ZNOwu miłość jest daleko, ale dasz radę kobieto!

[Babcia Jaga]

Napisane przez wampir

Babcia jak to straciłaś wszystko?

psychicznie czuję się pusta...
byłam z Tż w Ikei, chciał mi humor poprawić, pogadać a ja nic... tylko jeden wielki ryk...
Kiedyś sobie żyłam zbyt beztrosko i chyba nie sądziłam, że sprawy mogą się tak obrócić..
a do dupy to, nawet opisać nie umiem co się dzieje a nie chce wprost...

Napisane przez kociczka

Babcia co sie dzieje?

staram się nie przejmować jedną informacją którą dostałam z rana w sms.

[wampir]

Co to z informacja? (jeśli chcesz nie mów albo wyślij mi na pw)

Czemu czujesz się pusta?
Że nie osiągnęłaś tego co byś chciała?
Nie żyjesz tak jak byś chciała?

Nie tylko Ty tak masz
kiedy wczoraj dowiedziałam się o śmierci Ani myślałam, że mi serce pęknie
i jeszcze uświadomiłam sobie, że marnuję sobie życie ciągłym zastanawianiem się jak chcę żyć, co chcę robić
czas po prostu zacząć to robić
a wczoraj jak na ironię zobaczyłam na murze napis "keep wasting you're life"

[madlen345]

Ehhh dziewczyny co to za ponure nastroje ? Głowa do góry, bedzie dobrze

Nowy post na blogu jesli ktos w ogole z was tam zaglada :P

Plecy mnie bola od tego siedzenia ? nie wiem w sumie od czego...

[karolca]

Babcia, weź też pod uwagę, że hormony kobiet w ciąży potrafią też coś takiego zrobić. Nie pocieszę Cię, ale przez najbliższe kilka miesięcy lekko nie będzie. Do tego dojdzie rosnący brzuch utrudniający zycie, inne ciążowe dolegliwości, które do przyjemnych nie będą należały. ..

[Kathinna]

babciu wygadaj się w klubie


choco to prawda, że na żywo są o wiele śmieszniejsze, zwlaszcza jak w każdym jednym któryś ze sceny nie wytrzymuje ze śmiechu

[norka27]

dobry ale dzisiaj sniegu napadalo - wczoraj bylo czarno a dzisiaj 52cm zbitego sniegu - mierzylam. Zeby wyjsc z domu musialam wykopac tunel - namachalam sie jak glupia. A potem odsniezarka w ruch i brrrrr...... a tak duzo sniegu bylo ze nei chciala sie bidna maszyna przebic. Moim sasiedzi - ci z domu starcow - z pewnoscia mnie nienawidza. Niedosc ze tym warkotem niedzielny odpoczynek im zaklucilam to jeszcze strumien sniegu skierowalam na ich trawniczek Jestem wykonczona, ramiona, nogi i posladki dostaly tak w kosc ze bania mala - a jak wrocilam do domu to bylam biala jak balwan

[karolca]

Norka, ale co za gimnastyka za to

u nas odwilż ale jesli mówisz, że napadało u Ciebie, to w PL pewnie za kilka dni będize to samo

[norka27]

Babciu kochana co sie z toba dzieje? Jesli ci to jakas roznice zrobi to wiesz ze ja wiele takich kryzysow w ciagu ostatnich 2 lat przeszlam? Czuje sie beznadziejna i nie przydatna do niczego, nie wiem co chce robic w zyciu, czas tyka a ja mlodsza sie nie robie i jestem w czarnej dupie, beznadziei i marazmie. Ciezko z tego wyjsc, naprawda, potrzeba duzo samozaparcia i wsparcia ze strony najblizszych. Wygadaj sie nam, moze bedzie ci lzej?

[wampir]

Już by sobie dała spokój ta zima w końcu
Ciągnie się i ciągnie

[madlen345]

no ja juz mam dosc zimy ;/ caly dzien pada snieg z deszczem brrr

nawet wyjsc sie nie chce w taka pogode O!

[Babcia Jaga]

Napisane przez wampir

Co to z informacja? (jeśli chcesz nie mów albo wyślij mi na pw)

Czemu czujesz się pusta?
Że nie osiągnęłaś tego co byś chciała?
Nie żyjesz tak jak byś chciała?

Nie tylko Ty tak masz
kiedy wczoraj dowiedziałam się o śmierci Ani myślałam, że mi serce pęknie
i jeszcze uświadomiłam sobie, że marnuję sobie życie ciągłym zastanawianiem się jak chcę żyć, co chcę robić
czas po prostu zacząć to robić
a wczoraj jak na ironię zobaczyłam na murze napis "keep wasting you're life"

oszukała mnie osoba po której bym się tego nigdy nie spodziewała bo nie miała powodów mnie okłamywać...
relacje były jasne, czyste....a przynajmniej tak mi się wydawało.
Czuję się pusta bo poniekąd straciłam możliwość samodzielnego podejmowania decyzji. Stałam się zależna czego nigdy nie chciałam... Dla takiej Zosi samosi jak ja to ciężkie...
Nie żyję tak jakbym chciała.. to racja..
masz rację, marnowanie życia na rozmyślanie to głupota ale czasami nie można działać pod wpływem impulsu... i jak tu znaleźć kompromis ?

Napisane przez madlen345

Ehhh dziewczyny co to za ponure nastroje ? Głowa do góry, bedzie dobrze

Nowy post na blogu jesli ktos w ogole z was tam zaglada :P

Plecy mnie bola od tego siedzenia ? nie wiem w sumie od czego...

kiedyś na pewno.

Napisane przez karolca

Babcia, weź też pod uwagę, że hormony kobiet w ciąży potrafią też coś takiego zrobić. Nie pocieszę Cię, ale przez najbliższe kilka miesięcy lekko nie będzie. Do tego dojdzie rosnący brzuch utrudniający zycie, inne ciążowe dolegliwości, które do przyjemnych nie będą należały. ..

tak sobie staram to tłumaczyć. Hormony i podwójnie intensywne przeżywanie czegoś na co zwyczajnie nie zwróciłabym uwagi...
Tobie niedługo wróci do normy wszystko a ja dalej będe ryczeć

[norka27]

Napisane przez karolca

Norka, ale co za gimnastyka za to

u nas odwilż ale jesli mówisz, że napadało u Ciebie, to w PL pewnie za kilka dni będize to samo

Kochana w zeszlym roku mialam zbitego sniegu w ogrodku ponad 80cm. Ojciec by dojsc do karmikow dla ptakow wykopal sobie tunel i jak szedl to mu sniegu do piersi siegalo. Od tego odsniezania miesnie dostalam jak Rambo - ramiona, szyja, plecy - pieknie zbudowalam siebie - w tym roku tez tak chce Znaczy sie nie chce mi sie odsniezac ale chce te miesnie A za 3 dni spodziewaj sie sniegu Mam mowi ze zawsze po 3 dniach ma nasza pogode

[thename]

Ej, babka co jest?

[Babcia Jaga]

Napisane przez norka27

Babciu kochana co sie z toba dzieje? Jesli ci to jakas roznice zrobi to wiesz ze ja wiele takich kryzysow w ciagu ostatnich 2 lat przeszlam? Czuje sie beznadziejna i nie przydatna do niczego, nie wiem co chce robic w zyciu, czas tyka a ja mlodsza sie nie robie i jestem w czarnej dupie, beznadziei i marazmie. Ciezko z tego wyjsc, naprawda, potrzeba duzo samozaparcia i wsparcia ze strony najblizszych. Wygadaj sie nam, moze bedzie ci lzej?

pomaga ;p

u mnie odwilż.. kapie i kapie..

ale mam piękne nowe pachnące świeczki... dużo ich...

swoją drogą nie mogę nie pisać tu z wami bo od razu łapię doły

[karolca]

Napisane przez Babcia Jaga

Tobie niedługo wróci do normy wszystko a ja dalej będe ryczeć

Hahaha :P
Nie wiem co czeka mnie po porodzie

Napisane przez norka27

Kochana w zeszlym roku mialam zbitego sniegu w ogrodku ponad 80cm. Ojciec by dojsc do karmikow dla ptakow wykopal sobie tunel i jak szedl to mu sniegu do piersi siegalo. Od tego odsniezania miesnie dostalam jak Rambo - ramiona, szyja, plecy - pieknie zbudowalam siebie - w tym roku tez tak chce Znaczy sie nie chce mi sie odsniezac ale chce te miesnie A za 3 dni spodziewaj sie sniegu Mam mowi ze zawsze po 3 dniach ma nasza pogode

nie chce się odśnieżać, ale jak chce się wyjść to trzeba
U nas prognozy na najbliższe kilka dni to odwilż, odwilż i więcej ciepła więc zobaczymy.

[wampir]

babcia czasami się nie da. Bycie zależnym od kogoś to straszna sprawa.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Eh, śnieg pada a ja muszę niedługo wyjść, bo umówiłam się z ojcem pod Teatrem
Akurat teraz musiał zgubić GPS =.=

[norka27]

Napisane przez Babcia Jaga

pomaga ;p

swoją drogą nie mogę nie pisać tu z wami bo od razu łapię doły

Babcia pisanie o tym co boli - mowienie szczegolnie - skutkuje lzotokiem natychmiastowym. Szczegolnie kiedy sie tego w tobie nazbiera i przez dlugi czas siedzi w srodku i narasta. Ale potem przychodzi ulga wiec wygadaj sie i poplacz sobie. Zapal te pachnace swieczki i wlacz jakas komedie glupawke.

Ci powiem ze przez glupie klamstwo mojego meza - ze przeprowadzmy sie tutaj, bedzie ci latwiej, znajdzie latwiej znajomych niz w miescie, dostaniesz lepiej platna prace i takie banialuki - popadlam w dola. Prawie 3 lata bylam od niego zalezna, nie mialam pracy a ni wlasnej kasy. Nie umialam jezyka i przede mna widniala czarna nicosc. Ryczec mi sie chcialo codziennie - nawet nie mialam za co ani do czego wrocic. Znajomych tez nie znalazlam bo wisokowi nie ufaja nowym no i maja swoja wsiowa mentalnosc co z kolei nie ulatwia mi kontakow z nimi. Ostatnie 2 lata walczylam ciagle o utrzymanie pracy, o stawki za godzine takie jak maja norwegowie, wszystko - doslownie wszystko lezalo na mojej glowie. Czulam sie zagoniona, sama i zmierzajaca do nikad. Bez stalej pracy, bez widokow na przyszlosc. Duzo czasu zajelo mi znalezienie spokoju i rownowagi - mimo iz jeszcze nie do konca jej znalazlam nauczylam sie cieszyc tym co mam, widziec pozytywne aspekty zycia, isc do przodu i nie zatrzymywac sie i wiesz co - jest latwiej. A z bycia zaleznym da sie wydostac, potrzeba czasu ale to sytuacja tylko czasowa kochanie

[Babcia Jaga]

Napisane przez karolca

Hahaha :P
Nie wiem co czeka mnie po porodzie


nie chce się odśnieżać, ale jak chce się wyjść to trzeba
U nas prognozy na najbliższe kilka dni to odwilż, odwilż i więcej ciepła więc zobaczymy.

może też być ciężko na początku ale to się kiedyś skończy ;p
a to ogólnie pogoda w Polsce czy u Ciebie ?

Napisane przez wampir

babcia czasami się nie da. Bycie zależnym od kogoś to straszna sprawa.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Eh, śnieg pada a ja muszę niedługo wyjść, bo umówiłam się z ojcem pod Teatrem
Akurat teraz musiał zgubić GPS =.=

no właśnie
a daleko masz ?

[karolca]

Napisane przez Babcia Jaga

może też być ciężko na początku ale to się kiedyś skończy ;p
a to ogólnie pogoda w Polsce czy u Ciebie ?

no właśnie
a daleko masz ?

ogólna dla Polski

[wampir]

Z 40 min drogi, najpierw metrem do Świętokrzyskiej a potem z buta kawałek

jak się zrobi cieplej musze pochodzić po Warszawie koniecznie, w końcu przez jeszcze 3 lata będzie to moje miasto potem się zobaczy

[Katrusiaa]

Napisane przez wampir

Z 40 min drogi, najpierw metrem do Świętokrzyskiej a potem z buta kawałek

jak się zrobi cieplej musze pochodzić po Warszawie koniecznie, w końcu przez jeszcze 3 lata będzie to moje miasto potem się zobaczy

Warszawa jest fajna, ja strasznie lubię Warszawę

[norka27]

Wampira zazdroszcze ci tego ze mieszkasz w duzym miescie Ja juz mojego zadupia mam serdecznie dosyc.

Zrobilam sobie herbatke - grzaniec. Dobra Mama mi przyslala, kochana kobieta

[karolca]

Napisane przez Katrusiaa

Warszawa jest fajna, ja strasznie lubię Warszawę

a ja nie lubię Wawy
Jak dla mnie jest o wiele gorsza od mojego brzydkiego miasta nad Brdą i Wisłą

[Katrusiaa]

Napisane przez karolca

a ja nie lubię Wawy
Jak dla mnie jest o wiele gorsza od mojego brzydkiego miasta nad Brdą i Wisłą

Jakbym miała wybierać, to wolę Kraków, ale do Warszawy mam sentyment

[wampir]

Norka Ja dopiero od dwóch lat mieszkam w mieście Urodziłam się i mieszkałam na zadupiu - nie ma nic gorszego, chyba że na starość, kiedy juz Ci wszystko jedno

[czarnulkax]

Napisane przez Katrusiaa

Warszawa jest fajna, ja strasznie lubię Warszawę

Też lubię Warszawę Mimo tego gadania wszystkich jakie to brudne i zatłoczone miasto.

Babcia

[karolca]

Napisane przez Katrusiaa

Jakbym miała wybierać, to wolę Kraków, ale do Warszawy mam sentyment

To może ja jestem dziwna, ale Kraków na mnie większego wrażenia też nei zrobił A na Rynku strasznie śmierdziało
Jakbym miała wybierać, to chciałabym mieszkać np. w Kijowie. bardzo przyjemne miasto

[wampir]

Ja lubię duże miasta z duszą, takie jak Warszawa.
Fretka jest zafascynowana Warszawą, a mieszka w niej od urodzenia - pierwszy raz spotkam się czymś takim

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Byłam w Lwowie
tam to dopiero śmierdzi!
ale piękne miasto

[Babcia Jaga]

Norka nie wiem co Ci napisać sytuacja sytuacji nie równa.. wiem, ze miałaś ciężko ale poradziłaś sobie z tym. A masz tam teraz jakiś przyjaciół ? Bliskie osoby ?
Bez tego ja bym chyba umarła jednak...

Napisane przez karolca

ogólna dla Polski

ciepło to dobrze ale ta odwilż...

Napisane przez wampir

Z 40 min drogi, najpierw metrem do Świętokrzyskiej a potem z buta kawałek

jak się zrobi cieplej musze pochodzić po Warszawie koniecznie, w końcu przez jeszcze 3 lata będzie to moje miasto potem się zobaczy

no to kawałek jest...

Czarnulka

[czarnulkax]

Tż nam na wieczór ściągnął Alladyna