Razem schudniemy 20kg! - część VII

[Pudel123]

Ms_Emam ponad 50 lakierów do paznokci...

Paulina ja nie lubię firmy Eveline - a utwardzacze miałam 4: Sally Hansen, Essie, Poshe i Seche Vite - u mnie sprawdził się najlepiej Essie, a zaraz po nim Poshe.

o matko słyszałam o tym - współczuje

[Ms_E]

Paulina ja mam seche vite i jest super, pod tym względem że w 5 minut wysusza i nic się nie odbija na lakierze, ale nie przedłuża trwałości i lakier się bardzo krótko trzyma i schodzi płatami :/
Zdrowia dla męża!
Pudel mam dokładnie 40 kolorowych, 9 top coatów i kilka do zdobień :p zrobiłam sobie DIY wzornik i przynajmniej nie kupuję już tych kolorów, które mam. I wyszło na to, że połowa to róże/czerwienie/pomarańcze w bardzo podobnych odcieniach
a co z seche vite u Ciebie było nie tak?

[KasDi]

Ms_E Ja lubię jeść kiwi ze skórką. O właśnie! - dawno kiwi nie jadłam. Znam też osobę, która jak je jabłko, zostawia sam ogonek - wszystkie pestki, w ogóle cały ogryzek zjada.
CH było ogromne I wszystkie sklepy to outlets

miss nissiax83 ma na swoim kanale recenzję właśnie tego olejku. Tylko ona poleca zostawić go na swoim włosach przez całą noc. I dopiero rano zmyć..

natalis Jak wiesz, że będziesz miała trochę bardziej napięty dzień w pracy (wiem - nie zawsze to da się przewidzieć) to weź sobie jedną kanapkę więcej albo dodatkowy owoc. Zawsze lepiej jak dodatkowo przekąsisz coś zdrowego niż zapychać się ciastem.
A z tym, że nie widzisz rezultatów to może powinnaś się zmierzyć? Zmierz swoje obwody ciała (szyja, ramię, biust, pod biustem, talia, brzuch - wysokość pępka, biodra, pupa, udo, łydka) , zapisz na kartce. Potem schowaj ją i za miesiąc znowu się zmierzysz. I będziesz miała czarne na białym co się w Twoim ciele zmieniło. No chyba, że dietetyczka Ci takie pomiary już zrobiła.. A nie widzisz po ubraniach, że stały się trochę luźniejsze?
Ja się bardzo cieszę, że złapałaś tą pozytywną energię w swoim życiu. Te rowery to rzeczywiście musi być jakaś rewelacja!

Dotka A u mnie wczoraj lało - a dziś piękna słoneczna pogoda. Natomiast jutro mają być tornada

changeofvixen brzmi o wiele lepiej

Właśnie dlatego lubię TK Maxxx (w Stanach TJ Maxxx) , bo jak się poszpera - posprawdza to można fajne rzeczy znaleźć za niewielką cenę.
Rzeczywiście maj masz trochę tłoczny. Lepiej uważaj na dietę - bo tu impreza, tam impreza. To nie brzmi dobrze

jmz Ale ciśniesz!

Pudel Jakie jest Twoje ulubione zajęcie, które zaczniesz od soboty?

Ja też nie jestem pewna, czy w 100 % oni się zdrowo odchudzają. Ale na pewno mają specjalną dietetyczkę, która układa diety pod każdego z nich. Poza tym w programie są tylko 3 miesiące. A finał programu jest 4 miesiące później. (czyli od początku do finału jest okres 7 miesięcy). Wiadomo, że w programie spada im waga szybko (początek diety, początek ostrej aktywności sportowej) Ale trzeba też pamiętać, że większość pokazanych tam sytuacji - jest pod publikę. Oni ćwiczą raz dziennie, a potem mają zapewnione zabiegi pielęgnacyjne - masaże, sauny i inne takie. (w jednym z odcinków to pokazywali) W Stanach jest duży problem otyłości, więc takie programy naprawdę motywują grubasów, żeby wstali sprzed telewizora TŻ mi opowiadał, że po finale The Biggest Loser do siłowni ustawiały się kolejki takich osób z nadwagą (żeby zapisać się na siłownie).
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jak schudnie się bardzo dużo, a potem przejdzie się na utrzymanie to waga trochę znowu podnosi się do góry? No bo nie możliwe, że jak zmienia się dietę z 1600 kcal na 2600 kcal, to nadal utrzymuje się ta sama waga.

Pudel Ms_E A ja mam dokładnie trzy lakiery do paznokci- dopiero jak skończy mi się jeden - kupuje następny

[Ms_E]

KasDi ale te kiwi takie owłosione i jesz tak jak jabłko ?
też znam taką osobę, która w ten sposób jabłka je, a ja zostawiam wielkie ogryzki
Nie powinno się od razu zmieniać z 1600kcal na 2600kcal, tylko stopniowo dodawać kalorie, żeby właśnie jojo nie było. Wtedy waga powinna pozostać na mniej więcej tym samym poziomie, jeśli będziesz jadła tyle, ile wynosi Twoje dziennie zapotrzebowanie i nie więcej. Tak się dowiedziałam, ale praktyki nie znam
Trzy lakiery?! Jak to tak :p Przecież jest tyle kolorów i do tego jeszcze różne wykończenia

[Pudel123]

Ms_E ja nie liczyłam top i base coatow - mam jeszcze jedną/dwie odżywki i reszta same kolory

Powiem Ci, że u mnie też głównie takie kolory - mam kilkoro swoich faworytów ( same essiaki ) i najczęściej się nimi maluję. Mam też 'zmienne' nastroje i kolory jeśli chodzi o pory roku - zima, jesień to mocne kolory, na lato jasne, pastelowe (teraz w rossmanie kupiłam dwa piekne rimmel by Kate 313 i 227 - ale chyba się wrócę po więcej bo są piękne kolory )

Kurde a najgorsze jest to, ze znam na pamięć nazwy lakierów essie jakie mam i n ie kupiłam jeszcze dubla

Ja mam jeszcze całą szafkę w łazience zawaloną i w kuchni jedną szufladę z kosmetykami czekającymi na swoją premierę najlepsze, ze wszystko zużywam a i pare w lodówce

A sesche oprócz tego, ze okrutnie śmierdzi to jeszcze po 3-4 dniach odchodził mi płatami z lakieru(!!) albo z lakierem.

KasDi rowerek stacjonarny A program na bank dużo dobrego zrobił (nawet dla mnie) ale no mimo wszystko trochę krytycznie na to patrzę.

Ja mimo takiej ilości lakierów je wykańczam

[KasDi]

Jadłospis z wczoraj: (bez ćwiczeń, dzisiaj na wadze +0,1 kg od wczoraj czyli 77,7 kg)

I: dwie kromki pełnoziarniste z kremem kanapkowym, wędlina z indyka, sałatka: pomidor, sałata, pietruszka, ogórek konserwowy, banana peppers, cebula, oliwa z oliwek, do tego mięta ze świeżych liści (piękny barwiony zielony kolorek)

II: owsianka (4 łyżki płatków owsianych, pół szklanki mleka, średni banan, jeżyny, borówki, łyżeczka miodu)

III: łyżka ziemniaków, 4 łyżki chili (kurczak, czarna i biała fasola, pomidory, czerwona papryka, ostra papryczka jalapeno), szparagi, sałatka: sałata, ogórek świeży, cebula, banana peppers, ocet

IV: jogurt owocowy ananasowy z dwoma łyżkami płatków owsianych, dwa plastry świeżego ananasa, dwie landrynki cytrynowe

V: pół pomidora z cebulką, sałatka z tuńczyka: puszka tuńczyka, jajko gotowane, cebula, seler naciowy, jogurt naturalny 2% i odrobina majonezu, przyprawy

[paulina_obd]

Za leki dla męża wyszło ponad 200 zł ciekawa jestem ile za l4 posiedzi

Ja paznokcie maluje okazjonalnie. W ogóle pod tym względem (makijażu) jestem kobiece dno. Nie umiem zrobić kreski, nie mam w domu żadnych pudrów, fluidów tylko krem bb. ba ostatnio zauważyłam, że nie mam nawet cieni Postanowiłam to zmienić i zaczęłam właśnie od umalowania paznokci

[Ms_E]

Pudel ja zrobiłam sobie coś takiego http://2.bp.blogspot.com/-kqCmIcWQot...0/P1050018.JPG i teraz tak pięknie wszystko widać, łatwo policzyć itd
essie nie mam, nie wiem czy one czymś naprawdę się różnią od innych? Piszą, że i tak zależnie od koloru można trafić na bardzo słaby lakier.
Ostatnio zauważyłam, że nie mam prawie wcale pasteli i właśnie staram się to zmienić 227 śliczny ja z Rimmela bardzo lubię serię 60 seconds
w kuchni szuflada z kosmetykami, no w sumie logiczne - jak gotujesz to też trzeba co jakiś czas nosek przypudrować
Dzisiaj też tak patrzyłam w ilu miejscach mam kosmetyki i ile ich jest, takie zapasy, to naprawdę... aż strach trzeba trochę przystopować, ale przez te wątki, które śledzę na wizażu to się nie da, co raz jakaś super extra promocja
To może później wypróbuję poshe lub essie, bo wcześniej jak czytałam recenzje to jednak SV wygrywał i dlatego kupiłam.
Edit: w ogóle najlepsze jest to, że ja mam bardzo kiepskie paznokcie, tzn. krótkie niekształtne itd. Ale właśnie dlatego bardzo źle się czuję bez lakieru i zdarza się to baaaardzo rzadko, chociaż przez lakier pewnie bardziej zwracam uwagę na paznokcie, a może nie powinnam :p Uwielbiam za to siostrze malować, bo ona ma super kształt i lepiej wygląda jakiś wzorek czy inne udziwnienia :p
KasDi aż mi się jeść zachciało, koniec z moim brakiem apetytu

[KasDi]

Ms_ETak, takie owłosione kiwi - jest bardzo dobre Nie jem tylko tych grudek twardych po obu bokach. Ja jabłek tak nie jem. Zostawiam spore ogryzki..

Właściwie to tak masz racje, bo teraz jesz mniej, więc chudniesz. A potem zaczynasz jeść normalnie (stopniowo zwiększając ilość kalorii) i waga nie powinna iść w górę. Ok - też o tym wiedziałam, ale jakoś wypadło mi z głowy.

Tak, dokładnie trzy lakiery do paznokci - śmietankowy, szary i żółty. (wcześniej miałam fioletowy, ale zamiast niego kupiłam żółty). Do Stanów zabrałam tylko szary. Tak, przyznaję się bez bicia - jestem osobą, która na prawdę niewiele o siebie dba. Tylko tyle co muszę.. Paznokcie u rąk mam pomalowane raz na ruski rok (jak gdzieś wychodzę)

Pudel Ms_E Podziwiam Was dziewczyny - naprawdę - ja bym się nie połapała, jakbym miała tyle kolorów. Noi jeszcze dochodzi decyzja, który kolor tym razem wybieracie. U mnie by to chyba nie przeszło

Pudel No to widzę, że podchodzisz do the Biggest Loser tak jak ja. To znaczy, fajnie, że jest - no ale telewizja kłamie, i nie zawsze jest tak jak pokazują.

To jednak kupiłaś ten rowerek? Myślałam, że jeszcze się zastanawiasz... Super! Będzie kolejna motywacja do ćwiczeń

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

paulina Zawsze po wyjściu z apteki, mam te same myśli - czemu to wszystko jest takie drogie?! Pamiętam ostatnio, kupiłam rutinoscorbin, magnez i krople do oczu i zapłaciłam 75 zł .

Z makijażem nie jest u mnie (chyba) aż tak źle. No ale też muszę nad tym popracować. Robienie kreski to zależy u mnie od dnia - raz wyjdzie perfekcyjnie, a raz 'ujdzie w tłoku'. Ale podobnie jak lakiery - mam wszystkiego po jednej sztuce - (fluid, puder, korektor, róż - różowy i brzoskwiniowy, cienie w kolorach szarości i brązów/beży, kredka wysuwana, tusz do rzęs - chyba wszystko..)

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Ms_E Wzorki na paznokciach - to jak dla mnie level hardcore w malowaniu paznokci Podziwiam

Lecę biegać - bo już prawie 10:00

[Pudel123]

Ms_E ja właśnie mam brzydkie i krótkie - nienawidzę chodzić w gołych paznokciach - zawsze mam jakiś kolor.
Co do Essie - ja nie lubięw ersji amerykańskiej ( wąskie pędzelki) za to nie trafiłam na jakiś nieudany kolor a mam ich około 20. U mnie wygrywa to, ze jako jedyne długo się trzymają ( pomalowałamw sobotę i dziś muszę zmyć, a myłam okna w międzyczasie i jeszcze naczynia ). A z serii 60 second mam 3 chyba
Kurde, też dziś zrobie sobie coś takiego i obfocę

A w kuchni po to, abym miała tam nieotwierane kosmetyki - nie miałam ich gdzie schować


kurde i wroce sie chyba po te lakiery - niby mietowy mam ale jest kiepskiej jakosci i fiolet wezme i brzoskwinie, bo essie tart deco kiepskawy jest troche, kurde.

Paulina ale na L4 dostaje 80% tak? Czy nie ma umowy na czas nieokreślony?
Ja nie używam tylko kremu BB na twarz i czasem korektora - nic więcej. Cieni mam klasyczny zestaw, który nigdy mi się chyba nie znudzi ( i chyba nigdy go nie zużyję) a kreskę maluję z czarnego cienia

KasDikażdy ma fioła na jakimś punkcie
Kupiłam, bo mi najlepiej tak się ćwiczy - na orbitreku przestałam bo mi się poprostu rozpadł (nie dziwne zapłaciłam chyba 300 zł za niego ) a teraz trochę lepszy chyba sprzęt zakupiłam. No zobaczymy - ale jak w ruch pójdą programy o grubasach to nie ma zmiłuj.

Nawet nie wiesz ile mi się schodzi z wyborem koloru lakieru Kiedyś jak mnie mój przyjaciel zobaczył jak weszłam do drogierii (niechcący) i zaczęłam wybierać sobie lakier to po nogawce mu ze śmiechu leciało

[Ms_E]

KasDi ale je kroisz w kawałki z tą skórką czy tak jesz jak jabłko
To nawet czerwonego nie masz, szok a ja nie mam żółtego
Przed jakąś promocją na lakiery kiedyś zdałam sobie sprawę z tego, że jeszcze niektórych z poprzednich zakupów nie zdążyłam nawet raz wypróbować
Pudel to już wiadomo o co chodzi Jak ktoś ma ładne paznokcie to jeden lakier bezbarwny mu wystarczy, a jak ktoś ma tak jak my to musi sobie kolorami pomóc
Podobno w Polsce też można dostać w sklepie te dwie wersje z różnymi pędzelkami i nie wiadomo na który się trafi... Ale namówiłaś mnie, spróbuję, ale jeszcze nie teraz. Na razie muszę odetchnąć po promocji w Rossmannie i Naturze ja zdecydowanie nie mam po jednym wszystkiego... jestem gruba, to sobie chociaż pomaluje paznokcie i makeup zrobię żeby ludzi nie straszyć aż tak bardzo :p smutne, ale prawdziwe

[Pudel123]

Kupiłam


Wysłane z mojego różowego ajfonu.

[darialex]

szczurek chyba tak to się nazywa, IF , tylko wiem, że tego typu diety są opracowywane np w systemie 5 dni normalnych kalorycznie i potem 2 o drastycznie niskiej zawartości i tak w kółko, ale to w ogóle nie dla mnie. A zmieścić się dziennie w ośmiu godzinach mogę sobie nawet ładnie wyobrazić

Ms_E miss ma rację, regularność jest ważna, nawet jak nie masz apetytu to skrobnij coś małego, zresztą, apetyt pewnie wróci zanim się obejrzysz

natalis nie pamiętam już, ale wiem, że zaczęłam się odchudzać jeszcze długo przed forum gdzie dobijałam prawie do 90 kg, dziś mam jakieś 69, więc nie ma takiej tragedii ale dalej walczę. To moje schudnięcie rozbiło się na ładnych parę lat, ze względu na brak mojej silnej woli, ale pamiętam, że własnie jak uprawiałam spinning chudłam regularnie, najwięcej i czułam się super dobrze

dotka widzisz, zależy jaki kto ma tryb życia, spróbowałam tego od przedwczoraj i np wystarczy zjeść śniadanie o 10, potem normalnie drugie, obiad albo lunch a koło 18 ostatni posiłek, a na drugi dzień człowiek jakiś naprawdę się lżejszy czuje hmmm. Zobaczymy czy to zda egzamin na dłuższą metę, bo generalnie nie wydaje mi się, żeby to było jakieś bardzo niezdrowe, może te 16 godzin bez jedzenia to za dużo, ale jakby tak było 10 na 14 to dla mnie idealnie.

pudel ja jestem maniaczką lakierową, mam już chyba każdy kolor świata

KasDi mmm ładne jedzonko!

[KasDi]

Pudel Powiedz jak wrażenia po pierwszym weekendowym treningu!

Ja mam taki problem z kupowaniem obojętnie czego. Zanim kupię to przymierzam wszystkie możliwe opcje w każdym możliwym sklepie. Trzy razy sprawdzam ceny w internecie, czy przypadkiem nie znajdę taniej. I czasami jest tak, że w sklepie jestem 3 h a kupię jedną rzecz

Może lepiej, że mam tylko te 3 kolory lakierów- Cały dzień spędzałabym w drogerii...

Kupiłaś kolejny lakier?

Ms_E Aaaaa teraz zrozumiałam pytanie. Przekrajam na pół kiwi i jem normalnie (tylko wcześniej oczywiście porządnie myje)

darialex Dziękuję

A o której wstajesz/idziesz spać? Bo to wygląda jak normalne 4 zdrowe posiłki dziennie - tylko jak wstajesz o 9:00 a chodzisz spać o 21:00. No chyba, że wstajesz o 7:00
Zastanawiam się czym jest to poczucie lekkości - w sensie, że mniej zjadłaś niż normalnie jesz, czy po prostu Twój organizm wszystko zdążył strawić przez noc i wstajesz rano głodna?
10 na 14 - wydaje się bardziej racjonalnie. Zresztą jak szukałam jakiś informacji w internecie na ten temat - to właśnie piszą, że wersja dla kobiet to 10 na 14.

Jak ładnie chudłaś na spinning to może warto do niego wrócić?
Noi gratuluję ogromnej utraty wagi

[thenerdqueen]

dziewczyny, gdzie wy swoje lakiery trzymacie? bo ja na głośniku w pokoju w kuferku drewnianym. ja nie wykończyłam żadnego poza odżywkami z eveline

Ms_E: chyba zrobię coś takiego też

[missmanhattan]

Dziewczyny, szukam kremu, który będzie zarówno pod oczy jak i na powieki. Możecie coś fajnego doradzić?

W temacie pielęgnacji paznokci leżę zupełnie. Za dużo czasu poświęcam ćwiczeniom i pielęgnacji włosów / cery i nie starcza mi czasu na kombinowanie z pazurami. Ja miałam zawsze paznokcie zdrowe, ale niestety są z natury cienkie. Nie mogę ich za nic zapuścić, bo nawet jak się trochę uda, to jeden się łamie i resztę obcinam, żeby nie wyglądało to nieestetycznie. A niestety podobają mi się bardzo długie paznokcie. Inną sprawą jest, że nie mam czasu na częste ich malowanie, a non stop coś mi się zdzierało, czy to przy myciu garów czy przy czymś innym. Stąd stosowałam manicure hybrydowy. Poznałam świetną kosmetyczkę, która w żaden sposób nie niszczyła mi płytki paznokcia podczas przygotowywania jej do nałożenia żelu, a efekt utrzymywał się długo. Niestety za każdym razem jak paznokcie odrastają trzeba żel usuwać, a to je jednak męczy. zdecydowałam się więc na przedłużanie żelem na formie u tej samej pani i jestem zachwycona. Problem z głowy, tylko pytanie czy ja na to zarobię w przyszłości, bo takie manicure jednak sporo kosztuje.

Daria_ totalnie mi wypadła z głowy Twoja odpowiedź na moje pytanie o spadek wagi 1,1 kg to dobry początek. Możliwe, że to woda i oczyszczenie jelit, ale tego przecież tak czy siak się musisz pozbyć. Wiem, że Ty się szybko zniechęcasz, więc moim zdaniem powinnaś wybrać dietę, która nie będzie na początku wymagała zbyt dużego rygoru. Nie znam się na tej diecie, o której piszesz, ale uważałabym ze zbyt dużymi przerwami w jedzeniu, bo możesz mieć rzuty na jedzenie.

Ms_E_ Dziękuję za odpowiedź w sprawie oleju kokosowego. Strasznie nie lubię jak mi się włosy puszą, więc mam nadzieję, że u mnie nie będzie tego efektu, oprócz tego wręcz uwielbiam zapach kokosa, więc byłoby szkoda pozbawić się takiej przyjemności edit: mam to samo z ilością kosmetyków. I też internet winię, bo co oglądam jakiś nowy filmik instruktażowy na YT albo czytam nowy wpis na blogu, to przybywa mi kosmetyków. Ostatnio powiększa mi się arsenał odżywek do włosów

Natalis_ uwielbiam jeździć na rowerze na stojąco Moj brat tego nie znosi, bo mówi, że wyglądam jak głupek wtedy. Widzisz, ja mam taki rower, w którym nie potrafię regulować wysokości kierownicy. Podejrzewam więc po Twojej wypowiedzi, że pewnie jest ona za nisko i stąd mnie bolą na drugi dzień i ramiona i plecy - niepotrzebnie się garbię przez to. A siodełko chyba i tak swoje dodaje, bo jest niesamowicie wręcz wąskie :/

eliza_ jak często się ważysz? Jeśli małe wzrosty albo zastoje pomimo trzymanej wagi Cię demotywują to proponuję nie ważyć się częściej niż raz na tydzień. Nie bez powodu wizyty u dietetyka są najczęściej co tydzień lub dwa - organizm potrzebuje czasu, żeby zareagować na dietę. Czasem jest tak, że się trzyma dietę i na początku tygodnia jest mały wzrost, a pod koniec spadek 800 gram

Dotka_ wpadła mi w około Blue Blush i tą kupiłam Ja ogólnie rzecz biorąc lubuję się we wszystkim co czarne, ale ostatnimi czasy lubię też takie zwariowane pastele. Gdybym miała natomiast kupować wersję compact to na stówę kupiłabym tą złoto - czarną, bo to moje ulubione połączenie kolorów, połowę biżuterii i szafy mam w tym połączeniu Ku jakiej się teraz skłaniasz? edit: robicie listę prezentów na ślub czy nie ma tego u Was w zwyczaju? Bo jak robicie, to ja bym po prostu wrzuciła na nią parowar

jmz_ nie wydaje mi się, żeby było to zapalenie skóry, bo normalnie pozbywam się tego koncentratem nawilżającym z Yves Rocher. Jest bardzo drogi, ale jestem tam stałą klientką i dostaję rabaty, więc dorwałam go za pół ceny. Jeśli chodzi o moją cerę, to pogorszenie u mnie było na bank spowodowane rzuceniem fajek. Oprócz suchych policzków doszły jeszcze wypryski. Potem stopniowo się wszystko normowało i teraz jest już dobrze. Zaczęłam pić pokrzywę ze skrzypem, więc istnieje niestety możliwość, że jakieś niespodzianki się pojawią, ale warto bo efekt to wynagradza. jmz, Ty dbasz o cerę i stosujesz różnie domowe sposoby, więc mi coś doradź. Jakie jest Twoim zdaniem abc pielęgnacji cery, żeby była idealna? Gdzie wyszukujesz pomysłów, masz jakieś ulubione blogerki czy strony internetowe?

paulina_przykro mi z powodu Twojego męża. Mam nadzieję, że szybko poczuje się lepiej

Pudel_ ponad 50 lakierów do paznokci???? Wow

KasDi_ dziękuję za cynk do recenzji.

szczurku_ ja trzymam lakiery w lodówce, dłużej pozostają świeże i lepiej się nimi maluje

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Do tych, które lubią pomidory - jest taka nowa żółtawo szara odmiana ich. Wygląda mało apetycznie, ale smakuje nieziemsko. Nie znam niestety nazwy tych pomidorów, bo to moja mama kupowała na stoisku warzywnym. Jak wpadniecie gdzieś na nie to bardzo polecam, bo mają smak o wiele ciekawszy i intensywniejszy o większości czerwonych, które niby wyglądają apetycznie, ale są takie nijakie. Mnie te nowe przypominają pomidory malinowe, które mój dziadek miał w ogródku, rosły bez żadnej chemii i były przepyszne, do dziś nie mogę znaleźć takich samych.

[Dotka90]

jmz, jak konkretnie zepniesz tyłeczek, to 7kg jest realne!
Ciuchy zawsze są dobrym wyznacznikiem diety, moim teraz są... spodnie od piżamy Kupiłam sobie śliczną piżamę w Lidlu, ale spodnie są ciut przyciasne w udach, a niestety materiał się nie rozciąga Ale praktycznie z dnia na dzień widze, że są coraz lepsze!

Co tam poćwiczyłaś dziś?

Pudel, rozumiem odnośnie bloga
Ja natomiast lubię takie blogi podzielone na kategorie, typu uroda i np. dieta czy coś.
Dwóch blogów nie ma sensu zakładać, bo ja nie wiem, czy jednego ogarnę

Paulina, zdrówka dla męża

KasDi, ja TK max jakoś średnio lubię, niby super rzeczy tam można znaleźć, dziewczyny tam czasem wyczjaą staniki typu Freya itp. na mega promocjach, a ja jak idę to same beznadziejne rozmiary typu 80B

Ładne jedzonko!

Daria, wiadomo że czujesz się lekko, bo żołądek pusty. Natomiast na metabolizm to pozytywnie nie wpływa.

Szczurku, ja mam koszyk na lakiery i trzymam go w mojej części szafy* w szufladzie

*mamy taką ogromną szafę na całą ścianę i jest podzielona na pół, obie połówki są takie same: mają drążek do wieszania, półki, szuflady i miejsce na buty

Miss, jeszcze nie wiem, nie myślałam nad kolorem w sumie
Pójdę na żywioł

Co do listy prezentów, to tak: nie jest to u nas raczej praktykowane (nie spotkalam się). Jedynie co, to od TŻta z pracy moglibyśmy dostać, bo kumpel jak się żenił, to miał do wyboru ekspres lub kasę.

Generalnie my raczej prezentów rzeczowych nie chcemy - jednak większość rzeczy w domu mamy, bo już trochę ze sobą mieszkamy. Chcielibyśmy np. ekspres do kawy, ale jako że siedzę w tym temacie, to chcę sama wybrać.
Inna kwestia jest taka, że mamy niewielką kuchnię tutaj - kolejna rzecz postawiona na blacie (jak ekspres) to kolejny grat i mniejsza przestrzeń do pracy. Dopiero jak kupimy swoje mieszkanie, to będzie na to miejsce. Więc szkoda mieć coś i nie móc tego nawet używać. A generalnie tak, jak pisałam,być może się rozstaniemy na trochę po ślubie, to już tym bardziej by to wszystko stało nieużywane.

Dzięki za info o pomidorach, sprawdzę, bo kocham pomidory

Co do dbania o cerę, moim zdaniem podstawą jest porządne nawilżanie, oczyszczanie + pellingi. Do tego OCM polecam, pisałam tu już o nim

No i wewnątrz: jak nie jem śmieci, to wyglądam o niebo lepiej


Jezuuuu laski, wiecie co się dziś stało? Zjadłam chipsy Masakra, chyba mam PMSa, czy co. Zostały nam chipsy po wizycie znajomych i dzisiaj je pożarliśmy.
No nic, trudno. Ale zbieramy się na bieganie, także chociaż tyle.
Ale tak Wam piszę, jak widzicie ja też wpadki miewam

Btw, byłam dzisiaj w genialnym sklepiku, dokupić coś mamie do prezentu (do tego wazonu) i kupiłam jej peeling enzymatyczny z owoców egzotycznych (ponoć rewelacja) i scrub/peeling cukrowy MALINOWY. Matko i córko, tak pachnie, że mam ochote go zjeść

Sobie kupiłam jakieś algi na twarz, żeby ją odżywić ładnie przed ślubem. I olejek zapachowy nowy, tym razem ylang ylang, ponoć dodany do kapieli działa jak afrodyzjak (a niby po bieganiu mamy się wykąpać ).

[Ms_E]

KasDi w takim razie następnym razem spróbuję zjeść ze skórką (na samą myśl mam dreszcze )
Też tak mam, że zanim kupię to sprawdzam wszystkie recenzje itd. Na szczęście mam internet w telefonie i stojąc w drogerii wpisuje np. lakier i sprawdzam jak wygląda na zdjęciach
Pudel pochwal się nowymi zdobyczami
Szczurek ja mam na lakiery oddzielną szufladę w łazience :p słyszałam, że niektórzy trzymają w lodówce, ale nie widzę takiej potrzeby, bo jeden lakier mam nawet od postawówki ! i nic mu się nie dzieje, pewnie jak zaiwestuję w jakieś lepsze to będą miały oddzielną lodówkę nawet
Miss chyba wszystkie (a na pewno większość) kremy mimo nazwy pod oczy, stosuje się również na powieki i co rozumiesz przez pojęcie dobry? Ja nie mam ulubionego kremu, testuję, bo głównie chodzi o przeciwdziałanie zmarszczkom - czyli nawilżanie, a że skóry suchej w tym miejscu nie mam to efektu mocno nie widzę :p
Na pewno musi to super wyglądać, takie długie pazury i prosto z salonu Ale jak dla mnie pomijając koszt to byłoby smutne, bo bym nie mogła sama pomalować :p
Ja mam złotoczarną TT, ale tylko dlatego, że nie było wyboru koloru
Z kosmetykami dokładnie! Po ostatniej promocji piszę do TŻ, że już wszystko kupiłam, nic mi nie trzeba i jestem szczęśliwa a on na to: wszystko masz dopóki nie obejrzysz jakiejś blogerki.
Niestety ma rację
Dotka udanego biegu i kąpieli

[missmanhattan]

Dotka_ a propos Maxxów to wielokrotnie spotykam się z taka opinią, że te sklepy, które są w Polsce nie mają wiele wspólnego z tymi ze Stanów. Podobno nic nie można tam tak naprawdę fajnego znaleźć. Ja sama nie mam opinii bo i nie mam porównania - byłam tylko w Maxxach w NYC i tam rzeczywiście markowe ciuchy były za gorsze w porównaniu do ceny oryginalnej i zawsze coś przypadło mi do gustu. W kwestii prezentów to zgodzę sie przede wszystkim z tym, że sama wolisz wybrać, bo ja też tak mam. Gdy szykuje się jakiś większy zakup to zazwyczaj robię dochodzenie co i jak, żeby wybrać najodpowiedniejszą dla mnie rzecz. Z pomidorami to powiedziałam mamie, żeby się dowiedziała w sklepie jaka jest ich nazwa, bo jednak tych w kolorze zielonym / żółtym jest wiele odmian i mała szansa, że trafisz na te co ja. To prawda, że to co jesz widoczne jest później na buzi, a największym wrogiem cery z śmieciowego żarcia są właśnie chipsy, więc uważaj żeby nie wpadały za często edit: Będziecie się razem kąpać po tym bieganiu...? Boże, tęsknię za swoim tż

[eliza40]

miss potrafię wejść na wagę kilka razy dziennie.Wiem,że to idiotyczne.Każdy wzrost mnie demotywuje ,ale i tak się w to wpędzam.Dzisiaj połaziłam trochę po galerii i te lustra tam mają takie wspaniałe,że dojrzałam całą okazałość wieloryba.
Mam juz chyba to wszystko gdzieś.
Wróciłam z bólem głowy i nawet na rower nie poszłam.
jutro lub pojutrze dostanę @ i mam ochotę się dzisiaj nażreć.
Tylko co mi to da ? nic jeszcze większy dół.

[Dotka90]

Miss, ja generalnie bardzo rzadko jem chipsy. Tak jest teraz (to moje pierwsze chipsy od początku diety!), ale tak było też przed dietą. Na chipsy musiało mnie najść, zazwyczaj przy okazji jakiejś imprezy, bo nigdy nie miałam takiego 'a, to kupmy sobie dzisiaj chipsy'

Niestety, już czuję efekty, tak mi ciężko na żołądku i pustynia w buzi, że szok. Z racji, że zawsze je rzadko jadałam, to potem zawsze muszę je odchorować :/

Co do ciuchow w TK maxie, to nie kupowałam tam nigdy, ale to ukochany sklep mojego brata I ma sporo markowych ciuchów stamtąd, w naprawdę fajnych cenach. Kupił tam też świetną walizkę, również w spoko cenie.

No a ja ten wazon, gdzie w życiu bym nie pomyślala, że 5 dyszek mnie wyniesie, bo obstawiałabym, ze taki wazon to ze 150 minimum musi kosztować.

Z pomidorami, to będę patrzeć za nimi, bo nie widziałam. Ja najczęściej robię zakupy w Almie i Lidlu, więc może mi wpadnie w oko. Mam też kolo siebie bazarek, więc oni tam mogą mieć takie niespotykane rzeczy

Takkk, będziemy się kąpać W ogóle często kąpiele sobie robimy. Świeczki, muzyka, winko/herbatka w łapkę i siedzimy i gadamy bardzo to lubię, zwlaszcza jak jestem w pracy ten drugi dzień z rzędu 12h, wracam o 21:30 i kąpiel gotowa, bo TŻ zrobił

Na razie odpoczywamy po bieganiu Dzisiaj lepsze tempo niż ostatnio. Niby trasa 3,86km, ale nie zliczyło mi na początku minuty biegu, więc sumarycznie chyba lepiej niż ostatnio (3,92). Wiadomo, że to nie są kolosalne różnice, typu nagle 2km więcej, ale mnie cieszy nawet 2 sekundy lepszy czas

Dzisiaj się pilnowałam z bieganiem, bo ostatnio za dużo biegłam na piętę i miałam przez to ten typowy dla biegaczy /ponoć, tak wyczytałam/ ból piszczeli, strasznie toto uciążliwe.

Eliza, ja nadal uważam, że u Ciebie nie dietetyk, nie dieta, tylko powinnaś zacząć od psychologa
Ważenie się kilka razy dziennie to już gruba przesada, gdzie wiadomo, że w ciągu dnia waga może się wahać nawet o 2kg!
Strasznie złe zdanie masz o sobie ciągle Takie pesymistyczne podejście, że jesteś gruba, że nie dasz rady itd. A ja uważam inaczej: ok, jesteśmy grube, ale coś robimy, żeby to zmienić!
Uwierz mi, szlag mnie trafia, jak jadę upocona na tym rowerze, albo biegnę, a ktoś się gapi, że 'taki grubas jedzie/biegnie'. Ale mam to gdzies, ja robię coś żeby to zmienić i staram się na tym skupić

Obserwuję Twoje postępy i robisz je! Tylko robisz krok w przód i dwa w tył, bo ważysz się tak często, że nawet najmniejsza nadwyżka powoduje, że się załamujesz.
Kochana, każdy ma wpadki, nadwyżki itd. Ja sobie pofolgowałam w weekend majowy, dzisiaj nagle napadłam na chipsy z niewiadomych mi powodów, ale biorę się w garść. No trudno, zdarza się. Może wolniej dojdę do tych 70km, ale dojdę, swoją ciężką pracą i uporem, mimo że będzie to trwało długo i kosztowało mnie naprawdę dużo wysiłku

Pamiętaj - DIETA ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE.

[eliza40]

Napisane przez Dotka90

Eliza, ja nadal uważam, że u Ciebie nie dietetyk, nie dieta, tylko powinnaś zacząć od psychologa
Ważenie się kilka razy dziennie to już gruba przesada, gdzie wiadomo, że w ciągu dnia waga może się wahać nawet o 2kg!
Strasznie złe zdanie masz o sobie ciągle Takie pesymistyczne podejście, że jesteś gruba, że nie dasz rady itd. A ja uważam inaczej: ok, jesteśmy grube, ale coś robimy, żeby to zmienić!
Uwierz mi, szlag mnie trafia, jak jadę upocona na tym rowerze, albo biegnę, a ktoś się gapi, że 'taki grubas jedzie/biegnie'. Ale mam to gdzies, ja robię coś żeby to zmienić i staram się na tym skupić

Obserwuję Twoje postępy i robisz je! Tylko robisz krok w przód i dwa w tył, bo ważysz się tak często, że nawet najmniejsza nadwyżka powoduje, że się załamujesz.
Kochana, każdy ma wpadki, nadwyżki itd. Ja sobie pofolgowałam w weekend majowy, dzisiaj nagle napadłam na chipsy z niewiadomych mi powodów, ale biorę się w garść. No trudno, zdarza się. Może wolniej dojdę do tych 70km, ale dojdę, swoją ciężką pracą i uporem, mimo że będzie to trwało długo i kosztowało mnie naprawdę dużo wysiłku

Pamiętaj - DIETA ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE.

Dotka dziękuję.

[missmanhattan]

Ms_E_ Ha! Tak właśnie dzisiaj myślałam, że musi być, bo prawie wszystkie kremy, które widziałam w sklepie były "pod oczy", tylko jeden znalazłam, który miał w nazwie "pod oczy i na powieki". Skąd to wiesz? Ja jeśli chodzi o ten rodzaj kremów to jestem zielona, bo też nigdy nie miałam problemów ze skórą w tej okolicy. Teraz jednak staram się już powoli regularnie ją pielęgnować. Wypróbowałam ten z intensywnie nawilżającej linii z Yves Rocher i jest naprawdę dobry. Chciałabym natomiast wypróbować teraz czegoś innego w myśl zasady, że powinno się jednak kosmetyki co jakiś czas zmieniać, żeby efektywniej działały. Możesz mi polecić jakiś w przystępnej cenie, który dobrze nawilża i który łatwo mi będzie znaleźć? Pazury wyglądają bardzo ładnie. Dodaję Ci zdjęcie z mojego ostatniego manicure, żebyś sobie sama oceniła. Malować je można jak najbardziej. Ja zawsze wybieram żel o w miarę jasnym kolorze, wtedy gdy pokrywam go jakimś innym lakierem wygląda nie tylko dobrze, ale nawet lepiej niż na naturalny paznokieć - jest bardziej intensywny. Ale do malowania zabieram się dopiero wtedy, kiedy jest jakiś odrost już widoczny, aby go zamaskować, bo taki oryginalny żel bardzo ładnie błyszczy, oprócz tego ja jestem leniem. Jeśli chodzi o koszt to najbardziej ciągnie po kieszeni w dużych miastach. Ale ja pochodzę z małego i tam mam możliwość uzupełnienia w cenie 50 zł. Uzupełniam raz na miesiąc. A założenie nowych to w mojej miejscowości około 100 zł, a w zdzierskim Wrocłsawiu nawet 200 zł może kosztować.

elizka_schowaj wagę i waż się raz na tydzień. Ja wiem o czym Ty mówisz, bo u mnie było tak samo - jak byłam na diecie to jedna kostka czekolady sprawiała, że miałam załamkę i pożerałam w jednej chwili całą lodówkę. Ale sobie z tym poradziłam, więc Ty też możesz.

Dotka_ ja niestety chipsy uwielbiam. Jak byłam dzieciakiem, to miałam taką koleżankę, która dzień w dzień jadła co najmniej jedną paczkę i mi się od niej udzieliło. Teraz jem tylko od imprezy do imprezy, ale wierz mi, że dwie paczki na raz spokojnie byłabym w stanie wchłonąć i to te duże. Kocham też czekoladę, ale po niej w pewnym momencie mnie zemdli, a po tym dziadostwie nie ma szans, mogłabym jeść do wyrzygania. Widzisz, to w takim razie w Polsce też coś fajnego da radę wyhaczyć. Ja kupiłam mamie torebkę Calvina Kleina przecenioną z 300 dolarów na 80, czy coś takiego. Mega zazdroszczę kąpieli <3

Coś czuję, że jak mój tż przyleci to my dużo nie pozwiedzamy

[eliza40]

miss chowałam wagę już nie raz.
a kiedy sie zobaczysz ze swoim TŻ ?

[Ms_E]

Dotka też tak chcę jak opisałaś ale mam za małą wannę
Eliza, Dotka ma rację.
Nawet codziennie nie powinno się ważyć, ale kilka razy w ciągu dnia już jest kompletnie bez sensu. Wypijesz litr wody i masz +1kg na wadze, a tak naprawdę przecież nie przytyłaś!
Niestety musimy sobie zdać sprawę z tego, że odchudzanie to proces, który musi potrwać, a nawet jeśli osiągniemy będziemy musiały uważać na to co jemy. Ja wiem, że sama nie jestem w 100% gotowa tak naprawdę, popełniam błędy, ale coś robię i przynajmniej trochę chudnę, a nie tyję.
Źle czuję się w swoim ciele i wiem, że tu nie ma co akceptować, bo nie chcę tak wyglądać, dlatego próbuję schudnąć. Niektórzy ważą dużo, ale są szczęśliwi i akceptują swoją wagę, ja nie, więc innego wyjścia niż odchudzanie nie ma.

[missmanhattan]

Ms_E_ Zapomniałam o zdjęciu Tutaj w wersji nie tak długiej, bo jednak szybko rosną, więc same dobijają do mega długości.


Jeśli chodzi o chipsy i frytki też - jedne są robione z całych ziemniaków krojonych, a inne z masy ziemniaczanej. Te, które mają idealny kształt to masa ziemniaczana. Ma ona do siebie to, że pochłania trzy razy tyle tłuszczu podczas smażenia co sam krojony ziemniak. Także odraczam wszelkie Pringelsy itp. jak już się chce zgrzeszyć, lepiej wybrać na przykład te Lays pieczone. Ale to raczej taka uwaga na przyszłość, bo teraz dietujecie

[missmanhattan]

Napisane przez eliza40

miss chowałam wagę już nie raz.
a kiedy sie zobaczysz ze swoim TŻ ?

Przylatuje ze Stanów 7 lipca, także jeszcze troszkę muszę poczekać.

[Pudel123]

Tak mieszkają moje lakiery :PImageUploadedByWizaz Forum1399584620.801282.jpg


Wysłane z mojego różowego ajfonu.

[missmanhattan]

Pudel_ O ludzie! Mnóstwo odcieni różu, ledwie się różniących Ty maniaku.

[Ms_E]

Miss na wielu kremach napisane jest sposób używania: nałóż na powieki i pod oczy, ponieważ 'pod oczy' to tylko skrót Tak samo jak maseczki do twarzy, a napisane jest nałóż na twarz, szyję i dekolt :p
Dobre recenzje mają te wszystkie flosleku ze świetlikiem a kosztują kilka złotych. Ostatnio z ziaji jaśmin próbowałam, z tym, że to jest 50+, ale to nie ma znaczenia tak naprawdę, bo ja mam ponad połowę mniej lat niż 50 :p
I tak jak mówię dla mnie krem pod oczy ma działać przeciwzmarszczkowo, więc nie umiem powiedzieć czy jest dobry czy zły
(chyba, że jakoś szkodzi - uczulenie), bo nic więcej nie oczekuje od niego. Nie mam przesuszonej skóry pod oczami, więc nawilżenia też nie jestem w stanie zauważyć tylko zapobiegam
Pazury faaaajne, to jest Twoja długość czy one są przedłużane, bo już się pogubiłam
Pudel w identycznym pomarańczowym pojemniku mam odżywki, pilniczki itd.! i plastry compeed widzę