|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4711 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4712 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
No i prawidłowo
![]() Ja właśnie szamam kolację, nie wiem jeszcze co z ćwiczeniami będzie, może chociaż brzuch pomęczę 1. mango z musli i jogurtem 2. placek otrębowy z szynką 3. sałatka w Solo Pizza - sałata, cukinia, bakłażan, kurczak, ser żółty, vinegret, na deser lód 4. małe jabłko 5. pieczarki z patelni z jajkiem
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4713 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Całkiem ładnie
![]() 1. Owsianka z bananem, miodem i rodzynkami 2. Bułka (ciemna) z serem żółtym, sałatą, pomidorem i ogórkiem (uczelniania, wszystko byłoby super gdyby nie walili tyle margaryny :/) 3. Pieczone podudzie z kurczaka, ryż i surówka 4. 1 czekoladka (37kcal) - mała nagroda po ciężkim dniu na uczelni, tym razem zjedzona świadomie ![]() 5. 3 wasy z fetą i papryką pieczoną (nadal czekam na dzień, kiedy mi się przeje ta kolacja ![]() Ćwiczenia: 30 day shred, level 2, day 4/14 |
![]() ![]() |
![]() |
#4714 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() Ja wczoraj po kolacji zjadłam jeszcze garść nerkowców, jakaś nienajedzona chodziłam ![]() ![]()
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4715 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() An gratuluje spadku ![]() ![]() ![]() ja z dnia na dzien czuje sie rownie wielkim pasztetem ![]() ![]() ![]()
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4716 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() ![]() To od kiedy mieszkacie na nowym?
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4717 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Ech, koniec końców farba wyszła ok.
Ale muszę się Wam pożalić ![]() ![]() ![]() Jest mi tak cholernie przykro i smutno, że masakra. Matka przez cały remont ciągle miała do mnie jakieś pretensje. A to, że brudno, a to, że nie umyłam naczyń (ciekawe kiedy ![]() Wczoraj skończyliśmy robić z TŻtem, on przyniósł jeszcze szafki (w paczkach) i mają czekać na poskładanie. TŻ dzisiaj pojechał na wyjazd służbowy. Ja z racji beznadziejnego nastroju i tego, że nie chciałam zostać w domu, pojechałam do niego na noc. Przyjechałam dzisiaj o 7.30, wyszłam z psem i się nasłuchałam od matki.. Bo okazało się, że jedna ściana nie wyszła równa i to akurat w miejscu, gdzie kończą się drzwi, a jeszcze nie ma szafek ![]() Na tej ścianie była największa masakra, bo trzeba było pół ściany skuć, zagipsować, położyć siatkę, znowu gips i gładź. Gładź kładłam ja, bo TŻ w tym czasie kładł płytki na ścianie. TŻ nigdy gładzi nie kładł, ja też, ale postanowiliśmy spróbować. Wyszło to naprawdę w porządku, ale nie wiem czemu po ostatnim malowaniu tak się uwidoczniła ta nierówna ściana. No i oczywiście matka z pretensjami, że ściana nierówna, a już pomalowana, że co teraz, że w ogóle tyle to trwało, że jesteśmy niepoważni, że się za to wzięliśmy, że ona mogła sobie wziąć ekipę, a nie my żebyśmy robili, że brudno w domu (wow), że TŻ źle skręcił szafkę (skręcił jedną małą na próbę). No mówię Wam masakra. A ekipę owszem, mogła wziąć, ale nie wiem dlaczego mówi o tym teraz dopiero, skoro jak były rozmowy o remoncie, to ona sama z TŻtem ustalała, że zrobimy to sami (no bo wiadomo, wtedy tylko koszt materiałów). Brudno w domu? No kurna, remont jest, jak ma być czysto? ![]() Oczywiście pretensje, że trzeba było dokupić kleju do płytek, bo nam brakło, że trzeba było drugą farbę kupić.. No kurna, a to moja wina, że miałyśmy na ścianie zielony, którego nie mógł pokryć ten pomarańczowy, który kupiliśmy? ![]() Nawet kumpel, który pracuje w budowlance nam powiedział, że zielony to ciemny kolor (a ten na dodatek był intensywny) i pomarańcz może go nie pokryć mimo pomalowania dwa razy.. Mało tego, pretensje o podłogę. Bo najpierw chciałyśmy położyć panele w kuchni. Ale się okazało, że tych paneli, które mamy w całym domu, nie ma już w Leroy Merlin. Ja mówię, że głupio będzie mieć inne w kuchni, bo też muszą być jasne i wydaje mi się, że będą się 'gryzły', jak nagle wstawimy podobne, ale inne. No to ustaliłyśmy, że płytki na podłodze. Sama stwierdziła, że będzie fajnie, wybrałyśmy, kolor, srutu tutu, super. No to teraz pretensje, że tak długo zeszło nam z podłogą i trzeba było panele ![]() Pod poprzednimi panelami były takie małe czerwone płytki, a pod nimi ten cholerny lepik. Na skucie go zeszło nam 2 dni, potem wylewka i klejenie płytek. W związku z tym, że podłoga była ogólnie nierówna, to w niektórych miejscach mimo wylewki trzeba było nadłożyć trochę kleju. Przy malowaniu umalowaliśmy framugę drzwi. Owszem, to nasz błąd, przyznaję, bo trzeba było ją okleić taśmą, a nie pomyśleliśmy o tym, głupota. Ale się musiałam nasłuchac, że trzeba kupić teraz olejną farbę białą i pomalować framugę i to dwa razy, żeby pomarańczowy przykryć.. Wiem, no nasz błąd, ale każdy chyba błędy popełnia.. Aha, jeszcze 'hitem', który usłyszałam było to, że ja po to pomagałam TŻtowi i też coś robiłam w kuchni żeby po 1. 'pokazać jaka jestem zaje***ta' i po 2. żeby siedzieć całymi dniami z TŻtem ![]() Jest mi tak przykro, bo narobiliśmy się z TŻtem jak nienormalni, a widzicie jak wyszło. Fakt, ściana nie wyszła przeze mnie, bo musiałam coś źle zrobić, no ale ja nie jestem remonciarzem od 20 lat, przecież wiedziała o tym.. I strasznie mi przykro z powodu TŻta, bo się chłopak naprawdę strasznie narobił, wziął specjalnie tydzień urlopu, a w tym tygodniu jeszcze się zamieniał w pracy żeby to jakoś skończyć, a tu tylko słyszy pretensje i fochy od mojej matki.. Ja wiem, że to nasza wina, że nie jest idealnie, no ale do cholery, mogła sobie wziąć ekipę i zapłacić im ze 3 tys. (+ materiały) i zrobiliby to na pewno lepiej. Czyściej w domu by nie było, no ale cóż, remont to remont. Ale skoro wiedziała, że robimy to sami, to wiadomo, że czasem coś może nie wyjść. I nie chodzi mi o to, bo wiem, że to przez nas nie jest idealnie, ale o to jak się zachowuje. Mogła powiedzieć, że 'fajnie zrobiliście, ładnie jest, będzie nowa fajna kuchnia, ale tą ścianę trzeba poprawić, to poprosimy kogoś o pomoc'. Ale nie, tylko i wyłącznie pretensje. Nie widzi kompletnie tego ile się narobiliśmy, jak się namęczyliśmy, że jesteśmy zmęczeni, niewyspani, ale chcieliśmy to zrobić żeby miała ładnie. Bo prawda jest taka, że robimy to dla niej, bo skoro ja mam się wyprowadzić w wakacje, to tak kuchnia jest w sumie bardziej dla niej niż dla mnie. Widzę, że TŻtowi jest przykro ![]() Ech, przepraszam, że taki elaborat walnęłam, ale naprawdę musiałam się już wygadać, bo mam dość. Ostatnie parę dni to tylko ciągłe pretensje i krzyki od matki, co chwilę ryczę, bo już mam dość tego i mi psychika siada.. ![]() ![]() ![]() Nie cytujcie, bo przydługie i chyba skasuję później, bo nie wszyscy muszą to czytać.. |
![]() ![]() |
![]() |
#4718 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Dotka, biedaku... ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4719 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
A ja się chyba Dotce narażę
![]() ![]() U nas z remontem była walka, bo ja chciałam fachowców, tata TŻta jest majster-śrubka i uparł się, że on zrobi cyklinowanie podłóg i lakierowanie. Koniec końców wyszlo tak, że wyszło źle, trzeba było szlifować, on się narobił a fachowcowi i tak trzeba było zapłacić, żeby naprawił co tata TŻta zepsuł... Także nie ma co się porywać z motyką na słońce, naprawdę. No, to tyle, tylko nie bij mnie za mocno ![]()
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Nie będę bić, każdy ma swoje zdanie
![]() Tylko, że sprostuję, bo z tymi fachowcami to było tak, że od początku była mowa, że to TŻ będzie robił wszystko, ew. mój brat mu pomoże z jakimiś prostymi rzeczami (bo on też nie umie za bardzo nic przy remoncie zrobić). Dopiero teraz, jak remont się skończył i się okazało, że ta ściana w jednym miejscu nie wyszło, to mama mówi, 'a trzeba było wziąć fachowców'. No pewnie, trzeba było, ale ich nie wzięła i nie było o tym mowy, bo właśnie chodzi o to, że remont miał być w miarę tani. Miało być dobrze, ale nie tak drogo jak przy ekipie. Jak to moja kumpela podsumowała: jak wyszło źle, to jest mowa 'mogłam wziąć ekipę'. Ale jakby wyszlo wszystko dobrze, to by była zadowolona i mówiła, że 'dobrze, ze ekipy nie braliśmy, bo by drogo wyszło'. Co do syfu: burdel był w kuchni i przedpokoju (bo tu mieliśmy narzędzia). U mamy i u mnie w pokoju było w porządku. Wiadomo, trochę kurzu było, ale też dlatego, że nikt go nie wycierał tak często jak normalnie. Nie mówię, że było ekstremalnie brudno, po prostu kurzu trochę, co przy remoncie jest zrozumiałe.. Już nie chcę jej przypominac, ale jak 1,5 roku temu miałyśmy remont, to miałyśmy totalny syf w całym domu. Była ekipa, robili całe mieszkanie (kuchnia/łazienka tylko malowanie). Wiadomo, że całe mieszkanie=wszędzie syf, no ale jakoś przeżyłyśmy i tyle. Owszem, narzekałyśmy, no ale co mogłysmy poradzić poza częściowym ogarnięciem? Prawie miesiąc tu siedzieli, zrobili, poszli, posprzątałyśmy. Właśnie sprzątam całe mieszkanie, bo już kurzyć się nie będzie, jedynie co, to ściana do poprawki i meble do skręcenia + kuchenka, lodówka do przeniesienia. Także idę sprzątać dalej, została mi jeszcze wielka szafa w przedpokoju + łazienka ![]() Edytowane przez Dotka90 Czas edycji: 2012-03-29 o 11:53 |
![]() ![]() |
![]() |
#4721 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Ano, nic nie zmienia faktu, że chociaż mogła podziękować
![]() ![]()
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#4722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Pewnie sobie przypomni, jak meble już naprawdę będą stać i będzie ładnie..
No ale póki co to jest jak jest, a niewątpliwie jest to przykre. I wiem, że teraz TŻ też będzie miał inne podejście do mojej mamy, bo się narobił jak glupi, a tu takie podziękowanie.. Dzwonilam do kumpla tego od budowlanki, powiedział, że po niedzieli przyjedzie i położy nam gładź na ścianie w tym jednym miejscu, zamaluje się i nie będzie nawet widać nic. Pocieszył mnie, że da się to naprawić.. I mój przyjaciel jutro przyjedzie rano i skręci nam te meble, bo też ostatnio kupował w BRW, te same tylko inny wzór, więc szybko mu pójdzie, bo już wie co i jak. |
![]() ![]() |
![]() |
#4723 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() ![]()
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Te nie wyglądają na trudne, ale zawsze szybciej jak złoży ktoś, kto sam niedawno składał
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4725 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Kwestia ekpiy remontowej jest dość "niebezpieczna", ze względu na to, że jest wg mnie tyle samo plusów, co minusów i wszystko zależy jeszcze od pozostałych czynników. Jeśli chodziło o minimalizację kosztów to wg mnie dobrze zrobili z tym remontem, bo w sumie mogli od początku powiedzieć, że oni się z tym babrać nie będą i wtedy znająć życie mama Dotki też by miała pretensje, może nawet jeszcze większe...
No, ale wracając do głównego tematu dziś u mnie tak: 1. Owsianka z bananem, rodzynkami i miodem 2. 2 kiwi 3. Ryż, pieczone udko z kurczaka, surówka 4. Jogurt z LoveYo (jakieś 200kcal, ale już mnie nie będzie tam ciągnąć, bo zrealizowałam z koleżanką już cały groupon :P) 5. Kawałek melona (jadłam pierwszy raz w życiu... O.o) 6. Wasy z fetą/serem żółtym i papryką Ćwiczenia: 30 day shred, level 2, day 5 (w sumie 15) |
![]() ![]() |
![]() |
#4726 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Tak czy tak byłoby źle..
No cóż, trudno. Trochę sobie z mamą wyjaśniłyśmy i jest już lepiej. W weekend przyjdzie kumpel, który w budowlance pracuje, popatrzy na to i nam zaszpachluje w tygodniu, przemaluje się tylko w tych miejscach i nie będzie widać, więc spoko. Meble skręci TŻ i powiesi. Ja dzisiaj jedzeniowo dramat, bo tylko na śniadanie płatki pełnoziarniste z mlekiem, potem wafelek, a potem 3 tosty pełnoziarniste z serem i szynką. Kurczę, macie pomysł na jakieś dania tylko z piekarnika (bez smażenia, gotowania)? Na razie nie będę mieć pełnego dostępu do kuchenki, więc muszę coś wymyślić, bo tosty na obiad to już nam się przejadły ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4727 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() ![]() Poza tym może upiec jakieś udka z kurczaka albo filety? I można zjeść z chlebem, zawsze to lepsza opcja niż tosty ![]() Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-03-29 o 21:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4728 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Nie, nie, nie, ryba nie
![]() Jestem dopiero na etapie oswajania się z rybą i w chwili obecnej dopiero poznajemy się z pstrągiem ![]() Tżtowi by smakowało, bo lubi ryby i nie ma nic przeciwko lekkiej kuchni ![]() Ale fileta z kurczaka też by dało rade pewnie tak upiec ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4729 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4730 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
A jogurt się nie zetnie?
![]() Ja niewprawiona w fixach, bo nie robię ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4731 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() ![]() Profesor dzwonil, zaakceptowal mi prace ![]() Dotka Rozumiem Cie ![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4732 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
mischi, super, że praca zaakceptowana
![]() Co do mamy to wyjasnione już, ale i tak jest mi przykro, że się tak zachowała, a i z rozmowy przez tel. z TŻtem słyszę, że i on ma jeszcze jakiś tam mały żal. Wcale mu się zresztą nie dziwię. Co do mamy, to przypuszczam, że wpływ na zachowanie miało też to, że dostała @, a ostatnio jest po prostu nie do zniesienia w trakcie ![]() Uff, wreszcie dzisiaj mogę odpocząć ![]() ![]() Zrobiłam sobie wczoraj kąpiel nawilżającą i wreszcie moja skóra dobrze się czuje, bo przez ten remont to nie było czasu nawet na balsam. Kąpiel: mleko, mąka ziemniaczana, oliwka dla dzieci ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Dziekuje
![]() No to extra ![]() ![]() o niezla kapiel ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4734 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
O tej mące to w necie wyczytałam, że zmiękcza skórę
![]() ![]() Daliśmy radę, jedynie co, no to ta ściana się jakaś dziwna zrobiła. Ale w poniedziałek przyjdzie znajomy matki i zrobi to, a TŻ pomoże mu meble skręcać i będzie szybciej. No liczę, że w czwartek kuchnia już będzie, bo ani nic ugotować ani nic. Dzisiaj umówiłam się popołudniu z przyjaciółką, więc zjem coś na mieście ![]() A co do zeli pod prysznic, to ja jestem zakochana w Ziai ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4735 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() Ziaje mialam tez ostatnio, ta fioletowa.. winogronowa czy cos ![]()
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4736 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Mischi, gratki za pracę
![]() ![]() O kąpielach w krochmalu czy mące pierwsze słyszę ![]() ![]() Ja dzisiaj siedzę w domku, bo w piątki tylko co drugi tydzień pracuję ![]() ![]() ![]() Co do wagi, to ujrzałam dzisiaj 74,3. Przeraża mnie, że już mnie ta waga nie przeraża tak bardzo ![]() ![]() W ogóle od rana lecę na przeciwbólowych ![]() ![]()
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4737 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
A skad ten bol? Od cwiczen moze?
ooo znowu startujesz w zawodach to juz zaraz ![]() ja z kolei przeolejowalam troche wlosy:P jutro odpoczywaja od oleju, a w poniedzialek farbuje na olej ![]()
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4738 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]()
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4739 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Gohs, ten ból to wygląda jak zawianie
![]() Co do tej kąpieli w mące to nie ma czego się bać, polecam ![]() Mischi, te żele to ja mam akurat teraz te kolorowe i jak dla mnie są wydajne ![]() ![]() A ja sobie nałożyłam wieczorem oliwę z oliwek na włosy + Alterrę na końcówki, zaplotłam warkocz i nie zmywam na razie, bo dopiero koło 16tej wychodzę, to wtedy zmyję ![]() U mnie waga 76.5 czyli stoi. Kurczę, z jednej strony wkurza mnie to, że stoi, bo kiedyś przy takim jedzeniu + ćwiczeniach jakichś tam, waga od razu leciała. A z drugiej strony nabieram optymizmu, że jednak potrafię jeść tak, że nie tyję. Bo powiem Wam, że myślałam właśnie o tym, że boję się, że nawet jak schudnę to nie utrzymam wagi. A teraz wiem, że bym potrafiła. Nooo, tylko najpierw trzeba schudnąć ![]() ![]() Też planuję wrócić do biegania, ale muszę poczekać aż skończy się ten remont i całe zamieszanie, bo nie dość, że nie mam siły, to nawet czasowo ciężko nam to z TŻtem ogarnąć. No i chcę znowu zacząć regularnie chodzić na basen ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4740 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Mischi, brawo za magisterkę! Super, że zaakceptowana
![]() O kąpieli z mąką ziemniaczaną słyszałam, ale sama nigdy nie praktykowałam :P Wczoraj sobie kupiłam sól do kąpieli z biedronki za całe 3,75zł i jest całkiem fajna, wydaje mi się, że coś nawilża, choć ja i tak po kąpieli zawsze nakładam nieludzkie ilości masła do ciała ![]() W ogóle to wiem, o czym Dotka mówi - ja pod koniec grudnia 2 dni tylko pomagałam w remoncie i moje dłonie miały do czynienia tylko z farbą, a i tak były po tych 2 dniach doprowadzone do strasznego stanu... Więc co dopiero jak tydzień kucia, szpachlowania i innych tego typu historii... Gohs, mnie też to wygląda na zawianie... Może rozgrzewający termofor pomoże? I podziwiam za ten udział w zawodach, ja bym się chyba nigdy nie odważyła, chyba, że kiedyś w końcu będę fit :P A ja dziś mam wolne z okazji dni otwarych na uczelni ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-03-30 o 11:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:45.