Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV - Strona 156 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-31, 12:08   #4651
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
lilijko moj tata tez palil, ale zawsze na balkonie, chodzmy walilo sniegiem i deszczem jak nie wiem to zawsze wychodzil, a tesciowie nawet latem leniwi sa i na balkon nie wyjda bleeee za to w moim domku wprowadzam surowy zakaz palenia wiec jak odwiedzaja nas, albo siostra meza to musza isc na balkon, ale sie wtedy naslucham zalow (ze ostatnio jak bylo minus 5 to ich na balkon wygonilam)
Stokrotka sliczny brzusio! Moj dzis mierzylam 108cm! i 7kg na plusie.

niech się cieszą że na balkonie mogą, bo mój tata miał kiedyś takiego świra że nawet nie tolerował na balkonie - bo jak wracali palacze z balkonu to smród ciągnęli za sobą


tylko 7 ? chlip chlip też tyle chcę!
U mnie już jest 65,8kg (zaczynałam z 56,8) także 9kg na plus...ale w udka poszło!

Wera oj dzidzia Ci wynagrodzi te twoje męki w jednych ciuchach
także niedługo wskoczysz w coś co Ci będzie się idealnie podobało i będziesz sexy mama !

co do przyszłego sylwestra to jeszcze na początku myślałam że mały będzie tak podrzucany do rodziców ale im bardziej zbliżam się rozwiązania - to nie wiem czy chciałabym bez niego spędzić pierwszego jego sylwestra...chyba nie
chciałabym jednego chociaż takiego rodzinnego bardziej, ale to się okaże - długo jeszcze CAŁY ROK do tego.

Wera a czemu nigdzie się nie wybierasz na sylwestra? skoro przeraża Cię wizja we dwoje ??
mnie nie przerażało to w sumie jak TŻ mi to zaproponował ale uznałam że w sumie - skoro nie wiem jaki będzie następny sylwester bo pewnie właśnie będę chciała go na spokojnie z dzieckiem przeżyć to tego jeszcze mogę ze znajomymi na wesoło (aaaaaaaaaa! bez alko!!!!!!!!! będę jedyną trzeźwą osobą...trzeźwo patrzącą na nich - TA WIZJA MNIE PRZERAŻA TROCHĘ)
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:09   #4652
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Weraa... że tak powiem, pieprzysz głupotki :P
po 1 - każda z tych wyfiołkowanych kobiet ze zrobionymi pazurami była lub będzie w ciąży. Równie dobrze i bez ciąży mogłabyś się rozchorować i wyglądać jak wyglądasz w sylwestra. Taki lajf, nie zawsze jest się boginią seksu. Jeszcze trochę i zobaczysz, weźmiesz się za siebie i wrócisz do formy. Jak my wszystkie.
po 2 - owszem, jesteś młoda, ale o spieprzonym życiu nie ma mowy. Pogadaj z Jelly. Ona urodziła dziecko zdaje się jeszcze wcześniej, prawda? I co, żałuje Gosi? Zdaje się, że wszystkie jej zazdrościmy tej córy I tego, że będzie młodą babcią
po 3 - zobaczysz, pogadamy za rok i nie będziesz sobie wyobrażać życia bez swojej córeczki
ahahahaha boże jak ja chcę być boginią seksu


muszę ci przyznac że umiesz zaszokować
gorące brawa za to co wyprawiasz w łóżku
jeszcze chwila będę mówił ci kwiatuszku


nanananana
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:12   #4653
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Weraa... że tak powiem, pieprzysz głupotki :P
po 1 - każda z tych wyfiołkowanych kobiet ze zrobionymi pazurami była lub będzie w ciąży. Równie dobrze i bez ciąży mogłabyś się rozchorować i wyglądać jak wyglądasz w sylwestra. Taki lajf, nie zawsze jest się boginią seksu. Jeszcze trochę i zobaczysz, weźmiesz się za siebie i wrócisz do formy. Jak my wszystkie.
po 2 - owszem, jesteś młoda, ale o spieprzonym życiu nie ma mowy. Pogadaj z Jelly. Ona urodziła dziecko zdaje się jeszcze wcześniej, prawda? I co, żałuje Gosi? Zdaje się, że wszystkie jej zazdrościmy tej córy I tego, że będzie młodą babcią
po 3 - zobaczysz, pogadamy za rok i nie będziesz sobie wyobrażać życia bez swojej córeczki
dokładnie


ja jestem w wieku Wery i po cichu zawsze chciałam być młodą mamą, tylko ciężko było znaleźć odpowiedniego partnera...no i nie chciałam zawieść rodziny - bo miałam zdobywać szczyty ... ale teraz każdy twierdzi że i tak je zdobędę, a to że będzie mały to - jeszcze dla mnie plus bo wierzą że sobie dam radę i jestem silna i to pokażę każdemu
będę dumną młodą mamą...i nie ważne że powiększył mi się cellulit czy mam bardziej podkrążone oczy od kogoś, równie dobrze mogłabym mieć takie nie będąc w ciąży - albo być samotną zrzędą bez perspektyw - co by wcale nie było radosne na koniec starego/początek nowego roku.
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:21   #4654
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

olbka podpisuję się pod tym co napisałaś do Werki

Werko kurka woda, dostajesz dzisiaj ode mnie na zakończenie po pupsku. Gdzie masz życie zmarnowane??????????? Teraz to Cię czeka najciekawsze życie
A choróbskiem się nie przejmuj!!! Każda z nas zaliczyła sylwestra z choróbskiem w łóżku, a na kaszel kup sobie syrop Drosetux - jest 100% naturalny i ja go stosowałam, więc można brać.
Ja codziennie chodzę w spodniach dresowych i zwykłej koszulce i we flanelowej i żyję. To jedyny moment, kiedy na taki strój codzienny możesz sobie pozwolić. Bo potem to już tylko piękna, zadbana, elegancka, seksowna mam z Ciebie będzie. Ufffff, tylko nie bierz sobie tego do serca i nie obrażaj się na mnie.
Przypomniało mi się jeszcze jedno: jako samotna matka możesz starać się o przydział na własne mieszkanie w ekspresowym tempie. Czego w tej sytuacji zazdroszczę
I tak jak pisała Olbka, popatrz na Jelly, bo każda z nas jej czegoś zazdrości, ma wspaniałą rodzinkę i za pewne jest nadal seksowną kobitką.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

JeSuis amen. Mi to dziadkowie wpajali zawsze, szkoła, matura, studia, praca, rodzina itd. Chodziło im tylko o to, żebym się nie męczyła jak oni. I po części wykonuję ten plan. I nie sądzę aby byli źli o to, że chcę mieć wcześniej dziecko. Chciałam i to bardzo, ale los tak zadecydował i z tym się pogodziłam, a teraz jestem szczęśliwa.
Teraz przerwałam pracę, bo dziecko ważniejsze i nawet jak dzisiaj przy śniadaniu i kolejnych mdłościach siedziałam z kromką chleba płacząc nad nią, że nie chcę już być w ciąży, że mam dosyć i chcę wrócić do pracy, to wiem, że to było tylko chwilowe zmęczenie ciążą.
I humor mi się poprawił znacznie
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:27   #4655
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Jak ten czas leci..dziś Sylwester, przywitamy Nowy Rok!
Życzę Wam wszystkim szczęśliwego Nowego Roku, bezproblemowych , jak najmniejbolesnych i szybkich porodów, zdrowych i silnych maluszków, dużo siły i cierpliwości , jak najwięcej radości z macierzyństwa i spełnienia marzeń w tym nowym roku...zdrowia, samych sukcesów, podwyżek,awansów..,jak nie waszych(bo wiekszość z nas spedzi ten rok lub większa częśc tego roku z maleństwem) to waszych TŻtów

I witamy sie z Nadia po strasznej nocy...Tatuś dał nam popalićCałą noc nie spałam i mała też. Mó mąż był na imprezie zakładowej z okazji końca roku i uwaga wrócił ooo 4.40 rano...nieźle wstawiony, musiałam sie z NIm trochę pomęczyćja k ja nie lubie go w takim stanie.
W końcu gdy sie położył i mogłam spokojnie zasnąć..Nadia urzadziła takie harce w brzuchu, że juz niewiedziałam jak ją uspokoic...kołysałam brzuchem, głaskałam, mówiłam do niej, śpiewałam kołysanki. i nic dalej warriowała..kocham jej kopniaczki ale wczoraj pierwszy raz marzyłam o tym by się uspokoiła.W efekcie, nie spałam w ogole bo o 6.30 juz budziłam męża do pracy, zrobiłam mu kawke, spakowałam śniadanko naszykowałam ciuszki, wiedziałam ze biadak będzie sie kiepsko czuł.

A męzus tak zabalował bo szef poprosił go by został do końca i dopilnował wszystkiego...fajnie tylko, że żona w domu w ciąży zasnąc bez męża nie mogła...i Cytrynko przyznaje, że zabrakło mi cierpliwości i wyrozumiałaości...a pisze do ciebie bo pamiętam tez miałaś podobną sytuacje i czekałaś na męża...m,ój przegi,ól totalnie..miał wrócić koło 22.
Ale z drugiej strony "zapomniał wół jak cielęciem był" wiem jak jest fajnie na tych zakładowych imprezach jaki jest klimat pracowaliśmy razem i zawsze na takich imprezach ostatni wychodziliśmy..ale czasy sie zmieniy bedziemy rodzicami a on powinien oszczedzac mi nerwów...

Jeszcze dziewczyny co sie okazało...ponarzekałam wam trochę tu na teściów...znacie mniej wiecej sytuacje...noi tesciu tez pracuje w tym samym zakładzie pracy i był na tej imprezie i mój mąż popił i wygarnął wszystko swojemu tacie, wszystkie nasze żale...że nas nie odwiedzają, że nie interesuja sie wnuczka, że faworyzuja jego brata, że jemu urzadzili wesele dla mojego męża nic...nie wiem za wiele dziś jak odeśpi go wypytam...ale boje się, że skończyło sie na kłotni i mam wyrzuty sumienia, ze może troche mojej w tym winy nagadałam mu troche na jwego rodziców, ale w sumie stwierdziłam tylko fakty i on sie z nimi zgodził...mam nadzieje ze nie działał pod moim wpływem...źle mi z tym.

A co do taty, babcia była u jego rodzinnego lekarza dowiedziała się, że jest z nim bardzo źle i nie rozumie dlaczego nie zostawili go w szpitalu, nie znam sie na tym ale pododbno ma za dużó czerwonych krwinek i to jest niebezpieczne, ma okropne wyniki i nie obejdzie sie bez szpitala

MIłego dnia dziewczynki i szampańskiej zabawy. Poczytam Was troche i idę odsypiać nockę.
Mama nadzieje ze wiecej takich nieprespanych nocy nie bedzie,,,chyba wybacze męzowi, strasznie przeżywał ta rozmowe z ojcem pozatym mam jego słowną deklaracje że od 2 stycznia nie tyka alkoholu az do narodzin córeczki by być w pogotowiu.

A co jeszcze najśmieszniejsze ile ja wczoraj zjadłam kolacji czekając na męża...hehe
Pierwsza o 18; sałatka: sałata+papryka+ jogurt naturalny, potem o 22 juz zgłodniałam: 2 kromki ciemnego pieczywa z sałata i pomidorem, jakos około 1 w nocy: kanapka(przykryta czyli 2 kromi ciemnego pieczywaz chudym pieczonym mieskiem), około 4 "kakao i dwa tosty z ciemnego pieczywa z masłem" potem o 8 rano: 2 kanapki i teraz zjadłam zupke chińską pomidorową..alłe mi sie chciao..chemia ale raz na jakiś czas
Także stwierdzam ze nieprzespane noce zdecydowanie nie służa mojej diecie...musiałam zjeśc byłam taka głodna i mysłałam ze dlatego Nadia szaleje, po jedzeniu a chwilke sie uspokajała ale tylko na chwilke.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png

Edytowane przez Justine1988
Czas edycji: 2010-12-31 o 12:38
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:28   #4656
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

stokrotka jaki śliczny okrąglutki brzuszek

Jeszcze a propo używanych ciuszków dla dzieci.
Ja też wolę pajace, chociaż mam parę śpiochów. I tak na teraz to lubię założyc takie z frotki bo cieplejsze a pod spód zakładam body z długim rękawkiem.
U nas rano jest koło 19 stopni więc muszę troszkę cieplej Małą ubrać, w ciągu dnia max. 22
A body wolę rozpinane, takie kopertowe. Sara nie cierpi ubierać takiego przez głowę Mimo, że naciągam je do maksimum, żeby otwór był jak największy
Wiązaną czapeczkę ubieramy tylko na dwór. Jedną bawełnianą pod spód i na to wełnianą wiązaną.

Achaia gratuluję pępuszka!! I męża
Mój coraz bardziej się do Małej przyzwyczaja. Na początku bał się takiej kruszynki i nie chciał za bardzo ubierać i przewijać bo myślała, ze zrobi jej krzywdę. Ale teraz jak Sara ma już 4 kg (!) to jest za co chwycić
U nas to akurat ja jestem spokojna i jak zakraplam nosek, albo wyciągam jej gile a ona strasznie wtedy się buntuje to zachowuje zimną krew

Dzisiaj z kolei Mała cały czas nie chce zasnąć.....co ją położę bo wydaje mi się że śpi to ona znów zaczyna płakać. Wiem jednak, ze to nie z powodu bólu, bo już nauczyłam się rozróżniać płacz spowodowany nudą........
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:35   #4657
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Lightbulb Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

wERA MA CHYBA NANY BLUESA
dziewczyny czytając Wasze wypowiedzi ciut dziwne się - ja ma naprawdę ładne ubrania i koszulki ciążowe no cóż jestem wielka (no ale jak byc ma inaczej w ciąży) ale zadbana i czuję się w miarę mimo naprawdę fatalnej kondycji fizycznej Ostatnio mój gin nawet stwierdził, że fajnie wyglądam i staram się sobie to wmawiać - NASTAWIENIE to podstawa
co do seksi mamy nie lubię tego określenia i nie czarujmy się po porodzie rzadko, która mama ma siłę na bycie "seksi" ale to NORMALNE poza tym mamy kupę zycia przed sobą i czas na wszystko seksi będzie wiecie dla mnie najważniejsze by rozmawiać z partnerem tłumaczyć żeby sie od siebie nie oddalić, bo stan w jakim jest kobieta po porodzie jest naprawdę trudny i trzeba mieć wsparcie szczere

nawilżacz jak najbardziej polecam super sprawa jest wątek na ogólnym ja mam ten
http://allegro.pl/nawilzacz-powietrz...374138527.html
i jestem za tą cenę bardzo zadowlona
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'

Edytowane przez Patrilla
Czas edycji: 2010-12-31 o 12:37 Powód: nawilżacz
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-31, 12:35   #4658
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
stokrotka jaki śliczny okrąglutki brzuszek

Jeszcze a propo używanych ciuszków dla dzieci.
Ja też wolę pajace, chociaż mam parę śpiochów. I tak na teraz to lubię założyc takie z frotki bo cieplejsze a pod spód zakładam body z długim rękawkiem.
U nas rano jest koło 19 stopni więc muszę troszkę cieplej Małą ubrać, w ciągu dnia max. 22
A body wolę rozpinane, takie kopertowe. Sara nie cierpi ubierać takiego przez głowę Mimo, że naciągam je do maksimum, żeby otwór był jak największy
Wiązaną czapeczkę ubieramy tylko na dwór. Jedną bawełnianą pod spód i na to wełnianą wiązaną.

Achaia gratuluję pępuszka!! I męża
Mój coraz bardziej się do Małej przyzwyczaja. Na początku bał się takiej kruszynki i nie chciał za bardzo ubierać i przewijać bo myślała, ze zrobi jej krzywdę. Ale teraz jak Sara ma już 4 kg (!) to jest za co chwycić
U nas to akurat ja jestem spokojna i jak zakraplam nosek, albo wyciągam jej gile a ona strasznie wtedy się buntuje to zachowuje zimną krew

Dzisiaj z kolei Mała cały czas nie chce zasnąć.....co ją położę bo wydaje mi się że śpi to ona znów zaczyna płakać. Wiem jednak, ze to nie z powodu bólu, bo już nauczyłam się rozróżniać płacz spowodowany nudą........
to poproszę o sesję 4kg klocuszka
musisz ją czymś zająć, żeby się nie nudziła więcej
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:36   #4659
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

No wlasnie moj TŻ to lubi domowki, ale jak jest pelno znajomych...ja tez lubie towarzystwo, imprezy, no ale w tym roku nie mam nastroju (przede wszystkim przez zalobe). A dla niego siedziec ze mna to nuda, chyba ze dam mu kompa, zeby mogl glupie filmiki z youtuba puszczac.... Wiem ze fajnie jest spedzic Sylwestra z kims kogo sie kocha sam na sam, ale trzeba miec dobre nastawienie do czegos takiego. Przeciez nawet sama rozmowa moze byc super...ale moj TŻ uwaza, ze rozmowa to jest cos co go meczy (??), szkoda, ze tylko ze mna, bo z innymi to gada i gada...

olbka
po 1 gorzej niz ja teraz to juz chyba nigdy nie bede wygladac...bo nie dosc ze ciaza to choroba tez :P wiec w przyszlosci max. bede tylko chora :P
po 2 wiem ze sporo dziewczyn rodzi dzieci wczesniej niz ja (znam nawet kilka takich i wiem ze sa szczesliwe), ale u mnie problem jest taki, ze ja juz sama nie wiem czy bym myslala kiedys o dziecku, a one to uwzglednialy... (no ale powiedzmy, ze pewnie tez bym predzej czy pozniej chciala)
po 3, to mam nadzieje, ze faktycznie za rok bede szczesliwa mama :P dlatego musze sie troche przestawic na inne myslenie i bedzie dobrze

JeSuis no po tych 2 pogrzebach to nie mam nastroju na zabawe... Ode mnie z domu kazdy gdzies idzie, tylko ja taka wierna babci i dzidkowi ale moze i zle robie...bo jakbym wyszla w koncu do ludzi, to tez bym pewnie chcac nie chcac musiala miec lepszy humor :P

dzieki lilijko za kolejna info

Dobra juz nie marudze, bo faktycznie jeszcze sie skonczy tak, ze zostane samotna zrzedliwa baba (JeSuis przestarszylas mnie :P) i nikt mnie nie bedzie lubic :P
Musialam chyba sie wygadac i dostac baty...tak ostatni raz od Was w tym roku
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:42   #4660
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Mnie tez rodzice wmawiali, studia trzeba skonczyc, malzenstwo, dziecko. I co studia skonczylam takie ze do niczego w zyciu mi sie nie przydadza - musialam pomyslec o kolejnych. A tak od razu po slubie to dziecko jakos nam nie wychodzilo. I wreszcie jak znalazlam prace ktora sprawiala mi przyjemnosc, gdzie mnie doceniali, to bach Ale ani przez chwile nie pomyslalam ze to jest zly moment, albo ona jest niechciana. Bo uwazam ze wszystko dobre co nas spotyka i trzeba sie z tego cieszyc. I nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo Ale sentymenty :/

marika tez czekam na zdjecia
Patrila zgadzam sie, ja to sie czasem stroilam w ciazy bardziej niz przed, bo mi zalezalo zeby nikt nie powiedzial ze sie w ciazy zapuscilam zaraz ide poprostowac wloski
acha wera wiesz pojscie do znajomych na domowke to niekoniecznie takie imprezowanie zeby bylo sprzeczne z zaloba, mozna spokojnie pogadac ze znajomymi, ale moze ja nieobiektywna jestem bo mnie nikt tak bliski jeszcze nie umarl... najwazniejsze jest Twoje dobre samopoczucie, moze wypozyczcie jakis film, wlaczcie ulubiona muzyke...

Edytowane przez ligotka
Czas edycji: 2010-12-31 o 12:43
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:55   #4661
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

no, laski, mnie się dzisiaj brzuch porządnie spina... Oj, żebym sobie nie sprawiła niespodzianki na Nowy Rok... ale nic nie boli, tylko brzuch się robi taki straaasznie ciężki... jak tylko wstanę tak się robi...

A propos domówki i żałoby - Wera, przecież ja dwa tygodnie temu też pochowałam Babcię... Idziemy do znajomych, którym niedawno urodziło się maleństwo - ma teraz 6 tygodni szaleństwa żadne nie wchodzą w grę, strzelać też nie będziemy, posiedzimy, pogadamy, pooglądamy małą i sztuczne ognie wystrzelane przez sąsiadów i tyle. Nie będziemy ani tańczyć ani szaleć, więc luzik
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 12:55   #4662
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

wera nie oto chodzi, że inni nie będą Cię lubili ale mam wrażenie, że Ty siebie nie lubisz, a to najgorsze
Ligotko ja wiem, że jak dobrze wyglądam to się lepiej czuję psychicznie
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:09   #4663
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Katarina89 Pokaż wiadomość
Rzeczywiście, tempo narastania postów jest zastraszające :P

A moja mama panikuje, to będzie jej pierwsza wnuczka. Każe mi codziennie dzwonić rano, po południu i wieczorem, bo ona nie wie co się dzieje (mieszka 500km ode mnie) i się o mnie boi czy ja już nie rodzę itd... Masakra jakaś :P To ja aż tak nie panikuję, choć nie powiem, obawiam się porodu i często o tym myślę, nawet jak wydaje mi się, że nie myślę o tym (co noc śni mi się, jak przytulam malutką).
Moja mała to się wczoraj wieczorem strasznie wierciła, szczególnie właśnie tam na dole, ale mówię jej, żeby niczego nie kombinowała że zaczniemy gadać dzisiaj wieczorem. Zazwyczaj dotyk TŻta uspokajał małą, więc wczoraj TŻ był zaskoczony tym jak ona się wierci, w ogóle się nim nie przejmowała :P
Ja tam uważam, że byle do 1 stycznia, potem to "Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba"
Zaraz wyślę TŻta po wyniki i zobaczymy jak wyszły, a we wtorek mamy wizytę u gina, zobaczymy czy wytrwam

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!
Podziwiam twoje podejście, z twojego posta emanuje taki spokój...zazdroszcze podejścia...podziel sie nimja póki co panikuje ale moze w 9 miesiacu tez bede miała takie podejscie jak ty w sumie stres i nakrecanie sie napewno nie pomoze a zaszkodzi a porodu i tak sie nie ominie trzeba sie pogodzić z rzeczywistościa..byle szybko

Chantelle oby migrena szybko przeszła i bys uporała sie z ta alergią. Trzymam kciuki za Ciebie i dziewczynki i daj znać jak sie dowiesz ile waza kruszynki

Marika to Sara juz spora dziewczynka.

Fajnie macie mamusie rozpakowane, juz tulicie swoje skarby, widzicie je i przede wszystkim znacienie moge sie doczekac kiedy moja mała królewne będe tuliła w ramionach.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość

Ja mam brzuch w takim stanie, że nie mam wyjścia za bardzo. Ale na biuście bym się bała mocnego złuszczania. No i jeszcze chyba trzeba by poczekać do końca karmienia?

A mąż niech ma trochę sportu.




Ja nie rozumiem, jak lekarz może o czymś takim nie wiedzieć? Jakbym miała ten problem, to bym od razu zażyczyła sobie, żeby ginekolog mi to w kartę wpisał lub jakąś informację do dokumentacji dołączył. Moja mama miała problem z biodrami i na porodówce jakiś kretyn chciał, żeby rodziła naturalnie (a była już po jednej cesarce). Było to 1.01 i stwierdziła, że chyba chciał przed ceserką wytrzeźwieć, bo racjonalnego uzasadnienia takiej decyzji nie ma.



Zadzwonię za jakąś chwilę do brata, on w pracy jest, więc nie gwarantuję natychmiastowej odpowiedzi. Ale postaram się dziś dowiedzieć.








Ja dziękuję za życzenia od razu. Ode mnie:
Dla Was wszystkich, bo przed Świętami nie składałam: szybkiego i bezproblemowego rozwiązania, zdrowych maluchów, szybkiej rekonwalescencji i radosnych pierwszych tygodni szkrabów na świecie. Ponadto, żeby 2011 był jeszcze lepszy niż 2010.



Mnie się wydaje, że boli raczej całość I to nie tylko brzuch, ale i kręgosłup, cała oponka tak jakby, nie wiem, czy się jasno wyrażam.
Dziekuje za fatyge, czekam w takim razie na jakieś info.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:10   #4664
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Jasne, zgadzam się z tym w 100%, że jak kobieta zrobi coś dla siebie, zadba o dobry wygląd, założy fajnego ciuszka to się od razu lepiej czuje. Ja tak samo dziś wciagam nową tuniczkę, biżuteria, makijaż, pazurki. Ale to nie jest to samo. Każda z nas jest inna, róznimy się i ja np mimo, że uważam się za bardzo dbającą o siebie, to czekam z utęsknieniem na swoją dawną figurę, na solarium, na to, żeby włożyć 12 cm szpile i tańczyć w nich do białego rana polewając się szampanem, miauuuu

I mimo, że lubię siebie w ciąży, to nie uważam, żeby taka tęsknota była czymś złym
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:14   #4665
_havana_
Raczkowanie
 
Avatar _havana_
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 287
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Dziewczyny ja tylko na chwile
Chciałam Wam wszystkim życzyć wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! Przede wszystkim dużo zdrówka dla Was i Waszych maleństw, mase cierpliwości i tylko radosnych chwil
od cioci Havanki
__________________
"bo do mnie anioły wchodzą bez pukania
i kawę mi słodzą uśmiechem"
_havana_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-31, 13:18   #4666
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Mała w końcu zasnęła Ciekawe na jak długo.....
Normalnie przechodzi dzisiaj samą siebie. Chyba zaczyna już po prostu być niemowlakiem z krwi i kości a nie malutkim ciągle śpiącym wcześniaczkiem

Przepraszam, ze Wa wszystkim nie odpowiem, ale zajęłoby mi to kupę czasu a muszę wykorzystać moment jak Sara śpi i wstawić obiad,powiesić pranie i opróżnić zmywarkę.

Ach odnośnie prania. Dziewczyny mówię Wam, duża ilość ciuszków dla dzieci to wcale nie przekleństwo a konieczność
Ja wstawiam pralkę z ciuchami Małej prawie codziennie
A dochodzą przecież jeszcze nasze ciuszki, które też trzeba prać. Także kupujcie w lumpkach ile możecie

Wstawiam więc zdjęcia naszej Kaliszanki Tak dzisiaj nazwał ją mój mąż, bo powiedział, że ma takie policzki i podwójny podbródek jak Rysio Kalisz
Dla porównania zdjęcie w kąpieli z 2 tygodnia i z 5 tygodnia.....oj jest różnica......

I na koniec jeszcze zdjęcie ilustrujące Nasz Sylwester
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_4161z.jpg (80,1 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_4178z.jpg (72,1 KB, 52 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_3872z.jpg (40,1 KB, 49 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_4181z.jpg (55,4 KB, 57 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_4188z.jpg (98,8 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 232951602fa3c9bc82f5d579978872da.jpg (36,2 KB, 42 załadowań)
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:20   #4667
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
fajne są wszystkie
teściowa to samo jedna od drugiej odpalona
mój tato pali, ale nigdy u mnie w mieszkaniu (nie chce tez wychodzić), a jak mieszkaliśmy razem, to moje ciuchy pachły praniem, a nie papierosami, więc można...........
za to u teściów to koszmar....niby wychodzą do innego pomieszczenia ale i tak śmierdoli..............
a ja mam chipsy paprykowe i leżą, bo straciłam na nie ochotę
Starajcie sie unikać dymu papierosowego, bierne palenie jest bardzo szkodliwe. Wyobraźcie sobie, że na ostatniej wizycie(co mnie bardzo zdziwiło) moja ginekolog robiąc usg zapytała czy w domu ktos pali, odparłam, że nie bo zarówno ja i mąż jak sie dowiedzieliśmy o ciąży rzucilismy palenie.Ona mówi, że widzi plamki na łozysku od dymu tytoniowego...a ja ogólnie z papierosami mama do czynienia tylko jak pojade do dziadkow tam tata i siostra palą w swoich pokojach i troche czuc w mieszkaniu a tam bywałam raz, czasem 2 razy w tygodniu i tyle co u mnie w bloku czasami na klatce śmierdzi, co mnie strasznie wnerwia..jak mozna palic na klatce schodzac po schodach, cała klatka śmierdzi,niektórzy ludzie to pie**** egoiści. Także jak widać nawet tyle moze zaszkodzić jak w moim przypadku...widoczne to byłona usg, takze uważajcie na siebie i unikajcie takich miejsc dla zdrowia maluszków.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:22   #4668
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ja w ciąży również staram się o siebie bardzo dbać - fakt, że czasem dopada mnie takie samopoczucie ze nie mam na nic ochoty, czy źle się czuję i nie wydepiluję równo nóg, ale staram się robić wszystko by sama czuć się w miarę dobrze w swoim ciele, choć przyznam że z każdym tygodniem jest to trudniejsze. Nie stać mnie było na nowe ciuchy ze sklepów ciążowych, ale znalazłam masę tańszych w normalnych sklepach, jeszcze więcej zwykłych fajnych tunik w lumpkach, do tego jakaś biżuteria i tyle. Zbyt wiele pracy nie musiałam w to włozyć a czuję się znacznie lepiej czasem zdarzy mi się zrobić jakiś makijaż (kiedyś codziennie, ale mam niziutki stolik i teraz brzuch mi przeszkadza żeby dosięgnąć do lustra )

Wera podzielam zdanie innych na temat wyjścia na Sylwestra. Skoro martwisz się Sylwestrem we dwoje, trzeba było po prostu umówić się i pójść do znajomych. To że masz żałobę nie oznacza, że nie możesz wychodzić z domu. Możesz wyjśc, posiedzieć, pogadać i od razu powinno Ci być lepiej. Ja też jestem chora, czuję się fatalnie, ale przychodzi dwójka najlepszych znajomych (uprzedzonych że mogę im paść przed północą) i będzie to spokojny ale mam nadzieję że fajny Sylwester.

Ja też wszystkim Wam życzę przyjemnego ostatniego wieczoru roku 2010 i aby następny rok był pełen miłych niespodzianek, wspaniałych chwil, wspomnień do których będzie się co roku wracało.
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:23   #4669
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Stokrotka81 Pokaż wiadomość
Szampańskiej zabawy, samych łatwych terminowych porodów, zdrowych dzieciaczków , i cudownego Nowego Roku 2011

a to my 35 tyg i 1 dzień
Załącznik 3635415, Załącznik 3635416


mi sie podoba ten :W Nowym Roku już kroczymy, nasze dzieci zobaczymy

a moja propozycja: Nowy rok już leci , za chwilke zobaczymy Nasze cudne dzieci,

W Nowym roku wielkie zmiany, na Nasze maleństwa z utęsknieniem czekamy
2 propozycja mi sie podoba, ale bym troche zmodyfikowała..."W Nowym Roku wielkie zmiany, nasze maluszki na świecie witamy."

brzusio śliczny.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:24   #4670
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Aha, jestem dumna, bo mój też ma dziś ostatni wieczór palenia pali do północy i mam nadzieję że się nie złamie

Aha, najbardziej podoba mi się ta zmodyfikowana przez Cytrynkę wersja tytułu
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:25   #4671
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Śliczny brzusio!

Ja bym zmodyfikowała Twój drugi pomysł:

W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy!
o widzę, że nastepna "modyfikatorka"

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Śliczny brzusio!

Ja bym zmodyfikowała Twój drugi pomysł:

W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy!
Głosuję na ten, fajny i krótki podoba mi sie.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:26   #4672
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez marleen32 Pokaż wiadomość
Witam i ja porankiem
Oye akurat dziecko do lat 3 trzymajace sie spodnicy mamy, to nic dziwnego nie jest, takie dziecko jest i powinno byc emocjonalnie zwiazane z rodzicami, to akurat zadne zaburzenie nie jest, 3 latek dorasta juz do samodzielnosci, i owszem czasem trudno mu sie rozstac, bo nowe otoczenie itd (tu tak od 3 lat dzieci do przedszkola ida, jak mama ma opcje bycia w domu do tego czasu), dorosly by mial stres, a co dopiero taki maluch, zwlaszcza jak jest pierwszym dzieckiem, i przedszkola wczesniej nie zna.
A psycholodzy no coz, u nas kraj jest nastawiony tak "urodz dziecko, posiedz z nim do 6 miesiecy, oddaj do przedszkola, a sama zmykaj do pracy).
Dziecko wychowuje wtedy przedszkole, i wtedy to dziecko nie trzyma sie spodnicy mamy na pewno, ale przedszkolanki juz tak albo niani, bynajmniej z mojego doswiadczenia i obserwacji.
Jednoczesnie trabia jak wazne sa te pierwsze 3 lata dla dziecka, by wlasnie to matka sie nim zajmowala, ostatnio pisali o 5 (ale to juz przesada jest), tak czy tak, ja nie widze nic zlego w tym, ze dziecko jest zwiazane z mama, mysle ze jakies sytuacje, ze "za bardzo", o ile takie cos istnieje, sa niezmiernie rzadkie...
Moje dzieciaki nie maja problemow z samodzielnoscia, nie mialy ich ani w szkole, ani w przedszkolu, mimo ze "spodnicy sie trzymaly", ale jak mowie, do lat 3 gora, pozniej tam gdzie sytuacja wymagala, byly samodzielne, nigdy ale to nigdy nie mialam na nie skarg, a tu psycholog obserwuje dzieci w przedszkolu, badania psychologiczne tez kazde dziecko idace do szkoly ma .
Ale ja mam ten luksus, ze moglam z nimi byc te pierwsze 3 lata, tak ustalilismy z TZ, no i teraz mysle, ze to procentuje, ufaja mi, zwierzaja sie, prosza o pomoc w rozwiazaniu problemow, wiedza ze dostana wsparcie, okazuja uczucia, maja ze mna wiez, jakiej ja nigdy z moja mama nie mialam, TZ tez nie, on wrecz do dzis przedszkola nienawidzi, bo spedzal tam cale dnie, od wczesnego dziecinstwa.
Dlugo zajelo mi przekonanie go, ze teraz przedszkola sa inne, przekonal sie dopiero jak nasza starsza corka w wieku 3 lat sama do przedszkola poszla, i wrecz nie chciala wychodzic, bo ona bardzo towarzyskie dziecko jest .
Mlodsza zawsze mowila, ze woli zostac ze mna w domu, ale to akurat jej charakter taki, kazde dziecko jest inne.
Jednak co dzien ja przekonywalam, ze przedszkole jest fajne, i szla co raz chetniej.
Ja, wiem ze duzo ludzi nie ma wyjscia, i wtedy dzieciaczki musza byc w przedszkolu wczesniej, i absolutnie nie mam nic przeciwko, ale jednak rodzic najlepiej sie swoim dzieckiem zajmuje, i fajnie by bylo jakby mial ta mozliwosc przez pierwsze lata dziecka, tak wazne dla jego rozwoju.
No, ale ze jest jak jest, to nic nie poradzimy, ja moze za pol roku tez mala do przedszkola bede zmuszona dac, jak TZ stan zdrowia sie nie poprawi .
Ale nie zrobie tego z checia, tylko jako wyjscie ostateczne.
Male dziecko potrzebuje uczuc, nawet jak tego nie okazuje i nam sie wydaje, ze jest "samodzielne-twarde".
.
ale nie popadajmy w skajnosc
kto napisal ze male dziecko nie potrzebuje uczuc? i od kiedy dziecko ktore nie trzyma sie spodnicy nie jest emocjonalnie zwiazane z rodzicami. I to ze chetnie idzie do przedszkola i nie boi sie zmian to znaczy ze nie jest zwiazane z rodzicami? akurat widzialam wrzaski i panike dzieci ktore zostaja na pare godzin w przedszkolu i to nie bylo zdrowe, ale to blad rodzicow w wychowaniu przewaznie mamy. U corki w zerowce jest chlopczyk ktory w dzien w dzien placze jak go mama zostawia. Jest uzalezniony od niej Te dzieci przezywaja horror i to ogromny stress dla nich takze samo to nie jest zdrowe. Kazda sytulacja i kazdy przypadek jest inny.
I wszystko zalezy od wychowanie i charakteru a nie jak dziecko przyszlo na swiat czy od tego kiedy poszlo do przedszkola.

Cytat:
Napisane przez Louboutinka Pokaż wiadomość



A teraz idę pilnować mężusia czy kończy pokoik dla małego
bo dzisiaj ma dzień lenia, wczoraj złożył łóżeczko w kilka minut aż zabrał od razu się za wózek jeszcze
a dzisiaj coś mi się obija, muszę go zmotywować bo od jutra mam już termin porodu (bezpieczny i donoszony) więc nie wiem czy mały nie zechce wcześniej uciec z brzuszka a tu jeszcze wszystko w powijakach..


aha..
z dobrych rad od rodziców dzieci które przyszły ostatnio na świat dostałam informacje by zakupić nawilżacz powietrza..
dla wielu okazał się niezbędny przez ogrzewanie pomieszczeń maluszki miały problemy z oddychaniem..
wiadomo że moze nie każdego sie to tyczyć ale skoro powiedziala mi to wiecej niz jedna osoba to coś w tym jest...może naprawdę warto kupić tym bardziej ze teraz nawilżacze są tanie
to czekamy na fotki pokoiku

jesli chodzi o nawilzacz to popieram my na caly czas uzywamy i o wiele lepiej sie spi i oddycha
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:40   #4673
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
weraa u nas sie mowi, że jaki sylwester taki caly rok, wiec musisz zmienic szybciutko swoj nastroj bo caly rok bedziesz narzekac :P poza tym mysle ze patrzysz tylko na te negatywne aspekty swojego stanu. Po pierwsze to tylko od Ciebie bedzie zalezec jakie beda nablizsze lata, dziecko nie musi przekreslac wszystkiego, zacznij myslec ile pieknych chwil Wam dostarcza wspolne zabawy i spacery z Malenstwem. No i ja w sumie troche zazdroszcze Ci Twojego wieku, jak bedziesz miec tyle co ja to nie bedziesz miec dylematu praca - dziecko, bo male bedzie juz wieksze i mozna spokojnie popracowac. No i porozmawiaj ze swoim jak sobie wyobrazasz dzisiejszy wieczor niech spelni Twoje zachcianki! A nasz stan no coz, paznokcie mozemy pomalowac, wloski ulozyc, wystroic sie Ojc nie bede tutaj sie wiecej rozpisywac. Jednym slowem chcialam Ci przekazac glowa do gory i patrz na to co pozytywne, bo swojego stanu i sytuacji nie zmienisz, a zadreczanie sie wcale nie pomoze!
A u nas, że jaka Wigilia, koleżanka mi mówiła, że jaki 1.01 taki cały rok. Ale to by znaczyło, że przez cały rok znaczna część społeczeństwa będzie na kacu chodzić.
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:40   #4674
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
agape ja chcialam kupic, ale moj brat mowi ze on mi odda bo sciagnal go szybko, jak maly sie nauczyl wstawac to sam go sciagal i tyle bylo...
weraa u nas sie mowi, że jaki sylwester taki caly rok, wiec musisz zmienic szybciutko swoj nastroj bo caly rok bedziesz narzekac :P poza tym mysle ze patrzysz tylko na te negatywne aspekty swojego stanu. Po pierwsze to tylko od Ciebie bedzie zalezec jakie beda nablizsze lata, dziecko nie musi przekreslac wszystkiego, zacznij myslec ile pieknych chwil Wam dostarcza wspolne zabawy i spacery z Malenstwem. No i ja w sumie troche zazdroszcze Ci Twojego wieku, jak bedziesz miec tyle co ja to nie bedziesz miec dylematu praca - dziecko, bo male bedzie juz wieksze i mozna spokojnie popracowac. No i porozmawiaj ze swoim jak sobie wyobrazasz dzisiejszy wieczor niech spelni Twoje zachcianki! A nasz stan no coz, paznokcie mozemy pomalowac, wloski ulozyc, wystroic sie Ojc nie bede tutaj sie wiecej rozpisywac. Jednym slowem chcialam Ci przekazac glowa do gory i patrz na to co pozytywne, bo swojego stanu i sytuacji nie zmienisz, a zadreczanie sie wcale nie pomoze!

A w zeszlym roku to byl moj najpiekniejszy dzien 2009roku, bo caly byl koszmarny i mazylam o tym zeby sie skonczyl No i 2010 moge zaliczyc do udanych! A ten nastepny to wogole bedzie cudowny bo bardzo wazny w naszym zyciu a najwazniejszy w zyciu naszej Malej
Ja też 2010 rok, jako pierwszy od 6 lat zaliczam do udanych..poznałam męża, zareczylismy sie, wzielismy , ślub, zrobilismy dzidzie, kupiliśy mieszkanie, moja siostra mieszka z nami..udało mi sie spełnić wszystkie marzenia ijestem szcsesliwa..oby ten tez by dla mnie dobry ..starczy juz tych złych lat zbyt wiele ich było
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:43   #4675
dizi
Zadomowienie
 
Avatar dizi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 019
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Śliczny brzusio!

Ja bym zmodyfikowała Twój drugi pomysł:

W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy!
O ten, ten mi się podoba

Marika słodkie te fałdeczki. Na prawdę robi się pączuś z Sary

Edytowane przez dizi
Czas edycji: 2010-12-31 o 14:00
dizi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 13:56   #4676
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

babki do której są dzisiaj sklepy osiedlowe czynne u Was?? bo właśnie się zorientowałam, że mam mało składników na sałatkę jak na 4 osoby
a nie mam kogo wysłać i muszę sama sobie podreptać.

Marika no kluseczka, nic więcej

No to tytuł mamy, tylko w kolejnej części musimy się zmobilizować i rozpakowywać wszystkie ,oczywiście ten zmodyfikowany przez Cytrynkę
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 14:00   #4677
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

lilijko u mnie nawet do 18
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 14:04   #4678
Louboutinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 347
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość

to czekamy na fotki pokoiku

jesli chodzi o nawilzacz to popieram my na caly czas uzywamy i o wiele lepiej sie spi i oddycha
jak bedzie gotowy to cos tam wstawię bo narazie łyso wygląda.. seledynowo niebieskie sciany.. podłoga jeszcze bez listew przysciennych.. łózeczko nieprzystrojone w poscielkę no i piękna żarówka zwisa z sufitu.. :-/ bo mam problem z lampą.. wymyslilam sobie pomalowanie sufitu brokatem i nic nie widac :-( a oczekiwalam ladnego efektu.. a tu lipa bo za duzy cien balkon i drzewa robią.. jedynie jak sie go podswietli to slicznie sie mieni wiec szukam lampy ktora bedzie takze podswietlac sufit no i musi byc na tyle ladna by dla dzidziusiowego pokoiku sie nadala a z tym jest problem..
troche jeszcze pracy jest ale blizej konca..

co do nawilzacza to raczej sie skuszę bo wkoncu po to wymyslają takie rzeczy by ludziom życie ułatwiać.. wczoraj sie skusilam na angelcare ac401 bo jakos sie ostatnio stresuje co zrobie jak sie cos malemu wydarzy.. a ja to ogólnie glapa w pomocy innym jestem i stoje jak wryta i nie wiem co robic.. a juz najbardziej obawiam sie "smierci łóżeczkowej" bo chyba bym zwariowala po czyms takim.. wiec bez monitora oddechu bym sie chyba nie obyla..
ogolnie w szpitalu po porodzie chyba poprosze o jakis kurs pierwszej pomocy w razie czego.. bo wiem ze niestety na razie nie uratowala bym nikogo.. :-/
Louboutinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 14:16   #4679
Justyna M
Rozeznanie
 
Avatar Justyna M
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 502
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

nawilżacz to super sprawa i właściwie obojętnie jaki byle by był cichy.Super sprawdza się też latem , wytwarza się taka mgiełka i świetnie schładza ciało.W upalne dni chodzi całą noc

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
ale nie popadajmy w skajnosc
kto napisal ze male dziecko nie potrzebuje uczuc? i od kiedy dziecko ktore nie trzyma sie spodnicy nie jest emocjonalnie zwiazane z rodzicami. I to ze chetnie idzie do przedszkola i nie boi sie zmian to znaczy ze nie jest zwiazane z rodzicami? akurat widzialam wrzaski i panike dzieci ktore zostaja na pare godzin w przedszkolu i to nie bylo zdrowe, ale to blad rodzicow w wychowaniu przewaznie mamy. U corki w zerowce jest chlopczyk ktory w dzien w dzien placze jak go mama zostawia. Jest uzalezniony od niej Te dzieci przezywaja horror i to ogromny stress dla nich takze samo to nie jest zdrowe. Kazda sytulacja i kazdy przypadek jest inny.
I wszystko zalezy od wychowanie i charakteru a nie jak dziecko przyszlo na swiat czy od tego kiedy poszlo do przedszkola.
no w końcu coś mądrze napisaneczasami prawicie takie farmazony na temat CC ,że aż dziw bierze

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Ja też 2010 rok, jako pierwszy od 6 lat zaliczam do udanych..poznałam męża, zareczylismy sie, wzielismy , ślub, zrobilismy dzidzie, kupiliśy mieszkanie, moja siostra mieszka z nami..udało mi sie spełnić wszystkie marzenia ijestem szcsesliwa..oby ten tez by dla mnie dobry ..starczy juz tych złych lat zbyt wiele ich było
kochane teraz każdy rok będzie udany - zobaczycie

a i wczorajsze zakupy bardzo udane byliśmy we Wrocławiu na Bielanach i nie było ani tłoku ani bałaganu w sklepach także super.Dzieci obkupione ciuszkami mój tż też - Ja czekam na wiosnę
__________________
Dominik 20.01.2006
Karolinka 11.02.2011

Galeria pazurkowa
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=215208&page=23
Justyna M jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 14:20   #4680
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Louboutinka Pokaż wiadomość
jak bedzie gotowy to cos tam wstawię bo narazie łyso wygląda.. seledynowo niebieskie sciany.. podłoga jeszcze bez listew przysciennych.. łózeczko nieprzystrojone w poscielkę no i piękna żarówka zwisa z sufitu.. :-/ bo mam problem z lampą.. wymyslilam sobie pomalowanie sufitu brokatem i nic nie widac :-( a oczekiwalam ladnego efektu.. a tu lipa bo za duzy cien balkon i drzewa robią.. jedynie jak sie go podswietli to slicznie sie mieni wiec szukam lampy ktora bedzie takze podswietlac sufit no i musi byc na tyle ladna by dla dzidziusiowego pokoiku sie nadala a z tym jest problem..
troche jeszcze pracy jest ale blizej konca..

co do nawilzacza to raczej sie skuszę bo wkoncu po to wymyslają takie rzeczy by ludziom życie ułatwiać.. wczoraj sie skusilam na angelcare ac401 bo jakos sie ostatnio stresuje co zrobie jak sie cos malemu wydarzy.. a ja to ogólnie glapa w pomocy innym jestem i stoje jak wryta i nie wiem co robic.. a juz najbardziej obawiam sie "smierci łóżeczkowej" bo chyba bym zwariowala po czyms takim.. wiec bez monitora oddechu bym sie chyba nie obyla..
ogolnie w szpitalu po porodzie chyba poprosze o jakis kurs pierwszej pomocy w razie czego.. bo wiem ze niestety na razie nie uratowala bym nikogo.. :-/
My tez narazie mamy tylko sciany pomalowane i mebelki stoja. Wczoraj przyszly zaslony ale jeszcze czekam na karnisze, materac ma przyjsc w srode, Takze po srodzie biore sie za urzadzenie. Tylko M sie upiera zeby nic na scianach nie wieszac. PO urodzeniu tylko imie i obrazek z infromacja o urodzeniu.

Nawilzacze mamy firmy air-o-swiss ultradzwiekowe bardzo polecam!


Widze ze tu przygotowanie do sylwestra. My zaraz z coreczka sie wybieramy na zakupy by cos kupic pysznego do jedzenie, moze jakies lody na deser. Pozniej jakies balony dekoracije plus kula swicaca disco i bedziemy czekac na TZ az wruci z pracy i robimy impreze na calego

Takze SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!! I szalonej zabawy dzisaj
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.