Planowanie ciąży cz. 2

[Samarinda]

Napisane przez misunderstood

Cześć dziewczyny, mam pytanie - czy używacie jakichś konkretnych testów ciążowych?

Ja kupuję zawsze parami, jeden płytkowy i jeden strumieniowy, Domowe Laboratorium. Wczoraj (jeden dzień przed spodziewanym okresem) o 18 już wyszły oba pozytywne, więc chyba są dość czułe

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez Ahoy

No właśnie nie wiem jak to jest, mogę sobie tylko gdybać, bo nigdy wcześniej w ciąży nie byłam :p tak czy siak jutro idę do ginekologa (jesli mnie jakoś wcisnie). Niech robi usg jak coś zobaczy to ok, jak nie to trudno, pójdę ponownie za kilka dni Będę przynajmniej spokojniejsza jak sobie z nim porozmawiam.

PS: Cycki znowu bolą jak trzeba jajniki tez, wyje jak bobr po usłyszeniu jakiś piosenek z radia i ciągle chce mi się spać, wiec znowu mogę być spokojna o swoją fasolkę Niech tylko jutro beta okaże się wyższa tyle ile powinna i będę szczęśliwa na maksa! Aha i zrobiłam niedawno jeszcze jeden test, kreska jest wyrazniejsza niż wczoraj

A mnie boobs raz bolą, a raz nie, za to sutki mam mega drażliwe, czuję każde przesunięcie materiału. Na drugą betę idę w poniedziałek. Koniecznie napisz jutro, jak Twoja!

[MajWija]

A robiła, któraś z was przed zajściem w ciąże TSH? Czy w ogóle robiłyście jakieś badania?

[Ahoy]

Samarinda, jasne, że napiszę oj wrażliwość sutek to i mi doskwiera, w dodatku skóra między piersiami bardzo mnie swędzi, nie wiem czy to dlatego, że rosną? Dziwne miejsce na swędzenie :p



Ja nie robiłam tsh przed ciążą, zrobiłam na początku cały komplet tarczycowy przy okazji hcg. Dobrze zrobiłam, bo okazało się, że mam niedoczynność, która jest bardzo niebezpieczna w ciąży! Dziś endokrynolog przepisał mi lek.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

W tel nie mogę edytować posta, miało być sutkow, a nie sutek :P

[MajWija]

Napisane przez Ahoy

Samarinda, jasne, że napiszę oj wrażliwość sutek to i mi doskwiera, w dodatku skóra między piersiami bardzo mnie swędzi, nie wiem czy to dlatego, że rosną? Dziwne miejsce na swędzenie :p



Ja nie robiłam tsh przed ciążą, zrobiłam na początku cały komplet tarczycowy przy okazji hcg. Dobrze zrobiłam, bo okazało się, że mam niedoczynność, która jest bardzo niebezpieczna w ciąży! Dziś endokrynolog przepisał mi lek.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

W tel nie mogę edytować posta, miało być sutkow, a nie sutek :P

Ile wyniosło Twoje TSH? Ja mam 3,2 i endo kazała mi zbić do 1 maksymalnie 1,5 i dopiero zacząć się starać

[natinka_87]

Figa lekarz na poczatku ciąży kiedy juz jest widoczny pęcherzyk (czyli spokojnie 4-5 tydzień) jest w stanie w 100% określić gdzie on jest - czy w jajniku czy w macicy, czy czy to ciąża prawidłowa czy to pozamaciczna. Tu nie ma większych wątpliwości Na pewno nie da sie tego określić na 100% tylko przy normalnym badaniu, ale przy USG juz tak.

Mój gin co wizytę robi USG od samego poczatku wlasnie po to by potwierdzić ciążę i wykluczyć pozamaciczna.



MajWija mnie ginekolog teraz dopiero kazał zrobić badanie na TSH. Mam nadzieje ze wyjdzie OK...

[MajWija]

Napisane przez natinka_87

Figa lekarz na poczatku ciąży kiedy juz jest widoczny pęcherzyk (czyli spokojnie 4-5 tydzień) jest w stanie w 100% określić gdzie on jest - czy w jajniku czy w macicy, czy czy to ciąża prawidłowa czy to pozamaciczna. Tu nie ma większych wątpliwości Na pewno nie da sie tego określić na 100% tylko przy normalnym badaniu, ale przy USG juz tak.

Mój gin co wizytę robi USG od samego poczatku wlasnie po to by potwierdzić ciążę i wykluczyć pozamaciczna.



MajWija mnie ginekolog teraz dopiero kazał zrobić badanie na TSH. Mam nadzieje ze wyjdzie OK...

A w którym tyg jesteś? No ja gdyby nie to TSH chciałabym już zacząć się starać, a tak muszę najpierw je zbić ;/ Moja endo w ogóle stwierdził, że przy tsh już powyżej 3 bywają cykle bezowulacyjne i ciężej utrzymać ciąże.. Oczywiście nie zawsze tak się zdarza bo moja koleżanka przy TSH 16!!!!!! zaszła i utrzymała ciąże.

[Ahoy]

MajWija, moje Tsh wynosi 5.9! Zaszłam w ciążę w 2 cyklu, w pierwszym również, ale miałam biochemiczna, także moje cykle bezowulacyjne nie są Moja endokrynolog powiedziała mi, że taka niewielka niedoczynność nie jest groźna, a już na pewno nie zagraża ciąży w tak poczatkowym etapie ciąży. Przepisała mi Letrox 50. (Ft3 i ft4 mam w normie)

[Siva5]

Ja nie czekalam po odstawieniu tabletek tylko od razu zaczelismy dzialac przeciwskazan nie bylo.
Testow uzywam roznych,podobnie jak Ahoy, czyli jakie wpadna aptekarce w ręce
Kochane jedna malutka rada: nie stresujcie sie tak przed zajsciem w ciaze,a dokladniej:nie ma sensu od razu sobie pisac czarnych scenariuszy optymizmu wiecej!
Ps. A co slychac u naszych 'starszych' kolezanek?

[MajWija]

Napisane przez Siva5

Ja nie czekalam po odstawieniu tabletek tylko od razu zaczelismy dzialac przeciwskazan nie bylo.
Testow uzywam roznych,podobnie jak Ahoy, czyli jakie wpadna aptekarce w ręce
Kochane jedna malutka rada: nie stresujcie sie tak przed zajsciem w ciaze,a dokladniej:nie ma sensu od razu sobie pisac czarnych scenariuszy optymizmu wiecej!
Ps. A co slychac u naszych 'starszych' kolezanek?

A ile już się staracie od momentu odstawienia tabletek?

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez Ahoy

MajWija, moje Tsh wynosi 5.9! Zaszłam w ciążę w 2 cyklu, w pierwszym również, ale miałam biochemiczna, także moje cykle bezowulacyjne nie są Moja endokrynolog powiedziała mi, że taka niewielka niedoczynność nie jest groźna, a już na pewno nie zagraża ciąży w tak poczatkowym etapie ciąży. Przepisała mi Letrox 50. (Ft3 i ft4 mam w normie)

Tak jak napisałam, nie ma reguły, ze każda kobieta będzie przy podwyższonym TSH mieć cykle bezowulacyjne, ale może się zdarzyć. Najważniejsze, że masz już na początku ciąży zdiagnozowane i zbijasz.
Jeżeli masz wizytę u endo za długi czas to zawsze warto samemu skontrolować sobie TSH. A Twoje FT4 ile wyniosło?

[Ahoy]

Ft3 - 3.57 (norma 2-4.4)

Ft4 - 1.17 (norma 0.93-1.7)

Endo kazała przychodzić co miesiąc z wynikiem tsh, wtedy ewentualnie będziemy zmieniać dawki

[Siva5]

[QUOTE=MajWija;54125890]A ile już się staracie od momentu odstawienia tabletek?[COLOR="Silver"]



Powiem tak. Okolo 7lat temu skonczylam moje pierwsze tabletki,ale jeszcze to nie byl czas staran,potem w miedzyczasie znowu bralam przez prawie 2lata i po odstawieniu zaczelisny sie starac czyli 3lata. I po pol roku lekarz zwrocil uwage ze czas zaczac obserwacje, potem badania, potem klinika nieplodnosci i dalej ibserwacja i leki, no i na koncu laparo.Kurcze jak ten czas leci..

[konwalia39]

Dziewczyny a jak chodzicie do endokrynologa? Na NFZ czy prywatnie? Bo u nas na NFZ się czeka średnio rok czasu,znalazłam jedną przychodnię w której się czeka 5 miesięcy. I chyba pójdę jednak prywatnie...

[MajWija]

[QUOTE=Siva5;54127472]

Napisane przez MajWija

A ile już się staracie od momentu odstawienia tabletek?[COLOR="Silver"]



Powiem tak. Okolo 7lat temu skonczylam moje pierwsze tabletki,ale jeszcze to nie byl czas staran,potem w miedzyczasie znowu bralam przez prawie 2lata i po odstawieniu zaczelisny sie starac czyli 3lata. I po pol roku lekarz zwrocil uwage ze czas zaczac obserwacje, potem badania, potem klinika nieplodnosci i dalej ibserwacja i leki, no i na koncu laparo.Kurcze jak ten czas leci..

Masz już zdiagnozowane cylke bezowulacyjne, bo rozumiem, że nie masz problemów fizjologicznych do zajścia w ciąże i u męża również wszystko ok? Znajomi mojego męża po 12nastu latach starań zaszli w ciąże, właśnie niedługo rodzi, nie mogli mieć dzieci mimo tego, ze wszystko było u nich ok, podobno i genotypy nie chciały się związać.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez konwalia39

Dziewczyny a jak chodzicie do endokrynologa? Na NFZ czy prywatnie? Bo u nas na NFZ się czeka średnio rok czasu,znalazłam jedną przychodnię w której się czeka 5 miesięcy. I chyba pójdę jednak prywatnie...

Ja chodzę prywatnie do eno i do gin.

[Ahoy]

Ja byłam prywatnie, do gina idę dziś na NFZ, bo u nas w ogóle nie ma kolejek, ale idę do niego tylko dlatego, że lekarz którego bym chciała do prowadzenia ciąży, będzie dopiero za tydzień, a ja się nie doczekam



Trzymajcie kciuki zaraz jadę do gina i na krew! Brzuch mnie boli z nerwów :O

[MajWija]

A słuchajcie dziewczyny bo ja nie mogę sobie tych dni płodnych obliczyć, jak ostatnią miesiączkę miałam 21 grudnia i zgodnie z moim kalendarzem teraz dostanę 18 stycznia to kiedy mi te dni płodne wypadną? Ja jestem kompletnie zielona w tym, nigdy tego nie planowałam i nie sprawdzałam.
Pomóżcie! ))

[figa84]

Napisane przez MajWija

A słuchajcie dziewczyny bo ja nie mogę sobie tych dni płodnych obliczyć, jak ostatnią miesiączkę miałam 21 grudnia i zgodnie z moim kalendarzem teraz dostanę 18 stycznia to kiedy mi te dni płodne wypadną? Ja jestem kompletnie zielona w tym, nigdy tego nie planowałam i nie sprawdzałam.
Pomóżcie! ))

nie dziwię się, ze nie możesz obliczyć, bo dni płodnych się nie oblicza To obliczanie to relikt z przed chyba 40 lat (jak nie więcej), wtedy się uważało, że termin miesiączki minus 14 dni +/- ileś tam dni i do tego - ileś dni na życie plemników. W efekcie wychodziło Ci, że mogłaś uprawiać seks przed samą miesiączką
Dni płodne wyznacza się na podstawie obserwacji - śluz, temperatura, szyjka. W trakcie nauki min. z 2 rzeczy, najlepiej z 3.

[MajWija]

Napisane przez figa84

nie dziwię się, ze nie możesz obliczyć, bo dni płodnych się nie oblicza To obliczanie to relikt z przed chyba 40 lat (jak nie więcej), wtedy się uważało, że termin miesiączki minus 14 dni +/- ileś tam dni i do tego - ileś dni na życie plemników. W efekcie wychodziło Ci, że mogłaś uprawiać seks przed samą miesiączką
Dni płodne wyznacza się na podstawie obserwacji - śluz, temperatura, szyjka. W trakcie nauki min. z 2 rzeczy, najlepiej z 3.

Czyli może po prostu najlepiej współżyć codziennie?
A jak to wypada mniej więcej w Waszych obserwacjach? Ile dni po miesiączce już macie płodne?

[Samarinda]

Mam coraz większy katar, rano pobolewało mnie gardło, nie jestem pewna, czy to coś gorszego niż tylko normalny wzrost temperatury na początku ciąży. Nic nie brałam, piję tylko herbatę z cytryną i miodem. Idę dzisiaj do internisty i do ginekologa - może nic nie zobaczy na USG, ale za bardzo się boję, żeby to tak zostawić.

[MajWija]

Napisane przez Samarinda

Mam coraz większy katar, rano pobolewało mnie gardło, nie jestem pewna, czy to coś gorszego niż tylko normalny wzrost temperatury na początku ciąży. Nic nie brałam, piję tylko herbatę z cytryną i miodem. Idę dzisiaj do internisty i do ginekologa - może nic nie zobaczy na USG, ale za bardzo się boję, żeby to tak zostawić.

To początek ciąży więc lepiej dmuchać na zimne, lepiej nie osłabiać organizmu przeziębieniem, jak już i tak ma spory wysiłek dbając o fasolkę

[Samarinda]

Napisane przez MajWija

To początek ciąży więc lepiej dmuchać na zimne, lepiej nie osłabiać organizmu przeziębieniem, jak już i tak ma spory wysiłek dbając o fasolkę

Właśnie o to mi chodzi - nie chcę, żeby maleństwu coś się stało
Mamy dzisiaj siódmą rocznicę, mąż wniebowzięty

[MajWija]

A słuchajcie dziewczyny, jakiś czas temu, jak zrobiłam przerwę w stosowaniu tabletek anty poszłam do gin bo pobolewał mnie jajnik. Jak robiła mi USG to powiedziała, że wszystko ok i w prawym jajniku jet ładny pęcherzyk , czy to oznaczało, że miałam wtedy przed sobą dni płodne?
Czy nie zawsze istniejący pęcherzyk kończy się owulacją?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Samarinda

Właśnie o to mi chodzi - nie chcę, żeby maleństwu coś się stało
Mamy dzisiaj siódmą rocznicę, mąż wniebowzięty

Najlepszy prezent jaki mogliście sobie wymarzyc

Ja bym chciała na 5miesięcznicę ślubu taki

[Samarinda]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;54132310]Najlepszy prezent jaki mogliście sobie wymarzyc

Ja bym chciała na 5miesięcznicę ślubu taki [/QUOTE]

Tylko żeby teraz ten prezent nie pogniewał się za mój katar...

[Siva5]

[QUOTE=MajWija;54128287][QUOTE=Siva5;54127472]


Masz już zdiagnozowane cylke bezowulacyjne, bo rozumiem, że nie masz problemów fizjologicznych do zajścia w ciąże i u męża również wszystko ok? Znajomi mojego męża po 12nastu latach starań zaszli w ciąże, właśnie niedługo rodzi, nie mogli mieć dzieci mimo tego, ze wszystko było u nich ok, podobno i genotypy nie chciały się związać.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------




Z cyklami zawsze bylo wszystko w porzadku i z mezem tez, raz tylko prolaktyna byla podwyzszona wiec obnizalismy ja, ale potem juz ciagle byla w normie. Ale w kiedzyczadie lekarz mial podejrzenia ze mam endometrioze, wiec jak z kazdej strony bylismy zbadani przez tyle czasu i kontrolowani to konieczna byla laparoskopia i od razu poteierdzenie-endometrioza. Pocieszam sie tym ze chociaz wiemy na czym stoimy i ze to bylo ciagle przyczyna. Ale zaczelismy na nowo poki "zbedne rzeczy" wyciete i jest czysciutko hihi
Mam tym razem w sobie duzo optymizmu poki co
I bardzo sie ciesze ze wam sie udaje!
A co do dni plodnych? Hmm przy moich obserwacjach srednio (bo w kazdym cyklu jest inaczej)owu wypada mi 14-16dc a dni plodne mniej wiecej od 11-13 dc do 1-2dni po owulacji.

[natinka_87]

MajWija jestem w polowie 8. tygodnia ciąży



Ja do giną raz chodzę na NFZ a raz prywatnie - zalezy czy mi sie spieszy (teraz w ciąży dopiero trzecia wizyta to NFZ) bo moj lekarz przyjmuje i tak i tak a różnicy nie odczuwam



Mnie tez cos lapie, ja mam prace gdzie non stop przebywam bardzo blisko z innymi ludźmi wiec co chwila przychodzi do mniej ktos pociągający i kaszlacy ludzie w ogóle nie patrzą ze moga kogoś zarazić niezależnie od tego czy ten ktos jest w ciąży czy nie...

[MajWija]

Ponawiam pytanie bo mnie to strasznie ciekawi.
Czy pojawiony się pęcherzyk był oznaką nadejścia dni płodnych?

[Siva5]

Napisane przez MajWija

Ponawiam pytanie bo mnie to strasznie ciekawi.
Czy pojawiony się pęcherzyk był oznaką nadejścia dni płodnych?

Zalezy jakiej wielkosci juz byl ten pecherzyk, ale prawdopodobnie tak
A czy zawsze konczy sie owulacja? No niestety jesli mamy jakies zaburzenia z tym zwiazane to nie zawsze. Po to wlasnie lekarz obserwuje pecherzyk przed i po jego peknieciu,jesli nie peka-przepisuje odpowiedni lek.

[Listopadowaa]

Napisane przez figa84

nie dziwię się, ze nie możesz obliczyć, bo dni płodnych się nie oblicza To obliczanie to relikt z przed chyba 40 lat (jak nie więcej), wtedy się uważało, że termin miesiączki minus 14 dni +/- ileś tam dni i do tego - ileś dni na życie plemników. W efekcie wychodziło Ci, że mogłaś uprawiać seks przed samą miesiączką
Dni płodne wyznacza się na podstawie obserwacji - śluz, temperatura, szyjka. W trakcie nauki min. z 2 rzeczy, najlepiej z 3.

U mnie się sprawdza odliczanie. Czasami o dwa trzy dni sie przesunie. Ale wiem kiedy mam płodne i mniej więcej dwa tygodnie potem mam okres. 28 dniowe cykle Nigdy nie mierzyłam temperatury itp Mam nadzieję, że nie będę musiała ....ale nie każdy jest książkowy. Wtedy dokładna obserwacja zalecana

[MajWija]

Napisane przez Listopadowaa

U mnie się sprawdza odliczanie. Czasami o dwa trzy dni sie przesunie. Ale wiem kiedy mam płodne i mniej więcej dwa tygodnie potem mam okres. 28 dniowe cykle Nigdy nie mierzyłam temperatury itp Mam nadzieję, że nie będę musiała ....ale nie każdy jest książkowy. Wtedy dokładna obserwacja zalecana

Listopadowa, a ile się staracie o maleństwo?

[Listopadowaa]

Napisane przez MajWija

Listopadowa, a ile się staracie o maleństwo?

W tamtym cyklu byl pierwszy raz i ciąża biochemiczna w niedziele mam termin miesiączki takze będę testować.

Wysłane z mojego XT1068 przy użyciu Tapatalka