PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[malin30]

Napisane przez IlonaN2

No hej
Po wizycie u gina byłam na obiadku z Tż i troszkę nam zeszło.
Beta wyszła 39 w 25dc więc 1 tydzień ciąży potwierdzony przez panią ginekolog
Oczywiście nic nie widać za bardzo jeszcze. Dostałam luteinę , witaminy dla ciężarnych, i jeszcze coś na bóle brzucha i za dwa tygodnie mam iść na USG i wtedy już powinno być widać fasolkę. Ciesze się strasznie ale jest to tak wcześnie że aż się boje. My wiemy o Swoich ciążach bardzo wcześnie i jest to stresujące. To chyba będą dwa najdłuższe tygodnie mojego życia.
Dostałamteż serie skierowań na badania typu morfologia, TSH, Ft4, Toksoplazmoze, CMV, różyczkę itp.

Błagam o kciuki żeby wszytko było ok...


Pomidorko ile Ty czekałaś na to żeby na USG było już widać?

i jeszcze ma takie durne pytania bo będąc w szoku prawie o nic nie zapytałam ojej pani dr Czy Sex jest wskazany teraz? Czy mogę iść do dentysty? Czy mogę pić kawę??
Jeju jaka jestem szczęśliwa

Można pić słabą kawę raz dziennie, ale nie wiem, czy za jakiś czas nie odrzuci Cię od niej
Dentysta - , ale poinformuj go o ciąży. Nie można robić zdjęć rtg, a znieczulenie musi być bez adrenaliny.
Sex - ja bym na Twoim miejscu trochę się wstrzymała. Ja bałam się tego w pierwszym trymestrze, ale od drugiego jak najbardziej

[IlonaN2]

Jaki się ruch na forum zrobił
Dziękuję Wam wszystkim razem (nie będę wymieniać bo chyba bym kolejna stronę zapełniła )

No właśnie nie wiem co z Tym dentystą bo na przyszły tydzień na 12-stego mam umówiona wizytę ale chyba odpuszczę wyśle za mnie TŻ a kolejną mam na marzec to jak będzie wszytko ok to pójdę już po konsultacjach z Panią Dr. Co do Sexu to sama nie wiem mam mieszane uczucia. W sumie mogę zadzwonić do niej na Komórkę i zapytać o wszytko tylko cza zawracać jej du,,, ?

Dziewczyny Anciaahk, Jagoda proszę bez smutasów Wszystkim nam się uda. Anciahk teraz czekam na wieści od Ciebie. Dra wspaniałe wieści Pomidorka zdjęcie jak się patrzy

Mnie trochę brzuch boli od wczoraj wieczór mam nadziej że nic złego się nie dzieje

[anciaahk]

Azakowana, to do kwietnia wiele może się wydarzyć i za to trzymam kciuki

Dziewczyny dziękuję za ciepłe słowa, ale ja jutro nie testuję. Co ma być to będzie.

[Migavka]

Ilona, serdecznie gratulacje!

Anciaakh, kciuki nadal zaciśnięte za pozytywny wynik!

A u mnie średnio, coraz częściej czuję że nie daję rady i chyba wizyta u psychologa będzie niezbędna...Może to tylko zimowy nastrój i na wiosnę będzie lepiej?

pozdrawiam wszystkie i miłego weekendu!

[ciasteckoo]

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

dziewczyny porażka i znów jedna kreska... robiłam wczoraj i dzisiaj rano i ... normalnie po padnę w nerwice... mój Tż już nie wiedział co ze mną zrobić tak płakałam ale już jest lepiej... (troche) ale nadal smutna...

Na dodatek kończy mi sie urlop i od poniedziałku znów do pracy...

Nie wiem dziewczyny co to ze mną będzie jak dalej będziemy się starać i nic nie wyjdzie z tego... ja już po prostu wkręcam sobie że jestem bezpłodna... zresztą ostatnie dwa cykle są jakieś dziwne temperatura cały czas ta sama nawet po śluzie nie widzę różnicy (tak zawsze rozpoznawałam kiedy mam dni płodne) może na prawdę coś ze mną nie tak...?

IlonaN2 GRATULACJE
kciuki 3mam mocno zaciśnięte

[anciaahk]

Napisane przez Migavka

Anciaakh, kciuki nadal zaciśnięte za pozytywny wynik!

A u mnie średnio, coraz częściej czuję że nie daję rady i chyba wizyta u psychologa będzie niezbędna...Może to tylko zimowy nastrój i na wiosnę będzie lepiej?

pozdrawiam wszystkie i miłego weekendu!

Migavko doskonale Cię rozumiem, ten cykl był chyba dla mnie najtrudniejszy, naprawdę zachowanie zdrowia psychicznego przy długich staraniach jest trudne.
Może jakiś urlop??

Napisane przez ciasteckoo

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

dziewczyny porażka i znów jedna kreska... robiłam wczoraj i dzisiaj rano i ... normalnie po padnę w nerwice... mój Tż już nie wiedział co ze mną zrobić tak płakałam ale już jest lepiej... (troche) ale nadal smutna...

Na dodatek kończy mi sie urlop i od poniedziałku znów do pracy...

Nie wiem dziewczyny co to ze mną będzie jak dalej będziemy się starać i nic nie wyjdzie z tego... ja już po prostu wkręcam sobie że jestem bezpłodna... zresztą ostatnie dwa cykle są jakieś dziwne temperatura cały czas ta sama nawet po śluzie nie widzę różnicy (tak zawsze rozpoznawałam kiedy mam dni płodne) może na prawdę coś ze mną nie tak...?

Ciastecko w którym dc robiłaś test? Może tak jak ja za wcześnie?? I skąd takie pesymistyczne myśli o bezpłodności, proszę mi tak nie pisać, nie myśleć, nie mówić , bo będziesz bita . Robiłaś monitoringi cyklu u gina?? To plus inne badania są od tego, by stwierdzić, czy ktoś jest płodny czy nie, a nie tylko własne obserwacje kochana.

Miłego dnia!

[ciasteckoo]

anciaahk miesiączke powinnambyła dostać 3 lutego wiec robiłam go 2 sni po spodziewanej miesiączce... to napewno nie za wcześnie tym bardziej że to był bardzo czuły test i niby wykrywa ciąże już 10 dni od stosunku...

[azakowana]

Ciasteckoo a ile czasu się staracie?

[edzia]

Napisane przez ciasteckoo

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

dziewczyny porażka i znów jedna kreska... robiłam wczoraj i dzisiaj rano i ... normalnie po padnę w nerwice... mój Tż już nie wiedział co ze mną zrobić tak płakałam ale już jest lepiej... (troche) ale nadal smutna...

Na dodatek kończy mi sie urlop i od poniedziałku znów do pracy...

Nie wiem dziewczyny co to ze mną będzie jak dalej będziemy się starać i nic nie wyjdzie z tego... ja już po prostu wkręcam sobie że jestem bezpłodna... zresztą ostatnie dwa cykle są jakieś dziwne temperatura cały czas ta sama nawet po śluzie nie widzę różnicy (tak zawsze rozpoznawałam kiedy mam dni płodne) może na prawdę coś ze mną nie tak...?

IlonaN2 GRATULACJE
kciuki 3mam mocno zaciśnięte

Ciasteczko powtórzę pytanie Azakowanej a ile Wy się cykli już staracie ??? I jeszcze jedno nie myl bezpłodności z niepłodnością bo to są dwie różne rzeczy i nawet nie myśl tak
A jeżeli chodzi o Twoją temperaturę i jeżeli jest cały czas na jednym poziomie to świadczy o tym,że miałaś cykle bez owulacyjne niestety...
A czy Wy z mężem robiliście już jakieś badania może w tym kierunku???I czy w ogóle jesteś pod kontrolą ginekologa ,czy Twoje cykle są na przykład monitorowane ,czy po prostu jesteście dopiero na początku Waszych starań o fasolkę ???

[Konczita]

dzien dobry
dziewczynki tak was czytam sobie i cholera jasna wiecie że życie nie zawsze układa się tak jakbyśmy tego chcieli, płata nam figle i często gra nam na nerwach, ale pamiętajcie nie wolno się Wam poddawać - nigdzie nie jest napisane że będzie łatwo, ale walczycie o Wasze marzenia o realizację planów i uwierzcie że warto czekać ... czasami miesiąc czasami rok dwa czy pięc lat ale warto ... wiem że często ułamki szczęscia są przysłaniane cimnymi chmurami ale jak po burzy wstaje słońce tak po zimie przyjdzie wsiona więc ... po długim oczekiwaniu na najwięszky cód świata przyjdzie dzień kiedy przytulimy nasze maleńki srduszka do piersi i będziemy najwspanialszymi rodzicami na ziemi - zobaczycie : cmok:

[kropka75]

Napisane przez IlonaN2

No hej
Po wizycie u gina byłam na obiadku z Tż i troszkę nam zeszło.
Beta wyszła 39 w 25dc więc 1 tydzień ciąży potwierdzony przez panią ginekolog

Wielkie, mega gratulacje.

Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz. Nic się nie martw.

Napisane przez IlonaN2

i jeszcze ma takie durne pytania bo będąc w szoku prawie o nic nie zapytałam ojej pani dr Czy Sex jest wskazany teraz? Czy mogę iść do dentysty? Czy mogę pić kawę??
Jeju jaka jestem szczęśliwa

Wskazany? Raczej wskazań nie ma. Ale nie ma też przeciwwskazań. Wiele zależy od Was. Mój mąż od początku się bał, więc prawie nic nie było... A jak było to ja się bałam, bo skurcze macicy powodowały taki ból, że umierałam prawie... myślałam, że ronię. W II trymestrze przeszło, nic nie boli.

Do dentysty nawet musisz! Stany zapalne szkodzą dziecku.

[IlonaN2]

To u mnie jest Podobnie z sexem mój TŻ powiedział że się boi a i Ja nie czuje się jakoś specjalnie komfortowo. pewnie w głowie mi to siedzie. A co do słowa wskazany źle się wyraziłam
Do dentysty pójdę i powiem jej po prostu że jestem w ciąży.

Strasznie dłuży mi się czas i pewnie te dwa tygodnie będą dla mnei straszne. Za Tydzień na weekend jedziemy do rodziców, a ja się boję im powiedzieć bo to tak wcześnie że chyba nie powiem jeszcze. Oddam wszytko żeby było dobrze ....

[bombka666]

Ilonko będzie dobrze nie zamartwiaj się bo to Ci teraz wcale nie jest potrzebne.
Wiem,wiem ze jest ciężko,ale musisz myśleć pozytywnie.


Gratulacje i ciągnij za sobą na watki mamusiowe cala resztę staraczek

[ciasteckoo]

Staramy sie od sierpnia, ale tak na maxa to dopiero od grudnia męcze mojego Tż prawie o noc

mój nrzeczony idzie w tym miesiacu sie przebadać...

tak miałam robiony monitoring cyklu ale w listopadzie i było wszystko ok. (owulacja była)
badania hormonalne tak samo choć miałam troche za niski poziom progesteronu... ale dostalam luteine i teraz znów poprosze gin żeby mi zrobiła... no i TSH.

DZiś mam wizyte u mojej gin na 17 więc poprosze o ponowne badania

[azakowana]

Ciasteczko starasz się bardzo krótko więc nie ma podstaw żeby sądzić że jesteś bezpłodna. A nawet niepłodna.
Jeden cykl monitorowany nie wystarczy. Dziewczyny starają się latami. Także naprawdę nie ma sensu się załamywać. Normalna zdrowa kobieta może zajść w ciążę w ciągu pierwszych 6 miesięcy. Dopiero po tym okresie można stwierdzić, że coś jest nie tak. Może odpuść trochę bo takim myśleniem możesz się skutecznie zablokować.

[kropka75]

Napisane przez IlonaN2

To u mnie jest Podobnie z sexem mój TŻ powiedział że się boi a i Ja nie czuje się jakoś specjalnie komfortowo. pewnie w głowie mi to siedzie. A co do słowa wskazany źle się wyraziłam
Do dentysty pójdę i powiem jej po prostu że jestem w ciąży.

Strasznie dłuży mi się czas i pewnie te dwa tygodnie będą dla mnei straszne. Za Tydzień na weekend jedziemy do rodziców, a ja się boję im powiedzieć bo to tak wcześnie że chyba nie powiem jeszcze. Oddam wszytko żeby było dobrze ....

Straszne? Kobieto, jesteś w ciąży. Ciesz się.
Dbaj o siebie, rób miłe plany i delektuj się tą wiedzą. Nigdy już nie będzie tak samo jak za tym pierwszym razem, w te pierwsze dni. Chłoń to jak możesz i nie denerwuj się... Za dwa tyg. zobaczysz fasolkę.

Jeśli Cię to uspokoi, nie mów rodzicom na razie. Ale cieszyć się możesz, nerwy nic dobrego nie przyniosą. Uszy do góry.

[IlonaN2]

kropeczko ja się cieszę ogromnie. Chodzę jakbym święta była łapie się na tym że sama do siebie się śmieje jak mysz do sera. I wyobrażam sobie że z dnia na dzień moja fasoleczka jest coraz większa : jupi:

Mam jeszcze jedno pytanko? Jak często powtarzałyście bete ?

[anciaahk]

Ilonko będzie dobrze , nie ma innej opcji. Tak jak mówiłaś, styczeń należy do Ciebie .

Ciasteczko wiem, że trudno to przyjąć, ale krótko się staracie i naprawdę masz wielkie szanse na zajście w ciążę, jeśli hormony są ok i w monitoringu wyszły owulacje to raczej nie masz powodów póki co do zmartwień. Azakowana ma rację - nie martw się tak, bo to właśnie może spowodować blokadę.

Kropko jak zdrówko Mamusiu?

[dra]

witajcie
Konczitko to co napisałas zgadzam sie z tym,czasami jest trudno,ale dla tego marzenia można dużo przetrzymać
Ciasteczko kochana bardzo krótko się staracie,daj czas organizmowi do roku,mowia,ze do pół roku najczesciej zachodza,ale i teaz czesto do roku,wiec nie martw sie,bo nistety blokade psychiczna złapiesz i już ciekawie nie bedzie i nie myśl ,zejesteś bezpłodna czy niepłodna,nawet tych mysli nie dopuszczaj do siebie
Ilonko będzie dobrze,a 2 tyg zleca zobaczysz

[IlonaN2]

Napisane przez anciaahk

Ilonko będzie dobrze , nie ma innej opcji. Tak jak mówiłaś, styczeń należy do Ciebie .

Anciaahk Napisałam że Styczeń Będzie NASZ i cały czas tak myślę. Czekam na Twoje dwie kreski

[anciaahk]

Ilonko kochana jesteś , ale chyba nic z tego nie będzie. Staram się do końca mieć nadzieję, ale brzuch mnie boli i piersi jak na @. Zresztą jutro nie będę testować, nie mam gdzie zrobić bety bo wróciłam na weekend do domu. Może w poniedziałek, zobaczę.

[Konczita]

Napisane przez anciaahk

Ilonko kochana jesteś , ale chyba nic z tego nie będzie. Staram się do końca mieć nadzieję, ale brzuch mnie boli i piersi jak na @. Zresztą jutro nie będę testować, nie mam gdzie zrobić bety bo wróciłam na weekend do domu. Może w poniedziałek, zobaczę.

Ancia kobieto nie czekaj już na tą @ dobrze ???????????

[IlonaN2]

Napisane przez anciaahk

Ilonko kochana jesteś , ale chyba nic z tego nie będzie. Staram się do końca mieć nadzieję, ale brzuch mnie boli i piersi jak na @. Zresztą jutro nie będę testować, nie mam gdzie zrobić bety bo wróciłam na weekend do domu. Może w poniedziałek, zobaczę.

Mnie też bolał (boli) brzuch jak na @ i piersi dokładnie tak samo, więc głowa do góry bo musi się udać

[Migavka]

Napisane przez Konczita

nigdzie nie jest napisane że będzie łatwo, ale walczycie o Wasze marzenia o realizację planów i uwierzcie że warto czekać ... czasami miesiąc czasami rok dwa czy pięc lat ale warto ... wiem że często ułamki szczęscia są przysłaniane cimnymi chmurami ale jak po burzy wstaje słońce tak po zimie przyjdzie wsiona więc ... po długim oczekiwaniu na najwięszky cód świata przyjdzie dzień kiedy przytulimy nasze maleńki srduszka do piersi i będziemy najwspanialszymi rodzicami na ziemi - zobaczycie : cmok:

Konczito, ładnie napisane .

[Nika1980]

wpadam tylko na chwilke ..

Ilonko.... HURRA!!!!!!!!!!! wielkie GRATKI! cudownie!!!!
:jup i::jupi :

na wszystkie pytania juz ci odpowiedzialy dziewczyny wiec nic nie bede dodawac poza tym, ze to naprawde wspaniala wiadomosc!!!

teraz czekamy na Ancie

a ja zmykam

[Jagooda_]

Napisane przez Migavka

Ilona, serdecznie gratulacje!

Anciaakh, kciuki nadal zaciśnięte za pozytywny wynik!

A u mnie średnio, coraz częściej czuję że nie daję rady i chyba wizyta u psychologa będzie niezbędna...Może to tylko zimowy nastrój i na wiosnę będzie lepiej?

pozdrawiam wszystkie i miłego weekendu!

hmm no ja też się zastanawiam, czy mi się jakaś terapia by nie przydała, bo zaczynam mam nadzieję, ze to tylko zimowa deprecha

Napisane przez IlonaN2

To u mnie jest Podobnie z sexem mój TŻ powiedział że się boi a i Ja nie czuje się jakoś specjalnie komfortowo. pewnie w głowie mi to siedzie. A co do słowa wskazany źle się wyraziłam
Do dentysty pójdę i powiem jej po prostu że jestem w ciąży.

Strasznie dłuży mi się czas i pewnie te dwa tygodnie będą dla mnei straszne. Za Tydzień na weekend jedziemy do rodziców, a ja się boję im powiedzieć bo to tak wcześnie że chyba nie powiem jeszcze. Oddam wszytko żeby było dobrze ....

Ilonko będzie dobrze , a dwa tygodnie szybko minął

Napisane przez anciaahk

Ilonko kochana jesteś , ale chyba nic z tego nie będzie. Staram się do końca mieć nadzieję, ale brzuch mnie boli i piersi jak na @. Zresztą jutro nie będę testować, nie mam gdzie zrobić bety bo wróciłam na weekend do domu. Może w poniedziałek, zobaczę.

anciaahk cały czas mocno zaciśnięte

U mnie dzisiaj już trochę lepiej, poszłam na zakupy, żeby poprawić sobie humor, ale nic nie kupiłam, tylko złaziłam się jak głupia.

[Bazylia 222]

Napisane przez ciasteckoo

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

dziewczyny porażka i znów jedna kreska... robiłam wczoraj i dzisiaj rano i ... normalnie po padnę w nerwice... mój Tż już nie wiedział co ze mną zrobić tak płakałam ale już jest lepiej... (troche) ale nadal smutna...

Na dodatek kończy mi sie urlop i od poniedziałku znów do pracy...

Nie wiem dziewczyny co to ze mną będzie jak dalej będziemy się starać i nic nie wyjdzie z tego... ja już po prostu wkręcam sobie że jestem bezpłodna... zresztą ostatnie dwa cykle są jakieś dziwne temperatura cały czas ta sama nawet po śluzie nie widzę różnicy (tak zawsze rozpoznawałam kiedy mam dni płodne) może na prawdę coś ze mną nie tak...?

IlonaN2 GRATULACJE
kciuki 3mam mocno zaciśnięte

Napisane przez ciasteckoo

Staramy sie od sierpnia, ale tak na maxa to dopiero od grudnia męcze mojego Tż prawie o noc

mój nrzeczony idzie w tym miesiacu sie przebadać...

tak miałam robiony monitoring cyklu ale w listopadzie i było wszystko ok. (owulacja była)
badania hormonalne tak samo choć miałam troche za niski poziom progesteronu... ale dostalam luteine i teraz znów poprosze gin żeby mi zrobiła... no i TSH.

DZiś mam wizyte u mojej gin na 17 więc poprosze o ponowne badania

Dziewczyno wyluzuj, bo sie nerwicy nabawisz, zrobic dzieckonie jest tak prosto jak sie wydaje, troche cierpliwosci.

[aankaa78]

Ilonko :lov e:

A ja ma kocurka.....czarnego

[anciaahk]

Napisane przez Konczita

Ancia kobieto nie czekaj już na tą @ dobrze ???????????

uwierz, na nic jak na @ NIE czekam bardziej

Napisane przez IlonaN2

Mnie też bolał (boli) brzuch jak na @ i piersi dokładnie tak samo, więc głowa do góry bo musi się udać

Ilonka, mnie brzuch boli w zasadzie non stop, chyba 3 dzień z rzędu.

Napisane przez Nika1980

teraz czekamy na Ancie

a ja zmykam

Ja też czekam

Napisane przez Jagooda_

anciaahk cały czas mocno zaciśnięte

U mnie dzisiaj już trochę lepiej, poszłam na zakupy, żeby poprawić sobie humor, ale nic nie kupiłam, tylko złaziłam się jak głupia.

Jagódko .
Ja w poniedziałek miałam taką chęć na zakupy, ale też z żadnym efektem. W końcu na siłę w ostatnim sklepie kupiłam szalik i czapkę na koniec zimy. I leży w szufladzie, bo niezbyt mi do czegokolwiek pasuje . Mi ostatnio czytanie książek pomaga, wyłączam się na długie chwile.

Napisane przez aankaa78

Ilonko :lov e:

A ja ma kocurka.....czarnego

Jeszcze drugiego???


Do dziewczyn które badają szyjkę macicy - czy macie inne odczucia np. rano a inne wieczorem?

[aankaa78]

Ja też czekam...... Dziewczyny musi się nam kiedyś udac.....Ilona proszę opisz dokładnie swoje leczenie..... MOże i nam się uda.....


Kiciuś narazie jest jeden.....Tamten stary spędził ze mna tylko jedna noc i poszedł swoją drogą.... A ten dostałam od byłej uczennicy....Podrzucono jej dwa koty, jeden się okocił kilka miesiecy temu i nie mieli serca nic z nimi zrobic i tak czekały na właściciela...

Jeszcze jedna kotka jest u weta ostatnio ogłoszenie przeczytałam, wiec moze wezmą tez