Skakanka VS tłuszcz :) 2

[Cassandi]

Ojooj ja właśnie tutaj trafiłam w poszukiwaniu ratunku po wczorajszym obżarstwie ( które wcale nie było nieprzyjemne), własnie będę jechać do sklepu i kupię skakankę, bo moja już dawno znikła w tajemniczych okolicznościach z domu

[agnusek22]

Ja wczoraj poskakałam 30min

[Modomanka]

Napisane przez agnusek22

Ja wczoraj poskakałam 30min

Podziwiam, ja na razie nie jestem w stanie 30 min bez przerw skakać niestety

[atilav]

Napisane przez agnusek22

Ja wczoraj poskakałam 30min

Wow
Ja bym chyba padła

Wczoraj i przedwczoraj odpuściłam skakanie, ale to wszystko przez kochanego Tż
Od dziś znów się zabieram do roboty

Edit:
I zrobiłam 1ooo

[Modomanka]

Zauważyłam, że im bardziej mi się nie chce, tym więcej skakam :
- rano 10 min=1200 podskoków
-wieczorkiem 15 min=2000 podskoków,
czyli w sumie 3200 dzisiaj

[zupelnie_inna_ja]

Napisane przez Modomanka

Zauważyłam, że im bardziej mi się nie chce, tym więcej skakam :
- rano 10 min=1200 podskoków
-wieczorkiem 15 min=2000 podskoków,
czyli w sumie 3200 dzisiaj

całkiem ładnie

[Lynn]

Dzisiaj 20 min

[Wera014]

Wczoraj u mnie lenistwo wzięło górę, za to dzisiaj kupiłam nowiutką skakankę z licznikiem o taką http://www.sport-shop.pl/gallery/big/4708_2.jpg

Dziewczyny kto ma taką i mógłby mi zeskanować instrukcje obsługi, albo chociaż powiedzieć jak się zeruje licznik ?

[orzeszek01]

3dni przerwy od skakanki mialam,ale dosc tego dobrego

najpierw 20minut
potem chwila przerwy i wyskakane 10 czyli 30zaliczone

[Lynn]

u mnie dzisiaj 20 min

[ateczkap]

Witajce
Mam nadzieję,że przymiecie mnie w grono skaczących?Zaczęłam od dziś.Potwornie się zmęczyłam,a skakałam tylko 10 minut,licznik naliczył mi 726 skoków.
Skakanie to następny etap,pierwszy to racjonalne żywienie.Od tygodnia piluję tego co i w jakich ilościach trafia do mojego żołądka.Mam nadzieję,że tym razem uda mi się zmniejszyć siebie.
Trzymam kciuki za Was i za siebie.

[agnusek22]

A ja na tydzień odpoczywam od skakanki i innych ćwiczeń, bo przyszedł czas na reset. Co prawda będzie ciężko bez tych form aktywności, ale jak trzeba, to trzeba Za tydzień wrócę z nową energią, a i mięśnie się trochę zregeneruję i będzie można na nowo pobijać swoje rekordy

[ani2411]

Witam.Przypadkowo zaglądnęłam na to forum i proszę stało się od wczoraj podjęłam skakanie na skakance z czego bardzo się cieszę.Wczoraj było tak po trochę przez cały dzień a dziś... w 10 minut 500.Myślę że jak na początek to chyba nieżle, co? Oczywiście zakwasiki mam na łopatkach-placach i delikatne na łydkach.Ale się nie poddaje!

[atilav]

1ooo zaliczone
I jeszcze 5oo się udało
I kolejne 5oo wieczorkiem
Czyli łącznie 2ooo

[Pstra]

Ale dajecie wszystkie czadu z tym skakaniem
U mnie różnie, w zależności od chciejstwa - poniedziałek 15 min, wtorek 10 min, a dziś się dopiero okaże wieczorem.

[friable]

A jeśli będę skakać bez skakanki?
Mam takie ułożenie mebli w domu że nie znajdę wystarczającej ilości miejsca, a wyjście na dwór odpada. Czy moje zwykłe podskoki będą dawały podobne efekty do skakania na skakance?

[atilav]

Ja dziś 15oo

Friable: ja też o tym kiedyś myślałam, jednak przeszukałam forum i trafiłam na kilka opinii odradzających taki sposób skakania

M.in wypowiedź Maceraty:

z moich obserwacji wynika, że skakanie bez skakanki nie dość, że jest sporo wolniejsze, to bardzo obciąża kolana
czyje się to bardzo szybko i nijak się ma do skakania na skakance
stąd wydaje mi się, że rytmiczne skakanie przy odpowiedniej postawie wprowadza ciało/mięśnie w stan swoistej izolacji(izolacji dużych współpracujących grup mięśni, nie wiem czy dobrze to nazywam, może ktoś wie o co mi chodzi.. ), który sprawia, że stawy są naprawdę mniej obciążone niż przy innych podobnych aktywnościach
tak mi się wydaje, mam słabe kolana(to rodzinne, do tego moje są pokontuzyjne) i różnicę czułam ogromną
(pomijam, że mogłam sobie darować ambicjonalne doskakanie do końca, mam nadzieję, że nie odbije się zbyt negatywnie,
z drugiej strony-dla mnie to cenne obserwacje)

I kolejne 5oo
Dziś znów łącznie 2ooo

A co to? Nikt więcej dziś nie skacze?

[katarzynka1978]

Doszłam dziś do 500 i padam. Skaczę 2 x dziennie, rano i wieczorem. Dziś skakałam rano i chyba nie dam rady wieczorem . Wszystko mnie boli. Może za duże tempo sobie narzuciłam ? może poskaczę kilka dni te 500, zamiast dodawać codziennie po 50 ?, tak żeby organizam się przyzwyczail ?
PS
Strasznie mnie uda bolą, aż mi trudno po schodach wejść, a zejść jeszcze gorzej

[Ayati]

Napisane przez katarzynka1978

Doszłam dziś do 500 i padam. Skaczę 2 x dziennie, rano i wieczorem. Dziś skakałam rano i chyba nie dam rady wieczorem . Wszystko mnie boli. Może za duże tempo sobie narzuciłam ? może poskaczę kilka dni te 500, zamiast dodawać codziennie po 50 ?, tak żeby organizam się przyzwyczail ?
PS
Strasznie mnie uda bolą, aż mi trudno po schodach wejść, a zejść jeszcze gorzej

Zakwasy. Możesz przeczekać aż miną, albo po prostu zagryźć zęby i się tym nie przejmować. Następnego dnia powinno być już lepiej. Wyskakałaś to 500 za jednym zamachem, przy jednym podejściu?

[katarzynka1978]

Zawsze skaczę przy jednym podejściu, powinnam z przerwami? zauważyłam, że po 200 oddech mi się wyrównuje i przestaję mieć zadyszkę. Tak samo miałam kiedyś jak biegłam, po ok. kilometrze zadyszka mi mijała i mogłam biec następne 4 bez bez odpoczynku. Mózg odłacza się od ciała i samo leci, ale nastepnego dnia masakracja

[Mila 23]

Ja tez sie dolanczam z tym skakaniem ale chyba od jutra, bo mam problem z bioderkiem i lekarz kazal mi cwiczyc biodra npo chodzic na zumbe albo na gimnastyke dla starszych pan

wiec dzis bioderka a jutro z rana SKAKANA

[Lynn]

Dzisiaj 20 min

[Ayati]

Napisane przez katarzynka1978

Zawsze skaczę przy jednym podejściu, powinnam z przerwami? zauważyłam, że po 200 oddech mi się wyrównuje i przestaję mieć zadyszkę. Tak samo miałam kiedyś jak biegłam, po ok. kilometrze zadyszka mi mijała i mogłam biec następne 4 bez bez odpoczynku. Mózg odłacza się od ciała i samo leci, ale nastepnego dnia masakracja

Nie, po prostu zapytałam bo ja bez przerw wyskaczę góra 200, nie ta kondycja co Twoja Czasem tak jest, że najtrudniej przebiec pierwsze metry, później już z górki. Ale trzeba się początkowo nieźle napocić

[katarzynka1978]

Napisane przez Ayati

Zakwasy. Możesz przeczekać aż miną, albo po prostu zagryźć zęby i się tym nie przejmować. Następnego dnia powinno być już lepiej. Wyskakałaś to 500 za jednym zamachem, przy jednym podejściu?

Wyskakalam jeszcze 200 i jakby mniej boli

[Heidi_]

Przedwczoraj był mój pierwszy raz ze skakanką, po pięciokilometrowym spacerze wyskakalam 500 podskoków i padłam spać jak długa. Wczoraj miałam takie zakwasy, że nie mogłam się ruszac, dziś trroche mniej, ale wciąż jest ciężko, a ja już chcę na skakankę! ech...

[Stace]

A któraś robi interwały ze skakanką? Bo ja zaczęłam wczoraj, co prawda króciutkie, no ale to początek

aa no i czy skakanka pomaga schudnąć z całego ciała (brzusio ), czy tylko zrobię sobie mięśnie na nogach?

[agataa194]

Napisane przez Stace

A któraś robi interwały ze skakanką? Bo ja zaczęłam wczoraj, co prawda króciutkie, no ale to początek

aa no i czy skakanka pomaga schudnąć z całego ciała (brzusio ), czy tylko zrobię sobie mięśnie na nogach?

według mnie skakanka bardzo działa na brzuszek, ostatnio skakałam z podniesioną koszulkę i obserwowałam jak pracuje ój brzuch. Byłam bardzo zaskoczona, jak fajnie kształtuje się przy skakaniu

[atilav]

Ja dziś tylko 5oo, bo coś mnie kolano pobolewa

Edit: zrobiłam jeszcze 3oo, ale więcej już nie dam rady

[Stace]

Napisane przez agataa194

według mnie skakanka bardzo działa na brzuszek, ostatnio skakałam z podniesioną koszulkę i obserwowałam jak pracuje ój brzuch. Byłam bardzo zaskoczona, jak fajnie kształtuje się przy skakaniu

oo to fajnie . A powiesz coś o efektach? Bo widzę, że skaczesz już prawie rok?

[ksenka4]

Cześć, chciałabym dołączyć do Waszego grona skaczących Wczoraj kupiłam sobie skakankę w Lidlu (fajna, z licznikiem ale strasznie się zwija linka - mam nadzieję że z czasem się rozprostuje ) i zaczęłam skakanie : wczoraj tylko 200 (haha po kilku razach burak na twarzy , zadyszka, lało się ze mnie jak z kranu ) a dziś 300. Zakwasy na łydkach mam straszne !! Trochę się boję czy skakanie nie powiększy moich łydek - mam takie dziwne umięśnione chociaż nic nie ćwiczę, ale są takie bardzo szerokie u góry i wąziutkie na dole. Chciałabym zrzucić kilka kg a przede wszystkim wyszczuplić nogi i brzuch, bo mam wielgachny. Macie jakieś skuteczne "patenty" na zwiększenie skuteczności skakania? Nie wiem, pora dnia, jakies metody - cokolwiek