Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

[Aelitka]

Napisane przez sanrioo

Cześć zazdrośnice.

długo nie pisałam bo nie nadążam ale nadrabiam powolutku

zdałam przed chwilą teorie na prawko już 2 jakoś pójdzie. Mam od czwartku labe. iii kupiłam w lumpeksie odsysacz do mleka firmy avent one są normalnie drogie a za cały prawie nowy zestaw zapłaciłam 5zł

chce któraś pożyczyć

łobosze, faktycznie przyszłościowa!
ale za piątaka też bym brała

Napisane przez Nemezis23

Aelitka nie w krk, studiuje na UWr, ale kierunek ten sam na III roku jestem.

ten sam czyli który? bo ja dwa ciągnę, prawo i filozofię

Napisane przez najfajniejsza

ja też tak umiem. notorycznie wychodzę na aerobik bez stroju na zmianę, a potem wracam się przez całe miasto


ja w ogóle nie chcę pierwszego tańca ciekawe czy to przejdzie...

Dziewczyny, ale ja się wkurzam. W piątek rano wysłano moją paczkę z bazą ArtDeco i do dziś jej nie ma (priorytet). Dzwoniłam do nadawcy i na pocztę. Można reklamować dopiero po 14 dniach. Ale jeśli dziś nie doszła, to już nie dojdzie. No błagaaaaaaaam w sumie to nie ma emotki, która oddałaby mój stan, o!

z paczką nie pomogę, nie mam złych doświadczeń z pocztą... polską i cudzą...
a co do pierwszego tańca to ciekawe czy by przeszło, pewnie nie... bo jakoś trzeba te tańce na weselu zacząć, wolisz '"mowę" powitalną czy odtańczyć walczyka i tyle?
mi tam taniec nie przeszkadza, i tak nie umiemy. jakoś nie przywiązuję do tego większej wagi...

ani do tego czym pojedziemy...
jesssu
jak sobie przypomnę jakie pióra wyczyniali mój kuzyn i jego już-żona przed weselem, paranoja ;/ auto sobie umyślili i potem obdzwaniali wszystkich kto takie ma [doszło do tego, że chcieli pożyczyć auto od rodziców mojego tż!!!! porażka ]

Napisane przez sanrioo

jeśli chodzi o instynkt macierzyński... to owszem słysze go ale mam mała siostre i mi się troszkę odechciewa. wiem co to znaczy noszenie płakanie przewijanie smierdzących kup i zero czasu ale też wiem co znaczy jak ona się śmieje

mi się zawsze samej płakać chce, jak siostra mi płacze, a ja nie wiem czemu i nie mogę jej pomóc kilka razy było tak, że zostawałam z dziatwą w domu, brat mój nieznośny, owszem, ale tylko czasem i nie płacze a moja mała sis, chyba jej smutno było bez rodziców, albo nie wiem co, ale kiedyś płakała przez bite 2h, aż mi zapłakana usnęła na rękach buuu okropne
i najgorsze że nie wiesz jak pomóc, bo ci przecież nie powie o co chodzi

robie sobie zupe pomidorowa
ale chce babeczki!!!

[sanrioo]

co wy z tymi babeczkami TŻ mi mówi wczoraj, podaj mi babeczke. to ja mu podaje, a on nie taką .. siebie mi podaj kobieto

w tej butelce aventu to mozna mleko nosic do kawy do szkoły albo do pracy albo zrobic sobie mieszanke sucha i tylko potem do kubeczka i gotowe ja to jakoś wykorzystam

potem wam zrobie zdjęcie tylko naładuje baterie do aparatu.

[Bet]

Napisane przez the_sania

albo najlepiej już teraz znaleźć sobie starszego, BOGATEGO i nie martwić się



może coś własnoręcznie zrób? upiecz i później striptiz
szkoda, że nie było zaręczyn u Ciebie ! ale ta część wątku już taka jest...

Taaa i najlepiej takiego, co ma 95 lat i tydzień życia przed sobą :P Ahh ten wisielczy humor .. :P

Najfajniejsza, najlepiej wysyłać/zamawiać rzeczy poleconym priorytetem. Wtedy zawsze masz na to papier no i muszą Twoją paczkę odnaleźć. Ale co prawda to prawda - Allegrowicze czasami tlyko mówią, że wysłali a tak naprawdę tego nie robią. Więc jeżeli tam zamawiałas, to może być różnie

[lasoa]

Napisane przez Bet

Taaa i najlepiej takiego, co ma 95 lat i tydzień życia przed sobą :P Ahh ten wisielczy humor .. :P

Nie lepiej starszego i żeby kase zapisał w spadku ?

[polka746]

a ja jestem zła wkurzona i wsciekła a na koniec i tak sie porycze ale spoko
szykowac sie, sprzatac w ekspresowym tepie no bo sie umowilismy, to szybko szybko obiad to siamto, po czym dostaje informacje ze sie nie spotkamy no chyba mnie trafi bardzo zabolało, moze powinnam odpłacić tym samym żeby poczuł jak jest przykro

[*Insane]

Hajja, trzymam się jakoś, trzymam... No jakoś muszę
Tak, w czerwcu się widzimy (albo koniec maja, zależy jak wyjdzie) i według planów od razu zamieszkujemy razem
Jakoś zleci no... Chociaż miewam ciężkie chwile

Właśnie z Paskudnikiem rozmawiam Dziewczęta, przypomnijcie mi się, komu czego nie wysłałam i kto czego nie mógł otworzyć problem był tylko z dzidziami?


Aaaaa co do prezentu.... Ja na rocznicę zrobiłam mojemu własnoręcznie album kupiłam duży segregator, który obszyłam ocieplaczem (taaakie tam futerko) i czerwoną satyną. Przewiązałam (i podszyłam) czarną, atłasową kokardą.
Kartki kupiłam grube - papier malarski (drooogi... ale wart tego). Powklejałam nasze zdjęcia, wydrukowałam kilka cytatów, wierszy, "naszych" rzeczy - opaliłam kartki, aby nabrały starodawnego charakteru i również wkleiłam. Oczywiście napisałam też list i dodałam kilka słów od siebie w albumie no i zostawiłam jeszcze puste kartki z zaznaczeniem, że resztę uzupełnimy razem w kolejne i kolejne rocznice..

[polka746]

Napisane przez mcmer

a jutro nie chce go widzieć bo się wkurzyłam

tak samo...., moze bym sie tak nie wkurzała jakbym sama robiła takie numery ale nie ja szanuje czas innych i jesli sie umawiam to jestem!! boże ale mu jestem potrzebna za***iscie no

[*Insane]

Oj dziewczyny, trochę wyrozumiałości... Czasami się zdarzy, że coś wypadnie
No chyba, że robią tak nagminnie... Ale z tego co widzę, to zdażyło się po prostu

Okres dostałam i mam takie parcie na czekoladę, na słodkie, że to się w pale nie mieści

[lasoa]

Napisane przez *Insane

Aaaaa co do prezentu.... Ja na rocznicę zrobiłam mojemu własnoręcznie album kupiłam duży segregator, który obszyłam ocieplaczem (taaakie tam futerko) i czerwoną satyną. Przewiązałam (i podszyłam) czarną, atłasową kokardą.
Kartki kupiłam grube - papier malarski (drooogi... ale wart tego). Powklejałam nasze zdjęcia, wydrukowałam kilka cytatów, wierszy, "naszych" rzeczy - opaliłam kartki, aby nabrały starodawnego charakteru i również wkleiłam. Oczywiście napisałam też list i dodałam kilka słów od siebie w albumie no i zostawiłam jeszcze puste kartki z zaznaczeniem, że resztę uzupełnimy razem w kolejne i kolejne rocznice..

Poka zdjecie pliska

Napisane przez *Insane

Oj dziewczyny, trochę wyrozumiałości... Czasami się zdarzy, że coś wypadnie
No chyba, że robią tak nagminnie... Ale z tego co widzę, to zdażyło się po prostu

Okres dostałam i mam takie parcie na czekoladę, na słodkie, że to się w pale nie mieści

Ty na slodkie a ja ciagle jem i jem, i nadal głodna!

[*Insane]

Napisane przez lasoa

Poka zdjecie pliska



Ty na slodkie a ja ciagle jem i jem, i nadal głodna!

Niestety nie mam zdjęć albumu jest u Ukochanego w domu na honorowym miejscu

Wcinam herbatniki, nie mam nic czekoladowego w domu... A herbatniki ukradłam psu tzn. nie takie psie, tylko z Biedronki takie zwykłe jak Be-Be, ale u nas w domu to pies je, zawsze po powrocie z dworu hehe

[elizka773]

Napisane przez *Insane

elizka, wysłałam na PW

Praca w sklepie z bielizną TŻ mówi, że bym się nadała (albo do kosmetycznego), ale ja wiem, że to bardzo zły pomysł... Zosiawiałabym połowę wypłaty na zakupach we własnym sklepie
Połowa to i tak byłoby dobrze

kosmetyczny to moje marzenie... ale nie wyszlo..narazie jestem w tym z bielizna ale chyba juz za pare dni mnie przeniosa do wedkarskiego.. poza tym jest tego w ch... i ciut ciut i nie czaje nic w tym sklepie z bielizna i jesy strasznie zimno....i znow przez to mnie choroba bierze...

Napisane przez *Insane

myilussion, przepiękny stan... zresztą myślę, że każdy TŻ całuje wtedy swoją Ukochaną w brzuszek ale fajnie to uwiecznić na zdjęciach

moj TZ ostanio powiedzial ze kupimy sobie kamere jak dzieciaczka bedziemy miec a swoja droga powiedz mi moja droga co ja mam zrobic z tym linkiem ze zdjeciami z brzuszkiem... ciemna jestem i nie wiem gdzie kliknac i co zrobic

Napisane przez the_sania

ja to samo chociaż mam nadzieję, że moi mnie nie obciążą kredytem, który niedawno wzięli na 30lat, a mają po 40.... różnie w życiu bywa.

ja bede splacac kredyt co rodzice wzieli na mieszkanie.....


i dobry wieczor....

dziewczyny umierammmmm od godziny 4 nad ranem nie spie...mam za***iste jakies zatrucie..ledwo co poszlam do roboty i tam ledwo wytrzymalam...juz troszke lepiej..ale tylko troszke caly dzien nic nie jadlam...

Insane zapraszam na czekolade do mnie...mam tu jakas na biurki z orzechami i chrupkami ryzowymi podziele sie chetnie bo ja nie moge jesc..

[00anulka00]

Napisane przez *Insane

Dziewczęta, przypomnijcie mi się, komu czego nie wysłałam i kto czego nie mógł otworzyć problem był tylko z dzidziami?

ja bym poprosila o te fotki jesli mozna

upieklam ciasteczka i wyszly jak LU

[polka746]

A ja mam ochote kogos oraz żeby nastepniea na koniec i tak
a na słodkie teraz to mi zrobiłaś ochote mniem...dobrze że mam nutelle

jeszcze 354 posty ( czy jak to sie mówi) i bedzie 3 część a w niej ( MAM WIZJE I PRZEPOWIADAM): sielanka, raj na ziemi, wszystkie jak leci sie pozaręczamy, i od tej chwili bedzie juz tylko bosko i cudownie, Tżci beda nas nosic na rękach i wyczekiwać bardziej niz my ślubu..
będzie pieknie mówie wam

[*Insane]

elizka, czekoladę bym Ci całą wtranżoliła a co zrobić? Kliknij w: StanBłogosławiony.zip i dalej zacznie się normalne ściąganie Masz to koło takiej zielonej strzałki
Kuruj brzuszek

anulka, wysłane

[elizka773]

Napisane przez *Insane

elizka, czekoladę bym Ci całą wtranżoliła a co zrobić? Kliknij w: StanBłogosławiony.zip i dalej zacznie się normalne ściąganie Masz to koło takiej zielonej strzałki
Kuruj brzuszek

anulka, wysłane

a lubisz gorzka? bo ta jakos zalatuje pod taka

okej dzieki zaraz sprawdze czy dam rade wogole nie wiem co sie ze mna dzieje,,jestem cala rozpalona i czerwona a goraczki nie mam nikomu nie zycze takiego zatrucia.spalam dzis ze 3 godziny i juz mi sie chce z checia bym poszla no ale potem w nocy sie obudze...jeszcze jakos przecipie

mam zdjecia fajne tylko ze ja to bym sie wstydzila,,i sadze ze moj TZ by mial jakies "ale" ze mnie oglada ktos nago i robi zdjecia

[*Insane]

polka, oj obyś miała rację trzymam Cię za słowo

elizka, gorzką też lubię chociaż w sumie mam ochotę na coś bardzo słodkiego, ale na bezrybiu i rak ryba
Pij dużo herbatki miętowej i rumianku może?

[elizka773]

Napisane przez *Insane

polka, oj obyś miała rację trzymam Cię za słowo

elizka, gorzką też lubię chociaż w sumie mam ochotę na coś bardzo słodkiego, ale na bezrybiu i rak ryba
Pij dużo herbatki miętowej i rumianku może?

nom miete pilam..troche pomogla..ale nie lubie tych ziół rumiankow itp no nic pozostaje nadzieja ze do jutra minie bo zwatpie..dzis i tak jak zombie chodzilam

[00anulka00]

Napisane przez *Insane

anulka, wysłane

dziekuje, sa sliczne

[s4bin4]

Może spróbuj coca-cole? napewno lepsza w smaku i podobno lepsza od miety

[*Insane]

Ja słyszałam, że Coca-Cola to na zgagę... a nie zatrucie
Inna sprawa, że to właśnie od gazowanego mnie brzuch boli

[sanrioo]

Napisane przez polka746

jeszcze 354 posty ( czy jak to sie mówi) i bedzie 3 część a w niej ( MAM WIZJE I PRZEPOWIADAM): sielanka, raj na ziemi, wszystkie jak leci sie pozaręczamy, i od tej chwili bedzie juz tylko bosko i cudownie, Tżci beda nas nosic na rękach i wyczekiwać bardziej niz my ślubu..
będzie pieknie mówie wam

tak właśnie bardzo dobra wizja

my znów oglądamy pierścionki. wczoraj włączył w kruka i oglądał dziś z tej strony na wątku - oglądał. no zaoglądamy się na amen

moja siostra wykończyła mnie i mam dość ble. kark mnie boli a się młoda chodzić uczy i trzeba zapierniczać z nią po podłodze bo ma frade jak nogami stuka... życie.

[elizka773]

Napisane przez s4bin4

Może spróbuj coca-cole? napewno lepsza w smaku i podobno lepsza od miety

wlasnie dzis mi kolezanka mowila o coca coli no ale niestety nie mam. wiecie chyba znow cos panuje w powietrzu grypa zoladkowa itd bo moja mamuske tez cos bierze..
mi sie z kruka nie podobaja pierscionki dla mnie to musi byc chyba od zwyklego jubilera zza rogu

[Aelitka]

Napisane przez sanrioo

moja siostra wykończyła mnie i mam dość ble. kark mnie boli a się młoda chodzić uczy i trzeba zapierniczać z nią po podłodze bo ma frade jak nogami stuka... życie.

ahhh czyżbyś ty też miała taką malutką?!?
ja moją uwielbiam, latałam za nią jak idiotka, teraz już biega sama ale spokoju i tak nie daje, trzeba się z nią bawić, herbatka, dzbanuszek, nalewamy, pijemy... cudowna jest

[sanrioo]

Napisane przez Aelitka

ahhh czyżbyś ty też miała taką malutką?!?
ja moją uwielbiam, latałam za nią jak idiotka, teraz już biega sama ale spokoju i tak nie daje, trzeba się z nią bawić, herbatka, dzbanuszek, nalewamy, pijemy... cudowna jest

no ma 11 miesięcy

my robimy bam, pokazujemy jak nam smakuje, i jak nas głowa boli, śpiewamy i bijemy brawo i ważymy kaszkę razem ze sroczką

[Aelitka]

Napisane przez sanrioo

no ma 11 miesięcy

my robimy bam, pokazujemy jak nam smakuje, i jak nas głowa boli, śpiewamy i bijemy brawo i ważymy kaszkę razem ze sroczką

ahhhh cudowna fajnie tak jest.... ;P

dlatego jeszcze własnych dzieci nie potrzebujemy


moja jutro kończy 1,5 roczku stara dupa z niej hhehhh
ależ za nią tęsknie, uhhh...

poza tym zaczyna gadać i to bardzo zabawne jest

[luffka]

Napisane przez polka746

A ja mam ochote kogos oraz żeby nastepniea na koniec i tak
a na słodkie teraz to mi zrobiłaś ochote mniem...dobrze że mam nutelle

jeszcze 354 posty ( czy jak to sie mówi) i bedzie 3 część a w niej ( MAM WIZJE I PRZEPOWIADAM): sielanka, raj na ziemi, wszystkie jak leci sie pozaręczamy, i od tej chwili bedzie juz tylko bosko i cudownie, Tżci beda nas nosic na rękach i wyczekiwać bardziej niz my ślubu..
będzie pieknie mówie wam

Nie no, ta część nie jest najlepsza... Ja przez prawie całą tą część kłóciłam się z Kluską... Teraz kłótnie się skończyły bo i wątek zbliża się ku końcowi
Teraz będzie już tylko lepiej

[Nemezis23]

Aelitka, prawo

mnie siostra wykończyła i dalej wykańcza, mimo, że do szkoły już chodzi. Okropne z niej dziecko, strasznie rozpieszczone..

elizka773 szybkiego powrotu do zdrowia

Piszczcie dziewczyny dużo skoro ta część taka ciekawa. Przejrzałam może połowę pierwszej i z tego co pamiętam co chwilę się ktoś zaręczał, a tutaj coś słabo jest

[Aelitka]

Napisane przez Nemezis23

Aelitka, prawo

mnie siostra wykończyła i dalej wykańcza, mimo, że do szkoły już chodzi. Okropne z niej dziecko, strasznie rozpieszczone..

elizka773 szybkiego powrotu do zdrowia

Piszczcie dziewczyny dużo skoro ta część taka ciekawa. Przejrzałam może połowę pierwszej i z tego co pamiętam co chwilę się ktoś zaręczał, a tutaj coś słabo jest

to cierpimy we dwie, hehhe :P

a siostra dziecko to na pewno nie okropne.... nawet rozpieszczone są fajne
ja mam też brata co wkracza w tzw trudny wiek, to jest dopiero masakra! jak czasem tekstem przywali to mam ochotę mu oddać, ale już tak fizycznie ;P

no zastój faktycznie jest, uhhh


a u nas nie będzie nic ciekawego na rocznicę, wszystko przeciwko nam chyba będę musiała "popracować" (czasem pomagam tacie), do tego chyba mama wpadnie do krk na zakupy (jak tu odpuścić taką okazję), poza tym tż ma spotkanie z panią promotor i lekarza, uhhhhhh. więc zostało oficjalnie uznane, i zaakceptowane, że przenosimy na inny, bliżej nieokreślony termin. także, moje drogie, NICI Z WASZYCH TEORII!!! wygrałam

[Nemezis23]

Napisane przez Aelitka

to cierpimy we dwie, hehhe :P

a siostra dziecko to na pewno nie okropne.... nawet rozpieszczone są fajne
ja mam też brata co wkracza w tzw trudny wiek, to jest dopiero masakra! jak czasem tekstem przywali to mam ochotę mu oddać, ale już tak fizycznie ;P

no zastój faktycznie jest, uhhh


a u nas nie będzie nic ciekawego na rocznicę, wszystko przeciwko nam chyba będę musiała "popracować" (czasem pomagam tacie), do tego chyba mama wpadnie do krk na zakupy (jak tu odpuścić taką okazję), poza tym tż ma spotkanie z panią promotor i lekarza, uhhhhhh. więc zostało oficjalnie uznane, i zaakceptowane, że przenosimy na inny, bliżej nieokreślony termin. także, moje drogie, NICI Z WASZYCH TEORII!!! wygrałam

Cierpimy razem, ja już w sumie na półmetku jestem i już będzie chyba tylko lepiej.

Ty nie masz brata na codzień z tego co wiem, a ja siostrę tak moja cały czas mówi takie rzeczy, że mam ochotę ją udusić i wychodzę z siebie jak słysze takie głupoty... Ale to przez te bajki, które teraz dzieci oglądają

Mój TŻ oczywiście już zapowiedział, że na czwartek niczego takiego nie planuje, także ja nie mam również na co liczyć, niestety.
Chociaż, skoro przekładacie świętowanie rocznicy na inny dzień to może akurat wtedy

[Aelitka]

Napisane przez Nemezis23

Cierpimy razem, ja już w sumie na półmetku jestem i już będzie chyba tylko lepiej.

Ty nie masz brata na codzień z tego co wiem, a ja siostrę tak moja cały czas mówi takie rzeczy, że mam ochotę ją udusić i wychodzę z siebie jak słysze takie głupoty... Ale to przez te bajki, które teraz dzieci oglądają

Mój TŻ oczywiście już zapowiedział, że na czwartek niczego takiego nie planuje, także ja nie mam również na co liczyć, niestety.
Chociaż, skoro przekładacie świętowanie rocznicy na inny dzień to może akurat wtedy

mój jest ponad te bajki
swego czasu lubował się KODZIE LYOKO
teraz przeszedł poziom wyżej, siedzi przy kompie i dziwne rzeczy robi (jakieś userbany ostatnio;P czy cos co brzmi podobnie ), poza tym jest typem ynteligęnta i to naprawdę dobija. nie potrafię z nim przez telefon rozmawiać, ani nawet na gg
ale on już 13 lat ma

półmetek miałam 1,5tygodnia temu ;P