Maturzystki, maturzyści czyli MATURA 2013 - przygotowania, problemy, wątpliwośći.

[Double Time]

To takie smutne, że niektórym wydaje się, że wszyscy mają aspiracje na "byleby zdać"

Podasz mi chociaż jeden powód, dla którego ktoś miałby aspirować do wyższego wyniku z egzaminu, który nigdzie się nie liczy ( chyba oprócz jednego kierunku - coś tam z aktorstwem / reżyserką o ile dobrze pamiętam ) i w samej swej formule jest jedną wielką farsą?
Tylko mi nie mów, że "ambicja"...bo to już jest śmieszne w samych założeniach. :F

ale nie każdego satysfakcjonuje 30%, czego najwyraźniej nadal nie rozumiesz

I nie zrozumiem - jak pisałem, nie ma żadnych powodów do wyczekiwania lepszego wyniku - rofl.

z Pazdro? Rozwiązywał ktoś? Warto kupić?

Nie.

czerpać radość z anonimowego hejtowania

?

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez Double Time

Podasz mi chociaż jeden powód, dla którego ktoś miałby aspirować do wyższego wyniku z egzaminu, który nigdzie się nie liczy ( chyba oprócz jednego kierunku - coś tam z aktorstwem / reżyserką o ile dobrze pamiętam ) i w samej swej formule jest jedną wielką farsą?
Tylko mi nie mów, że "ambicja"...bo to już jest śmieszne w samych założeniach. :F



I nie zrozumiem - jak pisałem, nie ma żadnych powodów do wyczekiwania lepszego wyniku - rofl.



Nie.



?

Dla własnej satysfakcji, że udało mi się zdobyć 100%. No cóż, tak samo zdaję "rekreacyjnie" fizykę. Dla własnej satysfakcji i samorozwoju. I jak to mówi mój fizyk "nigdy nie wiesz, co Ci się w życiu przyda".
A! Ale skoro ambicja dla Ciebie to za mało [nie dziwię się, że jest Ci to dość obce], to dlatego żeby potem móc pisać komuś prace za kasę. 100% to jednak dobra reklama, nie sądzisz? Jeden powód jest, usatysfakcjonowany? A nie, zapomniałam, satysfakcja to dla Ciebie za mało, :x

[Double Time]

Dla własnej satysfakcji i samorozwoju.

Niewątpliwie spędzenie godziny dłużej nad farsowatym egzaminem żeby dostać kilka zbędnych % więcej potrafi wynieść na wyżyny intelektualne. :F

o dlatego żeby potem móc pisać komuś prace za kasę.

Już nie będzie takiej możliwości.

[pffe]

generalnie Double Time ma rację, wszyscy w tym wątku są taaaaaaaaaaaacy ambitni a jedyne co potrafią powiedzieć to, że jeszcze nie zabrali się za prezentację maturalną, albo czegoś nie ogarniają albo by tylko chlali wódę, cóż ale faktycznie ten rocznik jest jakiś niewydarzony.

[Double Time]

Napisane przez pffe

generalnie Double Time ma rację, wszyscy w tym wątku są taaaaaaaaaaaacy ambitni a jedyne co potrafią powiedzieć to, że jeszcze nie zabrali się za prezentację maturalną, albo czegoś nie ogarniają albo by tylko chlali wódę, cóż ale faktycznie ten rocznik jest jakiś niewydarzony.

A to ja już wiem, dlaczego kompletnie nie rozumiem tutejszych ludzi.
Po prostu jestem abstynentem.

[Whim]

Napisane przez pffe

generalnie Double Time ma rację, wszyscy w tym wątku są taaaaaaaaaaaacy ambitni a jedyne co potrafią powiedzieć to, że jeszcze nie zabrali się za prezentację maturalną, albo czegoś nie ogarniają albo by tylko chlali wódę, cóż ale faktycznie ten rocznik jest jakiś niewydarzony.

No tak, bo rozmowy o alkoholu i ambicje się wykluczają. I oczywiście będąc taaaaaaaaaaaakim ambitnym nie można czegoś nie rozumieć, trzeba wszystko w małym paluszku mieć...

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez Double Time

Niewątpliwie spędzenie godziny dłużej nad farsowatym egzaminem żeby dostać kilka zbędnych % więcej potrafi wynieść na wyżyny intelektualne. :F



Już nie będzie takiej możliwości.

Przeczytanie książek, zastanowienie sie nad tematem według mnie rozwija. Ale ja jestem głupia, nie mam widzenia przestrzennego, więc się nie znam, zapomniałam

To żeby pani od polskiego była zadowolona, lepiej?

generalnie Double Time ma rację, wszyscy w tym wątku są taaaaaaaaaaaacy ambitni a jedyne co potrafią powiedzieć to, że jeszcze nie zabrali się za prezentację maturalną, albo czegoś nie ogarniają albo by tylko chlali wódę, cóż ale faktycznie ten rocznik jest jakiś niewydarzony.

To ja już nie wiem, skoro prezentacja jest taka, że można ją napisać 2 dni przed, to chyba dobrze, że się za nią jeszcze nie zabraliśmy?

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez Whim

No tak, bo rozmowy o alkoholu i ambicje się wykluczają. I oczywiście będąc taaaaaaaaaaaakim ambitnym nie można czegoś nie rozumieć, trzeba wszystko w małym paluszku mieć...

Jestem pewna, że to przez alkohol nie mogę pojąć geometrii Zalewanie robaka i te sprawy, potem nie ogarnia przestrzeni

[oliwja]

Z tego co pamiętam, wczoraj pojawiło się kilka postów o alkoholu, to takie straszne i deprymujące. Nie zdam matury przez to, bo gadam tu o alkoholu i jestem mało ambitna (jak większość w tym wątku), racja!

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez oliwja

Z tego co pamiętam, wczoraj pojawiło się kilka postów o alkoholu, to takie straszne i deprymujące. Nie zdam matury przez to, bo gadam tu o alkoholu i jestem mało ambitna (jak większość w tym wątku), racja!

Nie, nie, nie! Ty wszystko pomieszałaś! My chcemy być ambitni, ale jesteśmy na to za głupi, leniwi i niewydarzeni! Czy jakoś tak

[Double Time]

Napisane przez Whim

No tak, bo rozmowy o alkoholu i ambicje się wykluczają. I oczywiście będąc taaaaaaaaaaaakim ambitnym nie można czegoś nie rozumieć, trzeba wszystko w małym paluszku mieć...

Ambitni ludzie czegoś nie wiedzą?
Toż to szok!

, zastanowienie sie nad tematem według mnie rozwija

Tak jak uczenie się MMA z filmików na jutube.

To żeby pani od polskiego była zadowolona, lepiej?

Who cares?
Ją i tak obchodzi tylko statystyka. :F

To ja już nie wiem, skoro prezentacja jest taka, że można ją napisać 2 dni przed, to chyba dobrze, że się za nią jeszcze nie zabraliśmy

Przecież jesteście tacy ambitni, zróbcie w 10 różnych wersjach już w lutym, to takie rozwijające.

leniwi i niewydarzeni!

To akurat widać jak na dłoni.

[Milla18]

Dziewczyny błagam pomóżcie : (
Chcę zdawać maturę rozszerzoną z biologii i chemii ale kompletnie nie wiem z czego się przygotowywać. Jakie książki/zbiory zadań są dobre itd. Może któraś z was mi pomoże?

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez Double Time

Ambitni ludzie czegoś nie wiedzą?
Toż to szok!

Tak jak uczenie się MMA z filmików na jutube.

Lepiej tak, niż wcale, nie sądzisz?

Who cares?
Ją i tak obchodzi tylko statystyka. :F

Dokładnie! Żeby polepszyć statystyki więc, dogadaliśmy się?

Przecież jesteście tacy ambitni, zróbcie w 10 różnych wersjach już w lutym, to takie rozwijające.

Zrobiłabym! Ale, patrz niżej:

To akurat widać jak na dłoni.

Jestem zbyt leniwa. Tajemnica rozwikłana

[pffe]

jak taki z ciebie leń to odpuść sobie medycynę, padniesz jeszcze w 1 semestrze.

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez Milla18

Dziewczyny błagam pomóżcie : (
Chcę zdawać maturę rozszerzoną z biologii i chemii ale kompletnie nie wiem z czego się przygotowywać. Jakie książki/zbiory zadań są dobre itd. Może któraś z was mi pomoże?

Standardowo z biologi: witowski, persona, może trochę bukała ze zbiorów. Książka z operonu jest wg mnie ok, w vademecum jest praktycznie to samo, co w podręczniku, więc jak masz pamięć do schematów to możesz sobie szybko powtórzyć.
Chemia : witowski, persona, omega, kaszmider, pazdro - zbiory. Podręcznika nie polecę, ale mam z nowej ery i przejrzyście wygląda, ale to w zależności od preferencji.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez pffe

jak taki z ciebie leń to odpuść sobie medycynę, padniesz jeszcze w 1 semestrze.

To super Dziękuję za radę

[pffe]

Napisane przez pffe

jak taki z ciebie leń to odpuść sobie medycynę, padniesz jeszcze w 1 semestrze.

chociaż nie, ktoś przecież musi odpaść i przydają się słabe ogniwa więc idź

[Double Time]

Tajemnica rozwikłana

Czyli jednak nie jesteś ambitna?

To super Dziękuję za radę

To była najmądrzejsza rada jaka mogła paść.

chociaż nie, ktoś przecież musi odpaść i przydają się słabe ogniwa więc idź

Oj tam przecież na medycynie są limity, raczej niespecjalnie komuś to przeszkadza.
Już wystarczy, że psychicznie sporo osób wysiada jak zaczynają się sekcje.

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez pffe

chociaż nie, ktoś przecież musi odpaść i przydają się słabe ogniwa więc idź

Dziękuje za troskę, jest wzruszająca

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Double Time

Czyli jednak nie jesteś ambitna?



To była najmądrzejsza rada jaka mogła paść.



Oj tam przecież na medycynie są limity, raczej niespecjalnie komuś to przeszkadza.
Już wystarczy, że psychicznie sporo osób wysiada jak zaczynają się sekcje.

Przynaję, nie jestem ambitna, jestem leniem, całe dnie chleję amarenę, a w podpis walnęłam to o medycynie, bo ładnie wyglądało
Spokojnie, na sekcję idę już niedługo, więc nie będę musiała się o to obawiać na studiach

[paradise_city]

nie rozumiem skąd w Was tyle goryczy? każda z nas się po prostu nieco stresuje i chce tu o tym porozmawiać.. co w tym złego?

[Inspire]

Już państwo podbudowali ego?
W takim bądź razie już podziękujemy

[Ingran]

Eee, może trochę spuście z tonu, co?
pffe i Double Time, załóżcie może sobie oddzielny wątek i tam psioczcie na wszystkich wokół i podniecajcie się wzajemnie swoją nadludzką inteligencją, hm?
z mojej strony eot..

[pffe]

ja na nikogo nie psioczyłam tylko powiedziałam co spostrzegłam. a wiadomo, że zaraz zaczęły się rzucać te, którym powiedziano prawdę, proste.

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez pffe

ja na nikogo nie psioczyłam tylko powiedziałam co spostrzegłam. a wiadomo, że zaraz zaczęły się rzucać te, którym powiedziano prawdę, proste.

Znam kogoś kto uważa, że każdy Polak cieszy się z nieszczęścia innych. Wtedy też się zaczęłam "rzucać", jak to błyskotliwie określiłaś, ale teraz, jak tak czytam, co piszecie to myślę, że coś w tym jednak było
Twoje słowa nie zbawią świata. Mogą jedynie komuś dokopać. Aż tak bardzo Cię to cieszy pisanie, że jak ktoś nie widzi przestrzennie to jest głupi? Ja akurat nie wezmę tego do siebie, ale jest mnóstwo osób, które podczytują i ich to dobije. Ja mam twardy tyłek na opinie ludzi, którzy mnie na oczy nie widzieli, bo już spotykałam się nie z takimi rzeczami w internecie, ale nie wszyscy. Ty nic z tego nie masz. Więc po co się produkujesz, uświadamiając innym ich głupotę/lenistwo/cokolwiek? Ich życie - ich sprawa. Ich matura, ich wybory ich wszystko. Skoro już matura za Tobą, jesteś już studentką to oszczędź sobie nerwów i nie wchodź na ten wątek, skoro tu jest rocznik rozwydrzony. Chyba, że jesteś masochistką.

[oliwja]

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;39328506]
Jestem pewna, że to przez alkohol nie mogę pojąć geometrii Zalewanie robaka i te sprawy, potem nie ogarnia przestrzeni [/QUOTE]

Dzięki, już się wyjaśniło skąd miałam problemy na dzisiejszej matmie(też geometria), to przez to, że w piątek wypiłam kilka drinków!

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;39328617]Nie, nie, nie! Ty wszystko pomieszałaś! My chcemy być ambitni, ale jesteśmy na to za głupi, leniwi i niewydarzeni! Czy jakoś tak [/QUOTE]

Aż mam ochotę Ci polać

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez oliwja

Dzięki, już się wyjaśniło skąd miałam problemy na dzisiejszej matmie(też geometria), to przez to, że w piątek wypiłam kilka drinków!



Aż mam ochotę Ci polać

Alkohole spożywam tylko w czasie nauki chemii organicznej.

[Double Time]

Aż tak bardzo Cię to cieszy pisanie, że jak ktoś nie widzi przestrzennie to jest głupi?

A kto tak pisał?
Spostrzeżono, że ludzie pluje się tu o najprostsze matury, które szympans mógłbym bez problemu zaliczyć z dobrym wynikiem i jeszcze przyklejają temu notkę "ambicji". :F
To jest co najmniej śmieszne.

No a jeżeli faktycznie komuś to sprawia problem...to ma dysfunkcje mózgu.
Proste.

[pffe]

Napisane przez Double Time

A kto tak pisał?
Spostrzeżono, że ludzie pluje się tu o najprostsze matury, które szympans mógłbym bez problemu zaliczyć z dobrym wynikiem i jeszcze przyklejają temu notkę "ambicji". :F
To jest co najmniej śmieszne.

No a jeżeli faktycznie komuś to sprawia problem...to ma dysfunkcje mózgu.
Proste.

nikt tak nie napisał, dorobiła sobie.
no i właśnie "ambicja" na najprostsze matury

[oliwja]

Napisane przez pffe

nikt tak nie napisał, dorobiła sobie.
no i właśnie "ambicja" na najprostsze matury

W chu.. śmieszne Czyjaś ambicja to nie wasz interes

Wydaje mi się, że szukacie dziury w całym, ktoś pisze, że się nie uczy- źle, bo niewydarzony, leniwy. Z kolei gdy ktoś pisze, że chce pocisnąć ustne- też źle, więc łaskawie skończcie już.
I darujcie sobie kolejną pogadankę o tym, że to banalne, mało ambitne, bla bla bla bo to ani pomocne, ani konstruktywne.

[piotrek1994]

Napisane przez Double Time

A kto tak pisał?
Spostrzeżono, że ludzie pluje się tu o najprostsze matury, które szympans mógłbym bez problemu zaliczyć z dobrym wynikiem i jeszcze przyklejają temu notkę "ambicji". :F
To jest co najmniej śmieszne.

No a jeżeli faktycznie komuś to sprawia problem...to ma dysfunkcje mózgu.
Proste.

a weź spie...aj

[oliwja]

Napisane przez piotrek1994

a weź spie...aj

to właśnie soczyste słowo miałam ochotę napisać, ale widzę, że mnie wyręczyłeś

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez Double Time

A kto tak pisał?
Spostrzeżono, że ludzie pluje się tu o najprostsze matury, które szympans mógłbym bez problemu zaliczyć z dobrym wynikiem i jeszcze przyklejają temu notkę "ambicji". :F
To jest co najmniej śmieszne.

No a jeżeli faktycznie komuś to sprawia problem...to ma dysfunkcje mózgu.
Proste.

No tak, lepiej napisać maturę na 30%, bo "po co więcej", prawda? Zdecyduj się w końcu. Bo tak, dla mnie to kwestia ambicji. Bo mogę napisać na te 30%, wyjść po 10 minutach i mieć to gdzieś, bo do niczego mi się nie przyda, a jednak chce napisać, jak najlepiej mnie stać. Co to innego, jak nie ambicja? Zresztą szkoda gadać i tak wyciągniecie poszczególne fragmenty, a gdy braknie wam argumentów, zaczniecie pojazd personalny, że nie nadaję się na studia, że odpadnę po 1 semestrze, bla bla bla. Prawie jak u wróżki, szkoda tylko, że wam nikt za to nie płaci, zgarnęlibyście fortunę. A nie, jednak nie

I tak, właśnie Ty teraz piszesz o tym. Dysfunkcja mózgu to takie bardzo ładne określenie, jak nie chce się wprost powiedzieć, że ktoś jest głupi. Chyba jednak wszyscy się zorientowali, że o to wam chodziło?
Ale podniosłeś sobie samoocenę, że nie masz dysfunkcji mózgu prawda?

Ręce, cycki opadają. Przynajmniej się trochę pośmiałam Kurczę, jakoś mnie nie drażni, jak mój nauczyciel mówi, że cytuję "inteligentny szympans by to rozwiązał", czy "tu nie trzeba fizyki, tu trzeba wiedzy z życia", ale jak osoby, które są parę lat, czy też rok po maturze, przychodzą i głoszą "prawdę objawioną", jaka to matura prosta, w ogóle banał to nie wiem, czy się śmiać czy płakać. Może pójdźcie jeszcze zjechać jakieś młodsze roczniki, że jak one mogą się przejmować egzaminem gimnazjalnym, czy szóstoklasisty. A najlepiej idźcie ponabijać się z dzieci, które muszą zdawać parę modlitwy, aby dopuścił ich ksiądz do komunii.
Nie wiem, czy zauważyliście, ale tu nikt nie kwestionuje zdawalności ogólnie matury. Ale na jaki procent już tak.
Zapomniał wół jak cielęciem był
Z mojej strony EOT.