Polecamy:

kulbit · 2010-06-01, 19:54

Cytat:

Napisane przez hihi

Coś Ty robiła?

No jak sie nosi wysokie obcasy to to ścięgno się "skraca", na płaskim obcasie sie "rozciaga" a że ostatnio staram się łazić więcej an płąskim to niestety mi sie zbuntowało.. wczoraj skoczyłam kilka razy a salsie i ledwo do domu wróćiłąm tak mnie napierniczało.. straszny ból, taki jkaby skurcz Cię złapał...
robie ćwiczonka i jest troszkę dziś lepiej..

hihi · 2010-06-01, 20:10

Za mało te łydki i ścięgna rozciągasz najwidoczniej

musisz to poważnie traktować, bo ja ciągle słysze o kobietach, co to "całe życie na obcasach", a pozniej bolesne kontuzje od noszenia sportowego obuwia...

Zrobisz pełen przysiad z piętami na podłodze? W sensie stopy lekko rozstawione i przysiadzik na płaskich stopach do samego dołu z rękoma w powietrzu?

kulbit · 2010-06-01, 20:16

Cytat:

Napisane przez hihi

Za mało te łydki i ścięgna rozciągasz najwidoczniej

musisz to poważnie traktować, bo ja ciągle słysze o kobietach, co to "całe życie na obcasach", a pozniej bolesne kontuzje od noszenia sportowego obuwia...

Zrobisz pełen przysiad z piętami na podłodze? W sensie stopy lekko rozstawione i przysiadzik na płaskich stopach do samego dołu z rękoma w powietrzu?

Za mało rozciągam..? nie wydaje mi się.. rozciągam praktycznie każdego dnia..

Tak zrobię

a czemu?

hihi · 2010-06-01, 20:25

To moze za słabo? Przy regularnym rozciąganiu ścięgien i mięsni nie powinnas mieć tego problemu, bo mięsień i ścięgno to się skraca nie tak hop hop, ale po długotrwałym wpływie jakiegoś czynnika, a jeśli rozciągasz regularnie i to dość mocno, to nie powinno to mieć miejsca... wiesz, jak sie łazi na szpilce - to sie skraca, ale jak rozciągasz -równowazysz - nie powinno sie skracac...

A nic, bo znam wiele dziewczyn, nawet regularnie ćwiczących, które pełnego prawidłowego przysiadu nie zrobią (o te pięty przede wszystkim chodzi).

kulbit · 2010-06-01, 20:35

Cytat:

Napisane przez hihi

To moze za słabo? Przy regularnym rozciąganiu ścięgien i mięsni nie powinnas mieć tego problemu, bo mięsień i ścięgno to się skraca nie tak hop hop, ale po długotrwałym wpływie jakiegoś czynnika, a jeśli rozciągasz regularnie i to dość mocno, to nie powinno to mieć miejsca... wiesz, jak sie łazi na szpilce - to sie skraca, ale jak rozciągasz -równowazysz - nie powinno sie skracac...

A nic, bo znam wiele dziewczyn, nawet regularnie ćwiczących, które pełnego prawidłowego przysiadu nie zrobią (o te pięty przede wszystkim chodzi).

no nie powinna a się robi.. tylko w prawej nodze..

A co w tym trudnego..?

hihi · 2010-06-01, 20:44

O jezu... mniej więcej to samo co jest trudnego w dotknięciu czołem kolan przy wyprostowanych kolanach.. too jest trudnego. Spróbuj go teraz zrobic ten przysiad - na calych stopach przy podłodze, nie odrywając ani przez sekundę pięt od podłogi, z tyłkiem do samwego dołu, w tej pozycji co gosciu na tym zdjęciu:

http://www.fit. pl/g/str/cwiczeniadlaciebie/wdomu/wpracy/przysiad.jpg (spacje wywal, bo inaczej mi wygwiazdkuje)

to dla wieku osób jest naprawdę dośc kłopotliwe ćwiczenie, nawet ja, czasami bez totalnej rozgrzewki mam problem z pełnym przysiadem, bo czuję ciągnięcie lydek, a mam je dobrze rozciągnięte. mozliwe, ze przez te salse masz tak swietnie rozciągniete sciegna i miesnie, ze nie bedziesz mała z tym zadnego problemu i wtedy powodów jakichs takich skurczy nalezałoby szukac w niedoborach magnezu i potasu moze?

ps
Madzik, powiedz mi, który numerek z tej aukcji to gołębia szarosc...?

http://allegro.pl/item1064112504_mat...alkantara.html

kulbit · 2010-06-01, 20:53

Cytat:

Napisane przez hihi

O jezu... mniej więcej to samo co jest trudnego w dotknięciu czołem kolan przy wyprostowanych kolanach.. too jest trudnego. Spróbuj go teraz zrobic ten przysiad - na calych stopach przy podłodze, nie odrywając ani przez sekundę pięt od podłogi, z tyłkiem do samwego dołu, w tej pozycji co gosciu na tym zdjęciu:

http://www.fit. pl/g/str/cwiczeniadlaciebie/wdomu/wpracy/przysiad.jpg (spacje wywal, bo inaczej mi wygwiazdkuje)

to dla wieku osób jest naprawdę dośc kłopotliwe ćwiczenie, nawet ja, czasami bez totalnej rozgrzewki mam problem z pełnym przysiadem, bo czuję ciągnięcie lydek, a mam je dobrze rozciągnięte. mozliwe, ze przez te salse masz tak swietnie rozciągniete sciegna i miesnie, ze nie bedziesz mała z tym zadnego problemu i wtedy powodów jakichs takich skurczy nalezałoby szukac w niedoborach magnezu i potasu moze?

ps
Madzik, powiedz mi, który numerek z tej aukcji to gołębia szarosc...?

http://allegro.pl/item1064112504_mat...alkantara.html

Niestety nie widzę tej fotki, nawet po wywaleniu spacji..
Z mojego punktu widzenia dotknięcie głowa kolan jest trudniejsze niż przysiad na płaskich stopach, taki robie bez problemu i bez przygotowania, dotknięcie głową kolan tylko wtedy gdy jestem w dobrej formie - dobrze rozciągnięta..

Na salsie bardzo rozciagamy nogi to fakt (ale salsa jest raz w tyg. tylko), ale ja robię rozciaganie prawie każdego dnia, pisałam wyżej. Ania ja przeciez biegam..

Gołębia szarość?

Bladego pojęcia nie mam

hihi · 2010-06-01, 21:01

Szczerze? To podziw, bo czytam fora fitnessowe, jakies sfd i wszędzie pisza, że prawidłowo wykonany przysiad to trudne ćwiczenie, że ciężko je wykonać prawidłowo, a Tobie hop i nie masz problemów, ja ćwiczę, rozciągam ciało, łydki i achillesa to wręcz obsesyjnie, a miewam z tym problem... az zazdraszczam...

a jasny, chłodny szary?

zalączam to zdęcie, pogladowo, tylko koles jest "za wysoko" jeszcze, tyłek powinien ciutke niżej raczej zejść...

kulbit · 2010-06-01, 21:06

Cytat:

Napisane przez hihi

Szczerze? To podziw, bo czytam fora fitnessowe, jakies sfd i wszędzie pisza, że prawidłowo wykonany przysiad to trudne ćwiczenie, że ciężko je wykonać prawidłowo, a Tobie hop i nie masz problemów, ja ćwiczę, rozciągam ciało, łydki i achillesa to wręcz obsesyjnie, a miewam z tym problem... az zazdraszczam...

a jasny, chłodny szary?

zalączam to zdęcie, pogladowo, tylko koles jest "za wysoko" jeszcze, tyłek powinien ciutke niżej raczej zejść...

hmmm no dziwnie się teraz poczułam.. ale tak, robie taki przysiad bez kłopotu, zdolna jestem i co ja na to poradzę

nawet przed chwilą robiłam to bokiem przy lustrze bo aż sama zgłupiałam po tym Twoim tekście

To u mnie 18

hihi · 2010-06-01, 21:14

18? Ja sie zastrzele

Sprzedawca twierdzi, że jasny chłodny szary to 9, ja widzę 101 jako jasną chłodną szarosc, Ty 18, a koleżanka 2...

Gołębi szary to taka chłodna, zimna szarosc wpadająca wręcz w błękit/fiolet.. a w tej 18 to u mnie na kompie oliwkę, zielen widać

a takiego odcienia nie akceptuję

i ostatecznie nic nie kupie, bo u mnie w miescie takiego koloru nie ma wcale, a na allegro nie potrafia mi sprzedawcy powiedziec ktory kolor jaki...

kulbit · 2010-06-01, 21:23

Cytat:

Napisane przez hihi

18? Ja sie zastrzele

Sprzedawca twierdzi, że jasny chłodny szary to 9, ja widzę 101 jako jasną chłodną szarosc, Ty 18, a koleżanka 2...

Gołębi szary to taka chłodna, zimna szarosc wpadająca wręcz w błękit/fiolet.. a w tej 18 to u mnie na kompie oliwkę, zielen widać

a takiego odcienia nie akceptuję

i ostatecznie nic nie kupie, bo u mnie w miescie takiego koloru nie ma wcale, a na allegro nie potrafia mi sprzedawcy powiedziec ktory kolor jaki...

101 moze byc, ale jest bardzo jasny, 9 dla mnie idzie w bez.. wiec nie

nie wiedze w 18 oliwki
komp niestety przekłamuje i trudno jest wybrac tak kolor..

hihi · 2010-06-01, 21:36

No biore 101, nie będe kombinowac

Miałam Ci powiedzieć - ryba gotowana - ok, ale kurczak - nie. Jeszcze chcę schab ugotować, w końcu to też powinno byc dobre mięso...

kulbit · 2010-06-01, 21:40

Cytat:

Napisane przez hihi

No biore 101, nie będe kombinowac

Miałam Ci powiedzieć - ryba gotowana - ok, ale kurczak - nie. Jeszcze chcę schab ugotować, w końcu to też powinno byc dobre mięso...

No bier jak Ci serce dyktuje

on jest zimny mega

bleeeeeeeeeeeee ryba gotowana to

schab gotowany? chyba nie reflektuje

hihi · 2010-06-01, 21:44

No ma byc zimny, zimny, lodowaty, beż zadnego beżu,oliwek, brązu

Hahaha, ryba gotowana na parze znacznie lepsza niz kurak

Widziałaś to? Magia!!!
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=2370

normalnie wiem co małżowi zrobię na śniadanko w czwartkowy poranek

kulbit · 2010-06-01, 21:52

Cytat:

Napisane przez hihi

No ma byc zimny, zimny, lodowaty, beż zadnego beżu,oliwek, brązu

Hahaha, ryba gotowana na parze znacznie lepsza niz kurak

Widziałaś to? Magia!!!
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=2370

normalnie wiem co małżowi zrobię na śniadanko w czwartkowy poranek

sory zobaczyłam parówkę i nie czytam dalej.. po tym jak 2 lata temu się zatrułam nie tykam..odruch wymiotny mam na sam widok..

ale życzę smacznego

hihi · 2010-06-01, 21:55

ale zobacz jak to wygląda!!! to mozna zrobic z innych kiełbasek też

na pewno

kulbit · 2010-06-01, 21:56

Anie serio nie mogę na parówki..

hihi · 2010-06-01, 22:02

Hm. no ok, ok, ale ja to zrobię jak nic

w innej wersji lekko, ale zrobię

a teraz ide spac, bo ilez mozna

Dobranoc!

kropka75 · 2010-06-02, 21:29

Cytat:

Napisane przez hihi

Kropek, błagam Cię... kobieto, ja mam rozstępy od 13 roku życia, na plecach i kolanach poprzeczne, jakby mnie ktoś pociął, na biodrach i cyckach pionowe, bo matula natura uznała, że 2-3 miesiące wystaczą dziecku na urośnięcie 20cm w gorę i zrobienie z dzieciaka lachona

wyobraź sobie, że najgorszy wiek - okres nastoletni, kiedy to pryszczyk jest dramatem - ja przezyłam z tymi szramami i... da się z tym żyć, naprawdę, szczególnie, że u Ciebie to efekt czegoś naprawdę ważnego, istotnego, wielkiegoo... o ile rozumiesz o czym piszę, bo chyba coś kręcę?

To nie chodzi o rozstępy... tylko o cycki.

Zawsze tu miałam fizia i jeszcze mi nie przeszło.

Cytat:

Napisane przez kulbit

starość nie radość, sypię sie powoli.. jak nie haluks to teraz ścięgno Achillesa mnie trafiło

czas sie żegnac z tym swiatem Kobitki

Babulinko Ty...

Cytat:

Napisane przez hihi

Widziałaś to? Magia!!!
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=2370

normalnie wiem co małżowi zrobię na śniadanko w czwartkowy poranek

To Ty jadasz parówki??

Fotka fajna.
A Pysia ostatnio też coś z parówkami wstawiła... coś tam "...na wyspie" w tytule było.

Też fajna fota. Takie papu dla dzieci ze zdjęcia.

kulbit · 2010-06-02, 21:34

Cytat:

Napisane przez kropka75

Babulinko Ty...

na Ciebie zawsze mozna liczyć!!!!!!!!!!!!!

Cytat:

Napisane przez kropka75

To Ty jadasz parówki??

kropka75 · 2010-06-03, 21:04

Cytat:

Napisane przez kulbit

na Ciebie zawsze mozna liczyć!!!!!!!!!!!!!

Jak tam dziś, lepiej już?

Mnie coś wlazło w mięsień uda. Jak się zapomnę i po długiej przerwie nagle kucnę to padam na podłogę. Ból i skurcz taki, że obłędu można dostać...

Ale po rozciągnięciu mija.

kulbit · 2010-06-03, 21:32

Cytat:

Napisane przez kropka75

Jak tam dziś, lepiej już?

Mnie coś wlazło w mięsień uda. Jak się zapomnę i po długiej przerwie nagle kucnę to padam na podłogę. Ból i skurcz taki, że obłędu można dostać...

Ale po rozciągnięciu mija.

No mówiłam starość nie radość

Lepiej już od wczoraj

Wszystko ładnie mi się porozciągało i ból znikł

A jak Twój brzucholek po tej cesarce?

kropka75 · 2010-06-04, 11:49

Brzucholek porażka.

Mało, że bolał na maksa i nie chcieli mnie wypuścić ze szpitala, bo pani dr powiedziała, że tak boleć to nie może po 4 dniach, to jeszcze wcale nie przeszło do końca...
Ciągnie jak cholera, zwłaszcza po bokach. W środku też boli, choć trochę mniej. Ale najgorsza jest martwica... to jest już w ogóle szajs okrutny... od pępka w dół na szerokości nastu cm nie czuję brzucha, tzn. czuję że jest drętwy. Jak go tam dotykam to z kapci wyskakuję, takie uczucie, coś obrzydliwego. :/ I boję się, że mi tak zostanie, tak jak zostało P po operacji na ręce.

Wkurzają mnie majtki, spodnie, ruszająca się po skórze bluzka... Dziś założyłam legginsy, bo to leży i się nie rusza przynajmniej...

Kiepsko się też brzuch wchłania. Nadal mam 92cm w obwodzie, na wysokości pępka. 1cm w tydzień.

CC nie dla mnie widać. ( Jeszcze mniej teraz rozumiem kobiety robiące CC na życzenie.)
Porody zresztą też nie.

Opisałam na mamie z klasą na wątku porodowym... jakbyś miała ochotę na nieco wrażeń.

Kupiłam sobie pas Pani Teresy, będę testować jak przyjdzie.

__________

U Was też dziś pogoda niezgodna z prognozą?

Miało być buro i deszcz na 100%, a jest słońce, niebo niebieskie z obłoczkami, ciepło i cudnie...
A ja zamiast na spacerze to czekam na kuriera... :/ Kupiłam dziecku karuzelę i chyba idzie właśnie.

kulbit · 2010-06-06, 20:27

Cytat:

Napisane przez kropka75

Brzucholek porażka.

Mało, że bolał na maksa i nie chcieli mnie wypuścić ze szpitala, bo pani dr powiedziała, że tak boleć to nie może po 4 dniach, to jeszcze wcale nie przeszło do końca...
Ciągnie jak cholera, zwłaszcza po bokach. W środku też boli, choć trochę mniej. Ale najgorsza jest martwica... to jest już w ogóle szajs okrutny... od pępka w dół na szerokości nastu cm nie czuję brzucha, tzn. czuję że jest drętwy. Jak go tam dotykam to z kapci wyskakuję, takie uczucie, coś obrzydliwego. :/ I boję się, że mi tak zostanie, tak jak zostało P po operacji na ręce.

Wkurzają mnie majtki, spodnie, ruszająca się po skórze bluzka... Dziś założyłam legginsy, bo to leży i się nie rusza przynajmniej...

Kiepsko się też brzuch wchłania. Nadal mam 92cm w obwodzie, na wysokości pępka. 1cm w tydzień.

CC nie dla mnie widać. ( Jeszcze mniej teraz rozumiem kobiety robiące CC na życzenie.)
Porody zresztą też nie.

Opisałam na mamie z klasą na wątku porodowym... jakbyś miała ochotę na nieco wrażeń.

Kupiłam sobie pas Pani Teresy, będę testować jak przyjdzie.

__________

U Was też dziś pogoda niezgodna z prognozą?

Miało być buro i deszcz na 100%, a jest słońce, niebo niebieskie z obłoczkami, ciepło i cudnie...
A ja zamiast na spacerze to czekam na kuriera... :/ Kupiłam dziecku karuzelę i chyba idzie właśnie.

Witam po wyjazdowym weekendzie

To nie fajnie z tym Twoim brzuchem.. Myslisz, że może tak zostać? Ale to kurcze chyba nie powinno tak zostać. Ja po mojej operejszyn też miałam takie dziwne uczucie, więc chyba wiem o czym piszesz, wszystko mnie drażniło, bałam sie dotykac własnego brzucha ale mi to minęło na szczęście.. Może Tobie tez minie tylko trza czasu co?

Chętnie poczytam ale jkabyś mi rzuciła linka do tego watku na priv bo kurka nie wiem czego szukać

Jak tam karuzela?

Doszła? Jaką kupiłąs?

Z pogodą to może lepiej niech już nie pada.. Warszawę pozalewało z lekka na obrzeżach i jakoś nie fajnie się z tym mam:/

kropka75 · 2010-06-07, 08:38

Cytat:

Napisane przez kulbit

Witam po wyjazdowym weekendzie

A gdzie byłaś??

Cytat:

Napisane przez kulbit

To nie fajnie z tym Twoim brzuchem.. Myslisz, że może tak zostać? Ale to kurcze chyba nie powinno tak zostać. Ja po mojej operejszyn też miałam takie dziwne uczucie, więc chyba wiem o czym piszesz, wszystko mnie drażniło, bałam sie dotykac własnego brzucha ale mi to minęło na szczęście.. Może Tobie tez minie tylko trza czasu co?

Ja mam nadzieję, że minie. Ale już poczytałam od paru osób, że im zostało i się wkręcam... A nie przechodzi nawet trochę, więc i nadzieje się sypią.

Cytat:

Napisane przez kulbit

Chętnie poczytam ale jkabyś mi rzuciła linka do tego watku na priv bo kurka nie wiem czego szukać

A to proszę.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...303080&page=10

Cytat:

Napisane przez kulbit

Jak tam karuzela?

Doszła? Jaką kupiłąs?

Doszła, bardzo fajna...

Taka jak w zał.

Cytat:

Napisane przez kulbit

Z pogodą to może lepiej niech już nie pada.. Warszawę pozalewało z lekka na obrzeżach i jakoś nie fajnie się z tym mam:/

Jak nie urok...
U mnie ma być ciepło. Choć teraz wieje...
Dziś wieczór zapowiadają burze, a potem ładnie i coraz wyższe temp. Dziecko mi się ugotuje... W czwartek zapowiadają 32 stopnie.

Małemu źle, robią mu się potówki na buzi, gorąco, szyjka się klei, karczek mokry... a ja nie mam się w co ubrać. No generalnie porażka - do przeczekania... Ale lekko nie będzie.

kulbit · 2010-06-07, 09:28

Cytat:

Napisane przez kropka75

A gdzie byłaś??

A "tylko" u teściów

ale tam sie zupełnie inaczej oddych

I na grilla się załapałam

mniam

Cytat:

Napisane przez kropka75

Ja mam nadzieję, że minie. Ale już poczytałam od paru osób, że im zostało i się wkręcam... A nie przechodzi nawet trochę, więc i nadzieje się sypią.

To może nie czytaj za duzo

Bądzmy dobrej mysli

Cytat:

Napisane przez kropka75

A to proszę.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080&p age=10

Przeczytałam.. I nie mam słów

Przytulam Cie cieplutko i wierzę, że Synus wynagrodzi całe to cierpienie!
Ale jak czytałam o tym rzucaniu po łóżku.. bólu.. to włos mi sie zjeżył na głowie z lekka.. nie wyobrażam sobie co musiałaś przejść.. Bardzo mi przykro, że nie nie udało się rodzic tak jak to sobie wymarzyłaś..

Cytat:

Napisane przez kropka75

Doszła, bardzo fajna...

Taka jak w zał.

Ładne kolorki

Ja z tej serii kupiłam mojej chrześnicy mate jak była mała (tez z małpką i palmami

). Podobały nam się te maty bo kolory były fajne - żywe ale nie przesadzone, bo czasami sa takie ostre krzykliwe..

Cytat:

Napisane przez kropka75

AJak nie urok...
U mnie ma być ciepło. Choć teraz wieje...
Dziś wieczór zapowiadają burze, a potem ładnie i coraz wyższe temp. Dziecko mi się ugotuje... W czwartek zapowiadają 32 stopnie.

Małemu źle, robią mu się potówki na buzi, gorąco, szyjka się klei, karczek mokry... a ja nie mam się w co ubrać. No generalnie porażka - do przeczekania... Ale lekko nie będzie.

Tak bo taki maluszek przykurczy główke i na szyjce sie wszystko odparza.. nie wspominając o okolicach pieluszek.. no sudokrem i moze jakies metody typu mąka kartoflana (babcine, ale sprawdzone

).

kulbit · 2010-06-10, 13:25

No i znikły mi wszystkie Babulce...

hihi · 2010-06-10, 13:29

Cytat:

Napisane przez kropka75

To nie chodzi o rozstępy... tylko o cycki.

Zawsze tu miałam fizia i jeszcze mi nie przeszło.

Nooo... moja droga, pora, żeby przeszło

Cytat:

Napisane przez kropka75

To Ty jadasz parówki??

GUPIA no

Napisałam, że chłopu zrobie, a nie, że będę jadła, nie? Ja nie jadam

Cytat:

Napisane przez kropka75

Fotka fajna.
A Pysia ostatnio też coś z parówkami wstawiła... coś tam "...na wyspie" w tytule było.

Też fajna fota. Takie papu dla dzieci ze zdjęcia.

Ośmiornice na wyspie, tak, genialne

Cytat:

Napisane przez kulbit

No i znikły mi wszystkie Babulce...

Maaruuuudaaaaa...

kulbit · 2010-06-10, 13:35

Cytat:

Napisane przez hihi

Maaruuuudaaaaa...

a pewnie... maruda jak nic

betig1975 · 2010-06-14, 07:05

Pojawiają się babulce, ale rzadko..

Kulbitku - dziękuję za życzenia

Jak nóżka?
Stało się - wpłacam zaliczkę na pobyt w Zakopcu. Będziemy od 23.08 do 31.08

A tydzień przed górami spędzimy nad pięknym mazurskim jeziorem

Oby tylko pogoda dopisała

2010-06-01, 20:10	#4622
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Za mało te łydki i ścięgna rozciągasz najwidoczniej musisz to poważnie traktować, bo ja ciągle słysze o kobietach, co to "całe życie na obcasach", a pozniej bolesne kontuzje od noszenia sportowego obuwia... Zrobisz pełen przysiad z piętami na podłodze? W sensie stopy lekko rozstawione i przysiadzik na płaskich stopach do samego dołu z rękoma w powietrzu? __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-01, 20:25	#4624
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D To moze za słabo? Przy regularnym rozciąganiu ścięgien i mięsni nie powinnas mieć tego problemu, bo mięsień i ścięgno to się skraca nie tak hop hop, ale po długotrwałym wpływie jakiegoś czynnika, a jeśli rozciągasz regularnie i to dość mocno, to nie powinno to mieć miejsca... wiesz, jak sie łazi na szpilce - to sie skraca, ale jak rozciągasz -równowazysz - nie powinno sie skracac... A nic, bo znam wiele dziewczyn, nawet regularnie ćwiczących, które pełnego prawidłowego przysiadu nie zrobią (o te pięty przede wszystkim chodzi). __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-01, 20:44	#4626
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D O jezu... mniej więcej to samo co jest trudnego w dotknięciu czołem kolan przy wyprostowanych kolanach.. too jest trudnego. Spróbuj go teraz zrobic ten przysiad - na calych stopach przy podłodze, nie odrywając ani przez sekundę pięt od podłogi, z tyłkiem do samwego dołu, w tej pozycji co gosciu na tym zdjęciu: http://www.fit. pl/g/str/cwiczeniadlaciebie/wdomu/wpracy/przysiad.jpg (spacje wywal, bo inaczej mi wygwiazdkuje) to dla wieku osób jest naprawdę dośc kłopotliwe ćwiczenie, nawet ja, czasami bez totalnej rozgrzewki mam problem z pełnym przysiadem, bo czuję ciągnięcie lydek, a mam je dobrze rozciągnięte. mozliwe, ze przez te salse masz tak swietnie rozciągniete sciegna i miesnie, ze nie bedziesz mała z tym zadnego problemu i wtedy powodów jakichs takich skurczy nalezałoby szukac w niedoborach magnezu i potasu moze? ps Madzik, powiedz mi, który numerek z tej aukcji to gołębia szarosc...? http://allegro.pl/item1064112504_mat...alkantara.html __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-01, 21:01	#4628
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Szczerze? To podziw, bo czytam fora fitnessowe, jakies sfd i wszędzie pisza, że prawidłowo wykonany przysiad to trudne ćwiczenie, że ciężko je wykonać prawidłowo, a Tobie hop i nie masz problemów, ja ćwiczę, rozciągam ciało, łydki i achillesa to wręcz obsesyjnie, a miewam z tym problem... az zazdraszczam... a jasny, chłodny szary? zalączam to zdęcie, pogladowo, tylko koles jest "za wysoko" jeszcze, tyłek powinien ciutke niżej raczej zejść... __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-01, 21:14	#4630
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D 18? Ja sie zastrzele Sprzedawca twierdzi, że jasny chłodny szary to 9, ja widzę 101 jako jasną chłodną szarosc, Ty 18, a koleżanka 2... Gołębi szary to taka chłodna, zimna szarosc wpadająca wręcz w błękit/fiolet.. a w tej 18 to u mnie na kompie oliwkę, zielen widać a takiego odcienia nie akceptuję i ostatecznie nic nie kupie, bo u mnie w miescie takiego koloru nie ma wcale, a na allegro nie potrafia mi sprzedawcy powiedziec ktory kolor jaki... __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-01, 21:36	#4632
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D No biore 101, nie będe kombinowac Miałam Ci powiedzieć - ryba gotowana - ok, ale kurczak - nie. Jeszcze chcę schab ugotować, w końcu to też powinno byc dobre mięso... __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-01, 21:44	#4634
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D No ma byc zimny, zimny, lodowaty, beż zadnego beżu,oliwek, brązu Hahaha, ryba gotowana na parze znacznie lepsza niz kurak Widziałaś to? Magia!!! http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=2370 normalnie wiem co małżowi zrobię na śniadanko w czwartkowy poranek __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-01, 21:55	#4636
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D ale zobacz jak to wygląda!!! to mozna zrobic z innych kiełbasek też na pewno __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-01, 21:56	#4637
kulbit Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 15 703	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Anie serio nie mogę na parówki.. __________________ Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. *Moje anioły z masy solnej:* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=142733

2010-06-01, 22:02	#4638
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Hm. no ok, ok, ale ja to zrobię jak nic w innej wersji lekko, ale zrobię a teraz ide spac, bo ilez mozna Dobranoc! __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-06-04, 11:49	#4643
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Brzucholek porażka. Mało, że bolał na maksa i nie chcieli mnie wypuścić ze szpitala, bo pani dr powiedziała, że tak boleć to nie może po 4 dniach, to jeszcze wcale nie przeszło do końca... Ciągnie jak cholera, zwłaszcza po bokach. W środku też boli, choć trochę mniej. Ale najgorsza jest martwica... to jest już w ogóle szajs okrutny... od pępka w dół na szerokości nastu cm nie czuję brzucha, tzn. czuję że jest drętwy. Jak go tam dotykam to z kapci wyskakuję, takie uczucie, coś obrzydliwego. :/ I boję się, że mi tak zostanie, tak jak zostało P po operacji na ręce. Wkurzają mnie majtki, spodnie, ruszająca się po skórze bluzka... Dziś założyłam legginsy, bo to leży i się nie rusza przynajmniej... Kiepsko się też brzuch wchłania. Nadal mam 92cm w obwodzie, na wysokości pępka. 1cm w tydzień. CC nie dla mnie widać. ( Jeszcze mniej teraz rozumiem kobiety robiące CC na życzenie.) Porody zresztą też nie. Opisałam na mamie z klasą na wątku porodowym... jakbyś miała ochotę na nieco wrażeń. Kupiłam sobie pas Pani Teresy, będę testować jak przyjdzie. __________ U Was też dziś pogoda niezgodna z prognozą? Miało być buro i deszcz na 100%, a jest słońce, niebo niebieskie z obłoczkami, ciepło i cudnie... A ja zamiast na spacerze to czekam na kuriera... :/ Kupiłam dziecku karuzelę i chyba idzie właśnie. __________________ "Masz świra to go hoduj." Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2010-06-04 o 11:50

2010-06-10, 13:25	#4647
kulbit Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 15 703	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D No i znikły mi wszystkie Babulce... __________________ Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. *Moje anioły z masy solnej:* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=142733

2010-06-14, 07:05	#4650
betig1975 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 2 595	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Pojawiają się babulce, ale rzadko.. Kulbitku - dziękuję za życzenia Jak nóżka? Stało się - wpłacam zaliczkę na pobyt w Zakopcu. Będziemy od 23.08 do 31.08 A tydzień przed górami spędzimy nad pięknym mazurskim jeziorem Oby tylko pogoda dopisała

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)