30 + 40 + dzień po dniu :-)

[magnolia79]

Napisane przez Michell72

Używałyście może któregoś peelingu z nowej serii Iwostinu?Linia profesjonalnych peelingów do pielęgnacji domowej Iwostin Perfectin http://pragnieniakobiet.pl/peelingi-iwostin-perfectin/

Ciekawie brzmią te peelingi. One chyba bedą tylko w aptekach?
Tylko trądzikowa nie jestem, przebarwiona też... czyżbym była dojrzała?

Cieszycie się z jesieni? wreszcie można sie potaplać w cięższych kremach i kwasikach jak mi tego brakowało

[gosia261282]

Że jesień Mag? Że niby to co w Anglii przez 3/4 roku?

A może niedługo zacznę używać Bielendę z kwasami. Słońca i tak jak na lekarstwo.

[magnolia79]

Napisane przez JUKA73

No, co Ty Caffeine, czterdziestka nie jest znowu taka okrutna. W moim przypadku nieco bardziej obciążająca dla portfela niż 30stka (wiesz, czym kobieta starsza, tym droższa). Moje starsze dziecko będąc w wieku przedszkolnym mawiało (zwłaszcza, gdy zastało mnie podczas robienia makijażu): "Mamo, nie liczy się wygląd człowieka, tylko jego wnętrzności" (pisałam chyba już kiedyś o tym). U mnie, po 40stce to powiedzenie powoli nabiera dosłownego znaczenia. Poza tym jest super, naprawdę.

Bosko
Niestety święta prawda... z czasem trzeba coraz bardziej doceniać i dbać o wnętrzności

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez gosia261282

Że jesień Mag? Że niby to co w Anglii przez 3/4 roku?

A może niedługo zacznę używać Bielendę z kwasami. Słońca i tak jak na lekarstwo.

a czemu ty nie śpisz


ty to w ogóle nie musisz przerywać kuracji na "lato"

[gosia261282]

Napisane przez magnolia79

Bosko
Niestety święta prawda... z czasem trzeba coraz bardziej doceniać i dbać o wnętrzności

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------


a czemu ty nie śpisz


ty to w ogóle nie musisz przerywać kuracji na "lato"

Bo ja jestem małosypiacz-nieśpicz-nocny-rano-wstający

Cicho, mieliśmy lato... 3 dni, ale było

[magnolia79]

Napisane przez gosia261282

Bo ja jestem małosypiacz-nieśpicz-nocny-rano-wstający

Cicho, mieliśmy lato... 3 dni, ale było

ja też, małosypiacz-nieśpicz-nocny- z tą różnicą, że - późno wstający

[201605090958]

Napisane przez Wonder Woman

Danusia, kiedy egzamin ? A tak w ogóle to ile godzin na dobę przesypiasz dziewczyno ?.

Na koniec wrzesnia, wiec jest ostro ile sypiam? jakieś 2-3 h na dobę w pazdzierniku odeśpię i podreperuję swoje wnętrzności
Anegdota rodzinna - dziecko kuzyna skladalo zyczenia urodzinowe swojej cioci, malec stanal i mowi po kolei, a na koniec "To jesteś teraz Ciociu starsza od węgla"
Co do mojej powloki, akceptuje całkowicie bez zastrzezen. Z wnetrznosci jestem dumna i puszczać się jeszcze mogę czytaj mam jeszcze luz w sobie, odwagę i chęć zdobywania swiata.

A wlasnie Dziewczyn mam pytanie jak jest u Was w relacjach z innymi kobietami? pamietam słowa mej Babci, ktora mowila, ze w zadnym wieku inne kobiety nie wybacza dwoch spraw urody i mózgu.

[Eva ID]

Napisane przez danusiaes

...jak jest u Was w relacjach z innymi kobietami? pamietam słowa mej Babci, ktora mowila, ze w zadnym wieku inne kobiety nie wybacza dwoch spraw urody i mózgu.

Cos w tym jest, baby mnie wkurzaja pewnie jestem brzydka & glupia


A tak na powaznie, to chyba zalezy od czlowieka, mam zero zazdrosci w sobie, jak laska jest ladna to powiem, ze ladna, a jak inteligentna to sie zachwyce jej madroscia i chetnie pogadam.


Lubie madre kobiety, dlatego tak jest mi milo, ze moge z Wami na tym watku poklikac, z tego co kazda z Was pisze, to kazda jest fajna, madra babka.
Pelna radosc dosiasc sie do Was z rana ze szklanka wody z cytryna, hehehehe, dajcie mi powdychac zapach kawy, uwielbiam ten zapach!

[Wonder Woman]

Napisane przez Eva ID

Pelna radosc dosiasc sie do Was z rana ze szklanka wody z cytryna, hehehehe, dajcie mi powdychac zapach kawy, uwielbiam ten zapach!

Eva, proszę bardzo, świeżo zaparzona

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Napisane przez danusiaes

Na koniec wrzesnia, wiec jest ostro ile sypiam? jakieś 2-3 h na dobę w pazdzierniku odeśpię i podreperuję swoje wnętrzności

Danusia, strasznie mało..... Naprawdę bardzo Cię podziwiam za tę wytrwałość, ale musisz też się regenerować i spać więcej trzymam Cię za słowo, że w październiku trochę zwolnisz no, a tymczasem

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Napisane przez danusiaes

A wlasnie Dziewczyn mam pytanie jak jest u Was w relacjach z innymi kobietami? pamietam słowa mej Babci, ktora mowila, ze w zadnym wieku inne kobiety nie wybacza dwoch spraw urody i mózgu.

Ja myślę, że sporo jest w tym prawdy. Osobiście nie mam problemu z prawieniem komplementów innym kobietom, znam takie, które, też to potrafią (ale należą one do mniejszości), większość udaje że nie widzi np. nowego ciucha, fryzury etc. (a doskonale wiadomo, że widzi), nie potrafi skomplementować dosłownie niczego. Na obecnym etapie swojego życia nie mam żadnej przyjaciółki, tylko koleżanki, mało która potrafi powiedzieć coś miłego od serca.

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez JUKA73

Ostatni dzień urlopu. Żal i ból. Bądźcie jutro ze mną myślami. Pierwszy dzień w pracy po długim urlopie zawsze jest straszny.

Juka trzymaj się i daj znać jak poszło

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny, a lubicie swój wygląd zewnętrzny? Bo ja tak.
Nie jestem pięknością, ale jednak podobam się sobie

Gosia, ja lubię swój wygląd, mam świadomość swoich niedoskonałości, nad czym mogę, to pracuję, pogodziłam się z tym, czego i tak już nie zmienię (raczej ), ale tak, mogę powiedzieć, że się lubię i się sobie podobam (jakkolwiek to brzmi w formie pisanej )

[aussiewoman]

Halo
Juka- kciuki zaciśnięte. Oj znam ból pierwszego dnia po urlopie
Danusia- OMG 2-3h??? po 2 dniach byłabym wykończona. Nie dałabym rady normalnie funkcjonować Trzymam kciuki za egzamin co do relacji z kobietami to mam dwie bardzo bliskie przyjaciółki, z którymi jesteśmy całkowicie szczere (do bólu ). A reszta to raczej tak jak opisała Wonder niestety. Ale nie ma to dla mnie znaczenia wiem kim jestem i czego chcę. Zawsze wiedziałam. No i jestem szczera, a to nie zawsze się kobietom podoba
Eva- wąchaj całą piersią, do póki nie wypiłam
Magnolia- nie jestem szczęśliwa z powodu ZBLIŻAJĄCEJ się jesieni Kocham lato i słońce temp poniżej 20C to dla mnie bardzo nieprzyjemne doświadczenie. Październik i listopad to najgorsze miesiące mojego życia. Ciągle ciemno, mokro i zimno. Masakra

[Wonder Woman]

Napisane przez aussiewoman

Halo
Juka- kciuki zaciśnięte. Oj znam ból pierwszego dnia po urlopie
Danusia- OMG 2-3h??? po 2 dniach byłabym wykończona. Nie dałabym rady normalnie funkcjonować Trzymam kciuki za egzamin co do relacji z kobietami to mam dwie bardzo bliskie przyjaciółki, z którymi jesteśmy całkowicie szczere (do bólu ). A reszta to raczej tak jak opisała Wonder niestety. Ale nie ma to dla mnie znaczenia wiem kim jestem i czego chcę. Zawsze wiedziałam. No i jestem szczera, a to nie zawsze się kobietom podoba
Eva- wąchaj całą piersią, do póki nie wypiłam
Magnolia- nie jestem szczęśliwa z powodu ZBLIŻAJĄCEJ się jesieni Kocham lato i słońce temp poniżej 20C to dla mnie bardzo nieprzyjemne doświadczenie. Październik i listopad to najgorsze miesiące mojego życia. Ciągle ciemno, mokro i zimno. Masakra

ja też uwielbiam lato i wcale jesień mnie nie cieszy

[201608151053]

Trzymajcie za mnie kciuki.
Idę w końcu do fryzjera...

Na razie kawa.

[caffeine]

Hej dziewczyny, ale ciekawe tematy tu ostatnio...
Zasiadam do czytania z kawą.

[aussiewoman]

Beata- naprawdę ? żartuję Trzymam kciuki oby była to najlepsza fryzura twojego życia

[Eva ID]

Heyyyyyy... dzieki, zapach kaw roznosi sie w powietrzu, to zrobilam sobie turbo double czekolade I sie przylaczam, pokazywac kubeczki Laski




Kocham Lato, Latunio, Lateczko, sloneczko, sloneczus I piaseczek duzo piaseczku, moge mieszkac w kuwecie cholera jasna, a niby to gdzie mieszkam jak nie w kuwecie?
W poprzednim wcieleniu bylam kotem, chyba kazdy kto mnie zna juz mi to powiedzial, dzikim kotem, sama sie tez tak czuje.
Pewnie dlatego mam uczulenie na siersc kota bo swoja prawdziwa Cheetah juz bym miala gdyby nie to. Kocham Cheetah (a nie wiem znowu jak to po polsku jest)

Beata, trzymam kciuki. Na jaka fryzure zmieniasz?

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Moj duzy, biurowy kubeczek




Sent from my iPhone6+ using crap Tapatalk

[__Amelia _]

Ciao
Kawa.
Beata kciuki zaciskam.
A ja kocham i lato i jesien i zime. W kazdej porze roku sie zachwycam. Uwielbiam i kolory jesieni i jej pluche. I zime lagodna lub mrozna skrzypiaca. Jednego moj organizm nie znosi. Zmiany czasu.

[gosia261282]

Dzień dobry.

Beata duża zmiana będzie? Kciuki

[201608151053]

Eva,
zapuszczam.
Z bardzo króciutkich.
Ale muszę odrobinę końcówki podciąć i trochę dół wyrównać, żeby mieć fryzurę, a nie nie wiadomo co.
Fryzjer to dla mnie gorszy stres niż dentysta, naprawdę

Oglądacie obrazki z Węgier i nie tylko? O uchodźców mi chodzi, bo mam wrażenie, jakby ta fala nie miała końca. A w dodatku politycy UE nie ma żadnych pomysłów, co z tym zrobić...Bo rozmieszczenie ich w krajach unii to nie jest rozwiązanie problemu, tylko naklejenie plasterka, co z tego, ze się ich porozmieszcza w ośrodkach?...
MNie sie do tej pory wydawało, że ..nas to nie dotyczy.
Boprzybywali do Wloch czy Grecji, a to ileś kilometrów od nas, acz oczywiście odleglość nieduża. A teraz ta fala jest coraz bliżej naszych granic-Wegry, Austria..

[caffeine]

Problem przyjaźni kobiet to temat-rzeka... i z całkowitą premedytacją napisałam: PROBLEM. Przynajmniej dla mnie.
W całym swoim życiu spotkałam zaledwie kilka, z którymi mam głęboką i szczerą relację. Kiedy wchodzę do salonu kosmetycznego, to z miejsca czuję się bardzo dziwnie... Ja w swoich bojówkach i z lustrzanką przez ramię - a tu kolorowy tłumek ze sztucznymi rzęsami i torebkami ze znanym logo który taksuje mnie krytycznym wzrokiem z góry do dołu...

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Beata, powodzenia - dla mnie wizyta u fryzjera to również stres... W Polsce miałam swoją zaufaną Panią Agnieszkę, za którą bardzo tęsknię

[Eva ID]

Beata, zapuszczanie nie jest latwe, przechodzilam to jak zaraze napawde, mialam wlosy 'na zapalke' po chemii I wyprowadzenie ich trwalo 2 lata, nie lubie krotkich wlosow u siebie.
Teraz mam poniszczone ale nie dam ich sciac, bede ratowac jak moge.
Jak trafisz na dobra fryzjerke, to poprowadzi Ci ladnie fryzure dobrymi cieciami.




Caffeine, ahahahahaha! No ja jestem ten kolorowy tlumek ze sztucznymi rzesami I markowymi torebkami ale nie tasuje 'bojowych' kobiet, kazdy ma swoj styl I fajnie widziec inaczej ubierajacych sie ludzi,zreszta tu u mnie jest tego taka dowolnosc, ze wyjscie w pidzamie nie stanowi problemu.
Poza tym lubie military styl, ubieram sie tak na strzelnice, polowanie I w ogole jak jade na pustynie.
Praca w biurze wymusza dress code, np. nosze rajstopy caly rok.

[caffeine]

Napisane przez Beata2906

Oglądacie obrazki z Węgier i nie tylko? O uchodźców mi chodzi, bo mam wrażenie, jakby ta fala nie miała końca.

U nas jest zbiórka ubrań i przyborów toaletowych dla uchodźców, wielu z nich przyjechało tak jak stało... W letnich tshirtach. Czerwony krzyż apeluje o nowych wolontariuszy, mają problem z rejestracją tych tłumów w noclegowniach.

Tak właśnie sobie myślałam, że spakuje mój nadmiar ciuchów i je oddam.

[Eva ID]

Motto na dzisiaj

W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert powiedział:
- Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: "To jest mój punkt widzenia".

[gosia261282]

Caffe w tym salonie to stanowczo nie byłam ja

Nie mam problemów w relacjach kobietami, tak myślę.

Też zapuszczam włosy. Aż mi nie przejdzie i nie stwierdzę, że chcę ściąć

[aussiewoman]

Caffe- super pomysł. Ja zwykle oddaję ubrania, buty itd itp do MOPS'u. Chętnie przyłączyłabym się do akcji, ale u nas póki co cisza.

Beata- masz rację, że obecne działania w sprawie uchodźców to jak przyklejanie plasterka. Uchodźcy to duży problem, a wygląda na to że będzie jeszcze większy. Szkoda, że państwa nie potrafią zorganizować się i doprowadzić do końca wojen. To rozwiązałoby problem.

[201608151053]

Caffe,
oczywiście popieram.
Tez bym tak zrobiła.
Co, oczywiście, problemu w żaden sposób nie rozwiązuje. Bo pozostaje sprawa mieszkań, pracy, szkół, języka...Integracji, czy będą chcieli, czy nie.
Czyli - kasa, kasa, kasa jest potrzebna.
Dużo uchodźców do Norwegii przyjeżdża, swoją drogą?
Bo z tego, co czytam, wybierają Niemcy, Szwecję, ew. GB, z powodów socjal;nych..
W jakimś reportażu czytałam, ze w Polsce absolutnie nie chcą zostać, bo u nas jedynie mogą zostać skopani albo zwyzywani..

[Wonder Woman]

Napisane przez Beata2906

Trzymajcie za mnie kciuki.
Idę w końcu do fryzjera...

Trzymam kciuki Beti. Rozumiem Twój ból chodzenia do fryzjera, bo jak już kiedyś tu pisałam, sama też tego nie lubię (może dlatego, że nie mogę trafić na odpowiednią fryzjerkę/fryzjera). Niby żadna filozofia u mnie, bo mam długie włosy, ale czasem lubię zrobić sobie grzywkę, a jak się okazuje, nie jest to wcale takie proste jak mogłoby się wydawać.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez Beata2906

Caffe,
oczywiście popieram.
Tez bym tak zrobiła.
Co, oczywiście, problemu w żaden sposób nie rozwiązuje. Bo pozostaje sprawa mieszkań, pracy, szkół, języka...Integracji, czy będą chcieli, czy nie.
Czyli - kasa, kasa, kasa jest potrzebna.
Dużo uchodźców do Norwegii przyjeżdża, swoją drogą?
Bo z tego, co czytam, wybierają Niemcy, Szwecję, ew. GB, z powodów socjal;nych..
W jakimś reportażu czytałam, ze w Polsce absolutnie nie chcą zostać, bo u nas jedynie mogą zostać skopani albo zwyzywani..

Fakt, do zbyt tolerancyjnych krajów, to my chyba nie należymy. Ale ja myślę, że oni też nie chcą u nas zostawać z tego względu, że właśnie socjal nie ten teges. Sama na ich miejscu wolałabym pojechać na przykład do Francji, UK, etc....

[201608151053]

Napisane przez aussiewoman

Beata- masz rację, że obecne działania w sprawie uchodźców to jak przyklejanie plasterka. Uchodźcy to duży problem, a wygląda na to że będzie jeszcze większy. Szkoda, że państwa nie potrafią zorganizować się i doprowadzić do końca wojen. To rozwiązałoby problem.

Trudno mi opisac, co mi chodzi po glowie, powidzieć byłoby latwiej Bo się slabo znam na geopolityce. Ale - zastanawiam się, czy ktoś, ileś lat temu, jak "likwidowano" dyktatury w afryce i nie tylko nie był w stanie przewidzieć takiej sytuacji? Chodzi mi o to, ze zabicie Kadafiego np. nie sprawiło, ze Libia czy jakikolwiek inny kraj nagle zostanie demokracją, bo skąd ludzie chowani w dyktaturze mają wiedzieć, jak to zrobić? Jak stworzyć od podstaw państwo/gospodarkę? Skąd mają to wiedzieć, a może wcale akurat takiego systemu nie potrzebują..Dobra, zamkne się, bo wyjdzie, że poperam dyktatorów, a tak nie jest.. Mam nadzieję, że częściowo chociaż łapiecie, o co mi chodzi.
Może, gdyby ktoś pomyślał o tym wcześniej, to aż takiej fali zalewającej europę by nie było.
Syria to oczywiście inny problem, tak trwa wojna domowa...

[Eva ID]

Moje zdanie w kwestii imigrantow jest w pelni po stronie Oriany Fallaci wiec sie nie bede wypowiadac.
Z mojej strony zero pomocy 'najezdzcom'.
Chetnie dziele sie z ludzmi, ktorzy niczego nie zadaja.

[201608151053]

Napisane przez Eva ID

Moje zdanie w kwestii imigrantow jest w pelni po stronie Oriany Fallaci wiec sie nie bede wypowiadac.
Z mojej strony zero pomocy 'najezdzcom'.
Chetnie dziele sie z ludzmi, ktorzy niczego nie zadaja.

Chodzi ci o to zdanie m.in. ze muzułmanie pokonają nas brzuchami swoich kobiet czy coś innego?...
BO to mi jakoś utkwilo..

[caffeine]

Napisane przez Eva ID

ahahahahaha! No ja jestem ten kolorowy tlumek ze sztucznymi rzesami I markowymi torebkami ale nie tasuje 'bojowych' kobiet, kazdy ma swoj styl I fajnie widziec inaczej ubierajacych sie ludzi,zreszta tu u mnie jest tego taka dowolnosc, ze wyjscie w pidzamie nie stanowi problemu.
Poza tym lubie military styl, ubieram sie tak na strzelnice, polowanie I w ogole jak jade na pustynie.
Praca w biurze wymusza dress code, np. nosze rajstopy caly rok.

Eva, ja raczej nie jestem 'bojowa'... wręcz przeciwnie - należę do ogromnych wrażliwców, lubię spokój, przestrzeń i harmonię.
Ubieram się przede wszystkim wygodnie, absolutny minimalizm: czarny golf, czarne spodnie. Lubię męskie elementy w stroju. Białe koszule. Khaki i marynarskie paski - od zawsze.
NIGDY nie mogłabym nosić niczego co ma duże, błyszczące logo. W ogóle jakiekolwiek logo. Nawet moje ubrania do ćwiczeń mają nieomal niewidoczne loga gdzieś na dole...

Sytuacja w salonie jest typowym przykładem, kiedy kobiety mnie z miejsca odrzucają jako 'obcy gatunek'. Nie można mi zaimponować modną torebką, ponieważ nigdy nie stanowiła ona dla mnie obiektu pożądania. Nie dlatego, że jestem 'ponad to' - po prostu nie mogłabym jej nosić... nie mój styl.

Właśnie kiedy to piszę, zdałam sobie sprawę jak bardzo ciuchy nas jednak wyrażają - zawsze szukam jakości, prostoty, bezpretensjonalności, prawdy, szczerości.

[Eva ID]

Beata, dobrze kojarzysz, ale jest tego wiecej pisane na wiele lat przed tym co dzieje sie teraz.
Nie ma usprawiedliwienia dla 'niewiedzy' rzadzacych.Dobrze wiedzieli jak sie to rozwinie.
Nie jestem poprawna politycznie. Jak cos wyglada jak kupa I smierdzi, to jest to kupa I smierdzi, nie powiem ze to kwiat lotosu tylko dlatego, ze 'poprawnosc polityczna' tego wymaga.