Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

[magnusia]

Małgoś--- wychowawczy mam do końca września a potem biorę 3 tyg urlopu więc pod koniec października wracam.
Co do drzemek to Adaś albo śpi dwa razy po 1-1,5h o ok 10-11 i 15 albo śpi raz ok 12 i wtedy śpi 2-2,5h.
Do pokoju się przyzwyczaił i nie ma problemu z nocnym spanuem ale i tak nad rabem ok 3-4 ląduje u nas i śpi do ok 7:30.
Ostatnio zaczął więcej godzin przesypiać bez pobudek. Dzuś spał od 19:30 do 3:15 w nocy. Potem obudził się i wylądował u nas. Pocyckał chwilę i spał do 7:15.

[jojla]

Napisane przez Malgos_12

Jojla - wiadomo, nie każdy może sobie pozwolić na dłuższy macierzyński....wiadomo, że ci szkoda, ale dacie radę. A kto zaopiekuje się maluszkiem?
a dawniej, dawniej, macierzyński trwał 3 miesiące - to dopiero strasznie krótko

Do września na zmianę babcie i TŻ, który ma urlop w sierpniu. A od września państwowy żłobek

Napisane przez magnusia

Jojla-- no no rośnie dziewczyna super Współczuję powrotu do pracy ale niestety każdą z nas to prędzej czy później czeka.

[monika860902]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - a przypomnij mi kiedy ty wracasz?
powiedz mi jeszcze jak tam Adaś w swoim pokoju? ulokował się już na dobre czy przychodzi do was? i jak u niego z drzemkami w dzień? o której się budzi i chodzi spać?

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Monika - widzę cię! co u ciebie?

a dziękuję dobrze ale mnie wylukałaś prawie codziennie przeglądam co tam u Was, patrzę jak Wasze dzieciaczki rosną...i tylko patrzę
Jutro jadę do lekarza....mam nadzieję, że dowiem się czegoś konkretnego....kurcze...n ormalnie stres mnie ogarnia

[Malgos_12]

Napisane przez magnusia

Małgoś--- wychowawczy mam do końca września a potem biorę 3 tyg urlopu więc pod koniec października wracam.
Co do drzemek to Adaś albo śpi dwa razy po 1-1,5h o ok 10-11 i 15 albo śpi raz ok 12 i wtedy śpi 2-2,5h.
Do pokoju się przyzwyczaił i nie ma problemu z nocnym spanuem ale i tak nad rabem ok 3-4 ląduje u nas i śpi do ok 7:30.
Ostatnio zaczął więcej godzin przesypiać bez pobudek. Dzuś spał od 19:30 do 3:15 w nocy. Potem obudził się i wylądował u nas. Pocyckał chwilę i spał do 7:15.

aaa to fajnie, to jeszcze nacieszysz się Adasiem.
ooo zazdroszczę wam tych drzemek, a o nocach to nawet nie wspomnę i super, że się polubił z pokojem

Napisane przez jojla

Do września na zmianę babcie i TŻ, który ma urlop w sierpniu. A od września państwowy żłobek

macie już jakiś upatrzony żłobek?

Napisane przez monika860902

a dziękuję dobrze ale mnie wylukałaś prawie codziennie przeglądam co tam u Was, patrzę jak Wasze dzieciaczki rosną...i tylko patrzę
Jutro jadę do lekarza....mam nadzieję, że dowiem się czegoś konkretnego....kurcze...n ormalnie stres mnie ogarnia

jak tam po wizycie?? pisz nam tu szybko jaki macie plan działania?
co ogólnie u was? jak rodzeństwo i tata?

[magnusia]

Adaś chodzi sam!!! w klubie Wam filmik wrzucam

[Malgos_12]

Magnusia - Brawo dla Adasia!!!
coś zapowiadało chodzenie? kiedy zaczął? świetnie mu idzie, tak stabilnie
teraz życzę, żeby był uważny - a nie tak jak mój huragan
a ty w ogóle laska jesteś! Nogi takie szczuplutkie - zazdroszczę

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - Brawo dla Adasia!!!
coś zapowiadało chodzenie? kiedy zaczął? świetnie mu idzie, tak stabilnie
teraz życzę, żeby był uważny - a nie tak jak mój huragan
a ty w ogóle laska jesteś! Nogi takie szczuplutkie - zazdroszczę

od kilku dni chodził po 2-3 kroki od stołu do pufa itp ale od wczoraj więcej chodzi. No a dziś to już co chwila puszczał się i szedł
Daj spokój gdzie tam szczupłe golenie!?

[Malgos_12]

Magnusia - tak człowieka cieszą postępy dziecka, ale z tym chodzeniem to jest tak, że czasami marzę, żeby Kacpra w jakąś hibernację ustawić hahah
wrzucę wam filmik, bo nie pamiętam czy wrzucałam jak gania kota i jaką sobie zjeżdżalnię zrobił... i on tak potrafi cały dzień

pamiętam jak Katie wrzuciła nam filmik jak Malwinka wdrapywała się na pufę i pomyślałam "o matko! ja to bym się bała, że spadnie - choć Katie stała obok..." jakaż ja byłam naiwna myśląc, że moje dziecko nie będzie tak robić, albo może mniej... Kacper wpadł (tzn bez szwanku) do wanny ostatnio - bez wody oczywiście, bo jak jest woda to nie mogę go zostawić nawet na 2 sekundy samego, bo pomimo tego, że górna krawędź sięga mu pod pachy to i tak podskakuje i może tam wpaść. Wszedł mi kiedyś na parapet, przewraca dość wysokie pudło do góry nogami i wchodzi na niei próbuje podskakiwać, albo chciał kiedyś z niego zrobić krok na parapet i nie patrzy że tam przepaść między nimi co najmniej 1 metra... i nic się nie uczy na błędach, wiecznie potłuczony, z siniakami i guzami, rozciętymi wargami, rozbitymi kolanami i milionem siniaków na goleniach bo choć jestem od niego o krok to i tak się wywali i coś sobie zrobi...

O kochana! ja wiem co widziałam i mówię ci, że masz zgrabne nogi. Ja ostatnio rozważałam przejście na islam, żeby na plaży nie musieć się rozbierać, bo wakacje tuż tuż a ja niestety przytyłam... ehhh... ale mogę winić tylko siebie, no i Kacpra, że nie pozwala mi spokojnie zjeść w ciągu dnia

[JJJustynAAA]

Jejku brawa dla pierwszych krpczkow. U nas juz to tez tuz tuz. Ale to jeszxze nie samodzielne chodzenie.
Do klhbu za chwile zajrze bo nadaje z telefonu.

Monika zdawaj na biezaco relacje co tam u was.

U nas ciag dalszy marudy. Najchetnjej bylby tylko na naszych rękach. no i zegna mnie jak wychodzę do pracy kwekaniem i wyciaganiem raczek. Ale wydaje mi sie to raczej zwiazane z tym ze kojarzy to z wyjsciem na dwor a to uwielbia

Nadal kiepsko je. No i nie mozna go zostawić nawet na 2 sekundy w salonie bo wyje i leci za nami. A z salonu nas widac w kuchni.
To normalne moze jakis skok???

Wybaczcie ze wpadam jak po ogiwn ale brak czasu. Praca dom dziecko... ech...

Zamierzam pogadac z szefowa o moim zaleglym urlopie. Bo ona myslj ze go nie wykorzystam... a ja tak tesknie za Frankiem..m

[katie99kasia]

Magnusia- brawa dla Adasia Jaki on jest duży, i jak prościutko idzie... za chwilę bedzie biegał

Malogos- nawet mi nie mów o sylwetce na wakacje... co chwile sobie postanawiam przechodzenie na dietę, ćwiczenia a tu 2 dni wytrwam i klapa mam zerową silną wolę Do tego Malwina daje popalić. Od jakiegoś czasu słabo sypia i budzi się w wrzaskiem, wimiłam górne trójki. Teraz od tygodnia gorączkuje (z przerwami), nie chce jeść ani pic, wszystko jest na NIE. Maruda przeokropna, spanie marne i cały czas płacze. Zawsze była twardą dziewczynka, nawet jak się mocno potłukła to nie płakała, a teraz czegoś tylko się dotknie to od razu wrzask i woła "ziazia' bylam u lekarza podejrzewał zapalenie dróg moczowych albo grypę żołądkową, bo osłuchowo, gardło i uszy czyste. Pierwsze wykluczył po badaniach moczu, drugie ciężko powiedzieć bo ani nie wymiotuje ani nie ma biegunki. Dziś powtórzyłam badanie moczu i zobaczymy. Nie wiem co mam mysleć, a Malwinki mi tak strasznie szkoda, a z drugiej strony już nie mam siły do tego jej marudzenia i płaczów...

[jojla]

Napisane przez Malgos_12

macie już jakiś upatrzony żłobek?

ciężko go nazwać upatrzonym zapisywaliśmy się w kolejce w 4 państwowych a w tym najszybciej okazało się, że dostaliśmy miejsce. Nie mniej jednak dostaliśmy tam, gdzie najbardziej chciałam

Napisane przez magnusia

Adaś chodzi sam!!! w klubie Wam filmik wrzucam

dla Adasia! Pięknie!

Napisane przez Malgos_12

O kochana! ja wiem co widziałam i mówię ci, że masz zgrabne nogi. Ja ostatnio rozważałam przejście na islam, żeby na plaży nie musieć się rozbierać, bo wakacje tuż tuż a ja niestety przytyłam... ehhh... ale mogę winić tylko siebie, no i Kacpra, że nie pozwala mi spokojnie zjeść w ciągu dnia

na pewno przesadzasz!

Napisane przez katie99kasia

Do tego Malwina daje popalić. Od jakiegoś czasu słabo sypia i budzi się w wrzaskiem, wimiłam górne trójki. Teraz od tygodnia gorączkuje (z przerwami), nie chce jeść ani pic, wszystko jest na NIE. Maruda przeokropna, spanie marne i cały czas płacze. Zawsze była twardą dziewczynka, nawet jak się mocno potłukła to nie płakała, a teraz czegoś tylko się dotknie to od razu wrzask i woła "ziazia' bylam u lekarza podejrzewał zapalenie dróg moczowych albo grypę żołądkową, bo osłuchowo, gardło i uszy czyste. Pierwsze wykluczył po badaniach moczu, drugie ciężko powiedzieć bo ani nie wymiotuje ani nie ma biegunki. Dziś powtórzyłam badanie moczu i zobaczymy. Nie wiem co mam mysleć, a Malwinki mi tak strasznie szkoda, a z drugiej strony już nie mam siły do tego jej marudzenia i płaczów...

może to faktycznie ząbki? żeby się sytuacja uspokoiła

[Malgos_12]

Napisane przez JJJustynAAA

Jejku brawa dla pierwszych krpczkow. U nas juz to tez tuz tuz. Ale to jeszxze nie samodzielne chodzenie.
Do klhbu za chwile zajrze bo nadaje z telefonu.

Monika zdawaj na biezaco relacje co tam u was.

U nas ciag dalszy marudy. Najchetnjej bylby tylko na naszych rękach. no i zegna mnie jak wychodzę do pracy kwekaniem i wyciaganiem raczek. Ale wydaje mi sie to raczej zwiazane z tym ze kojarzy to z wyjsciem na dwor a to uwielbia

Nadal kiepsko je. No i nie mozna go zostawić nawet na 2 sekundy w salonie bo wyje i leci za nami. A z salonu nas widac w kuchni.
To normalne moze jakis skok???

Wybaczcie ze wpadam jak po ogiwn ale brak czasu. Praca dom dziecko... ech...

Zamierzam pogadac z szefowa o moim zaleglym urlopie. Bo ona myslj ze go nie wykorzystam... a ja tak tesknie za Frankiem..m

niektóre dzieci takie są, że nie lubią być same. Kacper też towarzyski, ale bez płaczów raczej, a i jak mu się wymyśli to sam sobie gdzieś idzie i trzeba go wołać i biegać za nim.
Nie dziwię się, że tęsknisz za swoim Skarbem.
A jak tam jego zęby?

Napisane przez katie99kasia

Magnusia- brawa dla Adasia Jaki on jest duży, i jak prościutko idzie... za chwilę bedzie biegał

Malogos- nawet mi nie mów o sylwetce na wakacje... co chwile sobie postanawiam przechodzenie na dietę, ćwiczenia a tu 2 dni wytrwam i klapa mam zerową silną wolę Do tego Malwina daje popalić. Od jakiegoś czasu słabo sypia i budzi się w wrzaskiem, wimiłam górne trójki. Teraz od tygodnia gorączkuje (z przerwami), nie chce jeść ani pic, wszystko jest na NIE. Maruda przeokropna, spanie marne i cały czas płacze. Zawsze była twardą dziewczynka, nawet jak się mocno potłukła to nie płakała, a teraz czegoś tylko się dotknie to od razu wrzask i woła "ziazia' bylam u lekarza podejrzewał zapalenie dróg moczowych albo grypę żołądkową, bo osłuchowo, gardło i uszy czyste. Pierwsze wykluczył po badaniach moczu, drugie ciężko powiedzieć bo ani nie wymiotuje ani nie ma biegunki. Dziś powtórzyłam badanie moczu i zobaczymy. Nie wiem co mam mysleć, a Malwinki mi tak strasznie szkoda, a z drugiej strony już nie mam siły do tego jej marudzenia i płaczów...

a może u Malwinki jakiś skok? albo te 3-ki bo na nie wiele osób narzeka, nawet jak dziecko ogólnie nie płakało i nie miało problemów przy ząbkowaniu to te 3-ki dawały w kość. A jak mała nie wyśpi się w nocy to może tak odreagowuje w dzień?
u nas zrobiły się zgrubienia na 3-kach, ale na razie nic więcej

u nas Kacper kiedyś miewał przy skokach dzień marudy, a dokładnie 3,5 dnia

ja też tak się właśnie zabieram do diety.. a tym bardziej, że przy Kacprze wyczynem jest zrobić sobie kanapkę no to takie zamknięte koło

Napisane przez jojla

ciężko go nazwać upatrzonym zapisywaliśmy się w kolejce w 4 państwowych a w tym najszybciej okazało się, że dostaliśmy miejsce. Nie mniej jednak dostaliśmy tam, gdzie najbardziej chciałam


na pewno przesadzasz!

super! cieszę się z tym żłobkiem, mam nadzieję, że Madzi będzie się podobało

o niestety nie przesadzam... zaczynają robić mi się wałeczki na plecach jak stoję, więc już nie jest wesoło

[JJJustynAAA]

Malgos pewnie przesadzasz ze swoja waga. Ale ja cir doskonale rozumiem. Ciagle nie mam czasu zeby pocwiczyc.
Zeby czasem daja sie we znaki. Wychodza teraz 3 i wyjsc nje moga

Jolja super ze zlobek zalatwiony

Wrocilam z pracy 17,30 a teraz Franek juz spi ma noc. Wiec dziś spedzilam z Frankkem 2 god rano i 1,15 wieczorem bosko...

[Malgos_12]

Justyna - już u was 3-ki wychodzą? o nieźle...u nas też, ale to raczej będzie dłuższy proces... a czwórki już ma wszystkie?

właśnie ja dlatego nie wróciłam na pełen etat do pracy bo najwcześniej pewnie wracałabym o 17.30 ale to max 1 raz w tyg a tak to dopiero koło 20-21, więc ani tyle bym go nie widziała

[JJJustynAAA]

Malgos czworek nie ma a 3 juz gorne probuja sie przebic. Pediatra mowil ze moze to byc długotrwały proces i niekoniecznie tak jka to jest w standardzie. Czyli najpierw 4 a potem 3.

Franio spi a ja sie opalam. Spedzilismy super 4 dni. Ciesze sie kazda chwila. Mlody jest coraz fajnjejszy no i stawia pierwsze kroki.

Rosnie jak na drozdzach i coraz więcej się domaga.

Jak tylko wstanie idziemy na dwor bo basen czeka

[Malgos_12]

Justyna - brawa dla Franka za kroczki! koniecznie pochwal się filmikiem lub zdjęciem!
co do zębów to wiadomo, że to różnie z nimi bywa, bo nawet Kacprowi wychodziły najpierw górne 2-ki zanim 1-ki wyszły, a jedna dolna dwójka wyszła po dolnej 4-ce, tylko tak pytałam czy już ma. Poza tym właśnie słyszałam, że z tymi 3-kami to długo schodzi

Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę pogody... u nas coś się rozpogodziło ale mamy całe 14 st. Na szczęście jutro lecimy na wakacje więc trzymajcie kciuki za pogodę tam! Buziaki! Odezwę się po powrocie

Magnusia - jak tam chodzący Adaś? mam nadzieję, że nie nabija sobie guzów jak mój Kacper

[magnusia]

pozdrawiamy znad morza Adaś ciraz lepiej chodzi

[Malgos_12]

A i my pozdrawiamy z upalnej Krety ja właśnie korzystamy z tego ze chłopaki na drzemce

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

[katie99kasia]

Napisane przez magnusia

pozdrawiamy znad morza Adaś ciraz lepiej chodzi

W jakiej miejscowości jesteście? Jak pogoda?
Fajny ten namiot na plaży? Adaś chciał do niego wchodzić? Jak znosi wakacje?

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Malgos_12

A i my pozdrawiamy z upalnej Krety ja właśnie korzystamy z tego ze chłopaki na drzemce

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Wskakuj do basenu zazdroszczę...

[JJJustynAAA]

Wow ale zdjecia... filmik wrzuce do klubu...

[jojla]

Napisane przez JJJustynAAA

Mlody jest coraz fajnjejszy no i stawia pierwsze kroki.

dla Frania

Napisane przez magnusia

pozdrawiamy znad morza Adaś ciraz lepiej chodzi

ale Wam dobrze widać, że wyjazd udany

Napisane przez Malgos_12

A i my pozdrawiamy z upalnej Krety ja właśnie korzystamy z tego ze chłopaki na drzemce

zazdroszczę!



My po szczepieniu - Madzia bardzo płakała waży 8250g i ma 66cm.
No i mamy pierwszego ząbka

[magnusia]

Napisane przez katie99kasia

W jakiej miejscowości jesteście? Jak pogoda?
Fajny ten namiot na plaży? Adaś chciał do niego wchodzić? Jak znosi wakacje?

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------



Wskakuj do basenu zazdroszczę...

Byliśmy w Pobierowie tam gdzie we wrześniu zeszłego roku po chrzcinach. Dziś już wracamy do domu
Pogoda super- słoneczko, nie za gorąco, na plaży ciepło i lekki wiaterek.
Namiot fajny a Adaś wchodził do niego bardziej dla zabawy a nue aby w nim posiedzieć wakacje znosił dobrze- wszystko mu się podobało i co chwila się emocjonował czymś


Małgoś---- ale super!!!!! ja dopiero we wrześniu znów Grecję powitam

[Malgos_12]

Hej dziewczynki.
Już wróciliśmy. Tydzień zleciał ekspresowo. Było cudnie! Oczywiście wakacje z maluchem są zupełnie inne, bo zwiedzanie (przynajmniej z Kacprem) w takich temperaturach niestety odpada, ale tyle co miał radości z piasku i chlapania się w wodzie to aż żałuję, że tutaj nie mamy takiej możliwości.

[JJJustynAAA]

Malgos super ze wypad udany.

Ja juz się nie mpge doczekac naszego wyjazdu. Alr nie wiem co z nim bedzie bo tescie kupują dom i sporo rzrczy trzeba im pomoc :/

Pokazuje wam Frania

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

[gawa]

hej laski, my już też po urlopie a nawet dwóch Antek spisuje się świetnie w każdych warunkach. Dzień leci za dniem, młody coraz bardziej gadatliwy. aktualnie ulubione słowa to "dom" i "kołko" no i oczywiście brum brum czasem zrobi sam kilka krokówale do prawdziwego chodzenia to mu jeszcze daleko.

[magnusia]

Justyna--- jaki chłopak duży!! ależ się zmienił!

Gawa---gratuluję kroczków i gadania Opowiadaj o urlopie i foty dawaj!

[gawa]

Malta

[gawa]

[Malgos_12]

Justyna - o wow! jaki duży chłopak z Franka! świetny jest
nie pamiętam czy mówiłaś, ale gdzie planujecie jechać?

Gawa - super, że maluch daje wam podróżować. A jak tam wrażenia z Malty?
i jak idą starania?

U nas nie dało się za wiele pozwiedzać z Kacprem, bo wiadomo on wszędzie chciałby sobie sam chodzić, a wśród tłumu go nie puścisz. Poza tym upały dawały się we znaki, a i Kapi nie pojeździ za długo w aucie, więc musimy jeszcze wrócić na Kretę, na typowe zwiedzanie
Na szczęście ogólnie jeśli chodzi o lot to znosi bardzo dobrze i często go ludzie chwalą, że z takim maluchem to miło się podróżuje
Na wakacjach wszyscy go zaczepiali, a on wcale nie pozostawał dłużny. Ciągle uśmiechnięty i uwielbiam basen, morze, plaże, tylko oczywiście zero strachu. Do basenu najchętniej wchodziłby z marszu i nie patrzył czy go kryje czy nie. Do wody wbiegał, wskakiwał we wszystkie wykopane dołki, bawił się z dziećmi, lizał kamienie i ślimaki - ale ogólnie tyle radości było bo super pogoda i cieplutka woda. Strasznie się cieszę, że wybrałam ten termin bo jak wyjeżdżaliśmy to był taki upał że szkoda gadać.
Wrzucę wam potem parę zdjęć do klubu.

[gawa]

Malta nie powala. Ładne widoczki ale nie przypadła mi do gustu. Antek nie sprawia żadnych problemów . Samolot, samochód, nosidło czy siodełko na rower , wszystko mu pasuje dużo z nim jeździmy, zwiedzamy, chodzimy po górach i chyba stało się to dla niego normą. Starania w trakcie , ale póki co efektów brak :/ No ale z Antkiem tez jakos szybko nie poszło wiec jesteśmy cierpliwi .