A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X

[czarna_mala]

Heja

Ola rodzisz?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

Napisane przez czarna_mala

Heja

Ola rodzisz?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

W nocy myślałam że urodze silny ból brzucha i pleców mnie obudził, miałam wrazenie że coś mi tam leci a.i tak sucho mialam. I tak się krecilam do rana. A teraz jakos na razie spokój zero skurczu

[czarna_mala]

Napisane przez ola_la_7676

W nocy myślałam że urodze silny ból brzucha i pleców mnie obudził, miałam wrazenie że coś mi tam leci a.i tak sucho mialam. I tak się krecilam do rana. A teraz jakos na razie spokój zero skurczu

Czyli już niedługo ale ekstra dawno nie było tu opisu porodu

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

No miejmy nadzieję że aż te straszaki nie będą trwaly do terminu albo i dalej :-P bo w sumie to już bym chciala być po

[czarna_mala]

Napisane przez ola_la_7676

No miejmy nadzieję że aż te straszaki nie będą trwaly do terminu albo i dalej :-P bo w sumie to już bym chciala być po

W takim razie życzę Ci szybkiego, w miarę bezbolesnego i bezkomplikacyjnego porodu

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

Zobaczymy jak to się rozkręci. Najbardziej denerwujące te straszaki, zwłaszcza przy 1 ciąży bo ciągle mysle czy to to, ile to może potrwać, jak sobie poradzę podczas porodu..

[pszczoua]

Ola dasz radę, ja takie straszaki miałam nocami w pierwszej ciąży już na 2-3 tyg przed porodem. Męczące to bylo strasznie... Ale przynajmniej później poród lekki miałam :-

[201606011622]

Napisane przez pszczoua

Ola dasz radę, ja takie straszaki miałam nocami w pierwszej ciąży już na 2-3 tyg przed porodem. Męczące to bylo strasznie... Ale przynajmniej później poród lekki miałam :-

No męczy strasznie.. Wykrakałam, brzuch zaczyna znów twardniec..
No Do terminu zostało właśnie 20 dni. Niby małe rozwarcie jest Ale wiadomo - może się długo utrzymać jeszcze. Zobaczymy we wtorek czy coś się ruszyło na wizyte jak pojde.

[pszczoua]

Ola, ja z rozwarciem chodziłam już na 1.5 ms przed porodem. W rezultacie doszlo do 3 cm

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

To ja 39 dni do tp W środę wizyta, ciekawe jak szyjka trzyma

[czarna_mala]

Napisane przez pszczoua

Ola, ja z rozwarciem chodziłam już na 1.5 ms przed porodem. W rezultacie doszlo do 3 cm

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

To ja 39 dni do tp W środę wizyta, ciekawe jak szyjka trzyma

Matko kochana! Ty już będziesz rodzić?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

Szyjka u mnie też skrocona... W sumie to licze że w kwietniu urodze juz. Fajnie by bylo no ale zobaczymy

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

CZarna śmiało możesz też panikowac co do pszczoly co by było ciekawiej

[pszczoua]

Czarna, no już niedługo i na mnie pora Szybko zlecialo ale mocy mam brak ostatnio także przepraszam ze się nie odzywam. Ale jestem na bieżąco

[...Skierka...]

Hej. Dorwałam sie do komputera majacn chwile wolnego, bo czytam na bieżąco na telefonie i przwwazanie tam tez pisze, ale ostatnio troche czasu mało na wszystko.

Po krótce napisze tylko ze

Ola powodzenia bo mam wrażenie że to juz już.... ach pamietam te emocje.

Kwicia i to że przespanie 3-4 godzin ciągiem było wieeeeelkim sukcesem także pamiętam

Pszczoua....ach Ty też zaraz!

Magda a Ty jak sie czujesz?

Iza dobrze że wiesz juz co jak i kiedy. W końcu zdrowie najważniejsze. Mam nadzieje że sie nie stresujesz za bardzo

Isia to Lidka ma juz wszystkie ząbki?
Tymusiowi wyszly najpierw 1 i 2 na dole i gorze a potem zaraz 5. Więc 5 ma juz wszystkie. 3 i 4 jakoś jeszcze nie wychodzą.
A i brawo za odwagę na szczepieniu! Dzielna dziewczyna


u nas sie kręci, w pracy zaczelo sie kupe roboty (bo jest sezonowa) więc latem sie nie wyrabiamy, prywatnie zaczelismy krecic z tz nowy interes, wiec on po pracy duzo też ogarnia. malo czasu na odpoczynek i przyjemności...

Tymus rośnie. Fajny z niego chłopak, czasem rozrabiaka ale kochany. Ogólnie jest strasznie energiczny i ciekawski, nie pobawi sie niczym dłużej niż 10 min, a jak chce z nim wyjść na spacerek "na nóżkach" to zawsze chce iść tam, gdzie ja akurat nie ide można sie przy nim zmęczyć ostatnio gdzieś zapatrzylam sie na nosidelko i az nie dowierzałam ze przecież jeszcze dopiero co ssama goo dźwigałam w nosidelku a on taki duzy......

z alergią jak zawsze, raz lepiej raz gorzej. Teraz akurat gorzej. Wysypalo go. Wogole znowu musze innego lekarza szukac bo to przeciez nie jest normalne. Nie można tak zyc, a moj alergolog tylko go kaze na okraglo sterydami smarowac. Ale orzeciez wieczny katar tez trzeba leczyc bo prowadzi do astmy, a mojemu lekarzowi on tez nie przeszkadza. Kaze tylko wode morską psikać i po problemie. Ech.... czytalam gdzies ze do 2 roku zycia jest czas na nauke zywienia, bo co sie dziecku teraz daje to kształtuje pozniej jego upodobania i że wazne zeby w tym czasie wprowadzic jak najwiecej produktów bo potem dziecko nie bedzie chcialo jesc. A mój synek ma 1,5 roku i jada tylko 4 owoce, 4 warzywa, ryż, kukurydziane i mieso z indyka i królika. Finito. Pije "mleko" i wode. nie jadl nigdzy czekolady czy słodyczy (poza jednym rodzajem "ciasteczek", które nawet nie sa słodkie). Mimo usilnych staran wprowadzania czegokolwiek, kończy się na kolejnej eliminacji. A alergolog zawsze ma jedna odpowiedź - smarować tridermem. Czas szukać kolejnego lekarza, tylko nie wiem czy się w końcu lekarze nie skończą a problem zostanie. ale to takie szybkie żale. pocieszam się tym ze poprzednio z 3 miesiące było naprawdę nieźle ze skora.


Czarna a jak tam wasze postanowienie o ćwiczeniach?
ja też muszę bo tak przytyłam że czuje się jak wieloryb. Masakra brzuch jak w 7 miesiącu a jak idę to się ziemia trzęsie! NAPRAWDE.

aż wstyd się przyznać ile przykryłam od kiedy skończyłam karmić, tzn od wrzesnia. Wtedy też biegałam regularnie i było super. A teraz.... Nie wiem czy jak wznowie akcje - Bieganie będę w stanie nogami przebierać.
ale na 30tke dostałam właśnie od męża piękny rower, więc zacznę jeździć na nim do pracy jak tylko zrobi się ciepło liczę na efekty w kg, zobaczymy. W czwartek mam też wizytę u endokrynolog bo czuje burzę hormonów po kp przy tej mojej niedoczynności. Powinna być juz dawno temu ale niestety jak się chce na NFZ..... trzeba swoje odczekać. I przy okazji przybrać wielorybich rozmiarów

[201606011622]

SKierka oby było tak jak mowisz - naprawdę tuż tuz

[...Skierka...]

Witam

Dziewczyny szukam kaloszy dla Tymcia, roz. 22 może 23 (bo chyba lepiej większe). Może ma któraś z Was do sprzedania?

[iza243]

Dziewczyny jakby któras miała do sprzedania ciuszki chłopiece na 86 cm to byłabym chętna.

[pszczoua]

Skierka, fajnie że się odzywasz Biedni jesteście z tymi alergiami... Mam nadzieję, że w końcu będzie lepiej. Przerażają mnie te sterydy u Was, bo to chyba tylko maskowanie objawów alergii... Może coś jeszcze mu szkodzi? Ja u Julcia podejrzewam też kurze/roztocza. Zawsze jak mam większe sprzątanie i odkurzanie za kanapami itp to Julcio wysypany... Poza tym jeśli nie dostanie Allertecu bo mi się zapomni to od razu następnego dnia też delikatna wysypka.

Iza, wy już wchodzicie w 86? Julcio też ale on chyba jakiś drobniaczek jest Miesiąc temu byliśmy na szczepieniu to wzrostowo i wagowo wyszedł jakoś w 20-25 centylu.

Ola, rodzisz?


Dobra, dziecko mi śpi, mąż na budowie to mam czas w końcu napisać co u nas. Julek w końcu lepiej z alergiami (Skierka, dzięki za podsunięcie pomysłu że kurczak może mu szkodzić - strzał w dziesiątkę ). Może jeść indyka, wieprzowinę i żółtko jajka (póki co wprowadzam jak niemowlakowi - połówka co drugi dzień). Dziś przetestujemy łososia. Cerę ma jak nigdy, w końcu przestaję się martwić że sobie nie poradzę z jego alergiami. Poza tym zrobił się taki mądry i kontaktowy Rozumie chyba wszystko co do niego mówię, a na pewno większość. Dużo opowiada po swojemu Poza tym łapie coraz to nowe słówka. Ładnie mówi już nawet takie trudniejsze, np. ciastko, księżyc, gwiazdka, dżem, ptak, nara . Próbuje składać proste zdania ("nie ma księżyc" ) i w ogóle jest bardzo kochany Głaszcze mnie po brzuchu i się przytula do braciszka, wie że będziemy mieć dzidzię w domu i gdzie będzie spać Jestem bardzo optymistycznie nastawiona, mam nadzieję że się nie rozczaruję jak się młodszy urodzi

Ja natomiast czuję się już ociężale W tej ciąży mam chyba wszystkie możliwe dolegliwości dlatego też nie mam mocy pisać, nadrabiam na telefonie jak Julcio śpi. Tak sobie myślę, że niedługo trzeba będzie spakować torbę do szpitala. W tygodniu mam zamiar wyprać resztę rzeczy, odświeżyć wózek i fotelik. 1 maja idziemy na wesele siostry a że pewnie szaleć będziemy z TŻ wolę mieć na wszelki wypadek wszystko przygotowane. Ale pan młody robi specjalizację na porodówce jako ginekolog, a siostra jest przyszłą położną i już od 2 lat asystuje przy odbieraniu porodów więc w razie czego będę pod dobrą opieką No... To chyba tyle... Trochę blogiem zajechało za co przepraszam Buziaki

[...Skierka...]

Pszczoła te ciągle sterydy słyszę wciąż od alergologia, a ja staram się ich wogole nie uzywac. Tylko w sytuacjach kryzysowych, bo nie zgadzam się z nim i strasznie mnie drażni jego podejście. Z pokarmowki z tego co je raczej nic nie uczula bo je niestety tylko kilka rzeczy na krzyż na stale tylko i to bardzo ostrożnie i długo i uważnie wprowadzanych. a z wprowadzanych często uczulaja (Itak ma ogrom rzeczy które są wogole wykluczone na wprowadzanie, mało co zostaje tak naprawdę) Zwiewne mu nie wyszły w teście ale też ograniczamy co się da. A prawda jest taka ze dziecko z AZS może wysypać też nawet jak się chociażby denerwuje - i dlatego to nie jest latwe...
ale lekarza szukam nowego bo przecież to trzeba leczyć a nie tylko mówić - kremy na skórę, woda morska do nosa i jest git...
W tej chwili jedyna rzecz dlaczego wciąż do niego chodzę jeść nutra AA. Bo muszę mieć receptę. Zastanawiam się czy do innego alergologia muszę mieć skierowanie od rodzinnego? Jeśli tak to będzie problem bo on jest też Tymcia rodzinnym.
A jak przeczytałam że chcesz dać łososia to ciarki mnie przeszły. Oczywiście oby było ok, ale my po 15 minutach od spróbowania (po ilości ok łyżeczki) pedzilismy na pogotowie.... Reakcja była niemal natychmiastowa. Zresztą opisywałam tu...

Tymus też będzie właśnie wchodził w ciuszki 86. A jak się urodził był taki duży teraz chyba przecietnie. Choć zaraz skończy 16 miesięcy a wyrasta dopiero z 80, czyli niby 9-12m. Ale nie jest mały jakiś. Przeciętny wzrostem i waga chyba.

[pszczoua]

Skierka, nie wiem jak jest z tym skierowaniem więc nie pomogę ale też bym szukała na własną rękę kogoś. Co do łososia to pamiętam opisywana przez ciebie sytuację więc będę bacznie obserwować reakcje. Niby wcześniej było ok ale zaczelo go uczulac kilka rzeczy naraz więc nie wiem jak zareaguje...

[czarna_mala]

Hej, Hej

My już po urodzinach bratanicy Tż, szybko nie? Ale tak to jest jak się nie żyje w dobrych stosunkach z siostrą Tż, jest się wtedy "pendolino", odbębnić żeby nie gadali

Siekierka, Pszczoua oj biedne te Wasze dzieciaczki

Ola rodzisz?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[...Skierka...]

Czarna a co tam z tą siostra?

[czarna_mala]

Napisane przez ...Skierka...

Czarna a co tam z tą siostra?

A charakterek po teściowej ma, dąsa się jak małe dziecko i domyślaj się o co jej chodzi

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[monini2507]

Hej

W końcu wróciłam ze szkoły zjadłam obiadek i zaglądam do Was
Ola rodzisz
Isia jakby było bliżej to bym wpadła na sałatkę i pizze
Iza trzymam kciuki za operację daj nam znać jak jużbędziesz po i jak będziesz na siłach żeby coś napisać
Pszczoua ło to Ty też już na wylocie kiedy to zleciało powiedz, a Julcio kochany jak tak opisujesz jak się przytula do brzuszka
Siekierka ja też się tak zapuściłam że szok, ćwiczyć mi się nie chce biegać tym bardziej więc ograniczyłam jedzienie póki co 2 kg na minusie

My wczoraj zaklepaliśmy sobie wakacje nad morzem od do 8 sieprnia, do tej samej miejscowości jedziemy co w zeszłym roku, ale kwatera inna kilkaset metrów dalej. Także jakby nie patrzeć jedziemy w nowe miejsce . Już nie mogę się doczekać tego błogiego lenistwa

[cebulova]

Hej dziewczynki.
Czytam i jestem na biezaco, ale ten wizaż na komputerze wyglada teraz tak.paskudnie, ze nie moge ogarnac zeby napisac.
Ola, to juz tuz tuz, właściwie w kazdej chwili.
Pszczoua Ty tez juz prawie na wylocie. Niesamowite.

Iza kciuki za operację.

U nas jakos leci, Antek ladnie chodzi juz, ale tylko po mieszkaniu póki co. Po dworzu sie boi. Znow mamy zebyw natarciu, teraz kolej na trójki.
Co do rozmiaru to od dluzszego czasu nosi juz 86 i niektóre a 92, ale to zalezy od firmy ubranek. Rozmiar rozmiarowi nierówny.

Pozdrawiam Was serdecznie

[IsiaG]

Hej!

Ach jak mi brakuje tu Kwici i Luny

Napisane przez monini2507

Hej
My wczoraj zaklepaliśmy sobie wakacje nad morzem od do 8 sieprnia, do tej samej miejscowości jedziemy co w zeszłym roku, ale kwatera inna kilkaset metrów dalej. Także jakby nie patrzeć jedziemy w nowe miejsce . Już nie mogę się doczekać tego błogiego lenistwa

No to mam nadzieję, że po drodze wpadniecie na nasze ranczo? Zapraszamy na pizze.

Napisane przez ...Skierka...

Isia to Lidka ma juz wszystkie ząbki?
Tymusiowi wyszly najpierw 1 i 2 na dole i gorze a potem zaraz 5. Więc 5 ma juz wszystkie. 3 i 4 jakoś jeszcze nie wychodzą.
A i brawo za odwagę na szczepieniu! Dzielna dziewczyna

Dobrze, że rozglądasz się za nowym lekarzem, bo faktycznie ma trochę dziwne podejście.

Lidka ma po cztery jedynki, dwójki, trójki i czwórki. Mam wrażenie, że na dole idą jej piątki, bo ma takie białe ślady jakby właśnie się przebijały, ale zajrzyj takiemu diabełkowi w zęby, toż to graniczy z cudem. Tylko jak jej myję zęby to mogę sobie pooglądać.
No i walczę z nauką sikania na nocnik. lata w dzień w tetrze, mokrej i cieknącej i nic. To potem chodzi bez niczego ale strach jest trochę, że usiądzie na kanapę i się zsika. Tylko do snu zakładam pampersa i po tygodniu stoję w punkcie wyjścia czyli nic nie osiągnęłam.



Kociak mały ma już oczki otwarte i chodzi już sobie po kojcu ale jeszcze się przewraca, taki pocieszny jest. Mała, biała, puszysta kuleczka.

[monini2507]

Napisane przez IsiaG

Hej!

Ach jak mi brakuje tu Kwici i Luny





No to mam nadzieję, że po drodze wpadniecie na nasze ranczo? Zapraszamy na pizze.





Dobrze, że rozglądasz się za nowym lekarzem, bo faktycznie ma trochę dziwne podejście.

Lidka ma po cztery jedynki, dwójki, trójki i czwórki. Mam wrażenie, że na dole idą jej piątki, bo ma takie białe ślady jakby właśnie się przebijały, ale zajrzyj takiemu diabełkowi w zęby, toż to graniczy z cudem. Tylko jak jej myję zęby to mogę sobie pooglądać.
No i walczę z nauką sikania na nocnik. lata w dzień w tetrze, mokrej i cieknącej i nic. To potem chodzi bez niczego ale strach jest trochę, że usiądzie na kanapę i się zsika. Tylko do snu zakładam pampersa i po tygodniu stoję w punkcie wyjścia czyli nic nie osiągnęłam.



Kociak mały ma już oczki otwarte i chodzi już sobie po kojcu ale jeszcze się przewraca, taki pocieszny jest. Mała, biała, puszysta kuleczka.

Isia a gdzie dokładnie mamy zajechać

[Sophia_1]

hej

Ola rodzisz ?

Pszczoua u Was też już, już

Iza kciuki za operację

magdammm piękna fotka małego robaczka, a znajomości tak, zawsze mile widziane

Isia i tego obawiam się u naszej małej, bo jak ją puszczam bez pieluchy, to jej wcale, a wcale nie przeszkadza, że się oszczała i lata mokra

U nas pomalutku do przodu. Z dobrych wieści to torbiel wchłonęła się samoistnie wprawdzie w czerwcu mamy kolejną wizyte, ale to już taką "dla pewności". Lekarz chce Agatę jeszcze poobserwować, tak dla świętego spokoju
Mała super, coraz częściej gada prostymi zdaniami, możemy się już spokojnie porozumieć. Zęby wychodzą i jak to bywa z zębami, raz lepiej raz gorzej Myślimy nad zmianą łóżeczka, ale to pewnie aż w wakacje, jak będzie się zbliżała do 2 lat ...kiedy to zleciało

Pozdrawiam Was serdecznie

[iza243]

Witam

Napisane przez pszczoua

Skierka, fajnie że się odzywasz Biedni jesteście z tymi alergiami... Mam nadzieję, że w końcu będzie lepiej. Przerażają mnie te sterydy u Was, bo to chyba tylko maskowanie objawów alergii... Może coś jeszcze mu szkodzi? Ja u Julcia podejrzewam też kurze/roztocza. Zawsze jak mam większe sprzątanie i odkurzanie za kanapami itp to Julcio wysypany... Poza tym jeśli nie dostanie Allertecu bo mi się zapomni to od razu następnego dnia też delikatna wysypka.

Iza, wy już wchodzicie w 86? Julcio też ale on chyba jakiś drobniaczek jest Miesiąc temu byliśmy na szczepieniu to wzrostowo i wagowo wyszedł jakoś w 20-25 centylu.

Ola, rodzisz?


Dobra, dziecko mi śpi, mąż na budowie to mam czas w końcu napisać co u nas. Julek w końcu lepiej z alergiami (Skierka, dzięki za podsunięcie pomysłu że kurczak może mu szkodzić - strzał w dziesiątkę ). Może jeść indyka, wieprzowinę i żółtko jajka (póki co wprowadzam jak niemowlakowi - połówka co drugi dzień). Dziś przetestujemy łososia. Cerę ma jak nigdy, w końcu przestaję się martwić że sobie nie poradzę z jego alergiami. Poza tym zrobił się taki mądry i kontaktowy Rozumie chyba wszystko co do niego mówię, a na pewno większość. Dużo opowiada po swojemu Poza tym łapie coraz to nowe słówka. Ładnie mówi już nawet takie trudniejsze, np. ciastko, księżyc, gwiazdka, dżem, ptak, nara . Próbuje składać proste zdania ("nie ma księżyc" ) i w ogóle jest bardzo kochany Głaszcze mnie po brzuchu i się przytula do braciszka, wie że będziemy mieć dzidzię w domu i gdzie będzie spać Jestem bardzo optymistycznie nastawiona, mam nadzieję że się nie rozczaruję jak się młodszy urodzi

Ja natomiast czuję się już ociężale W tej ciąży mam chyba wszystkie możliwe dolegliwości dlatego też nie mam mocy pisać, nadrabiam na telefonie jak Julcio śpi. Tak sobie myślę, że niedługo trzeba będzie spakować torbę do szpitala. W tygodniu mam zamiar wyprać resztę rzeczy, odświeżyć wózek i fotelik. 1 maja idziemy na wesele siostry a że pewnie szaleć będziemy z TŻ wolę mieć na wszelki wypadek wszystko przygotowane. Ale pan młody robi specjalizację na porodówce jako ginekolog, a siostra jest przyszłą położną i już od 2 lat asystuje przy odbieraniu porodów więc w razie czego będę pod dobrą opieką No... To chyba tyle... Trochę blogiem zajechało za co przepraszam Buziaki

Tak Domiś już wyrasta z 80 cm.


Ale u ciebie zleciało

Napisane przez monini2507

Hej

W końcu wróciłam ze szkoły zjadłam obiadek i zaglądam do Was
Ola rodzisz
Isia jakby było bliżej to bym wpadła na sałatkę i pizze
Iza trzymam kciuki za operację daj nam znać jak jużbędziesz po i jak będziesz na siłach żeby coś napisać
Pszczoua ło to Ty też już na wylocie kiedy to zleciało powiedz, a Julcio kochany jak tak opisujesz jak się przytula do brzuszka
Siekierka ja też się tak zapuściłam że szok, ćwiczyć mi się nie chce biegać tym bardziej więc ograniczyłam jedzienie póki co 2 kg na minusie

My wczoraj zaklepaliśmy sobie wakacje nad morzem od do 8 sieprnia, do tej samej miejscowości jedziemy co w zeszłym roku, ale kwatera inna kilkaset metrów dalej. Także jakby nie patrzeć jedziemy w nowe miejsce . Już nie mogę się doczekać tego błogiego lenistwa

Ale fajnie odpoczniecie

[monini2507]

Hej witam porannie z kawką z pracy (z leniem za skórą)

Iza jak tam samopoczucie u Ciebie jest stres
Sophia Agata już dwa latka prawie ma szok starzeję się

Wiecie co zbliża się koniec wątku może jakaś inna staraczka go poprowadziła, ja się gniote tu prawie bez mała rok i dupa, może innej z Was prowadzenie wątku szczęście przyniesie co

Miłego dzionka życzę

[201606011622]

jak na złość nie rodzę a mam juz dość czuję się fatalnie
wczoraj z tzem ale oczywiście tez nic to nie dało... ale przez chwile zapomniałam o wszystkim nawet o skurczach tak było super

a dwie majówki juz urodziły w tym jedna z terminem takim samym jak ja.
tez chcę