Marcowe Mamy 2015 cz. X

[crystal25]

Napisane przez DezireOrient

A mi każdy mówi że mam podkowy pod oczami i blada jestem. ja to sobie tłumaczę cięciem, to jednak operacja i osłabienie organizmu więc zanim się dojdzie do siebie dużo czasu trzeba.

Mi to samo mowi moj tz moze nie czuje sie zmeczona ale na taka wygladam ja tego nie widze..... a z kolej inni mi mowia ze wyladnialam, moze dlatego ze dlugo widzieli mnie spuchnieta, a na twarzy wygladalam komicznie przed samym porodem, a teraz mi wszystko zeszlo

[asiulek8]

Napisane przez crystal25

haha wierze tego sie spodziewac nie mozna
niech sie zadek szybko goi bo boli mi nie sciagaja, ponoc sa rozpuszczalne, ja sie nie dam dotknac nikomu cos ty, juz na sama mysl panikuje tz mowi ze trzeba do poloznej zadzwonic bo musi przyjsc mnie ogladnac a ja nie chce
a ja uslyszalam ze ladniejsza sie zrobilam po porodzie, cokolwiek to znaczy , bo pod koniec wygladalam jak wieloryb

Też miałam rozpuszczalne ale poszłam je zdjąć, lekarz mówił, że szybciej się goi. I powiem Ci, że jak mi je zdjął mogłam już normalnie siedzieć i chodzić. A aż tak nie bolało, trochę jakby delikatne kłucie. A zdją mi tylko te z wierzy w środku mnie dostępne zostawił. Jakbym miała się męczyć z tym uczuciem ciągnięcia przez miesiąc to wolałabym zdjąć.

Dezire - jak mogą tak mówić. Jakby nie patrzeć cesarka to poważna operacja, w końcu wszystkie błony i warstwy skóry łącznie z macicą muszą przeciąć.

[smv]

Ja widzę po sobie ze tez jest em blada a pod oczami mam cienie.
Co do macania cyckow to ja ostatnio moja mamę ochrzanilam bo zaczęła w szpitalu mi naciskać potem w domu i jej warknelam żeby sama swoje sobie naciskala a nie mi. I jeszcze jej powiedziałam żeby co chwila mi nie pisała smsow Co tam? Jak tam młody? zjadł? Daj mu to lub sramto.. I od dwóch dni nawet nie zadzwoniła i dobrze mam spokój bo już mi na nerwach grała.
Ja mam szwy rozpuszczalne i dziś juz bolą mnie o wiele mniej, tzn dziś jakoś od popołudnia wiec wreszcie chodzę i w miarę siedzę..
A co do bólu odbytu - mnie bolal strasznie, chciało mi się do WC a tu nic jakby zakorkowane. I zrobiłam coś strasznego - naoliwilam palca i wsadziłam w pupę i coś zaczęło wychodzić i tak dwa dni z rzędu grzebalam z ta oliwka w pupie i poszło wszystko. A do tego zjadłam makaron pelnoziarnisty i w nocy aż biegunka mnie złapała i ulga niesamowita. Wiem wiem obleh jestem ale se ulżyć trzeba hehe

[papalinka83]

Dziewczyny gdzie kupowalyscie szumisia,?

[asiulek8]

Napisane przez papalinka83

Dziewczyny gdzie kupowalyscie szumisia,?

Na sttronie szimisie.pl

Napisane przez smv

Ja widzę po sobie ze tez jest em blada a pod oczami mam cienie.
Co do macania cyckow to ja ostatnio moja mamę ochrzanilam bo zaczęła w szpitalu mi naciskać potem w domu i jej warknelam żeby sama swoje sobie naciskala a nie mi. I jeszcze jej powiedziałam żeby co chwila mi nie pisała smsow Co tam? Jak tam młody? zjadł? Daj mu to lub sramto.. I od dwóch dni nawet nie zadzwoniła i dobrze mam spokój bo już mi na nerwach grała.
Ja mam szwy rozpuszczalne i dziś juz bolą mnie o wiele mniej, tzn dziś jakoś od popołudnia wiec wreszcie chodzę i w miarę siedzę..
A co do bólu odbytu - mnie bolal strasznie, chciało mi się do WC a tu nic jakby zakorkowane. I zrobiłam coś strasznego - naoliwilam palca i wsadziłam w pupę i coś zaczęło wychodzić i tak dwa dni z rzędu grzebalam z ta oliwka w pupie i poszło wszystko. A do tego zjadłam makaron pelnoziarnisty i w nocy aż biegunka mnie złapała i ulga niesamowita. Wiem wiem obleh jestem ale se ulżyć trzeba hehe

Przynajmnie sposob znalazlas

[aaakarolina]

Witam się z pierwszego nocnego karmienia młoda spała od 22 do 3.30 teraz sie najadła, pielucha zmieniona i śpi dalej teraz tylko przełożyć do łóżeczka i ja też idę spać

[papalinka83]

Napisane przez asiulek8

Na sttronie szimisie.pl

Przynajmnie sposob znalazlas

Whisbear.com? Bo mi przekierowuje

---------- Dopisano o 04:40 ---------- Poprzedni post napisano o 04:31 ----------

Napisane przez aaakarolina

Witam się z pierwszego nocnego karmienia młoda spała od 22 do 3.30 teraz sie najadła, pielucha zmieniona i śpi dalej teraz tylko przełożyć do łóżeczka i ja też idę spać

Ale ci pięknie śpi

[JoaMro]

aaakarolina a ile ci wychodzi karmień dziennie? Tak mniej więcej?

A my mieliśmy kiepskie święta. Oboje się popsuliśmy. Ja zaliczyłam (krótki, odpukać) kryzys laktacyjny. A w domu mamy tylko mm otwarte 6 tyg. temu, czyli nie przydatne już. No ale trwało to szczęśliwie pół dnia raptem. Ale co stres, to stres.

A Jaś zalicza albo skok albo został przebodźcowany przez rodzinę, którą spotykał w ilościach hurtowych, wszyscy go chcieli na ręce, dzieci śpiewały, biegały, krzyczały itd. jak w święta. W każdym razie od niedzieli wieczorem jest mocno marudny i tylko czasem przebija przez tę marudność mój kochany, radosny synek.Temperaturę nawet mu mierzyliśmy.

Od dziś wracamy do codzienności. Mam nadzieję, że przy normalnym rytmie dnia trochę wrócimy do formy.

[aaakarolina]

Napisane przez JoaMro

aaakarolina a ile ci wychodzi karmień dziennie? Tak mniej więcej?





A my mieliśmy kiepskie święta. Oboje się popsuliśmy. Ja zaliczyłam (krótki, odpukać) kryzys laktacyjny. A w domu mamy tylko mm otwarte 6 tyg. temu, czyli nie przydatne już. No ale trwało to szczęśliwie pół dnia raptem. Ale co stres, to stres.





A Jaś zalicza albo skok albo został przebodźcowany przez rodzinę, którą spotykał w ilościach hurtowych, wszyscy go chcieli na ręce, dzieci śpiewały, biegały, krzyczały itd. jak w święta. W każdym razie od niedzieli wieczorem jest mocno marudny i tylko czasem przebija przez tę marudność mój kochany, radosny synek.Temperaturę nawet mu mierzyliśmy.





Od dziś wracamy do codzienności. Mam nadzieję, że przy normalnym rytmie dnia trochę wrócimy do formy.

Kurczę nie mam pojęcia...kiedyś zapisywałam sobie ale to na poczatku. Ale mogę dzisiaj to sprawdzić

[asiulek8]

Napisane przez aaakarolina

Witam się z pierwszego nocnego karmienia młoda spała od 22 do 3.30 teraz sie najadła, pielucha zmieniona i śpi dalej teraz tylko przełożyć do łóżeczka i ja też idę spać

Jejciu, jak ładnie śpi ty to wyspana jesteś

Napisane przez papalinka83

Whisbear.com? Bo mi przekierowuje

---------- Dopisano o 04:40 ---------- Poprzedni post napisano o 04:31 ----------



Ale ci pięknie śpi

A nie wiem, moze syrone zmienili. Teraz jestem na komorce to nie sprawdze. A wpisz w google szumisie to wyskoczy dobra strona.

A my dzisia w nocy 4 razu sie przebieralismy. A to siku a to kupa nispodziewanie wyskoczyly

[smv]

A mnie dziś Szymek osikal całą w nocy od bluzki po spodnie i stopy

[asiulek8]

Ech uroki bycia mamcią kiedyś to by mnie brzydziło teraz nie rusza hahaha i to była jedyna rzecz której obawiałam się po porodzie haha, głupie nie?

[smv]

A ja znowu się KP balam.
Jeny znów mnie głowa zaczyna bolec ;( doczytałam ze podczas kp zwiększa się ilość oksytocyny i to może być powodem mojego bólu ;(

[asiulek8]

Napisane przez papalinka83

Whisbear.com? Bo mi przekierowuje

---------- Dopisano o 04:40 ---------- Poprzedni post napisano o 04:31 ----------



Ale ci pięknie śpi

Tak to jest ta strona www.whisbear.com , zmienili adres A widzę że jest więcej kolorów do wyboru

smv - bardzo możliwe, jakby położna przychodziła do Ciebie to zapytaj. Nie pamiętam czy miałaś znieczulenie, może to po nim?

[niunia_ona]

Witam u Nas raz lepiej raz gorzej, nie jest zle
najgorzej jak jestesmy na goscinie moja mala nie lubi chyba tloku i ze kazdy bierze ją na ręce.. a gdy wracam z dzieckiem do domu ona cicho i spi sobie ladnie.. co wy na to? zmienilam mleko na hippa i o niebo lepiej.. mala miewa bole brzuszka ale sobie piardnie i jest okej... po bebiku w ogole nie mogla sobie piardnąć..
Cale szczescie juz lepiej ufff

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez JoaMro

aaakarolina a ile ci wychodzi karmień dziennie? Tak mniej więcej?

A my mieliśmy kiepskie święta. Oboje się popsuliśmy. Ja zaliczyłam (krótki, odpukać) kryzys laktacyjny. A w domu mamy tylko mm otwarte 6 tyg. temu, czyli nie przydatne już. No ale trwało to szczęśliwie pół dnia raptem. Ale co stres, to stres.

A Jaś zalicza albo skok albo został przebodźcowany przez rodzinę, którą spotykał w ilościach hurtowych, wszyscy go chcieli na ręce, dzieci śpiewały, biegały, krzyczały itd. jak w święta. W każdym razie od niedzieli wieczorem jest mocno marudny i tylko czasem przebija przez tę marudność mój kochany, radosny synek.Temperaturę nawet mu mierzyliśmy.

Od dziś wracamy do codzienności. Mam nadzieję, że przy normalnym rytmie dnia trochę wrócimy do formy.

no to widzę moje dziecko ma to samo co Twoje . moja tez u kogos jakby w nią coś strzelilo czasem.. nawet u mnie placze na rekach po tych wszystkich ludziach co ja trzymali..

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez aaakarolina

Witam się z pierwszego nocnego karmienia młoda spała od 22 do 3.30 teraz sie najadła, pielucha zmieniona i śpi dalej teraz tylko przełożyć do łóżeczka i ja też idę spać

moja dzisiaj tez elegancko jedzenie o 22.15 a kolejne o 5 rano
i teraz o 8 i elegancko spi a ja mam chwilę na neta ;p

[MaMusKA29]

Hej witam się po świętach.
Joamro- u nas kryzys laktacyjny przeszliśmy w niedzielę myślałam że padnę synek biedny był strasznie niespokojny, mm miałam ale Kuba za nic nie chce pić z butelki więc za chwilę je wyrzucę bo minie miesiąc od otwarcia.
Od wczoraj znowu u mnie mleczna kraina więc synek co po chwilę domaga się piersi w nocy budził się co dwie godziny mały głodomorek jutro kończy miesiąc z wagą 4500 g czyli od momentu wyjścia do domu ze szpitala przybrała prawie 1500 gram, w ubranka w rozm 56 już nie wchodzi teraz nosi 62 czasem 68

Piszecie że wasze dzieci są nieswoje po nalotach rodzin u mnie widzę że Kubie w ogóle nie przeszkadza gwar i hałas bo w niedzielę Wielkanocną spłą w najlepsze w wózka a siostra z kuzynami dokazywała w najlepsze

aaakarolina- zazdroszczę ci małego śpiocha córka podobnie mi spała, więc teraz musiało minąć trochę czasu zanim się przyzwyczaiłam do częstych pobudek

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez smv

A ja znowu się KP balam.
Jeny znów mnie głowa zaczyna bolec ;( doczytałam ze podczas kp zwiększa się ilość oksytocyny i to może być powodem mojego bólu ;(

Współczuję mam to samo, najgorsze jest to że paracetamol na mnie nie działa w ogóle, z córką miała to samo i niestety jak miałam dostać okres to pojawiał się silny ból głowy, teraz jest tak samo

[aaakarolina]

Napisane przez KasiaKasiaWiki

oj tam, jak karmimy to nie rozpraszamy dzieciaczków bo nam się rozbudzą od wyświetlacza w tel. czy laptopie [COLOR="Silver"]

ja bez telefonu bym nie dała rady na karmieniach

Napisane przez smv

Crystal ja też kompletnie nie mam apetytu. Jem bo musze ale w ogóle głodu nie czuje za to widzę ze jest mnie coraz mniej po tygodniu karmienia cycusiem ale wagi nie mam więc nie wiem

Wlasnie położyłam Szymka do huśtawki walczylam dźwięk łąki i młody odleciał

A ja powiem ze dziś mój ból szwu jest miliard razy mniejszy - jaka ulga uff

Macie dni plakania? Ja od 3 dni płaczę znów bez konkretnego powodu-wystarczy ze Tz coś mi powie co mi się nie spodoba a ja juz w ryk;/

Masakra jaka brzydka pogoda zimno deszcz wiatr okropnosc ;/

Napisane przez lesyeux

a mi znowu też powraca akcja niepokoju... kilka dni z Tzetem i rodzinnie a teraz znowu mam jazdy...

dużo sił i wytrwałości

ja na początku ryczałam prawie cały czas :P jeszcze miałam przez pierwsze dni problemy z kp to już w ogóle...ale przeszło na szczęście

Napisane przez asiulek8

Jejciu, jak ładnie śpi ty to wyspana jesteś

:

no nie narzekam, chociaż to niestety jeszcze nie reguła

Napisane przez smv

A ja znowu się KP balam.
Jeny znów mnie głowa zaczyna bolec ;( doczytałam ze podczas kp zwiększa się ilość oksytocyny i to może być powodem mojego bólu ;(

ja nawet kiedyś pisałam, że parę dni po porodzie strasznie bolała mnie głowa, brałam apap, średnio pomagało, ale w końcu przeszło i nie wróciło

a jak u Ciebie kp? wszystko ok?

Napisane przez niunia_ona

moja dzisiaj tez elegancko jedzenie o 22.15 a kolejne o 5 rano
i teraz o 8 i elegancko spi a ja mam chwilę na neta ;p

no to ładnie Ci śpi ale na mm często chyba dzieciaczki dłużej śpią

Napisane przez MaMusKA29

Hej witam się po świętach.
Joamro- u nas kryzys laktacyjny przeszliśmy w niedzielę myślałam że padnę synek biedny był strasznie niespokojny, mm miałam ale Kuba za nic nie chce pić z butelki więc za chwilę je wyrzucę bo minie miesiąc od otwarcia.
Od wczoraj znowu u mnie mleczna kraina więc synek co po chwilę domaga się piersi w nocy budził się co dwie godziny mały głodomorek jutro kończy miesiąc z wagą 4500 g czyli od momentu wyjścia do domu ze szpitala przybrała prawie 1500 gram, w ubranka w rozm 56 już nie wchodzi teraz nosi 62 czasem 68

Piszecie że wasze dzieci są nieswoje po nalotach rodzin u mnie widzę że Kubie w ogóle nie przeszkadza gwar i hałas bo w niedzielę Wielkanocną spłą w najlepsze w wózka a siostra z kuzynami dokazywała w najlepsze

aaakarolina- zazdroszczę ci małego śpiocha córka podobnie mi spała, więc teraz musiało minąć trochę czasu zanim się przyzwyczaiłam do częstych pobudek[COLOR="Silver"]

o

mojej też całe święta poza domem nie robiły problemu właściwie to wszystkie wizyty przespała, a jak nie spała to była bardzo grzecznaa

wow ubranka 68...u nas cały czas 56, a urodzona niby 59

[papalinka83]

Napisane przez asiulek8

Tak to jest ta strona www.whisbear.com , zmienili adres A widzę że jest więcej kolorów do wyboru ?

Dzięki

[MaMusKA29]

Napisane przez aaakarolina

ja bez telefonu bym nie dała rady na karmieniach





ja na początku ryczałam prawie cały czas :P jeszcze miałam przez pierwsze dni problemy z kp to już w ogóle...ale przeszło na szczęście



no nie narzekam, chociaż to niestety jeszcze nie reguła



ja nawet kiedyś pisałam, że parę dni po porodzie strasznie bolała mnie głowa, brałam apap, średnio pomagało, ale w końcu przeszło i nie wróciło

a jak u Ciebie kp? wszystko ok?



no to ładnie Ci śpi ale na mm często chyba dzieciaczki dłużej śpią



mojej też całe święta poza domem nie robiły problemu właściwie to wszystkie wizyty przespała, a jak nie spała to była bardzo grzecznaa

wow ubranka 68...u nas cały czas 56, a urodzona niby 59

Też sama się dziwię ale widzę że jest bardzo długi, na to niektóre są mu dobre więc podejrzewam że coś jest nie tak z tą rozmiarówką ale ubranka w rozmiarze 56 poszły już do kartonu

[papalinka83]

Napisane przez MaMusKA29

Też sama się dziwię ale widzę że jest bardzo długi, na to niektóre są mu dobre więc podejrzewam że coś jest nie tak z tą rozmiarówką ale ubranka w rozmiarze 56 poszły już do kartonu

U nas też już 62, 56 schowalam, bo za krotkie

[asiulek8]

U mnie też 56 już popakowane, a 62 są już w sam raz... dobrze, że nie nakupowałam tyle takich małych. Chociaż jak w nocy 3 razy przebieram? W ciągu dnia też. To idzie tego trochę

[Magnifica]

Cześć dziewczyny

My wczoraj wróciliśmy do domu. I nastał nas pierwszy kryzys. Młoda płakała cały dzień z przerwami na krótkie drzemki i dopiero o 3 w nocy zasnęła. Teraz śpi, obudziła się tylko na przebranie i chwilę pojadła i zasnęła przy piersi. I teraz śpi dalej.

Powiedzcie Waszym maluchom zawsze się odbija po jedzeniu? Moja ma czkawkę, a potem podkurcza nóżki i jest ryk. Przykro jest patrzeć jak tak cierpi

[JoaMro]

Napisane przez MaMusKA29

Hej witam się po świętach.
Joamro- u nas kryzys laktacyjny przeszliśmy w niedzielę myślałam że padnę synek biedny był strasznie niespokojny, mm miałam ale Kuba za nic nie chce pić z butelki więc za chwilę je wyrzucę bo minie miesiąc od otwarcia.
Od wczoraj znowu u mnie mleczna kraina więc synek co po chwilę domaga się piersi w nocy budził się co dwie godziny mały głodomorek jutro kończy miesiąc z wagą 4500 g czyli od momentu wyjścia do domu ze szpitala przybrała prawie 1500 gram, w ubranka w rozm 56 już nie wchodzi teraz nosi 62 czasem 68

Piszecie że wasze dzieci są nieswoje po nalotach rodzin u mnie widzę że Kubie w ogóle nie przeszkadza gwar i hałas bo w niedzielę Wielkanocną spłą w najlepsze w wózka a siostra z kuzynami dokazywała w najlepsze

aaakarolina- zazdroszczę ci małego śpiocha córka podobnie mi spała, więc teraz musiało minąć trochę czasu zanim się przyzwyczaiłam do częstych pobudek

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------



Współczuję mam to samo, najgorsze jest to że paracetamol na mnie nie działa w ogóle, z córką miała to samo i niestety jak miałam dostać okres to pojawiał się silny ból głowy, teraz jest tak samo

Moje dziecko też wcześniej przesypiało gości.

Przy kp można brać ibuprofen. Jest w tej samej grupie leków pod względem bezpieczeństwa przy kp co paracetamol.

[papalinka83]

Napisane przez JoaMro

Moje dziecko też wcześniej przesypiało gości.

Przy kp można brać ibuprofen. Jest w tej samej grupie leków pod względem bezpieczeństwa przy kp co paracetamol.

Normalnie można brać dopuszczalne dawki dobowe? Polozna mówiła, że lepiej paracetamol, ale on na mnie słabo dziala

[niunia_ona]

Napisane przez aaakarolina

ja bez telefonu bym nie dała rady na karmieniach





ja na początku ryczałam prawie cały czas :P jeszcze miałam przez pierwsze dni problemy z kp to już w ogóle...ale przeszło na szczęście



no nie narzekam, chociaż to niestety jeszcze nie reguła



ja nawet kiedyś pisałam, że parę dni po porodzie strasznie bolała mnie głowa, brałam apap, średnio pomagało, ale w końcu przeszło i nie wróciło

a jak u Ciebie kp? wszystko ok?



no to ładnie Ci śpi ale na mm często chyba dzieciaczki dłużej śpią



mojej też całe święta poza domem nie robiły problemu właściwie to wszystkie wizyty przespała, a jak nie spała to była bardzo grzecznaa

wow ubranka 68...u nas cały czas 56, a urodzona niby 59

No spia niby dłużej.. Ale moja i tak ostatnio dziwnie spala.. A teraz się normuje oby na dłużej tak zostalo..

[mama d]

Napisane przez asiulek8

Ech uroki bycia mamcią kiedyś to by mnie brzydziło teraz nie rusza hahaha i to była jedyna rzecz której obawiałam się po porodzie haha, głupie nie?

oj tak, próg 'obrzydliwości' sie zmienia

U nas tak jak u Was - goście NIE mile widziani ;-)
Jak wczoraj Anie wymęczyli to bidusia spała ciurkiem 5h (dodam, ze jest kp) - SZOK

[asiulek8]

Napisane przez Magnifica

Cześć dziewczyny

My wczoraj wróciliśmy do domu. I nastał nas pierwszy kryzys. Młoda płakała cały dzień z przerwami na krótkie drzemki i dopiero o 3 w nocy zasnęła. Teraz śpi, obudziła się tylko na przebranie i chwilę pojadła i zasnęła przy piersi. I teraz śpi dalej.

Powiedzcie Waszym maluchom zawsze się odbija po jedzeniu? Moja ma czkawkę, a potem podkurcza nóżki i jest ryk. Przykro jest patrzeć jak tak cierpi

Mojej córci nie zawsze. Mogę ją nosić i nosić, a potem i tak uleje jej się kilka kropelek.

Co do gości, moja jakoś dzielnie zniosła, zarówno w niedzielę tabun ludzi, jak i wczorajszą wizytę u teściów no i podróż do nich 130 km w jedną stronę.

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez JoaMro

aaakarolina a ile ci wychodzi karmień dziennie? Tak mniej więcej?

A my mieliśmy kiepskie święta. Oboje się popsuliśmy. Ja zaliczyłam (krótki, odpukać) kryzys laktacyjny. A w domu mamy tylko mm otwarte 6 tyg. temu, czyli nie przydatne już. No ale trwało to szczęśliwie pół dnia raptem. Ale co stres, to stres.

A Jaś zalicza albo skok albo został przebodźcowany przez rodzinę, którą spotykał w ilościach hurtowych, wszyscy go chcieli na ręce, dzieci śpiewały, biegały, krzyczały itd. jak w święta. W każdym razie od niedzieli wieczorem jest mocno marudny i tylko czasem przebija przez tę marudność mój kochany, radosny synek.Temperaturę nawet mu mierzyliśmy.

Od dziś wracamy do codzienności. Mam nadzieję, że przy normalnym rytmie dnia trochę wrócimy do formy.

niemowlaki nie lubią takich atrakcji, ja nikogo nie zapraszałam, zresztą kto by szykował ucztę dla wszystkich, tylko ja.
i nie chciałam właśnie takich perypetii z dzieckiem bo ilekroś przyjdą do nas szwagierka z jej chłoptasiem to mała mi się przy piersi rozpłakuje, w nocy nie daje się uśpić godzinę a nawet dłużej. ta dziopa jest jakaś pechowa...atfuuu

[kordelka85]

Hej.
Można się przyłączyć?
Tak się stało, ze dostalam mama marcowa( a miałam być primaaprylisowa)

[kruszynkaa88]

A moje kochane dziecko z dnia zrobiło sobie noc, a w nocy buszuje :brzyda l: a tak to wszystko w porządku