|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4711 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
a jesli nie chcecie bałaganic na wątku niech pw pójdzie w ruch
jeszcze mam tylko pytanie kostko jak odstawiałas natale od cyca to dałas sztuczne mleko, ??czy 9miesi dziecko juz nie potrzebuje?? |
|
|
|
#4712 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
|
|
|
#4713 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario -- z tego co wiem, to mleko modyfikowane powinno się podawać do skończenia przez dziecko pierwszego roku. Dopiero potem, jeśli dziecko nie ma alergii, można dawać zwykłe mleko, byle tłuste. A zwykłe to chyba po trzecim roku dopiero.
Pozdrawiam |
|
|
|
#4714 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wiesz, mam ten sam problem. Rano standardowo butla, w poludnie na obiadek cielecinka, ktora sama zrobie z warzywkami albo sloiczek dla odmiany. Czasami tez daje jej ziemniaczki ze szpinakiem z marchewka,wszystko osobno, zeby poznawala smaki. Po poludniu owoce, jablko, gruszka, banan,winogrona, brzoskwinia. Oczywiscie nie wszystko naraz. Banana potrafi juz zjesc calego sama trzymajac w raczce. Od czasu do czasu biszkopta miedzy posilkami, soczki i herbatki. Na wieczor kaszka i tyle. Tez sie zastanawiam co wprowadzic, zeby urozmaicic Natalce posilki i rozszerzyc menu.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#4715 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj Dario dla takiego malca mleko jest jeszcze bardzo ważne, musisz wprowadzić modyfikowane jak chcesz przestać karmić piersią. Twoja obecnoś nikomu nie przeszkadza każdy jest tu mile widziany, wczoraj wszystkie byłyśmy jakieś podirytowane i chyba dlatego tak nieprzyjemnie sie zrobiło na wątku. Myśle, a raczej mam nadzieje, że to chwilowe
|
|
|
|
#4716 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario mleko modyfikowane zaczelam juz wprowadzac duzo wczesniej z racji tego, ze Natalka juz sie wczesniej nie najadala moim mlekiem. A teraz od dwoch dni jest tylko na butli, juz bez cycusia.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#4717 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
. Pomiętacie jak styczniówki dawały parówki dla swoich dzieciaczków ? Moja mama jednak mi odradziła, chociaż te cielęce bym mu kupiła na spróbowanie sama nie wiem. Ostatnio po szpitalu nie chce jeść ziemniaków ani marchewki ale za kotleta się brał bardzo dużo pije mleka modyfikowanego, w nocy wypija mi dwie butle. Ja to bym chciała by pomału jadł nasze zupki np. jarzynową czy pomidorową. Raz po szpitalu dałam mu rosołu na spróbowanie i jaki był ryk jak zupka się skończyła. Słoiczkowego rosołu nie lubi |
|
|
|
|
#4718 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku ja karmiłam Wike mniej wiecej zgodnie z kalendarzem żywienia dzieci, jako 9 miesięczne dziecko sporo juz mogła jeść.
Co zas do zaistniałej sytuacji to Dario jestes tutaj potrzebna ![]() Meme tym razem się mylisz, nie raz dziewczyny zastanawiały się co u ciebie słychać, czego się nie odzywasz, jak się czujesz. Nie czytałaś wiec nie wiesz. Agiko ?? Ja sie poczułam naprawde głupio. Ten post co ja napisałam, mając coś innego na myśli co wyjasniłam, wytłumaczyłam o co mi chodziło, Joasia zrozumiała i sama podpisała się pod moimi uczuciami, przyznając rację mi i Meme. Ale za chwile Agika pisze, ze to ja jestem bezduszna i ta niedobra, że uwazam problemy innych za błahostki itp. W dniu kiedy potrzebowałam pocieszenia i wsparcia, które w danej chwili mogłam dostac tylko tutaj. Fakt ja lubie byc szczera, jesli uznaje swoją winę potrafię przynać się do tego, jesli uwazam, że ktoś nie ma racji to byc moze dlatego tez oczekuje tego od niego. No nic, najlepiej zróbmy tak. ZAMKNIJMY całą tą sprawę i niezdrową sytuację. Trzymajcie się cieplutko
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
|
|
|
#4719 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Acha, jeszcze co do jedzenia....Natalka raz zjadla zupke pomidorowa z makaronem, barszcz czerwony z zoltkiem, karpia, bulke drozdzowa, rosol z makaronem. Wlasciwie teraz sie tak zastanawiam, przeciez makaron byl z glutenem i nic jej nie bylo. Wiec chyba nie musze sie obawiac i cudowac z jedzeniem bezglutenowym, no nie?
Alien, skad wzielas kalendarz karmienia dzieci?
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#4720 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja w ciągu dnia oprócz cyca daję jeszcze deserek i obiadek ze słoiczka. Ale dodatkowo jest też chleb z masłem, biszkopt, soczki, no i z naszego talerza co nieco: ziemniaki, makaron, zupa; zależy co tam jemy. Ostatnio wcinał sałatkę jarzynową i nic mu nie było.
Pozdrawiam |
|
|
|
#4721 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja Oliwce daje do popróbowania wszystkie mozliwe zupy, takie co my jemy, przyprawione normalnie, nawet w wigilie grzybową dostała. Makaron w zupie tez zjada. Na drugie najczesciej to samo czyli mix miesno-warzywny, jakos boje sie jej mieso inne niz gotowane i zmiksowane dawac, zreszta ona nie ma zebow i ciezko byłoby jej pogryźć
. No i ziemniaki z masełkiem - uwielbia. Ale w sumie monotonne to nasze jedzenie, tez sie nieraz zastanawiałam co by jej tu zapodac.Deserki najczesciej ze słoika, czasem kawałek jabłka do łapki, miśkopty i chrupki obowiazkową. Wczoraj mi chciala wyrwac z reki ciastko czekoladowe ale moj chłop patrzył z groźna miną wiec nie dostała. jakbysmy były same to bym jej dała ale nasz terrorysta strasznie pilnuje zeby małej słodyczy nie dawac. Oprócz tego Oliwka zjada kaszki - te do picia z nestle i takie normalne do jedzenia - najczesciej bananową - dodatkowo jej czasem wkruszam biszkopta i polewam jakims owocowym musem. Parowek, wedlin nie daje, bo sami tez nie jemy, jesli chlebek czy bułeczke to troszke masełkiem posmarowane. No i oczywiscie cyc , Oliwka mleka sztucznego nie ruszy wiec jestem skazana na karmienie piersia , a jest z tym coraz trudniej bo Oliwka po całym łóżku mi zwiewa, a ja ją gonie, dobrze ze mam półmetrowe cycki, zawsze ja wczesniej czy pozniej dopadne |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4722 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
pólmetrowe cycki
zuza nie chce z niego ciągnąc tak jak z prawego, i boje sie że tak mi zostanie moja mam karmiła na jednym moją siostre przez 2lata. i tez jeden miała wiekszy. zuza nie ma nowosci bo je wszystko, nawet placki ziemniaczane, oczywiscie tylko troche jak zauwazy że ja jem. a parówki cielece to od 27 stycznia be3dzie szamac bo tu nie moge dostac. |
|
|
|
#4723 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
![]() Mi po karmieniu z cyckow pozostaly tylko zaslepki
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
|
#4724 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
![]() dziewczyny serio, w konkursie na najdłuższe cycki swiata miałabym spore szanse , powinnam se jakies podpórki do nich sprawic.
|
|
|
|
|
#4725 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Moje cycki to wysuszone rodzynki
więc Kasiulko dbaj o te swoje półmetrowe . Mati wyssał z nich co tylko sie dało i kopnął mame w tyłek .U nas chlebek z masełkiem obowiązkowo, a nawet czasami ugryzie sera ode mnie oczywiście jeszcze flipsy |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4726 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko a jak tam u Was z przeprowadzką? Mama już trochę się uspokoiła?
|
|
|
|
#4727 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Jak na razie gołe ściany, kładziemy teraz regipsy, w przyszłym tygodniu pojeździmy za płytkami. Teraz TŻ kończy stawiać kominek no a robotnicy robią regipsy.
Póki co to jest spokój z mamą, zobaczymy jak długo. Przemówiłam jej trochę do rozsądku, mam tylko nadzieję, że znowu jej coś się nie odwidzi, oby, bo mam dość z Nią kłótni i to ciągle o TŻ. A zwłaszcza dlatego, że mamy mieszkać razem w jednym domu, dobrze że mamy osobne mieszkania bo inaczej nie zgodziłabym sie tam wrócić. Zmykam na spacer, bo jest całkiem przyjemnie.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#4728 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
wiecie, moze niepotrzebnie, ale wróce jeszcze do tego co tu zostało wczesniej napisane, bo jakos mnie to meczy i spokoju nie daje. Zastanawiałam sie, zrobiłam rachunek sumienia i naprawde jakos nie bardzo wiem o so chozi z tą całą burzą. Ale ja jestem troche tepa (chyba), może na starosc mózg juz spowalnia i śrubki sie poluzowaly. Piszecie o tematach - tabu - kurde jakos nie zauwazylam zeby jakiekolwiek były, sama chetnie pogadam o wszystkim, bylebym tylko miała cos w danej do powiedzenia (bo np. w temacie sexu nie mam
, ale jakbym miala to chetnie pogadam ). A ze rozmawiamy głównie o dzieciakach to chyba naturalne, przeciez zajmowanie sie dziecmi to chyba nasze główne teraz zajecie, u mnie w domu wszystko kreci sie wokół Oliwki. Równiez nie odbieram postów typu moje dziecko zaczyna chodzic, mowi tata i mama i robi papa jako przechwalanie. Wiadomo cieszymy sie, jeszcze rok temu bym nawet nie pomyslała ze taki maly osliniony i pachnacy mlekiem człowieczek moze dawac taka niesamowitą radoche, choć w dupe oczywiscie też. A pocieszanie - no nie wiem, mnie w każdym razie jest lepiej jak mi ktos napisze "nie marw sie bedzie dobrze". I jakos nie odbieram tego jako pisanie na odpieprz - a masz, pocieszylam cie a teraz spadaj i nie nudź bo musz sie troche poprzechwalac. Rany przeciez zadna z nas nie jest taka zakłamana ! Wiem ze nikt mi na odległosc nie pomoze i tak naprawde nikt z nas nie wie czy faktycznie bedzie lepiej, ale ja to odbieram jako taki mały lyczek pozytywnej energii. Sama jestem raczej pesymistka i czarnowidzem i bardzo potrzebuje zeby mi ktos nieustannie tlukł do łba pozytywna mantre "bedzie dobrze bedzie dobrze bedzie dobrze". Wiec mozecie mi tłuc jak tylko macie ochote ![]() I mnie osobiscie wcale sie nie wydaje ze watek jest głównie dla matek narzekających - ja z przyjemnoscia czytam jak np, Agika pisze o swojej pracy (i podziwiam) albo o fajnych imprezach, pysznym jedzonku (bede robic parapetówke to zgapie pare pomysłów), albo o mieszkanku (no tak to mnie ostatnio b. interesowało), kosmetykach i innych duperelach, co nie znaczy ze nie chciałabym tez pogadac na inne, poważniejsze tematy (byle nie polityczne) no i zebysmy sie tylko za łby nie wzieły. ![]() Dobra koncze bredzic bo niedługo wychodze z roboty, zajrze jutro rano, jak mnie do tego czasu nie wyleją za totalne opier**lanie sie sie
|
|
|
|
#4729 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
aha Agiko, mogłabys mi dac jeszcze raz namiar na ta firme od kalendarzy bo nie umiem znaleźć a chciałabym wreszcie zamówic te kalendarze zanim sie rok skonczy. Rossman dał d*** na całej linii
|
|
|
|
#4730 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka ja również jestem tępa i nie będe drążyć już tego tematu, moje posty może nie są super ale ja podobnie jak chaga z wypracowań noga
Jeśli chodzi o jedzenie Pati je już prawie wszystko mielone,schabowe,dziś kapuśniak, pomidorową, rosołek,parówki też je (morliny drobiowe). Obiady oczywiście nie zmiksowane tylko wszystko osobno bo inaczej nie ruszy, rano kasza po południu deserek ze słoiczka albo jabłuszko, kolacja kasza no i cycek w nocy. Herbatki i ostatnio troszke soczki no i biszkopty ![]() Jeśli chodzi o podpisywanie zdjęć to mój Tż mówi że jak ktoś będzie chciał wykorzystać nasze zdjęcie to ten podpis w chwile usunie ze zdjęcia i ja dla tego nie podpisuje bo to dużo nie daje A jeśli chodzi o nasze przerobione zdjęcia to były robione w photoshopie niewiem dokładnie o co chodzi w tym programie ale Tż zaznaczał skąd ma zniknąć kolor i wciskał ( shift ctrl u ) i zaznaczone miejsce robi się czarno białe tak mi to wytłumaczył
|
|
|
|
#4731 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko to już niedługo na swoim
ciesze się że mama w końcu odpuściłaKasiulko . Ja bym była zadowolona jakbym miała wzorowe dziecko i mimo tego nie czułabym się żle pisząc o tym na wątku. Tutaj nie ma czegoś takiego że większa uwagę poświęca się na wątku tym małym rozrabiakom. Tak mi się wydajeNo to ja jestem po wizycie u mojej doktórki i znowu nie mam dobrych wiadomości . Ta babka jest najlepsza i wiem, że go z tego wyleczymy, dostał znowu kupe leków i w tym oczywiście przeciwalergiczne. Na przyszły rok w sierpniu umówiłam się z nią że Matiego szczepimy |
|
|
|
#4732 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
? Pewnie zwrócili Wam kasę i myślą że są ok. |
|
|
|
|
#4733 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku -- buziak dla Mateuszka
Pozdrawiam |
|
|
|
#4734 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku
|
|
|
|
#4735 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Możliwe, że to przez szpital jednak bylismy w zakaźnym i niestety Mati może nosić w sobie jakieś bakterie . Oj ciężko mi ale w końcu jakoś z tego wyjdziemy.Ch_ago a jak Twój Mateuszek się czuje? |
|
|
|
|
#4736 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A dziękuję, już jest dobrze. Antybiotyku już nie daję, tylko ihalacje robię. Jutro idziemy do kontroli i mam nadzieję, że już w płuckach będzie czyściutko.
Pozdrawiam |
|
|
|
#4737 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A ja jestem pewna, że obydwa Mateuszki już niedługo będą całkowicie zdrowe
. Całusków nie przesyłam bo sama jestem zakatarzona, a w dodatku Natalka złapała katar ode mnie i meczy sie biedulka. Ale to tylko tydzień i bedzie po katarze , mam nadzieję.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#4738 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
koatka widze że jestes oczytana w tematyce dziececej
) powiedz czy miałas do czynienie z ksiązką,, i ty możesz miec superdziecko,, ?? albo czy któras z was miała. tez chce sie w nią zaopatrzyc.u nas tez katar trwa 7 dni i to czy sie go ,,leczy,, czy nie , zawsze 7 dni
|
|
|
|
#4739 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny przypomiało mi się
też można już podawać |
|
|
|
#4740 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Nie nie miałam książki Doroty Zawadzkiej, ale zamierzam ją kupić, bo chcę sobie poczytać co ta Pani tam napisała. Jestem ciekawa, a podejrzewam że na pewno za jakieś dwa lata przyda mi się ta książka.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:11.






). Nie pisałaś dość długo na wątku, czytalaś o tym, że zastanawiamy się co u ciebie, że się martwimy. Ale olałaś nasze prośby,by choć krótko napisać co u ciebie, choćby " u mnie w miarę Ok, ale nie mam ochoty wam o tym piasać" , a widziałyśmy, że podczytywałaś wątek i tym bardziej było mi przykro. 
co dajesz Natalce?




moja mam karmiła na jednym moją siostre przez 2lata. i tez jeden miała wiekszy.
A jeśli chodzi o nasze przerobione zdjęcia to były robione w photoshopie niewiem dokładnie o co chodzi w tym programie ale Tż zaznaczał skąd ma zniknąć kolor i wciskał ( shift ctrl u ) i zaznaczone miejsce robi się czarno białe
? Pewnie zwrócili Wam kasę i myślą że są ok.
