Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[Martuszka85]

Ja dzis robie dzien odpoczynku, bo mam strasznie zmeczone nogi.
Od poniedzialku ruszam z Jillian.
W ogole, to mnie wczoraj tz przewrocil na orczyku, bo sie zagapil i upadlam na jego narte. No i mam bardzo duzego siniaka. Sama sie przez tydzien ani razu nie wywrocilam, a on mi wczoraj taka niespozianke zafundowal .
Kasiula

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka no muszę się porządnie zabrać za dietę. Codziennie to sobie powtarzam, ale jak ostatnio imprezuję 2 x w tygodniu to jest troszkę ciężko z dietą
Z tym rowerkiem to zobaczę o której godz skończy się impreza. O północy pewnie nie będzie mi się chciało pedałować

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Martuszka ja kiedyś zaszalałam na orczyku Jak mnie pociągnął orczyk to odpięła mi się 1 narta i 1 nogą jechałam na narcie a drugą nogą biegłam Mój mąż stał za mną w kolejce i ze śmiechem się zaczął rozglądać i powtarzał "to nie moja żona, to nie moja żona". Ubaw miał po pachy i inni też

[Martuszka85]

Kasiula toz ja pisalam jutro nie dzis . Tak sadzilam ze dzis czasowo nie wyrobisz z rowerem.
Jak ja sobie pomysle, ze ida Walentynki, pozniej ja mam imieniny, pozniej dzien kobiet, a nastepnie Wielkanoc, to mi sie slabo robi .
A na przyszly weekend u nas w miejscie same imprezy i pochody.
Nic mi nie sprzyja, ale w maju wcale nie bedzie lepiej .
Ale chce podjac wyzwanie i zawiac sie i schudnac. Przeciez nie mozna byc wiecznie na diecie

[201607111017]

Widzę, że nie tylko ja mam spadek motywacji... Nie mam pomysłu na jedzenie, warzywa nie mają smaku i cały czas jadłabym tylko tosty z serem Do tego dzisiaj wracam do domu, bo mam wolne... A 16 wracam na poprawkę jedną
Wczoraj jadłam dobrze, poćwiczyłam nawet, a dzisiaj na wadze 91,5!!!!!!! Skąd przez 24 godziny wzięło się 2,5 kg?!??!

[Martuszka85]

No z orczykami to jest problem. Jeden jedzie normalnie, a drugi jak szarpnie to czlowiek w butach by sie nie utrzymal a co dopiero w nartach.
Nie wiem od czego to zalezy, ale czasami nie dam rady zlapac takiego orczyka zeby w ogole sie zaczepic . Jeden mi sie z reki wyszarpnal i tz oberwal po kasku (na szczescie mial kask ).

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

2oka mi czasami nadwyzka objawia sie "pojutrze" a nie na drugi dzien. A w ogole to przed @ to bym najchetniej wage wywalila.

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka dlatego ja wolę wyciągi krzesełkowe My nie mamy kasków tzn córka ma, ja i mąż nie mamy. Wiem że lepiej go mieć i co roku namawiam męża na zakup ale jakoś tak schodzi że znowu w tym roku go nie kupił

[Martuszka85]

Tu praktycznie nikt nie jezdzi bez kasku . To bardzo niebezpieczne. Sama mozesz jechac powoli, ale nie masz wplywu na to ze ktos w Ciebie wjedzie. Dla mnie moje bezpieczenstwo jest wazne i nie wybieram sie bez kasku na stok. To tak samo jak jechanie samochodem bez zapietych pasow.

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka no i tak powinno być Tylko wiesz jak jeszcze jest w Pl. Na stokach tylko połowa dorosłych ma kask. Mój mąż jeździ 30 lat na nartach i weź go teraz po tylu latach przekonaj do kasku Może gdyby częściej jeździł na nartach to dałby się namówić. Niestetyw tym roku nawet nie założył nart, ma zacząć teraz jeździć z córą (już nie potrzebuje instruktora) ale ile razy uda im się wyskoczyć na te narty. Pojadą kilka razy o ile nie stopnieje śnieg zanim córa wyzdrowieje

[Martuszka85]

Kasiula tak, wiem jak jest w PL . Jak sie czegos ludziom nie zakaze lub nie nakaze to jest jak jest .

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka to nasza Polska rzeczywistość, ale świadomość tego powoli się zmienia
A wiesz z kim tak ostatnio imprezujemy? Przyjechał sąsiad co mieszka w Niemczech nad j. Bodeńskim. No i tak spotykamy się co tydzień z nim i jego rodzeństwem. Wczoraj byliśmy wszyscy u jego siostry a dzisiaj wszyscy przychodzą do nas Możę kiedyś też tam do niego dojadę

[Martuszka85]

Kasiula cieszy mnie to ze sie zmienia .
O super . Ale jak bys nawet na wakacjach do niego wpadla na bodenskie, to koniecznie musisz mi dac znac i sie spotkamy .
A z ktorej strony bodenskiego on mieszka?
Bo Konstancja to slyszalam ze teraz pod okupacja szwajcarska jest . Odkad frank tak poszybowal, to masowo tam zakupy robia.

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka on mieszka w Lindau, do Szwajcarii bo blisko, kilkanaście km
Muszę o tą okupację go zapytać, chociaż on od Świąt jest w Pl to może nie wiedzieć.
Niedługo imprezy się skończą bo wraca do Niemiec i jego szwagier też na wiosnę jedzie jak co roku na sezon (od kwietnia do listopada).
Przecież to Ty miałaś w tym roku odwiedzić mnie i Solinę

[Martuszka85]

Kasiula przejezdzalam przez Lindau jak jechalam na narty w Austrie .
Ale zazdroszcze mu ze tam mieszka. Jezioro pod nosem, na narty blisko. Latem i jesienia wedrowki po Alpach. Przepieknie
Oj co za poblem, zmienimy plany i Ty tu przyjedziesz

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Ide gotowac rosolek. Taki wczoraj byl wygwizdow ze mi dzis zimno caly czas. Rosolek jest najlepszy

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka wiem, też mu zazdroszczę że tam mieszka. Nasłuchałam się i naoglądałam (na zdjęciach) jak tam pięknie Dlatego marzy mi się żeby tam kiedyś dojechać. W tym roku pewnie się nie uda bo H jest za mała a od nas to kawał drogi, ale może za rok
Tak tak, wiem że moja Solina do Dominikany się nie umywa, więc wiem że nie zmienisz planów wyjazdowych

[eliza40]

Ile u mnie śniegu nawaliło i słońce świeci.Można powiedzieć nawet.że pięknie
KASIULA a Ty znowu przy garach

Martuszka poszalałaś na stoku nabrałaś energii to teraz te ostatnie kg polecą szybciutko.

[K_A_S_I_U_L_A]

Jaki pyyyyyyszne ciacho mi wyszło Ciemny biszkopt z masą kajmakową, bitą śmietaną i karmelizowanym słonecznikiem. Ze słonecznikiem - że niby zdrowe ciacho

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Eliza a no Obżartuchy z nas

[nikolcia r]

Pięknie,jak przewidziałam Martuszka wróciła i wątek tętni życiem
Tak zachwalacie że chyba dam się skusić mężowi i skoczymy do Niemiec,bo on już stwierdził że to rzut beretem od Wrocławia[przypominam ze mój lubi zwiedzać nie koniecznie Polskę].Trzeba opracować plan i zrobilibyśmy sobie tydzień objazdówkę

KASIULA zlituj się kobieto,ja tu walczę ze sobą a ty o takim cieście piszesz??????moje ulubione smaki

[Martuszka85]

Nikolcia no super pomysl . Na prawde jest tu ladnie
Dobraliscie sie z tz-tem, dwa podrozniki . U mnie to samo, tylko pomysl sie zrodzi i zaraz gdzies ruszamy.

W ogole to juz zmienilismy pomysl na Wielkanoc, z Pragi (w ktorej juz bylismy) na Salzburg. Tak to u nas juz bywa

[K_A_S_I_U_L_A]

Dziewczyny wypraszam sobie! To nie wątek o podróżowaniu Tylko o odchudzaniu Dlatego piszcie o jedzeniu np. tak jak ja o ciastach
Oczywiście żartuję

[Martuszka85]

Kasiula

To ja zjadlam banana i marchewke. Wiecej nie wcisnelam, bo sniadanie mialam duze .
Rosolek bedzie pozniej. A na pozniej to nie mam pojecia

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

dodalam aktualne zdjecie do albumu troche jeszcze musze zrzucic Nastepne bedzie za 5kg

[eliza40]

Martuszka fajnie wyglądasz a mąż jaki ładny

[Martuszka85]

Eliza heheh


Dziewczyny, a co Wy na to zeby zaczac wspolnie cwiczyc? Czyli np mamy program co trzeba pocwiczyc na kazdy dzien. Kazda z nas ma inna kondycje, wiec wygladaloby to tak.
Poniedzialek:
1. Do wyboru: MelB (15 min) https://www.youtube.com/watch?v=jyXXUcrZerw
lub MelB (20 min) https://www.youtube.com/watch?v=FuP1lGMlnP4
2. Skakanka lub hula hop do wyboru - 15 min
3. Rozciaganie: https://www.youtube.com/watch?v=QQm4guqGEBE

I tak na caly tydzien rozne cwiczenia? Moze to by nas zmobilizowalo? Mozna tez nie wykonywac wszystkich punktow z programu, jak ktos nie daje rady.
Nikt z nas nie ma czasu na silke, na rower i bieganie nie ma pogody. Odchudzanie tez przestalo isc . Napiszcie co sadzicie, czy to ma sens.

[K_A_S_I_U_L_A]

Wyrobiłam się

Martuszka jestem za! Przyłączam się do Ciebie!

Do wieczoru późnego

Bądźcie grzeczne Ja nie będę

[eliza40]

Martuszka ja się mogę przyłączyć.
Chcesz co dziennie inne ćwiczenia ? Może np. taki zestaw co podałaś to pierwszy tydzień ,a na następny dopiero inny.
Ja bym mogła MelB 15 min hula hop i te rozciągające

[Martuszka85]

Kasiula udanej imprezy

Eliza no moze byc albo zestaw na caly tydzien jeden, albo ja myslalam tak:
pon, czw - MelB
wt, sob - Jillian
sr, pt - zestawy na miesnie - brzuch, nogi
niedziela - odpoczynek
Jesli wolicie jeden zestaw na caly tydzien, to spoko. Mamy czas by to ustalic i ja sie dostosuje. Tak czy inaczej, wszystkie chetne w poniedzialek wykonuja podany plan poniedzialkowy i melduja to

super, ze sie przylaczylyscie

[eliza40]

Ja się dostosuje Zobaczymy co reszta dziewczyn powie Czyli zaczynamy od jutra

[Martuszka85]

Tak, zaczynamy jutro

[anka8919]

ja wam dam jutro
oj dziewczyny to ja się teraz mam za was brać
tak opanowałam strony internetowe że waga leci w dół a ja jestem mega zadowolona

dziś na obiadek był króliczek mniam mniam

[Martuszka85]

Ania no pisz pisz co cwiczylas, mobilizuj nas. Tu kazda ma kazda mobilizowac.
A ja jak pisalam, dzis mam dzien odpoczynku. Wczoraj jezdzilam na nartach i mam dosc mocno zmeczone nogi po tym tygodniu.
Jak robisz krolika? Mysle czy by na weekend przyszly nie zrobic, bo bedzie w promocji w Kauflandzie .

Na kolacje zjadlam jajecznice

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Nikolcia co tak cicho siedzisz i tylko podczytujesz od czasu do czasu? jak poszlo dalej z dieta?


Dlaczego nikt nie pisze co jadl? Ej no dziewczyny
Przeciez to watek o ochudzniu, samo sie nie zrobi

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Ja na jutro mam:
I. Kanapki z pomidorem i salami (musze dokonczyc)
II. Banan, mala kanapka z pomidorem
III. Udko pieczone, ryz, pomidor z cebulka i jog nat
IV. Jogurt malinowy, pieczywo chrupkie
V. Rosol z marchewka i pietruszka

[201607111017]

cześć
I- jajecznica+ 2 kanapki z serkiem twarogowym,
II- ziemniaki gotowane bez sosu+ fasolka szparagowa,
III- kawałek sernika+ garść orzechów arachidowych,
IV- 2 kanapki z serem i papryką+pieczone warzywa (marchew, cebula, fasola czerwona, fasolka szparagowa),
V- 2 drinki z cytrynówki mojej mamy i świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego+ garść orzechów arachidowych.

Ten ostatni posiłek to wiecie- witamina C... pro zdrowotnie