Kopniaczki już pierwsze czujemy, wyprawkę powoli kompletujemy. Marzec - kwiecień 2011

[prunelle]

hej laseczki, co do wymiarów nowonarodzonych dzieci, to moja przyjaciółka urodziła w czwartek dziewczynkę, tydzień przenosiła, dziecko 4,06 kg i 59 cm także duża! i przepiękna
a ja zwątpiłam z tymi ubrankami na 56, na pewno jakoś bardzo dużo nie będę ich kupować, najwyżej później się dokupi

i bardzo mi się podoba tytuł który wymyśliła Eirene

weny jakoś nie miałam żeby pisać, a teraz też czasu żeby nadrabiać za bardzo...

[Eirene1987]

Napisane przez Olusiaa_

heh, do pewnego momentu byłam jej wdzięczna, ale odkąd siedzę w domu na L4, to się w sumie nudzę i zaczyna mnie wkurzać

no to na pewno a mieszkacie z teściami?


dzięki prunelle to taka chwilowa wena była bo potem znów będziemy wymyślać na ostatnią chwilę a już ok 400postów tylko zostało

[kasiapruszkow]

[QUOTE=Eirene1987;23476911] kasiapruszkow fajna lista dzięki tylko u mnie ta ładowarka by nie przeszła hehe oszczędności.../QUOTE]

a jak akurat ci padnie tel podczas pobytu w szpitalu a trzbea bediz emezowi powiedziec zeby cos dowiozl... te szpitalne przepisy sa durne

dziewczyny czy wam tez ciezko sie cokolwiek robi , ja jak kucam , schylam sie lub tp to ledwo to robie nie dosc ze mi ciezko to ejszce niemoge tego w pelni zrobic bo brzuch mi przeszkadza
jestem coraz blizsza do wziecia zwolneinai

[Eirene1987]

Napisane przez kasiapruszkow

a jak akurat ci padnie tel podczas pobytu w szpitalu a trzbea bediz emezowi powiedziec zeby cos dowiozl... te szpitalne przepisy sa durne

dziewczyny czy wam tez ciezko sie cokolwiek robi , ja jak kucam , schylam sie lub tp to ledwo to robie nie dosc ze mi ciezko to ejszce niemoge tego w pelni zrobic bo brzuch mi przeszkadza
jestem coraz blizsza do wziecia zwolneinai

wiesz co to sie to robi po kryjomu po prostu wiem bo jak leżałam na patologii to jak był obchód to tak szybko ładowarki chowałyśmy że masakra

a co do ciężkości - ja za długo stać nie mogę, siedzieć bo mnie zaraz kręgosłup boli i brzuch mam twardy wtedy. schylać też mi ciężko, jak czujesz się tak to ja bym się nie zastanawiała nad zwolnieniem

[Olusiaa_]

Napisane przez Eirene1987

no to na pewno a mieszkacie z teściami?

z teściową niby mają duży dom, bo my urzędujemy na górze, ona na dole, ale to nie przeszkadza jej sprzątać u nas i gotować dla nas wszystkich

wczoraj jak bylam u fryzjera poodkurzala cala gore, poscierala podlogi i umyla lazienke.

teść mieszka za granicą .

[Eirene1987]

Napisane przez Olusiaa_

z teściową niby mają duży dom, bo my urzędujemy na górze, ona na dole, ale to nie przeszkadza jej sprzątać u nas i gotować dla nas wszystkich

teść mieszka za granicą .

a no to tak - tak to jest z tesciowymi wszystko fajnie pięknie ale w końcu zaczyna być męcząco

[megi2015]

Napisane przez Eirene1987

no w takim tempie to do niedzieli się trzeba będzie przenosić na nowy wątek trzeba wymyślić nazwę mi się po ostatnim wena skończyła


kopią nas po brzuszkach dzieci czas do wiosny szybko leci - ot taka chwilowa wena



a na wzdęcia to espumisan

Super tytuł - ty to masz głowę Eirene

Napisane przez Ewelqa1985

witajcie kochane ja dzis bylam u gina glukoza 75g w normie wyniki krwi tez mam tylko pic duzo barszczu czerwonego aby zapobiec spadkowi morfologii sluchajcie gin mi powiedzial ze mala wazy 800g !! wydaje mi sie ze to duzo choc powiedzial ze w normie waga

Witam nowe wizazanki

fajnie że wizyta udana. co do wagi to hmmm nie wiem czy to dużo

Napisane przez kolba

O matko, dwa dni mnie nie było i bite dwie godziny nadrabiania - niemożliwe jesteście
Gratulacje dla wszystkich Mamusiek wizyt u gin, zdowych dzieciaczków i poznania płci!!!!
Wszystkim Kasiom spóźnione życzenia - przede wszystkim łatwych porodów



Ewelqa Ty z Krakowa tak? Ja też To już nas 3!! O żeromskim słyszałam same dobre opinie!
Ja też dziś po wizycie u gin, dziewczynka potwierdzona - nawet wargi sromowe gin mi pokazywała na monitorze Żołądek miała pełny i przeżuwała coś, bo tak cudnie buźką ruszała - popłakałam się normalnie

Zmykam do łóżka i wszystkim dobrej nocki!!!

Córeczka potwierdzona !!! ja nawet nie myślę że na następnym usg mogłoby się okazać że z naszego chłopczyka będzie dziewczynka. zresztą nie ma takiej opcji. dzidziuś ujawnił swoje skarby na usg w całej okazałości

Napisane przez gosiawolna

20 tc- moj brzuszek

Gdzie ten brzuszek

[Olusiaa_]

Napisane przez Eirene1987

a no to tak - tak to jest z tesciowymi wszystko fajnie pięknie ale w końcu zaczyna być męcząco

niestety na razie nie mamy innej możliwości.

Chociaż tak sobie myślę, że po porodzie jej pomoc może być bezcenna

[Eirene1987]

Napisane przez Olusiaa_

niestety na razie nie mamy innej możliwości.

Chociaż tak sobie myślę, że po porodzie jej pomoc może być bezcenna

jeśli nie jest wścibska to owszem - ja tak mam z mamą swoją wiem że będzie mi naprawdę pomagać po porodzie a nie tylko się wtrącać tak jak moja teściowa - tylko się wtrącać lubi ale pomocy to bym od niej nie oczekiwała.

[megi2015]

co do listy rzeczy które trzeba zabrać do szpitala na poród u mnie jest taka

koszula, szlafrok, pantofle
przybory toaletowe, ręcznik
sztućce, kubek, talerzyk
termometr
pieluchy jednorazowe Bella - duże
dokumenty w przypadku braku aktualnego dokumentu ślubu
podkłady chłonne SENI 5 sztuk (na łóżko)
6 sztuk pieluch tetrowych
rożek
kaftaniki, śpioszki, ew.czapeczka
chusteczki nawilżane
pampersy
ręcznik
oliwka
maszynka jednorazowa lub żyletka

[Olusiaa_]

Co do tytułu nowego wątku ewentualnie
przybywają kilogramy, no bo w brzuszkach dzieci mamy
albo
przybywają kilogramy, bo na wiosnę brzdące mamy
albo
nie straszna zgaga ani wzdęcia, bo maluchów mamy zdjęcia hahaha
a moze
nie przejmujemy sie kilogramami, bo na wiosne bedziemy mamami

[iweczka]

Napisane przez Montii

no ale przyznam, troszkę stresu jest, chociaż mam nadzieję,że jak będą skurcze, odejdą wody, to nie będzie czasu na stres.. tylko szybko do szpitala i zrobić swoje


a jaka waga i cm ?
wczoraj się skusiłam i kupiłam body 56....
może w końcu zrozumiem,że nie urodzę dziecka które ma 62 na starcie
jakoś uparłam się na duże dziecie
ale przeglądam wątek mam listopad grudzień i chyba żadne nie przekroczyło 60 cm... 56 to taka norma. muszę w coś ubrać małego

ja też wole nie wiedzięc szzcegołów, chociaż jak moja koleżanka z pracy opowiedziała mi o swoim porodzie.....to aż mnie dreszzce przeszły
mam nadzieję, że jakoś to będzie, choć na pewno bardzo będe się bała....

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Eirene1987

no to chociaż się coś ruszyło, no nie wiem musisz się zastanowić ja bym dała w najgorszym razie neutrala no bo w końcu przeprosił.



no mnie też by to zdenerwowało ja się jeszcze z tym nie spotkałam mama mi mówi że owszem boli ale to się szybko zapomina i w ogóle, koleżanek z dziećmi nie mam ale nie wiem co bym zrobiła jakby mi taka podeszła i zaczęła tak gadać trzeba by ją było jakoś przymknąć tekstem: mam nadzieję że u mnie odwrotnie będzie, chyba nie życzysz mi tego samego? głupie te baby i faktycznie lubią koloryzować strasznie.



ja myślałam na początku że 56 to taka norma ale teraz boję się że dziecko większe będzie i nie ubiorę tych pięknych ubranek



u mnie jest jeden 5 letni chłopiec i on najmłodszy jest. także nasze będzie pierwszym takim maluszkiem po dłuuugiej przerwie


a ja dziś od 6 rano na nogach tż jechał do promotora to od razu wstąpiliśmy do hurtowni artykułów dziecięcych u nas bardzo dużo fajnych rzeczy tam wózki fajne tanie, łóżeczka, nianie elektroniczne, laktatory no wszystko i to taniej nawet tylko ciuszki standard - opłaca się tylko używane na allegro ale pooglądałam sobie i już się stycznia doczekać nie mogę

spadam teraz idę pomagać mamie pierogi lepić

a u mnie w rodzinie jak nie było maluszków to nie było, a teraz się posypało.....jest dwójka maluszków (1,5 roczku i 2 m-ce) no i potem będzie nasze i zaraz po Nas kolejne a u męża to jest już cała gromadka hehe

[aja1]

Hm... u mnie w szpitalu można było tel mieć, mam nadzieję, że to się nie zmieniło. Jedyne tylko to na obchód,się wyciszało.

Co do przeszkadzania brzucha, zakładam skarpetki na siedząco i sapię jak parowóz, niedługa to mi TŻ będzie buty zapinał, bo sama nie dam rady
Bębenek mi taki wywaliło,że szok, może jutro wstawię zdjęcie.

Kurde potwornie mnie swędzą cycki, czasami tylko brzuch, znajoma mówiła, że ją kiedyś lekarz położył do szpitala bo to może być oznaka zatrucia ciążowego

[ego_ego]

Napisane przez anika222

Ego ja tez chcialam kupic tylko gondole + spacerówkr z jedo a fotlik z maxi cosi city

ale facet mnie szybko wyprostował, bo to jest tak:

fotelik z maxi cosi city ma identyczna klase bezpieczenstwa co oryginalny z jedo, aby miec ta najwyższą klasę bezpieczenstwa w maxi cosi trzeba kupić cabrio ktory kosztuje cos 600 zł do tego trzeba miec adaptery zeby wpiac do jedo - 80,00 i obowiązkowo bazę do auta i ten zestaw fotelik cabrio + baza daje 5 gwiazdek w testach
do tego ta baza pasuje tylko do nowszych aut ktore maja mozliwosc wpiecia w auto
mój cieniasek tego nei ma niestety wiec
u nas decycja był prosta zostajemy przy całym zestawie z jedo

no to ja już nie wiem, bo jeszcze się zastanawiam nad xlanderem, Nam ma teść kupić wózek i do tej pory myślał, że to będzie koszt ok 1500 bo chceliśmy tako, i nie wiem jak zareaguje na droższego xlandera, ale najwyżej my dołożymy, bo wolę mieć ten maxi cosi fotelik. Co do tych standardów jakości, to mi bardziej chodzi o rodzaj wpięcia do samochodu, bo te z tako podobno fruwają po całym samochodzie przy hamowaniu, no jeszcze pomyślę mam czas, ale dzięki za opinie

Napisane przez aja1

Cześć dziewczyny, nie mam siły żeby to wszystko nadrabiać
Nie mam ostatnio czasu co by się w d.. pocałować

Po pierwsze miałam kontrolę z US więc latanie z papierkami.
po drugie Kaśka byłą przez tydzień troszkę chora, i jak wróciła do szkoły to się okazało, że panuje szkarlatyna, no zobaczymy, może nas ominie.
Po trzecie samochód miałam w naprawie, niby wszystko ok, mielismy w grudniu wymieniać tarcze hamulcowe, bo teraz wyprztykaliśmy się z kasy, pojechał w piątek TŻ do roboty i dzwoni do mnie, że nie dojechał, bo coś huknęło i hamulce nie działają. Jakoś wrócili, a dziś musiałam kupować tarcze bo pękły na pół, cud, że nic się nie stało.
A i w końcu dostałam kasę z ZUS-u nie dość, że gówniane pieniądze, to jeszcze podatek potrącili :/
No i wczoraj robiliśmy polowanie na szczura który uwił sobie gniazdko w moim kibelku za tzw ekranem. Mieszkam w bloku na parterze to u mnie było najniżej, a gnida łazi kanałem wentylacyjnym, wczoraj rozbroiliśmy cału kibelek i TŻ zatkał tą dziurę metalową kratką, pewnie szczurzysko zapierdziela po innych piętrach, bo dojścia do piwnicy nie ma. Do mnie już nie wejdzie, sąsiadów ostrzegłam i zgłosiłam do administracji zobaczymy co z tym zrobią

We wtorek ide na usg, w końcu może sie dowiem kto mnie kopie głównie po nocach.

No to faktycznie miałas trochę mało czasu, dobrze, że mężowi nic się nie stało
Czekamy teraz na Twoje usg

Napisane przez Olusiaa_

z teściową niby mają duży dom, bo my urzędujemy na górze, ona na dole, ale to nie przeszkadza jej sprzątać u nas i gotować dla nas wszystkich

wczoraj jak bylam u fryzjera poodkurzala cala gore, poscierala podlogi i umyla lazienke.

teść mieszka za granicą .

ja bym tak chciała, żeby ktoś mi tak ładnie posprzątał

Napisane przez Olusiaa_

Co do tytułu nowego wątku ewentualnie
przybywają kilogramy, no bo w brzuszkach dzieci mamy
albo
przybywają kilogramy, bo na wiosnę brzdące mamy
albo
nie straszna zgaga ani wzdęcia, bo maluchów mamy zdjęcia hahaha
a moze
nie przejmujemy sie kilogramami, bo na wiosne bedziemy mamami

mi się wszystkie podobają

ja mam zaraz gości

aaaaa chciałam Wam powiedzieć, że byłam dziś kupić sobie stanik z triumpha i ta babka co tam sprzedaje jest dobrą znawczynią, nigdy jeszcze mi źle nie doradziła i powiedziała, żebym teraz nie kupowała stanika do karmienia, bo to strata pieniędzy - teraz mam wszystko w górze tzn żebra cycki i inne narządy wewn. a po porodzie to wszystko opadnie i stanik nie będzie tak podtrzymywał biustu, ale to może dlatego, że ja mam duże
No i kazała mi już spać w staniku takim miękkim dobrze trzymającym, bo jak nie to pod koniec ciąży będe miała cyce do podłogi masakra

[agaaga89]

Wanilia albo Laseczka była już może któraś z Was w lidlu obejrzeć ten kocyk??

[diatoma]

Olusia wszytskie mi się bardzo podobają, ale urzekł mnie nr 3

miałam wczoraj nie przyjemną sytuację, byłam w wc i spojrzałam na papier, a tu patrze skrzep krwi taki brązowy, no zdrętwiałam po prostu w sekundzie. potem za jakieś 20 minut poszłam i znowu i było tego więcej w takim śluzie. zadzwoniłam do położnej a ona mówi że mozliwe że to ten krwiak co miałam na początku jeszcze się nie odbarczył do końca a teraz jak się dzidzi rozpycha to możliwe że uciska i się on opróżnia. powiedziała mi też że jeśli to jest kolor nie żywo czerowny to żeby się nie martwić, bo brązowy znaczy że to coś starego. i to by się zgadzało. od wczoraj więcej mi się nie pokazało, Tymek się rusza jak szalony, więc nie szłam do lekarza. wizytę mam w środę to powiem lekarzowi.
strachu się najadłam co niemiara.

[megi2015]

Kurcze ja byłam w lidlu, ale skoczyłam tam jak po ogień - i kocyka zapomniałam zobaczyć

Ego ja też dzisiaj mam gości, ale spoko jakoś myślę fajnie czas zleci

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez diatoma

Olusia wszytskie mi się bardzo podobają, ale urzekł mnie nr 3

miałam wczoraj nie przyjemną sytuację, byłam w wc i spojrzałam na papier, a tu patrze skrzep krwi taki brązowy, no zdrętwiałam po prostu w sekundzie. potem za jakieś 20 minut poszłam i znowu i było tego więcej w takim śluzie. zadzwoniłam do położnej a ona mówi że mozliwe że to ten krwiak co miałam na początku jeszcze się nie odbarczył do końca a teraz jak się dzidzi rozpycha to możliwe że uciska i się on opróżnia. powiedziała mi też że jeśli to jest kolor nie żywo czerowny to żeby się nie martwić, bo brązowy znaczy że to coś starego. i to by się zgadzało. od wczoraj więcej mi się nie pokazało, Tymek się rusza jak szalony, więc nie szłam do lekarza. wizytę mam w środę to powiem lekarzowi.
strachu się najadłam co niemiara.

ojeju faktycznie sytuacja nie zbyt przyjemna ale dobrze że wszystko jest ok. ja też uważam że o wiele gorzej by było jakby to byla krew koloru czerwonego. także nie jest tak źle...

[Montii]

ja całą makrelkę zjadłam i teraz herbatka truskawkowo waniliowa... chce któraś?

[megi2015]

makrela jak dawno nie jadłam

[Montii]

oj ja też nie dlatego pochłonęłam ją raz dwa

[prunelle]

Napisane przez Montii

ja całą makrelkę zjadłam i teraz herbatka truskawkowo waniliowa... chce któraś?

ooo, tak, ta herbata jest pyszna, a właśnie mi się skończyła!

mąż wczoraj na moje skargi, że jestem głodna wciąż (po sporym obiedzie z pieczonym leszczem) zrobił takie poduszeczki z ciasta francuskiego i do tego wsadził właśnie wędzoną makrelę i trochę takiego sera typu włoskiego, jakie to było pyszne!

[iizabelaa]

Napisane przez ego_ego

no to ja już nie wiem, bo jeszcze się zastanawiam nad xlanderem, Nam ma teść kupić wózek i do tej pory myślał, że to będzie koszt ok 1500 bo chceliśmy tako, i nie wiem jak zareaguje na droższego xlandera, ale najwyżej my dołożymy, bo wolę mieć ten maxi cosi fotelik. Co do tych standardów jakości, to mi bardziej chodzi o rodzaj wpięcia do samochodu, bo te z tako podobno fruwają po całym samochodzie przy hamowaniu, no jeszcze pomyślę mam czas, ale dzięki za opinie

aaaaa chciałam Wam powiedzieć, że byłam dziś kupić sobie stanik z triumpha i ta babka co tam sprzedaje jest dobrą znawczynią, nigdy jeszcze mi źle nie doradziła i powiedziała, żebym teraz nie kupowała stanika do karmienia, bo to strata pieniędzy - teraz mam wszystko w górze tzn żebra cycki i inne narządy wewn. a po porodzie to wszystko opadnie i stanik nie będzie tak podtrzymywał biustu, ale to może dlatego, że ja mam duże
No i kazała mi już spać w staniku takim miękkim dobrze trzymającym, bo jak nie to pod koniec ciąży będe miała cyce do podłogi masakra

w necie można znaleźć dużo informacji o fotelikach, sposobach ich montażu itp,
poczytam o tym dokładnie jaku już dojdzie do kupowania wózka i fotelika,
ale wstępnie już wiem, że nie chce fotelika od Tako czy Espiro,
i będzie to prawie na 100% Maxi Cosi


a z tym stanikiem to dałaś mi do myślenia,
bo ostatnio jak się przebrałam w piżamę to sobie pomyślałam, że ten biust tak mi ciąży że trzeba by w staniku spać

Napisane przez Montii

ja całą makrelkę zjadłam i teraz herbatka truskawkowo waniliowa... chce któraś?

ja zjadłam 3 sztuki Kinder Pingwi
to chyba pierwsza moja zachcianka słodyczowa

[megi2015]

monti pod twoim wpływem pojechałam wczoraj do tesco ale bodów w takiej cenie nie znalazłam. ogólnie to jakoś drogo mi się tam wydawało. nic nie kupiłam. a podobały mi się tam takie milusie spodnie 2 pack błękitne i szare, ale nie pamiętam ceny, chyba 30 zł. i tak się zastanawiałam że w końcu ich nie wziąłam. ale chyba na nie się skusze

[Montii]

iza uwielbiam to pychota i chce się więcej

ja śpię w takim szmacianym, kurde aseksualny strasznie, ale wygodnie mi

[iizabelaa]

Napisane przez prunelle

ooo, tak, ta herbata jest pyszna, a właśnie mi się skończyła!

mąż wczoraj na moje skargi, że jestem głodna wciąż (po sporym obiedzie z pieczonym leszczem) zrobił takie poduszeczki z ciasta francuskiego i do tego wsadził właśnie wędzoną makrelę i trochę takiego sera typu włoskiego, jakie to było pyszne!

ja często robię różności z ciasta francuskiego
paczuszki z np. pomidorem i feta, szpinakiem
paczuszki z pieczarkami i kurczakiem
albo z papryka i żółtym serem i parówką

szybko i dobre

[Montii]

Napisane przez megi2015

monti pod twoim wpływem pojechałam wczoraj do tesco ale bodów w takiej cenie nie znalazłam. ogólnie to jakoś drogo mi się tam wydawało. nic nie kupiłam. a podobały mi się tam takie milusie spodnie 2 pack błękitne i szare, ale nie pamiętam ceny, chyba 30 zł. i tak się zastanawiałam że w końcu ich nie wziąłam. ale chyba na nie się skusze

bylam dzisiaj w innym tesco i te ceny smieszne bo np za bluzeczke szmacianą 20 zl a za polar gruby 24

[Eirene1987]

Napisane przez Olusiaa_

Co do tytułu nowego wątku ewentualnie
przybywają kilogramy, no bo w brzuszkach dzieci mamy
albo
przybywają kilogramy, bo na wiosnę brzdące mamy
albo
nie straszna zgaga ani wzdęcia, bo maluchów mamy zdjęcia hahaha
a moze
nie przejmujemy sie kilogramami, bo na wiosne bedziemy mamami

ten trzeci jest świetny pozostałe zresztą też może być ten drugi kurcze ciężko się będzie zdecydować

Napisane przez aja1

Co do przeszkadzania brzucha, zakładam skarpetki na siedząco i sapię jak parowóz, niedługa to mi TŻ będzie buty zapinał, bo sama nie dam rady
Bębenek mi taki wywaliło,że szok, może jutro wstawię zdjęcie.

Kurde potwornie mnie swędzą cycki, czasami tylko brzuch, znajoma mówiła, że ją kiedyś lekarz położył do szpitala bo to może być oznaka zatrucia ciążowego

no albo taka choroba jakos się nazywa jak tak ciało swędzi. ale może to po prostu od rośnięcia brzucha i piersi czekamy na zdjęcia

Napisane przez diatoma

miałam wczoraj nie przyjemną sytuację, byłam w wc i spojrzałam na papier, a tu patrze skrzep krwi taki brązowy, no zdrętwiałam po prostu w sekundzie. potem za jakieś 20 minut poszłam i znowu i było tego więcej w takim śluzie. zadzwoniłam do położnej a ona mówi że mozliwe że to ten krwiak co miałam na początku jeszcze się nie odbarczył do końca a teraz jak się dzidzi rozpycha to możliwe że uciska i się on opróżnia. powiedziała mi też że jeśli to jest kolor nie żywo czerowny to żeby się nie martwić, bo brązowy znaczy że to coś starego. i to by się zgadzało. od wczoraj więcej mi się nie pokazało, Tymek się rusza jak szalony, więc nie szłam do lekarza. wizytę mam w środę to powiem lekarzowi.
strachu się najadłam co niemiara.

oj chybabym na zawał padła dobrze że już wszystko ok

Napisane przez Montii

ja całą makrelkę zjadłam i teraz herbatka truskawkowo waniliowa... chce któraś?

oj ty tak kusisz tym jedzeniem a ja mam za to sałatkę zrobioną z makaronem ryżowym, pieczarkami i mięskiem

[Montii]

a jak sie robi takie pysznosci z ciasta francuskiego?:pros i:

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

ja śpię w takim szmacianym, kurde aseksualny strasznie, ale wygodnie mi

musiałabym się w taki zaopatrzyć, gdzieś znaleźć coś taniego

[gosiawolna]

ja mam jakis zly dzien dzisiaj... nogi mnie bola..a wstajac z fotela sie noga jakos dziwnie zahaczyla o nogawke i sie przewrocilam ale wyladowalam podparta na kolanach i na rekach, brzuszka nawet nie tknelo ale na szczescie dzidzia kopie i jest wszystko porzadku, mam taka nadzieje ale nie ma innej opcji skoro brzuszek nie tkniety.