Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-05-06, 20:24   #4681
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 514
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Cały czas wisze nad tym zdaniem, bo to jest żywcem wyjęte z terapii poznawczo-behawioralnej. Nie umiem tego zilustrować inaczej, niż na przykładzie.
Powiedzmy, że ktoś ma depresje i nie chce mu się żyć, bo chciałby mieć udane dzieciństwo i kochających rodziców, ale dzieciństwo było straszne, wrócić nie wróci a rodzice jak nie mieli ochoty się zmieniać, tak się nie zmienili.
Dodatkowo takiej osobie wymarzył się kierunek studiów, na który nie może się dostać.
I na domiar złego - wymarzony facet jest z inną, właśnie za nią wyszedł i spodziewają się dziecka.

Można wtedy powiedzieć, że rzeczywistość nie ma ochoty się do nas dostosowywać, my nie mamy na nią wpływu wobec czego jest źle.

No a zwykle tu pojawia się myśl, że można kontrolować jedzenie i wagę a potem po linii prostej a spadzistej wędruje się do zaburzeń odżywiania.

Inni - mają pomysl że zmienią rzeczywistość wokół siebie wizjami na alkoholu i narkotykach. Przy okazji się wyluzują. Jak to się kończy - nie muszę pisać.

Jeszcze inni mają depresję i nie walczą z nikim oraz niczym.

Kolejni - rzucają się z pianą na twarzy na każdego wokół i próbują zmieniać świat na siłę. Na ten przykład - zaczną rozbijac małżeństwo anonimowymi listami "od życzliwej", będą gnębić i poniżać rodziców bo a nuż się zmienią a poza tym ich image będzie bardzo...hmmm...zdziecinn iały. Styl życia też, bo będą próbowali nadrobić stracone dzieciństwo.

Terapia o której mówię skupia się na tym, co ma się wokół siebie i nie na zmianie rzczywistości wokół siebie, tylko na zmianie POSTRZEGANIA rzeczywistości. Tak że nic wokół się nie zmienia - to my zaczynamy odbierać wszystko wokół tak, że czujemy się komfortowo.
Przy okazji terapia ta pomaga nam znaleźć nowe lub zmodyfikowac obecne cele.
I co dziwne - niby nadal nie mamy machiny czasowej, rodzice jak pili tak piją a ukochany nawet na nas nie spojrzy, a my zaczynamy widzieć to inaczej w niewymuszony sposób. Nasz - ale inny. A świat się zmienia. Często gęsto jak tylko złapiemy dobry nastrój z tą zmianą związany, to nagle wokół zaczynają się sypać nowe cele, okazje i możliwości.

A to się rozpisałam
Naprawdę lubię terapię poznawczo-behawioralną
Tak, to prawda. Mój świat zmienił się mega drastycznie właśnie na takiej terapii.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 08:49   #4682
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Super
brakuje tylko wacików nasączonych sokiem
Mój TŻ ma takie hasło odnośnie wszystkich głodówek świata:

"A czy zjadłaś dzisiaj już swój liść sałaty ?"
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 20:18   #4683
Promyczek Nadziei
Zakorzenienie
 
Avatar Promyczek Nadziei
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 6 254
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Wrzucę moje dzisiejsze jedzonko(pierwszy dzień bez napadu)
1. dwie kromki chleba razowego z chudym twarogiem, ogórek zielony, duży kubek kawy z mlekiem
2.activia naturalna z miksowana z mrożonymi malinami + mieszanka otrębów
3. talerz zupy+3 gotowane marchewki
4. grejpfrut, 3 wafle ryżowe
5. dwie kromki chleba razowego z szynka z indyka,ogórek do tego, oraz miseczka budyniu śmietankowego oraz 2 dwa ciastka z czekoladą
i co myślicie nie za dużo?
Promyczek Nadziei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 20:21   #4684
yoka
Zadomowienie
 
Avatar yoka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Witam .

Postanowiłam wziąć się za siebie, nie mogę pozwolić by życie uciekało mi przed nosem przez to wszystko. I nie chcę też dalej skazywać swojego organizmu na wycieńczenie.
Staram się jeść więcej. Wklejam jadłospis, proszę o ocenę i opinię czy to w ogóle się nadaje.

P:


I śn: owsianka (5 łyżek płatków owsianych, 1 łyżka otrębów pszennych, 1 łyżka kakao nieodtłuszczonego, 1 łyżka wiórków kokosowych)

II śn: bułka żytnia z twarożkiem domowym (twaróg, jogurt naturalny, rzodkiewka, szczypiorek) i ogórkiem, jabłko

O: 2 połówki pieczonego ziemniaka z kroplą oliwy (duży ziemniak) z twarożkiem jak wyżej i ogórkiem, na deser 2 garści crunchy owocowego

P: bułka francuska z budyniem, kawałeczek bułki żytniej (musiałam troszkę zagryźć słodycz )

K: bułka żytnia (prawie cała - przez podwieczorek ) z serkiem wiejskim (150g), na jednej połówce dodatkowo ogórek i rzodkiewka, na drugiej 2 pomidorki koktajlowe


Powiedzcie szczerze czy to jest ok?
I mam inne pytanie - czuję się cały czas pełna, bardzo mnie to denerwuje. Czy nie jem za dużo? Czy to jest po prostu spowodowane tym, że mam obkurczony żołądek i po prostu muszę to przeczekać?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
__________________
Back to black.


Edytowane przez yoka
Czas edycji: 2012-05-07 o 20:24
yoka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 22:30   #4685
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Promyczek Nadziei Pokaż wiadomość
Wrzucę moje dzisiejsze jedzonko(pierwszy dzień bez napadu)
1. dwie kromki chleba razowego z chudym twarogiem, ogórek zielony, duży kubek kawy z mlekiem
2.activia naturalna z miksowana z mrożonymi malinami + mieszanka otrębów
3. talerz zupy+3 gotowane marchewki
4. grejpfrut, 3 wafle ryżowe
5. dwie kromki chleba razowego z szynka z indyka,ogórek do tego, oraz miseczka budyniu śmietankowego oraz 2 dwa ciastka z czekoladą
i co myślicie nie za dużo?
Nie może być za dużo, bo za bardzo przypomina mój jadłospis
W ogóle zastanawiałam się ostatnio - co chwila ktoś wrzuca swój jadłospis pt. "czy to za dużo/za mało?" a wzorców jak się je ot tak - na co dzień nie widziałam na Wizażu. To te słynne U, jak Utrzymanie ? Bo rzadko je widuje. Jest jakiś oddzielny temat z nimi ?

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Yoka - uczucie pełności przy anoreksji jest normalne i ma dwa podłoża:

a)fizyczne - bo niedożywione mięśnie jelit nie pracują, więc przemiana materii leży i nie trawi. Jedyna opcja - jeść. Żeby mięśnie miały paliwo. Pełność w tym czasie - przetrwać. Przybierzesz na wadze, mieśnie ruszą i zaczną trawić.

b)psychiczne - to kiedy zjesz cokolwiek i od razu widzisz na własne oczy, jak spodnie pękają a Ty zamieniasz się w kulkę. Metody radzenia sobie - terapia i czytanie do bólu informacji o tym, jak ciężko jest przytyć mając niedowagę.

Na obiad za mało, reszta na moje oko wygląda ok. Garden spytaj jeszcze ew. Posiłków ilość ładna - jak odstępy między nimi to tak 3-4 godziny to jeszcze lepiej

A patrząc na to ile się dostaje jedzenia na oddziale przy anoreksji wkrótce wrzucę sobie w podpis przekonanie, że "obkurczony żołądek" to jakiś mit. Jakoś każdy dostaje porcje naprawdę duże i nie było przypadku, żeby ktoś po tym pękł czy zmarł na miejscu na "obkurczony żołądek"
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 22:44   #4686
Promyczek Nadziei
Zakorzenienie
 
Avatar Promyczek Nadziei
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 6 254
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Nie może być za dużo, bo za bardzo przypomina mój jadłospis
W ogóle zastanawiałam się ostatnio - co chwila ktoś wrzuca swój jadłospis pt. "czy to za dużo/za mało?" a wzorców jak się je ot tak - na co dzień nie widziałam na Wizażu. To te słynne U, jak Utrzymanie ? Bo rzadko je widuje. Jest jakiś oddzielny temat z nimi ?
hmm nie wiem czy to U czy R czy może P starałam się dzisiaj jeść wtedy kiedy będę głodna i to na co mam ochotę otworzyłam lodówke rano i mówie o jest świeży serek to zjem sobie i też zaznaczam,że nie dlatego,że chudy tylko poprostu dlatego,że miałam na niego ochotę
Promyczek Nadziei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 22:56   #4687
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez yoka Pokaż wiadomość
Witam .

Postanowiłam wziąć się za siebie, nie mogę pozwolić by życie uciekało mi przed nosem przez to wszystko. I nie chcę też dalej skazywać swojego organizmu na wycieńczenie.
Staram się jeść więcej. Wklejam jadłospis, proszę o ocenę i opinię czy to w ogóle się nadaje.

P:


I śn: owsianka (5 łyżek płatków owsianych, 1 łyżka otrębów pszennych, 1 łyżka kakao nieodtłuszczonego, 1 łyżka wiórków kokosowych)

II śn: bułka żytnia z twarożkiem domowym (twaróg, jogurt naturalny, rzodkiewka, szczypiorek) i ogórkiem, jabłko

O: 2 połówki pieczonego ziemniaka z kroplą oliwy (duży ziemniak) z twarożkiem jak wyżej i ogórkiem, na deser 2 garści crunchy owocowego

P: bułka francuska z budyniem, kawałeczek bułki żytniej (musiałam troszkę zagryźć słodycz )

K: bułka żytnia (prawie cała - przez podwieczorek ) z serkiem wiejskim (150g), na jednej połówce dodatkowo ogórek i rzodkiewka, na drugiej 2 pomidorki koktajlowe


Powiedzcie szczerze czy to jest ok?
I mam inne pytanie - czuję się cały czas pełna, bardzo mnie to denerwuje. Czy nie jem za dużo? Czy to jest po prostu spowodowane tym, że mam obkurczony żołądek i po prostu muszę to przeczekać?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
jest okej, okej, okej

tylko 3 x dziennie biała postać sera!

bardzo dużo błonnika, i jak napisała Ilta cierpliwości flaki się rozruszają, a z mojej strony rada: możesz im pomóc, nie jedz surowych warzyw i owoców, ogranicz błonnik, postaw na płyny (soki, napoje, kakao itd).
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 23:01   #4688
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Nie może być za dużo, bo za bardzo przypomina mój jadłospis
W ogóle zastanawiałam się ostatnio - co chwila ktoś wrzuca swój jadłospis pt. "czy to za dużo/za mało?" a wzorców jak się je ot tak - na co dzień nie widziałam na Wizażu. To te słynne U, jak Utrzymanie ? Bo rzadko je widuje. Jest jakiś oddzielny temat z nimi ?[COLOR="Silver"]

[
IIta tu są też U:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post33965171
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 11:42   #4689
teczowa dlolinka 21
Zakorzenienie
 
Avatar teczowa dlolinka 21
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 855
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Promyczek Nadziei Pokaż wiadomość
Wrzucę moje dzisiejsze jedzonko(pierwszy dzień bez napadu)
1. dwie kromki chleba razowego z chudym twarogiem, ogórek zielony, duży kubek kawy z mlekiem
2.activia naturalna z miksowana z mrożonymi malinami + mieszanka otrębów
3. talerz zupy+3 gotowane marchewki
4. grejpfrut, 3 wafle ryżowe
5. dwie kromki chleba razowego z szynka z indyka,ogórek do tego, oraz miseczka budyniu śmietankowego oraz 2 dwa ciastka z czekoladą
i co myślicie nie za dużo?
Po pierwsze gratuluję. Oby pierwszy ale nie ostatni. Po drugie nie jest wcale za dużo, a nawet miejscami maławo. Jest normalnie, luźno jak najbardziej ok, trochę 2,3 i 4 skromnie .....nie byłaś głodna??
teczowa dlolinka 21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 13:29   #4690
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 514
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Promyczek Nadziei Pokaż wiadomość
Wrzucę moje dzisiejsze jedzonko(pierwszy dzień bez napadu)
1. dwie kromki chleba razowego z chudym twarogiem, ogórek zielony, duży kubek kawy z mlekiem
2.activia naturalna z miksowana z mrożonymi malinami + mieszanka otrębów
3. talerz zupy+3 gotowane marchewki
4. grejpfrut, 3 wafle ryżowe
5. dwie kromki chleba razowego z szynka z indyka,ogórek do tego, oraz miseczka budyniu śmietankowego oraz 2 dwa ciastka z czekoladą
i co myślicie nie za dużo?
Bez przesady...dużo? :P Tu jest jakieś maks 1400kcal . To niewiele.

Edytowane przez garden_d
Czas edycji: 2012-05-08 o 13:31
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 18:33   #4691
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

A ja czuje sie odrzucona przez rodzinę... Traktują mnie jak obcą osobę jakbym nie należała do tej rodziny to boli
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 19:07   #4692
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 793
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
A ja czuje sie odrzucona przez rodzinę... Traktują mnie jak obcą osobę jakbym nie należała do tej rodziny to boli
w sensie z powodu leczenia ED?
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 19:07   #4693
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 514
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
A ja czuje sie odrzucona przez rodzinę... Traktują mnie jak obcą osobę jakbym nie należała do tej rodziny to boli
Dlazcego tak Cię traktują/dlaczego tak czujesz? Rozmawiałaś z nimi o tym?
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 19:11   #4694
yoka
Zadomowienie
 
Avatar yoka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Yoka - uczucie pełności przy anoreksji jest normalne i ma dwa podłoża:

a)fizyczne - bo niedożywione mięśnie jelit nie pracują, więc przemiana materii leży i nie trawi. Jedyna opcja - jeść. Żeby mięśnie miały paliwo. Pełność w tym czasie - przetrwać. Przybierzesz na wadze, mieśnie ruszą i zaczną trawić.

b)psychiczne - to kiedy zjesz cokolwiek i od razu widzisz na własne oczy, jak spodnie pękają a Ty zamieniasz się w kulkę. Metody radzenia sobie - terapia i czytanie do bólu informacji o tym, jak ciężko jest przytyć mając niedowagę.

Na obiad za mało, reszta na moje oko wygląda ok. Garden spytaj jeszcze ew. Posiłków ilość ładna - jak odstępy między nimi to tak 3-4 godziny to jeszcze lepiej

A patrząc na to ile się dostaje jedzenia na oddziale przy anoreksji wkrótce wrzucę sobie w podpis przekonanie, że "obkurczony żołądek" to jakiś mit. Jakoś każdy dostaje porcje naprawdę duże i nie było przypadku, żeby ktoś po tym pękł czy zmarł na miejscu na "obkurczony żołądek"
Dziękuję za zerknięcie. Tak, odstępy to ok. 3h.

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
jest okej, okej, okej

tylko 3 x dziennie biała postać sera!

bardzo dużo błonnika, i jak napisała Ilta cierpliwości flaki się rozruszają, a z mojej strony rada: możesz im pomóc, nie jedz surowych warzyw i owoców, ogranicz błonnik, postaw na płyny (soki, napoje, kakao itd).

Kurcze, dopiero teraz przeczytałam Twój komentarz. Tak więc mój dzisiejszy jadłospis zawiera wszystko o czym wspomniałaś...
Dziękuję za rady. Możesz tylko napisać czym mam zastąpić owoce/warzywa? Nie mam sokowirówki, nie lubię soków ze sklepu. Do warzyw jestem bardzo przyzwyczajona - w domu zawsze się je jadło i ciężko mi bez nich będzie.

Mój dzisiejszy:

Śn: 7 łyżek (nie za dużo...?) crunchy owocowego z kubeczkiem (150g) jogurtu naturalnego

II śn: jogurt brzoskwiniowy (kubeczek - 175g) z 2 łyżkami otrębów pszennych, gruszka

O: 6 kluseczek z ziemniaków i mąki ziemniaczanej (na oko 3-4 cm średnicy miały) z ok. 120 g twarogu, ziołami, 4 pomidorki koktajlowe

P: banan (tutaj wiem, że kiepsko, ale wybiegłam z domu - zajęcia, i tylko to było pod ręką )

K: 2 kromki chleba razowego (1 z twarogiem, ziołami, ogórkiem i rzodkiewką, 1 z serem typu mozarella - taki w bloczku jak ser żółty i pomidorem)



Zapominam dopisać, że piję dziennie ok. 1,5-2l wody, a rano kawę (czasem też po południu).

Kurczę, tak patrzę na ten jadłospis i się zastanawiam - czy nie za mało na dziś...?

Powinnam zrezygnować z błonnika jeśli piję tyle wody? I co z tymi warzywami i owocami? (tak jak napisałam, zobaczyłam Twój komentarz Dekas dopiero teraz...)
__________________
Back to black.

yoka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 19:21   #4695
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
Dlazcego tak Cię traktują/dlaczego tak czujesz? Rozmawiałaś z nimi o tym?
Ignorują mnie nie zwracają na mnie uwagi. Można powiedzieć, że nie uczestnicze w zyciu rodziny. Pytam np. siostry jak w szkole, co ciekawego się działo a ona zawsze krzyczy ze to nie moja sprawa, że ona nic nie będzie mówić bo jestem wścibska, podsłuchuję, wsadzam nos w nie swoje sprawy. Ogólnie jest w stosunku do mnie uszczypliwa. Codziennie mnie krzywdzi slowem. Dzisiaj ma 18- nastkę nawet za prezent nie podziękowała. Widzialam po jej minie ze jest nie zadowlona. A w ogóle zastanawialam się czy jej go dac skoro przez ostatnie 2 miesiące dzień w dzień przez nią płakalam.

Tak samo ze starsza siostrą. Przyjeżdża i nie zwraca na mnie uwaagi. Nie zapyta co i jak. Jak dostanie próbki perfum, zamówi sobie bluzkę czy torebkę od razu pędzi do tej młodszej i jej to pokazuje. Daje jej próbki perfum zaprasza do siebie. Ja jakbym w ogole nie istniała. Jedynie jej mąz pyta co u mnie słychać kiedy do nich wpadnę. Ale do kogu tu wpadac jak on cały czas w pracy a siostra i tak na mnie uwagi by nie zwracala..... Czasami myślę ze gdybym nie wyszła ze szpitala nikt by za mną nie tęsknił i nikt by nie zauważył mojej nieobecności

Mówiłam o tym mamie, ale ona ze wydaje mi się

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
w sensie z powodu leczenia ED?
Nie rozumiem. Mama mi mówiła ze ED izoluje osobę chorą, ale ja chcę kontaktu z rodziną... To oni się izolują ode mnie.....

Cały czas im to powtarzam a oni dalej jakby sie ode mnie osuwają
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 19:41   #4696
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 793
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

a pomyślałaś, że może przez chorobę hmm troszkę zmieniłaś się (mówię z własnego doświadczenia?
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 19:45   #4697
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
a pomyślałaś, że może przez chorobę hmm troszkę zmieniłaś się (mówię z własnego doświadczenia?
Zmieniłam???? Sama nie wiem..... Mama mówi ze jestem jakaś przestraszona.... Otworzyłam się na ludzi, uśmiecham się, staram się rozmawiać, nawiązać kontakt. Chcę uczestniczyć w zyciu rodziny, ale mam wrażenie ze rodzina sie ode mnie izoluje. Mówię coś i jestem ignorowana. Nie informują mnie o sprawach rodzinnych a młodszą siostrę tak. Traktują mnie jakbym nie należała do tej rodziny. czy to źle że otworzyłąm się na ludzi ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 19:58   #4698
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 793
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Nie to miałam na myśli. Podjęłaś terapię? Najskuteczniejsza jest poza chorobowym środowiskiem pacjenta.
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 20:02   #4699
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
Nie to miałam na myśli. Podjęłaś terapię? Najskuteczniejsza jest poza chorobowym środowiskiem pacjenta.
To co miałaś na myśli? Do psychologa chodziłam. Teraz psychicznie czuje się silna, mam plany, ambicje ale boli mnie to ze rodzina traktuje mnie jakby do rodziny nie należała
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 20:25   #4700
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 793
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Nie psycholog, a psychiatra. Chodziło mi o psychoterapię...
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 20:28   #4701
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
Nie psycholog, a psychiatra. Chodziło mi o psychoterapię...
U mnie w mieście nie ma a dojeżdzać też nie mam jak. Ale nie uważam zeby był on mi potrzebny skoro psychicznie czuje sie rewelacyjnie, humor mi dopisuje, apetyt też. Mam chęć do życia, chce mi się żyć.... Mój problem to odrzucenie przez rodzinę. Wiele razy im to powtarzałam. Prawda kiedyś się izolowałam ale teraz sama idę do ludzi. Dlaczego tylko ja mam nad sobą pracowac, zmieniać sie na lepsze, isć ku lepszemu a inni nie.....
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 20:31   #4702
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 793
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Skoro uważasz, że w zaburzeniach odżywiania pomoże psycholog, to masz do tego prawo. Ja mam inne zdanie na ten temat, zwłaszcza jak długo się choruje. No i skoro psycholog ci wystarcza, to chyba powinien ci pomóc w sprawach rodzinnych również.
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 20:41   #4703
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
Skoro uważasz, że w zaburzeniach odżywiania pomoże psycholog, to masz do tego prawo. Ja mam inne zdanie na ten temat, zwłaszcza jak długo się choruje. No i skoro psycholog ci wystarcza, to chyba powinien ci pomóc w sprawach rodzinnych również.
Tak tylko problem jest w tym ze w domu uważają ze są zdrowi, ze ja zmyślam. Oni nie widza problemu i nigdy nie widzieli. Jak byłam w gorszym stanie to też ja miałam chodzić do psychologa a oni nie..... I tu jest problem.... Moim zdaniem tu jest potrzebna terapia rodzinna, ale i tak chyba nic z niej nie wyjdzie
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 20:51   #4704
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 793
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Primo: terapii nie prowadzi psycholog, a psychiatra. Nie będę pisać na darmo, moim zdaniem najlepiej rozpocząć terapię z dala od toksycznego środowiska.
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 20:59   #4705
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
Primo: terapii nie prowadzi psycholog, a psychiatra. Nie będę pisać na darmo, moim zdaniem najlepiej rozpocząć terapię z dala od toksycznego środowiska.
Terapię prowadzi terapeuta a to troszke co innego od psychologa i psychiatry..... Terapia na którą powinna uczęszczać cala rodzina w moim przypadku musiałaby dotyczyć ralcji między domownikami bo jak zauwazyłam nikt nikogo nie szanuje. Jakies podziały są.....

Ale i tak Ci dziekuję
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 21:01   #4706
suzana1618
Rozeznanie
 
Avatar suzana1618
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 604
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
Primo: terapii nie prowadzi psycholog, a psychiatra. Nie będę pisać na darmo, moim zdaniem najlepiej rozpocząć terapię z dala od toksycznego środowiska.
Poprawka- psychoterapeuta (dzięki Dekas)

Edytowane przez suzana1618
Czas edycji: 2012-05-08 o 21:12
suzana1618 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 21:02   #4707
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 514
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez yoka Pokaż wiadomość
Dziękuję za zerknięcie. Tak, odstępy to ok. 3h.




Kurcze, dopiero teraz przeczytałam Twój komentarz. Tak więc mój dzisiejszy jadłospis zawiera wszystko o czym wspomniałaś...
Dziękuję za rady. Możesz tylko napisać czym mam zastąpić owoce/warzywa? Nie mam sokowirówki, nie lubię soków ze sklepu. Do warzyw jestem bardzo przyzwyczajona - w domu zawsze się je jadło i ciężko mi bez nich będzie.

Mój dzisiejszy:

Śn: 7 łyżek (nie za dużo...?) crunchy owocowego z kubeczkiem (150g) jogurtu naturalnego

II śn: jogurt brzoskwiniowy (kubeczek - 175g) z 2 łyżkami otrębów pszennych, gruszka

O: 6 kluseczek z ziemniaków i mąki ziemniaczanej (na oko 3-4 cm średnicy miały) z ok. 120 g twarogu, ziołami, 4 pomidorki koktajlowe

P: banan (tutaj wiem, że kiepsko, ale wybiegłam z domu - zajęcia, i tylko to było pod ręką )

K: 2 kromki chleba razowego (1 z twarogiem, ziołami, ogórkiem i rzodkiewką, 1 z serem typu mozarella - taki w bloczku jak ser żółty i pomidorem)



Zapominam dopisać, że piję dziennie ok. 1,5-2l wody, a rano kawę (czasem też po południu).

Kurczę, tak patrzę na ten jadłospis i się zastanawiam - czy nie za mało na dziś...?

Powinnam zrezygnować z błonnika jeśli piję tyle wody? I co z tymi warzywami i owocami? (tak jak napisałam, zobaczyłam Twój komentarz Dekas dopiero teraz...)
Bardzo mało jak na P. To jest wręcz redukcyjny jadłospis, nie oszukujmy się, ile tu jest? z 1100? Naprawdę. Nie żałuj sobie na to śniadanko, bo ono ma niewiele ponad 300kcal. Na drugie też dorzuć jakieś ww złożone, (może grahamka?) bo to powinno być w końcu podstawą naszego jadłospisu.
Co do podwieczorku wiesz już, że cienko. Z resztą każdy posiłek mimo, że wygląda na pierwszy rzut oka OK, to ostatecznie nie dostarcza Tobie wystarczająco dużo. Pojedz trochę, dodaj może też zupę warzywną z ryżem czy kaszą; jakieś mieszanki studenckie do śniadania czy podwieczorku. To takie pyszne. ^^ i pragnę zauważyć, że w ogóle nie jadasz tłuszczu, a on jest bardzo potrzebny.
Co do błonnika- to przynajmniej otręby nie są Tobie potrzebne.

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ignorują mnie nie zwracają na mnie uwagi. Można powiedzieć, że nie uczestnicze w zyciu rodziny. Pytam np. siostry jak w szkole, co ciekawego się działo a ona zawsze krzyczy ze to nie moja sprawa, że ona nic nie będzie mówić bo jestem wścibska, podsłuchuję, wsadzam nos w nie swoje sprawy. Ogólnie jest w stosunku do mnie uszczypliwa. Codziennie mnie krzywdzi slowem. Dzisiaj ma 18- nastkę nawet za prezent nie podziękowała. Widzialam po jej minie ze jest nie zadowlona. A w ogóle zastanawialam się czy jej go dac skoro przez ostatnie 2 miesiące dzień w dzień przez nią płakalam.

Tak samo ze starsza siostrą. Przyjeżdża i nie zwraca na mnie uwaagi. Nie zapyta co i jak. Jak dostanie próbki perfum, zamówi sobie bluzkę czy torebkę od razu pędzi do tej młodszej i jej to pokazuje. Daje jej próbki perfum zaprasza do siebie. Ja jakbym w ogole nie istniała. Jedynie jej mąz pyta co u mnie słychać kiedy do nich wpadnę. Ale do kogu tu wpadac jak on cały czas w pracy a siostra i tak na mnie uwagi by nie zwracala..... Czasami myślę ze gdybym nie wyszła ze szpitala nikt by za mną nie tęsknił i nikt by nie zauważył mojej nieobecności

Mówiłam o tym mamie, ale ona ze wydaje mi się

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------


Nie rozumiem. Mama mi mówiła ze ED izoluje osobę chorą, ale ja chcę kontaktu z rodziną... To oni się izolują ode mnie.....

Cały czas im to powtarzam a oni dalej jakby sie ode mnie osuwają
Bardzo niefajnie to wygląda. Myślę, że powinnaś mimo to walczyć i mówić o tym otwarcie. Pomów z mama. Powiedz jej dokładnie jak się czujesz, podaj przykłady i poproś ją, żeby nie bagatelizowała tego, bo Ciebie to bardzo, bardzo boli. Nie może być tak, że czujesz się odrzucona przez wszystkich.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 21:02   #4708
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

terapie prowadzi psychoterapeuta gwoli ścisłości

"psychiatra jest lekarzem, czyli osobą, która ukończyła studia medyczne a następnie 5-letnią specjalizację z zakresu psychiatrii. Psychiatra zajmuje się diagnostyką i leczeniem zaburzeń i chorób psychicznych, będąc lekarzem może stosować leczenie farmakologiczne, czyli przepisywać leki.

Psycholog nie jest lekarzem - jest to osoba, która ukończyła studia psychologiczne. W zakresie jego zainteresowań leżą zjawiska psychiczne człowieka, ale zajmuje się nimi pod nieco innym kątem niż psychiatra- zajmuje się psychoedukacją, wsparciem psychologicznym i diagnozą psychologiczną, którą stawia w oparciu o rozmowę z pacjentem i przeprowadzenie odpowiednich testów psychologicznych.

Psychoterapeuta to osoba, która ukończyła odpowiednie szkolenia i uzyskała uprawnienia do zajmowania się psychoterapią. Zarówno lekarz psychiatra, jak i psycholog mogą zajmować się psychoterapią.

W praktyce często zdarza się, że psycholog, psychoterapeuta i psychiatra współpracują ze sobą, proponując pacjentowi najbardziej odpowiednią dla niego pomoc
"
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 21:09   #4709
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez suzana1618 Pokaż wiadomość
Mylisz się, psycholog również prowadzi terapię.
Tak ale jest różnica między psychologiem, psychiatrą a terapeutą

I nie wiem co robić. Dalej mam mówić o tym jak się czuję pomimo iż to ie ma sesnu czy siedzieć cicho i jakoś to przecierpieć ?

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
Bardzo mało jak na P. To jest wręcz redukcyjny jadłospis, nie oszukujmy się, ile tu jest? z 1100? Naprawdę. Nie żałuj sobie na to śniadanko, bo ono ma niewiele ponad 300kcal. Na drugie też dorzuć jakieś ww złożone, (może grahamka?) bo to powinno być w końcu podstawą naszego jadłospisu.
Co do podwieczorku wiesz już, że cienko. Z resztą każdy posiłek mimo, że wygląda na pierwszy rzut oka OK, to ostatecznie nie dostarcza Tobie wystarczająco dużo. Pojedz trochę, dodaj może też zupę warzywną z ryżem czy kaszą; jakieś mieszanki studenckie do śniadania czy podwieczorku. To takie pyszne. ^^ i pragnę zauważyć, że w ogóle nie jadasz tłuszczu, a on jest bardzo potrzebny.
Co do błonnika- to przynajmniej otręby nie są Tobie potrzebne.

Bardzo niefajnie to wygląda. Myślę, że powinnaś mimo to walczyć i mówić o tym otwarcie. Pomów z mama. Powiedz jej dokładnie jak się czujesz, podaj przykłady i poproś ją, żeby nie bagatelizowała tego, bo Ciebie to bardzo, bardzo boli. Nie może być tak, że czujesz się odrzucona przez wszystkich.
Wiesz mama już zmieniła podejście. Ona zawsze sie o mnie martwiła bo powaznie chorowałam na inne choroby. Czasami jak byłam mała miałam dosc jej uwagi. Boli mnie to ze moje siostry traktują mnie tak jakby mnie nie bylo... Czasami myślę ze wszytkim było dobrze jak siedziałam w szpitalu. Nawet po wyjściu ze szpitala nie widziałam by ktos sie cieszył. Przyjechałam do domu i wszytko jakby nigdy nic. jakbym nie spędziła 3 miesiecy w szpitalu. jakbym wyszła tylko na jakiś spacer. Nkt sie nie ucieszył ze wróciłam na stałe. Chciałabym mieć w siostrach przyjaciółki, oparcie a sporadycznie jestem olewana. Młodsza siostra non stp jest zapraszana przez starsza do siebie do domu. nawet dzisiaj zaproponowała jej zeby sie do niej wprowadzła na wakacje. Co rusz gdześ ją wyciąga. A ja nawet nie mam z kim isć na głupią pizze (poszłabym nawet z mamą ale ona nie lubie tego typu jedzenia)

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
terapie prowadzi psychoterapeuta gwoli ścisłości

"psychiatra jest lekarzem, czyli osobą, która ukończyła studia medyczne a następnie 5-letnią specjalizację z zakresu psychiatrii. Psychiatra zajmuje się diagnostyką i leczeniem zaburzeń i chorób psychicznych, będąc lekarzem może stosować leczenie farmakologiczne, czyli przepisywać leki.

Psycholog nie jest lekarzem - jest to osoba, która ukończyła studia psychologiczne. W zakresie jego zainteresowań leżą zjawiska psychiczne człowieka, ale zajmuje się nimi pod nieco innym kątem niż psychiatra- zajmuje się psychoedukacją, wsparciem psychologicznym i diagnozą psychologiczną, którą stawia w oparciu o rozmowę z pacjentem i przeprowadzenie odpowiednich testów psychologicznych.

Psychoterapeuta to osoba, która ukończyła odpowiednie szkolenia i uzyskała uprawnienia do zajmowania się psychoterapią. Zarówno lekarz psychiatra, jak i psycholog mogą zajmować się psychoterapią.

W praktyce często zdarza się, że psycholog, psychoterapeuta i psychiatra współpracują ze sobą, proponując pacjentowi najbardziej odpowiednią dla niego pomoc
"
To pisałam o terapeucie
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 21:10   #4710
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 514
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Tak ale jest różnica między psychologiem, psychiatrą a terapeutą

I nie wiem co robić. Dalej mam mówić o tym jak się czuję pomimo iż to ie ma sesnu czy siedzieć cicho i jakoś to przecierpieć ?
To ma sens, większy niż nicnierobienie. Mów o tym, rozmawiaj i podawaj przykłady mamie, powiedz dokładnie co czujesz i w jakich momentach. Mi to pomagało niejednokrotnie dojść do porozumienia, mimo, że kiedyś twierdziłam, że się nie da nic zmienić.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.