WYPADAJĄCE WŁOSY - część III

[karolai]

U mnie włosy wypadały w gigantycznym tempie. Zaczęłam brać witaminy, przestałam stosować odżywki, zaczęłam używać szamponu z wyciągiem ze skrzypu, rozczesywać włosy na sucho i pomogło! Przynajmniej o jakieś 40 %. Włosy wypadają, ale to przecież normalka

[Asji]

Napisane przez lizawietta

no wiem, jestem przygotowana psychicznie na to, jutro mama ma sie zapytać znajomej ktora leczy sie na nfz u endo ile sie czeka u nas w miescie, ale pewnie dłuugo, tak wiec wtedy na pewno pojde prywatnie

Ja pytałam w dwóch najbliższych przychodniach - terminy są na sierpień i na wrzesień

Napisane przez karolai

U mnie włosy wypadały w gigantycznym tempie. Zaczęłam brać witaminy, przestałam stosować odżywki, zaczęłam używać szamponu z wyciągiem ze skrzypu, rozczesywać włosy na sucho i pomogło! Przynajmniej o jakieś 40 %. Włosy wypadają, ale to przecież normalka

Na każdego działa co innego Ja jakbym nie używała za każdym razem odżywki, tylko czekała aż mi włosy wyschną żeby rozczesać to nawet bym w nie grzebienia nie włożyła. A jeśli bym jednak włożyła to za jednym pociągnięciem wyrwałabym z połowę włosów

[Izulkowa]

Napisane przez Asji

Ja pytałam w dwóch najbliższych przychodniach - terminy są na sierpień i na wrzesień

Aktualnie w przychodniach na wszystko czeka się absurdalnie długo Poprzednie dwa tygodnie byłam chora, w drugim tygodniu zatkało mi uszy, że praktycznie ledwo co słyszałam, na kiedy dostałam termin do laryngologa? ... Na za trzy miesiące Do tej pory to bym pewnie całkiem ogłuchła, albo by samo przeszło. Oczywiście poszłam prywatnie

Napisane przez Asji

Na każdego działa co innego Ja jakbym nie używała za każdym razem odżywki, tylko czekała aż mi włosy wyschną żeby rozczesać to nawet bym w nie grzebienia nie włożyła. A jeśli bym jednak włożyła to za jednym pociągnięciem wyrwałabym z połowę włosów

Dokładnie, dla każdego coś dobrego się znajdzie, ale nie koniecznie to co działa na jednych, będzie dobre dla drugich. Przecież ja jakbym odstawiła odżywkę miałabym to samo Narobiłabym sobie jeszcze więcej szkody, próbując rozczesać skołtunione bez odzywki włosy. Nie mówiąc już w ogóle o czesaniu na sucho, bo którym wyglądam jakby we mnie piorun trzasnął "Uroki" kręconych włosów.
Niestety każdy musi sam sobie znaleźć sposób dla siebie

[Marie Madeleine]

Napisane przez Izulkowa

Dokładnie, dla każdego coś dobrego się znajdzie, ale nie koniecznie to co działa na jednych, będzie dobre dla drugich. Przecież ja jakbym odstawiła odżywkę miałabym to samo Narobiłabym sobie jeszcze więcej szkody, próbując rozczesać skołtunione bez odzywki włosy. Nie mówiąc już w ogóle o czesaniu na sucho, bo którym wyglądam jakby we mnie piorun trzasnął

Też się z Wami zgodzę bez odżywki nie wyobrażam sobie życia ale z drugiej strony nie każdą należy nakładać na skalp bo możezne wzmagać wypadanie ( jak u mnie ) więc odżywka/maska TAK ,ale nie koniecznie na głowę. Co do rozczesywania nie widzę różnicy czy na sucho czy na mokro je czeszę jeśli chodzi o wypadanie. Za to nie czeszę na mokro by ich nie naciągnąć na długości i nie poniszczyć. A co do czesania macie może tą szczotkę Tangle Teezer? Wiele osób chwali i myślę czy nie kupić, ale z drugiej strony to przecież plastik po prostu

[Asji]

Napisane przez Marie Madeleine

Co do rozczesywania nie widzę różnicy czy na sucho czy na mokro je czeszę jeśli chodzi o wypadanie.

U mnie dużo więcej wypada przy czesaniu na mokro. Niestety, gdybym tego nie robiła miałabym po wyschnięciu jeden wielki kołtun na głowie.

Napisane przez Marie Madeleine

A co do czesania macie może tą szczotkę Tangle Teezer? Wiele osób chwali i myślę czy nie kupić, ale z drugiej strony to przecież plastik po prostu

Nie mam tej szczotki, ale słyszałam, że jest niezła. Podobno nie wyrywa tak włosów i można nią robić fany masaż skóry głowy

Napisane przez Izulkowa

Aktualnie w przychodniach na wszystko czeka się absurdalnie długo Poprzednie dwa tygodnie byłam chora, w drugim tygodniu zatkało mi uszy, że praktycznie ledwo co słyszałam, na kiedy dostałam termin do laryngologa? ... Na za trzy miesiące Do tej pory to bym pewnie całkiem ogłuchła, albo by samo przeszło. Oczywiście poszłam prywatnie

Ehh, nawet nie mów. A ostatnio słyszałam, że urzędnicy z ministerstwa finansów za 30zł miesięcznie leczą się w prywatnej klinice. Czyli na koszt podatnika

[Marie Madeleine]

Ależ tutaj cisza może włoski już nie lecą?

U mnie bez zmian ;/ lecą strasznie , ale co zauważyłam 26.03 mierzyłam obwód kucyka - było 6cm
Dzisiaj znów wierzyłam i także było 6 cm

Także nie wiem czy się martwić czy nie o te włosy. Wiecie może jak szybko się zmniejsza objętość jak włosy lecą? Wiem ,że różnie to może być, ale mi wypada tak 100 dziennie w dniu mycia więcej a na objętości nie tracę. Spróbuję znów za 2 tygodnie zmierzyć i zobaczę.

Jakieś nowe specyfiki stosujecie?

[nombre]

U mnie wczoraj tragedia, w ciagu dnia ponad 100 jak nic. A obwód kucyka zmniejszyl sie o 0,5 cm dopiero po pol roku wypadania, ale przy ilosci 50 wlosów

[Asji]

Napisane przez Marie Madeleine

Ależ tutaj cisza może włoski już nie lecą?

U mnie bez zmian ;/ lecą strasznie , ale co zauważyłam 26.03 mierzyłam obwód kucyka - było 6cm
Dzisiaj znów wierzyłam i także było 6 cm

Także nie wiem czy się martwić czy nie o te włosy. Wiecie może jak szybko się zmniejsza objętość jak włosy lecą? Wiem ,że różnie to może być, ale mi wypada tak 100 dziennie w dniu mycia więcej a na objętości nie tracę. Spróbuję znów za 2 tygodnie zmierzyć i zobaczę.

Jakieś nowe specyfiki stosujecie?

U mnie bez zmian. Właśnie przed chwilą umyłam włosy i jestem biedniejsza o ich cały kłębek.
Myślę, że 1,5 tygodnia to zdecydowanie za krótko żeby zauważalnie zmniejszyła się objętość włosów. Moich włosów zaczęło ubywać wizualnie dopiero gdzieś po miesiącu czy dwóch odkąd zaczęły bardzo lecieć (wypadało mi ok.150 dziennie, przy myciu więcej). Tzn pamiętam, że jak wiązałam w kitkę to wydawała mi się ona coraz bardziej mizerna, nie mierzyłam obwodu wtedy.
Wizytę u lekarza mam dopiero tydzień po Wielkanocy.
Co do specyfików - na razie odstawiłam wszystko, co brałam, została tylko Rutinacea, ale ona tylko na odporność działa

Właśnie pakuję się do domu na święta i widzę, że kończą mi się odżywki i maski. Myślę co kupić teraz i chyba wypróbuję odżywkę Artiste, widzę, że zbiera dużo pozytywów na forum, miałyście ją kiedyś?

[Marie Madeleine]

Napisane przez nombre

A obwód kucyka zmniejszyl sie o 0,5 cm dopiero po pol roku wypadania, ale przy ilosci 50 wlosów

A rosły Ci wtedy także nowe włoski? Bo mi wypada ich sporo, zdarza się czasem ,że te krótsze też, ale zarazem nie widzę straszliwie dużo , ale jednak coś nowego rośnie na całej głowie. Gdzie nie zrobię przedziałek to widzę maluszki.

Asji ja tej odżywki nie miałam. Także nie mogę się doczekać mojej wizyty u trochologa by się czegokolwiek dowiedzieć

[claudiiin]

Napisane przez Asji

Właśnie pakuję się do domu na święta i widzę, że kończą mi się odżywki i maski. Myślę co kupić teraz i chyba wypróbuję odżywkę Artiste, widzę, że zbiera dużo pozytywów na forum, miałyście ją kiedyś?

Ja ją mam, jesli masz na mysli ta z keratyna i jedwabiem Dobrze sie spisuje, ale w polaczeniu z jakas emolientowa odzywka (np. Alterry), uzyta solo powoduje puch i suchosc, przynajmniej na moich falach

Napisane przez Marie Madeleine

A rosły Ci wtedy także nowe włoski? Bo mi wypada ich sporo, zdarza się czasem ,że te krótsze też, ale zarazem nie widzę straszliwie dużo , ale jednak coś nowego rośnie na całej głowie. Gdzie nie zrobię przedziałek to widzę maluszki.

Wiecie co, mi nie rosna zadne nowe wloski jak zrobie przedzialek To mnie przeraza najbardziej! Albo moze ja ich jakims cudem nie widze? Moze moglybyscie umiescic zdjecia jak to u Was wyglada przy przedzialku?

[Izulkowa]

U mnie niestety też dalej lecą
Chociaż wydaje mi się, że po tym koszmarnym ścięciu (na które żaliłam się tydzień temu) trochę mniej. Ale może to tylko takie wrażenie, bo są duuuużo krótsze. Będę obserwować.

Mi obwód kucyka po pierwszych miesiącach wzmożonego wypadania pomniejszył się diametralnie! Miałam kiedyś straaaasznie gęste włosy - moje siostra, szczęściara, dalej ma takie gęste - ale zrobiła się z tego smętna kitka A co najdziwniejsze mam wrażenie, że rosną tylko te co mam, żadne nowe - co raczej jest niemożliwe chyba - bo na długości zawsze mi dużo przybywało, wszyscy mi zawsze mówili, że strasznie szybko mi włosy rosną - i mam nadzieje, że tak dalej jest i szybko mi odrosną włosy - ale jakiś baby hair nigdy nie zaobserwowałam.

Ech, zaraz idę myć włoski, a raczej planuje na kilka godzin nałożyć pierwszy raz olej. Zobaczymy jaki będzie tego skutek - mam nadzieje że nie wypadną mi wszystkie włosy

[Marie Madeleine]

Napisane przez claudiiin

Moze moglybyscie umiescic zdjecia jak to u Was wyglada przy przedzialku?

Próbowałam zrobić zdjęcie , ale ich nie widać za bardzo tam. Spróbuje w dni nałożenia oleju wtedy będę nieco grubsze i przy dobrym świetle będzie można dobrze je zobaczyć.

Po umyciu głowy jak już będę włosy suche zrób byle gdzie przedziałek. I w lustrze się dobrze przyglądnij przy dobrym świetle. Będą one takie nawet i kilkucentymetrowe bo tych najmniejszych czasem nie widać, gdyż włos na początku jest bezbarwny , oraz cieniutki. W przedziałku może mam z 10 włosów- na prawdę nie wiem bo nie liczyłam. Myślę ,że wszystkie takie mamy. Oby tylko było ich na całej głowie tyle ile nam wypada ;/

[nombre]

Tak ciezko uchwycic aparatem nowe włosy, a juz na pewno i widac tych malusienkich. Ja na samej grzywce mam nowych ok 40 pozniej caly "głowny"przedzialek, w innych miejscach nie szukam.Rosna na biezaco, bo sa cale "serie: w roznych długosciach. Tylko zanim odrosna te nowe to moge sie pozbyc tych starych.

[claudiiin]

Ja nie widze u siebie nic przy przedzialku... A z przodu jakies tam sa przy grzywce.
Dzis zmierzylam obwod kity i mam 8 cm, a mialam 9! Z tym, ze nie jestem pewna, czy mi sie nie pomylilo przedtem, bo gdy mierzylam to odczytywalam wynik w lustrze, a dzis po raz pierwszy przytrzymalam palcem na odpowiedniej kreseczce i po odjeciu miarki od kucyka spojrzalam, a tam 8. Nie wiem teraz czy caly czas zle mierzylam, czy stracilam centymetr!!!

Edit: Umylam wlasnie wlosy i jestem ubozsza o jakies 115 Nie jest to moze jeszcze normalny wynik, ale bywalo o dobre 50 wiecej, takze postep jakis jest. Mam nadzieje, ze tendencja malejaca sie utrzyma Dodam, ze to bylo po 3 dobach od ostatniego mycia i czesania. Przed myciem nalozylam Sese na chwile, a teraz po myciu zmontowalam wcierke z 96% Jantaru i okolo 4% ekstraktu z karnityna, kofeina i arginina z ZSK, w ktorej pokladam duze nadzieje. Jestem juz po pierwszej aplikacji

[Marie Madeleine]

Gratulacje claudiiin oby było tylko lepiej
Ja niestety teraz mam o wiele gorzej niż wcześniej. Było lepiej nawet do 50 dziennie! Nic nie zmieniałam oprócz picia drożdży i teraz leci mi bardzo dużo nawet kiedy nie myję włosów

[nombre]

no dziewczyny tak juz mamy, że raz euformia pozniej znowu placz.
Ja nie moge przyjmowac juz nic co zawira zelazo mam 145 a gorna norma wlasnie to 145

Claudiiin, taka ilosc po 3 dobach nie mycia to chyba nie jest zly wynik

[la figa]

dziewczyny
mi na wypadanie bardzo pomogl sok ze swiezo wycisnietej czarnej rzepy
mam mnostwo baby hairow. niestety juz sa koncowki tej rzepki, bo sezon sie konczy. zima na pewno do takiej naturalnej kuracji powroce

tymczasem szukam alternatywy dla rzepy, bo wlosy na wiosne zaczely mi mocno leciec

ale mam na to kilka teorii
1) biore teraz doksacykline (antybiotyk) w konskiej dawce
2) odczuwam skutki nadmiaru potasu (ale wciaz sie zastanawiam czy on moze powodowac wypadanie)
3) zaczelam ponownie olejowac wlosy, w tym oleje w malej ilosci nakladam tez na skalp. a ze zaczelam testowac nowy olej to moze on jest winowajca
4) moje wlosy sa po prostu dlugie i w koncu musza wypadnac, bo ich cykl 'zycia' sie konczy
5) rzadko wychodze teraz z domu wiec po tym jak je umyje, rozczesze i na wieczor przeczesze troche juz nic wiecej z nimi nei robie do nastepnego mycia, wiec nie wyczesuje tych wlosow ktore wypadly i dopiero przy myciu pod cisnieniem wody leca mi do wanny

z ta rzepa to chyba kupie sobie kuracje joanna rzepa (tak to sie chyba nazywa). ampulki jako wcierka. mam jeszcze wode brzozowa w zapasie, dziala ponoc cuda. u mnie wydluzyla swiezosc moich tlustych wlosow

mam nadzieje, ze zostaje przyjeta do waszego grona i razem bedziemy sie wspierac w walce z wypadaniem

[Asji]

Napisane przez claudiiin

Ja ją mam, jesli masz na mysli ta z keratyna i jedwabiem Dobrze sie spisuje, ale w polaczeniu z jakas emolientowa odzywka (np. Alterry), uzyta solo powoduje puch i suchosc, przynajmniej na moich falach

dzięki, myślę, że ją wypróbuję
Często mieszam różne odżywki i maski, a wydaje mi się, że moje włosy już się i tak przyzwyczaiły do kilku tych, które używam od zeszłego roku i efekty nie są już tak dobrze widoczne jak wcześniej - przyda się jakaś zmiana.

Napisane przez la figa

mam nadzieje, ze zostaje przyjeta do waszego grona i razem bedziemy sie wspierac w walce z wypadaniem

Witamy

Na razie nie napiszę nic więcej, bo na świeta przyjechałam do domu i muszę się bić o dostęp do internetu z rodzeństwem Mój przydziałowy czas korzystania właśnie mija

[Asji]

Napisane przez Marie Madeleine

W przedziałku może mam z 10 włosów- na prawdę nie wiem bo nie liczyłam. Myślę ,że wszystkie takie mamy. Oby tylko było ich na całej głowie tyle ile nam wypada ;/

Ja mam podobnie "łysy" przedziałek. Mam go nie na środku, ale trochę z boku, włosy po umyciu często same się tak układają - chyba powinnam zrobić teraz po drugiej stronie głowy, może wizualnie lepiej by wyglądało
Co do nowych baby hair - u mnie nie widać niestety żadnych serii, rosną mi tylko jakieś krótsze pojedyncze, ale jest ich raczej mało

Napisane przez Izulkowa

planuje na kilka godzin nałożyć pierwszy raz olej. Zobaczymy jaki będzie tego skutek - mam nadzieje że nie wypadną mi wszystkie włosy

No i jak efekt?


Przepraszam za 2 posty...

[lizawietta]

ale się ubawiłam, termin do endo państwowo miałabym w.... grudniu . Także po świętach zapisuje prywatnie, moze jak zaczne leczenie to bedzie ok?

[Marie Madeleine]

Napisane przez lizawietta

ale się ubawiłam, termin do endo państwowo miałabym w.... grudniu . Także po świętach zapisuje prywatnie, moze jak zaczne leczenie to bedzie ok?

Ważne byś zaczęła leczenie z powodów zdrowotnych przede wszystkim a jeśli znajdzie się problem i go zlikwiduje to włosy także się uspokoją
Ja także za 3 tygodnie zaczynam batalię o moje włosy i również prywatnie bo nie mam nerwów by czekać w kolejkach i by ktoś mnie lekceważył bo to przecież tylko włosy i na pewno przesadzam .

Ostatnio zauważyłam zmniejszone wypadanie kiedy miałam 7 dni przerwy podczas brania anty. Jeśli znów to się powtórzy znaczy ,że problemem są tabletki i mam rozwiązanie. Gorzej jak to zbieg okoliczności.

[lizawietta]

Napisane przez Marie Madeleine

Ważne byś zaczęła leczenie z powodów zdrowotnych przede wszystkim a jeśli znajdzie się problem i go zlikwiduje to włosy także się uspokoją
Ja także za 3 tygodnie zaczynam batalię o moje włosy i również prywatnie bo nie mam nerwów by czekać w kolejkach i by ktoś mnie lekceważył bo to przecież tylko włosy i na pewno przesadzam .

Ostatnio zauważyłam zmniejszone wypadanie kiedy miałam 7 dni przerwy podczas brania anty. Jeśli znów to się powtórzy znaczy ,że problemem są tabletki i mam rozwiązanie. Gorzej jak to zbieg okoliczności.

Nie no jasne, że nie tylko ze wzgledu na wlosy chce sie leczyc, zreszta sa tez inne objawy, ktore mi dosyc dokuczaja ( typowe dla niedoczynnosci). Szkoda ze przy tym musimy bulić, ale znow czekac 8 miesiecy na wizyte

[Asji]

Napisane przez Marie Madeleine

Ostatnio zauważyłam zmniejszone wypadanie kiedy miałam 7 dni przerwy podczas brania anty. Jeśli znów to się powtórzy znaczy ,że problemem są tabletki i mam rozwiązanie. Gorzej jak to zbieg okoliczności.

Wydaje mi się mało prawdopodobne, że włosy reagują na 7-dniową przerwę w braniu anty. Od obumarcia cebulki włosa do jego całkowitego wypadnięcia mija mniej więcej trzy miesiące - tak dzieje się w przypadku wypadania spowodowanego rozchwianymi hormonami np po ciąży, tarczycą, odstawieniem anty, stresem czy anemią, jak mi to dermatolog tłumaczył. Pisałaś, że bierzesz anty od kilku lat, jeśli wcześniej nigdy nie wypadały Ci przez nie włosy to raczej bym się tu problemu nie doszukiwała. No, ale jak już będziesz u lekarza to na pewno warto zapytać

Napisane przez lizawietta

ale się ubawiłam, termin do endo państwowo miałabym w.... grudniu . Także po świętach zapisuje prywatnie, moze jak zaczne leczenie to bedzie ok?

polska rzeczywistość

[claudiiin]

Musze sie Wam wyzalic Nie dosc, ze wlosy przy myciu leca w ilosciach powodujacych przerazajacy widok, nie dosc, ze mam wrazenie, iz moj kucyk coraz bardziej chudnie, to jeszcze jak na zlosc moje wlosy sa WSZEDZIE, nie dajac mi zapomniec o tym problemie!!! Co chwile zdejmuje je z ubran, swoich jak i TŻta, kiedys musialam usuwac z ciuchow kłaki mojego kota, a teraz usuwam swoje Zbierają sie na płaszczyku, glownie pod pachami (nie wiem czemu tam), znajduje je na swoim ciele po rozebraniu sie, po wzieciu prysznica, a gdy jednorazowo lekko przejade dłońmi po wlosach to minimum 3 mi na nich zostaja - z biala koncowka To samo gdy wcieram cos, np. teraz Jantar... Wpedzi mnie to w depresje!
Zelazo mam wysokie, ferrytyne i TIBC w normie, TSH i p/c anty-TPO w normie, prolaktyne w normie, magnez tez, biore Yasminelle wiec raczej to nie androgeny, przyjmuje drozdze ze skrzypem i pokrzywa oraz cynk, nie mam pojecia o co tu chodzi!
Moze to sytuacja rodzinna - ale przeciez nie wywale wszystkich z domu, wiec nijak tej mozliwej przyczyny nie usune.
Jutro ide do ginekologa, moze on cos wymysli...

[nombre]

Napisane przez claudiiin

Musze sie Wam wyzalic Nie dosc, ze wlosy przy myciu leca w ilosciach powodujacych przerazajacy widok, nie dosc, ze mam wrazenie, iz moj kucyk coraz bardziej chudnie, to jeszcze jak na zlosc moje wlosy sa WSZEDZIE, nie dajac mi zapomniec o tym problemie!!! Co chwile zdejmuje je z ubran, swoich jak i TŻta, kiedys musialam usuwac z ciuchow kłaki mojego kota, a teraz usuwam swoje Zbierają sie na płaszczyku, glownie pod pachami (nie wiem czemu tam), znajduje je na swoim ciele po rozebraniu sie, po wzieciu prysznica, a gdy jednorazowo lekko przejade dłońmi po wlosach to minimum 3 mi na nich zostaja - z biala koncowka To samo gdy wcieram cos, np. teraz Jantar... Wpedzi mnie to w depresje!
Zelazo mam wysokie, ferrytyne i TIBC w normie, TSH i p/c anty-TPO w normie, prolaktyne w normie, magnez tez, biore Yasminelle wiec raczej to nie androgeny, przyjmuje drozdze ze skrzypem i pokrzywa oraz cynk, nie mam pojecia o co tu chodzi!
Moze to sytuacja rodzinna - ale przeciez nie wywale wszystkich z domu, wiec nijak tej mozliwej przyczyny nie usune.
Jutro ide do ginekologa, moze on cos wymysli...

Ja mam tak samo, doszlo do tego ze co chwile ogladam kurtke, bluzke, ba nawet fotel w samochodzie. w sklepie gdzie jest dodatkowe lutro, zeby widziec tyl denerwuje sie , bo zawsze widze ze jakis wlos mi zwisa. z drugiej strony w przymierzalniach na ziemi jest zawsze pelno włosów, nie tylko moich. Ostatanio bedac w kinie zauwazylam ze oparcia foteli rownie z sa we wlosach. Wiem, mam paradoje, ale stres zwiazany z wypadajacymi wlosami jest ogromny, i kolo sie zamyka bo wiadomo jak dziala stres na wlosy. Pamietam ze w liceum zaczly mi wypadac wlosy w bardzo duzych ilosciach, kupilam jakies witaminy , szampon i przestalam sie przejmowac. Nawet nie zauwazylam kiedy przestaly wypadac i bylo po problemie. Rok temu tez wypadaly po odstawiniu tabletek anty po 6 latach, lecialy garsciami, i jakos sie nie przejmowalam tak jak teraz i tez jak sie stres unormowal to przestaly. Tylko jak sobie z nim poradzic?

[lizawietta]

Napisane przez claudiiin

Musze sie Wam wyzalic Nie dosc, ze wlosy przy myciu leca w ilosciach powodujacych przerazajacy widok, nie dosc, ze mam wrazenie, iz moj kucyk coraz bardziej chudnie, to jeszcze jak na zlosc moje wlosy sa WSZEDZIE, nie dajac mi zapomniec o tym problemie!!! Co chwile zdejmuje je z ubran, swoich jak i TŻta, kiedys musialam usuwac z ciuchow kłaki mojego kota, a teraz usuwam swoje Zbierają sie na płaszczyku, glownie pod pachami (nie wiem czemu tam), znajduje je na swoim ciele po rozebraniu sie, po wzieciu prysznica, a gdy jednorazowo lekko przejade dłońmi po wlosach to minimum 3 mi na nich zostaja - z biala koncowka To samo gdy wcieram cos, np. teraz Jantar... Wpedzi mnie to w depresje!
Zelazo mam wysokie, ferrytyne i TIBC w normie, TSH i p/c anty-TPO w normie, prolaktyne w normie, magnez tez, biore Yasminelle wiec raczej to nie androgeny, przyjmuje drozdze ze skrzypem i pokrzywa oraz cynk, nie mam pojecia o co tu chodzi!
Moze to sytuacja rodzinna - ale przeciez nie wywale wszystkich z domu, wiec nijak tej mozliwej przyczyny nie usune.
Jutro ide do ginekologa, moze on cos wymysli...

Ja też mam tego dosyc juz, aha i tez uzywam jantaru. pomaga ci cos? Ja teraz praktycznie bez przerwy chodzę w warkoczu, bo jakos tak mma wrazenie ze mnie leci wlosow wtedy, nie placza sie itd. Tak w ogole to u mnie dosyc dziwnie jest , bo np podczas mycia wlosy mi prawie nie wypadaja ( przewaznie max 5 wlosow, ale to od kiedy stosuje jantar, wczesniej bylo torche wiecej ale tez nie jakos masakrycznie), za to jak sie czesze ,susze to leci ich duzo, rano jest najgorzej.

Jutro mam wizyte u endo (oczywiscie prywatna), ile placicie u endo -jesli ktos chodzi, bo mam wrazenie ze u mnie zdzieraja

[Asji]

Napisane przez lizawietta

Jutro mam wizyte u endo (oczywiscie prywatna), ile placicie u endo -jesli ktos chodzi, bo mam wrazenie ze u mnie zdzieraja

Pół roku temu płaciłam 100zł. Na tyle na ile się zorientowałam w moim mieście rozpiętość cenowa to ok.100-150 zł.

Dziewczyny, ja też wszędzie zbieram swoje włosy: najwięcej jest w łazience (czesanie, mycie) i u mnie w pokoju na podłodze. Sporo znajduję też na poduszce, pościeli po przebudzeniu, na ciuchach, na krześle i biurku przy którym siedzę. Jak jestem poza domem to też co chwilę oglądam rękawy, ramiona płaszcza czy gdzieś włosów nie ma. Można wpaść w obsesję

[claudiiin]

Napisane przez nombre

Ja mam tak samo, doszlo do tego ze co chwile ogladam kurtke, bluzke, ba nawet fotel w samochodzie. w sklepie gdzie jest dodatkowe lutro, zeby widziec tyl denerwuje sie , bo zawsze widze ze jakis wlos mi zwisa. z drugiej strony w przymierzalniach na ziemi jest zawsze pelno włosów, nie tylko moich. Ostatanio bedac w kinie zauwazylam ze oparcia foteli rownie z sa we wlosach. Wiem, mam paradoje, ale stres zwiazany z wypadajacymi wlosami jest ogromny, i kolo sie zamyka bo wiadomo jak dziala stres na wlosy. Pamietam ze w liceum zaczly mi wypadac wlosy w bardzo duzych ilosciach, kupilam jakies witaminy , szampon i przestalam sie przejmowac. Nawet nie zauwazylam kiedy przestaly wypadac i bylo po problemie. Rok temu tez wypadaly po odstawiniu tabletek anty po 6 latach, lecialy garsciami, i jakos sie nie przejmowalam tak jak teraz i tez jak sie stres unormowal to przestaly. Tylko jak sobie z nim poradzic?

Ja juz sie zastanawialam czy nie olac tej sprawy, tzn lykac dalej ten Humavit i cynk (mysle tez o dodaniu Biotebalu) i wcierac Jantar i Sese itd., ale sprobowac przestac o tym myslec, czytac, slowem - nie zwracac na to uwagi. Ale z drugiej strony boje sie, ze jak teraz nie zareaguje (nie znajde koniecznie przyczyny) to obudze sie za pare miesiecy z lichymi 5 wlosami na glowie i przeswitami! Poza tym jak o tym zapomniec, jak te wlosy sa wszedzie?
Co do tabletek anty - wg jednej pani ginekolog powinnam odstawic, bo takie dlugie branie bez przerwy moze byc tragiczne w skutkach, a pozostali lekarze mowia, ze przy nowoczesnej antykoncepcji jaka jest Yasminelle nie robi sie przerw. Podejrzewam, ze moj ginekolog jutro powie mi tez ze sie nie odstawia. I co tu zrobic? Boje sie, ze jak jednak odstawie to wtedy dopiero bedzie lysienie na potege, a ta pierwsza pani gin wychodzi z zalozenia, ze wlosy nie sa najwazniejsze i ze wazniejsze sa zdrowe naczynia itd. ;/ Wiadomo, ale nie chce byc lysa! Z drugiej strony jak nie odstawie to nie dowiem sie, czy to przypadkiem nie w tabletkach lezy przyczyna wypadania (a taka jest teoria tej pani ginekolog). Biore od 5 lat a wlosy wypadaja od... w sumie od daaawna, ale tak mocno to od 1,5 miesiaca.

Napisane przez lizawietta

Ja też mam tego dosyc juz, aha i tez uzywam jantaru. pomaga ci cos? Ja teraz praktycznie bez przerwy chodzę w warkoczu, bo jakos tak mma wrazenie ze mnie leci wlosow wtedy, nie placza sie itd. Tak w ogole to u mnie dosyc dziwnie jest , bo np podczas mycia wlosy mi prawie nie wypadaja ( przewaznie max 5 wlosow, ale to od kiedy stosuje jantar, wczesniej bylo torche wiecej ale tez nie jakos masakrycznie), za to jak sie czesze ,susze to leci ich duzo, rano jest najgorzej.

Jantaru uzywam dopiero od 4 dni, wiec za wczesnie zeby sie wypowiadac A Ty? Pierwsza porcje wzbogacilam ekstraktem AKK z ZSK i zastanawiam sie czy moze by nie dodac do nastepnej tez odrobine L-cysteiny?
Ja czesze tylko podczas mycia (z nalozona odzywka do splukiwania) bo jestem kręconowłosa i wlasnie wtedy wypadaja najmocniej - duuzo ich zostaje na grzebieniu, a co najmniej drugie tyle splywa przy splukiwaniu po czesaniu. Zapchalam doszczetnie odplyw i w wannie i w brodziku

Mojemu TŻtowi tez zaczely wypadac wloski... Albo wczesniej nie zwracalismy na to uwagi Juz zaopatrzylam go w szampon kofeinowy Alverde (lagodny, na glukozydzie) i we wcierke kofeinowa Balea, oba produkty z niemieckiej drogerii DM. Ale nie mieszkamy razem wiec obawiam sie ze jak mu sie przypomni o tej wcierce raz na tydzien to efektow jakichs rewelacyjnych nie bedzie

[lizawietta]

claudiiin

Ja mam za soba jedna kuracje 3 tyg. (tydzien przerwy) , teraz jestem juz na drugiej turze-ostatni tydzien. Generalnie cos mi tam pomogl, ale rewelacji nie ma. W zapasie mam juz kuracje joanny z rzepy i ja teraz bede uzywac po tygodniowej przerwie.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez Asji

Pół roku temu płaciłam 100zł. Na tyle na ile się zorientowałam w moim mieście rozpiętość cenowa to ok.100-150 zł.

Dziewczyny, ja też wszędzie zbieram swoje włosy: najwięcej jest w łazience (czesanie, mycie) i u mnie w pokoju na podłodze. Sporo znajduję też na poduszce, pościeli po przebudzeniu, na ciuchach, na krześle i biurku przy którym siedzę. Jak jestem poza domem to też co chwilę oglądam rękawy, ramiona płaszcza czy gdzieś włosów nie ma. Można wpaść w obsesję

aha czyli jednak tak jak u mnie, ja zaplace 100zł. ale bierzesz jakies leki? nic ci nie pomogly jesli tak?

[Asji]

Napisane przez lizawietta

aha czyli jednak tak jak u mnie, ja zaplace 100zł. ale bierzesz jakies leki? nic ci nie pomogly jesli tak?

U endokrynologa byłam tylko raz, właśnie pół roku temu, kiedy zaczęłam podejrzewać tarczycę o kiepskie samopoczucie i sypiące się włosy. Nie dostałam wtedy żadnych leków, męczyłam się dalej. Teraz mam gorsze wyniki, do endo idę w poniedziałek, mam nadzieję,że tym razem lekarz bardziej się mną przejmie...

Właśnie przeglądam cenniki badań, mam zamiar zrobić jutro i szczęka mi opada. f3, f4 + anty-TPO to wydatek 90zł. Jak tak dalej pójdzie to pod koniec miesiąca nie zostanie mi nawet na waciki