania sportów. Znajomi będa pytać czemu nie idę, czemu mnie nie będzie. No i np w takiej sytuacji zastanawiam się co powiedzieć. Czy po prostu, że zrobiłam sobie cycki i nie mogę, czy jakoś bardziej ogólnikowo, że np zdrowie nie pozwala, czy jak? No nie wiem szczerze mówiąc na razie jak postąpić, dlatego pytam Was, doświadczone koleżanki

Ja tam wogole nie ukrywam tego faktu , dużo osób wie , wiele koleżanek robiło piersi wiec rozmawiałam z nimi , kilka bedzie robić . Ja mam towarzystwo tolerancyjne i dla nich to nic dziwnego . Z większością z nich jeździliśmy i będziemy jeździć razem na wakacje wiec ukryć sie tego nie da .

[Shazney]

Napisane przez waniliowa_mama

To co napisałaś źle brzmi. Ale fakty są takie: mam mały biust, będę miała duży. Zdanie obcych mnie nie interesuje lub jakichś dalekich znajomych. Chodzi o koleżanki, kolegów, o ludzi, z którymi utrzymuję częste i dobre kontakty. Wydaje mi się, że lepiej powiedzieć (nie tłumaczyć się, tylko po prostu powiedzieć. Tłumaczyć to się można jak ktoś komentuje, czy pyta, a mnie właśnie chodzi o to, że chyba lepiej za wczasu powiedzieć to w sposób naturalny).

Poza tym kwestia taka: ja np uprawiam dużo sportów (ze znajomymi), jestem ogólnie aktywna, spotkania itd. Operacja wyłączy mnie na dłuższy czas z uprawiania sportów. Znajomi będa pytać czemu nie idę, czemu mnie nie będzie. No i np w takiej sytuacji zastanawiam się co powiedzieć. Czy po prostu, że zrobiłam sobie cycki i nie mogę, czy jakoś bardziej ogólnikowo, że np zdrowie nie pozwala, czy jak? No nie wiem szczerze mówiąc na razie jak postąpić, dlatego pytam Was, doświadczone koleżanki

A Ty teraz zupełnie inaczej przedstawiłaś sytuację. Ja tematu nie mam zamiaru zaczynać, jeśli ktoś bliski mnie zapyta, to odpowiem, że tak i tyle, jeśli ktoś obcy, to sorry, ale to nie jego sprawa. Tak było przy nosie, będzie i przy piersiach.

[koteczka18]

Ja powiedziałam paru osobą i szczerze teraz bym nikomu nie mówiła.... bo po co?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Shazney]

Napisane przez koteczka18

Ja powiedziałam paru osobą i szczerze teraz bym nikomu nie mówiła.... bo po co?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

No dokładnie, jestem takiego samego zdania, po co?

[aszkim]

Napisane przez EmilyO

Witam się



ja tez bylam z mezem, pewniej sie czulam

Ja tez byłam z mężem. Ale został za drzwiami 😄

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Witam z rana dziewczyny

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez Kachuula

Ja tam wogole nie ukrywam tego faktu , dużo osób wie , wiele koleżanek robiło piersi wiec rozmawiałam z nimi , kilka bedzie robić . Ja mam towarzystwo tolerancyjne i dla nich to nic dziwnego . Z większością z nich jeździliśmy i będziemy jeździć razem na wakacje wiec ukryć sie tego nie da .

U mnie jest podobnie. Duzo osob wie, ja tez tego nie ukrywam, dla mnie jest rzecz naturalna, nic nadzwyczajnego powiększyć sobie piersi. Świat idzie do przodu, to niektórzy ludzie sie cofają komentując to w bezczelny sposób bądź za plecami.

[qubusiowa]

Napisane przez aszkim

Ja tez byłam z mężem. Ale został za drzwiami 😄

Chyba też tak zrobię

[Misiaczek80]

Witajcie Dziewczynki

Dla naszych Maluszków zdrówka, spełnienia marzeń i uśmiechu na buziach z okazji Dnia Dziecka

Napisane przez qubusiowa

Cześć
Powiedzcie mi czy warto brać męża na konsultację?
Jak pokazywałyście Wasze oczekiwania lekarzowi? Miałyście wydruki, zdjęcia, czy w telefonie?... Czy może w jego galerii zdjęć lepiej czegoś odpowiedniego poszukać?

Myślę, że warto zabrać swojego TŻ, chociażby po to aby przy ewentualnych komplikacjach miał kto potwierdzić co było mówione na konsultacji. Często też bywa tak, że idziemy jakby oszołomione i nie zawsze dociera do nas to co mówi chirurg.

[Shazney]

Napisane przez aszkim

U mnie jest podobnie. Duzo osob wie, ja tez tego nie ukrywam, dla mnie jest rzecz naturalna, nic nadzwyczajnego powiększyć sobie piersi. Świat idzie do przodu, to niektórzy ludzie sie cofają komentując to w bezczelny sposób bądź za plecami.

Właśnie, nic nadzwyczajnego . Tak mnie dziwi to tłumaczenie się światu ze zrobionych piersi, bo ja uważam to za coś naturalnego. Przecież nie rozprawiam na prawo i lewo o nowej fryzurze i licówkach na zębach. A może to ja mam jakieś dziwne podejście...
U mnie to wiem, że nie ma tolerancji na tego typu zabiegi. Znajomi już się kiedyś wypowiedzieli na ten temat, będę tą gorszą dziewczyną ze sztucznym biustem

[koteczka18]

Napisane przez Misiaczek80

Witajcie Dziewczynki

Dla naszych Maluszków zdrówka, spełnienia marzeń i uśmiechu na buziach z okazji Dnia Dziecka







Myślę, że warto zabrać swojego TŻ, chociażby po to aby przy ewentualnych komplikacjach miał kto potwierdzić co było mówione na konsultacji. Często też bywa tak, że idziemy jakby oszołomione i nie zawsze dociera do nas to co mówi chirurg.

Cześć misiaczku dokładnie masz rację bo dużo emocji się z tym wiąże jak by nie bylo...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[qubusiowa]

Napisane przez Misiaczek80

Myślę, że warto zabrać swojego TŻ, chociażby po to aby przy ewentualnych komplikacjach miał kto potwierdzić co było mówione na konsultacji. Często też bywa tak, że idziemy jakby oszołomione i nie zawsze dociera do nas to co mówi chirurg.

W sumie tak. Chociaż nie wiem czy "stety" czy niestety znam wszystkie możliwe komplikacje...
A to jak się dr zachowa w razie ich ewentualnego wystąpienia, to raczej już będzie zależało od jego sumienia-podejścia...
Bo tak naprawdę liczy się to, co jest zapisane w dokumentacji medycznej, a nie co powiedziane.

Nie wiem czy na tej konsultacji mam się zachowywać tak mega poważnie czy jak... zresztą nie wiem czy potrafię

[koteczka18]

Napisane przez Shazney

Właśnie, nic nadzwyczajnego . Tak mnie dziwi to tłumaczenie się światu ze zrobionych piersi, bo ja uważam to za coś naturalnego. Przecież nie rozprawiam na prawo i lewo o nowej fryzurze i licówkach na zębach. A może to ja mam jakieś dziwne podejście...
U mnie to wiem, że nie ma tolerancji na tego typu zabiegi. Znajomi już się kiedyś wypowiedzieli na ten temat, będę tą gorszą dziewczyną ze sztucznym biustem

Mi się wydaje ze nie ma co sie tlumaczyc ludzia bo tak czy siak obgadaja... mnie sie pytają a ja albo nic nie mówię albo jakos skwituje zabawnie to.... a niech snują domysły. .. wiem ze jak powiem będzie mówione "Ale ty masz sztuczny biust wiec nie jesteś naturalnie piękna" ... ludzie tak czy siak będą gadac wiec lepiej niech sobie dopowiadają swoje wersje. I np. Moj tz nie chce aby ktokolwiek wiedział o tym. Zresztą dla mnie to kłopotliwa sytuacja ze mialam zwisy i wolę zeby ludzie myśleli ze takie jak teraz mialam zawsze oooo a ze młoda jestem to kremy i dieta działają cuda hahaha

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Misiaczek80]

Napisane przez koteczka18

Mi się wydaje ze nie ma co sie tlumaczyc ludzia bo tak czy siak obgadaja... mnie sie pytają a ja albo nic nie mówię albo jakos skwituje zabawnie to.... a niech snują domysły. .. wiem ze jak powiem będzie mówione "Ale ty masz sztuczny biust wiec nie jesteś naturalnie piękna" ... ludzie tak czy siak będą gadac wiec lepiej niech sobie dopowiadają swoje wersje. I np. Moj tz nie chce aby ktokolwiek wiedział o tym. Zresztą dla mnie to kłopotliwa sytuacja ze mialam zwisy i wolę zeby ludzie myśleli ze takie jak teraz mialam zawsze oooo a ze młoda jestem to kremy i dieta działają cuda hahaha

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

W życiu niestety jest tak, że jednego dnia mamy przyjaciela, a drugiego najgorszego wroga. Myślę, że im mniej osób wie tym lepiej.
Ciało kobiety potrafi przecież zmieniać się. Chociażby poprzez gospodarkę hormonalną. Nikt ze znajomych nigdy w stanik mi nie zaglądał, a zawsze miałam duży push-up. Kto będzie wiedział, że teraz mam piersi tylko w nieusztywnianym staniku? Najgorsze, że stojące suteczki zdradzają
Ludzie potrafią być zawistni i niestety często wyszukują sobie ludzi do wyśmiewania.
Różne mamy jednak charaktery i niektóre dziewczyny pewnie chodzą i chwalą się całemu światu. No ale po co? Liczą na zmianę statusu społecznego?

[koteczka18]

Napisane przez Misiaczek80

W życiu niestety jest tak, że jednego dnia mamy przyjaciela, a drugiego najgorszego wroga. Myślę, że im mniej osób wie tym lepiej.
Ciało kobiety potrafi przecież zmieniać się. Chociażby poprzez gospodarkę hormonalną. Nikt ze znajomych nigdy w stanik mi nie zaglądał, a zawsze miałam duży push-up. Kto będzie wiedział, że teraz mam piersi tylko w nieusztywnianym staniku? Najgorsze są stojące suteczki zdradzają
Ludzie potrafią być zawistni i niestety często wyszukują sobie ludzi do wyśmiewania.
Różne mamy jednak charaktery i niektóre dziewczyny pewnie chodzą i chwalą się całemu światu. No ale po co? Liczą na zmianę statusu społecznego?

Właśnie.... ja nie lubię się chwalić bo ludzie sa biedniejsi i bogatsi.. nie chciałabym np. Zranić kobiety co ma brzydkie piersi badz deske a jej nie stać na operację.... zresztą nie lubie kobiet/ludzi chwalacych się czymkolwiek i sama taka nie jestem bo dla mnie to wiocha I takie podnoszenie samooceny mówiąc ze "ja mam lepiej"....

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka