Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX. - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-29, 22:05   #4621
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
ja kochana mam 120 w pępku do porodu jeszcze kilka pewnie przybędzie także sama nie jesteś



a tak w ogóle to nie wiem czy dzis mi czop nie odszedł... bo na majtkach dzis mialam taka przeźroczysto-zielonkawą galaretkę... nie było tego jakoś strasznie dużo (pamiętam że czop siali był wielkości mandarynki) ale więcej i dużo gęstsze niz normalna wydzielina... czy to może być to
jak galaretka to na bank czop
Albo mój był bardzo duży czop albo Twojego odeszła narazie część
Spoko.. brzuchem dobiłaś do mojego 120cm to i czopem możesz mnie przegonić

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Być może nie musi, ale ja jak na razie nie mam. A w szpitalu, w którym planuję rodzić nie ma laboratorium, . Tak więc czas oczekiwania ulega wydłużeniu.
Ja wiem, że schizuję. To już jest jak paranoja. Ale dwoje dzieci już straciłam. Trzecie ma się urodzić całe i zdrowe, bo chyba nie wytrzymam jeszcze raz straty. Zwłaszcza tak drastycznej... ;(
Dzidziunia, kochana moja
Bardzo Ci współczuję straty, wierzę, że teraz będzie wszystko dobrze i bardzo mocno trzymam za to kciuki!

I nawet nie próbuj myśleć, że może być inaczej!
A z ginem gadaj, gadaj, gadaj! To też człowiek, jak mu powiesz wszystko co cię trapi to powinien podejść do tego z czysto ludzkimi odruchami, wspólnie na pewno uzgodnicie coś co będzie najlepsze dla Ciebie i dzidziusia. Wyjaśnij mu bardzo dokładnie co cię męczy choćbyś tam miała siedzieć godzinę! I koniecznie dawaj mi tu znać bo się martwię o Ciebie Moja Dziewczyno


Lazurrrrra - wszystkiego co najlepsze, szczerze życzę Ci ja Siala_Bala
Ohooo i Sebek kwęknął coś przez sen więc i on się chyba dołącza do życzeń dla ciotki wizażowej


My dziś od 10:30 wyszliśmy do lekarza, prababci, do dziadka i do babci.. wreszcie do domku o 19:00
Sebek waży już nieco ponad 3600g, przybrał od wyjścia ze szpitala 400g dostaliśmy witaminkę D3 w kropelkach a ja się zaopatrzyłam w balsam z kofeiną i białą herbatą coby się jędrnić z każdej strony bo coraz większe balkony mi wiszą zewsząd.. dosłownie tarasy a nie balkony

Pogoda super a ja w pasie z pianki co grzeje jak kaloryfer.. spodniach ciążowych z pasem.. swetrze za krótkim na brzuchu i w bezrękawnikowym golfie... ubrana jak japikolę ale w to się zmieściłam wróciliśmy do domu to myślałam, że mąż ze mnie tę warstwę ubrań będzie szpachlą zrywał
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg

Edytowane przez Siala_Bala
Czas edycji: 2010-07-29 o 22:10
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 22:19   #4622
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość

Dzidziunia, kochana moja
Bardzo Ci współczuję straty, wierzę, że teraz będzie wszystko dobrze i bardzo mocno trzymam za to kciuki!

I nawet nie próbuj myśleć, że może być inaczej!
A z ginem gadaj, gadaj, gadaj! To też człowiek, jak mu powiesz wszystko co cię trapi to powinien podejść do tego z czysto ludzkimi odruchami, wspólnie na pewno uzgodnicie coś co będzie najlepsze dla Ciebie i dzidziusia. Wyjaśnij mu bardzo dokładnie co cię męczy choćbyś tam miała siedzieć godzinę! I koniecznie dawaj mi tu znać bo się martwię o Ciebie Moja Dziewczyno
Dzięki Kochana.
Muszę się podnieść trochę z dołka i wypracować jakąś strategię.


Dziękuję Dziewczyny. I nie gniewajcie się...
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 22:28   #4623
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość

Dzięki
Jak się czuję? Fizycznie ok. Jak na złość nie miałam dziś nawet malutkiego skurczu.
Psychicznie- w miarę ok. Zaskoczyło mnie zachowanie mojego taty. Przyszedł do domu z ogródka. Ogolił się, jak to powiedział "żeby Marty nie pokłóć", zjadł ciasto z nami, pogadał, wypił kawę. Przyniósł mi róże z ogródka i dał od siebie stówkę. Jak wychodził to mama do taty "jak jutro będziesz robił w tym kościele to pomódl się żeby wszystko było dobrze" (tata w trakcie urlopu dorabia sobie u mojego wujka i robią jakąś tam instalację elektryczną w kościele) a tata na to ze łzami w oczach "cały czas się modlę".

Po za tym (nie pisałam Wam wcześniej, bo nie wiedziałam czy to spotkanie dojdzie do skutku) spotkałam się dzisiaj z M. Jakiś czas temu zapytałam go czy gdybym mu zaproponowała spacer w moje urodziny to by ze mną poszedł. Powiedział "czemu nie". No to zapytałam czy pójdzie. Zgodził się. Przyjechał dziś po mnie. Wysiadł z samochodu, przytulił mnie, powiedział "wszystkiego najlepszego", otworzył drzwi do samochodu, wsiadłam, on też. Zapytał "gdzie jedziemy" a ja, że do parku. Pojechaliśmy. Pospacerowaliśmy. Posiedzieliśmy na ławce. Porozmawialiśmy. Jak Mała wypięła dupkę to wzięłam jego dłoń i położyłam na brzuchu i zapytałam "czujesz?", on "coś czuję, co to?", ja "dupcia", on "robi kupkę?" i śmiech.
Odwiózł mnie potem do domu. Pod domem, w samochodzie, dał mi prezent (wczoraj gadaliśmy na gg, że ma całą dyskografię zespołu Universe na komputerze, a ja palnęłam, że mu zazdroszczę). Teraz i ja mam całą dyskografię. 14 płyt z wydrukowanymi okładkami i spisem piosenek na każdej płycie. Wysiadłam z samochodu. A on jak zawsze czekał w samochodzie aż wejdę do klatki i machał do mnie.
Ogólnie to mam wrażenie, że jest przepracowany, zmęczony i mimo, że ma podobno dużo przyjaciół- samotny.
fajnie ze tata tak sie "postaral" z okazji twojego swieta no i spacer z M. pewnie jestes zadowolona. a prezent mily

dzidzia
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 00:03   #4624
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

A ja się "pochwalę", że dwa tygodnie po porodzie miałam ogólnie 10 kilo mniej.. nie wiem czy pisałam wcześniej ale tak mnie to cieszy, że pisałabym to codziennie
Zostało jeszcze "tylko" 20 do wagi sprzed ciąży
Ciekawe jak dzisiaj.. byłam u babci ale zapomniałam się zważyć
Może się uda w przyszły poniedziałek.. tak bym się ważyła co tydzień od porodu (też był w poniedziałek)
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 06:29   #4625
alutka78
Rozeznanie
 
Avatar alutka78
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 951
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Czesc kobietki. Widze, ze na razie to ja jestem tu rannym ptaszkiem. Moj organizm przygotowuje sie chyba do mniejszej ilosci snu.
Nocka ogolnie spoko. Wczoraj meczyla mnie okropna zgaga. Czulam jakbym miala jakies pochodnie w przelyku. Straszne uczucie. Dobrze, ze to koncowka.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
A ja się "pochwalę", że dwa tygodnie po porodzie miałam ogólnie 10 kilo mniej.. nie wiem czy pisałam wcześniej ale tak mnie to cieszy, że pisałabym to codziennie
Zostało jeszcze "tylko" 20 do wagi sprzed ciąży
Ciekawe jak dzisiaj.. byłam u babci ale zapomniałam się zważyć
Może się uda w przyszły poniedziałek.. tak bym się ważyła co tydzień od porodu (też był w poniedziałek)
Fajnie, ze waga Ci tak spada. A moze bedzie tak co daw tygodnie o 10 kg w dol.
Ciekawe jak bedzie u mnie.
__________________
25.02.1997 24.12.2006
20.06.200910.08.2010http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv734rjke2qp.png
alutka78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 07:57   #4626
alisa32
Raczkowanie
 
Avatar alisa32
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 144
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

dzien dobry mamuski i brzusie

ja po kiepskiej nocce ciągle odczówałam bol brzucha i krzyza wstałam wczesnie i nadal boli mam problem przy chodzeniu przy siadaniu i jak wstaje ciągle mnie boli podbrzusze i krzyże niewiem co to siedzieje jak mi nieprzejdzie to chyba zadzwonie do mojego gina
a wczoraj wieczorem miałam skurcze co 8 minut ale potem przeszły i zasnełam tyle że przy kazdym poruszaniu sie budziłam bo bolało czuje sie dzis jak by walec pomnie przejechał mam nadzieje ze minie
alisa32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 08:31   #4627
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Alisa może się zaczyna. Ja bym chyba zadzwoniła do gina od razu teraz. Lepiej to skontrolować.

Ja dziś bardzo często budziłam się na siku i to z mega wystrzałem,a najgorsze jest to że po każdej wizycie łapał mnie skurcz w dole brzucha,i przechodził po chwili. W sumie to się wymęczyłam dziś w nocy,bo biodra też dawały w kość i brzuch mi przeszkadzał leżąc na boku
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 08:48   #4628
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Lazurku spóźnione życzenia! Sto lat!

U mnie ok Siostrzenica i siostrzeńcy tak mnie absorbują, że na nic nie mam czasu. TŻ pracuje całe dnie i mało się widujemy - tęsknię już za Nim...

A Mały jak nie wychodził tak nie wyszedł hehe. Odwidzialo mu się
Nic nie boli, nic sie nie dzieje. No może poza delikatnymi bólami kręgosłupa od 2 dni, pachwin, bioder i czasem jakimś skurczykiem.

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Która teraz rodzi???
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 09:05   #4629
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

OLA chętne na pewno na rodzenie by się znalazły. Choć ja odpadam,bo mogę rodzic dopiero po 4 sierpnia. Mąż ma wtedy urodziny i powoli się szykuje by zrobić dla bliskiej rodziny poczęstunek. Myślę jakie ciasta, sałatki itd. Więc jak Klarze się nie spieszyło tak niech jej się nie spieszy przypadkiem teraz.

Jutro Mini ma mieć oxy podawane z tego co wiem,więc może weekend będzie owocny!
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 09:31   #4630
justynacz80
Rozeznanie
 
Avatar justynacz80
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cześć dziewczyny,
ja też się melduje!
Nocka zarwana, zasnęłam o 3. Martwię się, bo od kilku dni w nocy swędzi mnie skóra. Nie jest to swędzenie do zwariowania, ale utrudnia zasypianie. Poleciałam dzisiaj rano zrobić wyniki wątrobowe. Mam nadzieję, że to nie cholestaza. Odbiór wyników dzisiaj po 13:00.

A na rodzenie ja jestem bardzo chętna. Tylko objawów brak...
justynacz80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 09:38   #4631
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Dzień dobry mamuśki i brzuszki, u mnie pada mam nadzieję, że się wypogodzi bo chciałm iśc dziasiaj na pierwszy rodzinny spacer, ale narazie dup...a blada bo pogoda do kity. Siala to dużo spadło ci w ciągu dwóch tyg, a nosisz pas poporodowy. Ja w ciąży przytyłam 9kg, na dzień dobry jak wróciłam ze szpitala to na wadze było 8kg mniej, a teraz waga pokazuje, że ważę o 1,5 kg mniej niż przed ciążą, niby nie mam nic przeciko temu ale czy nie za szybko chudnę???
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 09:40   #4632
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Dzień dobry.
Ale się pogoda zepsuła. Jednak wczoraj podziałało moje zamówienie na ładną pogodę

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Lazurrrrra - wszystkiego co najlepsze, szczerze życzę Ci ja Siala_Bala
Ohooo i Sebek kwęknął coś przez sen więc i on się chyba dołącza do życzeń dla ciotki wizażowej
Dzięki Siala
Dzięki Sebek Mam nadzieję, że przy tym kwęknięciu nie wyskoczyła mu kupeczka, bo to by znaczyło, że sr...a na wizażową ciotkę

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
fajnie ze tata tak sie "postaral" z okazji twojego swieta no i spacer z M. pewnie jestes zadowolona. a prezent mily
Byłam zaszokowana zachowaniem taty ale raz w roku mu nie zaszkodzi.
Cieszę się, że widziałam M. To na pewno.

Cytat:
Napisane przez alutka78 Pokaż wiadomość
Czesc kobietki. Widze, ze na razie to ja jestem tu rannym ptaszkiem. Moj organizm przygotowuje sie chyba do mniejszej ilosci snu.
Ja jestem jeszcze ranniejszym ptaszkiem
Tylko nie włączałam komputera.
O 4 się obudziłam i oczy jak 5 zł.
Turlałam się w łóżku z boku na bok i nic, tylko jakieś głupie myśli się w głowie kłębiły.
Powędrowałam po mieszkaniu i stwierdziłam, że przenoszę się do dużego pokoju na kanapę. Tak po prostu bez rozkładania jej.
Przeniosłam się. Wlazła na mnie Kota i sobie zaczęła robić ze mnie posłanie czyli deptać i mruczeć. Pomruczała mi nad uchem i jakoś zasnęłam dalej.

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Lazurku spóźnione życzenia! Sto lat!
Dzięki

P.s. Co się dzieje z Wizażem? Klikam odpowiedz to zanim się uda to trzy razy wyskakuje jakiś błąd... To już ludzkie pojęcie przechodzi.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 10:07   #4633
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez alisa32 Pokaż wiadomość
dzien dobry mamuski i brzusie

ja po kiepskiej nocce ciągle odczówałam bol brzucha i krzyza wstałam wczesnie i nadal boli mam problem przy chodzeniu przy siadaniu i jak wstaje ciągle mnie boli podbrzusze i krzyże niewiem co to siedzieje jak mi nieprzejdzie to chyba zadzwonie do mojego gina
a wczoraj wieczorem miałam skurcze co 8 minut ale potem przeszły i zasnełam tyle że przy kazdym poruszaniu sie budziłam bo bolało czuje sie dzis jak by walec pomnie przejechał mam nadzieje ze minie
Alisa mysle, ze to moga byc jakies poczatki - lepiej zadzwon do Gina.
No i Mini nie bedzie sama do rodzenia na weekend

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
A ja się "pochwalę", że dwa tygodnie po porodzie miałam ogólnie 10 kilo mniej.. nie wiem czy pisałam wcześniej ale tak mnie to cieszy, że pisałabym to codziennie
Zostało jeszcze "tylko" 20 do wagi sprzed ciąży
Ciekawe jak dzisiaj.. byłam u babci ale zapomniałam się zważyć
Może się uda w przyszły poniedziałek.. tak bym się ważyła co tydzień od porodu (też był w poniedziałek)

mysle, ze drugie 10 tez Ci samo spokojnie i na luziku zejdzie!
a co z reszta hmm jak Sebek podrosnie i bedziesz za nim biegac na 100% kolejna dyszka pojdzie precz haha

Cytat:
Napisane przez justynacz80 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
ja też się melduje!
Nocka zarwana, zasnęłam o 3. Martwię się, bo od kilku dni w nocy swędzi mnie skóra. Nie jest to swędzenie do zwariowania, ale utrudnia zasypianie. Poleciałam dzisiaj rano zrobić wyniki wątrobowe. Mam nadzieję, że to nie cholestaza. Odbiór wyników dzisiaj po 13:00.

A na rodzenie ja jestem bardzo chętna. Tylko objawów brak...
hmm z tego co wiem z tym etapie ciazy nawet jak cos to cholestaza nie jest niezbezpieczna, bo dzidzius gotowy do wyjscia w razie czego


Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamuśki i brzuszki, u mnie pada mam nadzieję, że się wypogodzi bo chciałm iśc dziasiaj na pierwszy rodzinny spacer, ale narazie dup...a blada bo pogoda do kity. Siala to dużo spadło ci w ciągu dwóch tyg, a nosisz pas poporodowy. Ja w ciąży przytyłam 9kg, na dzień dobry jak wróciłam ze szpitala to na wadze było 8kg mniej, a teraz waga pokazuje, że ważę o 1,5 kg mniej niż przed ciążą, niby nie mam nic przeciko temu ale czy nie za szybko chudnę???
Misiulka podziwiam!! ale Ty karmisz piersia, prawda?
kontroluj swoja wage teraz zebys sie anemii nie nabawila Kibitko, bo Malenstwo sporo wyciaga jednak...

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
P.s. Co się dzieje z Wizażem? Klikam odpowiedz to zanim się uda to trzy razy wyskakuje jakiś błąd... To już ludzkie pojęcie przechodzi.
ja mialam problem wczoraj - wpisywalam haslo, pokazywalo ze jestem logowana do systemu po czym wyskakiwalo zeby od nowa wpisac haslo...
ale dzis juz jest OK

ja dzis nocka taka sobie.. ale nie rodze, raczej
niech sobie Aliska i Mini weekend rezerwują, bo ja na 100% w poniedziałek kto wtedy ze mną?
zmykam poprasowac ostatnie rzeczy jakie mi zostaly, poodkurzać i robic obiadek dla Meza, bo dzis wraca wreszcie!
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 10:23   #4634
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

ja dopiero moge rodzić w środę wieczorem jak coś... wcześniej się nie zapisuje hahaha
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 10:57   #4635
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Siala z wagą też u mnie podobnie- może nie 30, ale niewiele brakuje

W ogóle wczoraj myślalam że urodzę juz... od godz 22 do 3 moje dziecko tak się wierciło... ale nie tak normalnie jak zawsze, tylko tak strasznie.. główką wywracał cały czas- raz w pęcherz, raz w tyłek a raz napierał tak jakby chciał już wyjść.. miałam wrażenie że wszystko mi się tam w środku porozrywa... nogami dawał mi po żebrach i jeździł po całym brzuchu a bolało to jak cholera... dzis mam zakwasy na brzuchu jak po jakimś ostrym treningu... Nie wiedzialam o co mu chodzi, bo żadnych skurczy ani nic, tylko się tak wywracał i wywracał ...od 1 w nocy już płakalam z tego wszystkiego bo myslalam że coś mu jest, że to nie jest normalne co on teraz robi... juz się modliłam aby wody mi odeszły albo zaczęly się jakies skurcze, albo żeby sie poprostu uspokoił bo nie wiedziałam co się dzieje... jeszcze na dodatek wczoraj spalam u rodziców bez męża bo miał po mnie przyjechać po pracy ale miał opóźnienie w berlinie więc mu powiedziałam że o 2 w nocy ma już nie przyjeżdżać i że ja sobie zostanę.... i tak mi było źle bez niego... no i o 3 synek sie uspokoił.. albo nie.. nie wiem.. nie pamiętam bo byłam taka wykończona że padłam... ale dziś już wszystko jest ok.. synek rusza się.. ale tak spokojnie... a ja mam zakwasy brzucha
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 10:58   #4636
AGAMARCIO
Zadomowienie
 
Avatar AGAMARCIO
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 266
GG do AGAMARCIO
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Dzień dobry
Ja też się nie zapisuję na wcześniejsze rodzenie skoro dzidzi dobrze w brzusiu to niech tam sobie zostanie- do przyszłej niedzieli ma jeszcze czasnic na siłe...


9dni do tp.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png

09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście

Edytowane przez AGAMARCIO
Czas edycji: 2010-07-30 o 11:01
AGAMARCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 11:07   #4637
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

a ja 3 dni do tp... albo 6 nie wiem w koncu jak mam to liczyć... niby najbardziej wiarygodna jest data z 1 usg więc sie tego trzymam... więc za 3 dni powinnam powitać Marcinka na świecie
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 11:47   #4638
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
A ja się "pochwalę", że dwa tygodnie po porodzie miałam ogólnie 10 kilo mniej.. nie wiem czy pisałam wcześniej ale tak mnie to cieszy, że pisałabym to codziennie
No moja droga gratuluję!!!
To jest nadzieja dla mnie . Ale jak Ty nic nie jesz, to ja się nie dziwię. Tylko potem ostrożnie zacznij się żywić...

Cytat:
Napisane przez justynacz80 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
ja też się melduje!
Nocka zarwana, zasnęłam o 3. Martwię się, bo od kilku dni w nocy swędzi mnie skóra. Nie jest to swędzenie do zwariowania, ale utrudnia zasypianie. Poleciałam dzisiaj rano zrobić wyniki wątrobowe. Mam nadzieję, że to nie cholestaza. Odbiór wyników dzisiaj po 13:00.
Miałam świąd w połowie ciąży- kilka nocy z rzędu, a potem przeszło. Nic Ci na pewno nie jest

Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość
.........Ja w ciąży przytyłam 9kg, na dzień dobry jak wróciłam ze szpitala to na wadze było 8kg mniej, a teraz waga pokazuje, że ważę o 1,5 kg mniej niż przed ciążą, niby nie mam nic przeciko temu ale czy nie za szybko chudnę???
Misiulko uważaj na siebie. Powinnaś przy karmieniu zjadać trochę więcej niż normalnie. Nie chudniesz za szybko- po pierwsze rodziłaś przy okazji upałów- dużo wody wtedy zastyga w ciele, po drugie dzidziuś, macica, łożysko, wody to ok 5-6 kilo. No i powoli będzie się zmniejszać ilość krwi krążącej w Twoim ciele, która wcześniej dokarmiała bąbla.
Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość

W ogóle wczoraj myślalam że urodzę juz... od godz 22 do 3 moje dziecko tak się wierciło... ale nie tak normalnie jak zawsze, tylko tak strasznie.. główką wywracał cały czas- raz w pęcherz, raz w tyłek a raz napierał tak jakby chciał już wyjść.. miałam wrażenie że wszystko mi się tam w środku porozrywa... nogami dawał mi po żebrach i jeździł po całym brzuchu a bolało to jak cholera... dzis mam zakwasy na brzuchu jak po jakimś ostrym treningu... ......................... ........
Moja mała dziś w nocy to samo.
Ale moja droga muszę Cię zmartwić- nie każda kobieta odczuwa skurcze porodowe. Może się okazać, że je przegapisz.


Pierwszy raz od... nie pamiętam?... spałam dziś nocy. Tak po prostu spałam, spałam i spałam... Oczywiście ból przy przekręcaniu się był, ale już trochę przywykłam. 3 razy siusiu i poza tym spałam... Człowiek po tak długim czasie budzi się jak nowonarodzony. CUDOWNIE
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 11:55   #4639
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

dzidzia to mnie wystraszyłaś teraz.... jak się taka akcja powtórzy to chyba będę jechać na porodówkę.. najwyżej mnie cofną do domu.. ale bede spokojniejsza przynajmniej bo tyle stresu co wczoraj to dawno się nie najadlam...

mąż przyjechał po żonkę... wracam do domku
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 11:57   #4640
eleonoremio
Rozeznanie
 
Avatar eleonoremio
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Jawor
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Hej mamusie i brzusie
bardzo dawno tu nie zaglądałam ledwo co na ochowalnie wpadne

Fajnie tak sobie poczytac o waszych dolegliwościach ciążowych i o tym czy się zaczyna czy nie tęskno trochę do tego ta ciąża tak szybko mi zminęła masakra ale trzymam kciuki za szybkie rozwiązania tym mamusiom co by juz chciały

Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamuśki i brzuszki, u mnie pada mam nadzieję, że się wypogodzi bo chciałm iśc dziasiaj na pierwszy rodzinny spacer, ale narazie dup...a blada bo pogoda do kity. Siala to dużo spadło ci w ciągu dwóch tyg, a nosisz pas poporodowy. Ja w ciąży przytyłam 9kg, na dzień dobry jak wróciłam ze szpitala to na wadze było 8kg mniej, a teraz waga pokazuje, że ważę o 1,5 kg mniej niż przed ciążą, niby nie mam nic przeciko temu ale czy nie za szybko chudnę???
Myslę że nie ja przytyłam 7 po porodzie 6 znikło, a wczoraj już 1 kilo mniej niz na początku ciązy. Mysle że jest ok, ja jestem 3 tygodnie po.
Nie ma co się martwic

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
ja dopiero moge rodzić w środę wieczorem jak coś... wcześniej się nie zapisuje hahaha
:0 a czemu w środę akurat ale trzymam kciuki żeby to było już w środę

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
a ja 3 dni do tp... albo 6 nie wiem w koncu jak mam to liczyć... niby najbardziej wiarygodna jest data z 1 usg więc sie tego trzymam... więc za 3 dni powinnam powitać Marcinka na świecie
to już już hehe a może jakaś" akcja poród" z M mi to pomogło w tamtej ciązy z Bastkiem
__________________
Czekamy
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqtqywd83r0zcb.png
Już z nami
Sebastian 2007
Sara 2010
Sylwia 2017

Kruszynka[*]29.11.20127 tyg.
Maleństwo[*]18.12.201310tyg.
eleonoremio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 12:04   #4641
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
dzidzia to mnie wystraszyłaś teraz.... jak się taka akcja powtórzy to chyba będę jechać na porodówkę.. najwyżej mnie cofną do domu.. ale bede spokojniejsza przynajmniej bo tyle stresu co wczoraj to dawno się nie najadlam...

mąż przyjechał po żonkę... wracam do domku
Nie no w takiej sytuacji to sprawdzaj, czy brzuch Ci twardnieje i tyle .
Zresztą jak długo będą skurcze, których nie odczujesz, to w końcu śmigną Ci wody .
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 12:09   #4642
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

dziewczyny poplakalam sie ze smiechu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,1...annie.html?v=2

kapiel z dzieckiem tez nas czeka..
poczytajcie jak sie rozkrecilo ...
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 12:28   #4643
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Ktoś pytał dlaczego dziecko ma zakaz wyjścia do środy wieczora? Bo mój Damian w środę ma urodziny i będę szykować mały poczęstunek dla najbliższych. Tzn dziadkowie, rodzice i rodzeństwo. Bez szaleństw,ale jednak i na zakupy trzeba,i ciasto jakieś i sałatkę. I dom trochę ogarnąć. Więc do wieczora zakaz wyjścia!

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Pilotko czytałam trochę z tego wątku! Umarłam! śmiech na sali!
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 12:30   #4644
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
dziewczyny poplakalam sie ze smiechu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,1...annie.html?v=2

kapiel z dzieckiem tez nas czeka..
poczytajcie jak sie rozkrecilo ...
Matko, jedna lepsza od drugiej.
A to, że dziecko pochwą na świat przychodzi bardziej bezbronne niż w tej wannie to już żadnej do głowy nie przyszło.
I że po to na basenie chloruje się wodę, żeby była możliwie najmniej niebezpieczna dla człowieka też nie.

A w gatkach to ja się w zeszłym roku kąpałam- jak po siłowni byłam tak zdechła, że zapomniałam zdjąć .
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 12:32   #4645
justynacz80
Rozeznanie
 
Avatar justynacz80
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
dziewczyny poplakalam sie ze smiechu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,1...annie.html?v=2

kapiel z dzieckiem tez nas czeka..
poczytajcie jak sie rozkrecilo ...
hahahahahaha "jakieś węże w wodzie"

Edytowane przez justynacz80
Czas edycji: 2010-07-30 o 12:34
justynacz80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 12:43   #4646
AGAMARCIO
Zadomowienie
 
Avatar AGAMARCIO
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 266
GG do AGAMARCIO
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
dziewczyny poplakalam sie ze smiechu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,1...annie.html?v=2

kapiel z dzieckiem tez nas czeka..
poczytajcie jak sie rozkrecilo ...
To jest normalnie hit roku poryczałam się
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png

09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
AGAMARCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 13:08   #4647
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
Misiulka podziwiam!! ale Ty karmisz piersia, prawda?
kontroluj swoja wage teraz zebys sie anemii nie nabawila Kibitko, bo Malenstwo sporo wyciaga jednak...

ja dzis nocka taka sobie.. ale nie rodze, raczej
niech sobie Aliska i Mini weekend rezerwują, bo ja na 100% w poniedziałek kto wtedy ze mną?
zmykam poprasowac ostatnie rzeczy jakie mi zostaly, poodkurzać i robic obiadek dla Meza, bo dzis wraca wreszcie!
karmię piersią, fakt niunia wyciąga bo to głodomur mały, fajnie, ze męzuś juz wraca, chyba go zapieścisz dzisiaj

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Misiulko uważaj na siebie. Powinnaś przy karmieniu zjadać trochę więcej niż normalnie. Nie chudniesz za szybko- po pierwsze rodziłaś przy okazji upałów- dużo wody wtedy zastyga w ciele, po drugie dzidziuś, macica, łożysko, wody to ok 5-6 kilo. No i powoli będzie się zmniejszać ilość krwi krążącej w Twoim ciele, która wcześniej dokarmiała bąbla.


Pierwszy raz od... nie pamiętam?... spałam dziś nocy. Tak po prostu spałam, spałam i spałam... Oczywiście ból przy przekręcaniu się był, ale już trochę przywykłam. 3 razy siusiu i poza tym spałam... Człowiek po tak długim czasie budzi się jak nowonarodzony. CUDOWNIE
No właśnie to jedzienie wydaje mi się, ze jem więcej ale może to tylko moje wrażenie., super, że wkońcu się wyspałaś, śpij, śpij kochana bo jak maluszek bedzie to on dobry sen bedzie cięzko, ale to i tak bedzie cudowne

eleonoremio kurcze tylko 7 kg przytyłaś, to super, że też tak malutka, szybciej się zrzuca
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 13:13   #4648
justynacz80
Rozeznanie
 
Avatar justynacz80
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Uśmiałam się do łez
Dzidzia, masz rację, ten świąd to nic takiego, wyniki ok Dzięki

My ciągle nie mamy imienia na 100%. Ciągle zestawiamy Agatę z jakimś innym typem.
Teraz jest Agata vs Marta
Które lepiej się kojarzy?


Pilotka, ja, ja, ja, na poniedziałek!

Edytowane przez justynacz80
Czas edycji: 2010-07-30 o 13:14
justynacz80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 13:16   #4649
Morgana le Fay
Raczkowanie
 
Avatar Morgana le Fay
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gdańsk / Kaszuby
Wiadomości: 157
Wyślij wiadomość przez MSN do Morgana le Fay
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

hey dziewczyny, dzień dobry Wam i Maluszkom

Lazurowa - wszystkiego najlepszego !

Pszczółko - dokładnie wieem co masz na mysli, jesli chodzi o nocne szaleństwa synka. Miałam to samo raz czy dwa !!! Strasznie się bałąm o moja małą i myślałam już, że coś się jej stało. Szalała raz od około 20:00 do 1 w nocy bez przerwy. Zastanawiałam się rano na spokojnie dlaczego i doszłam do wniosku, że udzielił sie jej mój stres. Tamtej nocy strasznie bolały mnei zatoki szczękowe i wszystkie kości szczęki. Przewiałam sie najwidoczniej, co się u mnei zdarzało już, więc skoro ja cierpiałam i z bólu podnosił mi się poziom adrenaliny, mała na to reagowała.
innym razem mój narzeczony wyjechał do rodziców na parę dni i zostałąm zupełnie sama. Córcia szalała pół nocy, teraz myślę, że z mojego stresu, bo teściowie mieszkaja w Gliwicach a my... na Kaszubach.

Dzisiaj jest mój termin rozwiązania, justro termin z USG, i co... NIC.

Znacie jakieś sposoby, na namówienie malucha do przyjścia na świat ???? Ciężko przekopać się przez wątek i już nie wiem której z Was termin się może spóźnia...

Seks nie pomaga, prałam, prasowałam, odkurzałam, umyłam łazienkę wczoraj ( łącznie z górnymi partiami kafli na ścianach ), wieszałam firany, umyłam wszystkie okna... Więc generalnie fizyczny wysiłek chyba nie pomaga
Czy można coś jeszcze zrobić? może bieganie po schodach....

Jutro przyjeżdżają teściowie i chciałabym już być na porodówce do jutra wieczorem...

Macie jakies rady ??? byłabym wdzięczna za każdą

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Cytat:
Napisane przez justynacz80 Pokaż wiadomość
Uśmiałam się do łez
Dzidzia, masz rację, ten świąd to nic takiego, wyniki ok Dzięki

My ciągle nie mamy imienia na 100%. Ciągle zestawiamy Agatę z jakimś innym typem.
Teraz jest Agata vs Marta
Które lepiej się kojarzy?
Też nad tymi imionami się zastanawialiśmy Lepiej mi się kojarzy jednak Agata znam jedna i jest bardzo inteligentna a imię w miarę rzadkie. Mart znam więcej i nie przekonały mnie....

U nas ostatecznie najprawdopodobniej będzie Anastazja
Morgana le Fay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 13:28   #4650
kashha
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość

Jak się czuję? Fizycznie ok. Jak na złość nie miałam dziś nawet malutkiego skurczu.
Psychicznie- w miarę ok. Zaskoczyło mnie zachowanie mojego taty. Przyszedł do domu z ogródka. Ogolił się, jak to powiedział "żeby Marty nie pokłóć", zjadł ciasto z nami, pogadał, wypił kawę. Przyniósł mi róże z ogródka i dał od siebie stówkę. Jak wychodził to mama do taty "jak jutro będziesz robił w tym kościele to pomódl się żeby wszystko było dobrze" (tata w trakcie urlopu dorabia sobie u mojego wujka i robią jakąś tam instalację elektryczną w kościele) a tata na to ze łzami w oczach "cały czas się modlę".

Po za tym (nie pisałam Wam wcześniej, bo nie wiedziałam czy to spotkanie dojdzie do skutku) spotkałam się dzisiaj z M. Jakiś czas temu zapytałam go czy gdybym mu zaproponowała spacer w moje urodziny to by ze mną poszedł. Powiedział "czemu nie". No to zapytałam czy pójdzie. Zgodził się. Przyjechał dziś po mnie. Wysiadł z samochodu, przytulił mnie, powiedział "wszystkiego najlepszego", otworzył drzwi do samochodu, wsiadłam, on też. Zapytał "gdzie jedziemy" a ja, że do parku. Pojechaliśmy. Pospacerowaliśmy. Posiedzieliśmy na ławce. Porozmawialiśmy. Jak Mała wypięła dupkę to wzięłam jego dłoń i położyłam na brzuchu i zapytałam "czujesz?", on "coś czuję, co to?", ja "dupcia", on "robi kupkę?" i śmiech.
Odwiózł mnie potem do domu. Pod domem, w samochodzie, dał mi prezent (wczoraj gadaliśmy na gg, że ma całą dyskografię zespołu Universe na komputerze, a ja palnęłam, że mu zazdroszczę). Teraz i ja mam całą dyskografię. 14 płyt z wydrukowanymi okładkami i spisem piosenek na każdej płycie. Wysiadłam z samochodu. A on jak zawsze czekał w samochodzie aż wejdę do klatki i machał do mnie.
Ogólnie to mam wrażenie, że jest przepracowany, zmęczony i mimo, że ma podobno dużo przyjaciół- samotny.


Jak ja się cieszę, że wczoraj wszystko tak się ułożyło i z tatą i z M. ... oni czasem wcale tacy najgorsi nie są... Sama widzisz..

My po wizycie, pani doktor powiedziała, że czop może i odszedł, ale szyjka jeszcze długa i na wizycie za tydzień się najprawdopodobniej zobaczymy. Pytała tylko czy torba do szpitala spakowana.

Idę sprzątać bo mnie chandra łapie...
__________________
Wojtuś

Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
kashha jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.