Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[Bessnel]

Jest ryzyko, powinnaś zacząć kolejne opakowanie

[Natalia041]

Dziewczyny czy któraś z Was zmagała się z okropnym wysypem po odstawieniu tabletek? Odstawiłam w listopadzie tamtego roku... Do tej pory jakoś tragedii nie było ale teraz jest masakra... Zamiast się polepszać to sytaucja się pogarsza. Mam okropne pryszcze... Czoło, żuchwa i powoli przenosi się na policzki. Nie wiem już co mam robić... Nic do smarowania nie pomaga a wierzcie, wypróbowałam już masę rzeczy. Badałam hormony, wszystko było w normie. Na dniach będę badać raz jeszcze. Ogólnie po odstawieniu u mnie były cyrki niesamowite, torbiele na jajnikach, okropne wypadanie włosów no i teraz ten trądzik. Za tydzień mam wizytę u dermatologa i chcę sięgnąć po ciężką broń czyli Izotek ale tak się zastanawiam, czy on podziała jeśli winne tu są hormony? Ale jeśli mam wybierać między powrotem do tabletek a Izotekiem to chyba jednak wolę to drugie, jakaś nadzieja chyba zawsze jest.
Czy któraś z Pań przechodziła kurację Izotekiem na trądzik hormonalny?

[kaskaa11_11]

Napisane przez Natalia041

Dziewczyny czy któraś z Was zmagała się z okropnym wysypem po odstawieniu tabletek? Odstawiłam w listopadzie tamtego roku... Do tej pory jakoś tragedii nie było ale teraz jest masakra... Zamiast się polepszać to sytaucja się pogarsza. Mam okropne pryszcze... Czoło, żuchwa i powoli przenosi się na policzki. Nie wiem już co mam robić... Nic do smarowania nie pomaga a wierzcie, wypróbowałam już masę rzeczy. Badałam hormony, wszystko było w normie. Na dniach będę badać raz jeszcze. Ogólnie po odstawieniu u mnie były cyrki niesamowite, torbiele na jajnikach, okropne wypadanie włosów no i teraz ten trądzik. Za tydzień mam wizytę u dermatologa i chcę sięgnąć po ciężką broń czyli Izotek ale tak się zastanawiam, czy on podziała jeśli winne tu są hormony? Ale jeśli mam wybierać między powrotem do tabletek a Izotekiem to chyba jednak wolę to drugie, jakaś nadzieja chyba zawsze jest.
Czy któraś z Pań przechodziła kurację Izotekiem na trądzik hormonalny?

Ja leczyłam się izotretynoiną, w tym czasie brałam też tabletki antykoncepcyjne,które właśnie odstawiłam i już prawie dwa miesiące nie mam okresu. Izotretynoinę odstawiłam w kwietniu i na twarzy na razie nie ma zmian, jestem bardzo zadowolona Jedynie bardzo martwią mnie wypadające mocno włosy,ciężko powiedzieć czego to sprawka - izo czy anty, ale bardziej stawiałabym na to drugie...

[Natalia041]

No ja miałam okropne wypadanie włosów po odstawieniu.. zaczęło się jakieś 2 miesiące po i trwało z pół roku W zasadzie teraz, oprócz trądziku, wszystko się powoli normuje. Jakieś tam wahania okresu mam ale jest co miesiąc i to mnie cieszy. Włosy lepiej, torbiele na jajnikach chyba się uciszyły. Tylko te pryszcze... No nic. Podjęłam decyzję i sięgam po izotek. Nie mam innego wyjścia, nie będę czekać aż samo przejdzie bo dorobię się okropnych przebarwień.. już mam w zasadzie. Tyle, że ja będę miała sam Izotek, bez hormonów. Nie zgodziłam się na hormony przy Izoteku bo przecież leczę się ze skutków ich odstawienia więc to byłoby nielogiczne. Ciekawe tylko czy sam Izotek da radę... No ale jak nie spróbuję to się nie przekonam

[rewolucyjna]

Ja stosowałam plastry tylko ze względu na moje mięśniaki macicy i bolesne miesiączki. Z samopoczuciem było różnie, miesiączki były lżejsze. A po odstawieniu- samopoczucie tragedia i znów bolesne okresy! Budzę się w nocy po trzy razu, bo zwija mnie z bólu W przeciągu miesiąca waga wskoczyła +6 kg...

[Natalia041]

Mi też na początku waga skoczyła o jakieś 2,3kg ale informowało się to, zeszła mi cała woda z organizmu i uporczywy cellulit z ud. Więc trzeba to przeczekać Podobno organizm potrafi dochodzić do siebie nawet kilka lat po odstawieniu hormonów.

Ja ciągle waham się nad Izotekiem.. Nie mam aż takiej tragedii na twarzy ale jednak.. Boję się strasznie skutków ubocznych, wraz z moim starzeniem się jestem bardziej świadoma i staram się nie faszerować niepotrzebnie lekami a tu taka bomba dla organizmu. Nie martwi mnie sucha skóra czy gorsze włosy a skutki dla organizmu, wątroby, psychiki. Jednak ten lek to ciężka artyleria Z drugiej strony, żadne maści, kremy, antybiotyki, ziółka, nic nie działa a tylko wręcz wysusza mi jeszcze bardziej tą twarz i podrażnia. A pryszczy coraz więcej

[kociczka]

Napisane przez Natalia041

Dziewczyny czy któraś z Was zmagała się z okropnym wysypem po odstawieniu tabletek? Odstawiłam w listopadzie tamtego roku... Do tej pory jakoś tragedii nie było ale teraz jest masakra... Zamiast się polepszać to sytaucja się pogarsza. Mam okropne pryszcze... Czoło, żuchwa i powoli przenosi się na policzki. Nie wiem już co mam robić... Nic do smarowania nie pomaga a wierzcie, wypróbowałam już masę rzeczy. Badałam hormony, wszystko było w normie. Na dniach będę badać raz jeszcze. Ogólnie po odstawieniu u mnie były cyrki niesamowite, torbiele na jajnikach, okropne wypadanie włosów no i teraz ten trądzik. Za tydzień mam wizytę u dermatologa i chcę sięgnąć po ciężką broń czyli Izotek ale tak się zastanawiam, czy on podziała jeśli winne tu są hormony? Ale jeśli mam wybierać między powrotem do tabletek a Izotekiem to chyba jednak wolę to drugie, jakaś nadzieja chyba zawsze jest.
Czy któraś z Pań przechodziła kurację Izotekiem na trądzik hormonalny?

mam to samo ;/ odstawiłam rok temu i jakoś dopiero z 3 miesiące temu zaczęły się u mnie problemy. niby nie ma takiej tragedii ale czasami mam z 10 pryszczy to kiedys w ogole sie nie zdarzało nawet jak tabletek nie brałam najgorsze sa takie bolące gule :/ i na plecach tez zauwazylam ze cos sie dzieje....
bylam na oczyszczaniu i chce rozpocząc kurację kwasami.
wg mnie może jeszcze lepiej trochę poczekać z 2 miesiące zanim zastosujesz tak radyklane środki.tym bardziej ze wrzesien jeszcze ma byc słoneczny. może ten wysyp jest przejściowy też jeden raz tak miałam a teraz już lepiej, trzeba dobrze oczyszczać skórę, może też na słońce tak reagujesz? w lato skóra też się bardziej poci i zanieczyszcza zobaczysz co Ci lekarz powie. warto tez sprobowac zmienic diete, podklady itd
ja uzywam tylko mineralnego

[czarnaasia]

A jak u was z nastrojem po odstawieniu anty? Poprawił się?

[rewolucyjna]

Napisane przez czarnaasia

A jak u was z nastrojem po odstawieniu anty? Poprawił się?

Z tym to jest różnie, czasami są gorsze huśtawki niż przed okresem, więc nawet nie ma na co zwalić winy.

[Mya_93]

Laski jakiś sposób na wypryski? To co się stało z moją cerą to jest DRAMAT. Ja wiem, że to się musi oczyścić... ale cokolwiek, proszę.

[Natalia041]

Nie ma przykro mi Albo musisz to przeczekać i walczyć dzielnie, skinoren jest niezły, czystek też trochę pomaga. Na mnie niestety już nie działa nic Dawałam mojej twarzy szanse, ale czekam już prawie rok... Ileż można? Boje się cholernie IZoteku ale pryszcze idą w złym kierunku tzn zaczynają roznosić się na policzki, robią się okropne przebarwienia, na czole mam mnóstwo zaskórników i takiej drobnej kaszy z której robią się często normalne wypryski. O żuchwie już nawet nie wspomnę. Krosta na kroście, codziennie po kilka nowych. Twarz jest mega podrażniona od kosmetyków wysuszających, ale świece się jak księżyc w pełni. Nałożenie makijażu jest bez sensu bo po całym dniu swędzi mnie twarz a po zmyciu mam jeszcze więcej pryszczy i jest dużo gorzej. Także u mnie chyba już nie ma na co czekać Wiem, że organizm musi dojść do siebie po tylu latach brania anty ale to nie jest już kilka krostek.. Tylko poważny wysyp

[kociczka]

Napisane przez czarnaasia

A jak u was z nastrojem po odstawieniu anty? Poprawił się?

u mnie tak przed okresem jedynie czuje się nabuzowana

Natalia041
kurcze nie wiem co Ci poradzić skoro rok się męczysz...to może ten Izotek rzeczywiście. a może dermatolog coś słabszego na początek Ci przepisze? kwasy próbowałaś?jakiejś silniejsze takie? albo peeling ziołowy Jadwiga?

odpukać moja cera się coś poprawiła, dziś taka gładka ale pewnie nadejdzie okres i będzie tragedia
byłam na tym oczyszczaniu to w trakcie okresu miałam takie wulkany wręcz GUZY bolesne ze wstyd ( zawsze robią się na czole i TŻ się śmieje ze mi rogi rosną ) ale kosmetyczka usunęła i o dziwo zero śladu po nich. potem dałam sobie kwas migdałowy to trochę się łuszczyła na nosie a wczoraj zaserwowałam z grubej rury 50% AHA na mnie kwasy super działają bo cera się wygładza złuszcza wiadomo a NIC praktycznie mnie w trakcie nie szczypie...kosmetyczka co do niej chodziłam zawsze zdziwiona bo czerwona jak burak byłam a mi było błogo zero dyskomfortu

dziewczyny polecam podkłady mineralne sama anabelle minerals używam od jakiś 3 lat wiec wtedy zanim hormony nie szalały miałam idealna cerę.
kosmetyczka poleciła mi tez krem siarkowy z barwy i i parę razy używałam fajnie matuje.

skinoren tez miałam pól tubki zużyłam ale wtedy jeszcze nie miałam aż takich problemow co niedawno ale wypróbuje chyba w zimie bo teraz zamierzam co tydzień czy dwa nakładać owocowe AHA

[rewolucyjna]

Napisane przez Mya_93

Laski jakiś sposób na wypryski? To co się stało z moją cerą to jest DRAMAT. Ja wiem, że to się musi oczyścić... ale cokolwiek, proszę.

Pasta Lassari z apteki, koszt ok 3 zł
Po 2-3 dniach okiełzam każdego wypryska, rodzina też zadowolona z tej pasty

[Natalia041]

Zrobiłam już potrzebne badania do Izoteku więc raczej odwrotu już nie ma Zresztą podjęłam już decyzje... Prawie rok to stanowczo za długo żeby cera dochodziła do siebie. Kremy żele pasty może są dobre ale dla osób które mają kilka wyprysków, u mnie niestety wygląda to nieco inaczej. Problem leży zdecydowanie głębiej i Izotek jest mojà jedyną szansą bo do tabletek nie wrócę, nigdy. I błagam dziewczyny, jeśli jesteście zdrowe i nie musicie jeść tego świństwa, to nie decydujcie się na hormony. Ja chciałam być wygodna, może bardziej dorosła i bez zastanowienia się poszłam po receptę do lekarza. A skutki odstawienia odczuwam już rok i końca nie widać...

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Dodam, że próbowałam kwasy, peelingi, nawet retonoidy zewnętrznie. Nic. Kompletnie nic. To wszystko tylko podrażnia mi strasznie twarz i nie robi kompletnie nic dobrego. Więc...

[kaskaa11_11]

Ja się boję,że mimo Izo to teraz po odstawieniu anty sprawa i tak będzie spaprana. Zwłaszcza,że pojawil mi się trądzik na dekolcie i plecach. A to,że nie mam okresu wcale nie wróży dobrze.

[Natalia041]

No ja też się tego obawiałam.. ale badałam hormony, są okej. Okres też mam i to w miarę regularny. Izo niszczy gruczoły więc chcąc niechcąc coś pomoże na pewno.. Tak sobie tłumacze i żyje nadzieją...

[mazisk]

Witajcie
Tabletki odstawiłam miesiąc temu po 5 latach brania. Do odstawienia zachęciła mnie waga oraz humorki, których nikt z mojego najbliższego otoczenia nie mógł znieść. Po 30 dniach dostałam okres, mam nadzieję, że przy następnym nie będzie dużej obsuwy. Przy tabletkach nie narzekałam na swoją cerę. A teraz? Co chwilę wyskakują mi na twarzy... Strasznie jest to uciążliwe. Może faktycznie wypróbuję tą maść Lassari.
Pozdrawiam Was serdecznie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vinnga]

U mnie było z cerą świetnie od marca do lipca, a potem na brodzie armagedon i pole minowe z wychodzących gul. Policzki idealne, czoło i nosek z drobnymi zaskórnikami typowymi dla mnie w okresie letnim, typowo powychodziły od potu. Zaskórniki to serio pikuś przy bolesnych gulach. W każdym razie pomogła mi maść Benzacne 5, która ograniczyła wychodzące bulwy (przestały się robić tak często), jednak zostawiłam sobie na brodzie mnóstwo czerwonych śladów po bezlitosnym wyciskaniu. W końcu się poddałam w kwestii domowych sposobów i poszłam do kosmetyczki. Oczyściła mi skórę ze wszystkiego co tam miałam, zrobiła mikro, a za miesiąc wybieram się na kwasy, by pozamykać pory i wspomóc skórę w walce ze śladami. Sądzę, że oliwy do ognia dolała kawa, którą piłam w pracy - myślałam, że to średnio możliwe, ale okazuje się, że mojej koleżance też się po tym robiły podskórne pryszcze... Cóż, mam nadzieję, że to koniec wysypu i że jesienią wyrównam stan brody z idealnymi polikami

Edit: Dodam, że przez ostatnie 2-3 tygodnie wypadają mi włosy...

[201704060907]

Jak to czytam to mi słabo. Chciałam brać tabletki z powodów zdrowotnych, dodatkowo czytałam o super cerze i braku bólu, PMS. Wszystko się sprawdziło, buzię mam idealną, nic mnie nie boli, po prostu ideał. Niestety, nie mam "po co" brać już tabletek, antykoncepcja mi nie potrzebna (brak partnera już), a nie wiem czy jest sens brać tabletki TYLKO dla braku bólu.

Od 2 miesięcy czuję się gorzej, za niedługi czas mam wizytę u lekarza i wszystko się wyjaśni. Mam okropne bóle żołądka, strasznie źle się czuję i męczą mnie jajniki...

Zastanawiam się nad odstawieniem, ale po przeczytaniu wątku - słabo mi. Nie chcę mieć znów okresu co 22 dni czy bolesnej miesiączki
Eh, a w życiu wypróbowałam sporo rzeczy na brak bólu i nic nie pomogło (chodzi mi o domowe sposoby typu odstawienie soli/mięsa/dieta/ćwiczenia/picie ziół etc.)

Strasznie się boję, bo jest dobrze, bez bólu, krótkie krwawienia, brak PMS, super buzia, włosy... a z drugiej strony - jak pisałam - po co brać tyle hormonów tylko po to, by nie bolało?

[Black_Rose]

Dziewczyny, ja troche z innej strony, odstawiłam tabletki jakies 5 m-cy temu, ale teraz chce brac znowu. Bralam Yasmin, bylam zadowolona, choc to zawsze hormony, wiadomo. Pierwszy okres miałam normalnie, po 4 tyg, na drugi już czekałam 7 tyg, później dwa regularnie i teraz o tydzień wcześniej. No i wlasnie mam pytanie czy mogę wziąć pierwsza tabletke z opakowania w czwartym dniu okresu, spodziewałam się go później, wiec wizyte miałam zaplanowana tez na koniec tygodnia. Znalazlam dziś jakies zapasowe kilka tabletek. Co spowoduje, ze wezme później, choc okres wciąż mam? Slyszlam również o metodzie by wziąć kilka tabletek, odstawić, wywolac okres i dopiero zacząć od pierwszego dnia tego wywołanego okresu. Czy ktoś probowal?

[AldiAldona]

Napisane przez mizmaz

Jak to czytam to mi słabo. Chciałam brać tabletki z powodów zdrowotnych, dodatkowo czytałam o super cerze i braku bólu, PMS. Wszystko się sprawdziło, buzię mam idealną, nic mnie nie boli, po prostu ideał. Niestety, nie mam "po co" brać już tabletek, antykoncepcja mi nie potrzebna (brak partnera już), a nie wiem czy jest sens brać tabletki TYLKO dla braku bólu.

Od 2 miesięcy czuję się gorzej, za niedługi czas mam wizytę u lekarza i wszystko się wyjaśni. Mam okropne bóle żołądka, strasznie źle się czuję i męczą mnie jajniki...

Zastanawiam się nad odstawieniem, ale po przeczytaniu wątku - słabo mi. Nie chcę mieć znów okresu co 22 dni czy bolesnej miesiączki
Eh, a w życiu wypróbowałam sporo rzeczy na brak bólu i nic nie pomogło (chodzi mi o domowe sposoby typu odstawienie soli/mięsa/dieta/ćwiczenia/picie ziół etc.)

Strasznie się boję, bo jest dobrze, bez bólu, krótkie krwawienia, brak PMS, super buzia, włosy... a z drugiej strony - jak pisałam - po co brać tyle hormonów tylko po to, by nie bolało?

Rozumiem Cię też miałam okres, kiedy moje miesiączki były bardzo bolesne. Wiem, że nie jest to łatwe, a czasami dostaje się też rykoszetem naszym najbliższym. Ja na Twoim miejscu chyba bym brała, szkoda się katować bólami, jeśli masz naprawdę bardzo silne

[domarka]

Hej dziewczyny, trochę mnie tu nie było
Stosuję antykoncepcję dwuskładnikową (NuvaRing) od prawie roku, nie widzę żadnych efektów ubocznych, czuję się dobrze ale zastanawiam się czy mam robić jakąkolwiek przerwę? Wydaje mi się, że nie powinno się robić żadnych przerw przy antykoncepcji dwuskładnikowej ale boję się, że za długie stosowanie może być niebezpieczne dla zdrowia.

[Natalia041]

Ja bym nie robiła jeśli dobrze sie czujesz i nie ma podstaw do robienia przerwy. Namieszasz tylko w organizmie. Teraz nie ma potrzeby robienia przerw w stosowaniu anty. Jeśli nie chcesz definitywnie rezygnować, ja brałabym dalej.

[domarka]

Dzięki, nie będę robić żadnej przerwy no chyba, że dopiero kiedy zdecyduje się na ciążę

[IzzieSt]

Ja zaczęłam 5 miesiąc po odstawieniu i moja skóra wygląda jakby przeszła przez nią wojna. Sama nie wiem czy to efekt odstawienia hormonów, na początku nie zauważyłam żadnej zmiany, więc nie wiem czy po 4 miesiącach za taki efekt mogę winić odstawienie tabsów. Do tej pory używałam kosmetyków do skóry wrażliwej, a dziś musiałam kupić coś przeciwtrądzikowego bo już patrzeć na siebie nie mogę. Padło na tonik Tołpy, krem iwostin i na noc krem Dermedic bo moja skóra jednocześnie się świeci i produkuje mnóstwo sebum jak i jest przesuszona i ma suche skórki Właśnie zaklepałam wizytę u dermatologa ale dopiero na 27.09

[domarka]

Napisane przez IzzieSt

Ja zaczęłam 5 miesiąc po odstawieniu i moja skóra wygląda jakby przeszła przez nią wojna. Sama nie wiem czy to efekt odstawienia hormonów, na początku nie zauważyłam żadnej zmiany, więc nie wiem czy po 4 miesiącach za taki efekt mogę winić odstawienie tabsów. Do tej pory używałam kosmetyków do skóry wrażliwej, a dziś musiałam kupić coś przeciwtrądzikowego bo już patrzeć na siebie nie mogę. Padło na tonik Tołpy, krem iwostin i na noc krem Dermedic bo moja skóra jednocześnie się świeci i produkuje mnóstwo sebum jak i jest przesuszona i ma suche skórki Właśnie zaklepałam wizytę u dermatologa ale dopiero na 27.09

Bardzo możliwe, że po odstawieniu wystąpił trądzik.. Tego też bym się obawiała jakbym miała odstawić, bo trądzik był moją zmorą od zawsze dopiero od roku mam spokój. Nie chciałabym przez to znowu przechodzić bo to był koszmar ;/

[smerfetk_a]

Witam
Odstawiłam tabletki bodajże w maju. Na początku było ok a teraz coraz gorzej... Na twarzy wysyp, woda stoi, włosy wypadają, już nie wspomne o rozwalonym cyklu... Miało być pięknie, bez chemii i hormonów a tu jakiś armagedon

[IzzieSt]

U mnie przed tabsami były krótkie cykle, a po odstawieniu: 36,33,35 dni i teraz jestem w 31 dniu cyklu, a mam wrażenie że dopiero we wtorek miałam owulację Do tego przytyłam 5kg

[kaskaa11_11]

Spoko dziewczyny, ja swiętuję dwumiesiecznicę bez okresu

[mazisk]

Cześć Kupiłam tą maść Lassari i jest w porządku. Doradzicie jeszcze jakieś skuteczne specyfiki na nadmiernie przetłuszczającą się twarz? Strasznie się świecę odkąd odstawiłam tabsy...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz