Dziewczyny jak maliny: Wypieścimy, wystaramy,a następnie się wspieramy -cz.X

[motylek85]

co do sytuacji Basimki właśnie to ja się bardziej nad tą małą zastanawiam... tzn w życiu nie chciałabym byc na miejscu tego dziecka... mama ma nowego partnera i nowe bobo, tata ma nową partnerkę i nowe bobo a ona sama sobie... ech żal mi jej strasznie. Mimo, że może jest dokuczliwa to uważam, że to bierze się z tego, że ona boi się pokazac uczucia bo nikt i tak tego nie doceni bo mają przecież w kogo inwestowac swoje uczucia... przykro mi i przepraszam z góry, ale Ciebie Basimka też tym trochę obwiniam ale taka prawda, ty byś chciała z tż cieszyc się waszą dzidzią bo jesteście już pełnowartościową rodzinką i sądzę, że mama tej małej (jaka okropna by nie była) też chce cieszyc się swoim facetem i ich wspólnym dzieckiem, a ta mała jest tylko wspomnieniem nieudanego związku... z której strony by nie była będzie tylko "dzieckiem z poprzedniego małżeństwa" a nie ukochaną córeczką...

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Myszka, mnie mój tż ostatnio dwa razy zgwałcił:P no ale się dałam bo już dawno nie było przytulanek ale powiem szczerze, że nie mam zbytniej ochoty na sex... może dlatego, że nie mogę się kochac w takich pozycjach jak bym chciała a jedynie na łyżeczkę... a to dla mnie mimo, że fajne to może byc jako "deserek" czyli tak właśnie z ranka a w nocy bym chciała tak jak kiedyś, namiętnie z buziaczkami, spojrzeniami itp a niestety w tej pozycji tak się nie da i tego mi brakuje... ech...

[Lily Rose]

Hej dziewczynki,
Wpadłam tylko powiedzieć, że nadal bez spadków raczej

Mam pytanie- czy duphaston może jednak działać w ten sposób, że podwyższa tempkę?

[agulaaabar]

Ja tylko na momencik i spadam sprzątać bo mam wolne.

Dziękuję wszystkim za życzenia!!!

Miłego dnia papa

[sanderinka]

czesc

zjadłam marchewkę i czekam na rosołek ciekawre czy dzis go nie zepsuje

Napisane przez marlenka0505

gartulacje 34 tc a Ty się nie bój, tylko popatrz z optymizmem, Basimka urodziła w tym czasie a Pola to super dzieczynka, któej nic nie brakuje

no tak ale przeciez to za wczesnie i wogole chociaż jeszcze mnie lęk prtzed porodem nie ogarnął (bo ogarnie napewno )

[Basima]

Wiem laski macie racje mi tez jest córki TŻ żal i potepiam zachowanie jej matki, ale z drugiej strony nie jestem w stanie pokochać dziecko które nie jest moje, niestety taka juz jestem. Jeżeli zapadnie decyzja ,że mała będzie z nami trudno jakoś się z tym pogodze będę ją szanowała ale nie będę jej matką niestety nie potrafię tak. Po drugie warunki m,ieszkaniowe my mamy 2 małe pokoje gdzie w jednym pokoju tak naprawde jest aneks kuchenny. Wiem wiem w gorszych warunkach dzieci się wychowują, ale ja zawsze byłam przyzwyczajona do małej ilości osób , mieszkałam tylko z mamą od małego. Co do zachowania córki TŻ nie pisałam Wam różnych rzeczy bo za długo by pisać , ale w zeszłe wakacje jak byliśmy z nia w górach też dała nam popalić jak tylko cos sie od niej wymagało. Zreszta poczekam zobacze co czas przyniesie .
Marlenka to już tak szybko minęło, a nie chcesz wziąć jeszcze sobie urlopu wypoczynkowego?I nie mów,ze czujesz się jak wyrodna matka , przecież gdybys mogła to zostałabyś z małym
A co do waszych bzykanek mnie też dzisiaj TŻ zaatakował z rańca ale już z gumką

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez Lily Rose

Hej dziewczynki,
Wpadłam tylko powiedzieć, że nadal bez spadków raczej

Mam pytanie- czy duphaston może jednak działać w ten sposób, że podwyższa tempkę?

Nie mam pojęcia ja brałam dupka ale na początku ciąży więc nie mierzyłam temperatury. Właśnie mam 1,5 opakowania dupka może ktoś chce kto bierze bo mi sie juz nie przyda

[sanderinka]

a ja to pewnie dopiero po porodzie bo teraz mi jakoś tak ciasno i wogole a przynajmniej bylo ostatnim razem. zreszta nic i tak ciekawego sie nie dzialo bo ja powiedzialam ze mnie boli i po zabawie

[Karolcja05]

Hej dupki. U mnie masakry ciąg dalszy . Mimo ,że świąto nie odpusczaj remontu i kurzą od rana,obudziłam się zpotwornym bólem głowy i już wiem dlaczego jak od 7 jest cały czas kurz i tarcie jakieś. Dziś idzimy jeszcze dać 2 zaproszonka ,jeszcze dwa w sobote i koniec.

[Lily Rose]

Napisane przez Basima

Wiem laski macie racje mi tez jest córki TŻ żal i potepiam zachowanie jej matki, ale z drugiej strony nie jestem w stanie pokochać dziecko które nie jest moje, niestety taka juz jestem. Jeżeli zapadnie decyzja ,że mała będzie z nami trudno jakoś się z tym pogodze będę ją szanowała ale nie będę jej matką niestety nie potrafię tak. Po drugie warunki m,ieszkaniowe my mamy 2 małe pokoje gdzie w jednym pokoju tak naprawde jest aneks kuchenny. Wiem wiem w gorszych warunkach dzieci się wychowują, ale ja zawsze byłam przyzwyczajona do małej ilości osób , mieszkałam tylko z mamą od małego. Co do zachowania córki TŻ nie pisałam Wam różnych rzeczy bo za długo by pisać , ale w zeszłe wakacje jak byliśmy z nia w górach też dała nam popalić jak tylko cos sie od niej wymagało. Zreszta poczekam zobacze co czas przyniesie .
Marlenka to już tak szybko minęło, a nie chcesz wziąć jeszcze sobie urlopu wypoczynkowego?I nie mów,ze czujesz się jak wyrodna matka , przecież gdybys mogła to zostałabyś z małym
A co do waszych bzykanek mnie też dzisiaj TŻ zaatakował z rańca ale już z gumką

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


Nie mam pojęcia ja brałam dupka ale na początku ciąży więc nie mierzyłam temperatury. Właśnie mam 1,5 opakowania dupka może ktoś chce kto bierze bo mi sie juz nie przyda

Basimko, jak coś to ja byłabym chętna na tego dupka

[Myszeczka86]

Basimko trzymaj moze sie przydadzą

Ja juz odpicowana może zrobie wam foto mojej mordy jak z przodu wyglądam . Bojku jak Ja pięknie pachnę normalnie się chyba w sobie zakocham

Dziś będe wystawiać rzeczy na allegro Moje bo nie chodze w tym a leży moze ktoś cos zakupi

[Karolcja05]

dawaj fotke MYSZKO

[motylek85]

Basimka fajne te ciuszki co kupiłaś Polci ja też się swoim ostatnim zakupem pochwalę za całośc dałam dokładnie 42zł

[marlenka0505]

Napisane przez Lily Rose

Hej dziewczynki,
Wpadłam tylko powiedzieć, że nadal bez spadków raczej

Mam pytanie- czy duphaston może jednak działać w ten sposób, że podwyższa tempkę?

to kiedy testowanko, a na lekach to się nie znam... może poszukaj w googlach

Napisane przez Basima

Marlenka to już tak szybko minęło, a nie chcesz wziąć jeszcze sobie urlopu wypoczynkowego?I nie mów,ze czujesz się jak wyrodna matka , przecież gdybys mogła to zostałabyś z małym

to ten 16 luty to już z urlopem... 22 tygodnie macierzyńskiego mija mi jakoś 3-5 stycznia (nie pamietam dokładnie)i teoretycznie powinnam wrócić do pracy... a urlopu z 2011 nie chce tak od razu brać, bo po 1 chcemy w wakacje gdzieś pojechać, a po 2 przy dzieciach mi się przyda, jakieś szczepienia czy choroby. no i jest jeszcza 3 kwestia, że na dłuższe wolne będą krzywo patrzeć, a i tak wrócę w sam środek gorącego czasu

Napisane przez Myszeczka86

Dziś będe wystawiać rzeczy na allegro Moje bo nie chodze w tym a leży moze ktoś cos zakupi

też mam wystawiać, ale mi się coś nie chce

[motylek85]

Napisane przez Karolcja05

dawaj fotke Motylku

heh a jaką? bo własnie zamieściłąm moje ostatnie lumpkowe łupy

[marlenka0505]

motylku piękne te ubranka, ale chyba połowe posprzedajesz

[Karolcja05]

o jeju pomyłka ta głowa;P Miało być Myszko:P
Motylku ciuszki boskie a ten brązowy kombinezon z misiem

[motylek85]

Napisane przez marlenka0505

motylku piękne te ubranka, ale chyba połowe posprzedajesz

heh ja się łudzę, że młody będzie ubrany we wszystko co zakupiłam i powiem ci, że wszystko tak mi się podoba, że szkoda mi cokolwiek sprzedac a np kombinezoników takich cieplejszych ma tyle, że codziennie przez prawie 2 tygodnie mogłabym inny mu zakładac później pożyczę siorce ciotecznej tż ciuszki bo ona 4 miesiące po mnie ma termin a później się zobaczy może pochowam i na następnego maluszka poczekają

Napisane przez Karolcja05

o jeju pomyłka ta głowa;P Miało być Myszko:P
Motylku ciuszki boskie a ten brązowy kombinezon z misiem

heh spoczko, ale zgrało się w czasie z moimi fotkami a co do kombinezonu misiowego to też się w nim zakochałam i zdziwiłam się, że jeszcze takie cuda znalazłam bo byłam otatniego (najtańszego) dnia przed dostawą

[marlenka0505]

ja chyba jutro wyskoczę u nas... ale się jeszcze zastanawiam

[Myszeczka86]

Napisane przez motylek85

Basimka fajne te ciuszki co kupiłaś Polci ja też się swoim ostatnim zakupem pochwalę za całośc dałam dokładnie 42zł

Piękne


Mojego jednak nie wstawie bo nie widac efektu ani kolorku dokładnie.

[motylek85]

Marlenko do lumpka? a nad czym się zastanawiac? jak coś się trafi fajnego to bierzesz a jak nie to nie

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Mycha dawaj i nie gadaj:P i dziękuję

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

idę ciacho robic chodzi za mną piernik i kupilam już taki z pudełka i czekoladę do polania roboty chwila moment, już się nie mogę doczekac

[Lily Rose]

Napisane przez marlenka0505

to kiedy testowanko, a na lekach to się nie znam... może poszukaj w googlach

Testowanie jutro, idę na betę. Mam nadzieję, że gdzieś tu znajdę jakieś labolatorium i wyniki będą szybko.
w googlach szukałam odnośnie dupka, ale każdy ma swoją teorię, chciałam wiadomości z 1 ręki

[Basima]

Napisane przez motylek85

Basimka fajne te ciuszki co kupiłaś Polci ja też się swoim ostatnim zakupem pochwalę za całośc dałam dokładnie 42zł

O matko jakie piękne faktycznie tanio dałaś , kurcze to czemu u mnie lumpki takie drogie ech szkoda słów

[marlenka0505]

Napisane przez motylek85

Marlenko do lumpka? a nad czym się zastanawiac? jak coś się trafi fajnego to bierzesz a jak nie to nie

wiesz dla mnie to mega wyprawa, bo z dwójką dzieci, chociaż Oliwka lepiej szuka jak ja a Wojtusia zapakuję do wózka... chyba pójdę tak dla rozrywki

Napisane przez Lily Rose

Testowanie jutro, idę na betę. Mam nadzieję, że gdzieś tu znajdę jakieś labolatorium i wyniki będą szybko.
w googlach szukałam odnośnie dupka, ale każdy ma swoją teorię, chciałam wiadomości z 1 ręki

to będę trzymała za wynik bety

Napisane przez Basima

O matko jakie piękne faktycznie tanio dałaś , kurcze to czemu u mnie lumpki takie drogie ech szkoda słów

heh, bo mieszkasz w Wawie
a ja wczoraj kupiłam taki bezrękawnik, http://allegro.pl/ocieplany-bezrekaw...316840723.html jeden na all a drugi dla Wojtusia - oczywiście w innym kolorze. Grzech było nie kupić


a i wczoraj moja kuzynka zabłysła. przyszła do Wojtuni z prezentem mówi mi że kupiła takie większe, bo pewnie na teraz to mam pełno. No to powiedziałam no pewnie, oglądam a to taki ocieplany dresik rozmiar 12 miesięcy... tylko że Wojtuś ten wiek osiagnie w sierpniu i bedzie chyba troche za ciepło na dresik na polarze...

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

spadam lasencje... Miłego dzionka

[LadyMK]

Napisane przez Basima

Dziewczyny dziękuje Wam uświadomiłyście mi,że nie jest ze mna aż tak źle. Mi też jej jest troche szkoda, ale kurcze czemu mam płacić za błędy TŻ z przeszłości?Z drugiej strony przecież dziecko nie trafi do domu dziecka. Co do tej ex to wiecie co zwierzęta tak nie postępuja jak ona. Ciągnie niezłe alimenty ale dziecko prawie nic z tego nie ma. Np córka TŻ jest całe wakacje poza domem nie siedzi ze swoja "mamusią" a alimenty bierze i jeszcze psioczy a dostaje niemałe.Ech mam lekkie obawy jak mi dzisiaj TŻ o tym powiedział naprawde boję się tym bardziej ,że my mieszkamy w 2 pokojach gdzie miejsce na dorastającą dziewczyne

hej kochana, co do tej sytuacji... Mała po prostu jest zagubiona i będzie niegrzeczna dopóki nie poczuje stalego gruntu pod nogami. Z tego co piszesz - matka ją olewa... i stąd biorą się u dziecka problemy. Jesteś z TŻ ale wiedziałaś, że ma dziecko. Ta dziewczynka potrzebuje dużo uwagi... Moja znajoma bliska ma dwie córki. Ta juz prawie też 10letnia również jest taka nieznośna. Rozumie wiele jak się jej tłumaczy, że mama nie ma pieniędzy teraz, żeby była spokojna... Ale... do tej pory nie miały stałego gruntu pod nogami. Przeprowadzały się z miejsca na miejsce... i to nie na swoje. Mama z partnerem się rozstała... Małe sie przyzwyczajają i odzwyczajają. Dla dziecka to nie jest proste... Widzę, że kolezanka nie ma dość sił, ja się jej nei dziwię, bo dopiero teraz dostała mieszkanie od Miasta (z którego się leje z dachu), jest samotną matką, nie ma wystarczająco kasy... Ale dzieci widzą, że to nie jest normalne. Nie są pewne jutra. Jedna ma stabilizację emocjonalną w babci (bo obie mają innych ojców), a druga, ta starsza nei ma... Byłam ostatnio u nich jak kolezanka byla na popoludnie w pracy (tak sie umowilam, że sprawdze małym lekcje i jak sobie radza). Starszej nie mogłam opanować... Ona jest sama zagubiona. Moje jednorazowe przyjscia tam nei mają sensu. Ona potrzebuje... mamy na codzień, wsparcia, tego żeby ktoś jej pomógł w lekcjach, tego kto ją pokieruje. Teraz się buntuje i będzie się buntowała... bo to jest tylko dziecko i problemy dorosłych, w które jest wplatywana tak samo jak córka Twojego TŻ to nie są problemy odpowiednie do tych dziewczynek wieku. One powinny się smucić, że ... rysunek im nie wyszedł, że źle sobie zrobiły herbatkę... a nie martwić się tym, że mama ich nie kocha, że nikt nie ma dla nich czasu. Każdy przychodzi i odchodzi...
Jakbyśmy my się czuły, gdyby Nasze mamy nas olewały? My kobiety dorosłe.. Co byśmy poczuły, gdyby mama nam powiedziała "nie kocham cię, przeszkadzasz mi w drodze do szczęścia!" ... Dzieci w tym wieku potrzebują mieć poczucie, że są najważniejsze dla swoich rodziców, że owszem jest rodzeństwo, ale i to mniejsze i starsze jest równie ważne.
Rozumiem tą dziewczynkę, bo to identyczna praktycznie sytuacja jak mojej koleżanki... Te dziewczynki zostały odtrącone będąc zbyt małymi istotami. Teraz ich nikt nie chce... One będą wredne, niegrzeczne... DOPÓKI nie poczują stabilizacji.

Musiałam się wypowiedzieć, bo moim zdaniem jeśli się ktoś wiąże z osobą, która już ma swoją przeszłość... to akceptuje tą przeszłość, wie w co wchodzi.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Jeszcze takie sprostowanie Basimko ja wiem, że się boisz, bo to nowa sytuacja dla Ciebie, tym bardziej, że chciałabyś się cieszyć tylko Polką. Nowy domownik zakłóci Wasz spokój dotychczasowy... Myślę, że dacie radę, tylko to jest dziewczynka i równie ważny będzie dla niej kontakt z jej tatą, ale również z Tobą (ona potrzebuje czuć ciepło kobiety - zastępstwo matki)... Musicie dać jej odczuć, że jest chciana i kochana.
Teraz Polka jest malutka, więc nic nie będzie rozumiała. Najlepiej jakby ta zmiana nastąpiła teraz... bo potem jak będzie Polka już większa to równie ona jak i córka TŻa będą potrzebowały sporo uwagi. Teraz byście mieli czas popracować nad tą dziewczynką. Dacie radę...
Weźcie ją do siebie NA STAŁE, porozmawiaj z TŻ, ale o tym jak to będzie wyglądało jak już u Was będzie, czego on od Ciebie oczekuje, a czego ty od niego.

[niunia1401]

Basimka powiem ci tak ty nawet niemusisz probowac byc jej matka bo i tak jak bedzie chciala to bedzie tym szafowac ,ale napewno mozecie sie zaprzyjaznic, i napewno to i jej i tobie bedzie na reke ,ona raczej sie szybko przystosuje jesli zobaczy w tobie kolezanke a nie rywalke,i zapewne pokocha bardzo pole bo mlodsza siostrzyczka i bedzie ci bardzo pomocna,tym bardziej jak bedziesz zauwazac jaka ona jest juz duza i ze musi byc przykladem dla mlodszej poli,jak madrze obrocisz sytlacjie to wszyscy na tym skorzystacie i ty i mala,bo ogolnie tez mi jej zal,ale nieprubuj byc jej matka tylko przyjaciolka,tym duzo wiecej zyskasz w koncu ona jak jednak z wami na stale zostanie sama pokocha cie bardziej niz matke,a w sumie najwazniejsze zeby cie szanowala ale i ty musisz szanowac ja jej poglady i uczucia z tym ze traktowac ja wedlug jej wieku,zbedne rozczulanie,lub zbyt duza oschlosc to bedzie lipa ona musi miec swoje miejsce w waszym zyciu,jak poczuje ze je ma ty ja tez docenisz

[emigra]

Hej laski, ja juz po pracy, auto odebrane- nawet nie pytajcie o wrazenia!! Jest mega roznica, jezdzi sie ... po prostu superowo!! Mimo ze auto dwa razy wieksze niz te ktorym dotychczas smigalam to jakos daje rade


Motylku, ubranka piekne

Basima, nam latwo mowic, nie? ja tez rozumiem czego sie boisz, w koncu to zmiany i nie mozna przewidziec czy na lepsze czy tez nie .... ale jakos poradzicie, w Waszej rodzinie sila. Tak jak napisala Niunia- matka nawet nie staraj sie byc, mozesz byc dobra kolezanka, mozecie w kocnu zlapac te same fale i sie swietnie dogadywac.... Trzymamy kciuki za rozwoj wydarzen


Cos znowu cisza tutaj..... sie obudza po 21 pewnie

[aa2]

hej
ja dzis cały dzień do du..od rana boli mnie gardło i boli głowa chyba mnie rozłoży cały czas bym spała ech

Emigra to tooby wam sie dobrze jexdziło autkiem

Basimko a ja cie tam rozumiem też bym sie pewnie wkurzała, ktoś napisał ze widziałas ze tz ma córkę no ale jak dla mnie to inna sytuacja jak od początku wiesz ze jesteście razem i mieszka z wami dziecko z poprzedniego związku a troszkę inaczej to wygląda jak nagle okazuje sie ze poukładane zycie trzeba bedzie zmienić bo mamie dziewczynki znudziło sie wychowywanie swojego dziecka-trzymam kciuki aby było ok

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

motylku śliczne rzeczy

[motylek85]

Napisane przez Lily Rose

Testowanie jutro, idę na betę. Mam nadzieję, że gdzieś tu znajdę jakieś labolatorium i wyniki będą szybko.
w googlach szukałam odnośnie dupka, ale każdy ma swoją teorię, chciałam wiadomości z 1 ręki

za jutro

Napisane przez Basima

O matko jakie piękne faktycznie tanio dałaś , kurcze to czemu u mnie lumpki takie drogie ech szkoda słów

no w wawce to drogo w lumpkach... mój tż kiedyś z kolegą zaszli do jednego i mój kupił sobie tam spodnie, fakt faktem oryginalne i jak nówki ale dał ponad 40zł

Napisane przez emigra

Hej laski, ja juz po pracy, auto odebrane- nawet nie pytajcie o wrazenia!! Jest mega roznica, jezdzi sie ... po prostu superowo!! Mimo ze auto dwa razy wieksze niz te ktorym dotychczas smigalam to jakos daje rade


Motylku, ubranka piekne

Basima, nam latwo mowic, nie? ja tez rozumiem czego sie boisz, w koncu to zmiany i nie mozna przewidziec czy na lepsze czy tez nie .... ale jakos poradzicie, w Waszej rodzinie sila. Tak jak napisala Niunia- matka nawet nie staraj sie byc, mozesz byc dobra kolezanka, mozecie w kocnu zlapac te same fale i sie swietnie dogadywac.... Trzymamy kciuki za rozwoj wydarzen


Cos znowu cisza tutaj..... sie obudza po 21 pewnie

to fakt, większe autko to większa wygoda super, że jesteś zadowolona

Napisane przez marlenka0505

wiesz dla mnie to mega wyprawa, bo z dwójką dzieci, chociaż Oliwka lepiej szuka jak ja a Wojtusia zapakuję do wózka... chyba pójdę tak dla rozrywki


to będę trzymała za wynik bety

heh, bo mieszkasz w Wawie
a ja wczoraj kupiłam taki bezrękawnik, http://allegro.pl/ocieplany-bezrekaw...316840723.html jeden na all a drugi dla Wojtusia - oczywiście w innym kolorze. Grzech było nie kupić


a i wczoraj moja kuzynka zabłysła. przyszła do Wojtuni z prezentem mówi mi że kupiła takie większe, bo pewnie na teraz to mam pełno. No to powiedziałam no pewnie, oglądam a to taki ocieplany dresik rozmiar 12 miesięcy... tylko że Wojtuś ten wiek osiagnie w sierpniu i bedzie chyba troche za ciepło na dresik na polarze...

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

spadam lasencje... Miłego dzionka

no to fakt, z dziecmi to ciężko, nie raz widziałam jak takie maluchy mają dosyc bo mama już z godzinę siedzi i końca nie widac a jednak dzieci raczej do niecierpliwych osóbek należą

Napisane przez aa2

hej
ja dzis cały dzień do du..od rana boli mnie gardło i boli głowa chyba mnie rozłoży cały czas bym spała ech

Emigra to tooby wam sie dobrze jexdziło autkiem

Basimko a ja cie tam rozumiem też bym sie pewnie wkurzała, ktoś napisał ze widziałas ze tz ma córkę no ale jak dla mnie to inna sytuacja jak od początku wiesz ze jesteście razem i mieszka z wami dziecko z poprzedniego związku a troszkę inaczej to wygląda jak nagle okazuje sie ze poukładane zycie trzeba bedzie zmienić bo mamie dziewczynki znudziło sie wychowywanie swojego dziecka-trzymam kciuki aby było ok

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

motylku śliczne rzeczy

no teraz to plaga przeziebień, taka pogoda niestety do dupki...
kuruj się

i dziękuję laseczki za miłe słówka co do rzeczy dla synka jak już będzie z nami to będę wam jego focie w tych ciuszkach wysyłac taki nasz mały misio będzie

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

heh sama siebie czytam i się śmieję z moich "faktów"

[emigra]

Jakas chandra jesienna mnie naszla.... chyba naleje sobie winka i puszcze jakis filmik ...

[lisek15]

Napisane przez emigra

Jakas chandra jesienna mnie naszla.... chyba naleje sobie winka i puszcze jakis filmik ...

Ja tez tak mam

Od 2 dni płaczę i już sama nie daję sobie z tym rady. O jutrzejszym dniu nie myślę, bo nie chcę się jeszcze stresować. Zacznę jutro. Jedynie co mnie przeraża (JAK NA TĘ CHWILĘ).
Wczoraj byłam na ktg i przechodziłam koło porodówki i jakaś kobitka rodziła. Trochę krzyczała. Niestety nie miałam stoperów do uszu. Wtedy sie przeraziłam tym co mnie czeka Ale musze dać radę.

[emigra]

Lisku, kochanie, dasz rade- kazda z nas to czeka pomysl sobie ze tyyyyyyle kobiet na swicie rodzi i zyja i maja sie dobrze - widocznie jest to do przezycia my bedziemy trzymac kciukasy aby jak najszybciej Ci poszlo i jak najmniej bolesnie

Szczerze to dzis myslalam o tym ze sie nie odzywasz i myslalam ze juz na porodowce jestes