Maturzystki 2010 cz. VIII- w powodzi procentów!

[czijo]

Napisane przez malenstwo5

Zaprosisz nas na tenisa wtedy ?

Proste nauczycie mnie grać

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez Weronika112

Cześć Żbiki , melduję, że nie miałam internetu, o czym pisała już Justyna.
Jaka masakra. 13 stron, a ja przy niedzieli dopiero.



To uderzaj tam, ja cię tam najbardziej widzę. I ten angielski masz na świetnym poziomie.

Też mnie to niedługo czeka. Będę u babci ponad miesiąc i ZERO wizażu tylko mobilne gg i mobilny facebook.

Dziękuję wymęczę "Physics Essentials for Dummies" i wtedy podejmę ostateczną decyzję


W ogóle jestem chwilowo religijna, bo moja przyjaciółka właśnie dyskutuje z rodzicami o możliwości studiowania w Krakowie. Oby się udało

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Jak znalazłam mój obecny avatar, przypomniałam sobie o serialu "10 things I hate about you". Jest strasznie durny, ale przyjemnie się ogląda. Choć oczywiście nie dorasta do pięt oryginalnemu filmowi z Julią Stiles i Heathem Ledgerem. Ale ich odpowiednicy z serialu nie są akurat tacy fatalni. Polecam zarówno film, jak i serial, jakby ktoś chciał się trochę poodmóżdżać

[malenstwo5]

Napisane przez czijo

Proste nauczycie mnie grać

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------


Też mnie to niedługo czeka. Będę u babci ponad miesiąc i ZERO wizażu tylko mobilne gg i mobilny facebook.

Dziękuję wymęczę "Physics Essentials for Dummies" i wtedy podejmę ostateczną decyzję


W ogóle jestem chwilowo religijna, bo moja przyjaciółka właśnie dyskutuje z rodzicami o możliwości studiowania w Krakowie. Oby się udało

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Jak znalazłam mój obecny avatar, przypomniałam sobie o serialu "10 things I hate about you". Jest strasznie durny, ale przyjemnie się ogląda. Choć oczywiście nie dorasta do pięt oryginalnemu filmowi z Julią Stiles i Heathem Ledgerem. Ale ich odpowiednicy z serialu nie są akurat tacy fatalni. Polecam zarówno film, jak i serial, jakby ktoś chciał się trochę poodmóżdżać

Musiałabym najpierw umieć

Lizie śpi
A ja posprzątałam kuchnię, chciałam nastawić zmywarkę, ale nie wiem jaki program dać. Bo tam są i normalne rzeczy i butelki malej..

[Weronika112]

Napisane przez star15

A Weronika pewnie tam baluje

Oj tam zaraz baluje, na jednej domówce byłam.
No ale czułam się jak na boisku.
W związku z tym, że było więcej chłopaków, to mecz Hiszpania-Paragwaj oglądaliśmy. No ale mi to akurat nie przeszkadzało, bo też lubię Mundial, a z ich komentarzami szczególnie.

Napisane przez czijo

Też mnie to niedługo czeka. Będę u babci ponad miesiąc i ZERO wizażu tylko mobilne gg i mobilny facebook.

Dziękuję wymęczę "Physics Essentials for Dummies" i wtedy podejmę ostateczną decyzję

W ogóle jestem chwilowo religijna, bo moja przyjaciółka właśnie dyskutuje z rodzicami o możliwości studiowania w Krakowie. Oby się udało

O jeżu, ja bym nie dała rady! Ponad miesiąc...
Od razu mów co postanowiłaś.

O którą przyjaciółkę chodzi, o tę ze stolicy ?

____

Nadrobiłam !
Marta, popieram dziewczyny, że powinnaś zmienić pracę. Po co się męczyć, może są lepsze oferty ?

Aaaa, no i Martyna, poproszę link do tego artykułu. Już ja ci wydam sprawiedliwą ocenę.

Wczoraj zaczęłam wielkie porządki. Nazbierały mi się 3 wielkie wory - gazet, ciuchów i papierów. Dzisiaj muszę trochę poprasować, bo jak zajrzałam do szafy, to wszystko takie wygniecione... A to moja wina, bo mama prasuje, układa, a ja i tak wszystko wrzucam na odwal się do komody.

[Karmenka]

Napisane przez bedeliciuos

Super, że jesteś taka zadowolona!
Czekamy na resztę

To tak, może o koncertach.
Pierwszy dzień. (muszę spojrzeć na lajnap, bo nie pamiętam już ) Na koncerty dotarliśmy koło 20, na głównej grał akurat Ben Harper. Część została. Ja, Piotrek i dwie Ole poszliśmy do tenta na Yeasayera, z którego musieliśmy wyjść po pół godziny żeby zdążyć na cały Pearl Jam. Wepchaliśmy się pod scenę do tych, którzy zostali na Benie. Ale i tak wszyscy pogubiliśmy się w pogo. Koncert był świetny, Eddie dawał radę, po polsku mówił nawet trochę (czytał z kartki ) W końcu w połowie znalazłam pogującego Damiana a później Piotrka. Po koncercie D. pobiegł na resztki Trickiego a ja i P. poszliśmy po coś do picia. No i tak do końca już razem łaziliśmy.
Na 2manydjs była niezła wiksa, ale nie miałam siły się już ruszać.

cdn.

Napisane przez Weronika112

Karolina - super, że wyjazd się udał ! A ty sama w końcu w tym pociągu byłaś ? Widziałam zdjęcia na fejsie i ten chłopak z wodą w czarnych włosach to fajne ciacho, bierz się za niego !

Za Dzbana ? nigdy. On chyba ma dziewczynę nawet, ale nic nie mówił o niej to nie wiem.

A w pociągu byłam z tym chłopakiem co na zdjęciach jest w jasnej koszuli i ma jasne włosy i z takimi dwoma ode mnie jeszcze, ale później już ich nie widziałam.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

W ogóle to Bronek miał 85% poparcia w okręgu najbliżej pola Openera.

[czijo]

Napisane przez Weronika112

O jeżu, ja bym nie dała rady! Ponad miesiąc...
Od razu mów co postanowiłaś.

O którą przyjaciółkę chodzi, o tę ze stolicy ?

No właśnie, przegapię chyba cały następny wątek.
Wy dowiecie się jako pierwsze

Tak. Znaczy nie mieszka w Warszawie, miała tam studiować. A teraz... zobaczymy.

[Karmenka]

i do Weroniki (w sumie to do wszystkich).
Nie słuchałam wcześniej Skunk Anansie za bardzo, ale dali jeden z najlepszych koncertów na Openerze. Nie żebym chciała Cię dołować czy coś. Deborah jest super babką, zwariowaną, umie rozkręcić imprezę.
A na tym płakałam. Jak większość. A ona śpiewając to potrafiła się jeszcze śmiać. http://www.youtube.com/watch?v=e1tkRzscZMw. W ogóle ma fantastyczny uśmiech. Chcę mieć z nią dzieci
Tutaj lepsza jakość http://www.youtube.com/watch?v=KZDWZ...eature=related
A na innych piosenkach skakała jak poje.bana po scenie, rzucała się w ludzi, nosili ją na rękach, trochę za daleko stałam, nie udało mi się jej dotknąć. Nie spodziewałam się, że da taki cudowny koncert.
Tu np > http://www.youtube.com/watch?v=wrWsQpEUOAw. A ochrona latała za nią

[KaasiaaK]

Napisane przez BeaS

I zdecydowałam się co do kierunku - medycyna.

i mądrze

Napisane przez przereklamowana

mieszkam ok. 100 km od stolicy. matura poszła mi raczej dobrze,choć zawsze mogłoby być lepiej bardzo chciałabym dostać się na reso. jednak znając moje szczęście pewnie tak nie będzie
aktualnie wakacjuje już od kilku miesięcy. chciałabym znaleźć pracę na wakacje,jednak nie jest to takie proste w moim krótkim aczkolwiek barwnym życiu dorobiłam się tż-ta i czarnego diabła(czyt. psa)

100km w którym kierunku? bo ja też mieszkam 100 km od Wwy ;]



pobiłam chyba swój niechlubny rekord. wstałam o 12.35, właściwie, to gdyby koleżanka nie zadzwoniła, to bym dalej spała a zasnęłam po 1. czyli wcześniej niż zawsze ;] od jutra nastawiam sobie budzik ;] na 8.30, najpóźniej na 9, bo marnuję tyle życia
dzisiaj wybiorę się chyba po jakieś japonki.. o ile rok temu nic mi się nie podobało, o tyle w tym w deichmannie i ccc spokojnie bym po 1 parze kupiła

wkurza mnie czekanie na wyniki rekrutacji.. chociaż wiem, że na 90% się dostanę na to AGH, to z dnia na dzień jestem coraz mniej pewna tego to czekanie działa na mnie destrukcyjnie.. ale moi rodzice też zaczęli we mnie wierzyć, bo ojciec każe mi szukać pokoju/mieszkania w Krk ;] no chyba, że chce się mnie pozbyć i to taka delikatna aluzja

aaaa, Sinksów oglądam I sezon skończyłam teraz czas na II :P ściągam właśnie


no nic, idę się ogarnąć :P

[bedeliciuos]

Napisane przez KaasiaaK

wkurza mnie czekanie na wyniki rekrutacji.. chociaż wiem, że na 90% się dostanę na to AGH, to z dnia na dzień jestem coraz mniej pewna tego to czekanie działa na mnie destrukcyjnie.. ale moi rodzice też zaczęli we mnie wierzyć, bo ojciec każe mi szukać pokoju/mieszkania w Krk ;] no chyba, że chce się mnie pozbyć i to taka delikatna aluzja

na technologie chem. idziesz? może się spotkamy jeśli tak

[KaasiaaK]

Napisane przez bedeliciuos

na technologie chem. idziesz? może się spotkamy jeśli tak

taaak, a Ty też?

[nonsensical]

Napisane przez KaasiaaK

wkurza mnie czekanie na wyniki rekrutacji.. chociaż wiem, że na 90% się dostanę na to AGH, to z dnia na dzień jestem coraz mniej pewna tego to czekanie działa na mnie destrukcyjnie.. ale moi rodzice też zaczęli we mnie wierzyć, bo ojciec każe mi szukać pokoju/mieszkania w Krk ;] no chyba, że chce się mnie pozbyć i to taka delikatna aluzja

mam tak samo.. te czekanie jest dobijające

[bedeliciuos]

Napisane przez KaasiaaK

taaak, a Ty też?

pewnie tak, bo na UJ sie nie dostanę
a na którym wydziale? ja na oba składałam, ale wolałabym na inżynierii materiałowej..

[oluśkaaaaa]

Napisane przez KaasiaaK

pobiłam chyba swój niechlubny rekord. wstałam o 12.35, właściwie, to gdyby koleżanka nie zadzwoniła, to bym dalej spała a zasnęłam po 1. czyli wcześniej niż zawsze ;] od jutra nastawiam sobie budzik ;] na 8.30, najpóźniej na 9, bo marnuję tyle życia

Aa ja też wstałam dzisiaj po 12, nie jesteś sama Budzik mam nastawiony na 10, ale nic a nic nie pomaga, zupełnie go olewam I też mam wrażenie że marnuje tyle czasu.. tyle ciekawych rzeczy mogłabym zrobic no ale jak wstaje rano to znowu jestem niewyspana i nic mi się nie chce. Bierzemy się za siebie

Karolina, Skunk Anansie, świetny koncert, ech że mnie tam nie było..

[star15]

Dzień dobry ;*

Ja tak na szybko. Zaniosłam artykuł, podobało się, choć na początku odniosłam wrażenie, że jest inaczej, gdy redaktor wziął do ręki kartkę i po chwili czytania powiedział: 'o, nie wiedziałem, że nawet do fontanny można się przypiep.rzyć' Młody facet, przed 30tką. Zrobiłam niewyraźną minę, Tż już chciał wyciągać z kieszeni Rutinoscorbin, ale okazalo się, że nie ma takiej potrzeby ;-)
Komentarz wyglądał w przybliżeniu tak: bardzo dobra, poprawna polszczyzna, wszystko pod kątem stylistycznym dopracowane, temat super, skoro przewyższasz moje pole wyobraźni, tym bardziej, bo nie wiedziałem, że do fontanny można się tak przyczepić
Chcą nawiązać ze mną współpracę, ba! powiedzieli, że jak tylko wyślę im zdjęcie do artykułu, to zamieszczą go już teraz na str.internetowej ;-) Czyli.. sukces?
Prawie. Bo muszą załatwić sprawę z PUPem, Monika dzwoniła tam i podobno nie ma miejsc dla stażystów już. Ale powiedzieli, że na sto pro to jakoś załatwią. Pozostaje mi więc czekać na telefon

Edit: tylko oni jacyś wolni są, Tżtowi jeszcze tych wizytówek nie wydrukowali. Mam nadzieję, że szybko uda się to wszystko zorganizować, bo nie ukrywam, że na czasie mi zależy. Mogliby mi taki prezent na urodziny zrobić, ale nierealne

[effciaa16]

Karolina super, że aż tak dobrze się bawiłaś, to najważniejsze!
Ola pokaż potem co tam kupiłaś
Weronika czekam nadal na adres
Martyna teraz to pozostało trzymać mi/nam kciuki Fajnie, że Cię docenili!


byłam w mieście i oczywiście nie obyło się bez nerwów

[chiddy]

Napisane przez star15

Dzień dobry ;*

Ja tak na szybko. Zaniosłam artykuł, podobało się, choć na początku odniosłam wrażenie, że jest inaczej, gdy redaktor wziął do ręki kartkę i po chwili czytania powiedział: 'o, nie wiedziałem, że nawet do fontanny można się przypiep.rzyć' Młody facet, przed 30tką. Zrobiłam niewyraźną minę, Tż już chciał wyciągać z kieszeni Rutinoscorbin, ale okazalo się, że nie ma takiej potrzeby ;-)
Komentarz wyglądał w przybliżeniu tak: bardzo dobra, poprawna polszczyzna, wszystko pod kątem stylistycznym dopracowane, temat super, skoro przewyższasz moje pole wyobraźni, tym bardziej, bo nie wiedziałem, że do fontanny można się tak przyczepić
Chcą nawiązać ze mną współpracę, ba! powiedzieli, że jak tylko wyślę im zdjęcie do artykułu, to zamieszczą go już teraz na str.internetowej ;-) Czyli.. sukces?
Prawie. Bo muszą załatwić sprawę z PUPem, Monika dzwoniła tam i podobno nie ma miejsc dla stażystów już. Ale powiedzieli, że na sto pro to jakoś załatwią. Pozostaje mi więc czekać na telefon

no to sukces
a przypiep.rzyć można się do wszystkiego

Napisane przez effciaa16

byłam w mieście i oczywiście nie obyło się bez nerwów

na co/na kogo się tak zdenerwowałaś?
ps. a mój adres masz?



tż mnie rozpieszcza , wczoraj po egzaminie zawitaliśmy do Portu i kupił mi wyje.bany kostium dwuczęściowy na plażę (a teraz chce mi go zabrać bo niby się meniory za bardzo oglądać będą, haha tiaaa ) a dzisiaj kupił mi szpile na weselicho, ale taaaaaaaaaaaaaaakie wysokie, że omg jego mama wpadnie w szał jak mnie zobaczy

[star15]

Ewa -
A co się stało? Zakupy przed wyjazdem = stres?

[Weronika112]

Napisane przez Karmenka

i do Weroniki (w sumie to do wszystkich).
Nie słuchałam wcześniej Skunk Anansie za bardzo, ale dali jeden z najlepszych koncertów na Openerze. Nie żebym chciała Cię dołować czy coś. Deborah jest super babką, zwariowaną, umie rozkręcić imprezę.
A na tym płakałam. Jak większość. A ona śpiewając to potrafiła się jeszcze śmiać. http://www.youtube.com/watch?v=e1tkRzscZMw. W ogóle ma fantastyczny uśmiech. Chcę mieć z nią dzieci
Tutaj lepsza jakość http://www.youtube.com/watch?v=KZDWZ...eature=related
A na innych piosenkach skakała jak poje.bana po scenie, rzucała się w ludzi, nosili ją na rękach, trochę za daleko stałam, nie udało mi się jej dotknąć. Nie spodziewałam się, że da taki cudowny koncert.
Tu np > http://www.youtube.com/watch?v=wrWsQpEUOAw. A ochrona latała za nią

Ojezu, Squander to jedna z moich ulubionych. Wyobrażam sobie jak to musiało brzmieć na żywo...
Skin ma to coś, jest cudowna, oryginalna, zwariowana.

A jak wrażenia po Kings of Convenience ?

Napisane przez KaasiaaK

wkurza mnie czekanie na wyniki rekrutacji.. chociaż wiem, że na 90% się dostanę na to AGH, to z dnia na dzień jestem coraz mniej pewna tego to czekanie działa na mnie destrukcyjnie.. ale moi rodzice też zaczęli we mnie wierzyć, bo ojciec każe mi szukać pokoju/mieszkania w Krk ;] no chyba, że chce się mnie pozbyć i to taka delikatna aluzja

A ja mam to samo, staram się cały czas coś robić, byle nie myśleć o studiach.

Swoją drogą jak to fajnie brzmi - Żbiki studentkami.

Napisane przez nonsensical

mam tak samo.. te czekanie jest dobijające

Napisane przez oluśkaaaaa

Aa ja też wstałam dzisiaj po 12, nie jesteś sama Budzik mam nastawiony na 10, ale nic a nic nie pomaga, zupełnie go olewam I też mam wrażenie że marnuje tyle czasu.. tyle ciekawych rzeczy mogłabym zrobic no ale jak wstaje rano to znowu jestem niewyspana i nic mi się nie chce. Bierzemy się za siebie

A ja mam wręcz odwrotnie ostatnio. Dzisiaj np wstałam o 6 rano i nie wiedziałam co robić, więc wyciągnęłam podręcznik od francuskiego i jakieś rozmówki czytałam.

Napisane przez star15

Ja tak na szybko. Zaniosłam artykuł, podobało się, choć na początku odniosłam wrażenie, że jest inaczej, gdy redaktor wziął do ręki kartkę i po chwili czytania powiedział: 'o, nie wiedziałem, że nawet do fontanny można się przypiep.rzyć' Młody facet, przed 30tką. Zrobiłam niewyraźną minę, Tż już chciał wyciągać z kieszeni Rutinoscorbin, ale okazalo się, że nie ma takiej potrzeby ;-)
Komentarz wyglądał w przybliżeniu tak: bardzo dobra, poprawna polszczyzna, wszystko pod kątem stylistycznym dopracowane, temat super, skoro przewyższasz moje pole wyobraźni, tym bardziej, bo nie wiedziałem, że do fontanny można się tak przyczepić
Chcą nawiązać ze mną współpracę, ba! powiedzieli, że jak tylko wyślę im zdjęcie do artykułu, to zamieszczą go już teraz na str.internetowej ;-) Czyli.. sukces?
Prawie. Bo muszą załatwić sprawę z PUPem, Monika dzwoniła tam i podobno nie ma miejsc dla stażystów już. Ale powiedzieli, że na sto pro to jakoś załatwią. Pozostaje mi więc czekać na telefon

Edit: tylko oni jacyś wolni są, Tżtowi jeszcze tych wizytówek nie wydrukowali. Mam nadzieję, że szybko uda się to wszystko zorganizować, bo nie ukrywam, że na czasie mi zależy. Mogliby mi taki prezent na urodziny zrobić, ale nierealne

To pięknie Żbiku ! I nawet będziesz na zdjęciu, wow, sweet, lovely !
Koniecznie musisz nam podać linka do tej strony. A można tam komentować ? Jak tak, to twój artykuł będzie miał najlepszą komentowalność () .

Napisane przez effciaa16

byłam w mieście i oczywiście nie obyło się bez nerwów

Co się działo ?

-----------------

Posprzątałam . To nie dla mnie, ino klnę i krzyczę na wszystkich. Muszę sobie znaleźć "robotnego" chłopa, bo inaczej zamienię się w okropnego babsztyla. Albo w brudzie będę sobie żyła może lepiej. Bo jak facet lubi sprzątać to też niedobrze chyba.


ej, orientujecie się w datach ? Ja myślałam, że dzisiaj 15 lipiec.

[effciaa16]

Napisane przez chiddy

na co/na kogo się tak zdenerwowałaś?
ps. a mój adres masz?


tż mnie rozpieszcza , wczoraj po egzaminie zawitaliśmy do Portu i kupił mi wyje.bany kostium dwuczęściowy na plażę (a teraz chce mi go zabrać bo niby się meniory za bardzo oglądać będą, haha tiaaa ) a dzisiaj kupił mi szpile na weselicho, ale taaaaaaaaaaaaaaakie wysokie, że omg jego mama wpadnie w szał jak mnie zobaczy

zaraz napiszę

oo to fajnie masz z tym tż'tem może pokażesz nowe zdobycze?

Napisane przez star15

Ewa -
A co się stało? Zakupy przed wyjazdem = stres?

No to tak. Jesteśmy już blisko domu, nagle mama 'A gdzie buty ?'. Oczywiście zostawiłyśmy reklamówkę z butami, kremem, maseczkami, ptasim mleczkiem i czymś tak jeszcze tj. mama zostawiła w sklepie. Nie powiem przestraszyłam się bo szkoda by było stracić to. Na szczęście wsiadłyśmy z powrotem do busa i pojechałyśmy po to, bo wcześniej zadzwoniłam do tego sklepu.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Napisane przez Weronika112

ej, orientujecie się w datach ? Ja myślałam, że dzisiaj 15 lipiec.

ja to w ogóle zatraciłam rachubę czasu, ostatnio myślałam, że czwartek to piątek, sobota to niedziela. Potem było mi przykro bo siostra mnie uświadomiła, że tak nie jest

[Karmenka]

Napisane przez oluśkaaaaa

Karolina, Skunk Anansie, świetny koncert, ech że mnie tam nie było..

Cześć

Napisane przez Weronika112

Ojezu, Squander to jedna z moich ulubionych. Wyobrażam sobie jak to musiało brzmieć na żywo...
Skin ma to coś, jest cudowna, oryginalna, zwariowana.

A jak wrażenia po Kings of Convenience ?

Ja chcę jeszcze raz.

A to inna historia
Jej efektem jest to, że nie byłam na KoC i w ogóle na połowę The Hives dotarłam. Ale na żywo daję dupska, bo to za spokojna muzyka na koncerty, nie ma zabawy. Więc nie żałuję.

[Weronika112]

Napisane przez effciaa16

No to tak. Jesteśmy już blisko domu, nagle mama 'A gdzie buty ?'. Oczywiście zostawiłyśmy reklamówkę z butami, kremem, maseczkami, ptasim mleczkiem i czymś tak jeszcze tj. mama zostawiła w sklepie. Nie powiem przestraszyłam się bo szkoda by było stracić to. Na szczęście wsiadłyśmy z powrotem do busa i pojechałyśmy po to, bo wcześniej zadzwoniłam do tego sklepu.

Jakie buty kupiłaś ?

Napisane przez Karmenka

Ja chcę jeszcze raz.

A to inna historia
Jej efektem jest to, że nie byłam na KoC i w ogóle na połowę The Hives dotarłam. Ale na żywo daję dupska, bo to za spokojna muzyka na koncerty, nie ma zabawy. Więc nie żałuję.

Oglądam teraz ciągle na YouTube nagrania z Openera, najlepiej bawili się ci z przodu, no ale zawsze tak jest. Już sobie wyobrażam pogującą Karolinę.

A to jakaś wstydliwa historia, że taka zawstydzona mina ?

[star15]

Napisane przez Weronika112

A ja mam wręcz odwrotnie ostatnio. Dzisiaj np wstałam o 6 rano i nie wiedziałam co robić, więc wyciągnęłam podręcznik od francuskiego i jakieś rozmówki czytałam.

To pięknie Żbiku ! I nawet będziesz na zdjęciu, wow, sweet, lovely !
Koniecznie musisz nam podać linka do tej strony. A można tam komentować ? Jak tak, to twój artykuł będzie miał najlepszą komentowalność () .

A ja oglądałam sobie ulice Warszawy live z nudów.

Nie, ja nie będę na zdjęciu (no i co, i żadnego słit i lowli, żbiki nie będą ze mnie dumne )
Mam im dać zdjęcie fontanny, jak dzieciaki się pluskają, mnie tam nie ma [co za przykład bym dawała, przecież tam jest TYLE bakterii! ]

Napisane przez effciaa16

No to tak. Jesteśmy już blisko domu, nagle mama 'A gdzie buty ?'. Oczywiście zostawiłyśmy reklamówkę z butami, kremem, maseczkami, ptasim mleczkiem i czymś tak jeszcze tj. mama zostawiła w sklepie. Nie powiem przestraszyłam się bo szkoda by było stracić to. Na szczęście wsiadłyśmy z powrotem do busa i pojechałyśmy po to, bo wcześniej zadzwoniłam do tego sklepu.

Uuła.
To dobrze, że wszystko pozytywnie się skończyło ja też zawsze czuję żal, jak coś stracę- kiedyś, dobre parę lat temu, zgubiłam 50zł, za które miałam sobi kupić golf,pamiętam jak dziś. ;-)

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez Karmenka

Cześć

Ja chcę jeszcze raz.

A to inna historia
Jej efektem jest to, że nie byłam na KoC i w ogóle na połowę The Hives dotarłam. Ale na żywo daję dupska, bo to za spokojna muzyka na koncerty, nie ma zabawy. Więc nie żałuję.

A, no i zazdraszczam!
Ta piosenka Skunk Anansie, ktorej link zamieściłaś - genialna taka melancholijna, ale podoba mi się.
W ogóle co Ty tutaj tak wyrywkami, napisz porządnego posta, co się działo!

[Karmenka]

Napisane przez Weronika112

Oglądam teraz ciągle na YouTube nagrania z Openera, najlepiej bawili się ci z przodu, no ale zawsze tak jest. Już sobie wyobrażam pogującą Karolinę.

A to jakaś wstydliwa historia, że taka zawstydzona mina ?

Nieźle roz.pier.dalałam pod sceną, jeżuuu, chcę tam wrócić. <3

no bo zgona zaliczyłam. nie powiem po czym. obudziłam się po 19.

Napisane przez star15

A, no i zazdraszczam!
Ta piosenka Skunk Anansie, ktorej link zamieściłaś - genialna taka melancholijna, ale podoba mi się.
W ogóle co Ty tutaj tak wyrywkami, napisz porządnego posta, co się działo!

W jednym poście sie nie da, ciągle mi się coś przypomina.
Ogólnie poznałam świetnych ludzi (do wglądu na FB) i bawiłam się przy świetnej muzyce.

[chiddy]

Napisane przez effciaa16

oo to fajnie masz z tym tż'tem może pokażesz nowe zdobycze?

nom, fajnie

oto moje zdobycze

nudowe szpileczki :

Załącznik 3239763

Załącznik 3239764

i kostiumik Calzedonia :

Załącznik 3239800

Załącznik 3239801

[Riddim]

Napisane przez martus9191

Mam nowego członka rodziny Dzisiaj jak byliśmy na budowie przyjechał gośc który robi łazienkę i z samochodu wyskoczyła mu mala kicia Nie ma pojęcia skąd ona się tam wzięła
Ale chyba ktoś ją z domu wyrzucił albo uciekła bo była strasznie głodna widac było że je na zapas No i boi się byc sama, caly czas na kolanach mi siedzi Zdjęcie Wam pokażę bo śliczniutka/i () jest

JAKA KICIA BOSKAA
Pragnę kota.

Napisane przez malenstwo5

Marta, nie dzwoniłam, nie mam nawet jeszcze irlandzkiego numeru.

Dobra to teraz wrażenia.

Czasem jej nie rozumiem, a dzisiaj jak byli jej rodzice i ktoś tam jeszcze to już w ogóle nie rozumiałam jak wszyscy mówili.

Dom jest wielki, wrzucę Wam do klubu linki do zdjęć
Rodzinka miła. Krany są normalne, co jest rzadkością w Irl.
Ten tydzień mam taki na zapoznanie się z nimi, od przyszłego zaczynam pracę. Byłam dzisiaj z nimi w takim jakby parku, ale zamkniętym, gdzie żeby wejść trzeba mieć kartę dostępu
Oczywiście Louise ma
Mają kort tenisowy w ogrodzie, trampolinę, pokój ze stołem bilardowym, stól do pingponga
Okolicy jeszcze nie zwiedzałam. Dzisiaj jest kiepska pogoda.

Ło, ale generalnie chyba jesteś zadowolona? Poradzisz sobie Jestem pewna.
A Louise to na imię miał mój kolega z pewnej gry mmorpg z UK

Napisane przez BeaS

Dzień.

tak na szybkiego przeleciałam pół strony i widzę, że trochę mi się zejdzie z odpisywaniem, więc zrobię to później, jak wrócę do domu. Wracam dzisiaj, pożegnałam się z pracą ze względu na gardło, nie dociągnę, szkoda zdrowia. Przekalkulowałam, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Nowej nie znalazłam i nawet nikt nie chce rozmawiać o pracy na wakacje, więc wracam do domu.

I zdecydowałam się co do kierunku - medycyna.

Miłego dnia. Pojawię się wieczorem.

I dobrze, jeżeli masz pracę przypłacić zdrowiem, to pewnie, że wracaj.
Dobra decyzja obie byłyby dobre

Napisane przez Karmenka

No to tak było zaj.ebi.śc.ie, najlepiej, najcudowniej. Mogę powiedzieć, że zaliczam te 5 dni do najpiękniejszych w życiu i nie przesadzam. Pomijam zmęczenie i całą resztę bo koszty też trzeba ponieść.

No to tak. Wsiadłam do pociągu o 00:30. Nie wiem jakim cudem, bo był tak zapakowany, że myslałam, że się nie zmieszczę. Siedziałam na ziemi koło kibla, przez 9 h. Co chwilę ktoś chciał przejść więc spać też nie mogłam. Ale przyjechałam za darmo, bo bilet miałam kupić w pociągu a konduktor nie przyszedł Picie zaczęło się w pociągu, jakiś gościu dawał nam piwo, to się brało.

Na dworcu byłam koło 9:30 i przemieszczałam się w stronę openerowych autobusów. Dotarłam, wymieniłam bilet na opaski (lans, lans, lans) Przebrałam się lżej i mieliśmy iść na plażę. Tam poznałam Damiana, Marka, Kasię, Olę, Krystiana, Pawła i nie wiem jeszcze kogo + na plaży Olę, Piotrka i Martynę.
Łaziliśmy z kartką 'chodź się całować ;**"
I dalej nie mam siły opowiadać...
cdn...

Wróciła !
Uwielbiam czytać o festiwalach, wrażeniach, wspomnieniach. Kurde, aż się to czuje.
Do mojego ORFu 36 długich dni

Napisane przez Weronika112

Cześć Żbiki , melduję, że nie miałam internetu, o czym pisała już Justyna.
Jaka masakra. 13 stron, a ja przy niedzieli dopiero.

Dobrze, że jesteś

Napisane przez Karmenka

i do Weroniki (w sumie to do wszystkich).
Nie słuchałam wcześniej Skunk Anansie za bardzo, ale dali jeden z najlepszych koncertów na Openerze. Nie żebym chciała Cię dołować czy coś. Deborah jest super babką, zwariowaną, umie rozkręcić imprezę.
A na tym płakałam. Jak większość. A ona śpiewając to potrafiła się jeszcze śmiać. http://www.youtube.com/watch?v=e1tkRzscZMw. W ogóle ma fantastyczny uśmiech. Chcę mieć z nią dzieci
Tutaj lepsza jakość http://www.youtube.com/watch?v=KZDWZ...eature=related
A na innych piosenkach skakała jak poje.bana po scenie, rzucała się w ludzi, nosili ją na rękach, trochę za daleko stałam, nie udało mi się jej dotknąć. Nie spodziewałam się, że da taki cudowny koncert.
Tu np > http://www.youtube.com/watch?v=wrWsQpEUOAw. A ochrona latała za nią

Wszystko muszę koniecznie przesłuchać. Zazdrocham nadal

Napisane przez star15

Dzień dobry ;*

Ja tak na szybko. Zaniosłam artykuł, podobało się, choć na początku odniosłam wrażenie, że jest inaczej, gdy redaktor wziął do ręki kartkę i po chwili czytania powiedział: 'o, nie wiedziałem, że nawet do fontanny można się przypiep.rzyć' Młody facet, przed 30tką. Zrobiłam niewyraźną minę, Tż już chciał wyciągać z kieszeni Rutinoscorbin, ale okazalo się, że nie ma takiej potrzeby ;-)
Komentarz wyglądał w przybliżeniu tak: bardzo dobra, poprawna polszczyzna, wszystko pod kątem stylistycznym dopracowane, temat super, skoro przewyższasz moje pole wyobraźni, tym bardziej, bo nie wiedziałem, że do fontanny można się tak przyczepić
Chcą nawiązać ze mną współpracę, ba! powiedzieli, że jak tylko wyślę im zdjęcie do artykułu, to zamieszczą go już teraz na str.internetowej ;-) Czyli.. sukces?
Prawie. Bo muszą załatwić sprawę z PUPem, Monika dzwoniła tam i podobno nie ma miejsc dla stażystów już. Ale powiedzieli, że na sto pro to jakoś załatwią. Pozostaje mi więc czekać na telefon

Edit: tylko oni jacyś wolni są, Tżtowi jeszcze tych wizytówek nie wydrukowali. Mam nadzieję, że szybko uda się to wszystko zorganizować, bo nie ukrywam, że na czasie mi zależy. Mogliby mi taki prezent na urodziny zrobić, ale nierealne

! Sukces! Gratulacje!

OLGA COŚ TY ZROBIŁA Z MOIM HUBERTEM ZNÓW?!
:<!

Co za beznadziejny dzień.
Widziałam J.
Aż mnei brzuch boli jak o tym myślę.
Panna, która ma mi robić włosy coś tam do niego też.
Mam ochotę się teleportować na inną planetę.
A jeszcze wczoraj tak fajnie gadało mi się z kolegą... już rok z nim piszę i to jest taka prawdziwa "bratnia dusza" i dopuściłam myśl, że coś może kiedyś... ale nie. Widać nie.
Studia też mam gdzieś.

[star15]

Napisane przez Riddim

JAKA KICIA BOSKAA
Pragnę kota.

To samo powiedziałam ostatnio na widok maleńkiego dziecka w wózku..
tyle, że zamiast 'kicia' i 'kota' był rzeczownik 'bobo'

[chiddy]

Napisane przez star15

To samo powiedziałam ostatnio na widok maleńkiego dziecka w wózku..
tyle, że zamiast 'kicia' i 'kota' był rzeczownik 'bobo'

że pragniesz też powiedziałaś?

[effciaa16]

Napisane przez Weronika112

Jakie buty kupiłaś ?

a sandały sobie kupiłam

Napisane przez star15

Uuła.
To dobrze, że wszystko pozytywnie się skończyło ja też zawsze czuję żal, jak coś stracę- kiedyś, dobre parę lat temu, zgubiłam 50zł, za które miałam sobi kupić golf,pamiętam jak dziś. ;-)[COLOR="Silver"]

na szczęście były w tym sklepie co myślałyśmy... ja jakiś czas temu zgubiłam 20 zł i siostra była na mnie zła, bo mi je na chwilę powierzyła to nie ja tylko ta głupia kieszeń je zgubiła

Napisane przez chiddy

oto moje zdobycze

nudowe szpileczki :

Załącznik 3239763

Załącznik 3239764

i kostiumik Calzedonia :

Załącznik 3239800

Załącznik 3239801

baardzo ładne szpilki tylko ja generalnie wolałabym inny kolor i kostium boski, taki słodki


chyba czas się pakować

[chiddy]

Napisane przez effciaa16

baardzo ładne szpilki tylko ja generalnie wolałabym inny kolor i kostium boski, taki słodki


chyba czas się pakować

szpilki pasują mi do sukienki akurat
luziowy jest słit

uwielbiam się pakować i like it
pomóc?

[Karmenka]

Napisane przez chiddy

nom, fajnie

oto moje zdobycze

Jestem jutro w Łodzi jak coś

Napisane przez Riddim

Wróciła !
Uwielbiam czytać o festiwalach, wrażeniach, wspomnieniach. Kurde, aż się to czuje.
Do mojego ORFu 36 długich dni



Wszystko muszę koniecznie przesłuchać. Zazdrocham nadal

Co za beznadziejny dzień.
Widziałam J.
Aż mnei brzuch boli jak o tym myślę.
Panna, która ma mi robić włosy coś tam do niego też.
Mam ochotę się teleportować na inną planetę.
A jeszcze wczoraj tak fajnie gadało mi się z kolegą... już rok z nim piszę i to jest taka prawdziwa "bratnia dusza" i dopuściłam myśl, że coś może kiedyś... ale nie. Widać nie.
Studia też mam gdzieś.

Zleci, ja jadę na OFFa (właśnie Olga, jedziesz ?) i może na Łudstok.

Opowiedzieć o jakimś koncercie jeszcze ? O ile byłam, bo nie wiem o czy gadać

Nie mów tak, przez jakiegoś palanta nie będziesz przekreślać planów, życia.

[chiddy]

Napisane przez Karmenka

Jestem jutro w Łodzi jak coś

o!

gdzie i o której?
widzimy się?