Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

[Kohnelia20]

hej wam gratuluje Carmi wpadłam do was zajrzec co słychać tu a tutaj takie nowiny u mnie bez zmian jeszcze czekam buziaki

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

A ja przepraszam za milczenie, ale tak mnie robota u wujka wykańcza, że po przyjściu do domu kąpiel i spanko :/ dzisiaj jednak czekam wytrwale, bo J. ma mi z Krakowa przywieźć żarełko z KFC
Jeszcze historyjkę mam kilka dni temu jakiś Irlandczyk chciał u brata w firmie wypożyczyć walec. Ogólnie mnóstwo problemów, no i brat po angielsku słabo, więc przyjechałam i robiłam za tłumacza. Transakcja nie doszła do skutku, ale na drugi dzień gość przyjechał, wpłacił depozyt i zabrał walec. Dzisiaj oddawał, ale miał jakieś "ale" co do należności za wynajem, więc poprosił koleżankę z biura naszego, żeby do mnie zadzwoniła, to przetłumaczę to i owo. No i ona dzwoni, mówi, że pan brał walec na 3 dni, za dobę tyle i tyle i coś mu nie pasuje, więc żebym mu wyjaśniła. Daje mu telefon. On: "hello", ja: "hello, how are you?", on: "oooh, that's you again!" i zaraz po tym pierwsze pytanie: "Would you like to go for a drink with me? When we'll finish all stuff with your company" no i generalnie się umówiliśmy wstępnie ma do mnie zadzwonić bez podtekstu, ale fajnie sobie tak podszlifować językowego skilla A, i jeszcze - zadzwoniła do mnie później ta koleżanka i mówi, że facet powiedział, że właściwie to on nie miał problemu z kasą, ale chciał mnie jeszcze raz spotkać, poza tym "Justyna is soooo beautiful" :d czuję się mile połechtana znaczy moje ego!

może coś z tego bedzie? jakiś romansik?

Napisane przez malenka146

Ok, ja lecę spać, jutro znów pobudka o czwartej się kłania.

Miłej nocki Zazdrośnice : cmok:

Dobranoc




Kohnelia cześć

[Ilsa Lund]

Napisane przez justyna_dt

CARMI zaręczona, jupiiiiii! ale się cieszę!!! Kurczę, teraz się nie doczekam na relację, noo


A ja przepraszam za milczenie, ale tak mnie robota u wujka wykańcza, że po przyjściu do domu kąpiel i spanko :/ dzisiaj jednak czekam wytrwale, bo J. ma mi z Krakowa przywieźć żarełko z KFC
Jeszcze historyjkę mam kilka dni temu jakiś Irlandczyk chciał u brata w firmie wypożyczyć walec. Ogólnie mnóstwo problemów, no i brat po angielsku słabo, więc przyjechałam i robiłam za tłumacza. Transakcja nie doszła do skutku, ale na drugi dzień gość przyjechał, wpłacił depozyt i zabrał walec. Dzisiaj oddawał, ale miał jakieś "ale" co do należności za wynajem, więc poprosił koleżankę z biura naszego, żeby do mnie zadzwoniła, to przetłumaczę to i owo. No i ona dzwoni, mówi, że pan brał walec na 3 dni, za dobę tyle i tyle i coś mu nie pasuje, więc żebym mu wyjaśniła. Daje mu telefon. On: "hello", ja: "hello, how are you?", on: "oooh, that's you again!" i zaraz po tym pierwsze pytanie: "Would you like to go for a drink with me? When we'll finish all stuff with your company" no i generalnie się umówiliśmy wstępnie ma do mnie zadzwonić bez podtekstu, ale fajnie sobie tak podszlifować językowego skilla A, i jeszcze - zadzwoniła do mnie później ta koleżanka i mówi, że facet powiedział, że właściwie to on nie miał problemu z kasą, ale chciał mnie jeszcze raz spotkać, poza tym "Justyna is soooo beautiful" :d czuję się mile połechtana znaczy moje ego!

o rany, Ty piękniaro ! Też chcę żeby obcy faceci okazywali że jestem atrakcyjna

TŻ korzysta teraz z wolnego mieszkania, zaprosił trzech kolegów, grają i piją ale odezwał się i wszystko u niego ok

[Kohnelia20]

madziamacius lubie do was zaglądać od czasu do czasu ale nie nadarzam za wami co słychać?

[Grapefrutka]

Napisane przez raingirl

A miałaś na sobie taką halkę już? Ja zawsze mówiłam, że to koszmar i absolutnie nie chcę mieć czegoś takiego nigdy na sobie a w jednym salonie mnie namówiła pani na spróbowanie i się okazało, że jej nie czuć, nie widać jak się siedzi i inne dziwne rzeczy robi i w ogóle to nawet wygodniej się chodzi jak się materiał nie plącze między kolanami pod warunkiem oczywiście, że halka jest dobrej jakości - elastyczna a nie na chamskim drucie

na wesele brata przymierzałam kieckę z taka halką i never ever czułam się w niej jak bym miała goły tyłek ja muszę czuć na udach że jestem ubrana

Napisane przez OlkaR

Grape... bo my się chyba lubić przestaniemy
Pierwsza kiecunia

eeee tam nie przestaniemy prawda
kto Ci będzie słodził jak ostatnio??

Napisane przez OlkaR

Teraz wyjdzie ze mnie jędza ale... ciekawe czy wartość pierścionka ucieszyła zainteresowaną...:rolleye s:

ojj tak wyszła z ciebie jędza

Napisane przez Claris

Dziewczyny ja już wróciłam, nie pisałam, bo trochę się zdołowałam po tej fryzurze. Makijaż fajny, nie ma się do czego przyczepić, oczka ładnie podkreślone, dobre kosmetyki a co do fryzury, to na początku mi się podobała, ale wróciłam do domu i mama ją delikatnie mówiąc zjechała. Tzn. jest ładna, na jutrzejsze wesele jak znalazł, ale bez tego "ochhh". Czesała mnie młoda dziewczyna, widać, że brak jej jeszcze doświadczenia. W ogóle zła jestem na mamę, że nie przyszła tam i wtedy mogła coś powiedzieć. Tak czy inaczej zostałam bez fryzjera i mam humor zrąbany, bo tam juz się zapisałam na 2. października i co nagle powiem, że jednak rezygnuję, skorzystam tylko z manicure i makijażu? Głupio mi tak trochę tam pójść i co ja powiem tej fryzjerce... Nie wiem co zrobię, mam pustkę ehh muszę się spakować i jutro koło 5. wyjeżdzamy. Ciekawe czy mi się ten fryz utrzyma

Kochana po to się robi próbna fryzurę żeby poprawić ewentualne niedociągnięcia nawet jeśli to oznacza zupełna zmianę fryzury, tak jak to Kawa kiedyś wyjaśniała czeszą Cię do skutku aż będziesz mega zadowolona tylko nie wiem czy teraz nie jest już za późno choć możesz spróbować iść do tego fryzjera i powiedzieć że nie do końca Cię zadowolił wynik końcowy, w końcu Ty płacisz więc masz prawo wymagać - proste jeśli im zależy na kliencie to powinni zaproponować ponowna próbę a jeśli nie to ich strata a Ty jeszcze znajdziesz innego, lepszego fryzjera

co do Carmi jak wywróżyła tak też się spełniło i fajnie oczywiście moje gratulacje!! mam nadzieję że jest teraz szczęśliwa i że tak już zostanie bo to najważniejsze i o to wszystkim w życiu chodzi

a ja dziś pojeździłam i powiem wam że rewelacyjnie mi szło co będę owijać w bawełnę jestem genialna ani razu nie zgasł, ani razu nie uciekł do tyłu przy ruszaniu na skrzyżowaniu pod górkę a i parkowanie przód, tył, prawo, lewo szło doskonale a jest piętek wieczór czyli ruch na mieście duży jestem z siebie dumna

[Basiek19]

Napisane przez Grapefrutka

a ja dziś pojeździłam i powiem wam że rewelacyjnie mi szło co będę owijać w bawełnę jestem genialna ani razu nie zgasł, ani razu nie uciekł do tyłu przy ruszaniu na skrzyżowaniu pod górkę a i parkowanie przód, tył, prawo, lewo szło doskonale a jest piętek wieczór czyli ruch na mieście duży jestem z siebie dumna

Nie żeby coś, ale "A nie mówiłam?" Wiedziałam że jeszcze kiedyś będziesz z uśmiechem pisać o jazdach, a nie zawsze taka zniechęcona

Ehh.. tak mi się przypomniało jak ja nieraz przychodziłam po jazdach do domu i taka podekscytowana opowiadałam mamie

[Grapefrutka]

Napisane przez Basiek19

Nie żeby coś, ale "A nie mówiłam?" Wiedziałam że jeszcze kiedyś będziesz z uśmiechem pisać o jazdach, a nie zawsze taka zniechęcona

Ehh.. tak mi się przypomniało jak ja nieraz przychodziłam po jazdach do domu i taka podekscytowana opowiadałam mamie

ale przed jazdami TŻ mnie nieźle wkurzył a i w pracy na sam koniec dali mi popalić więc wsiadłam do samochodu mega nabuzowana ciekawe kto mnie tak podminuje przed egzaminem bo wiem że wtedy na pewno zdam
tylko muszę ojca na siebie napuścić bo notorycznie jeżdżę na wciśniętym sprzęgle i nie wiem czemu ta noga mi się sama wciska

edit:
o o Olka przyszła trza się chyba zmyć

[OlkaR]

Napisane przez Grapefrutka

eeee tam nie przestaniemy prawda
kto Ci będzie słodził jak ostatnio??



ojj tak wyszła z ciebie jędza

No w sumie... przekonałaś mnie. To jest argument nie do przebicia- nie przestaniemy Bo któż jak nie Ty

No przecież nie mogę się cały czas ukrywać

[madziamacius8786]

Napisane przez Kohnelia20

madziamacius lubie do was zaglądać od czasu do czasu ale nie nadarzam za wami co słychać?

u kogo słychać?:P:P

Napisane przez Grapefrutka

a ja dziś pojeździłam i powiem wam że rewelacyjnie mi szło co będę owijać w bawełnę jestem genialna ani razu nie zgasł, ani razu nie uciekł do tyłu przy ruszaniu na skrzyżowaniu pod górkę a i parkowanie przód, tył, prawo, lewo szło doskonale a jest piętek wieczór czyli ruch na mieście duży jestem z siebie dumna

my z CIebie też jesteśmy dumne

[Grapefrutka]

Napisane przez OlkaR

No w sumie... przekonałaś mnie. To jest argument nie do przebicia- nie przestaniemy Bo któż jak nie Ty

No przecież nie mogę się cały czas ukrywać

a jednak nie trzeba
ha widzisz jak ja umiem się dobrze zakręcić za dobrze Ci ze mną żeby mnie przestawać lubić

no wiem wiem że nie możesz zresztą jak można takie ciałko ukrywać prawda Madzia??

[Basiek19]

Napisane przez Grapefrutka

ale przed jazdami TŻ mnie nieźle wkurzył a i w pracy na sam koniec dali mi popalić więc wsiadłam do samochodu mega nabuzowana ciekawe kto mnie tak podminuje przed egzaminem bo wiem że wtedy na pewno zdam
tylko muszę ojca na siebie napuścić bo notorycznie jeżdżę na wciśniętym sprzęgle i nie wiem czemu ta noga mi się sama wciska

To musisz się umówić na egzamin na sam koniec dnia i koniecznie po ciężkiej pracy

Ja do tej pory czasami mam tak, że jak redukuję bieg przed zakrętem to wjeżdżam na sprzęgle

[Grapefrutka]

Napisane przez madziamacius8786

my z CIebie też jesteśmy dumne

ale chyba najbardziej dumny jest mój chłop bo chyba przestaje się powolutku bać ze mną jeździć

[Basiek19]

Napisane przez Grapefrutka

no wiem wiem że nie możesz zresztą jak można takie ciałko ukrywać prawda Madzia??

dobrze że już po 22 to dzieci już śpią

[Grapefrutka]

Napisane przez Basiek19

To musisz się umówić na egzamin na sam koniec dnia i koniecznie po ciężkiej pracy

Ja do tej pory czasami mam tak, że jak redukuję bieg przed zakrętem to wjeżdżam na sprzęgle

chyba tak właśnie muszę zrobić

o to to to jak już zredukuje to tak mi zostaje jakoś tak bezpieczniej się czuje i chyba podświadomie mam nadzieję że dzięki temu sprzęgłu mi nie zgaśnie na środku skrzyżowania

[Hawwa87]

A ja się zastanawiam nad prawkiem... Kurs zaczyna się 2 sierpnia i nie wiem, czy się zapisać, boję się - głównie innych samochodów...

[Grapefrutka]

Napisane przez Basiek19

dobrze że już po 22 to dzieci już śpią

u mnie dopiero 21:18

edit:
Hawwa zapisuj się ja też się bałam, nawet jak jechałam jako pasażer to potrafiłam się przytulać do drążka skrzyni biegów, taka panikara byłam/jestem a teraz jakoś o tym nie myślę jak jadę samochodem

[Basiek19]

Napisane przez Hawwa87

A ja się zastanawiam nad prawkiem... Kurs zaczyna się 2 sierpnia i nie wiem, czy się zapisać, boję się - głównie innych samochodów...

O jej, na strach przed innymi to nie wiem co poradzić chyba innej rady, jak spróbować i się przekonać to nie ma
A prawko się przydaje

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez Grapefrutka

u mnie dopiero 21:18

edit:
Hawwa zapisuj się ja też się bałam, nawet jak jechałam jako pasażer to potrafiłam się przytulać do drążka skrzyni biegów, taka panikara byłam/jestem a teraz jakoś o tym nie myślę jak jadę samochodem

Eee tam, przestaw zegarek

Ja się dużo bezpieczniej czuję za kierownicą W ogóle to przez ostatnie miesiące ciągle ja prowadziłam, a ostatnio jechałam z kuzynką to tak mi dziwnie było na miejscu pasażera

[madziamacius8786]

Napisane przez Grapefrutka

za dobrze Ci ze mną żeby mnie przestawać lubić

no wiem wiem że nie możesz zresztą jak można takie ciałko ukrywać prawda Madzia??

świeta prawda

Napisane przez Grapefrutka

ale chyba najbardziej dumny jest mój chłop bo chyba przestaje się powolutku bać ze mną jeździć

hehe to dobrze

Napisane przez Hawwa87

A ja się zastanawiam nad prawkiem... Kurs zaczyna się 2 sierpnia i nie wiem, czy się zapisać, boję się - głównie innych samochodów...

jeśli sie boisz to nie wiem, czasami lepiej przełamać strach

[Hawwa87]

Napisane przez Grapefrutka

u mnie dopiero 21:18

edit:
Hawwa zapisuj się ja też się bałam, nawet jak jechałam jako pasażer to potrafiłam się przytulać do drążka skrzyni biegów, taka panikara byłam/jestem a teraz jakoś o tym nie myślę jak jadę samochodem

Też panikuję, jak jadę jako pasażer Często np. "hamuję" wcześniej niż kierowca

Napisane przez Basiek19

O jej, na strach przed innymi to nie wiem co poradzić chyba innej rady, jak spróbować i się przekonać to nie ma
A prawko się przydaje

Wiadomo, że się przydaje... Dlatego chcę je zrobić, a odkładam to już... 5 lat

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Ja zmykam, mama P. zabrała tv do siebie (w trakcie filmu ), więc czas bujnąć się do łazienki i spać...

Dobranoc laseczki

[Grapefrutka]

Napisane przez Hawwa87

Też panikuję, jak jadę jako pasażer Często np. "hamuję" wcześniej niż kierowca



Wiadomo, że się przydaje... Dlatego chcę je zrobić, a odkładam to już... 5 lat

hahaha wszystkie dziewczyny z którymi gadałam na temat jazdy samochodem mają to samo mąż mojej koleżanki to się z niej śmieje że jak będzie tak mocno hamować to zrobi dziurę w podłodze żeby było śmieszniej to ona prawka nie ma, nigdy nie robiła ja oczywiście też tak mam a do tego jeszcze oczywiście do TŻ'ta "rzucam" że czemu nie hamuje??

[Basiek19]

Napisane przez Hawwa87

Też panikuję, jak jadę jako pasażer Często np. "hamuję" wcześniej niż kierowca



Wiadomo, że się przydaje... Dlatego chcę je zrobić, a odkładam to już... 5 lat

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Ja zmykam, mama P. zabrała tv do siebie (w trakcie filmu ), więc czas bujnąć się do łazienki i spać...

Dobranoc laseczki

Jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedziała jak to jest

Śpij dobrze

[madziamacius8786]

Napisane przez Hawwa87

Ja zmykam, mama P. zabrała tv do siebie (w trakcie filmu ), więc czas bujnąć się do łazienki i spać...

Dobranoc laseczki

Dobranoc

[Basiek19]

Ja też uciekam, bo rano na praktyke a po południu jadę do Tż'a na weekend

Postaram się jutro wieczorem zajrzeć bo pewnie się nowa część pojawi i znowu naście stron będzie do nadrabiania

Dobrej nocki

[sanrioo]

czytam wam i czytam a tu carmi

bardzo się cieszę ona pewnie cieszy się niesamowicie bo to takie wyczekane właśnie od początku

[madziamacius8786]

Napisane przez Basiek19

Ja też uciekam, bo rano na praktyke a po południu jadę do Tż'a na weekend

Postaram się jutro wieczorem zajrzeć bo pewnie się nowa część pojawi i znowu naście stron będzie do nadrabiania

Dobrej nocki

no to miłego weekendu z Ukochanym Dobranoc

Napisane przez sanrioo

czytam wam i czytam a tu carmi

naprawde? na dobranoc?

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

naprawde? na dobranoc?

Hahahaha kolejna jędza


Ja pierdzielę... ludzie są dziwni. Napisał do mnie jakiś nieznajomy na gg (Daniel 25lat) "Hej, nie znamy się ale jakbyś miała ochotę popisać to byłoby mi miło".
Napisałam, że nie rajcują mnie pogawędki z nieznajomymi to i tak ciągnie temat... jakiś wiersz mi podesłał... No i gadam z typem

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Hahahaha kolejna jędza


Ja pierdzielę... ludzie są dziwni. Napisał do mnie jakiś nieznajomy na gg (Daniel 25lat) "Hej, nie znamy się ale jakbyś miała ochotę popisać to byłoby mi miło".
Napisałam, że nie rajcują mnie pogawędki z nieznajomymi to i tak ciągnie temat... jakiś wiersz mi podesłał... No i gadam z typem

ja Ci dam jedza chcesz pałką?


Może to znak z niebios?

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

ja Ci dam jedza chcesz pałką?


Może to znak z niebios?

Hmm... właściwie to możemy spróbować... może być przyjemnie

No przestań... koleś który zagaduje na gg??

[sanrioo]

Napisane przez madziamacius8786

naprawde? na dobranoc?

spadówa z tych emocji pogubiłam literki jestem zmęczona i padam...

Dobrej nocy

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Hmm... właściwie to możemy spróbować... może być przyjemnie

No przestań... koleś który zagaduje na gg??

a po czym chcesz dostać?

nooo.. nigdy nie wiesz gdzie spotkasz Miłość

Napisane przez sanrioo

spadówa z tych emocji pogubiłam literki jestem zmęczona i padam...

Dobrej nocy

hihihi Dobranoc