Kilogramów nam przybyło, dzieci rosną że aż miło! Mamusie maj-czerwiec 2011

[vanes]

może potrawkę chińską

Fileta kroisz w kostkę, przyprawiasz i smażysz na delikatnym ogniu.

Ogórka kroisz w kostkę paprykę w paseczki dodajesz do kurczaka.
Następnie wlewasz sos słodko kwaśny delikatnie mieszasz wszystko solisz pieprzysz przyprawiasz czym chcesz , na koniec możesz dodać jeszcze przecieru jak kto lubi ja dodaje.
Oczywiście w między czasie wstawiasz wodę i gotujesz ryż.
to tak na szybcicha

[caffelate05]

Napisane przez Grazin

a co do prania. to bedziecie prać w tych lovellach czy innych dzidziusiach? ja planuje kupić proszek vizir sensitive. mysle ze nie zaszkodzi?a akurat jest w biedronce na promocji za 26zł chyba 5 kg, ale co do wagi pewna nie jestem

Grazin ja będę prać w niemieckim persilu sensitive zamówiłam sobie już płyn do prania i proszek

Napisane przez 24kasia86

dzien dobry ale sie dzisiaj nie wyspalam- obudzilam sie o 4.30 i juz nie usnelam, mialam silne skurcze nog

24kasia86 po pierwsze gratuluję córci
a co do skurczy nóg, nie wiem czy bierzesz magnez z potasem (już mi się myli kto co łyka )

[ddaaiissyy]

Napisane przez vanes

może potrawkę chińską

Fileta kroisz w kostkę, przyprawiasz i smażysz na delikatnym ogniu.

Ogórka kroisz w kostkę paprykę w paseczki dodajesz do kurczaka.
Następnie wlewasz sos słodko kwaśny delikatnie mieszasz wszystko solisz pieprzysz przyprawiasz czym chcesz , na koniec możesz dodać jeszcze przecieru jak kto lubi ja dodaje.
Oczywiście w między czasie wstawiasz wodę i gotujesz ryż.
to tak na szybcicha

tylko ze ja nie mam piersi ;/ a ćwiartki (takie duuuze nózki jakby ) ale ze mnie kucharka

[vanes]

tzn ze masz udka dobrze rozumiem??

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Udka możesz posypać przyprawami ułożyć na posmarowanej olejem blaszce, obrane ziemniaki kroisz w cwiartki lub talarki i układasz dookoła udek Udka posmaruj majonezem i jeszcze raz całość posyp przyprawami. wkładasz do piekarnika na 180C, aż udka się zrumienią no i ziemniaki będą miękkie
na koniec możesz polać sosem i dodać jakąś sałatkę lub ogórek konserwowy

[ddaaiissyy]

Napisane przez vanes

tzn ze masz udka dobrze rozumiem??

aha no tak sie to chyba nazywa W sklepie bylo nazwane ćwiartki

takie cos
http://www.google.pl/images?q=cwiart...w=1280&bih=807

[matallewar]

Napisane przez ddaaiissyy

aha no tak sie to chyba nazywa W sklepie bylo nazwane ćwiartki

takie cos
http://www.google.pl/images?q=cwiart...w=1280&bih=807

Udka są mniejsze od ćwiartek, bo ćwiartki to takie udka z kawałkiem kurczaka jeszcze
Ale ogólnie udka, skrzydełka, ćwiartki można tak samo przyprawić

Lecę do sklepu po jakieś małe zakupy, bo znów muszę sama przynieść.
Też bym kupiła ćwiartki, ale tż nie lubi
On z kurczaka tylko piersi/filet...

[the_sania]

dziewuszki może głupie pytanko, ale zapytam:

jak pojadę do hurtowni artykułów dziecięcych, to też mogę kupić coś dla siebie, nawet jeśli nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej? np. łóżeczko, materacyk, pościel...

[vanes]

the sania nie powiem ci na 100% ale chyba tak bo jak my byliśmy w częstochowie w hurtowni z wózkami to powiedzieli ze można kupować a na pewno wszystko jest taniej bo wózek tam kosztował o 160zł mniej niż w normalnym sklepie czy na allegro

[moniqac]

daisy - a jakoś mi - nie wiem - szukam sobie zajęcia.
kończe robić sosik pieczarkowy, ale oczywiście musze lecieć do sklepu.

dalej nie byłam w banku - musze niestety czekac na znak sygnał, którego nie ma nie cierpie być tak uwiązana.

a TZ dzisiaj ma się spotkać z gościem od remontu - może ja się nie znam, ale facet za remont łazienki, WC, przedpokoju i małego pokoju (remont generalny) zażyczył sobie za samą robocizne 10tys zł czy to dużo czy mało?
bo mnie ciśnienie skoczyło i zażyczyłam sobie ja kosztorys - bo przecież mój TZ się nie upomni, a wczoraj jeszcze mi powiedział, że ja to musze zawsze mieć problem, bo powiedziałam, że oprócz kosztorysu gościu ma się wynieść 28 lutego tak jak założył i że nie odpowiada mi że o 16.00 już go na mieszkaniu nie ma i w soboty też nie - TZ nie rozumie, że mam stresa od piątkowej wizyty u lekarza, że mam presje czasową, że jak budolaniec wyjedzie trzeba jeszcze:
- posprzątac całe mieszkanie po remoncie (po gładziach, tynkach itp)
- kupić meble do pokoju dziecięcego
- kupić wyposażenie dla małego - BO NIE MAM ANI JEDNEJ SZTUKI NICZEGO
- dokupić meble do kuchni - bo się już nie mieścimy (a na to się czeka przecież)
- "doposażyć" mieszkanie po remoncie

ale on ma na wszystko czas..... więc od wczoraj nie wtrącam się ani półsłówkiem w remont, ani odrobine - jak nie zdążą do końca lutego - będę się mogłą wyżyć na TZ że zamiast zwrócić facetowi uwagę żeby się wziął do roboty on woli sobie z nim żartować.

aha - i jeszcze powiedział mi wczoraj: co ja jestem jego szefem, że mam mu kazać pracować? a kto mu będzie płącił te 10tyś? ręcę mi opadają.


vanes - ta Twoja sentencja mnie dobija.

chyba mam znowu nerwy - ide do sklepu.

[vanes]

faceci

[Lolka1212]

Halloo dziewczynki I ja wróciłam z miasta i meduję się, że jestem

Napisane przez Kwiatecek

Kasia widze paramety ladne, mi sie tylko termin na usg zmienil na 14, ciekawe czy faktycznie tak bedzie.

Kwiatecku z tego co mój wywiad się dowiedział, to bardziej sprawdza się termin z @ niż z USG.. chociaż wiadomo niczego nie można być pewnym!

Napisane przez Eve1603

Hej
wpadlam sie przywitac po kilku dniach bez netu i pochwalic sie, ze wlasnie Was nadrobilam - zaczelam wczoraj od strony 114
Z przyczyn oczywistych zadnej na nic nie odpisze ale przynajmniej orientuje sie w temacie

Eve

Napisane przez the_sania

dziewuszki może głupie pytanko, ale zapytam:

jak pojadę do hurtowni artykułów dziecięcych, to też mogę kupić coś dla siebie, nawet jeśli nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej? np. łóżeczko, materacyk, pościel...

Saniu możesz zrobić zakupy na paragon, czyli normalnie i nie bierzesz faktury.. Jeśli oczywiście prowadzą sprzedaż detaliczną, ale zakładam, że tak.

[agus87]

a ja nadal ledwo chodze
a musze jechac do miasta pare spraw zalatwic bo tz tapety zaklada i musze zrobic to ja

[amarcia]

Piłki te - to nasze brzuszki, dokazują w nich maluszki

Za oknami już przedwiośnie - czas zapiep***, dziecko rośnie

i wersja light:

Za oknami pachnie wiosną - dzieci coraz większe rosną

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Wsuwam paluszki cebulowe - puste kalorie jak się patrzy, ale skoro do tap madl dopiero w 2012 - to zdążę je później spalić! (sobie biedna tłumaczy)

[ddaaiissyy]

Napisane przez vanes

tzn ze masz udka dobrze rozumiem??

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Udka możesz posypać przyprawami ułożyć na posmarowanej olejem blaszce, obrane ziemniaki kroisz w cwiartki lub talarki i układasz dookoła udek Udka posmaruj majonezem i jeszcze raz całość posyp przyprawami. wkładasz do piekarnika na 180C, aż udka się zrumienią no i ziemniaki będą miękkie
na koniec możesz polać sosem i dodać jakąś sałatkę lub ogórek konserwowy

oo vanes super ! własnie gdzies widziałam ten przepis z majonezem i mi sie podobał Dobre to ?? Brzmi smakowicie?
A jaką surówke do tego?

monia nie wiem co powiedziec... zalezy jaki zakres robót, czy materiały budowlane w cenie (jak np tynk, kleje, kabelki itp)
Kosztorys abrdzo dobrze ze poprosiłas!!
Ja tez od mojego na okragło słysze, ze ciągle musze miec problem i ciągle mi coś nie pasuje..... a on na wszystko sie za to godzi i ze wszystkim się zdazy... Coś mają wspolnego ze sobą

[Eve1603]

Napisane przez Siasiek

Poczekaj jak jeszcze podrośnie jak już zacznie zadawać mądre pytania... zarzucać setkami prawie identycznych tylko inaczej sformułowanych i nie będzie chciał skończyć.
A jak zaczniesz się denerwować to będzie mu to sprawiało jeszcze większą przyjemność

nie strasz


Lolka

[MoniaK]

Napisane przez Siasiek

Ja rozumiem, że czasem możemy mieć większy rachunek ale żeby za dwa miesiące 500 zł? no bez złotówki. To bym musiała sobie sufit w świetlówkach chyba obłożyć...
Tż ma dzisiaj misję i się dowie.

uuu to jeśli nie mieszkacie w domu jednorodzinnym a w bloku to rzeczywiście trochę dużo, może ktoś się pod was podpiął

Napisane przez Eve1603

Hej
wpadlam sie przywitac po kilku dniach bez netu i pochwalic sie, ze wlasnie Was nadrobilam - zaczelam wczoraj od strony 114

niezła jesteś

Napisane przez the_sania

dziewuszki może głupie pytanko, ale zapytam:

jak pojadę do hurtowni artykułów dziecięcych, to też mogę kupić coś dla siebie, nawet jeśli nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej? np. łóżeczko, materacyk, pościel...

raczej tak teraz chyba większość hurtowni prowadzi sprzedaż detaliczną.

Napisane przez moniqac

aha - i jeszcze powiedział mi wczoraj: co ja jestem jego szefem, że mam mu kazać pracować? a kto mu będzie płącił te 10tyś? ręcę mi opadają

niezły luzak z tego Twojego męża

Napisane przez amarcia

Za oknami już przedwiośnie - czas zapiep***, dziecko rośnie

[vanes]

wszyscy faceci są po jednych pieniądzach oni zawsze ze wszystkim zdążą na czas a jeśli im się nie uda to tylko dlatego że my marudzimy i kto jest winny zawsze kobieta

sałatka może kukurydza ser por pomidorek i cebulka drobno w kosteczkę a ser utarty na tarce wszystko do michy odrobina śmietany do sałatek przyprawy i gotowe
tanie szybkie i przepyszne

[the_sania]

Napisane przez amarcia

Za oknami już przedwiośnie - czas zapiep***, dziecko rośnie

Wsuwam paluszki cebulowe - puste kalorie jak się patrzy, ale skoro do tap madl dopiero w 2012 - to zdążę je później spalić! (sobie biedna tłumaczy)

tytuł bezbłędny

z tym tap madl tez mnie rozbawiłaś

[agus87]

Maluszki pięknie w nas rosną, wkrótce zacznie pachnieć wiosną a my dzielimy się radością! Mamusie majowo-czerwcowe 2011

[Catia88]

Napisane przez amarcia

Za oknami już przedwiośnie - czas zapiep***, dziecko rośnie

Rozwaliłaś mnie...

Tak w ogóle Amarcia śliczny avatar! i jak dokładnie buźkę Dzidzi widać! szok!

A jak już przy rosnących dzieciach,to powiem Wam,że mój niedobry syn zaczyna mi chyba na żebra uciskać...

[eweska]

Napisane przez moniqac

daisy - a jakoś mi - nie wiem - szukam sobie zajęcia.
kończe robić sosik pieczarkowy, ale oczywiście musze lecieć do sklepu.

dalej nie byłam w banku - musze niestety czekac na znak sygnał, którego nie ma nie cierpie być tak uwiązana.

a TZ dzisiaj ma się spotkać z gościem od remontu - może ja się nie znam, ale facet za remont łazienki, WC, przedpokoju i małego pokoju (remont generalny) zażyczył sobie za samą robocizne 10tys zł czy to dużo czy mało?
bo mnie ciśnienie skoczyło i zażyczyłam sobie ja kosztorys - bo przecież mój TZ się nie upomni, a wczoraj jeszcze mi powiedział, że ja to musze zawsze mieć problem, bo powiedziałam, że oprócz kosztorysu gościu ma się wynieść 28 lutego tak jak założył i że nie odpowiada mi że o 16.00 już go na mieszkaniu nie ma i w soboty też nie - TZ nie rozumie, że mam stresa od piątkowej wizyty u lekarza, że mam presje czasową, że jak budolaniec wyjedzie trzeba jeszcze:
- posprzątac całe mieszkanie po remoncie (po gładziach, tynkach itp)
- kupić meble do pokoju dziecięcego
- kupić wyposażenie dla małego - BO NIE MAM ANI JEDNEJ SZTUKI NICZEGO
- dokupić meble do kuchni - bo się już nie mieścimy (a na to się czeka przecież)
- "doposażyć" mieszkanie po remoncie

ale on ma na wszystko czas..... więc od wczoraj nie wtrącam się ani półsłówkiem w remont, ani odrobine - jak nie zdążą do końca lutego - będę się mogłą wyżyć na TZ że zamiast zwrócić facetowi uwagę żeby się wziął do roboty on woli sobie z nim żartować.

aha - i jeszcze powiedział mi wczoraj: co ja jestem jego szefem, że mam mu kazać pracować? a kto mu będzie płącił te 10tyś? ręcę mi opadają.


vanes - ta Twoja sentencja mnie dobija.

chyba mam znowu nerwy - ide do sklepu.

Kochana z tego co się orientuję to za remonty u nas mniej więcej tyle biorą, mężul z kolegą robia takie remonty i za samą łazienkę (małą bo w bloku) z wymianą rur liczą około 3000-3500zł, do tego gładzie, płytki, malowanie itp.

Ja się cieszę że mam fachowca w domu i nie muszę bulić na remonty tzn. na samą robocizne bo wszystko mąż mi zrobi, jedynie czego się nie tyka to prądu, wymiany instalacji, podciągniecie kabli itp. ale mamy znajomego eklektryka i za grosze nam to robi
Dziś nawet ma przyjść bo wymieniamy instalacje elektryczną w dużym pokoju i ma powiedzieć mniej więcej co i ile trzeba kupić, a jutro przyjdzie i będzie rozciągał kable


Ja już opłaty porobiłam, zus poszedł w górę około 50zł czyli teraz juz prawie 900zł trzeba co miesiąc płacić.
Zrobiłam małe zakupki spożywcze, synal za niedługo ze szkoły wraca
Muszę mieszkanko troszkę ogarnąć, a mam lenia

[amarcia]

Catia88 dziękuję Tutaj buziunię widać najbardziej, choć czółko już schowała "w mamusi", straszny z niej przytulasek I okazało się, ze tam gdzie przewidywałam nóżki jest główka, więc boksuje mnie rączkami tam nisko nisko

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

eweska rozumiem! Gdybym nie siedziała w pracy prawdopodobnie leżalabym na kanapie jak długa ( i szeroka ) i spaaaaaaaaaałaaaaaaaaa

[mimbi]

Dzien dobry paniom. Wstalam dzisiaj o 9, co jest dla mnie mega wydarzeniem, nawet TŻ byl w szoku. Ale snily mi sie straszne rzeczy i sie denerwowalam przez sen, ciekawe czy dzidzia tez to odczuwa?
Z ciekawostek - ktora mamusia moze sie pochwalic kreska ciazowa? Bo ja mam nie dosc, ze od pepka w dol, to jeszcze od pepka w gore TZ dzisiaj rano dokonal eksploracji brzucha i wlasnie takie cuda odkryl. A mala sie wije tak, ze mi brzuchol skacze od lewa do prawa.

PS> dostalam rachunek za prad na prawie 400zl. Chyba zaczne wyprzedawac sprzety domowe, zeby zarobic

[vanes]

byłam w sklepie na chwilę i spotkałam moją koleżankę największą chyba plotkarę w mieście
oburzona mi mówi jakie tu plotki na mój temat krążą ze jestem w ciąży i że nie długo będę rodzić a przecież widać ze nie jestem
mówię jej że to prawda a ona tak na mnie patrzy i mówi że mam sobie z niej nie zartować że ona z troski mi mówi o tych plotkach a ja się z niej nabijam...obrażona odwróciła się i poszła

[eweska]

Jej ale dostajecie wysokie rachunki za prąd, normalnie szok.
Ciekawe jak będzie u mnie, wiem że podwyżki miały być, ale chyba nie az tak drastyczne, u mnie nową książeczkę za prąd przyniosą w kwietniu .

[amarcia]

Ja dostałam już rachunek - 285zł chyba, o ile dobrze spojrzałam a mam dom. Naprawdę u Was jakoś dużo wychodzi. Moze to za 2 miesiące?

[MoniaK]

mimbi, ta kreska to chyba zależy od napigmentowania skóry; pewnie masz ciemną karnację i włosy? U mnie na razie jej nie widać.

Rachunki są zazwyczaj za dwa miesiące Ja dostałam ostatnio 160 zł. i mi się to dużo wydaje, bo zawsze płaciliśmy trochę mniej

[spice1985]

Napisane przez moniqac

daisy - a jakoś mi - nie wiem - szukam sobie zajęcia.
kończe robić sosik pieczarkowy, ale oczywiście musze lecieć do sklepu.

dalej nie byłam w banku - musze niestety czekac na znak sygnał, którego nie ma nie cierpie być tak uwiązana.

a TZ dzisiaj ma się spotkać z gościem od remontu - może ja się nie znam, ale facet za remont łazienki, WC, przedpokoju i małego pokoju (remont generalny) zażyczył sobie za samą robocizne 10tys zł czy to dużo czy mało?
bo mnie ciśnienie skoczyło i zażyczyłam sobie ja kosztorys - bo przecież mój TZ się nie upomni, a wczoraj jeszcze mi powiedział, że ja to musze zawsze mieć problem, bo powiedziałam, że oprócz kosztorysu gościu ma się wynieść 28 lutego tak jak założył i że nie odpowiada mi że o 16.00 już go na mieszkaniu nie ma i w soboty też nie - TZ nie rozumie, że mam stresa od piątkowej wizyty u lekarza, że mam presje czasową, że jak budolaniec wyjedzie trzeba jeszcze:
- posprzątac całe mieszkanie po remoncie (po gładziach, tynkach itp)
- kupić meble do pokoju dziecięcego
- kupić wyposażenie dla małego - BO NIE MAM ANI JEDNEJ SZTUKI NICZEGO
- dokupić meble do kuchni - bo się już nie mieścimy (a na to się czeka przecież)
- "doposażyć" mieszkanie po remoncie

ale on ma na wszystko czas..... więc od wczoraj nie wtrącam się ani półsłówkiem w remont, ani odrobine - jak nie zdążą do końca lutego - będę się mogłą wyżyć na TZ że zamiast zwrócić facetowi uwagę żeby się wziął do roboty on woli sobie z nim żartować.

aha - i jeszcze powiedział mi wczoraj: co ja jestem jego szefem, że mam mu kazać pracować? a kto mu będzie płącił te 10tyś? ręcę mi opadają.


vanes - ta Twoja sentencja mnie dobija.

chyba mam znowu nerwy - ide do sklepu.

10 tyś,hm...sporo,ale zależy co wchodzi w skład tego remontu i jaki metraż. My się niedawno urządzaliśmy od podstaw na nowym mieszkaniu,napisz co robicie,to Ci powiem czy to dużo te 10 czy mało A że fachowców trzeba pilnować to masz rację, bo inaczej będzie na odwal się i 2 razy dłużej

[mimbi]

Napisane przez caffelate05

Grazin ja będę prać w niemieckim persilu sensitive zamówiłam sobie już płyn do prania i proszek
)

Ich auch, ze tak powiem

Napisane przez amarcia

Ja dostałam już rachunek - 285zł chyba, o ile dobrze spojrzałam a mam dom. Naprawdę u Was jakoś dużo wychodzi. Moze to za 2 miesiące?

U mnie te 400zl to od sierpnia do grudnia. Wiec w sumie nie tak zle, ale byloby lepiej jakby przychodzily co miesiac mniejsze niz jeden a taki konkret.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez MoniaK

mimbi, ta kreska to chyba zależy od napigmentowania skóry; pewnie masz ciemną karnację i włosy? U mnie na razie jej nie widać.

Monia - wlasnie nic z tego. Karnacje mam mega jasna, fototyp 0, mowiac krotko jestem blada jak sciana, a wlosy mam prawie biale... Wiec ta teoria nie dziala wyjatkowo.

[vanes]

mimbi nie wiem od czego zależy ta kreska od pępka ale ja jej nie mam