Zuzana Light

[Trzy_Ryby]

zwow 94 plus rowerowy spacer

[czarownica jaga]

Skromny scorpio zwow 63, lubię go

[Trzy_Ryby]

Zwow 22
miłej niedzieli

[czarownica jaga]

Zwow 32 + 5 minut naprzemiennie truchtu i burpees, każda seria po 1 minucie

[lyle]

hej

i ja sie dolaczam. Kolezanka mi pokazala Zuzke, ja mieszam jej cwiczenia na poszczegolne partie miesni na silowni, fajnie sie cwiczy. wszystkie zwowy mozna znalezc na yt? bo chyba nie widze

[beatiska]

zwow24

[czarownica jaga]

zwow 46, plus 30 minut strechingu na bóle pleców

[Honey7]

Widzę, że dużo osób ćwiczy z Zuzką a może pochwalicie się rezultatami jakie wam dały ćwiczenia z Zuzką ?

[czarownica jaga]

Z Zuzką ćwiczę od około miesiąca, nadal daje mi wycisk, po workoutach padam na twarz, ale zauważyłam, że jestem sprawniejsza niż byłam miesiąc temu, pompki idą mi łatwiej niż wcześniej, wiele ćwiczeń, które przedtem wykonywałam z takim trudem, że wydawało mi się niemożliwym bym kiedykolwiek lepiej umiała je zrobić dziś idą łatwiej. Do takiej formy jak ma Zuzka jeszcze mi daleko, ale ciągle idzie ku lepszemu. Jeśli chodzi o zmiany w wyglądzie, chudnąć nie chudnę, bo nie trzymam diety, ale też nie mam w sumie za bardzo z czego, mam prawidłową wagę, ciało zyskało na jędrności. Największym plusem dla mnie osobiście jest sam fakt, że umiem stawić czoła wyzwaniu jakim są jej workouty, przekraczam swoje granice, za to cenię i kocham Zuzkę.<3

[Trzy_Ryby]

Zwow 10
ależ mi się dziś nie chciało ćwiczyć. Zmobilizowałam się i teraz czuję ogromną satysfakcję.

[czarownica jaga]

Napisane przez Trzy_Ryby

Zwow 10
ależ mi się dziś nie chciało ćwiczyć. Zmobilizowałam się i teraz czuję ogromną satysfakcję.

Miło czytać, że nie tylko mnie sie czasami nie chce ćwiczyć
Zwow 46, plus 30 minut yoga streching (by rozluźnić plecy)

[beatiska]

to ja dzisiaj też
zwow 37
pękam przy pompkach. Im bardziej wydaje mi się, że idą mi coraz lepiej, tym częściej zawalam. W sumie w tym zwowie było ich sporo, łącznie 6 min pompek, czyli połowa zwowa. Najbardziej bolą mnie nadgarstki. Już nie wiem jak mam rozstawiać ręce, dłonie, żeby jak najmniej bolały...

[czarownica jaga]

Napisane przez beatiska

to ja dzisiaj też
zwow 37
pękam przy pompkach. Im bardziej wydaje mi się, że idą mi coraz lepiej, tym częściej zawalam. W sumie w tym zwowie było ich sporo, łącznie 6 min pompek, czyli połowa zwowa. Najbardziej bolą mnie nadgarstki. Już nie wiem jak mam rozstawiać ręce, dłonie, żeby jak najmniej bolały...

Dość kuszący zwowik, już mam go na kompie, jutro wypróbuję

[Trzy_Ryby]

37 wydaje się łatwy ale naprawdę daje w kość.
Beatisko popracuj może nad elastycznością nadgarstków, nie pomijaj tego rejonu przy rozgrzewce.
Ja podczas robienia pompek rozstawiam dłonie odrobinę szerzej niż szerokość ramion, tak mi jest najwygodniej.
Jakby mi ktoś powiedział rok temu że bez szczególnego trudu będę robiła ciągiem 30 nieoszukiwanych, męskich pompek to bym go wyśmiała.

Zwow 59.

[beatiska]

Trzy Ryby, wlasnie bede musiala je bardziej rozgrzac, myslr, ze to tez kwestia ich wzmocnienia. A dlonie kierujesz do srodka, skierowane do siebie palcami, czy ustawiasz je rownolegle do siebie (nie wirm czy dobrze opisalam, to o co.mi chodzi)

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[Trzy_Ryby]

Ustawiam dłonie równolegle do siebie, z palcami skierowanymi do przodu, tak jak pani na tym obrazku.



Zdarza mi się, zwłaszcza gdy jestem już zmęczona rozsunąć nogi. Mam wrażenie że rozstawione stopy dają stabilniejsze podparcie i odciążają nieco ramiona

[beatiska]

To ja wlasnie tak robie. Tak samo dlonie i troszke szerzej nogi, tez mam lepsza przyczepnosc Nonic z czasem sie wzmocnia nadgarstki, tak mysle

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[czarownica jaga]

Dziś zwow nr 7, miałam robić 37, ale nie miałam nastroju przebijać się przez nowy workout.

[beatiska]

Napisane przez czarownica jaga

Dość kuszący zwowik, już mam go na kompie, jutro wypróbuję

A skąd ściągasz? Ja zawsze bezpośrednio z YT ćwiczę, ale czasami mi się zacina

[czarownica jaga]

Napisane przez beatiska

A skąd ściągasz? Ja zawsze bezpośrednio z YT ćwiczę, ale czasami mi się zacina

Jest taki program KeepVid, przy pomocy tego ściągam z youtube filmiki z workoutami

[Trzy_Ryby]

Ja ściągam zwowy z sympatycznego serwisu z małym gryzoniem w nazwie.
Duży wybór jest na chomikach SunshineSunset; klaudia316, Ewelina008

Zwow 17, pełne trzy rundy.

[beatiska]

Napisane przez czarownica jaga

Jest taki program KeepVid, przy pomocy tego ściągam z youtube filmiki z workoutami

też sobie posciągam

Napisane przez Trzy_Ryby

Ja ściągam zwowy z sympatycznego serwisu z małym gryzoniem w nazwie.
Duży wybór jest na chomikach SunshineSunset; klaudia316, Ewelina008

Zwow 17, pełne trzy rundy.

Na gryzoniu trzeba mieć limit, niestetty :/

Dzisiaj zwow 12

[Trzy_Ryby]

Zwow 4.
Przegoniłam Zuzkę o ponad dwie minuty

[beatiska]

Napisane przez Trzy_Ryby

Zwow 4.
Przegoniłam Zuzkę o ponad dwie minuty

No to ladnie!
A u Ciebie jak z efektami, bo widze, ze cisniesz i nie odpuszczasz Cos jeszcze cwiczysz?

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[Trzy_Ryby]

Nie, właściwie poprzestaję na Zuzce. Biegać mi, póki co kolano nie pozwala ale wrócę do tego na pewno. Prócz zwowów robię jeszcze 40-50km tygodniowo na rowerze ale i to się niebawem skończy, wraz z rowerowym sezonem.

Najbardziej spektakularnym efektem, który u siebie obserwuję jest to, że coraz trudniej mi sobie wyobrazić dzień bez spotkania z Zuzką. Mam jedną dobę odpoczynku w tygodniu zaplanowaną w poniedziałek,wtedy gdy praca zawodowa nijak nie pozwala wygospodarować czasu na ćwiczenia ale pozostałe dni tygodnia trening musi być. W moim wypadku mechanizmy psychiczne regulujące zaangażowanie i nawyk działają bez zarzutu.
Efekty wizualne pewnie byłby bardziej spektakularne gdybym trzymała dietę. Ja jednak obżeram się owocami i nabiałem i nie zamierzam z tego rezygnować. Na szczęście nigdy nie było moją intencją by chudnąć dzięki ćwiczeniom- w towarzystwie Zuzki przybrałam dwa kilo choć niektóre obwody nieznacznie spadły na początku mojej przygody z nią. Ciało jest "bardziej zdefiniowane", twardsze, o wyraźniejszym konturze, na brzuchu i ramionach zarysowały się lekko mięśnie..
Na pewno jestem silniejsza i bardziej wytrzymała. Robię ćwiczenia, które zabiłby mnie rok czy da lata temu. Bardzo mi się to podoba.

[beatiska]

Fajnie. Wiele osob pisze o uzaleznieniu, ja wlasnie nigdy nie potrafie tyle wytrzymac, zeby sie pozytywnie uzaleznic od cwiczen. U mnie tak samo z 'dieta', nie potrafie sie czasami opanowac, a weekendy to juz w ogole szalenstwo i zero regularnosci w cwiczeniach

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[Trzy_Ryby]

Beatisko, mechanizmu adaptacji są zadziwiające, większości ludzi wystarczą trzy, cztery tygodnie codziennego angażowania się (z wyboru nie z przymusu) w określoną aktywność by weszła ona w skład nawyków. Znaczy to że stanie się częścią automatycznej rutyny, stanie się normalna, pożądana potrzebna, znajdzie stałe miejsce w planie zajęć a kiedy, w drodze wyjątku, wypadnie z grafiku psychika i organizm będą same sygnalizowały, że czegoś im brakuje.
Zaplanuj sobie, jeśli to możliwe, taki miesiąc w którym ćwiczysz każdego dnia, bez wyjątku. Zobaczysz że po tym czasie dzień bez treningu będzie jakiś dziwny, nieskończony.

Zwow 41.

[czarownica jaga]

Zwow 28..... nie wiem czy jeszcze żyję czy już mnie tu nie ma...

[beatiska]

Napisane przez Trzy_Ryby

Beatisko, mechanizmu adaptacji są zadziwiające, większości ludzi wystarczą trzy, cztery tygodnie codziennego angażowania się (z wyboru nie z przymusu) w określoną aktywność by weszła ona w skład nawyków...

Ja wlasnie tak nie potrafie. Zawsze cos sobie zaloze, ale nie potrafie dlugo w tym wytrwac Moze cwiczenia w nawyk nie chca mi wejsc, ale caly czas mam ochote to robic, czyli nie tak, ze mam lenia i nic nie robie tygodniami. Tylko zawsze cos musxe w tygodniu pocwiczyc

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[Trzy_Ryby]

Napisane przez czarownica jaga

Zwow 28..... nie wiem czy jeszcze żyję czy już mnie tu nie ma...

Czarownico ile Ci zajął ten zwow?
Dziś robiłam go po raz kolejny i znów trzy pełne rundy zajęły mi prawie 15 minut. Nie wiem czy to właściwość samego zestawuczy to ze mną jest coś nie w orządku.

Napisane przez beatiska

Ja wlasnie tak nie potrafie. Zawsze cos sobie zaloze, ale nie potrafie dlugo w tym wytrwac Moze cwiczenia w nawyk nie chca mi wejsc, ale caly czas mam ochote to robic, czyli nie tak, ze mam lenia i nic nie robie tygodniami. Tylko zawsze cos musxe w tygodniu pocwiczyc

Rozumiem. Po prostu masz własny patent na system, który pomaga Ci być w formie.