Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

[sloneczko_1201]

Ja się właśnie dowiedziałam, że teściowa złamała rękę w nadgarstku i jutro jej będą druty zakładać Spadła z drabiny i mąż z nią w szpitalu siedzi. Raz miał wcześniej do domu wrócić to znowu coś, a jak się mówi, żeby nie właziła, bo ma coś z sercem i jej się kręci w głowie to nie dotrze

[Zanet84]

Napisane przez sloneczko_1201

Ja się właśnie dowiedziałam, że teściowa złamała rękę w nadgarstku i jutro jej będą druty zakładać Spadła z drabiny i mąż z nią w szpitalu siedzi. Raz miał wcześniej do domu wrócić to znowu coś, a jak się mówi, żeby nie właziła, bo ma coś z sercem i jej się kręci w głowie to nie dotrze

o kurcze...
mój teść rok temu też spadł z drabiny, takiej dość chwiejnej, opartej o drzewo bo chciał śliwki zerwać...kilka tygodni miał problemy z kolanem...

co to moje dziecko wyprawia w brzuchu? chyba tańczy

wczoraj na ktg pielęgniarka mnie pyta, z której strony z reguły czuję dziecko, a ja na to "nie wiem, bo to taka wiercipięta, że co chwilę gdzie indziej czuję" i jak podłączyła aparat to w tym momencie wyczuła tętno z lewej, a za chwilę już po środku

[Kostka09]

Napisane przez esti87

ja juz spakowalam wszystko..jutro jeszcze podjade na zakupy i jakies batoniki sobie zapodam i miski haribo..u mnie sa lekarstwem na kazade zuuuuoooo

Tez uwielbiam haribo kolezanka mieszka niedaleko fabryki w Bonn i jak przyjezdza to mi zawsze przywozi spore zamowienie a wlasnie przyjezdza w niedziele

Napisane przez czekoladka21

Kostka te kropelki to probiotyk ,na florę bakteryjna ,pomaga na bolacy brzuszek,nie trzeba podawać bez potrzeby

Wiem, ze to probiotyk ale probiotyk nie zadziala doraznie w przypadku kolki tylko wlasnie sie go podaje profilaktycznie, tylko nie wiem czy od pierwszych dni..?
Kolezanka podawala synkowi i prawie nie mial kolek, chociaz to oczywiscie mogl tez byc przpadek bezkolkowy

Napisane przez sloneczko_1201

Ja się właśnie dowiedziałam, że teściowa złamała rękę w nadgarstku i jutro jej będą druty zakładać Spadła z drabiny i mąż z nią w szpitalu siedzi. Raz miał wcześniej do domu wrócić to znowu coś, a jak się mówi, żeby nie właziła, bo ma coś z sercem i jej się kręci w głowie to nie dotrze

Sie doigrala tesciowa...przykre..

Ja tez jeszcze w ten weekned nie rodze bo jutro jade na impreze integracyjna z pracy i wracam w sobote wiec trzymajcie kciuki zebym do soboty nie urodzila kolezanka jedzie tez w ciazy miesiac po mnie ma termin wiec bedziemy razem zaciskac nogi...nie chcialabym urodzic w czestochowie...

Czy wszystkie bierzecie cos do krocza do szitala?? W sensie tantum rosa albo octenisept...

[Zanet84]

Napisane przez Kostka09

Czy wszystkie bierzecie cos do krocza do szitala?? W sensie tantum rosa albo octenisept...

ja mam płyn do higieny z kory dębu i rivanol

[Kiara_kier]

kostka - ja mam do krocza płyn do higieny intymnej z kory dęby Biały Jeleń, biorę też 2 saszetki Tantum Rosa oraz octanisept w małej buteleczce. Czy użyję wszystkiego nie wiem



a mnie tak TŻ wku..ił, że dobrze, iż nie jestem na końcówce bo chyba z tych nerwów bym urodziła

[manieczka1]

Kostka ja mam tantum rosa spakowane
Ja w ten weekned tez jeszcze nie rodze idziemy na mecz w kolejny jedziemy do znajomych. To jakos po 20stym haha

[martha330]

Napisane przez anuszka21

No to mamy skonczone 33tygodnie i 15kg+ ;(( nadal tyjecie, czy moze sie uspokoiło troche? A moze rozkrecilo? ;/ Ja wyprałam i wyprasowałam, mały moze się pojawiac ;p ale jeszcze tyle rzeczy do kupienia...
Młody chyba bedzie mial na imię Tytus jednak. Jak wam się podoba? Szczerze? ;>

mnie się kojarzy bardzo pozytywnie to imie z komiksami "Tytus, Romek i Atomek" Papcia Chmiela

Napisane przez szybkawolna

dopiero wstalam ;P
ja zauwazylam z dziec od tygdnia jest wiele mniej ruchiwy albo zmienil cos w polozeniu i go nie czuje :P

tylko mi tu nie rodzic jeszcze ;P

bolaaa mnie plecy

i mimo ze przelezalam i przedrzymalam caly dzien to jestem zmeczna i obolala.... takze czas umierac albo rodzic ;P


rozbolal mnie brzuch jak zaczelam pisac posta ...

u mnie tez mniej ruchliwa Mala jest, kilka razy wypchnie nozke albo dupke i tyle, raz na dzień stuknie i po wszystkim....

przydaloby się KTG, a na nfz nie ma szans, a u mnie w miescie 50zl


co do tantum rosa - ja nie mam, mam octenisept, i nadmanganian potasu jedna szaszetke, rozpuszczę w szpitalu i mam buteleczke z rossa ze spryskiwaczem, może to da rade

Keithlyn będzie dobrze, a już wiesz, kiedy mogą CIe wypuscic?


pisalyscie o infekcjach itp. ja wciąż na lekach, ale teraz ostatnie 6 globulek mi zostało i mam je aplikować co drugi dzień, chyba infekcja ustepuje! :hura:
i zdałam sobie sprawę, ze uczulil mnie/ spowodowal infekcje czy whatever - zel do higieny intymnej NIVEA Sensitive, taki bialo zielony kupiam za 3,99zl w CND w rossmanie, i teraz nawet do prania skarpetek mi nie pasuje

Sloneczko to się Tesciowa wpakowala teraz z tym nadgarstkiem...

Ela jak się macie? jak John?

czekoladka - jak sprawdzalas ta szyjke?

[begie13]

Napisane przez Kiara_kier

z drugiej strony wody mogą odejść, a skurczy może nie być

beige - nam mówiła położna żeby po odejściu wód jak najszybciej się zebrać do szpitala.

Co położna to opinia - jak zawsze no wiadomo jak wody odeszly i akcja się rozkręciła, że skurcze są co 10- 5 min to trzeba jechać do szpitala od razu.
Mnie wody odeszły po pewnym czasie po podłączeniu oxy , ja przeterminowana byłam, teraz może być podobnie ale ja mam tak ogromny brzuch, że się zastanawiam jak długo można z takim bębnem chodzić nie wytrzymam miesiąca...
a dzisiaj przy goleniu zauważyłam, że się obniżył bo między brzuchem a wzgórkiem łonowym takie zgięcie mi się glębokie zrobiło, że trudno mi było się ogolić w tym miejscu....a 3 tygodnie temu nie było tego na bank

Napisane przez szybkawolna

ja zauwazylam z dziec od tygdnia jest wiele mniej ruchiwy albo zmienil cos w polozeniu i go nie czuje :P

Moja Wandeczka też o wiele mniej ruchliwa niż jeszcze tydzien temu... czasem się martwię, na szczęście mam ten detektor, wczoraj słuchałam serduszka

[manieczka1]

Ja szyjke sprawdzalam tylko podczas staran teraz nie gmeram

[magdula87]

Witam się wieczorem

Cieszę się z Waszych udanych wizyt

Ja dzisiaj wzięłam się za sprzątanie. Posprzątałam szafki z ubraniami w sypialni, a tak to wzięłam się za łazienki, kurze i odkurzanie. Niby nic takiego a zmęczona jestem, że chyba zaraz usnę :P

Na jutro zostawiłam kuchnię, sprzątanie szafek kuchennych i lodówki

Moja torba już spakowana choć tyle :P
A oprócz tego muszę zabrać sporo rzeczy dla dzidziusia do rodziców. Jak dobrze, że mam pakowne auto

[benetta]

Napisane przez anuszka21

Dziewczynka nastepnym razem

coś czuje że samych chłopców będę miała ale co tam, naucze się tych koszulek i spodenek już zapowiedziałam mężowi że ma żadnych koszul swoich nie wywalać - będę miała materiał dla synka

Napisane przez anuszka21

No to mamy skonczone 33tygodnie i 15kg+ ;(( nadal tyjecie, czy moze sie uspokoiło troche? A moze rozkrecilo? ;/ Ja wyprałam i wyprasowałam, mały moze się pojawiac ;p ale jeszcze tyle rzeczy do kupienia...
Młody chyba bedzie mial na imię Tytus jednak. Jak wam się podoba? Szczerze? ;>

ja stoje w miejscu od 2 miesięcy. niby fajnie ale chyba zaczne jeść więćej..
Tytus ładnie, ale Tymon bardziej mi się podoba

Napisane przez manieczka1

Ja wlasnie dzis zauwazylam, ze mam TAM pare malych krostek...i nie wiem co to, a wizyta za 2 tyg dopiero...posmarowalam clotrimazolem. Moze to po wczorajszym goleniu (maszynką)? Ale nie swedza i nie bola...czesc z nich jest jak taka kaszka, a jedno wypelnione jakby ropa czy czyms...co to moze byc?

pewnie podrażnienie albo taka Twoja uroda i dopiero teraz to zauważyłaś bo się sobie przyglądasz

Napisane przez sloneczko_1201

Esti ja mam jeszcze plany na ten weekend, więc na porodówkę się nie wybieram.
Wogóle to mój mąż codziennie się pyta czy dzisiaj będę rodzić Jak ja bym to wiedziała.
Widzę, że czym bliżej to jest bardziej przerażony, chociaż mówił, że trochę zazdrości, bo to jednak musi być niesamowite przeżycie. Ja bym się tam zamieniła jak chce to niech rodzi za mnie

mój też ciągle pyta ale porodu jednak nie zazdrości

Napisane przez Kostka09

Tez uwielbiam haribo kolezanka mieszka niedaleko fabryki w Bonn i jak przyjezdza to mi zawsze przywozi spore zamowienie a wlasnie przyjezdza w niedziele

Wiem, ze to probiotyk ale probiotyk nie zadziala doraznie w przypadku kolki tylko wlasnie sie go podaje profilaktycznie, tylko nie wiem czy od pierwszych dni..?
Kolezanka podawala synkowi i prawie nie mial kolek, chociaz to oczywiscie mogl tez byc przpadek bezkolkowy

Sie doigrala tesciowa...przykre..

Ja tez jeszcze w ten weekned nie rodze bo jutro jade na impreze integracyjna z pracy i wracam w sobote wiec trzymajcie kciuki zebym do soboty nie urodzila kolezanka jedzie tez w ciazy miesiac po mnie ma termin wiec bedziemy razem zaciskac nogi...nie chcialabym urodzic w czestochowie...

Czy wszystkie bierzecie cos do krocza do szitala?? W sensie tantum rosa albo octenisept...

ja nie biore nic

jestem po wizycie - pozamykana na cztery spusty za dwa tygodnie odstawiam luteine i duphaston co tydzień ktg. mam zwolnienie na miesiąc - gin stwierdził że do tego czasu na pewno urodze

mąż zabrał dzisiaj z samochodu fotelik - stwierdził żę tak na wszelki wypadek, jak samochód ukradną to chociaż o fotelik nie będzie trzeba się martwić...

[manieczka1]

Benetta no jasne, wyjmijcie fotelik jak takie zlodziejstwo. Ubic takich to malo

[Indra83]

Napisane przez manieczka1

Kostka ja mam tantum rosa spakowane
Ja w ten weekned tez jeszcze nie rodze idziemy na mecz w kolejny jedziemy do znajomych. To jakos po 20stym haha

To tak jak ja, po 23 mi pasuje rodzić

Mi się Tytus i Tymon podoba, i Tymoteusz.


Do szpitala nic nie biorę poza żelem do higieny intymnej.

Mi wody wcale nie odeszły, czopa nie było,brzuch wysoko, tylko szyjka na sam koniec była gotowa i jak mi założyli balonik w szpitalu to skurcze zaczeły się natychmiast. Teraz nie wiem czego mam się spodziewać.
]

Kiara, cóż ci ten niedobry meżczyzna zrobił?

[manieczka1]

Indra to pocieszasz mnie z tym brzuchem, bo moj dalej wysoko i ostatnio narzekalam, ze moglby zaczac sie powoli obnizac
Powiem Wam, ze jest mi juz tak ciezko lezec...mam ta swoja poduche, ale juz na bokach po chwili boli, plecy bola...ehhh...no to pojeczalam troszke, juz mi ciut lepiej

[czekoladka21]

Do krocza mam spakowany żel do higieny intymnej, a szyjkę sprawdzalam palcem i jest nieosiągalna to chyba znaczy ze b.krótka



Zmylam lakier u stop ,opilowalam paznokcie,jutro polakieruje odzywka.bozenka lysa,ale się nameczylam

[manieczka1]

Dziewczyny czy Wasze materace tez tak smierdza? Wietrze od trzech dni na balkonie, wstawilam teraz do srodka i czuc go w calym pokoju...

[anuszka21]

Begie, tez mam właśnie takie odcisniete wiec bebzol tez nisko. A ty nie miałaś mieć cesarki? Bo po terminie chyba cc nie robią? Ja też pewnie znowu po terminie urodze znając moje szczęście ;/ ja pierdziele to by było jeszcze dwa miechy chodzenia ;/
A ile dni po terminie rodzilas? Niby jak się ma długie cykle to można przenosić a jak krótkie to przed terminem... Obali ktoś ten mit? ;p

[aleksandrettaa]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny czy Wasze materace tez tak smierdza? Wietrze od trzech dni na balkonie, wstawilam teraz do srodka i czuc go w calym pokoju...

U nas nie było z tym problemu.

[anuszka21]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny czy Wasze materace tez tak smierdza? Wietrze od trzech dni na balkonie, wstawilam teraz do srodka i czuc go w calym pokoju...

Może przeprac tą powloczke? ;p

[martha330]

Napisane przez anuszka21

Begie, tez mam właśnie takie odcisniete wiec bebzol tez nisko. A ty nie miałaś mieć cesarki? Bo po terminie chyba cc nie robią? Ja też pewnie znowu po terminie urodze znając moje szczęście ;/ ja pierdziele to by było jeszcze dwa miechy chodzenia ;/
A ile dni po terminie rodzilas? Niby jak się ma długie cykle to można przenosić a jak krótkie to przed terminem... Obali ktoś ten mit? ;p

o nie, ja się nie zgadzam na to, ze jak ktoś ma długie cykle, to przenosić może..
moje cykle nawet 60 dniowe były, wiec nie chce adekwatnie do dlugosci cykli przenosić ciąży! anuszka nu nu nu ! obalam mit!

[My Sweet Little Precious]

Hejka, gratuluję udanych wizyt

Gaduły wstrętne

Ja też już po wizycie, wszystko w porządeczku, wyniki ok, no i GBS ujemny

Rozpisalismy wizyty do konca ciazy czyli 2 w gabinecie co 2 tyg i 2 w szpitalu I dostalam zwolnienie do tp, czyli na 1,5 miesiaca, da sie, mozna!

Miłego wieczorka pięknotki

[anuszka21]

Napisane przez martha330

o nie, ja się nie zgadzam na to, ze jak ktoś ma długie cykle, to przenosić może..
moje cykle nawet 60 dniowe były, wiec nie chce adekwatnie do dlugosci cykli przenosić ciąży! anuszka nu nu nu ! obalam mit!

Ja mialam takie 30-32 i urodziłam 9dni po terminie

[ela_86]

heeej Wam...

normalnie, ale dzień... znów hormony wzięły górę
w ogóle to jeszcze 4 tyg chce wytrzymać i mogę rodzić, bo hormony i głowa w chmurach w tej ciąży mnie dobijają... pomijając już wszelkie bóle i zmęczenie....

z Johnym i źle i dobrze, ale cóż matki się nie wybiera
jego przeziębienie nadal jest przeziębieniem na szczęście
a oczy to zapalenie spojówek
a czemu?
bo głupia matka z głupią głową świadomie/nieświadomie konsekwencji przerwała leczenie.....
nie wiem
albo jestem jakaś nienormalna, albo w ciąży.... na jedno wychodzi
dostał w poniedziałek krople na ropiejące oczka
a ja w błogiej nieświadomości
już nie wiem, czy lekarka nie powiedziała, czy ja nie usłyszałam, czy nie przyswoiłam tej wiedzy
no nie wiem
zamiast 5 dni, dałam mu tylko 2 dni krople, bo wczoraj już miał ładne śliczne i mu nie zakropiłam....
a co za tym idzie objawy, które ładnie zaczęły zanikać, nagle wybuchły po odstawieniu z podwójną siłą....
no oczy to miał takie czerwone dzisiaj... no i pediatra mówi, że te krople to już mogą nie zadziałać, a ona boi się dawać teraz tak w ciemno i trzeba do okulisty..... wiecie, była godzina 11, a jak zapisywałam go kiedyś to o 5 rano w kolejkę się musiałam ustawić, żeby się załapać
ale pojechałam licząc na litość i cudem przychodnia była opustoszała i mnie przyjęli bez problemu
no i dostał inny antybiotyk plus maść do oczu do stosowania 3xdziennie przez 5 dni.... no i 60 zł znów w aptece
no, ale pal licho to, on i tak już się wykręcał przed tamtymi kroplami, a teraz krople, a za 10 minut maść.....

także tak oto swoje dziecko załatwiłam

w domu rozpie*dol zostawiłam, z mokrymi włosami do lekarza leciałam, bo miałam tylko 15 minut, zubierałam się jak głupia, pot mi po tyłku spływał, obiadu nie zdążyłam zrobić, a czas już gonił, aptekę mi przenieśli i nie mogłam znaleźć innej, nagle się pochowały, rozwalona byłam po nieprzespanej nocy, z mega wielkim poczuciem winy i wyrzutem sumienia beznadziejnej matki, w ciąży, osłabiona chorobą.....
normalnie stanęłam na chodniku i łzy mi ciekły ciurkiem
zadzwoniłam do taty czy ma jakiś obiad i czy mogę przyjechać i cały dzień spędziłam tam, a Jasiek na dworku z dziadkiem
ja odpoczywałam
i powiem Wam, że nawet wieczorem taka zmęczona nie byłam jak co dzień....

ale hormony znów wzięły górę i już mam dosyć!!!!
zawsze byłam wrażliwa, ale nie beksa
a teraz jak tylko coś nie po mysli to od razu ryk

tata to aż się chyab przestraszył jak mnie zobaczył......

no i tak

sorry, że się tak rozpisałam

[aleksandrettaa]

Napisane przez martha330

o nie, ja się nie zgadzam na to, ze jak ktoś ma długie cykle, to przenosić może..
moje cykle nawet 60 dniowe były, wiec nie chce adekwatnie do dlugosci cykli przenosić ciąży! anuszka nu nu nu ! obalam mit!

Ja miałam cykle i 90 dniowe ale rodzić w styczniu nie planuje jedno co to trzymam sie terminu z usg a nie om.

[ela_86]

Napisane przez anuszka21

Ja mialam takie 30-32 i urodziłam 9dni po terminie

ja miałam podobne i urodziłam w 38tc

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez ela_86

heeej Wam...

normalnie, ale dzień... znów hormony wzięły górę
w ogóle to jeszcze 4 tyg chce wytrzymać i mogę rodzić, bo hormony i głowa w chmurach w tej ciąży mnie dobijają... pomijając już wszelkie bóle i zmęczenie....

z Johnym i źle i dobrze, ale cóż matki się nie wybiera
jego przeziębienie nadal jest przeziębieniem na szczęście
a oczy to zapalenie spojówek
a czemu?
bo głupia matka z głupią głową świadomie/nieświadomie konsekwencji przerwała leczenie.....
nie wiem
albo jestem jakaś nienormalna, albo w ciąży.... na jedno wychodzi
dostał w poniedziałek krople na ropiejące oczka
a ja w błogiej nieświadomości
już nie wiem, czy lekarka nie powiedziała, czy ja nie usłyszałam, czy nie przyswoiłam tej wiedzy
no nie wiem
zamiast 5 dni, dałam mu tylko 2 dni krople, bo wczoraj już miał ładne śliczne i mu nie zakropiłam....
a co za tym idzie objawy, które ładnie zaczęły zanikać, nagle wybuchły po odstawieniu z podwójną siłą....
no oczy to miał takie czerwone dzisiaj... no i pediatra mówi, że te krople to już mogą nie zadziałać, a ona boi się dawać teraz tak w ciemno i trzeba do okulisty..... wiecie, była godzina 11, a jak zapisywałam go kiedyś to o 5 rano w kolejkę się musiałam ustawić, żeby się załapać
ale pojechałam licząc na litość i cudem przychodnia była opustoszała i mnie przyjęli bez problemu
no i dostał inny antybiotyk plus maść do oczu do stosowania 3xdziennie przez 5 dni.... no i 60 zł znów w aptece
no, ale pal licho to, on i tak już się wykręcał przed tamtymi kroplami, a teraz krople, a za 10 minut maść.....

także tak oto swoje dziecko załatwiłam

w domu rozpie*dol zostawiłam, z mokrymi włosami do lekarza leciałam, bo miałam tylko 15 minut, zubierałam się jak głupia, pot mi po tyłku spływał, obiadu nie zdążyłam zrobić, a czas już gonił, aptekę mi przenieśli i nie mogłam znaleźć innej, nagle się pochowały, rozwalona byłam po nieprzespanej nocy, z mega wielkim poczuciem winy i wyrzutem sumienia beznadziejnej matki, w ciąży, osłabiona chorobą.....
normalnie stanęłam na chodniku i łzy mi ciekły ciurkiem
zadzwoniłam do taty czy ma jakiś obiad i czy mogę przyjechać i cały dzień spędziłam tam, a Jasiek na dworku z dziadkiem
ja odpoczywałam
i powiem Wam, że nawet wieczorem taka zmęczona nie byłam jak co dzień....

ale hormony znów wzięły górę i już mam dosyć!!!!
zawsze byłam wrażliwa, ale nie beksa
a teraz jak tylko coś nie po mysli to od razu ryk

tata to aż się chyab przestraszył jak mnie zobaczył......

no i tak

sorry, że się tak rozpisałam

Nie Ty jedna podminowana jesteś ostatnio... Chyba wszystkim nam się powoli udzielają hormony, ja z kolei znowu cierpię na brak mocy jakiejkolwiek, a nie lubię takiej bezczynności.

Trzymaj się, będzie lepiej!

[ela_86]

gratuluję wszelkich dobrych wieści wizytowych

Keithlyn a tak nieśmiało zapytam, bierzesz pod uwagę, że mogę Cię już nie puścić do domu?

INdra zJohnym jak wyżej a żylak.... cóż.... nie zaglądam w tamte rejony, żeby się nie denerwować i znów nie ryczeć... smaruję niby tą maścią i tym Borasolem przykładam jak pamiętam, i co? no chyba gorzej nie jest, chcoiaż nie jestem pewna czy to za sprawą tych leków czy po prostu
większy chyba nie jest
tak na ogół to go nie czuję, w ogóle jak leżę to go nawet pod palcem nie czuję, tak jak leżałam na leżance u naczyniowca, to babka mi mówi, że jakbym jej nie pokazała palcem to by musiała się długo przyglądać żeby go zobaczyć.... najpierw sobie pomyślałam, nooooo to super lekarka mi się trafiła co takiego mega żylaka nie widzi ale teraz faktycznie tak jest, bo ja jak oglądałam go to albo w kucki wtedy przy goleniu, albo na stojaka potem to jednak ucisk jest i on wyłazi, albo jak się narobiłam, nachodziłam i wtedy czułam takie napięcie w kroczu i jego czułam, ale to też w spionizowanej pozycji, a na leżąco luzik
najważniejsze, że nie jest większy i mniej mi się tak napina....
boję się trochę czy nie będzie jeszcze bardziej bolało przez to przy porodzie..... no i żeby zniknął szybko nie wyobrażam sobie żyć z takim między nogami.....

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez My Sweet Little Precious

Nie Ty jedna podminowana jesteś ostatnio... Chyba wszystkim nam się powoli udzielają hormony, ja z kolei znowu cierpię na brak mocy jakiejkolwiek, a nie lubię takiej bezczynności.

Trzymaj się, będzie lepiej!

nooo to już chyba jakiś syndrom zbliżającego się porodu....
dziwne, bo z Jaśkiem tak nie miałam, ale wtedy mialam obronę na głowie i jak w końcu obroniłam to chciałam pocieszyć się ciążą nareszcie, bez niczego z tyłu głowy, no i nacieszyłam się 3 tygodnie

dzięki, już jest dobrze, cóż, głowy sobie nie urwę, a dziś wypoczęłam u taty, świeże powietrze te sprawy i podładowałam baterie

jutro też jadę ma być piękna pogoda

[pati12345678]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny czy Wasze materace tez tak smierdza? Wietrze od trzech dni na balkonie, wstawilam teraz do srodka i czuc go w calym pokoju...

Jak wietrzyłam na dworze i potem wniosłam do domu to śmierdział niemiłosiernie! teraz stoi przy oknie w łazience i nie śmierdzi.. nie wiem od czego to zależy,może na słońcu był za długo i taki zapach się wydobywa?

po 3h czekania u ginekologa w końcu się doczekaliśmy, było tak dużo ludzi, bo w poniedziałek i wtorek lekarz odwołał wizyty no i dziś się skumulowało. W sumie to posłuchaliśmy tętna, zmierzył mi brzuszek i tyle, GBS i kolejna wizyta za 3 tygodnie (:

[~Olya~]

Dziewczyny... Chyba pozbywam sie czopu śluzowego... Tak trochę dziwnie, bo na raty... Pierwsze "fragmenty" zauważyłam jakieś dwa dni temu, kolejne dzisiaj... W trochę większej ilości. Sprawdzalam u wójka google... I racżej to to.
Macie / miałysie tak ? Strach się bać, ale to już co raz bliżej

[aleksandrettaa]

Napisane przez ~Olya~

Dziewczyny... Chyba pozbywam sie czopu śluzowego... Tak trochę dziwnie, bo na raty... Pierwsze "fragmenty" zauważyłam jakieś dwa dni temu, kolejne dzisiaj... W trochę większej ilości. Sprawdzalam u wójka google... I racżej to to.
Macie / miałysie tak ? Strach się bać, ale to już co raz bliżej

czop odchodzący na raty to nic dziwnego. no to teraz czekamy na jakąś akcje