Moc pozytywnego myślenia - część II

[KawaMarcepanowa]

ja się zapisuję na modern jazz wreszcie
a jutro jadę do domu

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

ja się zapisuję na modern jazz wreszcie
a jutro jadę do domu

na czym to polega?

[KawaMarcepanowa]

no wpisz sobie w youtube to zobaczysz, ciężko opisać

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

Zaspałam do pracy ale...luz.
klaaa uważaj, żeby się nie rozleniwić za bardzo

A ja dziś joguję. W końcu..stęskniłam się za tym rozciąganiem

Ważne, że w ogóle wstałaś.
A mnie się dziś godziny pomyliły i wstałam godzinę za wcześnie (czyli mojego nieogarnięcia ciąg dalszy)

Te studia mnie cały czas rozleniwiają, ale ten tydzień na pewno nie rozleniwi mnie bardziej, bo mam pełno nauki.

A co do jogi, to ja staram się ćwiczyć sobie codziennie i efekty widzę ogromne .

Napisane przez KawaMarcepanowa

ja się zapisuję na modern jazz wreszcie
a jutro jadę do domu

Fajnie, zazdroszczę .
U mnie w szkole też jest jazz i też się nad tym zastanawiałam, jak skończę salsę to się kiedyś na to zapiszę, bo pokochałam taniec

[katarzyyyna]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Nie no, przede wszystkim nalezy zdefiniować pojęcie "suka" . Bo jeżeli mówimy tu o egoistce krzywdzącej ludzi, mającej gdzieś uczucia innych i generalnie żyjącej tak, aby tylko siebie zadowolić, to rzeczywiście jestem na nie. Ale bycie pewną siebie, świadomą swojej wartości, kochającą siebie kobietą ze zdrową nutką egoizmu - czemu nie? Często babki, które nie dają się wykorzystywać i po sobie jeździć nazywane są sukami, bo przecież jak to, trzeba zawsze pomagać innym itp

Trudno byłoby z dnia na dzień tak sie zmienić w egoistke krzywdzącą ludzi dookoła Chce być zła ale no nie bierzmy tego tak strasznie na serio Najlepiej mnie zrozumiałaś z tego co widze, wiesz o co chodzi po prostu zawsze sądziłam, że powinnam być dobra dla wszystkich to wszyscy będą dobrzy dla mnie, ale to wcale tak nie działa. Ostatnio rzeczywiście zrobiłam sie troche wredniejsza i to całkiem nieźle działa nie czuje w sobie negatywnych emocji i na pewno nie będę jeździć po ludziach którzy na to nie zasługują. Zauważyłam też, że musze nauczyć sie częściej mówić ''nie'' wtedy kiedy coś jest dla mnie niekorzystne, a nie zawsze starac sie rozwiązywać problemy innych.

[KawaMarcepanowa]

Dokładnie, ja po tym jak dostałam po d... nie mam zamiatu już być miła i sympatyczna dla osób, które są wobec mnie nie fair. Traktuję innych tak jak inni mnie - w wielkim skrócie.

[BittersweetCocaine]

Napisane przez klaaa

To trzymam kciuki żebyś wróciła cała i zdrowa .

Ja to się dziś cieszę, że przeżyłam ten dzień bez uszkodzeń (chociaż zaraz idę na salsę i mam nadzieję, że to też przeżyję), bo jakoś nierozgarnięta dziś jestem , a na dodatek wzięłam się za gotowanie, więc mogło się to różnie skończyć. Miałam parę genialnych pomysłów: chęć wsadzenia ręki do wrzątku, nalewanie soku, mimo że szklanka była parę centymetrów dalej, wyjęcie miksera, który był na najwyższych obrotach, więc jak widzicie ciekawe mam pomysły .

Mocny Akcent dziękuję

Hehe no niestety moja jazda na łyżwach nie jest jeszcze dopracowana do perfekcji... Niemal spowodowałam katastrofę lodową ale nic... Nie od razu Kraków zbudowano
Póki co- jest dobrze. Grunt to szczere chęci

[klaaa]

Napisane przez BittersweetCocaine

Hehe no niestety moja jazda na łyżwach nie jest jeszcze dopracowana do perfekcji... Niemal spowodowałam katastrofę lodową ale nic... Nie od razu Kraków zbudowano
Póki co- jest dobrze. Grunt to szczere chęci

Nauczysz się i jeszcze będziesz piruety kręcić .
Coraz bardziej mnie przekonujesz do tego żeby znaleźć towarzystwo i wyskoczyć na lodowisko

[KawaMarcepanowa]

ja mogę iść! co prawda nie jeździłam z 7 lat ale podobno tego się nie zapomina

[klaaa]

Napisane przez KawaMarcepanowa

ja mogę iść! co prawda nie jeździłam z 7 lat ale podobno tego się nie zapomina

No to już jedną chętną mam, teraz niech tylko dołączy się Mocny Akcent i idziemy na lodowisko .
Ja nie jeździłam chyba co najmniej dwa lata, ale coś mnie w tym roku strasznie na lodowisko ciągnie

[Mocny Akcent]

Napisane przez klaaa

No to już jedną chętną mam, teraz niech tylko dołączy się Mocny Akcent i idziemy na lodowisko .
Ja nie jeździłam chyba co najmniej dwa lata, ale coś mnie w tym roku strasznie na lodowisko ciągnie

Nie jeździłam nigdy, ale chętnie się nauczę

[KawaMarcepanowa]

my Cię nauczymy
a jeździłaś na rolkach?? bo jak tak to będzie łatwiej

to kiedy idziemy lachony? do wtorku jestem w domu rodzinnym jakby co

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

my Cię nauczymy
a jeździłaś na rolkach?? bo jak tak to będzie łatwiej

to kiedy idziemy lachony? do wtorku jestem w domu rodzinnym jakby co

nie jeździłam nawet na rolkach ale chcę spróbować

Hmm a może przyszły weekend piątek 11 listopada?

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

Nie jeździłam nigdy, ale chętnie się nauczę

Nauczymy Cię, chociaż bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że będziemy cały czas leżeć na lodzie .
Na torwarze takie terminy dostępne http://www.torwar.pl/

[KawaMarcepanowa]

tylko ja nie mam łyżew
11 mam chyba nawet wolny dzień

[BittersweetCocaine]

Kawa na lodowisku na pewno można wypożyczyć łyżwy Więc spokojna Twoja rozchochrana
Kurde a ja znów zajmuje się dziś pierdołami, zamiast się zabrać za cos pożytecznego... Co ze mnie wyrośnie w ogóle?

[Celestia]

Ja jeździłam parę razy ale wiem, że wywaliłam się nie raz na kuper

[klaaa]

Napisane przez KawaMarcepanowa

tylko ja nie mam łyżew
11 mam chyba nawet wolny dzień

Z tym, że 11 chyba nieczynne, ale można w czwartek wieczorem.
A łyżwy na pewno można wypożyczyć.

Napisane przez Celestia

Ja jeździłam parę razy ale wiem, że wywaliłam się nie raz na kuper

Ja to doskonale pamiętam jak się raz wywaliłam, tak mi dobrze cały czas szło, a na koniec leżę, i tak leżałam sobie na plecach przez jakiś czas i się z siebie śmiałam, nie miałam już siły wstawać.

[Celestia]

Napisane przez klaaa

Ja to doskonale pamiętam jak się raz wywaliłam, tak mi dobrze cały czas szło, a na koniec leżę, i tak leżałam sobie na plecach przez jakiś czas i się z siebie śmiałam, nie miałam już siły wstawać.

Znam to z doświadczenia

[KawaMarcepanowa]

a ja nawet chyba nigdy się nie wywaliłam.. albo nie pamiętam ale miałam łatwo, bo na rolkach śmigałam, więc 100 razy łatwiej utrzymać równowagę na łyżwach juz.

[Mocny Akcent]

Wróciłam z kolacji. U mojego nauczyciela od ang. Ja i para znajomych. Cofam się w rozwoju jeśli chodzi o mówienie po angielsku

Poza tym dzisiaj jestem grzeczna....Chyba coraz częściej taka będę

[KawaMarcepanowa]

dlaczego? ja za to idę w drugą stronę

[theoneandonly]

Hej dziewczynki ! Jak Wam weekend minął?
Ja miałam w planach odpoczywać i nabierać sił, w wolnym czasie ucząc się i nadrabiając braki pięlegnacyjne , myślałam, że i impreza będzie, bo tak ciepło w końcu się zrobiło a skończyło się na tym, że cały weekend przesiedziałam w sklepach, obkupiłam się jak głupek tylko i nie odpoczęłam ani trochę. Czekam już na wolny piątek

Napisane przez Mocny Akcent

Nie jeździłam nigdy, ale chętnie się nauczę

Ja też nie jeżdziłam, ale wolę już nie próbować na stare lata, bo może się to źle skończyć

Napisane przez klaaa

Ważne, że w ogóle wstałaś.
A mnie się dziś godziny pomyliły i wstałam godzinę za wcześnie (czyli mojego nieogarnięcia ciąg dalszy)

Te studia mnie cały czas rozleniwiają, ale ten tydzień na pewno nie rozleniwi mnie bardziej, bo mam pełno nauki.

A co do jogi, to ja staram się ćwiczyć sobie codziennie i efekty widzę ogromne .



Fajnie, zazdroszczę .
U mnie w szkole też jest jazz i też się nad tym zastanawiałam, jak skończę salsę to się kiedyś na to zapiszę, bo pokochałam taniec

Też kiedyś chodziłam na taniec jak miałam czas, a co do jogi to wykupiłam sobie karnet już jakiś czas temu na grouponie, zaraz się kończy ważność, a z braku czasu nie byłam jeszcze ani razu.

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Mocny Akcent

Wróciłam z kolacji. U mojego nauczyciela od ang. Ja i para znajomych. Cofam się w rozwoju jeśli chodzi o mówienie po angielsku

Poza tym dzisiaj jestem grzeczna....Chyba coraz częściej taka będę

Ja też się cofam... Źle ze mną, oj źle. Ale mam nadzieję, że znajdę choć trochę czasu na przypomnienie sobie chociaż głupich słówek Wstyd i hańba mi za to!!!

theoneandonly- Mój weekend minął bardzo przyjemnie Szczegóły zachowam dla siebie

PS: Nie wiem jak u Was, ale u mnie takie ładne słoneczko świeci, że nawet nie przejmuję się tym, że dziś "ukochany" poniedziałek i że zaraz śmigam na zajęcia... ;] Podobno to już ostatki takiej ładnej pogody, trzeba wykorzystać, tylko gdzie- na uczelni?

[Mocny Akcent]

Cocaine pochwal się co rozrabiałaś

[KawaMarcepanowa]

a ja jutro wracam do W-wy...

[klaaa]

Napisane przez BittersweetCocaine

PS: Nie wiem jak u Was, ale u mnie takie ładne słoneczko świeci, że nawet nie przejmuję się tym, że dziś "ukochany" poniedziałek i że zaraz śmigam na zajęcia... ;] Podobno to już ostatki takiej ładnej pogody, trzeba wykorzystać, tylko gdzie- na uczelni?

O tak pogoda piękna, ale nie martw się, nie tylko Ty "wykorzystałaś" ją na uczelni.

Powiem Wam, że zbyt długi czas poświęcony na naukę wpływa na mózg (oczywiście negatywnie), jak ktoś by dziś posłuchał mnie i moich kolegów to by się załamał, sama się załamałam, po prostu cofamy się w rozwoju , tragedia

[Mocny Akcent]

Napisane przez klaaa

O tak pogoda piękna, ale nie martw się, nie tylko Ty "wykorzystałaś" ją na uczelni.

Powiem Wam, że zbyt długi czas poświęcony na naukę wpływa na mózg (oczywiście negatywnie), jak ktoś by dziś posłuchał mnie i moich kolegów to by się załamał, sama się załamałam, po prostu cofamy się w rozwoju , tragedia

no to nie jestem sama

Kawa przyjeżdżaj
klaaa srudia studia jakoś trzeba przebrnąć

Ja dziś z werwą w pracy. Wczoraj wzięłam wolne. Z lenistwa i z durnoty ale...czasem trzeba mieć taki dzień, żeby się pozbierać.

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

no to nie jestem sama

Kawa przyjeżdżaj
klaaa srudia studia jakoś trzeba przebrnąć

Ja dziś z werwą w pracy. Wczoraj wzięłam wolne. Z lenistwa i z durnoty ale...czasem trzeba mieć taki dzień, żeby się pozbierać.

Stan mojego umysłu był naprawdę zadziwiający i tak coś mi się wydaje, że nastąpiła w nim jakaś dziwna zmiana i nigdy nie będzie tak jak wcześniej (w pozytywny sposób oczywiście), odbiło mi chyba .

Pewnie, czasami trzeba sobie odpocząć

[KawaMarcepanowa]

witam Was z pracy
już jestem w W-wie, nie chciało mi się wracać za bardzo, jak zwykle nie wyrobiłam się ze wszystkim i paru znajomych znowu nie odwiedzonych... ale heh, doba mi się nie rozciągnie
klaaa - pewnie też tak czasem mam, filozoficzne rozkminy

martwię się grafikiem świątecznym, nie wiem czy mi nie wpierdzielą dyżuru w święta... ale mam nadzieję, że nie, w tamtym roku pracowałam w Wigilię i Sylwestra, w tym nie mam zamiaru