Już październik - zimno, plucha; nam się chce dużego brzucha!Staraczki-mamusie 2013,

[meire]

zubi89, u mnie z miesiączkami jest tak, że nigdy nie wiem, kiedy będzie... moje cykle wahają się od 30 do 40 dni...

u mnie wygląda to tak, że ostatnia miesiączkę miałam 26 sierpnia.. kolejna planowana, wypośrodkowując cykl na 35 dni, to wychodzi, że powinna być plus minus 29 września.. 31dc robiłam test, kreska była baaaardzo słabiutka.. takie cień cienia, że się zastanawiałam, czy cos w ogóle jest... ostatni seks przed planowana miesiączką mielismy 12 września.. więc.. tak się zastanawiam, czy to może być możliwe, że to 5 tydzień dopiero??... bo ja się gubię w tych obliczeniach.. może Wy bardziej to skumacie... ja jestem humanistką.. nie ogarniam liczb...

[wik_and_ola]

Zubi, kciuki za wizytę!

[missbennet]

Czeeeść!

Mam dzika radoche z mierzenia tempki powiem wam a jak fajnie rosnie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk now Free

[Karoloo]

Napisane przez missbennet

Czeeeść!

Mam dzika radoche z mierzenia tempki powiem wam a jak fajnie rosnie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk now Free

heloł
masz konto na ovufriend ?? początkowo jest radocha a później stres czy czasem nie spadnie

[skubana]

Napisane przez gosius91

Dziękuje za miłe słowa A ja jestem ciągle myślami z mężem, miejsca nie mogę sobie znaleźć, oczy mnie bolą podpuchnięte są, obym dzisiejszą noc przespała Po prostu jest mi bardzo ciężko

jest pod kontrolą lekarzy wiec bedzie dobrze a Ty sie nie mozesz stresowac ze wzgledu na dzidziusia! a mezowi nie pozwól pić tych tigerów! sporadycznie mozna a jak za czesto sie pije to podnosza cisnienie.

Napisane przez Leine

Kupiłam sobie dziś książkę "język dwulatka" więc będę czytać i się edukować

Tracy Hogg? podobno dobra ksiazka

Napisane przez Juliette25

Byłam na kontrolce. A więc:
wszystko jest w jak najlepszym porządku. Struktura mózgu i kręgosłupa jest w porządku, ciąża wzorowa. Maleństwo ma 6,5 cm i strasznie się podczas badania wierciło Widziałam paluszki u rączek i nóżki też. Cudowne uczucie.
Lekarz powiedział, że niemożliwe abym czuła ruchy ale ja je czuję i nie będę się z nim kłócić

Poniżej fota mojego szkraba.

Zdjęcie nie jest dobrej jakości i gin nie uchwycił mmomentu jakiego bym sobie na zdjęciu życzyła, no ale jest jak jest.

wzorcow a ciaza - tak trzymaćduża dzidzia no no

Napisane przez brydziajones

Moj Tzt ma tylko 45% ruchliwych zolnierzy...Nie jest to tragedia ALE dodatkowo ma zbyt wysoka lepkosc co uniemozliwia nam calkowicie zajscie w ciaze naturalnie....W sobote do gina, Pani w laboratorium powiedziala ze moze dostac antybiotyki i mu sie poprawi albo nie..w kazdym badz razie dodala ze nie ma problemu bo do insemy i tak je czyszcza .....a ja jej wcale nie mowilam ze bedziemy inseminacje robic...wiec kurcze...tyle miesiecy probowalismy a tu i tak nic by nie wyszlo bo one jakby w cemencie byly nie maja szans sie nigdzie przedostac

nie znam sie na tych sprawach ale trzymam kciuki i licze ze uda sie poprawic waszą sytuacje i ujrzycie dwie kreseczki

Napisane przez God Of War 20

Mam coś dla mamusiek proszę, może zaciekawi

dzieki, przyda się

Napisane przez Juliette25

Zapomniałam Wam powiedzieć, że na każdej wizycie u gina gdy mierzy mi ciśnenie to mam wysokie.
Wczoraj wynosiło 155/80
Chyba muszę kupić aparat mierzący do domu i to kontrolować.
Wcale się nie czuję tak, jakbym miała wysokie.
Eh. Mam nadzieję, że to nic poważnego.

faktycznie wysokie. ja mam 130/80 i zaleciła mi dietę bezsolną. ale moze to wynika z nerwow przed wizytą?


no i witam nową staraczkę natalkę

[zubi89]

Napisane przez meire

zubi89, u mnie z miesiączkami jest tak, że nigdy nie wiem, kiedy będzie... moje cykle wahają się od 30 do 40 dni...

u mnie wygląda to tak, że ostatnia miesiączkę miałam 26 sierpnia.. kolejna planowana, wypośrodkowując cykl na 35 dni, to wychodzi, że powinna być plus minus 29 września.. 31dc robiłam test, kreska była baaaardzo słabiutka.. takie cień cienia, że się zastanawiałam, czy cos w ogóle jest... ostatni seks przed planowana miesiączką mielismy 12 września.. więc.. tak się zastanawiam, czy to może być możliwe, że to 5 tydzień dopiero??... bo ja się gubię w tych obliczeniach.. może Wy bardziej to skumacie... ja jestem humanistką.. nie ogarniam liczb...

Ja Ci powiem jak ja to widzę...moim zdaniem skoro wyszła słaba kreska to możemy założyć, że zagnieździło się ok 28dc a więc o ile dobrze liczę 22.09 czyli fasolka od zagnieźdżenia miałaby dzisiaj 3t 4d + od zapłodnienia 10 dni to wychodzi nam 5t dobrze policzyłam ?

[fantastka]

Napisane przez brydziajones

Dziewczyny odebralam wyniki....

Moj Tzt ma tylko 45% ruchliwych zolnierzy...Nie jest to tragedia ALE dodatkowo ma zbyt wysoka lepkosc co uniemozliwia nam calkowicie zajscie w ciaze naturalnie....W sobote do gina, Pani w laboratorium powiedziala ze moze dostac antybiotyki i mu sie poprawi albo nie..w kazdym badz razie dodala ze nie ma problemu bo do insemy i tak je czyszcza .....a ja jej wcale nie mowilam ze bedziemy inseminacje robic...wiec kurcze...tyle miesiecy probowalismy a tu i tak nic by nie wyszlo bo one jakby w cemencie byly nie maja szans sie nigdzie przedostac

Kochana, zobacz jak witaminki poprawiły wam wyniki Pamiętaj, że do zapłodnienia jest potrzebny JEDEN plemnik, a nie prawie połowa potencjału Będzie dobrze, to nie był stracony czas, zawsze może zdarzyć się cud Ale dobrze, że będziecie też próbować z IUI, to też może być wasz cud

Napisane przez Juliette25

Sama byłam w szoku, że już takie duże dziecię

Lekarz robił mi usg dopochwowe, biedny mężuś - znów nie było mu dane zobaczyć.
Lekarz mówił, że lepiej będzie coś tam widać, nie pamiętam o co chodziło :d

Piękne zdjęcie A mój mąż normalnie wchodzi na USG dopochwowe Jacyś nienormalni chyba jesteśmy, ale mnie to nie rusza, a lekarka zawsze mu mówi, że ma bliżej podejść i zobaczyć wszystko

Napisane przez neska1412

Hej dziewczyny Gratuluje wszystkim przyszlym mamusiom i trzymam kciuki za te które sie staraja Pisałam wcześniej, że zaczelismy sie starać od października i tak zrobilismy i mam nadzieję, że sie udało Staram sie tak mysleć bo bardzo intensywnie nad tym pracowalismy.
Tylko dzisiaj jakas rozdrażniona jestem bo w pracy zaczynaja mówić cos o całym etacie dla mnie, bo teraz jestem na 3/4. Dadzą mi etat a ja w ciąże zajede. A jak sie udalo teraz to bedzie troche dziwna sytuacja... Może ja głupia jestem bo sie przejmuje...
Ale boję się, że będzie mi cholernie źle jak się nie udało, bo jestem tak bardzo nastawiona na pozytywny wynik testu...

No to tylko się cieszyć, że cię w pracy doceniają A na wynik lepiej się nie nastawiać, bo negatyw może zwalić z nóg naprawdę na długi czas Życzę ci oczywiście dwóch kreseczek, ale pamiętaj, że zdrowa para kochając się CODZIENNIE ma niecałe 30% szans na ciążę - taka to loteria. Dlatego nie można się załamywać

Napisane przez God Of War 20

Mam coś dla mamusiek proszę, może zaciekawi

Termin badania: Do 10 tygodnia ciąży.
Pożądane jest aby pierwsza wizyta odbyła się między 7 a 8 tygodniem ciąży.
Świadczenia profilaktyczne:
Badanie ogólne i ginekologiczne
Biocenoza pochwy i cytologia
Pomiar ciśnienia tętniczego krwi -RR
Badanie piersi
Określenie wzrostu i masy ciała
Ocena ryzyka ciążowego
Kształtowanie zdrowego stylu życia
Badania diagnostyczne:
Badania obowiązkowe
Grupa krwi i Rh, przeciwciała odpornościowe
Morfologia krwi, stężenie glukozy we krwi
Badanie ogólne moczu
VDRL
Badania zalecane
Konsultacja lekarza stomatologa
Badanie HIV, HCV, toxoplazmoza, różyczka

Lekarz prowadzący powinien przedstawić ofertę wykonania badań w kierunku wad rozwojowych.

11 - 14 tydzień ciąży:
Świadczenia profilaktyczne:
Badanie ogólne i ginekologiczne
Pomiar ciśnienia krwi
Pomiar masy ciała
Ocena ryzyka ciążowego
Ocena Ph wydzieliny pochwowej
Kształtowanie zdrowego stylu życia
Badania diagnostyczne:
Badania obowiązkowe
Badanie ultrasonograficzne - USG
Badania zalecane
Badanie w kierunku wad uwarunkowanych genetycznie (test podwójny - PAPP-A+HCG)
Badanie ogólne moczu

15-20 tydzień ciąży:
Świadczenia profilaktyczne:
Badanie ogólne i ginekologiczne
Ocena Ph wydzieliny pochwowej
Pomiar ciśnienia tętniczego
Pomiar masy ciała
Ocena ryzyka ciążowego
Kształtowanie zdrowego stylu życia
Badania diagnostyczne:
Badania obowiązkowe
Morfologia krwi
Badanie ogólne moczu
Przeciwciała anty- Rh
Badania zalecane
Badanie w kierunku wad uwarunkowanych genetycznie (test potrójny - HCG,estriol, AFP)

21 - 26 tydzień ciąży:
Świadczenia profilaktyczne: jak wyżej.
Badania diagnostyczne:
Badania obowiązkowe
Badanie stężenia glukozy we krwi po doustnym obciążeniu 75 g glukozy (24-28 t.c.)
Badanie USG, ogólne moczu

27 - 32 tydzień ciąży:
Świadczenia profilaktyczne: jak wyżej.
Przygotowanie do porodu, połogu, karmienia piersią i rodzicielstwa
Badania diagnostyczne:
Badania obowiązkowe
Morfologia krwi, badanie moczu
Przeciwciała odpornościowe
Badanie USG

33 - 37 tydzień ciąży:
Świadczenia profilaktyczne: jak wyżej.
Badania diagnostyczne:
Badania obowiązkowe
Morfologia krwi, badanie moczu
Badania zalecane
W grupie ryzyka ;VDRL, HIV, HCV
Posiew w kierunku paciorkowców hemol.

38 - 39 tydzień ciąży:
Świadczenia profilaktyczne:
Badanie położnicze
inne jak wyżej
Badania diagnostyczne:
Badanie moczu

Po 40 tygodniu ciąży:
Świadczenia profilaktyczne: jak wyżej.
Badania diagnostyczne:
Badanie USG
Badanie KTG

Mam nadzieję, że chociaż rzucicie okiem bo się napracowałam przy tym

Dziękujemy

Napisane przez Jagatka_N

Mam takie pytanie na przyszłosc...
jesli bedę mierzyc temp codziennie o tej samej porze np o 5:30, i beda takie dni ze zmierze i wstane i takie ze zmierze i poloże sie jeszcze na godzinke lub dwie to bedzie ok?
No bo do pracy wstaję roznie, czasem o 6, o 7, a jak na 12 idę no to nawet po 8mej, a w weekendy to wiadomo. Generalnie chodzi mi o to czy po zmierzeniu trzeba jeszcze polezec czy mozna po zmierzeniu juz wstac ale zakreciłam mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi

PO zmierzeniu temperatury możesz robić co chcesz Masz tylko spać przed pomiarem 3 godziny i nie wstawać z łóżka (jak się obudzisz to nic się nie stanie, ale żadnego wstawania i gwałtownych ruchów) i mierzyć codziennie o tej samej godzinie

Napisane przez meire

Hej dziewczyny...


poza tym.. odebrałam wyniki bety...23902,89.. co wskazuje na przedział 4-5 tydzień.. no i to samo pokazało USG... więc teraz nie wiem, czy wszystko się zatrzymało z rozwojem, czy mój mąż ma takie terminatory, że do zapłodnienia doszło później, niż myślałam...
cóż.. zobaczę jeszcze betę z jutrzejszego dnia, czy coś przyrosła...

i na razie zostanę chyba z Wami... a do wątku mamusiowego dołączę, jak już będę miała pewność, że wszystko jest OK... jeżeli mi pozwolicie zostać, oczywiście... bo sama teraz nie wiem, gdzie być...

Moim zdaniem wynik bety super To teraz tylko czekamy na kolejne badanie

[jagodzia133]

Napisane przez Juliette25

Hehe, powodzenia
Najwyżej powiesz i już

Dzięki dziewczyny.
Jagodzia a Ty w którym tygodniu jesteś w końcu?

11 tydzień i 4 dzień.

[Juliette25]

Napisane przez zubi89

Nie zgłosiłaś się wczoraj to nie pisałam o kwietniowych ;p jak przyjdą mamusie lipcowe to też je przyjmiemy



Bo to wygląda tak, że do zapłodnienia dochodzi w ciągu 24-48 h ale zagnieździć się może dopiero między 6 dniem po owulacji a 12 dniem. Nie pamiętam kiedy miałaś planowaną @ i kiedy wyszedł Ci już test ?



Kindzia każda staraczka jest tam mile widziana o ile ma na to ochotę

No ja myślę masz bata, że o mnie zapomniałaś niedobra Ty.

Napisane przez skubana

faktycznie wysokie. ja mam 130/80 i zaleciła mi dietę bezsolną. ale moze to wynika z nerwow przed wizytą?

Nie wiem. Po powrocie do domu gdy zmieżyłam miałam 135/80 więc i tak coś mi się wydaje jest nie w porządku. Lekarz powiedział, że jeszcze w normie więc już sama nie wiem.
Na razie nie panikuję i muszę to kontrolować.

Napisane przez fantastka

Piękne zdjęcie A mój mąż normalnie wchodzi na USG dopochwowe Jacyś nienormalni chyba jesteśmy, ale mnie to nie rusza, a lekarka zawsze mu mówi, że ma bliżej podejść i zobaczyć wszystko

A mój lekarz się krępuje - tak twierdzi i mąż nie mógł wejść Strasznie mi zależało, żeby dzielił ze mną tą chwilę. No ale cóż. Może za miesiąc będzie już nam dane być razem.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez jagodzia133

11 tydzień i 4 dzień.

Ale to wg owulacji? Według miesiączki chyba jesteś dalej?
Ja wg om - 13 tydzień 7 dni
wg. owu - 12 tydzień 5 dzień

[fantastka]

Napisane przez Juliette25

A mój lekarz się krępuje - tak twierdzi i mąż nie mógł wejść Strasznie mi zależało, żeby dzielił ze mną tą chwilę. No ale cóż. Może za miesiąc będzie już nam dane być razem.

Dziwne, bo nie powinien go tak izolować, no ale cóż Mój w każdym razie już był chyba ze 3 razy na takim USG i zawsze luzik A przez brzuch to nie wiem kiedy się doczekam, bo nie powiem, trochę tłuszczyku mi na nim zalega

[jagodzia133]

Napisane przez Juliette25

Ale to wg owulacji? Według miesiączki chyba jesteś dalej?
Ja wg om - 13 tydzień 7 dni
wg. owu - 12 tydzień 5 dzień

ja tam już sama nie wiem mózg mi się lasuje. Sprawdzałam na tej stronce haczewski. A zaraz to policzę ręcznie i będzie najlepiej.

[Juliette25]

Napisane przez fantastka

Dziwne, bo nie powinien go tak izolować, no ale cóż Mój w każdym razie już był chyba ze 3 razy na takim USG i zawsze luzik A przez brzuch to nie wiem kiedy się doczekam, bo nie powiem, trochę tłuszczyku mi na nim zalega

Też mam oponkę na brzuchu no ale nastawiam się, że za miesiąc jużraczej powinien się przez ten tłuszcz przedostać na brzuszku

Napisane przez jagodzia133

ja tam już sama nie wiem mózg mi się lasuje. Sprawdzałam na tej stronce haczewski. A zaraz to policzę ręcznie i będzie najlepiej.

Ja korzystam z przelicznika na ovuf

[jagodzia133]

Napisane przez Juliette25

Też mam oponkę na brzuchu no ale nastawiam się, że za miesiąc jużraczej powinien się przez ten tłuszcz przedostać na brzuszku



Ja korzystam z przelicznika na ovuf

nie no zgadza sie 11 tydz. 4 dzień. według OM

[beat@]

tak czytam że wyliczacie tygodnie ciąży. ja właśnie z czystej ciekawości skorzystałam z kilku kalkulatorów jakie znalazłam poprzez google i każdy mówi że u mnie to 6 tydzień

[Juliette25]

Napisane przez beat@

tak czytam że wyliczacie tygodnie ciąży. ja właśnie z czystej ciekawości skorzystałam z kilku kalkulatorów jakie znalazłam poprzez google i każdy mówi że u mnie to 6 tydzień

No to pięknie

[jagodzia133]

pomyliłam wątki :P

[manieczka1]

Napisane przez Juliette25

Byłam na kontrolce. A więc:
wszystko jest w jak najlepszym porządku. Struktura mózgu i kręgosłupa jest w porządku, ciąża wzorowa. Maleństwo ma 6,5 cm i strasznie się podczas badania wierciło Widziałam paluszki u rączek i nóżki też. Cudowne uczucie.
Lekarz powiedział, że niemożliwe abym czuła ruchy ale ja je czuję i nie będę się z nim kłócić

Poniżej fota mojego szkraba.

Zdjęcie nie jest dobrej jakości i gin nie uchwycił mmomentu jakiego bym sobie na zdjęciu życzyła, no ale jest jak jest.

no i super ogromnie się cieszę, że wszystko ok

Napisane przez brydziajones

Moj Tzt ma tylko 45% ruchliwych zolnierzy...Nie jest to tragedia ALE dodatkowo ma zbyt wysoka lepkosc co uniemozliwia nam calkowicie zajscie w ciaze naturalnie....W sobote do gina, Pani w laboratorium powiedziala ze moze dostac antybiotyki i mu sie poprawi albo nie..w kazdym badz razie dodala ze nie ma problemu bo do insemy i tak je czyszcza .....a ja jej wcale nie mowilam ze bedziemy inseminacje robic...wiec kurcze...tyle miesiecy probowalismy a tu i tak nic by nie wyszlo bo one jakby w cemencie byly nie maja szans sie nigdzie przedostac

kochana... najważniejsze, że wiedzą co jest źle...może ten antybiotyk pomoże... jestem z Wami!!!

Napisane przez katekatee

Pójdę przez Was z Torbami, chciałam ponadrabiać i Wikiego dałam do wanny i całkiem zapomniałam wchodzę do łazienki a tam wanna pełna wody Ku uciesze mojego dziecka próbującego mnie przekonać że to wcale nie dużo wody

Napisane przez Jagatka_N

Mam takie pytanie na przyszłosc...
jesli bedę mierzyc temp codziennie o tej samej porze np o 5:30, i beda takie dni ze zmierze i wstane i takie ze zmierze i poloże sie jeszcze na godzinke lub dwie to bedzie ok?
No bo do pracy wstaję roznie, czasem o 6, o 7, a jak na 12 idę no to nawet po 8mej, a w weekendy to wiadomo. Generalnie chodzi mi o to czy po zmierzeniu trzeba jeszcze polezec czy mozna po zmierzeniu juz wstac ale zakreciłam mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi

po zmierzeniu możesz od razu wstać i możesz leżeć ważne, żeby zaraz przed mierzeniem nie wstawać

Napisane przez vioris

Ja mam podobne zdanie choć najpierw myślałam, że może to się uda ale jednak po przemyśleniu uważam, ze nie.
Nie podoba mi się nowy wątek dla mam. CHoćby z tego powodu, że ja chcę wiedzieć co się u nich dzieje i chcę pooglądać zdjęcia, posłuchać jak się czują itd. No i z nimi pogadać na ten temat. A jak będę chciała pogadać, to co mam pisać z nimi na ich wątku (co jest bez sensu) czy mam kopiować z tamtego i pisać tu
Ja widziałam, że większości dziewczyn nie przeszkadzało, żeby wątek był mamusiowo-staraczkowy i aby mamusie rozmawialy o ciąży, no ale cóż. Jak tam chcecie. Mi jest przykro, bo to się nie sprawdzi

ja też nie jestem zadowolona, że dziewczyny będą tam...moim zdaniem to nie wypali...mi nie przeszkadzały rozmowy o ciąży itp... no, ale jak uważacie mam nadzieję, że mamusie będą zaglądały tutaj ale ja na dwa wątki na pewno nie dam rady...już z tym nie ogarniam sprawy

Napisane przez meire

poza tym.. odebrałam wyniki bety...23902,89.. co wskazuje na przedział 4-5 tydzień.. no i to samo pokazało USG... więc teraz nie wiem, czy wszystko się zatrzymało z rozwojem, czy mój mąż ma takie terminatory, że do zapłodnienia doszło później, niż myślałam...
cóż.. zobaczę jeszcze betę z jutrzejszego dnia, czy coś przyrosła...

ja się nie znam na tej becie i normach... ale skoro dziewczyny piszą, że to dobre wyniki to może nie martw się na zapas ja jestem dobrej myśli i Ty też bądź mam nadzieję, że ciąża rozwija się prawidłowo

Napisane przez missbennet

Czeeeść!

Mam dzika radoche z mierzenia tempki powiem wam a jak fajnie rosnie

mówiłam, że to wciągające jest

[manieczka1]

Napisane przez gosius91

Mąż w nocy wylądowałam w szpitalu Dostał pierwszy raz w życiu ciśnienia, i słabo mu było, i ból w klatce piersiowej.. Ehhh Jak weszłam dzisiaj do niego i zobaczyłam, że leży sam, podpięty pod tyle kabelków, aparaturę, holtera, 3 kroplówki już, jeszcze mu niedawno krew pobierali, to mi się serce krajało.. Jak wychodziłam to się poryczałam. W nocy płakałam, teraz to samo.. Nie wyrabiam Dlaczego ?

przykro mi bardzo... mam nadzieję, że szybko zdiagnozują co jest... i że mąż szybko wróci do zdrówka!!!

Napisane przez natalka189

Witajcie Jestem Natalia 24l. starania od tego cyklu i jeszcze nie mam II kresek
Chciałabym się przyłączyć. Ciekawie piszecie i widze, że bardzo dużo.... Jasne , że czuć w 14 tyg ja tak miałam najpierw delikatne motylki a z czasem musnięcia od środka pod koniec potężne kopniaki (zaznaczam to bedzie moja 2 ciąża). Zauważyłam to szczęśliwy wątek wiec pobieram od was jak najwiecej fluidków i trzymam kciuki za was staraczki oraz za ciężarne kobitki. Pozdrawiam

witaj powodzonka w staraniach

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

ale nadrobiłam od wczoraj ostatnio mam mało czasu na wizaz... przepraszam, ale codziennie staram się zaglądać mam to wykańczanie mieszkania na głowie ale jestem z Wami wszystkimi!!!

[Juliette25]

Dziękuję manieczka
Zbieram się do pracy. Strasznie mi się nie chce.

[God Of War 20]

Witajcie widzę, że dyskusje było o nowo powstałym wątku a czy wypali? to się dopiero okaże

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

Mam pytanie do matek polek
Kiedy odsmoczkowałyście dziecko? Córa niedługo skończy 2 latka i po przeczytaniu kilka kartek z dzisiejszej książki 'język dwulatka' jestem gotowa na spróbowanie Możecie mnie pokierować jeszcze, coś doradzić?
Napiszę od siebie; smoczka dostaje tylko na noc bądź jak się mocno uderzy i się zanosi (b. rzadkie przypadki), na wyjścia nie biorę.
Myślicie, żeby teraz zaraz po zaśnięciu jej zabierać z łóżka? W nocy przestała się budzić na smoczka- jak już to go sama znajdzie więc specjalnie wstawać nie muszę

no teraz się poczułam, że to moja wina, że jest podział i zganianie teraz przez kogo to... ja pisałam, że mi to już lotto!
Ja tylko tak napisałam, nikt więcej, faaajnie...

Co do smoczka. to ja mojego odstawiłam jak tylko dałam go do żłobka. Czyli miał wtedy 1,5 roku. Lekarz mnie wystraszył, że synuś będzie miał krzywe ząbki bo już tam coś widzi i powiedziałam "dobra koniec, to jest ten moment".
Pamiętam, że ogłosiłam to w żłobku i co się nerwów nażarłam to aż sobie nie chcę przypomnieć te wstrętne baby nie chciały mi oddać mojego smoczka który zostawiłam w żłobku. Do tego miałam wrażenie, że dalej dają mu smoczka dla świętego spokoju (jak wspominałam mój syn jest głośny, a smoczek to był jedyny sposób żeby go uciszyć i uspokoić trochę). Zrobiłam parę awantur i chyba przestały bo i Iguś przestał się smoczka domagać.
Pamiętam, że to były ciężkie 2 tygodnie Cierpliwość, cierpliwość i cierpliwość- no i trzeba być konsekwentnym. Musiałam z nim spać, bo mi się budził co chwil, gdyż to tego wszystkiego był chory, gorączkował (coś za coś) wtedy też przyzwyczaił się do spania ze mną. Długo się potem znowu mordowałam, żeby go oduczyć kolejny pond tydzień odprowadzania go po 30 razy do pokoju


Co do drugiego to tak ty to powiedziałaś z God, ale nie chodzi mi o to, że masz się czuć winna, tylko, że powoli się coś dzieje, więc może rzeczywiście trzeba rozbić te 2 wątki i zobaczyć co będzie. Było mi przykro, ale ja też się nie obrażam o byle gówno

Napisane przez Juliette25

Zapomniałam Wam powiedzieć, że na każdej wizycie u gina gdy mierzy mi ciśnenie to mam wysokie.
Wczoraj wynosiło 155/80
Chyba muszę kupić aparat mierzący do domu i to kontrolować.
Wcale się nie czuję tak, jakbym miała wysokie.
Eh. Mam nadzieję, że to nic poważnego.

No, dobra, dołączyłam ale nie wydaje mi się to być dobrym pomysłem.
Moim zdaniem trochę to niewypali, ale zobaczymy.

w ciąży ciśnienie się zawsze dźwiga. Poza tym nie powiedziałabym, że to jest wysokie ciśnienie

Co do wątku to zoabczymy

Napisane przez meire

poza tym.. odebrałam wyniki bety...23902,89.. co wskazuje na przedział 4-5 tydzień.. no i to samo pokazało USG... więc teraz nie wiem, czy wszystko się zatrzymało z rozwojem, czy mój mąż ma takie terminatory, że do zapłodnienia doszło później, niż myślałam...
cóż.. zobaczę jeszcze betę z jutrzejszego dnia, czy coś przyrosła...

z dołączaniem rób jak uważasz, ale moim zdaniem beta ładna. daje do zrozumienia to co gadałyśmy, że masz 5 tydzień a nie 7 także na razie nie panikuj, wszystko będzie dobrze

Napisane przez kindziulindzia

Cześć piczki

Widzę, że dyskusja na temat wątków się wywiązała - możemy spróbować na dwa a czas pokaże czy coś z tego będzie. Rozumiem, że my staraczki też możemy się tam odezwać?? A mamuśki tutaj??

meire cały czas trzymam kciuki

pewnie ja tu Was będę dręczyć jeszcze, tak łatwo się mnie nie pozbędziecie

Napisane przez jagodzia133

11 tydzień i 4 dzień.

oszzz.... nie pędzicie za szybko z tymi tygodniami?

[missbennet]

Napisane przez Karoloo

heloł
masz konto na ovufriend ?? początkowo jest radocha a później stres czy czasem nie spadnie

Mam ciebie juz znalazlam, ale
nie ogarniam jak dodac znajomych

A ze spadaniem to jeszcze nie myslalam, jak sie wkrece to bede sie zastanawiac nad tym

Napisane przez manieczka1

mówiłam, że to wciągające jest

Jak narkotyk

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk now Free

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Dziewczyny, mozecie polecic jakies fajne zrodlo, gdzie po ludzku tlumacza cale mierzenie i reszte obserwacji?

Aha, serio wielka roznice robi czy mierze temperatue w lozku czy wstane do lazienki i tam mierze?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk now Free

[manieczka1]

Napisane przez missbennet

Jak narkotyk
Dziewczyny, mozecie polecic jakies fajne zrodlo, gdzie po ludzku tlumacza cale mierzenie i reszte obserwacji?

Aha, serio wielka roznice robi czy mierze temperatue w lozku czy wstane do lazienki i tam mierze?

zaprosiłam Cię do znajomych mam nadzieję, że to Ty bo nick ten sam masz jakby co na górze w wiadomościach i musisz tylko zaakceptować o ile chcesz
co do strony to ja czytałam na ovuf właśnie, a co i jak to wiem z forum i mierz w łóżku nie wstawaj

[skubana]

Napisane przez Juliette25

Nie wiem. Po powrocie do domu gdy zmieżyłam miałam 135/80 więc i tak coś mi się wydaje jest nie w porządku. Lekarz powiedział, że jeszcze w normie więc już sama nie wiem.
Na razie nie panikuję i muszę to kontrolować.

kontroluj koniecznie

meire ładna beta, mam nadzieje ze ładnie przyrośnie

[Jagatka_N]

Dzień dobry

Napisane przez Leine

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------


Hmm, powiem jak jest z mojej perspektywy, może coś z tego wyniesiesz
A więc jak wiesz, czasami wstaję do dziecka, często jest to godzina 4-4.30- mierzę o 5.00.
Po mierzeniu można normalnie wstać i funkcjonować, lepiej mierzyć przed wstaniem, jednak jeśli coś Cię nagli (typu dziecko) można wstać, położyć się i zmierzyć po godzinie leżenia/spania.
Zobacz dzisiejszą moją tempkę. Wstałam do córki 4,40 potem o 5 i ją wzięłam do siebie Ustawiłam budzik na 6.00- zmierzyłam i temka 'w normie' - pod linijką jak to mówię
Na Twoim miejscu, skoro jeszcze nie masz dzieci to mierzyłabym wcześnie rano, czyli 4.30-5. Zmierz, zapisz i dalej spać. Całość nie trwa dłużej niż 2 minuty, więc spoko rozwiązanie chyba, co?

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------




AgnieszkaK pochwal się bluzeczkami!!! Albo je opisz przynajmniej Lubię rozpierdalanie pieniędzy po sklepach! To, co kobiety kochają najbardziej oł jee

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

no teraz się poczułam, że to moja wina, że jest podział i zganianie teraz przez kogo to... ja pisałam, że mi to już lotto!
Ja tylko tak napisałam, nikt więcej, faaajnie...

Spoko spoko, podobnie wymysliłam...otóż ja najwczesniej do pracy wstaję około 5:40, więc wymyśliłam sobie że wtedy bede mierzyc i wstawac do pracy, a jak bede miec na późniejszą godzinę no to położe się spowrotem do łóżka po zmierzeniu. A jak to nie zda egzaminu i nie bede mogła o tej godz juz zasnąć dalej, to albo zmienię godzinę na 4:30 albo codziennie będę wstawać o 5:40 jako przykladna gospodyni w końcu w domu zawsze jest coś do zrobienia, posprzątania itp

A ja upatrzyłam sobie buty, trochę drogie ale już dawno mi się podobały, no i trochę też na poprawę humoru
http://ccc.eu/pl/woman/catalog/all/317027

Co do dzielenia wątku...to mi się nie podobało wczesniej (mimo że byłam wtedy w ciaży) jak wpadały nowe dziewczyny i na dzień dobry mówiły o II kreskach, a potem nie potrafiły o niczym innym rozmawiać tylko o objawach itp. Absolutnie nie przeszkadza mi kiedy "nasze mamusie" o tym mówią, bo to przydatne informacje dla reszty, poza tym potrafią też zapytac co u tych starających się i nie są monotematyczne.
Ja niestety wiem, ze nie wystarczy mi czasu na nadrabianie 2 watków, czasem ten ledwo ogarniam niestety, a chcialabym choć mniej wiecej wiedziec co u wszystkich. Tak więc Leine...spokojnie

Zubi za dzisiejszą wizytę

Napisane przez fantastka

PO zmierzeniu temperatury możesz robić co chcesz Masz tylko spać przed pomiarem 3 godziny i nie wstawać z łóżka (jak się obudzisz to nic się nie stanie, ale żadnego wstawania i gwałtownych ruchów) i mierzyć codziennie o tej samej godzinie

Tak też dziś po raz pierwszy uczyniłam


Manieczka a jak tam idzie wykańczanie gniazdka, jaki to juz etap?

[manieczka1]

Napisane przez Jagatka_N

Spoko spoko, podobnie wymysliłam...otóż ja najwczesniej do pracy wstaję około 5:40, więc wymyśliłam sobie że wtedy bede mierzyc i wstawac do pracy, a jak bede miec na późniejszą godzinę no to położe się spowrotem do łóżka po zmierzeniu. A jak to nie zda egzaminu i nie bede mogła o tej godz juz zasnąć dalej, to albo zmienię godzinę na 4:30 albo codziennie będę wstawać o 5:40 jako przykladna gospodyni w końcu w domu zawsze jest coś do zrobienia, posprzątania itp

A ja upatrzyłam sobie buty, trochę drogie ale już dawno mi się podobały, no i trochę też na poprawę humoru
http://ccc.eu/pl/woman/catalog/all/317027


Manieczka a jak tam idzie wykańczanie gniazdka, jaki to juz etap?

Buty bardzo ładne też chciałam sobie takiego typu kupić, przymierzałam kilka par i moje kłody się do nich nie nadają mam za grube łydki i jedynie do spodni byłyby ok, ale do kiecki to normalnie nogi jak kłodziska wyglądały ale bardzo mi się podobają takie buty u dziewczyn i teraz modne są bardzo

co do mierzenia, ja też od pn-pt mierzę i od razu wstaję do pracy, a w weekend to mierzę i idę dalej spać - chociaż z tym to różnie bywa bo czasem nie mogę i wstaję o 7

co do gniazdka to na razie zmieniamy elektrykę w pn ma wejść facet od gładzi i płytek później będziemy malować, kłaść panele itp itd liczę, że do końca listopada się wprowadzimy

[zubi89]

Dziękuje za wszystkie kciuki wizytę mam o 15:55 ale ogólnie wrócę późno bo idziemy przekazać wieść przyszłym prababcią już rodzice nie mogą wytrzymać z wiadomością, że zostaną dziadkami ;p

[(kicia)]

Napisane przez meire

Hej dziewczyny...

poczytałam o Waszej dyskusji o osobnym wątku... trochę szkoda.. bo teraz sama nie wiem, gdzie mam się udzielać, skoro niby jestem w ciąży, ale nic u mnie jeszcze pewnego... jestem tak pomiędzy teraz...

poza tym.. odebrałam wyniki bety...23902,89.. co wskazuje na przedział 4-5 tydzień.. no i to samo pokazało USG... więc teraz nie wiem, czy wszystko się zatrzymało z rozwojem, czy mój mąż ma takie terminatory, że do zapłodnienia doszło później, niż myślałam...
cóż.. zobaczę jeszcze betę z jutrzejszego dnia, czy coś przyrosła...

i na razie zostanę chyba z Wami... a do wątku mamusiowego dołączę, jak już będę miała pewność, że wszystko jest OK... jeżeli mi pozwolicie zostać, oczywiście... bo sama teraz nie wiem, gdzie być...

dla każdego lab są inne normy więc raczej powinnaś porównywać z tymi co już robiłaś o ile robiłaś

Napisane przez missbennet

Czeeeść!

Mam dzika radoche z mierzenia tempki powiem wam a jak fajnie rosnie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk now Free

wciąga wciąga

ale potem jak tak jak np mi wsyztsko wychodzi negatywnie temp rośnie @ nie ma wszystko boli aaajjjj to można zwariować

zaczęłam analizować wykres może w 12 dopo (ostatnia sobota to było zagnieżdżenie? ) i wtedy krew mogłą by wyjść negatywna bo czytałam że wykrywalna jest 1-2 dni po zagnieżdżeniu i wynosi wtedy ok 1 i powoli przyrasta w w sumie w indywidualnym tempie więc 3 dnia z rana różnie mogło być
oczywiście się nie nakręcam ale teraz mnie tak jajniki czasem zakują że nie wiem czy to na @ cyz to na sraczke czy na co

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez zubi89

Dziękuje za wszystkie kciuki wizytę mam o 15:55 ale ogólnie wrócę późno bo idziemy przekazać wieść przyszłym prababcią już rodzice nie mogą wytrzymać z wiadomością, że zostaną dziadkami ;p

o wlaśnie miałam jescze napisać :kciuki dla Ciebie

ogarniam tu PMki i już mi się miesza wszystko

piszecie jak szalone

[missbennet]

Napisane przez manieczka1

zaprosiłam Cię do znajomych mam nadzieję, że to Ty bo nick ten sam masz jakby co na górze w wiadomościach i musisz tylko zaakceptować o ile chcesz
co do strony to ja czytałam na ovuf właśnie, a co i jak to wiem z forum i mierz w łóżku nie wstawaj

jak wroce do domu to zaakceptuje to na pewno ja


Trzeba termometr dac kolo lozka

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk now Free

[manieczka1]

Napisane przez zubi89

Dziękuje za wszystkie kciuki wizytę mam o 15:55 ale ogólnie wrócę późno bo idziemy przekazać wieść przyszłym prababcią już rodzice nie mogą wytrzymać z wiadomością, że zostaną dziadkami ;p

aaaaaa ja też trzymam kciukasy

Napisane przez (kicia)

zaczęłam analizować wykres może w 12 dopo (ostatnia sobota to było zagnieżdżenie? ) i wtedy krew mogłą by wyjść negatywna bo czytałam że wykrywalna jest 1-2 dni po zagnieżdżeniu i wynosi wtedy ok 1 i powoli przyrasta w w sumie w indywidualnym tempie więc 3 dnia z rana różnie mogło być
oczywiście się nie nakręcam ale teraz mnie tak jajniki czasem zakują że nie wiem czy to na @ cyz to na sraczke czy na co

nie wiem sama co to u Ciebie się dzieje. Chyba po prostu jak @ nie przyjdzie za kilka dni to może powtórz betę... ciągle jest nadzieja!