Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[Carpathia]

Kobietki! Dostałam pracę

Perspektywiczną, przyzwoicie płatną, blisko mieszkania, firma trzyma się etyki biznesu i jeszcze szefostwo zapowiada się naprawdę miło. Sama jeszcze w to nie wierzę.

Pomimo że nie jest to samodzielne stanowisko, jest perspektywa przejścia na nie po nabyciu doświadczenia i umiejętności.

To firma w której byłam o krok od oferty. Później rekomendowano mnie do innej rekrutacji której losy nie wskazywały na to że zakończy się sukcesem. Dzisiaj aż ciężko było mi uwierzyć gdy dostałam telefon z ofertą.

Warto było walczyć, uśmiechać się mimo wszystko bo m.in. dzięki rekomendacjom osób które spotkałam podczas poprzedniej rekrutacji tak szybko zdecydowano się na podjęcie współpracy ze mną.

Były momenty kiedy przestawałam wierzyć że będę mogła napisać wam taką informację i jeszcze nie uwierzę gdy pójdę tam i zacznę pracować.

[malagosia86]

hej,
Dawno tutaj ie pisałam, a u mnie po staremu. Ostatnio przedszkolu w ,którym mam staż pojawiły się 2 dziewczyny z mojej uczelni (są na II stopniu pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej). Robią praktyki studenckie po 80 h i obie są bezrobotne. Powiedziałam im, że wiem co oznacza być bezrobotną, bo sama nią jestem. Dziewczyny są młodsze ode mnie i również liczą na pracę w przedszkolu (chociaż jak wspominałam szanse są bardzo małe). Nie wiem co pocznę po tym stażu naprawdę, nie chcę wracać na bezrobocie. Boję się tego, a szczególnie powrotu uczucia beznadziejności i porównywania się do osób pracujących.

[bordowa]

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Gratulacje!

[Auksencja]

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Perspektywiczną, przyzwoicie płatną, blisko mieszkania, firma trzyma się etyki biznesu i jeszcze szefostwo zapowiada się naprawdę miło. Sama jeszcze w to nie wierzę.

To jest najwazniejsze

[Erite]

Carpathia, gratuluję

[Pulcia_]

Napisane przez bordowa

Od 4 dni nie miałam dostępu do kompa, więc nie wysłałam żadnego CV. I wiecie co, nie chce mi się tej pracy szukać Cały wolny czas poświęcać na to, nie mam już po prostu siły... Wiem, marudzę, chyba jakaś chandra, ale naprawdę czuję jakąś niemoc.

a może sobie w weekend daj spokój z szukaniem pracy, po prostu zrób coś co poprawi Ci humor, totalną głupotę , żebyś zapomniała o bezrobociu. Może potem nabierzesz sił na dalsze poszukiwania

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Perspektywiczną, przyzwoicie płatną, blisko mieszkania, firma trzyma się etyki biznesu i jeszcze szefostwo zapowiada się naprawdę miło. Sama jeszcze w to nie wierzę.

Pomimo że nie jest to samodzielne stanowisko, jest perspektywa przejścia na nie po nabyciu doświadczenia i umiejętności.

To firma w której byłam o krok od oferty. Później rekomendowano mnie do innej rekrutacji której losy nie wskazywały na to że zakończy się sukcesem. Dzisiaj aż ciężko było mi uwierzyć gdy dostałam telefon z ofertą.

Warto było walczyć, uśmiechać się mimo wszystko bo m.in. dzięki rekomendacjom osób które spotkałam podczas poprzedniej rekrutacji tak szybko zdecydowano się na podjęcie współpracy ze mną.

Były momenty kiedy przestawałam wierzyć że będę mogła napisać wam taką informację i jeszcze nie uwierzę gdy pójdę tam i zacznę pracować.

congratulation

[bordowa]

Napisane przez Pulcia_

a może sobie w weekend daj spokój z szukaniem pracy, po prostu zrób coś co poprawi Ci humor, totalną głupotę , żebyś zapomniała o bezrobociu. Może potem nabierzesz sił na dalsze poszukiwania

Ehh tylko, że ja ciągle tak robię Planuję sobie, że jak Młoda pójdzie spać to będę szukać pracy a zaczynam sobie czytać np. o karmach dla kotów Znajduję tysiąc innych rzeczy, chociażby sprzątanie, wkurzam się sama na siebi, bo trzeba się wziąć w garść.
Moim ogromnym problemem sa rozmowy kwalifikacyjne i od godziny siedzęi wyszukuję różne informacje na ten temat, chociaż tyle zrobię...

[tijaaa]

Cześć dziewczyny

Widzę, że to wątek dla mnie. Od początku marca jestem bezrobotna i szukam pracy. Jak na razie bez powodzenia Jest to dla mnie szok, zresztą jak pewnie dla każdego, bo nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w tym temacie. Pracę, którą miałam do tej pory zaczęłam jeszcze na studiach. Wtedy niespecjalnie jej szukałam, to było coś na zasadzie jak będzie to fajnie a jak nie to się nic nie stanie. No i dostałam pracę, w której spędziłam 5 lat a teraz mnie zwolnili Powiedzcie mi ile średnio zajęło wam znalezienie czegoś? Jak rozmawiam ze znajomymi, to wszyscy powtarzają, że jest tragedia na rynku pracy

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Perspektywiczną, przyzwoicie płatną, blisko mieszkania, firma trzyma się etyki biznesu i jeszcze szefostwo zapowiada się naprawdę miło. Sama jeszcze w to nie wierzę.

Pomimo że nie jest to samodzielne stanowisko, jest perspektywa przejścia na nie po nabyciu doświadczenia i umiejętności.

To firma w której byłam o krok od oferty. Później rekomendowano mnie do innej rekrutacji której losy nie wskazywały na to że zakończy się sukcesem. Dzisiaj aż ciężko było mi uwierzyć gdy dostałam telefon z ofertą.

Warto było walczyć, uśmiechać się mimo wszystko bo m.in. dzięki rekomendacjom osób które spotkałam podczas poprzedniej rekrutacji tak szybko zdecydowano się na podjęcie współpracy ze mną.

Były momenty kiedy przestawałam wierzyć że będę mogła napisać wam taką informację i jeszcze nie uwierzę gdy pójdę tam i zacznę pracować.

Wow! zazdroszczę!

[An Ka]

Carpathia Gratuluję

[astra001]

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Perspektywiczną, przyzwoicie płatną, blisko mieszkania, firma trzyma się etyki biznesu i jeszcze szefostwo zapowiada się naprawdę miło. Sama jeszcze w to nie wierzę.

Pomimo że nie jest to samodzielne stanowisko, jest perspektywa przejścia na nie po nabyciu doświadczenia i umiejętności.

To firma w której byłam o krok od oferty. Później rekomendowano mnie do innej rekrutacji której losy nie wskazywały na to że zakończy się sukcesem. Dzisiaj aż ciężko było mi uwierzyć gdy dostałam telefon z ofertą.

Warto było walczyć, uśmiechać się mimo wszystko bo m.in. dzięki rekomendacjom osób które spotkałam podczas poprzedniej rekrutacji tak szybko zdecydowano się na podjęcie współpracy ze mną.

Były momenty kiedy przestawałam wierzyć że będę mogła napisać wam taką informację i jeszcze nie uwierzę gdy pójdę tam i zacznę pracować.

Gratulacje
Ja już straciłam nadzieję Tak wyczekiwałam na telefon po ostatniej rozmowie....

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez tijaaa

Cześć dziewczyny

Widzę, że to wątek dla mnie. Od początku marca jestem bezrobotna i szukam pracy. Jak na razie bez powodzenia Jest to dla mnie szok, zresztą jak pewnie dla każdego, bo nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w tym temacie. Pracę, którą miałam do tej pory zaczęłam jeszcze na studiach. Wtedy niespecjalnie jej szukałam, to było coś na zasadzie jak będzie to fajnie a jak nie to się nic nie stanie. No i dostałam pracę, w której spędziłam 5 lat a teraz mnie zwolnili Powiedzcie mi ile średnio zajęło wam znalezienie czegoś? Jak rozmawiam ze znajomymi, to wszyscy powtarzają, że jest tragedia na rynku pracy

Wiesz ja też po 5 latach dostałam wymówienie. Pracy szukam od grudnia!!!! i jestem już załamana.
Może uda ci się wcześniej, ja mam życiowego pecha. Wszyscy dookoła znajdują tylko nie ja. Chyba jestem za stara ( nie sądziłam że to kiedyś powiem)

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

WŁAŚNIE DOSTAŁAM ODPOWIEDŹ NA STANOWISKO "PRACOWNIK BIUROWY"OTO TREŚĆ
Witam!

Dziękuję za zgłoszenie. Jest problem ze stroną internetową dlatego prosiłbym o ponowne wysłanie cv. Proszę odpowiedzieć także na krótkie pytania.
1. Co należy do podstawowych zadań pracownika biurowego?
2. Od kiedy może Pani zacząć pracę i czy pensja 3500zł brutto Panią satysfakcjonuje?
3. Preferuje Pani rozmowę przy kawie, podczas spaceru czy też w biurze?

Dziękuję i czekam na odpowiedzi

TO JEST PRACA POD BIURKIEM A NIE PRZY BIURKU. ALE JESTEM ZŁA, TEGO TYPU MAILI JEST PEŁNO!!!

[gwiazdeczka172]

A ja Siedze z ta mała i tak sobie myślę że pewnie jeszcze długo to będzie trwało... że nic się nie zmieni, utkwilam w tej beznadziei i się z niej nie wydostane...

[An Ka]

Szukają tanich/ naiwnych ...... ( same wiecie)

Edit: Przemyslałam to troszkę i jednak wydaje mi się, ze to ankieta, badanie rynku ( ktos kase na bezrobotnych chce zarobić)

[Kukunia23]

Napisane przez tijaaa

Cześć dziewczyny

Widzę, że to wątek dla mnie. Od początku marca jestem bezrobotna i szukam pracy. Jak na razie bez powodzenia Jest to dla mnie szok, zresztą jak pewnie dla każdego, bo nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w tym temacie. Pracę, którą miałam do tej pory zaczęłam jeszcze na studiach. Wtedy niespecjalnie jej szukałam, to było coś na zasadzie jak będzie to fajnie a jak nie to się nic nie stanie. No i dostałam pracę, w której spędziłam 5 lat a teraz mnie zwolnili Powiedzcie mi ile średnio zajęło wam znalezienie czegoś? Jak rozmawiam ze znajomymi, to wszyscy powtarzają, że jest tragedia na rynku pracy

mi zajęło pół roku i ok 500 wysłanych cv oraz 20 rozmów kwalifikacyjnych - także oto Polska właśnie..to wszystko 0czywiście przy ogromnym poczuciu bezsilności, płaczu traceniu naedzei itp.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

A ja Siedze z ta mała i tak sobie myślę że pewnie jeszcze długo to będzie trwało... że nic się nie zmieni, utkwilam w tej beznadziei i się z niej nie wydostane...

ja też mam takie poczucie i ciągły lęk, dyskomfort, nie mogę się zrelaksować, przestało cieszyć mnie wiele rzeczy, nie potrafię już śmiać się głośno swobodnie, wogóle to wcale nie czuję się szczęśliwa - oto co robi bezrobocie, penjsa jak jałmużna i cała ta chora sytuacja

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez tijaaa

Cześć dziewczyny

Widzę, że to wątek dla mnie. Od początku marca jestem bezrobotna i szukam pracy. Jak na razie bez powodzenia Jest to dla mnie szok, zresztą jak pewnie dla każdego, bo nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w tym temacie. Pracę, którą miałam do tej pory zaczęłam jeszcze na studiach. Wtedy niespecjalnie jej szukałam, to było coś na zasadzie jak będzie to fajnie a jak nie to się nic nie stanie. No i dostałam pracę, w której spędziłam 5 lat a teraz mnie zwolnili Powiedzcie mi ile średnio zajęło wam znalezienie czegoś? Jak rozmawiam ze znajomymi, to wszyscy powtarzają, że jest tragedia na rynku pracy

dlaczego cię zwolnili - jeśli można spytać?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez astra001

Wiesz ja też po 5 latach dostałam wymówienie. Pracy szukam od grudnia!!!! i jestem już załamana.
Może uda ci się wcześniej, ja mam życiowego pecha. Wszyscy dookoła znajdują tylko nie ja. Chyba jestem za stara ( nie sądziłam że to kiedyś powiem)

ja nie wiem, co mam sądzić, bo do pracy biurowej to mnie nie chcą nigdzie. chyba za duże doświadczenie mam, nie wiem sama....

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Kukunia23

mi zajęło pół roku i ok 500 wysłanych cv oraz 20 rozmów kwalifikacyjnych - także oto Polska właśnie..to wszystko 0czywiście przy ogromnym poczuciu bezsilności, płaczu traceniu naedzei itp.

to wiele przede mną, bo ja na razie 100 maili i 4 telefony

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Perspektywiczną, przyzwoicie płatną, blisko mieszkania, firma trzyma się etyki biznesu i jeszcze szefostwo zapowiada się naprawdę miło. Sama jeszcze w to nie wierzę.

super!!!!! wciągnij i mnie

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez tijaaa

Cześć dziewczyny

Widzę, że to wątek dla mnie. Od początku marca jestem bezrobotna i szukam pracy. Jak na razie bez powodzenia Jest to dla mnie szok, zresztą jak pewnie dla każdego, bo nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w tym temacie. Pracę, którą miałam do tej pory zaczęłam jeszcze na studiach. Wtedy niespecjalnie jej szukałam, to było coś na zasadzie jak będzie to fajnie a jak nie to się nic nie stanie. No i dostałam pracę, w której spędziłam 5 lat a teraz mnie zwolnili Powiedzcie mi ile średnio zajęło wam znalezienie czegoś? Jak rozmawiam ze znajomymi, to wszyscy powtarzają, że jest tragedia na rynku pracy

witam w klubie

[mikados]

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Gratuluję

[An Ka]

Nareszcie jakieś CV wysłałam (od dwóch dni , nic sensownego nie było)

[Arya90]

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Gratuluję

Napisane przez malagosia86

hej,
Dawno tutaj ie pisałam, a u mnie po staremu. Ostatnio przedszkolu w ,którym mam staż pojawiły się 2 dziewczyny z mojej uczelni (są na II stopniu pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej). Robią praktyki studenckie po 80 h i obie są bezrobotne. Powiedziałam im, że wiem co oznacza być bezrobotną, bo sama nią jestem. Dziewczyny są młodsze ode mnie i również liczą na pracę w przedszkolu (chociaż jak wspominałam szanse są bardzo małe). Nie wiem co pocznę po tym stażu naprawdę, nie chcę wracać na bezrobocie. Boję się tego, a szczególnie powrotu uczucia beznadziejności i porównywania się do osób pracujących.

wiem, o czym piszesz. Sama właśnie od poniedziałku jestem po przebytym stażu i na nowo szukam pracy. Powrót na bezrobocie jest straszny

Dzisiaj byłam w kilku przedszkolach i zostawiłam CV. Byłam też na rozmowie w croppie, ale nie chcą studentów, więc moje szanse pewnie są już równe 0%. No i rozmawiałam w 5.10.15. i mają moje cv przekazać szefowi, bo tam chcą studentkę właśnie, więc czekam, czy ktoś zadzwoni...

[tijaaa]

"3. Preferuje Pani rozmowę przy kawie, podczas spaceru czy też w biurze?" dlatego boję się pracy sekretarek, asystentek i innych prawych rąk szefa.

Mnie dół jeszcze jako tako nie dopada, na szczęście mam jeszcze inne "problemy" na głowie (remont) niż tylko to, że jestem bezrobotna. Do Cv będę mogła sobie dopisać w ramach umiejętności dodatkowych czyszczenie ścian. A jak będzie trzeba to i gipsowania się nauczę. Tylko wieczorem jak się kładę to takie czarne myśli mi do głowy przychodzą, jak my sobie poradzimy.

Dlaczego zostałam zwolniona? Likwidacja, reorganizacja miejsca pracy, nie tylko mnie zwolnili tego dnia więc było mi raźniej. Ehh trzeba było zrobić sobie dziecko, tych co mieli dzieci nie zwolnili.

Gdyby nie to, że tż ma w miarę dobrą pracę to pewnie chciałabym wyjechać, gdzieś zagranicę, gdzie żyje się łatwiej. Nasi znajomi rozjeżdżają się w różne strony za pracą, a my sobie wymyśliliśmy, że chcemy żyć w tym kraju w tym mieście, no i mam bezrobocie oj chyba smęcę, przepraszam

Ja jak na razie dostaję tylko odpowiedzi w stylu proszę się zarejestrować na stronie i wypełnić test kompetencji.

Dziewczyny trzymam za nas kciuki, jesteśmy silnymi kobietami i sobie poradzimy, wierzę w to! I gratuluję wszystkim, którym się udało

[szakal165]

Dziś zadzwonili do mnie z firmy w krórej odbyłam rozmowę w zeszłą środę, by mnie poinformować, że proces rekrutacyjny się przedłuży i że informacje dostane dopiero w przyszłym tygodniu gdzieś w środę... no kurde, już bym wolała odmowę a nie pozapraszają idealnych kandydatów i teraz to już nie mam złudzeń

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez szakal165

Dziś zadzwonili do mnie z firmy w krórej odbyłam rozmowę w zeszłą środę, by mnie poinformować, że proces rekrutacyjny się przedłuży i że informacje dostane dopiero w przyszłym tygodniu gdzieś w środę... no kurde, już bym wolała odmowę a nie pozapraszają idealnych kandydatów i teraz to już nie mam złudzeń

chociaż raczyli poinformować...

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez tijaaa

"

Ja jak na razie dostaję tylko odpowiedzi w stylu proszę się zarejestrować na stronie i wypełnić test kompetencji.

Dziewczyny trzymam za nas kciuki, jesteśmy silnymi kobietami i sobie poradzimy, wierzę w to! I gratuluję wszystkim, którym się udało

ja też takie testy robiłam nic z tego nie wyszło.
założyłam konta na golden, profeo i likedin...
na każdym pracowym portalu tez ma konto i tak mija miesiąc szukania. Dziś wysłałam 92 cv...

[zgubionysens]

Niestety i dla mnie ten wątek jest odpowiedni.
Pracy szukam już zdecydowanie za długo. Codziennie wysyłam CV, chodzę na rozmowy i nic. Zastanawiam się czy pracodawcy są do końca normalni, bo czasem słyszę takie teksty, że ręce opadają. Słyszałam już, że nie zatrudnią mnie bo:
1. mam za wysokie wykształcenie
2. mam za duże doświadczenie
3. i nawet raz usłyszałam, że nie bo pani prezes uważa że jestem ładniejsza od niej i ona nie czuje się z tym komfortowo.
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.

[tajkuna]

Ja z innej strony dziś zaszalałam. Zaczęłam bawić się na fb w konkursy i tak zmarnowałam dwie godziny ponad. Wzięłam udział w około 30 konkursach. W większości do wygrania kosmetyki. Ale oprócz kosmetyków można wygrać środki chemiczne, żelazko, torebkę, mop, odświeżacz powietrza, bransoletki, portfel, buty, żakiet, koszulka, perfumy, czajnik elektryczny, trzy kubki itd. Uzależniłam się od tego. Ciekawe czy chociaż jedną rzecz wygram. Jak wygram wszystkie nagrofy to się w domu nie pomieszczą. o 15 dziś wynik jednego konkursu.

[Erite]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39900632]chociaż raczyli poinformować...

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------


ja też takie testy robiłam nic z tego nie wyszło.
założyłam konta na golden, profeo i likedin...
na każdym pracowym portalu tez ma konto i tak mija miesiąc szukania. Dziś wysłałam 92 cv... [/QUOTE]

Jak to zrobiłaś? Aż tyle? Jak mi się udaje wysłać 10, to jestem szczęśliwa.

[Heledore]

[QUOTE=tijaaa;39900344]

Dlaczego zostałam zwolniona? Likwidacja, reorganizacja miejsca pracy, nie tylko mnie zwolnili tego dnia więc było mi raźniej. Ehh trzeba było zrobić sobie dziecko, tych co mieli dzieci nie zwolnili.
QUOTE]

Kuźwa, żebyś wiedziała... Nie masz dzieci to możesz siedzieć do 22:00 w pracy, nie masz dzieci to nie musisz mieć urlopu w lecie, możesz robić w soboty i nigdy przenigdy nie możesz wyjść nawet pół godziny wcześniej. A reszta... "nie mogę, mam dziecko". Eh, coś mi się przypominało i aż mi ciśnienie skoczyło

Carpathia gratki

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Erite

Jak to zrobiłaś? Aż tyle? Jak mi się udaje wysłać 10, to jestem szczęśliwa.

no wysyłam się w wiele branż, do biura, reklamy, mediów, sztuki ect

[tijaaa]

Mam jeszcze pytanie czy segregujecie sobie jakoś oferty na które wysyłacie cv. W sensie jakiś osobny folder czy coś, mam obawy, że w którymś momencie się w tym wszystkim pogubię

I czy orientuje się ktoś jak wygląda kwestia odprawy, albo czy jest jakiś rzecznik praw zwolnionych. W necie czytam sprzeczne informacje na ten temat i sama nie wiem czy mi się coś należy czy nie. Miałam umowę na czas określony, która kończyła mi się w sierpniu. Wypowiedzenie dostałam bez podawania przyczyny zwolnienia czyli to jest chyba za porozumieniem stron. Firma jako całość zatrudnia więcej niż 20 pracowników ale konkretnie w moim miejscu pracy było ich mniej niż 20. I czytam np. coś takiego

"Jeśli przyczyna powodu rozwiązania umowy o pracę nie dotyczy Pana, jako pracownika, lecz pracodawcy (np. nastąpiły zmiany organizacyjne w firmie, pracodawca zlikwidował stanowisko pracy, zmienił miejsce świadczenia usług), będzie on musiał wypłacić Panu odprawę, gdy zatrudnia co najmniej 20 pracowników. Jeśli zatrudnia mniej osób na podstawie umowy o pracę, nie musi wypłacać odprawy. Wynika to z przepisów ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy." http://www.prawo-pracy.pl/umowa_na_c...ika-p-707.html

Może miał ktoś podobny problem, bo nie chcę od razu lecieć do sądu pracy i się wykłócać bo może nie mam podstaw.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez zgubionysens

Niestety i dla mnie ten wątek jest odpowiedni.
Pracy szukam już zdecydowanie za długo. Codziennie wysyłam CV, chodzę na rozmowy i nic. Zastanawiam się czy pracodawcy są do końca normalni, bo czasem słyszę takie teksty, że ręce opadają. Słyszałam już, że nie zatrudnią mnie bo:
1. mam za wysokie wykształcenie
2. mam za duże doświadczenie
3. i nawet raz usłyszałam, że nie bo pani prezes uważa że jestem ładniejsza od niej i ona nie czuje się z tym komfortowo.
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.

jakie masz doświadczenie i co skończyłaś?

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez tijaaa

Mam jeszcze pytanie czy segregujecie sobie jakoś oferty na które wysyłacie cv. W sensie jakiś osobny folder czy coś, mam obawy, że w którymś momencie się w tym wszystkim pogubię

ja mam folder na skrzynce mailowej "praca" i wsadzam tam wszystkie maile dot. pracy

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez tijaaa

I czy orientuje się ktoś jak wygląda kwestia odprawy, albo czy jest jakiś rzecznik praw zwolnionych. W necie czytam sprzeczne informacje na ten temat i sama nie wiem czy mi się coś należy czy nie. Miałam umowę na czas określony, która kończyła mi się w sierpniu.

Jeśli jest mniej niż 20 pracowników to się chyba nei otrzymuje odprawy. Muszę to spr, bo ja miałam na nieokreślony i też mnie to ciekawi, ale mam podaną podstawę prawną i Ty też powinnaś mieć. Bo porozumienie stron to różnie można tłumaczyć.

[mikados]

Napisane przez tijaaa

Może miał ktoś podobny problem, bo nie chcę od razu lecieć do sądu pracy i się wykłócać bo może nie mam podstaw.

Nie umiem pomóc bo sama się już nie moge w tym połapać ale ja po 5 latach pracy i umowie na czas nieokreślony, pracowników poniżej 20 os., dostałam wypowiedzenie bez prawa do odprawy poniewaz zasłonili się ustawą antykryzysową. Było to w 2011r. Koleżnka z tejże pracy dostała też wypowiedzenie w poprzednim roku i też bez prawa do odprawy (byłyśmy na takich samych warunkach zatrudnione). Nie wiem jak to jest obecnie.

[verda]

Napisane przez Carpathia

Kobietki! Dostałam pracę

Perspektywiczną, przyzwoicie płatną, blisko mieszkania, firma trzyma się etyki biznesu i jeszcze szefostwo zapowiada się naprawdę miło. Sama jeszcze w to nie wierzę.

Pomimo że nie jest to samodzielne stanowisko, jest perspektywa przejścia na nie po nabyciu doświadczenia i umiejętności.

To firma w której byłam o krok od oferty. Później rekomendowano mnie do innej rekrutacji której losy nie wskazywały na to że zakończy się sukcesem. Dzisiaj aż ciężko było mi uwierzyć gdy dostałam telefon z ofertą.

Warto było walczyć, uśmiechać się mimo wszystko bo m.in. dzięki rekomendacjom osób które spotkałam podczas poprzedniej rekrutacji tak szybko zdecydowano się na podjęcie współpracy ze mną.

Były momenty kiedy przestawałam wierzyć że będę mogła napisać wam taką informację i jeszcze nie uwierzę gdy pójdę tam i zacznę pracować.

Gratulacje!

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez Kukunia23

mi zajęło pół roku i ok 500 wysłanych cv oraz 20 rozmów kwalifikacyjnych - także oto Polska właśnie..to wszystko 0czywiście przy ogromnym poczuciu bezsilności, płaczu traceniu naedzei itp.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------


ja też mam takie poczucie i ciągły lęk, dyskomfort, nie mogę się zrelaksować, przestało cieszyć mnie wiele rzeczy, nie potrafię już śmiać się głośno swobodnie, wogóle to wcale nie czuję się szczęśliwa - oto co robi bezrobocie, penjsa jak jałmużna i cała ta chora sytuacja

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------


dlaczego cię zwolnili - jeśli można spytać?

Podpisuję sie pod tym pogrubionym i pod reszta też