Już nie dwa lata,a tylko rok - to jest do ślubu milowy krok! PM 2016 cz. 22

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez lolusl

Aśka,dawaj ten wątek o odzyskiwaniu byłego.

Aaa, chwilka, pogrzebię w historii Mozilli, bo nie subskrybowałam

Edit: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=433378 proszszsz

[lolusl]

Napisane przez askawtn

Aaa, chwilka, pogrzebię w historii Mozilli, bo nie subskrybowałam

Edit: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=433378 proszszsz

mrau Mam już robotę na wieczor!

Zrobiłam mikro-paszteciki vege z soczewicy,marchewki,piecz arek,cukinii i curry,duuużo curry. upiekłam to jak tartinki i teraz wpierdzielamy z tż.

[Gubasia93]

Napisane przez lolusl

mrau Mam już robotę na wieczor!

Zrobiłam mikro-paszteciki vege z soczewicy,marchewki,piecz arek,cukinii i curry,duuużo curry. upiekłam to jak tartinki i teraz wpierdzielamy z tż.

Brzmi mniiiammm dalabys przepis moze?

[DontSaySorry]

Napisane przez askawtn

Aaa, chwilka, pogrzebię w historii Mozilli, bo nie subskrybowałam

Edit: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=433378 proszszsz

chyba mnie wciągnął

[lolusl]

Napisane przez Gubasia93

Brzmi mniiiammm dalabys przepis moze?

Moczysz soczewicę na noc, rano gotujesz w wodze z curry do miękkości. Gotujesz też ze 2 marchewki.Ścierasz je na tarce, razem z trzema pieczarkami i połową cukinii. Potem to wszystko przepuszczasz przez maszynkę,albo miksujesz,albo robisz ciul wie co,żeby była papka. Dodajesz 2 łyżki curry, bazylię,zioła prowansalskie, pieprz,sól i 4 jajka (lepiej ubić białka na sztywno,mi niestety wpadły żółtka i dałam takie pomieszane,wiec też jest okej). Mieszasz i dajesz do formy.Pieczesz aż będzie zarumieniony i gotowy

[klakla91]

Napisane przez lolusl

mrau Mam już robotę na wieczor!

Zrobiłam mikro-paszteciki vege z soczewicy,marchewki,piecz arek,cukinii i curry,duuużo curry. upiekłam to jak tartinki i teraz wpierdzielamy z tż.

Jej, jak to brzmi, wsiadam na miotłę już i lecę na kolację

Wcześniej mówiłyście o snach, ja dzisiaj miałam kilka porypanych, ale najlepszy był jak mój kolega z grupy tłumaczył mi, że on musi być rozsądny i mądry, bo ma 7 letnią córkę i zna prezydenta (jakby się to jakoś łączyło) , po czym mnie do niego zaprowadził. Prezydent RP miał letnią rezydencję u mnie na wsi i przyjeżdżali do niego delegaci NA MAMUTACH

[lolusl]

Napisane przez klakla91

Jej, jak to brzmi, wsiadam na miotłę już i lecę na kolację

Wcześniej mówiłyście o snach, ja dzisiaj miałam kilka porypanych, ale najlepszy był jak mój kolega z grupy tłumaczył mi, że on musi być rozsądny i mądry, bo ma 7 letnią córkę i zna prezydenta (jakby się to jakoś łączyło) , po czym mnie do niego zaprowadził. Prezydent RP miał letnią rezydencję u mnie na wsi i przyjeżdżali do niego delegaci NA MAMUTACH

zapraszam.

Sen mega Ja mam zwykle takie,jak mi się już coś śni.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja po tym wątku cieszę się, że nie mam eksa i mam nadzieję, że nigdy nie będę miała

[lolusl]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49902313]Ja po tym wątku cieszę się, że nie mam eksa i mam nadzieję, że nigdy nie będę miała [/QUOTE]
Ja w sumie sama nie wiem,czy mam. Praktycznie tak,formalnie nie.
Ale do dziś mi głupio po tym,jak go potraktowałam Taka szczeniara straszna.

[Lilly Greace]

Ja mam byłego i czasem zastanawiam się jeszcze, jak to by bylo, gdyby inaczej nam się ułożyło. Oczywiście nie żałuję, ale czasem o tym myślę.
Ja chętnie miałabym z nim kontakt, on ze mną nie chce, był bardzo zraniony. Nie zerwałam z nim dla nikogo, zerwałam bo czułam taką potrzebę, czułam się za młoda na taki poważny związek. Miałam być sama, ale tak się złożyło, że kilka miesięcy później zaczęłam spotykać się z tż i mam wrażenie, że mój były pomyślał, że rzuciłam go dla innego po prostu. Rozumiem i szanuję to, że on nie chce mieć ze mną kontaktu.

Fajny z niego facet.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja teoretycznie tak, ale w praktyce nie darzyłam go uczuciem, więc się nie liczy A że on był we mnie zakochany to cóż... Wolałam to zakończyć zanim pokocha mnie na dobre, bo czułam, że z mojej strony nic nie będzie. BTW, czy to normalne, że ostatnio wysłał mi na fb linka do funpage'a swojej laski, żebym polubiła?

[lolusl]

Napisane przez Lilly Greace

Ja mam byłego i czasem zastanawiam się jeszcze, jak to by bylo, gdyby inaczej nam się ułożyło. Oczywiście nie żałuję, ale czasem o tym myślę.
Ja chętnie miałabym z nim kontakt, on ze mną nie chce, był bardzo zraniony. Nie zerwałam z nim dla nikogo, zerwałam bo czułam taką potrzebę, czułam się za młoda na taki poważny związek. Miałam być sama, ale tak się złożyło, że kilka miesięcy później zaczęłam spotykać się z tż i mam wrażenie, że mój były pomyślał, że rzuciłam go dla innego po prostu. Rozumiem i szanuję to, że on nie chce mieć ze mną kontaktu.

Fajny z niego facet.

Ja mam podobnie.
ale nie dziwię się wcale,że nie chce ze mną mieć nic do czynienia. Jedyne co mnie dziwi,to że bardzo długo (2 lata ?) po "zerwaniu" się kontaktowaliśmy, a potem on znalazł dziewczynę i ona mu zabroniła i zaczeły się gadki,że z szacunku do niej nie bedzie się do mnie odzywał. No ale trudno,trzeba uszanować.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49902474]Ja teoretycznie tak, ale w praktyce nie darzyłam go uczuciem, więc się nie liczy A że on był we mnie zakochany to cóż... Wolałam to zakończyć zanim pokocha mnie na dobre, bo czułam, że z mojej strony nic nie będzie. BTW, czy to normalne, że ostatnio wysłał mi na fb linka do funpage'a swojej laski, żebym polubiła? [/QUOTE]
Ach,no to ja podobnie.I w sumie nasza "przygoda" trwała 2 tygodnie Jeśli nie liczyć czasu dobrego koleżeństwa.

Nie wiem czy normalne.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez lolusl

Ach,no to ja podobnie.I w sumie nasza "przygoda" trwała 2 tygodnie Jeśli nie liczyć czasu dobrego koleżeństwa.

Nie wiem czy normalne.

Hahaha, nasza miesiąc Tzn. miesiąc się spotykaliśmy, ale długo gadaliśmy na fb. I dziwna rzecz, bo gadało mi się z nim naprawdę super heheszki, śmichy chichy itp, a jak przyszło co do spotkań, to nie wiem czy był tak zauroczony moją osobą (chociaż na 1 randce na pewno, bo po prostu zatkało kakao i powiedział mi to wprost), ale było hm.. sztywno? Nie miałam w ogóle ochoty go dotykać ani nic, czułam się nieswojo (poza tym wciąż pamiętam jak nachylał się nade mną nad komputerem i śmierdziało mu spod pachy chyba się zestresował chłopak ) - z TŻ to jest po prostu jak dzień do nocy, najchętniej bym rąk nie odrywała

[Cherry_Muffin]

jeju jestem zmęczona strasznie. nos daje jeszcze lekko się we znaki.
TŻ kupił fajną luźną marynarkę w reserved, ja dostałam pidżamę w Pusheena.
został też wyposażony w szampon przeciw wypadaniu, niech dba o włosy do ślubu też
a to chyba będą jego buty ślubne http://www.ccc.eu/pl/man/catalog/12781/333357
serio trudno znaleźć buty bez mega czubów, albo kwadratów, masakra!

a ja zamówiłam sukienkę, która może będzie ślubna, ale czekam na dowóz wtedy powiem czy coś z tego będzie

[lolusl]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49902694]Hahaha, nasza miesiąc Tzn. miesiąc się spotykaliśmy, ale długo gadaliśmy na fb. I dziwna rzecz, bo gadało mi się z nim naprawdę super heheszki, śmichy chichy itp, a jak przyszło co do spotkań, to nie wiem czy był tak zauroczony moją osobą (chociaż na 1 randce na pewno, bo po prostu zatkało kakao i powiedział mi to wprost), ale było hm.. sztywno? Nie miałam w ogóle ochoty go dotykać ani nic, czułam się nieswojo (poza tym wciąż pamiętam jak nachylał się nade mną nad komputerem i śmierdziało mu spod pachy chyba się zestresował chłopak ) - z TŻ to jest po prostu jak dzień do nocy, najchętniej bym rąk nie odrywała [/QUOTE]

Ja z tym moim ostatecznie zerwałam bo miał długie kłaczory pod pachami.Przebijesz?
I w sumie znajomość była też raczej taka internetowa,na żywo może z 10razy się widzieliśmy.

[DontSaySorry]

Ja to miałam przeboje miłosne od zawsze i też bym pewnie mogła coś dopisać do tego wątku Kochliwa byłam i za młodu (gimbazjum+liceum) taka durna, że się w bani przewraca

[lolusl]

Napisane przez Cherry_Muffin

jeju jestem zmęczona strasznie. nos daje jeszcze lekko się we znaki.
TŻ kupił fajną luźną marynarkę w reserved, ja dostałam pidżamę w Pusheena.
został też wyposażony w szampon przeciw wypadaniu, niech dba o włosy do ślubu też
a to chyba będą jego buty ślubne http://www.ccc.eu/pl/man/catalog/12781/333357
serio trudno znaleźć buty bez mega czubów, albo kwadratów, masakra!

a ja zamówiłam sukienkę, która może będzie ślubna, ale czekam na dowóz wtedy powiem czy coś z tego będzie

Oo,fajne te buty! Fajne sznurówki mają. Chociaż pewnie bedziecie zmieniać?

Mam nadzieję,że będzie,bo jest fajna.

[klakla91]

Napisane przez Cherry_Muffin

jeju jestem zmęczona strasznie. nos daje jeszcze lekko się we znaki.
TŻ kupił fajną luźną marynarkę w reserved, ja dostałam pidżamę w Pusheena.
został też wyposażony w szampon przeciw wypadaniu, niech dba o włosy do ślubu też
a to chyba będą jego buty ślubne http://www.ccc.eu/pl/man/catalog/12781/333357
serio trudno znaleźć buty bez mega czubów, albo kwadratów, masakra!

a ja zamówiłam sukienkę, która może będzie ślubna, ale czekam na dowóz wtedy powiem czy coś z tego będzie

Bardzo fajne te buty
Trzymam kciuki za sukienkę zebyś już szukać nie musiała

[Dorotti666]

Napisane przez DontSaySorry

Ja to miałam przeboje miłosne od zawsze i też bym pewnie mogła coś dopisać do tego wątku Kochliwa byłam i za młodu (gimbazjum+liceum) taka durna, że się w bani przewraca

No to piątka
U mnie było podobnie, uspokoiłam się jak znalazłam TŻ.
Ale przed nim był taki jeden ex owszem. Czasem go widuję, ale tu długo by opowiadać, bo to ciekawa historia z nami była. Ale się skończyła

[Cherry_Muffin]

Napisane przez lolusl

Oo,fajne te buty! Fajne sznurówki mają. Chociaż pewnie bedziecie zmieniać?

Mam nadzieję,że będzie,bo jest fajna.

pewnie tak, ale ten czerwony pasek na bucie się nie rzuca w oczy aż tak, a jedyne co TŻ zwrócił uwagę i chciał przymierzyć

no mam nadzieje

mnie ex porzucił przez smsa bez wyjaśnień w dzień wizyty u onkologa
chciałam wyjaśnień, ale byłam dumna. ciężko było. a teraz chcę mi się śmiać bo ucieka przede mną na dworcu i wgl. szczerze? czasem mam ochotę go dopaść i zapytać o co poszło i niech chociaż mówi mi "cześć". byliśmy razem 3 lata

[lolusl]

Napisane przez Cherry_Muffin

mnie ex porzucił przez smsa bez wyjaśnień w dzień wizyty u onkologa
chciałam wyjaśnień, ale byłam dumna. ciężko było. a teraz chcę mi się śmiać bo ucieka przede mną na dworcu i wgl. szczerze? czasem mam ochotę go dopaść i zapytać o co poszło i niech chociaż mówi mi "cześć". byliśmy razem 3 lata

Masakroza

[Arya90]

ale pędzicie

ja mam fb, insta założyłam z ciekawości i... bylam na nim raz

ja mam byłego. Nie wiem nawet co u niego, bo się na mnie obraził, że go zostawiłam

Tż robi nalewkę

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez lolusl

Ja z tym moim ostatecznie zerwałam bo miał długie kłaczory pod pachami.Przebijesz?
I w sumie znajomość była też raczej taka internetowa,na żywo może z 10razy się widzieliśmy.

Mnie włosy pod pachami u faceta nie odrzucają Ale zapachy spod pachy jak najbardziej

Napisane przez Cherry_Muffin

mnie ex porzucił przez smsa bez wyjaśnień w dzień wizyty u onkologa
chciałam wyjaśnień, ale byłam dumna. ciężko było. a teraz chcę mi się śmiać bo ucieka przede mną na dworcu i wgl. szczerze? czasem mam ochotę go dopaść i zapytać o co poszło i niech chociaż mówi mi "cześć". byliśmy razem 3 lata

S☠☠☠☠.....

[DontSaySorry]

Napisane przez dorotti66

No to piątka
U mnie było podobnie, uspokoiłam się jak znalazłam TŻ.
Ale przed nim był taki jeden ex owszem. Czasem go widuję, ale tu długo by opowiadać, bo to ciekawa historia z nami była. Ale się skończyła

Ja do tej pory mam sentyment do mojego jednego eksa z liceum :P To była moja pierwsza miłość i tego faktycznie chyba nigdy się nie zapomina. A co najlepsze - to ja zerwałam I to kilka razy. Strasznie go traktowałam, chłopak był mega uczuciowy a ja to taka wredna jędza, wtedy jeszcze pstro w głowie...


Btw. jeden z byłych chłopaków zerwał ze mną przez GG czaicie co napisał? To były wakacje, on był świeżo po maturach... Wchodzę wieczorem na gg a tu wiadomość, że sorry, ale on się wybiera na studia (do miasta oddalonego 25 km ) i że odległość i ogólnie on teraz będzie miał inne życie i pewnie spotka jakąś inną, starszą dziewczynę.

Potem oczywiście próbował wrócić, bo się okazało, że na studiach nikogo nie poznał Frajerrrrrrrr, zabajerowałam go chwilę, po czym kopnęłam w poślady



Cherry, ale lama z tego kolesia. Zero honoru

[zambeza]

co do bylych, to ja mialam tylko 1 chlopaka przed TZ. Nawiedzony jakis byl, wtedy jeszcze byla era "gg"(nie uzywam juz od paru lat ) no i ustawial jakies statusy ze teskni itp. Bylismy razem 4 miesiace!!!!! a on po roku nawet dodawal statusy jak za mna teskni troche straszne to bylo...

2 miesiace po zerwaniu z nim bylam juz z moim narzeczonym

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49901507]

A co do gg to my nie używamy w ogóle, ale kiedyś dla jaj zablokowałam sobie wszystkie dane i napisałam do mojego TŻ na gg, a on nie znał mojego numeru. A napisałam mu cytuję: "Cze, poklikash?!" Olał mnie, na szczęście [/QUOTE]

hahahahahahaha
czyli mowisz, ze twoj TZ zdal egzamin?
totalnie mnie tym rozwalilas

[izk_a]

uwaga przebijam waszych ex mój półroczny związek na odległość (ex mieszkał w Irlandii) zakończył się na TYDZIEŃ przed studniówką [zostałam bez partnera i fryzury - tak mój ex z wykształcenia jest fryzjerem ]. Studniówka była 9 stycznia, a dokładnie w walentynki od znajomego dowiedziałam się, że dziewczyna z którą ex umawiał się będąc jeszcze ze mną jest w ciąży

aaa i na rozstanie dostałam od ex ileśtam funtów nie wiem za co, ale oddałam je grzecznie jego siostrze

[klakla91]

Napisane przez Cherry_Muffin

mnie ex porzucił przez smsa bez wyjaśnień w dzień wizyty u onkologa
chciałam wyjaśnień, ale byłam dumna. ciężko było. a teraz chcę mi się śmiać bo ucieka przede mną na dworcu i wgl. szczerze? czasem mam ochotę go dopaść i zapytać o co poszło i niech chociaż mówi mi "cześć". byliśmy razem 3 lata

Co za palant

Napisane przez Arya90

ja mam byłego. Nie wiem nawet co u niego, bo się na mnie obraził, że go zostawiłam

Tż robi nalewkę

Mój ex tak się na mnie obraził, że się dowiedziałam od wspólnego znajomego, że zerwał ze mną, bo nudna byłam A tak się starałam zerwać delikatnie, żeby nie ranić jego uczuć

Z czego?

[lolusl]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49903040]Mnie włosy pod pachami u faceta nie odrzucają Ale zapachy spod pachy jak najbardziej

[/QUOTE]

A mnie strasznie, także to był pierwszy i ostatni raz kiedy zdjął przede mną koszulkę Oczywiście nigdy mu tego nie powiedziałam.

[Cherry_Muffin]

no ogólnie nie miałam szczęścia przed TŻtem z własnej głupoty też
pierwszy poważny 2letni mnie zdradził i ogólnie skrzwdził czymś innym, kolejny skakał ode mnie do innej tak nas zmieniając i miał problemy z prawem to jakiś rok może jakby sklecić, a potem ten 3 leni a TŻ kompletnie się od nich różni i dlatego będzie moim mężem

[lolusl]

Napisane przez zambeza

2 miesiace po zerwaniu z nim bylam juz z moim narzeczonym

Ja całowałam sie z moim 4 dni po tym,jak "rzuciłam" tamtego. I to mojemu tż się wypłakiwałam tego dnia,że już nie chcę z tamtym mieć nic do czynienia Skurczybyk wykorzystał sytuację, działał szybko. 2 dni później zerwał ze swoją dziewczyną, a 2 dni po zerwaniu ze swoją obcałowywał mnie na korytarzu w szkole pod pozorem korków z historii.

Napisane przez izk_a

uwaga przebijam waszych ex mój półroczny związek na odległość zakończył się na TYDZIEŃ przed studniówką [zostałam bez partnera i fryzury - tak mój ex z wykształcenia jest fryzjerem ]. Studniówka była 9 stycznia, a dokładnie w walentynki od znajomego dowiedziałam się, że dziewczyna z którą ex umawiał się będąc jeszcze ze mną jest w ciąży

aaa i na rozstanie dostałam od ex ileśtam funtów nie wiem za co, ale oddałam je grzecznie jego siostrze

wtf ?!