Planowanie ciąży cz. 4

[Serenely]

Ale my mówimy o czym innym przecież. Odnosiłam się do zagnieżdżenia, a nie krwawienia o którym piszesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[electric blue]

Napisane przez Serenely

A ja się zaczynam dobijać myślą, że ten cykl jest bezowulacyjny... Zobaczcie mój wykres. Gdzie tu cholerny skok na owulację, w poprzednim cyklu był wyraźny wzrost przez 3 dni. Do tego testy cały czas nikłe, więc by potwierdziły moja tezę... Ech. Wy tu czekacie na brak @, a ja tu czekam na owulkę. Daję mojemu jajnikowi jeszcze dwa dni na zastanowienie.

Załącznik 6731636

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie dziwny ten wykres. Ale może jeszcze nic straconego? Może jeszcze temperatura podskoczy? Czytałam, że może zacząć rosnąć nawet do 3 dni po owulacji. Trzymam kciuki, żeby owu szybko się pojawiła

Napisane przez pysia1987

Z tym @ to chyba był fałszywy alarm Oo

To może jednak test? Słyszałam, że w ciąży przez kilka pierwszych miesięcy mogą pojawiać się plamienia/lekkie krwawienia w czasie, gdy miałaby się pojawić @.

U mnie dziś 24 dc, temperatura póki co trzyma się na wyższym poziomie, w nd powinna przyjść @. Swoją drogą, jakie macie temperatury w cyklach? U mnie w pierwszej fazie oscyluje w granicach 36,25-36,45, potem podskakuje do 36,65-36,80. Czy to nie za nisko?

[pysia1987]

Jak nie przyjdzie do jutra @ to może jednak zrobievten test bo trochę te plamienia mnie zaskoczyły. Nigdy tak nie mialam.

[Ahoy]

Napisane przez Serenely

Ale to by trochę za późno na nią było, jeśli jest w lub po terminie miesiączki. Od owulacji jest 14 dni do miesiączki, zagnieżdżenie tak po owulce przypada na 5-max 12 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Implantacja na ogół występuje między 7-12 dniem, ale równie dobrze może wystąpić wcześniej jak i później to biologia nie matematyka

Poza tym miesiączka wcale nie musi występować po 14 dniach od owulacji, faza lutealna może być np krótsza lub dłuższa :P


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

No tak, ale to wtedy już raczej oscyluje w granicach zaburzeń, jeśli mamy taką fazę lutealną. Przynajmniej tak mi moja znajoma ginekolożka tłumaczyła. Nie musi być to równe 14 dni, ale w granicach.

U mnie też było dwa miesiące temu plamienie w dniu miesiączki. I nie było żywej krwi. Myślałam, że to TO. Testy negatywne. Tydzień później USG i wielka torbiel. :/ Trzymam kciuki, żeby to rzeczywiście było to wspomniane krwawienie, bo jak sama takie miałam, to na forach sporo kobiet pisało, że jednak była ciąża.

@electric blue, dzięki. No nadziei sobie nie robię do środowej wizyty u gina. Nasz organizm to jedna wielka zagadka. :/ A mąż mnie tylko pociesza, że do końca roku się nam uda. ^_^ Może wszystkim nam się uda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kimitri]

Napisane przez aneta_91

Kim ja wiem ze cykl potrafi płatać figle choć mi się to nie zdarzyło

też tak myślałam do ostatniego cyklu ;p Mój M. ma swoją teorię dlaczego się tyle opóźniło ja swoją a zobaczymy jak bedzie w tym cyklu ;p

[Ahoy]

Prawidłowa faza lutealna może trwać od 12 do 16 dni, to wszystko jest w granicach 14 hehe


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez electric blue

Faktycznie dziwny ten wykres. Ale może jeszcze nic straconego? Może jeszcze temperatura podskoczy? Czytałam, że może zacząć rosnąć nawet do 3 dni po owulacji. Trzymam kciuki, żeby owu szybko się pojawiła


To może jednak test? Słyszałam, że w ciąży przez kilka pierwszych miesięcy mogą pojawiać się plamienia/lekkie krwawienia w czasie, gdy miałaby się pojawić @.

U mnie dziś 24 dc, temperatura póki co trzyma się na wyższym poziomie, w nd powinna przyjść @. Swoją drogą, jakie macie temperatury w cyklach? U mnie w pierwszej fazie oscyluje w granicach 36,25-36,45, potem podskakuje do 36,65-36,80. Czy to nie za nisko?

Mogą się pojawić ale nie jest to normalny objaw ciąży i zazwyczaj nie wskazuje na nic dobrego. Beta powinna rozwiać wątpliwości.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Ja jestem przykładem cudu. Byłam u lekarza w 12 dc. Usłyszałam ze pecherzyki są za małe i owulacji nie będzie. Fakt, nie przyszła ale @, a nie owulacja. Nawet doktor się może pomylić!

[Ahoy]

Napisane przez PatiPee

Mogą się pojawić ale nie jest to normalny objaw ciąży i zazwyczaj nie wskazuje na nic dobrego. Beta powinna rozwiać wątpliwości.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Ja jestem przykładem cudu. Byłam u lekarza w 12 dc. Usłyszałam ze pecherzyki są za małe i owulacji nie będzie. Fakt, nie przyszła ale @, a nie owulacja. Nawet doktor się może pomylić!

Dokładnie, każde krwawienie w ciąży jest patologią.

Pati jesteś już druga osoba, od której słyszę, ze pęcherzyk za mały, owulacji nie będzie, a jednak wyszła ciąża jak malowana Ja za to jestem przykładem, ze ciąża może być z wielkiego, przerośniętego pęcherzyka, dlatego nigdy nie można tracić nadziei


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez Ahoy

Dokładnie, każde krwawienie w ciąży jest patologią.

Pati jesteś już druga osoba, od której słyszę, ze pęcherzyk za mały, owulacji nie będzie, a jednak wyszła ciąża jak malowana Ja za to jestem przykładem, ze ciąża może być z wielkiego, przerośniętego pęcherzyka, dlatego nigdy nie można tracić nadziei


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie Ahoy, ja za was cały czas trzymam kciuki i wysyłam ciążowe fluidy
A co do tych krwawien wkurza mnie ze lekarze, ogólnie ludzie tak mówią: można plamic na początku... G.. Prawda. Później kobiety zdziwione,że przecież było wszystko w porządku. Nie mowie, by panikować ale mieć się na baczności... I nie olewac takiego krwawienia. Ja miałam krwiaka w 7tyg i leżałam w szpitalu, na szczęście się wchłonął. Nie plamilam, gdybym plamila na pewno zostałabym dłużej.

[Siva5]

Jestem po usg a teraz czekam pod drugim gabinetem!
Usg jest ok torbiel sie wchlonela a w 'zamian' jej jest piekny pecherzyk 16,5mm i jakos jutro powinna byc owu
No i co z tego jak jakiegos skurczybyka mam i z przytulanek nici
No chybaze plemniczki sie utrzymają od przedwczoraj jakims cudem he he
Udało mi sie na dzis tez zarejestrowac na wizytę, bo z tymi infekcjami nie ma zartow
No i czekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

PatiPee, kochana który juz tydzień u Ciebie?

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

[Serenely]

To prawda. Ta znajoma, o której wspominałam, w ciąży pierwszej poroniła jakoś w 8 tygodniu bodaj, ale wiedziała o tym od razu, bo dostała potężnego krwawienia i wylądowała w szpitalu. Przy kolejnej ciąży plamiła przez pierwszy trymestr, ale pilnowała sytuacji. I ma już roczne dzieciątko. Dlatego trzeba pilnować!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Siva, to super! Szkoda tylko, że ta infekcja się przypałętała. A in vitro w warunkach domowych to słabo, hehe he.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malawrednioszka]

W ciazy wszystko trzeba miec pod kontrola i niczego nie wolno lekcewazyc
Natura sama za nas decyduje jak to mowi ferdek kiepski 'sa na swiecie takie rzeczy, ktore nawet fizjologom sie nie snily'

[PatiPee]

Napisane przez Siva5

Jestem po usg a teraz czekam pod drugim gabinetem!
Usg jest ok torbiel sie wchlonela a w 'zsmuan' jej jest piekny pecherzyk 16,5mm i jakos jutro powinna byc owu
No i co z tego jak jakiegos skurczybyka mam i z przytulanek nici
No chybaze plemniczki sie utrzymają od przedwczoraj jakims cudem he he
Udało mi sie na dzis tez zarejestrowac na wizytę, bo z tymi infekcjami nie ma zartow
No i czekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana może plemniczkom to nie zaszkodzi, może uda im się trafić do źródła? trzymam kciukasy!
Co do infekcji, ja kobieta czysta i zadbana non stop mam jakieś infekcje. Cholera. Juz dwa razy byłam na antybiotyku bo leukocyty w moczu. Zapalenie wejścia pochwy i inne sprawy :/ pH mi zwariowało i łapie bakterie z powietrza :/ mam nadzieje, ze to był ostatni raz :/

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez ania9o

PatiPee, kochana który juz tydzień u Ciebie?

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

U mnie 22 leci, a u Ciebie? jak ciążowe objawy? Dają się we znaki?

[pysia1987]

Wlasnie mnie zalało

[ania9o]

Napisane przez PatiPee

U mnie 22 leci, a u Ciebie? jak ciążowe objawy? Dają się we znaki?

U mnie dzisiaj dokładnie 14t0d ciążowe objawy bardzo mi dają w kość od 9tc, zdarza mi się kilka razy wymiotować w ciągu dnia, mdłości ciągle, dobrze, że na L4 jestem to przynajmniej się wysypiam i chociaż ta senność mnie nie męczy. Sporo schudłam Ale teraz już jestem dobrej myśli, że z dnia na dzień powinno być lżej jak już weszłam w ten 2 trymestr.
A jak się czujesz? Maluszek mocno kopie? Ja teraz czekam na ruchy, nie mogę się już doczekać kiedy poczuje

[Serenely]

Napisane przez pysia1987

Wlasnie mnie zalało

[Alicja z Krainy Czarów]

Napisane przez pysia1987

Wlasnie mnie zalało

wredna @ trzymam za nowy cykl

a ja mam trochę niespokojne myśli. Od owu minęło 5 dni a mnie już trzeci boli podbrzusze, nie z konkretnej strony ale tak całościowo jak na okres, niby nie jest to mocny ból ale jednak jest. No i of kors już sobie wmówiłam że to na pewno jakaś torbiel lub inne "cudo". Dziewczyny które doświadczyły tego paskudztwa - czy miałyście wcześniej jakieś objawy? Było coś co Was zaniepokoiło?

A do tych które są pełne nadziei i czekają na testowanie - dziś koleżanka, która chodzi na spotkania w ramach naturalnego planowania rodziny dowiedziała sie na zajęciach, że po zapłodnieniu szyjka macicy wędruje do góry i robi się twarda i zamknięta. I w takiej postaci trwa przez całą ciążę aż do rozwiązania kiedy sie obniża i zaczyna otwierać. Nigdy nie testowałąm szyjki i nie wiem na ile to prawda ale jakby ktoś chciał sprawdzić, to zawsze to jakieś info

[Serenely]

Alicja, bosz, jakbyś pisała o mnie. :-S Ja Ci powiem, że ja też sobie "roiłam" ciąże przez ten ból, szczególnie w ostatnim cyklu, bo pojawił się równo tydzień po domniemanej owulce. Myślałam, że to zagnieżdżanie. A tu klops.

U mnie przy pierwszej torbieli występowały bardzo silne mdłości, właśnie tak tydzień po owulacji się zaczęły, a apogeum dwa tygodnie po, czyli tuż przed samą @. Przy drugiej torbieli identycznie, ale miałam głównie ból jak na okres + kłucie jajników, szczególnie prawego. Mdłości o wiele mniejsze, ale jak się już pojawiły przed tą @, to wiedziałam co jest grane.

Teraz przed owulacją miałam podobnie - ból okresowy ustał bodaj wczoraj lub przedwczoraj, jajniki też już nie dokuczają. Próbuję sobie wmówić, że to był ten gojący się jajnik.

Nie mniej, jest dla mnie nadzieja w tym cyklu. Wieczorny test już coś pokazał, teraz czekam na poranek żeby zrobić kolejny + temperatura. I nie zostaje nic innego jak modlić się, żeby nie było trzeciej torbieli. Bo inaczej to chyba sobie strzelę.

[_Aleksandra_92]

Witam.
Wracam tutaj choć często się nie udzielałam. Przez pewien czas gościłam na grupie staraniowej na facebooku ale gdy nastąpił wysyp pozytywnych testów dziewczyn po 1 cyklu miałam dość i zrezygnowałam. U mnie najprawdopodobniej zaczynamy kolejny cykl starań, po kilku dniach spóźnienia @, bólu podbrzusza, dziś nastąpiły plamienia. Nadzieję przekładam na kolejny miesiąc. Ostatnio gdzieś wyczytałam że, największe prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest w miesiącu urodzin kobiety, czyli musze czekać do grudnia- choć w to nie wierzę czegoś trzeba się trzymać.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Serenely]

Haha, to u mnie też za miesiąc. Ciekawe zabobony.

[Alicja z Krainy Czarów]

Serenely dzięki za info poobserwuje sie dalej i jeśli nadal będzie boleć to chyba pójdę do lekarza.

trzymam kciuki za to aby jutrzejszy test owu pokazał ciemne krechy!

Napisane przez _Aleksandra_92

Ostatnio gdzieś wyczytałam że, największe prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest w miesiącu urodzin kobiety, czyli musze czekać do grudnia- choć w to nie wierzę czegoś trzeba się trzymać.

o nie, ja jestem wakacyjnourodzinowa więc o nie, o nie, o nie!

[PatiPee]

Kopie, kopie, bardzo przyjemnie. Ogólnie suma summarum wszystko jest dobrze, maleństwo się dobrze rozwija i ładnie rośnie a my kompletujemy wyprawkę wiec sama przyjemność..
Wszystkim wam tego życzę z całego serca

[Siva5]

PatiPee tez jestem tego zdania. Moze i bez paniki ale lepiej dmuchać na zimne i byc spokojna.
Przy # pojawily mi się'tylko' plamienia i dzięki wam zebralam się w sobie i od razu pojechalam na ip, nie wspomne ze potem to juz byly plamienia z krwią. Ale na poczatku myslalam sobie ze może nie ma co przesadzac z tymi plamieniami. A teraz jestem tego zdania ze nie na co ignorować! Niczego.
Nawet takich infekcji jak mnie wlasnie dopadly..brrr

Takze no. Dostałam globulki i masc. Wszystko juz znane oczywiście
Trochę mi się nie podobala ta pani doktor, nie dość ze badanie szybkie, to szybkie wypisanie recepty i dziękuję do widzenia. Ale ciagnelam ja za język troche a co! Zdziwilo mnie ze nie dala mi nic dla meza(tak jak zwykle mi dawali tabletki zebysmy razem wzięli) mimo ze nawet wrecz jej tlumaczylam ze nie chcialabym potem na siebie tego cholerstwa przeniesc spowrotem.. A ona nadal twierdzila ze to nie ma znaczenia, ze to bardziej chodzi o mnie zeby mocno zwiekszyc odpornosc, przywrocic ph itp. Duuuzo wit c opricz tych globulek oczywiscie.
No nic. Mysle sobie:nie bede się z kobitą sprzeczac hehe
Takze zobaczymy.
Takze poszedl w ruch tran, wit c no oprocz kwasu foliowego i wit d. Nie wspomne o inofoliku heh

Aaa ja wam tam wczesniej napisalam ze owu moze byc jutro, to poprawka: za jakies 2 dni.
Pomylilam cos hehe
A przy badaniu mimo infekcji to mowi ze jest duuzo sluzu plodnego więc tez potwierdzila ze owu tuz tuz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Serenely no jakis sposob kurcze przydaloby się wymyslic w warunkach domowych

PatiPee o to to, lapiemy bakterie z powietrza, ehhh
Ale ty tam uwazaj na siebie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Ahoy? Jak tam? Jak tam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

No i krecha z rana ciemniejsza. Za to zonk z temperaturą - od wczoraj 36.7. Nie wiem o co chodzi. Przypuszczam, że wieczorem krecha będzie pełna, może jednak jutro owulka będzie, mhmm. Boję się, że znowu z tego samego jajnika.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorusss90]

Dziewczęta odebrałam wyniki z krwi i wszystko jest w normie, tylko prolaktyna podwyzszona lekko...ja juz nie wiem co mi jest czekam z niecierpliwością na owu..

[letik]

Hej dziewczyny moge do Was dolaczyc ? staramy sie z moim tz juz praktycznie od stycznia 2016 no i poki co z bardzo marnym skutkiem..podczytuje sobie Was i czasem mi to pomaga mam 30 lat i juz powoli zaczynam swirowac ze za chwile bedzie za pozno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Dorus, z prolaktyną za wysoką ostrożnie, bo może blokować owulację. Dlatego mam zrobić badanie z obciążeniem MTC czy tutaj mi nie skacze za bardzo, wobec czego tworzą się torbiele...

Letik, witaj! Myślę, że większość z nas tutaj w podobnym wieku jest. I większości zaczęło się chrzanić w momencie zdecydowania o powiększeniu rodziny. )) Ale w kupie siła, ze wsparciem się nam uda!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sysia9696]

Nie moglam wytrzymac i dzisiaj zrobilam test.. narazie negatywny , mam nadzieje ze za tydzien beda dwie krechy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz