|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4621 | |||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Dziękuję w jego imieniu
buehehehe, mów mi tak jeszcze Dopieściłaś mnie, że ho hoJak to po co, muszę zmieścić się w suknię ślubną rozmiar hm... 36/38 Cytat:
![]() Cytat:
![]() 9 tygodni, a ja potrzebuję tych 9 kg mniej... Chyba wezmę się do roboty po raz kolejny ;pCytat:
Cytat:
Dużo zdrówka, siły i wytrwałości życzę babciCytat:
Zielone płuca Polski, żubry, jeziora, rzeczki Wyyyyyyyyypas.Cytat:
![]() Żart oczywiście, śmigaj na zdrowie Cytat:
Tobie też kochanie duuuużo pozytywnej energii przesyłam Cześć, czołem Nie mam weny normalnie nie mam, jesienna deprecha jak nic ![]() Jutro idę do pracy, pierwszy dzień, powiedzmy, że lekko s*am w gacie bo nie wiem, czego się spodziewać heh![]() Tż dalej chory na te korzonki. Najlepsze jest to, że moja Sis śmiała się z niego, że taki młody i już chodzi jak dziadek i parę dni później i ją złapało lumbago Nie wiem już co robić Nie słucha się mnie, nie chce zostać w domu, wyleżeć tego Eh, faceci....Buziiiiiiiiiiiii
__________________
I can. I will. End of story. |
|||||||
|
|
|
#4622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Trudno w to uwierzyć...ale...tata Tzeta umarł dzisiaj rano..to był jakis drobnokomórkowy rozsiany już po całym ciele nowotwór..masakra jakaś, nawet Go lekarze już nie ratowali...
a na ironie mój brat kończy dzisiaj 40 lat.. życie jest przewrotne.. trzymajcie się |
|
|
|
#4623 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 598
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Kosteczko- strasznie, strasznie mi przykro!!! Nie wiem co więcej mogłabym napisać... Trzymaj się dzielnie
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
|
|
|
#4624 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Kosteczko, bardzo mi przykro
i strasznie Wam współczuję.... Trzymajcie się dzielnie
__________________
I can. I will. End of story. |
|
|
|
#4625 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Kostko trudno co kolwiek napisac
przykro mi i to jeszcze w takim dniu ......
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
![]() |
|
|
|
#4626 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Kosteczko ogromnie mi przykro...
Cześć wszystkim!
__________________
I'll be dreaming my dreams with you And there's no other place That I'd lay down my face I'll be dreaming my dreams with you.. |
|
|
|
#4627 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Kostko przykro mi, bedzie dobrze
|
|
|
|
#4628 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Kostko bardzo mi przykro
__________________
„nie można nic nie robić, tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego” |
|
|
|
#4629 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
dziekuje dziewczyny
jedziemy na zakupy ![]() co u Was słychac?? piszcie coś.. |
|
|
|
#4630 | |||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cytat:
![]() Cytat:
![]() A co do tej restauracji to mają oni może stronkę internetową? Bo brzmi ciekawie i chciałabym sobie galerię pooglądać Cytat:
![]() Ja przez pierwszy miesiąc stosowałam 5/5. Później nie dawałam już rady i teraz po prostu jem białko z warzywami i powiedzmy raz, dwa razy w tygodniu zdarza mi się dzień białkowy ![]() Cytat:
Cytat:
|
|||||
|
|
|
#4631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 598
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Dobrrrrry
Kosteczko- jak się trzymasz, żabko? Niunia- jak pierwszy dzień w pracy? Opowiadaj, opowiadaj, opowiadaaaaaaaaj! Ines- jak Ci idzie dukanie? Pozostałe panie- co tam u Was słychać? U mnie... Chyba świat się odwrócił do góry dupką, ale z wielkim hukiem wróciłam na dietę Razem z koleżanką z pracy przeszłyśmy na SB i ponieważ ogłosiłyśmy to wszem i wobec mam nadzieję, że będzie to dla mnie wystarczająca motywacja, żeby tym razem wykazać się minimum silnej woli i przynajmniej trochę schudnąć ![]() Ostatnio jakieś podłe oponki wzięły mi się i zaczęły panoszyć na brzuchu... Trzeba coś w tym faktem zrobić, bo o ile jestem w stanie znieść większy tyłek czy uda, tłumacząc sobie, że to takie kobiece, to wystającego bębna w żaden sposób zaakceptować nie dam rady... Poza tym stwierdziłam, że chyba zacznę przyznawać moim znajomym tytuł: autora smsa miesiąca. W miesiącu listopadzie trzyosobowe jury w składzie me, myself and I ogłasza laureatem moją koleżankę, która napisała mi wczoraj, że DŻDŻOWNICE MAJĄ SEKS DWA RAZY DZIENNIE i ONA IM ZAZDROŚCI No dobra... Już się przyznam... Wiem, że to żałosne, ale też zazdroszczę dżdżownicom... ![]() Pozdrawiam Was cieplutko
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
|
|
|
#4632 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
witajcie
juz po wszystkim...pogrzeb był dzisiaj...ciężkie przeżycie, ale trzeba żyć powoli dalej.. co tam u Was??? |
|
|
|
#4633 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cytat:
Powodzenia w diecie, kochana! Ja próbuję się trzymać dukana, ale ostatnio grzeszę na potęgę.... pizza ![]() Cytat:
A u mnie sinusoida: raz dół, raz szeczęście. Dieta średnio mi idzie, odstawiłam plastry antykoncepcyjne i mam mega atak pryszczy ![]() Ale.... zdecydowałam się kupić pianino akustyczne! Teraz razem z nauczycielem (który, btw, totalnie zmienił do mnie podejście jak mu wygarnęłam tę jego niewiarę we mnie A zdjęcia na naszego maila |
||
|
|
|
#4634 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
hej
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
![]() |
|
|
|
#4635 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
hello
wpadlam sie pochwalic, osiagnelam magiczna cyfre na wadze tj 90 kg
|
|
|
|
#4636 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
A ja padam na twarz
ze zmęczenia Może jutro naskrobię więcej jak się zregeneruję , buziole
__________________
I can. I will. End of story. |
|
|
|
#4637 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 598
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Dobrrrrrrry
Cytat:
Trzymajcie się kochanie, zarówno Ty jak i TŻ Zaglądaj do nas często Cytat:
Chyba wrócę do starej, sprawdzonej MŻ, bo chociaż nie chudnę na niej tak spektakularnie przynajmniej nie sprawia mi większych trudności. Taaaaaak, tak zrobię! I dziś na śniadanie pożrę porcję owsianki! Z owocami! ![]() Tobie również powodzenia na diecie Co się dzieje, skarbie? Cytat:
Mogę zadać wścibskie pytanie? Odstawiłaś plastry, bo zdecydowaliście się na inną formę antykoncepcji czy...zdecydowaliście,że rezygnujecie z zabezpieczenia i będziecie starali się o maleństwo? Jeśli nie chcesz nie odpowiadaj, bo to oczywiście nie mój biznes Cytat:
Cytat:
Ines- znów mi Ciebie nie zacytowało... Tak to niestety jest z dietą... Trzeba mieć na prawdę silną wolę, żeby wytrwać. Pokusy czyhają co krok ![]() A co tam jeszcze u Ciebie słychać? Jak Ci się układa z W? Jak poszukiwania pracy? Jak w szkole masażu? Nie wierzę... Obudziłam się w sobotę o 4.00 rano!!! Ostatnio w ogóle mam straszne problemy ze snem. Raz nic nie jest mnie w stanie wyciągnąć z łóżka i gdyby nie konieczność pójścia do pracy byłabym w stanie przespać prawie całą dobę, innym razem budzę się w środku nocy i nie jestem w stanie zasnąć na choćby godzinkę. Niestety, jak zwykle każdy stres odbija się na moim dobowym rytmie snu Chyba zacznę kupić jogę... Albo kupię sobie jakieś kropelki uspokajające... ![]() Na razie jedyne co kupiłam to szeroki wybór zestaw owocowych na allegro Mówię Wam, znalazłyśmy z koleżanką sprzedawcę, który ma bossssssskie herbatki! Każdy kogo nimi poczęstuje pyta czy kolejnym razem może się przyłączyć do zamówienia ![]() Tym razem oprócz moich ulubionych hawajskiej i cynamonowo-jabłkowej zamówiłam same nowości, więc nie mogę się doczekać przesyłki. Szczególnie ciekawa jestem herbaty zielonej o boskiej nazwie TRUSKAWKI W SZAMPANIE oraz kawy rozpuszczalnej o smaku TIRAMISU ![]() Jeśli któraś herbatoholiczka/kawoholiczka życzy sobie linka do aukcji tegoż pana mogę wysłać na priv <chciałam rozwiać pomówienia, jakoby płacił mi za reklamę!> Poza tym chciałam Was prosić o trzymanie kciuków, bo w ten weekendos jadę oglądać dwa autka, które potencjalnie mogą się stać moją własnością ![]() Fiata Bravo i Forda Escorta. Mam nadzieję, że któryś z nich będzie całkiem przyzwoity, bo już nogami przebieram, żeby w końcu mieć coś własnego! Lepiej już skończę, bo gdy jestem niewyspana wychodzą mi posty bez ładu i składu ![]() Trzymajcie się cieplutko
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
|||||
|
|
|
#4638 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cześć lasencje
Na wstępie każdą z Was mocno całuję i przytulam wirtualnie ![]() Ciągle Was podczytuję, ale nie mam siły odpisywać, ![]() Pytacie o pracę w Domu Dziecka.Cóż, jest bardzo wymagająca i fizycznie i psychicznie. Akurat ten tydzień miałam na 6 rano więc pobudka o 4.30 Póki co, opiekuję się młodszą grupą - rano głównie dzieciakami (roczek, 2 latka), które muszą być ciągle pod nadzorem i opieką bo niewiadomo, co zrobią, jak to maluchy . Dziewczynka ma ataki hm... szału i strasznego płaczu średnio 3-5 razy dziennie, zupełnie bez powodu no i jest to też jej sposób na wymuszanie czegoś ;P Mały z kolei jest chyba mocno zaburzony, niegrzeczny, marudny... ale przy tym wszystkim, co przeszły - nie dziwi mnie ich zachowanie, potrzebują dużo miłości i uwagi by czuły się bezpiecznie. Mała mnie rozbroiła kiedy pierwszego dnia przyszłam do pracy a ona powiedziała: "to moja mama?" Oprócz tego, są i starsze dzieciaki/młodzież, póki co, nie mogę o nich złego słowa powiedzieć bo rzadko ich widzę (są głównie w szkole w czasie rannej zmiany), ale są kulturalne, "w miarę" słuchają poleceń i uwag, ale wiadomo mają też swoje "akcje rewelacje". Ostatnio jeden daje mi popalić, ewidentnie chce zwrócić na siebie moją uwagę, ale robi to w chamski sposób i z chamskimi tekstami. Są też chłopaki, z którymi da się pogadać normalnie, pożartować, pośmiać się Nie wiem, jak będzie z zajmowaniem się nimi popołudniami i wieczorami, kiedy wszyscy będą w domu, jak nawet na pierwszej zmianie nie mam czasu czegokolwiek zjeść i zrobić siusiu;/ a podobno wtedy najwięcej się dzieje ;p (przez pierwsze dwa dni pracy byłam przez większość czasu sama na grupie, bez wychowawcy ?!). Daję radę, w końcu taki a nie inny zawód wybrałam![]() Mam nadzieję, że podołam Z śmieszniejszych historii, jeden gadatliwy i błyskotliwy chłopczyk, gdy odprowadzałam go do szkoły widząc, że brat nie przeżegnał się przed Kościołem, mówi do mnie: " Widzi Pani, X nie ma świętości w sercu!" albo "Proszę Pani, mogę zapisać się do Kościoła?"![]() Jeden np. opowiada mi, że jestem stanowczo za młoda do pracowania , inny opowiada mi jakimi chwytami przejść gierkę komputerową, o której nie mam pojęcia![]() Oj, dużo by opowiadać... Trochę boję się drugiej zmiany, ale silna ze mnie babka, poradzę sobie, co nie ? ![]() Buuuuuuuuuuuuuuuuuzki:cmo k:
__________________
I can. I will. End of story. |
|
|
|
#4639 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cytat:
... Ponadto u mnie nic nowego...poszukiwania pracy do kitu....jestem przybta,,, nie chce już nawet stiwerdzac, że jestem dobita ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nie chce mi się juz uczyc w tej szkole masażu, mam wrażenie ze wszystko co robie i tak nnie ma głębszego sensu....tak na prawę egzamin jest w czerwcu potwierdzający kwalifikacje zawodowe i o ile bym go zdała to dyplom bym dopiero dostała pod koniec sierpnia 2011 roku.. czyli generalnie miałabym znowu rok życ w wieelkim zawieszeniu i niepewnosci...nie moge sobie pozwolic na brak pracy ![]() W. mnie wkurza chyba coraz bardziej, mam nawet mysli zeby darowac sobie tego faceta, tak na prawdę nie mam z naszej znajomości zadnych korzyści nawet takich emocjonalny. Dla niego liczy sie tylko praca, praca, prac....jestem w stanie to zrozumiec kasa jest potrzebna, ale jest on tak zapatrzony w siebie i w to, że jest tak cuudownym facetem na świece, że czasem to już słabo mi się robi tego słuchając.... Nie mam z jego strony żadnego zrozumienia i wsparcia....jednym słowem kiszka!!!!!! Ponadto stwierdził, że powinnam schudnąc z 10 kg.....pffffff i on nie rozumie jak można bylo sie tak zapuścic ....wiecie co kazda normalna dziewczyna kopnełaby go w dupe.... Powiedziałam mu, że tam są drzwi i jak mu nie pasuje niech sobie idzie....że jak mnie poznał to widział jaka jestem itd. , że ja nie trzymam go na siłe i może sobie znaleźc fajniejsza laske...oczywiście on stwierdził, że przesadzam i marudze i, ze nie tylko wygląd a charakter się liczy ...... Przepraszam, że tak egosistycznie ale nie mam nic ciekawego do powiedzenia..... Niunia nie martw się na zapas ja wierze w Ciebie, że dasz rade z dzieciakami,,,,,,ale nie daj wejśc sobie na głowe z tego powodu że jestes młoda....dzieciaki to strasznie szybko wyczuwają i wykorzystują....na Twoją niekorzysc, znam to z własnego doswiadczenia.,,, Limonko jak autko ? Kupiłas coś ? Kostko
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
![]() Edytowane przez ines85 Czas edycji: 2010-11-07 o 14:30 |
|
|
|
|
#4640 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Ines
Co do pracy to mam nadzieje ze szybko cos znajdziesz |
|
|
|
#4641 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cytat:
![]() Tak, wiem powinnam iśc po rozum do głowy.... oby tak się stało
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
![]() |
|
|
|
|
#4642 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cytat:
Trwałam kiedyś w toksycznym związku, facet mnie doił jak krowę, dopiero po kilku latach to przerwałam, oczywiście za sprawą ludzi, którzy mi uświadomili, że związek jest beznadziejny, bo nigdy nie mogę na faceta liczyć, robi co chce, olewa mnie, a ja latam za nim jak suczka Żałuję tych kilku straconych, bezsensownych lat... A Ty? Pomyśl, nie będziesz za x lat żałować, że przebujałaś się z kimś, kto najwyraźniej nie potrafi nawet dobrze określić, co do Ciebie czuje?![]() ![]() Kostko, jak humor? Limonko, podeślij mi linka z tymi herbatkami, jestem herbatoholiczką, szczerze Właśnie popijam malinową z acerolą![]() virginio, co tam u Ciebie? Wszystko w miarę ok.? Joyce, za chwilkę podeślę Ci linka do tej restauracji, może zawitasz kiedyś do Białowieży, krainy żubrów? ![]() Piszesz, że odstawiłaś plastry, a ja właśnie tydzień temu - tabletki... Powiedz mi, poza inwazją dżinksów (pryszczy), jak się czujesz? Ja w sumie dobrze, ciekawa jestem, jak to odbije się na mojej wadze. Teoretycznie powinnam chudnąć... ![]() U mnie dzisiaj leniwie. Zbieram siły na cały hardcorowy tydzień z dzieciakami , rozwiązuję konkursy i czekam na mojego Hose Antonio
__________________
I can. I will. End of story. |
|
|
|
|
#4643 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cytat:
To niestety przykre, a my kobiety łudzimy się, że faceta zmienimy, że to potrawa tylko chwilę , że się poleprzy....a gówno prawda za przeproszeniem Jakby mu na mnie zależało to by dziś był u mnie (co śmieszniejsze 5 min. samochodem ma do mnie)...a własnie widac jak mu zależy...ja nie zamierzam się prosic o spotkanie z nim...a on przyjedzie, połozy się na łóżku i bedzie narzekał jaki to on zmęczony, przecież on cały tydzien pracował a ja jak zwykle siedze w domu i nic nie robie Płakac mi się chce z tego wszystkiego
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
![]() Edytowane przez ines85 Czas edycji: 2010-11-07 o 18:30 |
|
|
|
|
#4644 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 598
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cześć chudzinki moje kochane
Inesko- staram się nie wtrącać w związki innych ludzi, bo wiem, że chociaż czasem patrząc z boku widzi się wyraźniej to jednak znając czyjąś relację tylko z opisów czytanych na forum (i to tylko przez jedną stronę) nie da się ogarnąć tego, co tak na prawdę łączy dwoje ludzi, ale... w Twoim przypadku nie jestem w stanie tego zmilczeć! Dziewczyno, pognaj tego dupka, bo na prawdę na Ciebie nie zasługuje!!! Jak on śmie mówić Ci,że powinnaś schudnąć? Jak on śmie spędzać z Tobą czas tylko wtedy, gdy akurat mu wygodnie? Jak on śmie sugerować Ci, że siedzisz w domu i nic nie robisz, podczas gdy on tak ciężko pracuje? Jak śmie nie wspierać Cię, a jedynie dołować? Wrrrr! No nie mogę! Aż mi żyłka z nerwów skacze!!! Na prawdę nie ma co płakać przez takiego parówczaka. Na Twoim miejscu powiedziałabym co o nim myślę tak, że przez tydzień by dochodził do siebie, a później raz na zawsze wykreśliła ze swojego życia. Rozejrzyj się w okół siebie. Na pewno znajdzie się jakiś facet, który będzie doceniał jakie go szczęście spotkało, że ma szansę spędzać czas z tak fantastyczną i seksowną babką jak Ty Co z tym chłopaczkiem ze szkoły masażu, który Cię kiedyś podrywał (chociaż chciałaś nam wmówić, że jest inaczej )?Za Twoją pracę nieustannie trzymam kciuki Niunia- link wysłałam Ci na priv Strasznie, strasznie Cię podziwiam za to, że dajesz sobie radę w tej pracy! Mi dzieciaki weszłyby na głowę zaraz pierwszego dnia. Za to o Ciebie w ogóle się nie martwię. Jesteś kobietka z charakterem i na pewno sobie na to nie pozwolisz. Jesteś przy tym też tak ciepła i serdeczna, że na pewno wiele dobrego wniesiesz w ich życie. Życzę Ci samych sukcesów z dzieciakami i czekam na regularne relacje z pracy Przy okazji... Jak tam korzonkos Twojego Hose Antonio? Kosteczko- jak Ci mija weekend, żabo? Jak samopoczucie? Virgo- a u Ciebie co tam? Malinnko- a jak tam Twój humorek, kochana? Strasznie, ale to strasznie nas zaniedbujesz! Tyśka- Ty też ucichłaś... Czyżbyś tak przesadziła z dietą, że nie masz już nawet siły na klikanie w klawiaturę? ![]() Niestety z zakupu samochodów na razie nic nie wyszło. Co prawda ten fiacik bravo był na prawdę fajny, ale po dyskusji z moim tatą doszliśmy jednomyślnie do wniosku, że jeśli chcę samochodem dojeżdżać do pracy muszę mieć jednak autko z gazem. Nie zarabiam kokosów i jeśli chcę coś jeszcze odłożyć na poczet mojego przyszłego mieszkania nie mogę przecież wydawać całej pensji na benzynę. Poza tym gdy już przeprowadzę się na swoje tym bardziej muszę mieć autko tanie w eksploatacji. Tak więc na razie przyjdzie mi jeszcze poczekać... Kupić coś konkretnego z gazem za cenę na jaką mogę sobie pozwolić raczej łatwo nie będzie. Całe życie człowiek ma pod górkę, ale już trudno... Nikt nie mówił, że będzie łatwo ![]() Poza tym u mnie nic ciekawego. Z resztą wykończona jestem po całym tygodniu tak, że nawet nie mam siły już pisać. Powiem więcej... Mam APOGEUM NIEMANIA NA NIC SIŁY. Jeśli się mylę, jeśli jutro będzie jeszcze gorzej to umrę. Po prostu nie będę miała siły oddychać ![]() Zaczynam gadać głupoty, więc czas zmykać. See you
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
|
|
|
#4645 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Witajcie
niunia - dzielna babeczka jestes ja tez podziwiam Cię, ż edajesz rade z trudnymi dzieciakami, to napewno niełatwa praca ale jak kazda praca z dziecmi daje chyba duzo satysfakcji ines - nie wiem co powiedzieć bo musiałabym zacząc bluzgac solidnie limonko - samochodzik napewno fajny znajdziesz malinn - gdzie Ty przepadlaś kobieto na gg tez Cię nie ma wszystko u Ciebie oka gdzie virginia, mamrotka, joyce, tyska, aniellka i reszta dziewczyn...??? co u mnie... życie toczy się dalej...chociaz wydaje się to straszne bo jak to możliwe ze wszystko jest takie same...dzisiaj mija dopiero tydzien od smierci a mnie się wydaje ze conajmniej miesiac ![]() tzet wyplakal juz chyba swoje, chociaz jest podlamany dalej bardzo to ma duzo pracy i to pozwala zapominac o smutku. i od dzisiaj zaczelismy z tzetem dukana...tak i na mnie przyszla pora i musze w koncu sprobowac a ze tzet stwierdzil, że to dieta stworzona dla niego (duzo mieska) i podziwiając efekty brata i bratowej zaczynamy dukać...ktoś chce dołączyć trzymajcie kciuki za moją silna wolę... lece na zakupy dukanowe
Edytowane przez Kostka09 Czas edycji: 2010-11-08 o 09:12 |
|
|
|
#4646 | |||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cytat:
Cytat:
No i dziękuję za tyle ciepłych słów ![]() ![]() Mam nadzieję, że nie zawiodę nikogo w tej pracy![]() A wyobraź sobie, wykorzystał okazję, że zaczęłam pracę i przez tydzień w zasadzie ciągle odsypiałam poranne pobudki... Miał iść do lekarza znów bo po drugiej serii zastrzyków dalej go bolą korzonki, ja byłam zalatana i półprzytomna, to nie poszedł nigdzie na wizytę, nic nie powiedział! Dopiero wczoraj mnie olśniło Nawrzeszczałam na niego, powiedział: "Dobrze mamo, pójdę. Potrzymasz mnie za rączkę?" gÓpol![]() Cytat:
Cytat:
![]() Całuję czule Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Życzę Wam powodzenia, dużo siły i wytrwałości!!! Nie zrażajcie się dukanem na początku, potem leci jak z górki ![]() Heloł Wiecie co, u mnie w Białym zderzyły się pociągi towarowe (z benzyną,gazem i olejem napędowym) i płonie już chyba 7 cystern ![]() 2 wybuchły i nad miastem unosi się czarna chmura. Łuhuhuuu... nieciekawie to wygląda, podobno akcja gaszenia ma trwać nawet do 8 h :/ Dobrze, że w pobliżu nie ma budynków mieszkalnych bo mogłoby być gorzej :/Właśnie dostałam meeeeeegapakę kosmetyków Iwostin ![]() ![]() ![]() Zbieram się za mejkapowanie i oporządzanie siebie bo dzisiaj idę na popołudnie. Mam dyżur do 22 Mówiłam Wam, że dojeżdżam busem te 20 km do pracy? No to zastanawiam się, czy nie ze*ram się w gacie po 22 na przystanku, który jest w ciemnym polu ;P (swoją drogą, kosteczko, obok jest stadnina koni i zawsze jak przechodzę, to myślę sobie o Tobie ) Tż obiecał, że kupi mi gaz nie na konie oczywiście, tylko na zboczeńców ![]() Zmykam, całuję
__________________
I can. I will. End of story. |
|||||||
|
|
|
#4647 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Hej Lasencje
Kostko jak samopoczucie, jak tż? JoyceSky zazdroszcze spelniania marzen o grze - mocno Ci kibicujeja tez mam jedno marzenie ale byc moze zaczne je spelniac najwczesniej za 2 lata.... ![]() Niuniuska co tam u Ciebie? tak ci daje praca? o już doczytałam - pewnie że dasz rade, trzymam kciuki i podziwiam za tak ciezka prace Limonko mam to samo ze snem... tez ostatnio ciezko sypiam przez stres a do tego wiktor był chory i miał przez 3 dni goraczke prawie 39 i w nocy plakał ciagle... Limonko dawaj linki do aukcji a u mnie do wczoraj znow szpital - wczesniej Weronisia chora, teraz był Wiktor ja chodze jak zombie bo spac nie mogę... dieta do
__________________
„nie można nic nie robić, tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego” |
|
|
|
#4648 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Dzień dobry!!
Dziewczyny mnie przywołały do porządku więc jestem . Anielko, jak Twoje skarby, mam nadzieję, że zdrowsze? Kosteczko, Niunia, podobnie jak dziewczyny, uważam, że niezwykła z Ciebie osóbka, podziwiam Cię za kawał dobrej roboty, jaką wykonujesz z dzieciakami! A kosmetyki Tutti Frutti również polecam, wspominałam już chyba zresztą swego czasu, że smarując się masłami dc. po basenie nigdy nie przechodzę nie zauważona, zawsze narobię komuś smaka np. na czekoladę (przy takim dajmy na to masełku czekoladowo-pistacjowym). A powiedz, jak się sprawują kosmetyki Iwostin, bo swego czasu się nad nimi zastanawiałam?Limonko, szkoda, że nie wyszło z autkiem, ale widać nie był Ci pisany , a zresztą bardzo rozsądnie rozumujesz i na pewno z czasem znajdziesz coś bardziej ekonomicznego w eksploatacji. Nie masz sił, skarbie? Przecież to niemożliwe, jesteś naszą wątkową iskiereczką, myślę, że to tylko chwilowy spadek energii. O linka również poproszę , chociaż ja wczoraj też buszowałam po allegro i znalazłam herbatki o kuszących nazwach, np. zakazany owoc, Królowa serc, itp., może to ten sam sprzedawca?Inesko, słonko, powtórzę za dziewczynami, że W nie jest Ciebie wart i stanowczo zasługujesz na kogoś lepszego! Myślę, że jesteś mądra dziewczynka i sama wkrótce dojdziesz do takich wniosków. Jak w ogóle przy Tobie można być zapatrzonym w siebie . Z taką dżagą u boku każdy facet to wygrany kumulacji w totka!U mnie właściwie bez zmian, dlatego staram się nie męczyć Was swoją osobą. Sprawy nadrzędne w życiu niestety ciągle stoją w tym samym miejscu, a ponieważ mam wrażenie, że nie ma już nawet czego komentować, nie chcę nawet o nich pisać. Ale podobno z każdej sytuacji jest wyjście, więc i z tej jakieś musi być, prawda? Widocznie jeszcze na nie nie wpadłam. Póki co i tak nijak nie wpłynę na to, na co nie mam wpływu, ale zamartwianie się na pewno w niczym nie pomoże, prawda? Dlatego otaczam się najbliższymi, ich życzliwością i wsparciem, skupiam się na tym, co dobre i co jakiś czas robię sobie małe przyjemności. Ostatnio np. prawie dwa dni spędziłam z koleżanką w sklepach , i surprise!surprise! nic nie kupiłam a i tak bawiłam się przednio. Dietkowo trochę gorzej bo wcinałam tiramisu i ukochane penne pesto, ale co zjadłam to moje, nie? Powoli też zaczynam się rozglądać za świątecznymi prezentami, wczoraj wsiąkłam na dobre na allegro, buszując w zakładkach: dla dzieci/zabawki edukacyjne (wiadomo dla kogo), i portfele/paski oraz delikatesy/herbaty (dla taty). W końcu się poddałam, bo wybór jest tak ogromny, że głowa mała! Zmykam, bo ja ciągle w piżamie, a niedługo lecę po Marysię do przedszkola a potem na korki.
__________________
I'll be dreaming my dreams with you And there's no other place That I'd lay down my face I'll be dreaming my dreams with you.. |
|
|
|
#4649 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Jak miło i gwarno zrobiło się na wątku
![]() Virgino pewnie że z kazdej sytuacji zawsze jest jakieś wyjście....ja wierze, że w koncu wszystko jakoś sie ułozy, jeszcze całe życie przed Tobą...zobaczysz że nadejdzie jeszcze taki dzień, że napiszesz nam o tym ze życie jednak jest cuuuudowne Limonko nie ma co się śpieszyc z kupnem mieszkania/auta,. Wydaje mi się iz masz baardzo podobnie do mnie tzn. jak się na coś "napalisz" to nie ma zmiłuj i czym prędzej bys chciała to miec Dobrze, że masz u boku tate który na chłodno umie wszystko przekalkulowac i Ci doradzic!!!Niunia słyszałam właśnie dziś rano o tym wypadku...teraz w zasadzie nie wiem jak to się dalej potoczyło ![]() A i zdaj nam potem relacje jak było na popołudniowej zmianie ![]() Anielko życze duuzo zdrówka dla clałej Twojej rodzinki Kostko ja bym chetnie się przyłaczyła do waszej dietki ale chyba nie mam takiej silnej woli witam wszystkich !!! Dziękuję Wam wszystkim za dobre słowo i wsparcie....zdaję sobie sprawę, że osoby parzące na coś z boku widzą lepiej i więcej .... Niestety nie jest wcale tak łatwo podjąc taka decyzje, że koncze to wszystko definitywnie...co prawda w czoraj na wieczór napisałm mu z 2 niemiłe sms-y Bo byłam wkurzona...to jak zwykle powiedział, że znowu sobie wziełam coś do serca....ehhhhhh Wiadomo, że są też miłe chwile dla których czasem chce się z tą osoba przebywac .....Musze to na prawdę wszysto przemyślec....U mnie poza tym nic ciekawego....ostatnio kwitnie mi handel na Allegro...wysprzedaje moje ciuchy z szafy ![]() ![]() A tak to szaro, buro i ponuro.... A co jeszcze ciekawsze za tydzien wybieram sie na Łódzki Festiwal Kabaretowy, może potem będą puszczac w tv całośc ma trwac aż 4 godz. ma byc min. kabaret pod wyrwigrosze, paranienormalni, kabaret moralnego niepokoju......Już się nie moge doczekac dziś mi przyszły bilety ![]() buziaki
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
![]() Edytowane przez ines85 Czas edycji: 2010-11-08 o 17:29 |
|
|
|
#4650 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
hello,
Cytat:
![]() dziekuje, raz lepiej raz gorzej byle do przodu...kochana zdrowia dzieciaczkom Cytat:
wiem, że dukan jest monotonny...i bylam jak wiecie cały czas przekonana, że ja nigdy na tej diecie nie wytrzymam...ale efekty na żywo mnie zaskoczyły bardzo pozytywnie, brat schudł już ok. 14 kg w ciągu 8 tygodni i to głownie z brzucha i wyglada i czuje sie dobrze, bratowa tak samo Cytat:
jestes silna babka i mysle, ze dałabys spokojnie rade pomysl i moze sie przylaczysz?? co do allegro tez sie musze zabrac za wyprzedaz szafy ![]() dziewczyny po pierwszym dniu mam 1,5kg mniej wody latalam siusiac 5 razy w ciagu nocy tzet tez on ma 2kg na minusie, zjadlam naprawde duzo zaczynajac od sniadania...sn:placuszki otrebowe+ jajko na miekko+ kilka plasterkow wedliny drobiowej+troche bialego sera i kawalek korniszona IIsn. kilka klopsikow rybnych w occie(mama mi zrobila bez tłuszczowe pieczone w piekarniku w miedzyczasie sernik na zimno obiad: watrobka pieczona w piekarniku kolacja: pasta z sera, makreli i jajka + kawalek plauszka ktory zostal mi z rana i korniszona do tego chyba z 3 litry wody/herbaty/kawy i litr coli zero ![]() joyce - powiedz mi prosze, bo wyszlo mi w tescie 5 lub 7 dni uderzeniowe w zaleznosci od wagi docelowej jak myslisz warto przedluzac to do 7..??czy zrobic 5?i czy bralas jakies suplementy witaminowe?jak poszukiwania pianina?? lece na sniadanko |
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:48.




na cholere Ci deta
Chyba wezmę się do roboty po raz kolejny ;p
rozumiem Cię w sumie co to znaczy choroba bliskiej osoby. My ostatnio dowiedziliśmy się ze moja babcia ma 2 mieśniaki i do tego raka szyki macicy. Idzie na zabieg w nastepnym tyg. ale wiadomo u takiej starszej osoby, a babcia ma 81 lat wzrasta ryzyko wszelkich operacji 
Dużo zdrówka, siły i wytrwałości życzę babci










ze zmęczenia
Z owocami! 



- mocno Ci kibicuje
