Moc pozytywnego myślenia - część II

[Lainathiel]

Paula myślałam i prawdopodobnie będę musiała iść... Ale nie wiem czy z moim charakterem to coś da, bo mnie żadne mądrości nie przekonają, właśnie to jest mój problem. Ktoś mi papiery naukowe pokaże a ja i tak nie uwierzę :/...

[Mocny Akcent]

Napisane przez Lainathiel

Paula myślałam i prawdopodobnie będę musiała iść... Ale nie wiem czy z moim charakterem to coś da, bo mnie żadne mądrości nie przekonają, właśnie to jest mój problem. Ktoś mi papiery naukowe pokaże a ja i tak nie uwierzę :/...

idź, spóbuj (obyś trafiła na kogoś naprawdę z powołaniem). I uwierz w siebie. Spójrz na mnie...może inna sytuacja-ale pozbierałam się, znalazłam inne rozwiązanie i skupiłam się na sobie, na tym, żeby nie myśleć o byłym, wyleczyć się jak najszyybciej, bo szkoda mojego życia na rozpaczanie.

Jestem szczęśliwa. Sama i szczęśliwa.

[KawaMarcepanowa]

trzeba samemu być szczęśliwym ze sobą, żeby być szczęśliwym z kimś innym

[newcat]

Napisane przez KawaMarcepanowa

trzeba samemu być szczęśliwym ze sobą, żeby być szczęśliwym z kimś innym

Święta prawda! Dlatego próbuję nauczyc się najpierw pokochac siebie

[KawaMarcepanowa]

i o to chodzi

[Mocny Akcent]

Napisane przez newcat

Święta prawda! Dlatego próbuję nauczyc się najpierw pokochac siebie

ja cały czas...i najgorsze za mną.

[KawaMarcepanowa]

Ja mogłabym biadolić, że zmarnowałam rok na tego prostaka i generalnie powinnam kopnąć go w dupę tuż po rozstaniu a nie umilać mu czas moim towarzystwem... ale teraz wiem że ta masakra którą mi zafundował te 2 tyg temu była po to, żebym wreszcie się otrząsnęła i zaczęła się kochać i szanować!!! aaa... właśnie jak to piszę to się oddzywa na gg.... chyba go przyciągnęłam
Tak czy tak jesteśmy wieeele warte i zasługujemy na kogoś kto to doceni

PS. Akcencik kiedy piwo? wracam w poniedziałek przyszły, byś znalazła dla mnie czas ruro

[Celestia]

Napisane przez KawaMarcepanowa

PS. Akcencik kiedy piwo? wracam w poniedziałek przyszły, byś znalazła dla mnie czas ruro

Ruro ?

[KawaMarcepanowa]

no... to takie określenie... staropolskie

[paula-zla]

Napisane przez KawaMarcepanowa

no... to takie określenie... staropolskie

Głupole

[KawaMarcepanowa]

idę do pracy, trzeba zarobić na jakieś fajne szpile!

[katarzyyyna]

Ostatnio mam ochote być zła, nie wiem z czego to wynika. Zawsze wszyscy uważali mnie za grzeczną miłą, spokojną, skromna... zawsze uważałam, ze taka powinnam być... taki też mam wygląd. nie podoba mi sie to. Wole być zołzą, wyglądać na wredną suke... bo w dzisiejszym świecie ludzi spokojnych, nie robiących krzywdy innym, nie śmiejących sie z innych nie szanuje sie niestety... nie wiem czy to pozytywne myślenie, ale podoba mi sie taka opcja silnej laski, zaradnej i postrzeganej przez facetów jako ''suka''.

[paula-zla]

Napisane przez katarzyyyna

Ostatnio mam ochote być zła, nie wiem z czego to wynika. Zawsze wszyscy uważali mnie za grzeczną miłą, spokojną, skromna... zawsze uważałam, ze taka powinnam być... taki też mam wygląd. nie podoba mi sie to. Wole być zołzą, wyglądać na wredną suke... bo w dzisiejszym świecie ludzi spokojnych, nie robiących krzywdy innym, nie śmiejących sie z innych nie szanuje sie niestety... nie wiem czy to pozytywne myślenie, ale podoba mi sie taka opcja silnej laski, zaradnej i postrzeganej przez facetów jako ''suka''.

Nie, to zdecydowanie nie jest pozytywne myślenie

[KawaMarcepanowa]

A ja się zapytam - co ma piernik do wiatraka? można być silną laską, nie dającą sobie w kaszę dmuchać, i niekoniecznie oznacza to coś złego. Jest takie powiedzenie - masz miękkie serce, musisz mieć twardą dupę. I z tym się zgadzam. Ja nie jestem już miłą dziewczynką i stanowczo lepiej na tym wychodzę.

[paula-zla]

Dla mnie ten post jest nacechowany negatywnymi emocjami kierującymi autorką...

[theoneandonly]

Napisane przez grewana

Dziewczyny co wy na to, żeby wpisywać tu jakieś pozytywne mobilizujące zdania, mające poprawić humor, dodać otuchy, dodać chęci do działania, pozytywnie nastrajające, jakieś afirmacje itd. Tytuł wątku brzmi "moc pozytywnego myślenia". Fajnie byłoby wchodząc w taki wątek widzieć mnóstwo zdań dających tego pozytywnego kopa. Mogą być też inne wymiany zdań, ale fajnie jakby zawsze też np. na końcu wypowiedzi dodać takiego pozytywa. Bo ja np w gorszych momentach często tu zaglądam, ale często wcale nie poprawia mi ten wątek humoru, bo widzę same wpisy typu "ale dziś mam zły humor, pomóżcie", "oj u mnie też spadek formy" itd itp. Sprawmy by w tym "pozytywnym wątku" było więcej pozytywnych wpisów

"Po pierwsze: LUZ i DYSTANS" A. Einstein

http://zawsze-kwadrat.pl/wp-content/...ein_tongue.jpg

Co do motywujących cytatów to ja co chwila jakiś nowy znajduje.
Ostatnio spodobała mi się sentencja 'Żyj tak jak osoba, którą chciałbyś być' Proste, a przypomina, że w życiu wszystko zależy nie tyle od zewnętrznych okoliczności co od nastawienia.

Napisane przez Mocny Akcent

ja się czuję świetnie. zmęczona padam na twarz, ale szczęśliwa

Zapisałam się na studia podyplomowe. dzisiaj. spontaaaan. wszystko co robię, mam nadzieję, zostanie mi wynagrodzone

Gratuluję , widzę, że już w końcu wróciłaś do siebie. Brawo

Napisane przez klaaa

Brzmi ciekawie i niezbyt łatwo (ale po moich studiach dochodzę do wniosku, że nie ma nic na tyle skomplikowanego czego by się nie dało nauczyć ), będzie fajnie.

Jak ja dawno nie miałam złego humoru, ale właśnie sama zaczęłam się nakręcać i widzę tylko czarne scenariusze i choć wiem, że to bez sensu to dalej tak myślę. Dziś sobie uświadomiłam, że są małe szanse na poprawę jednego przedmiotu i od razu zaczęłam myśleć, że na pewno za rok nie uda mi się tego zaliczyć i pewnie innych przedmiotów też nie zaliczę, a co za tym idzie nie obronie licencjatu itd . Wiem, że to głupie, bo przecież jak ja nie dam rady to kto da? Chyba zbyt ciężko zapowiada mi się ten rok, a wykładowcy nam jeszcze nie pomagają, tylko wszyscy zgodnie od pierwszego dnia powtarzają, że nie zaliczymy ich przedmiotów, potrzebuję odpoczynku, bo jeszcze trochę i zwariuję .

Taa......jasne. Oni zawsze straszą, a potem okazuje się , że na straszeniu się kończy

Napisane przez KawaMarcepanowa

idę do pracy, trzeba zarobić na jakieś fajne szpile!

ooo ja też w końcu planuję zakupy i już nie mogę się doczekać.
Chyba znowu zaczyna mnie cieszyć kupowanie i chodzenie po sklepach

Napisane przez katarzyyyna

Ostatnio mam ochote być zła, nie wiem z czego to wynika. Zawsze wszyscy uważali mnie za grzeczną miłą, spokojną, skromna... zawsze uważałam, ze taka powinnam być... taki też mam wygląd. nie podoba mi sie to. Wole być zołzą, wyglądać na wredną suke... bo w dzisiejszym świecie ludzi spokojnych, nie robiących krzywdy innym, nie śmiejących sie z innych nie szanuje sie niestety... nie wiem czy to pozytywne myślenie, ale podoba mi sie taka opcja silnej laski, zaradnej i postrzeganej przez facetów jako ''suka''.

najlepsza opcja to chyba jednak bycie i dobrą, miłą, otwartą osobą ale również bycie asertywnym at the same time a nie takie skrajności, aby od razu zamieniać się w jakąś sukę

[klaaa]

Napisane przez theoneandonly

najlepsza opcja to chyba jednak bycie i dobrą, miłą, otwartą osobą ale również bycie asertywnym at the same time a nie takie skrajności, aby od razu zamieniać się w jakąś sukę

I o to właśnie chodzi, w pełni się z tym zgadzam. Najważniejsze jest zachowanie równowagi, można być miłym, ale również stanowczym, mieć swoje zdanie, żyć tak jak się chce, ale to wcale nie wyklucza bycia miłym.
Moi znajomi raczej się już nauczyli, że lepiej ze mną nie zaczynać, bo i tak zrobię to co ja uważam za słuszne, a ich złośliwe uwagi mało mnie interesują. Ale to nie znaczy, że jestem wredna, wręcz przeciwnie i taki układ wydaje mi się najlepszy.

[KawaMarcepanowa]

Nie no, przede wszystkim nalezy zdefiniować pojęcie "suka" . Bo jeżeli mówimy tu o egoistce krzywdzącej ludzi, mającej gdzieś uczucia innych i generalnie żyjącej tak, aby tylko siebie zadowolić, to rzeczywiście jestem na nie. Ale bycie pewną siebie, świadomą swojej wartości, kochającą siebie kobietą ze zdrową nutką egoizmu - czemu nie? Często babki, które nie dają się wykorzystywać i po sobie jeździć nazywane są sukami, bo przecież jak to, trzeba zawsze pomagać innym itp

[gunia17]

Napisane przez klaaa

I o to właśnie chodzi, w pełni się z tym zgadzam. Najważniejsze jest zachowanie równowagi, można być miłym, ale również stanowczym, mieć swoje zdanie, żyć tak jak się chce, ale to wcale nie wyklucza bycia miłym.
Moi znajomi raczej się już nauczyli, że lepiej ze mną nie zaczynać, bo i tak zrobię to co ja uważam za słuszne, a ich złośliwe uwagi mało mnie interesują. Ale to nie znaczy, że jestem wredna, wręcz przeciwnie i taki układ wydaje mi się najlepszy.

popieram! trzeba mieć swoje zdanie i nie bać się je mieć i pokazywać, oczywiście biorąc pod uwagę innych ; )

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Tak czy tak jesteśmy wieeele warte i zasługujemy na kogoś kto to doceni

PS. Akcencik kiedy piwo? wracam w poniedziałek przyszły, byś znalazła dla mnie czas ruro

Nooo to przyszły poniedziałek, albo weekend? muszę wpisać do kalendarza

Napisane przez Celestia

Ruro ?

Napisane przez KawaMarcepanowa

no... to takie określenie... staropolskie

cwaniara

[KawaMarcepanowa]

JEZU CHYBA ZABIJĘ MOJĄ WŁAŚCICIELKĘ, co za babsko mam jej dosyć, wyprowadzam się przed grudniem

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

JEZU CHYBA ZABIJĘ MOJĄ WŁAŚCICIELKĘ, co za babsko mam jej dosyć, wyprowadzam się przed grudniem

co zrobiła?

[KawaMarcepanowa]

oj kur.... przyłazi mi do pokoju bez pukania, siada i pier.. dzieli godzinę o jakichś bzdurach, jej koleżankach córkach itp, komentuje że tylko przy komputerze siedzę (WTF) i ogólnie rzygać mi się chce jak na nią patrzę.

[klaaa]

Napisane przez KawaMarcepanowa

oj kur.... przyłazi mi do pokoju bez pukania, siada i pier.. dzieli godzinę o jakichś bzdurach, jej koleżankach córkach itp, komentuje że tylko przy komputerze siedzę (WTF) i ogólnie rzygać mi się chce jak na nią patrzę.

To faktycznie męcząca babka, widocznie nie ma innego towarzystwa.

[BittersweetCocaine]

Napisane przez KawaMarcepanowa

oj kur.... przyłazi mi do pokoju bez pukania, siada i pier.. dzieli godzinę o jakichś bzdurach, jej koleżankach córkach itp, komentuje że tylko przy komputerze siedzę (WTF) i ogólnie rzygać mi się chce jak na nią patrzę.

Chyba jakaś starsza A ja jutro na łyżwy znowu uderzam... Mam nadzieję, że się nie połamię, bo ostatnio było całkiem blisko

[Mocny Akcent]

klaaa sto lat z okazji urodzin!!!!!!!!!

[klaaa]

Napisane przez BittersweetCocaine

Chyba jakaś starsza A ja jutro na łyżwy znowu uderzam... Mam nadzieję, że się nie połamię, bo ostatnio było całkiem blisko

To trzymam kciuki żebyś wróciła cała i zdrowa .

Ja to się dziś cieszę, że przeżyłam ten dzień bez uszkodzeń (chociaż zaraz idę na salsę i mam nadzieję, że to też przeżyję), bo jakoś nierozgarnięta dziś jestem , a na dodatek wzięłam się za gotowanie, więc mogło się to różnie skończyć. Miałam parę genialnych pomysłów: chęć wsadzenia ręki do wrzątku, nalewanie soku, mimo że szklanka była parę centymetrów dalej, wyjęcie miksera, który był na najwyższych obrotach, więc jak widzicie ciekawe mam pomysły .

Mocny Akcent dziękuję

[theoneandonly]

Jak dzisiaj Optymistki?
Czy Was też wybił wczorajszy wolny dzień w środku tygodnia, bo dla mnie dziś przez to jakaś masakra

Napisane przez KawaMarcepanowa

oj kur.... przyłazi mi do pokoju bez pukania, siada i pier.. dzieli godzinę o jakichś bzdurach, jej koleżankach córkach itp, komentuje że tylko przy komputerze siedzę (WTF) i ogólnie rzygać mi się chce jak na nią patrzę.

Taki urok starszych ludzi

Napisane przez Mocny Akcent

klaaa sto lat z okazji urodzin!!!!!!!!!

Dołączam się do życzeń! Sto lat i spełnienia marzeń !

[klaaa]

Napisane przez theoneandonly

Jak dzisiaj Optymistki?
Czy Was też wybił wczorajszy wolny dzień w środku tygodnia, bo dla mnie dziś przez to jakaś masakra

Dołączam się do życzeń! Sto lat i spełnienia marzeń !

Dziękuję

Mnie to wybije cały ten tydzień, bo cały mam wolny

[Mocny Akcent]

Zaspałam do pracy ale...luz.
klaaa uważaj, żeby się nie rozleniwić za bardzo

A ja dziś joguję. W końcu..stęskniłam się za tym rozciąganiem