Mamusie grudniowe 2015 cz.7

[0enedue]

Ogólnie co tym razem się śniło ?


Mi się chyba już od tyg nic nie śniło czy nawet dłużej

[rudaska]

Dzień dobry. Dziś pierwszy dzień na diecie i od razu na dzień dobry cukier nie taki :/ Za późno zjadłam ale byłam taaka głodna... No nic muszę się tego nauczyć, teraz się cieszę że przynajmniej to wyszło i wiem na czym stoję.

Ogólnie biedna. Głupie te sny w ciąży nie?

Aniqa a mówili ci czy w szpitalu będziesz tylko jakiś czas?

[ogolnie]

Aaa dziewczyny szkoda gadać. Ja podejrzewam, że przez to się nie wysypiam jak należy, a śpię przecież całą noc bez przerwy albo z małą przerwą na siku.

Dziś akurat śniło mi się, że miałam wielką willę, a w środku ogromną wannę na 50 osób I zaprosiłam do tej wanny wszystkie okoliczne Anny Bo miały imieniny. I jakimś cudem znalazł się też tam mój były. Jak naszło się ludzi to wyszłam i okazało się, że mam dwójkę dzieci, jedno roczne a drugie dwuletnie, chłopca i dziewczynkę. I czekali za mną trzymając się za ręce i pojechaliśmy ścinać gdzieś jakieś kwiaty
a to zima w sumie była i śnieg leżał...

No i obudził mnie Szymek, bo mnie tak rypał w pęcherz.

Tak w ogóle witam 30 tc dziś Zapomniałam

[Koritsi_a]

Aniqa celeston to jest właśnie ten steryd na rozwój płuc 3 zastrzyki miałam co 24 h.

Jak leżałam na patologii ciąży to juz od 5:30 położne podłączały KTG u budziło nas to bicie serca dzidziusiów

Z fałszywym porodem trafiłam w 34 tc. Wtedy miałam dość silną czynność skurczową macicy. Wyciszyli skurcze i puścili do domu. Ostatecznie urodziłam 37+1

Pewnie ze dobrze ze podają te sterydy. Lepiej przygotować maluszka na tyle na ile można na wypadek przedwczesnego porodu.

[mujer]

Napisane przez Ani_qa

Będę trzymać kciuki za wizytę!


Rudaska sliczne zakupy!

Oooo tak! Nawet nie bolał, bardzo delikatnie mialam podany. Na koniec tylko troche. Dzis wieczorem znowu.



Miałam wcześniej 42mm a wczoraj 27mm.
Wczoraj przyjechał ze mną mąż, mama i siostra - prawie cala familia

Dzis mama jest w pracy więc zagladnie, po poludniu przyjedzie siostra z obiadem, a wieczorem mąż.

Leze sama na 4 osobowej sali, a polozne z nocnej zmiany baardzo mile



Jeszcze raz dzięki dziewczyny za wsparcie!

Trzymam kciuki za Wasze wizyty!

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

O, czyli nie jest tak źle Trzymaj się zatem mocno razem z Małą. Już niedużo zostało

Napisane przez dorosea

denerwuje się tym twardnieniem swoim, a nie mam nawet głupiej nospy żeby wziac, bo to tej pory wszystko było ok

Hmm mi też brzuch twardnieje, ale jakoś nie panikowałam w tego powodu. Raz tylko, kiedy przy tym zaczął mnie boleć i wzięłam nospę. Położne mówiły, że to normalka. Czemu Cię to niepokoi?


Bosz, mam straszny obrzęk śluzówki nosa, już z 3 dzień. Do tego źle mi się oddycha, bo mam wrażenie mniejszej pojemności płuc. Czuję się jak rozsapana lokomotywa :/

[andriuszka77]

Witam sie w deszczowy wtorek. Ale pada za.oknem i całą noc padał deszcz. Za to sny miałam w końcu mile, fajnie.
Ja mam dziś wyjazd z mama do lekarza. Opony mam jeszcze letnie ale u nas.śniegu ani.mrozu na te chwilę nie ma więc pewnie przerzuci mi tata te opony za jakis czas na zimowki.


Wiecie co tam u Lobo i Zanety ?

Aniqa jestem z Tobą myślami!

Gratuluję wszystkim nowych tygodni!

[kalwinka]

Aniqa dobrze że masz dobrą opiekę. I chyba raźniej jak mama pracuje na miejscu i zagląda

Źle spałam, budził mnie śnieg spadający z dachu, bolały mnie plecy i nie mogłam się ułożyć, było mi duszno a mała kopała jak wściekła. Zmęczyła mnie ta noc.
Dzisiaj spakuję chyba torbę do porodu i walizkę do szpitala, mój małżon miał wczoraj napad paniki i nakrzyczał na mnie, że to jeszcze nie zrobione. Tylko ciuszki małej dopakuję później

[czubasek20]

Napisane przez andriuszka77

Witam sie w deszczowy wtorek. Ale pada za.oknem i całą noc padał deszcz. Za to sny miałam w końcu mile, fajnie.
Ja mam dziś wyjazd z mama do lekarza. Opony mam jeszcze letnie ale u nas.śniegu ani.mrozu na te chwilę nie ma więc pewnie przerzuci mi tata te opony za jakis czas na zimowki.


Wiecie co tam u Lobo i Zanety ?

Aniqa jestem z Tobą myślami!

Gratuluję wszystkim nowych tygodni!

Nawet nie pomyslalam o zmianie opon... a jak taka pogoda sie utrzyma to raz dwa trzeba z tym dzialac.

[andriuszka77]

Napisane przez czubasek20

Nawet nie pomyslalam o zmianie opon... a jak taka pogoda sie utrzyma to raz dwa trzeba z tym dzialac.

Tak, mąż u siebie juz zmienił i to akurat w porę, bo pojechał w góry a tam zimaaaaaa na całego bialoooo

Moje autko jeszcze ma letnie podwozie ale opony zimowe mam na innych felgach u taty w garażu więc to chwilunia zmienic to sie nie martwię.

Ale kto czeka na zmianę w zakładzie to może sie zdziwić bo już kolejki sie robią jak taka niepewna aura. Ja lubię mieć dopilnowane auto, mata na szybę, odmrazacz, smarowanie uszczelek zawsze robie, płyn zimowy leje już od września, łopatę na śnieg wkladam hehe taki mniej więcej zestaw zimowy zawsze jeździ u mnie w aucie i często ratuje życie jak sie pogoda zmienia.

W tamtym roku padał tu deszcz styczeń/luty a potem marzl to auta tak były oblodzone ze kilka cm lodu, drzewa lamalo. mata ratowała życie jak auto na parkingu stało.

Szufla też nie raz mi tyłek uratowała jak sie auto w zaspach zakopalo.

[0enedue]

Podobno to jednorazowy wybryk pogodowy ten śnieg ma być ponad 10 stopni

[dorosea]

Napisane przez sylwoha

Dorosea mi tez tak samo, ale tski twardy iak kamien nie? Puszcza Ci po jakim czasie?
Bo u mnie raze dluzej, raz krocej
To sa skurcze nie? Jak myslisz?[COLOR="Silver"]

Na pewno są to skurcze, ale czym spowodowane to nie wiem
Dziś już lepiej, ale wczoraj to po minimalnym wysiłku jak przewróce sie na drugi bok brzuch jak kamień, ale pocieszam sie że nic nie boli żadnych plamień też nie mam.

Napisane przez mujer

Hmm mi też brzuch twardnieje, ale jakoś nie panikowałam w tego powodu. Raz tylko, kiedy przy tym zaczął mnie boleć i wzięłam nospę. Położne mówiły, że to normalka. Czemu Cię to niepokoi?

Niepokoi mnie, bo nie miałam tak przez cały okres ciąży.
Chwilowe twardnienie owszem, wtedy kiedy sie zmęczyłam też, ale nie tak bez powodu i tak długo sie utrzymujące

[andriuszka77]

Bedzie jeszcze ciepło , też mi sie tak wydaje

[syylwuska]

Napisane przez Ani_qa

Będę trzymać kciuki za wizytę!


Rudaska sliczne zakupy!

Oooo tak! Nawet nie bolał, bardzo delikatnie mialam podany. Na koniec tylko troche. Dzis wieczorem znowu.



Miałam wcześniej 42mm a wczoraj 27mm.
Wczoraj przyjechał ze mną mąż, mama i siostra - prawie cala familia

Dzis mama jest w pracy więc zagladnie, po poludniu przyjedzie siostra z obiadem, a wieczorem mąż.

Leze sama na 4 osobowej sali, a polozne z nocnej zmiany baardzo mile



Jeszcze raz dzięki dziewczyny za wsparcie!

Trzymam kciuki za Wasze wizyty!

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

O to miałaś towarzystwo, fajnie ze bliskich masz przy sobie no i jesteś sama na razie, więc to chyba dobrze skoro towarzystwa obcych nie lubisz

A mówią już cos o Twoim wyjsciu? Czy jednak dłużej tam zabawisz?

Dobrze, ze opiekę masz tam 24h, trzymaj się



Dzień dobry!
Ja oczywiście o 4 rano pobudka i wstawać już moge, musiałam zjeść 2 herbatniki bo Mała była chyba głodna i spać mi nie dawała, dopiero potem usnelam i rano nawet spać się chciało.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[dorosea]

Napisane przez andriuszka77

Bedzie jeszcze ciepło , też mi sie tak wydaje

Na to licze, że będzie cieplej, bo póki co nie mam w czym na podwórko wyjść nawet

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Wlaśnie zobaczyłam jak bardzo mi się rozstępy powiększyły na brzuchu...

[benita84]

Witam naszło mnie żeby rodziców odwiedzić ale nie wiem czy to rozsądne jechać teraz 300km tzn pojechałabym w weekend z tżtem i on by prowadził... W sumie to tylko będę siedzieć jako pasażer to chyba można tak podróżować dalej? Jutro zaczynam 34 tydzień.

[Ani_qa]

Napisane przez Koritsi_a

Aniqa celeston to jest właśnie ten steryd na rozwój płuc 3 zastrzyki miałam co 24 h.

Jak leżałam na patologii ciąży to juz od 5:30 położne podłączały KTG u budziło nas to bicie serca dzidziusiów

Z fałszywym porodem trafiłam w 34 tc. Wtedy miałam dość silną czynność skurczową macicy. Wyciszyli skurcze i puścili do domu. Ostatecznie urodziłam 37+1

Pewnie ze dobrze ze podają te sterydy. Lepiej przygotować maluszka na tyle na ile można na wypadek przedwczesnego porodu.

Właśnie dziś doczytałam jak mi nazwe przypomnialas

U mnie na szczescie na ktg nie rysuja sie skurcze porodowe tylko niewielkie odchylenia. Nie wiem jak wczoraj.
Skoncze magnez i dadza mi jakies tabletki, ale oczywiście zapomnialam nazwe- dzialaja podobnie do magnezu.

Dzis druga i ostatnia dawka sterydow.


Co do wyjscia to nic jeszcze nie mowia.
A ja pytac nie chce bo dopiero mnie przyjeli. Pewnie jutro jeszcze bede lezec. Liczę ze wyjdę w czwartek jeśli wszystko bedzie ok.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[SweetViolet]

Napisane przez Ani_qa

Hej. Ja piszę ze szpitala :/ byłam na USG III trymestru i z Małą wszystko ok - waży 1510g. Ja dostałam skierowanie do szpitala na już, bo szyjka się skróciła, Mała pcha się główką, ja mam dalej bolesne skurcze i na dodatek trzeci dzień dość mocno boli mnie spojenie :/ to pisałam ostatnio.
Biorę dużą dawkę magnezu i coś na zatrzymanie porodu.

Czułam, że coś będzie nie tak...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki, żeby Malutka posiedziała w brzuszku jak najdłużej

Rudaska ale cuda

Sylwoha mnie spojenie boli już od trzech tygodni. Głównie na środku, ale czasami jak poleżę na plecach i potem chcę usiąść, to boli od pachwiny do pachwiny i to jest taki ból, że aż mi łzy do oczu nachodzą. No i czuję dyskomfort przy chodzeniu (boli, ale już nie jestem w stanie stwierdzić czy mocno, bo boli za każdym razem jak chodzę, więc się przyzwyczaiłam ). No i przy przekręcaniu z boku na bok.

czubasek20 Mój wczoraj wieczorem też jakiegoś adhd dostał, nie mogłam się ułożyć, bo walił po bokach. I dzisiaj rano to samo, na dodatek wciskał mi się pod żebra z lewej strony, a to już naprawdę było nieprzyjemne...

Fionka_31 kuruj się! Ja jak byłam przeziębiona, to Młody też się mało ruszał. Chyba nie chcą nas dzieci dodatkowo męczyć

Co do samego twardnienia brzucha - jeśli niebolesne, to tak ma być. Będzie tak coraz częściej, bo macica musi się przecież przygotować do wypchnięcia maluszka.

benita84 jeśli Ci wygodnie siedzieć, to chyba możesz jechać. Ja mam do rodziców 90 km i w połowie już bym najchętniej wysiadła, bo moje plecy i spojenie krzyczą. Więc 300 km to bym na pewno nie pojechała.

A ja dzisiaj od 23 do 2 w nocy wstawałam do łazienki chyba 10 razy Nie wiem czy to Mały tak mi napierał na pęcherz czy co, ale już miałam tego serdecznie dosyć...

[limonka_86]

Napisane przez czubasek20

Nawet nie pomyslalam o zmianie opon... a jak taka pogoda sie utrzyma to raz dwa trzeba z tym dzialac.

Ja juz sie na jutro umowilam na zmiane ale terminy faktycznie popoludniu w tym tygodniu to nie ma szans !!


Qrcze od wczoraj boli mnie kregoslup i to w ledzwiach ale tylko z lewej strony z prawej ok no i badz tu madry czlowieku wczoraj wieczorem poza tym kregoslupem to juz myslalam sobie ze mi brzuch rozsadzi taki mi sie duzy wydaje a moja mama jak mnie w weekend widziala to i tak mowi ze eeeee to dalej maly ten brzuch masz

Aniqa trzymaj sie tam w dwupaku jak najdluzej !!

[arisah]

dzień doberek
ja niedawno z labo po pobraniu wróciłam, dziś dzielnie obyłam się bez atrakcji w postaci omdleń, nawet byłam w stanie drobne zakupy zrobić
ale niestety co raz częściej odczuwam twardnienie brzucha i to okropne pobolewanie jak na okres i spokoju mi to nie daje bo się martwię... 22.10 mam wizytę to przmagluję gina jak się da czy wszystko jest ok i jakimi objawami się martwić a czym nie
a jeszcze do tego już mi strasznie żebra rozpiera i już praktycznie ciągle mnie bolą, pod koniec dnia ledwo radę daję wytrzymać

[ijaa]

Napisane przez rudaska

Pochwalę się co dostałam od szwagierki. Ogolnie same rzeczy zimowe plus spora wyprawka w rozmiarach 56, 62 i mniejsze. Nie wiem czy niektóre rzeczy zdążę założyć ale jestem bardzo zadowolona z prezentu. Najlepsze słodziaki

Śliczne ciuszki.

Napisane przez sylwoha

Wlaczyl mi sie syndrom wicia gniazda
Lezalalam w lozku alemmusialan przejsc do pokoji malego przejrzec listy, szafki co mam, co potrzebuje
Haha czyzby to juz nprawde blisko? Osobiscis chcialabym doczekac konca listopada ale cos czuje ze nie bedzie mi dane ;p

A ja bym chciała trochę przed czasem - tak pierwsza połowa grudnia byłaby idealna.

Napisane przez Ani_qa

Jeszcze raz dzięki dziewczyny za wsparcie!

Trzymajcie się tam.

Napisane przez Fionka_31

Dzień dobry. Czuje sie chora z rana. Mam nadzieje ze mi przejdzie bo wieczorem sr będzie o pielęgnacji i chciałabym iść.

Ja tez od rana jakaś niewyraźna jestem. Wczoraj też tak miałam, ale później przeszło, więc liczę, że i dzisiaj się ogarne za chwilę.

Napisane przez mujer

Hmm mi też brzuch twardnieje, ale jakoś nie panikowałam w tego powodu. Raz tylko, kiedy przy tym zaczął mnie boleć i wzięłam nospę. Położne mówiły, że to normalka. Czemu Cię to niepokoi?

U mnie też położne na SR mówiły, że na tym etapie to całkowicie normalne.
Mnie często się spina wieczorem, ale najczęściej leżenie pomaga i leków nie potrzeba (nospę to chyba dwa razy brałam z tego powodu).

Napisane przez andriuszka77

Bedzie jeszcze ciepło , też mi sie tak wydaje

Też tak czuję.


Ostatnio jakąś kiepską formę mam, szybko się męczę, dużo rzeczy nawet w domu do zrobienia odpada, bo zaraz brzuch twardy. W piątek chyba to wręcz kryzys miałam i się popłakałam z tego powodu, że taka bezużyteczna jestem - że tylko leżę, albo inny odpoczynek uskuteczniam.
Mój mózg nie ogarnia, że to jeszcze trochę czasu i będzie przecież jeszcze sporo ciężej, bo brzuch może się nawet dwa razy powiększyć.

Na prawdę nie sądziłam, że pod koniec 7 miesiąca już są takie mocne ograniczenia. Serio myślałam, że problemy z 'formą' to na sam koniec dopiero.


Ktoś dzisiaj wizytuje, czy tylko My?

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez arisah

a jeszcze do tego już mi strasznie żebra rozpiera i już praktycznie ciągle mnie bolą, pod koniec dnia ledwo radę daję wytrzymać

Mówisz o takim bólu z przodu brzucha, wysoko?

Mnie od tygodnia taki męczy - zazwyczaj wieczorem i się zastanawiałam co to? Czy młody aż tak wysoko nogami sięga i mi tam majstruje, czy żołądek mnie boli.
A to faktycznie może żebra, albo mięśnie, bo nie czuję jakby mnie wnętrzności bolały tylko tak bardziej na powierzchni brzucha.

[arisah]

hmmm jak siedzę na przykład to tak czuję jakby mi się żebra tam w środku opierały jak na piłce, i jest to bolesne i nieprzyjemne

[czubasek20]

Napisane przez arisah

hmmm jak siedzę na przykład to tak czuję jakby mi się żebra tam w środku opierały jak na piłce, i jest to bolesne i nieprzyjemne

Tex mam takie uczucie :/
A bedzie jeszzcze ciezej.


Kurde leze w lozku bo mnie strasznie plecy na dole bola. Chyba nasmaruje sie amolem.

[_karmazynova_]

Kciuki za dzisiejsze wizyty

Aniqa trzymajcie się dziewczyny w dwupaku! super, że masz wsparcie rodziny, a mama Cię dodatkowo może doglądać. Dobrze, że na KTG nie wychodzą skurcze.. Jesteś pod dobrą opieką także na pewno będzie dobrze

Rudaska super ciuszki
Fionka mam nadzieję, że unikniesz przeziębienia
ogolnie ciekawy sen


Wczoraj gadałam z bratową i nasza wspólna znajoma przygotowała dla małego paczkę ciuchów jak tak dalej pójdzie to Młody będzie mieć więcej ciuchów niż ja z TŻ

Napisane przez ijaa

Ja tez od rana jakaś niewyraźna jestem. Wczoraj też tak miałam, ale później przeszło, więc liczę, że i dzisiaj się ogarne za chwilę.



U mnie też położne na SR mówiły, że na tym etapie to całkowicie normalne.
Mnie często się spina wieczorem, ale najczęściej leżenie pomaga i leków nie potrzeba (nospę to chyba dwa razy brałam z tego powodu).

Ostatnio jakąś kiepską formę mam, szybko się męczę, dużo rzeczy nawet w domu do zrobienia odpada, bo zaraz brzuch twardy. W piątek chyba to wręcz kryzys miałam i się popłakałam z tego powodu, że taka bezużyteczna jestem - że tylko leżę, albo inny odpoczynek uskuteczniam.
Mój mózg nie ogarnia, że to jeszcze trochę czasu i będzie przecież jeszcze sporo ciężej, bo brzuch może się nawet dwa razy powiększyć.

Na prawdę nie sądziłam, że pod koniec 7 miesiąca już są takie mocne ograniczenia. Serio myślałam, że problemy z 'formą' to na sam koniec dopiero.


Ktoś dzisiaj wizytuje, czy tylko My?

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------



Mówisz o takim bólu z przodu brzucha, wysoko?

Mnie od tygodnia taki męczy - zazwyczaj wieczorem i się zastanawiałam co to? Czy młody aż tak wysoko nogami sięga i mi tam majstruje, czy żołądek mnie boli.
A to faktycznie może żebra, albo mięśnie, bo nie czuję jakby mnie wnętrzności bolały tylko tak bardziej na powierzchni brzucha.

Ja wczoraj praktycznie cały dzień przeleżałam.. Miałam tyle rzeczy zaplanowanych, ale czułam się kiepsko, ból gardła, kaszel i stwierdziłam, że przeleżę to pod kocem. Miałam nadzieję, że wieczorem dam radę coś ogarnąć, ale znów miałam mega ból żeber i pleców, a dodatkowo bolał mnie brzuch.. Wczoraj zasypiając chciało mi się płakać.. Na szczęście (odpukać) póki co lepiej się dziś czuje... Mam 2 razy więcej siły niż wczoraj

Ból żeber mam zawsze po prawej stronie brzucha. Nie da się tego pomylić z niczym innym Czasami Młody potrafi mi tak wbić nóżki w żebra, że czuje przeszywający ból.

Napisane przez arisah

dzień doberek
ja niedawno z labo po pobraniu wróciłam, dziś dzielnie obyłam się bez atrakcji w postaci omdleń, nawet byłam w stanie drobne zakupy zrobić
ale niestety co raz częściej odczuwam twardnienie brzucha i to okropne pobolewanie jak na okres i spokoju mi to nie daje bo się martwię... 22.10 mam wizytę to przmagluję gina jak się da czy wszystko jest ok i jakimi objawami się martwić a czym nie
a jeszcze do tego już mi strasznie żebra rozpiera i już praktycznie ciągle mnie bolą, pod koniec dnia ledwo radę daję wytrzymać

Witaj klubie odnośnie tego bólu żeber.. Mnie wczoraj wieczorem tak bolały, że już ledwo żyłam Super, że obyło się bez omdleń

[sylwoha]

Dziewczyny, a co jak jest male dziecko i jestes w coazy z 2? Nie ma wymowek, nosisz, robisz, bawisz
Tak sobie mysle, podziwiam wWas dziewczyny i siebie w przyszlosci

[kaszuszka]

Hejka

Napisane przez Ani_qa

Hej. Ja piszę ze szpitala :/ byłam na USG III trymestru i z Małą wszystko ok - waży 1510g. Ja dostałam skierowanie do szpitala na już, bo szyjka się skróciła, Mała pcha się główką, ja mam dalej bolesne skurcze i na dodatek trzeci dzień dość mocno boli mnie spojenie :/ to pisałam ostatnio.
Biorę dużą dawkę magnezu i coś na zatrzymanie porodu.

Czułam, że coś będzie nie tak...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Trzymaj sie cieplutko! Oby mala posiedziala jeszcze troszke w brzuszku.

Napisane przez Fionka_31

Sąsiad zapukal i pyta czy kolacje juz mieliśmy

Zarabiste były. Dawno nie jadłam tak pysznych ruskich pierogów.

Zazdroszcze sasiada :-P

Napisane przez rudaska

Pochwalę się co dostałam od szwagierki. Ogolnie same rzeczy zimowe plus spora wyprawka w rozmiarach 56, 62 i mniejsze. Nie wiem czy niektóre rzeczy zdążę założyć ale jestem bardzo zadowolona z prezentu. Najlepsze słodziaki

Piekne ciuszki!

Witam sie w 33 tygodniu chyba musze przyspieszyc z ta wyprawka bo to juz chyba nie ma zartow. Czas leci nieublagalnie. Pochwale sie Wam co zmalowalysmy z moja siostra w pokoju mlodego.

[_karmazynova_]

Dokładnie ja też podziwiam dziewczyny, których to nie jest pierwsze dziecko!

Podziwiam też dziewczyny, które są w ciąży nie z 1 dzieckiem, a np z trojaczkami lub bliźniakami. Coś czuję, że wtedy już dawno moje żebra, by były wypchnięte

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez kaszuszka

Hejka



Trzymaj sie cieplutko! Oby mala posiedziala jeszcze troszke w brzuszku.











Zazdroszcze sasiada :-P




Piekne ciuszki!

Witam sie w 33 tygodniu chyba musze przyspieszyc z ta wyprawka bo to juz chyba nie ma zartow. Czas leci nieublagalnie. Pochwale sie Wam co zmalowalysmy z moja siostra w pokoju mlodego.

Super zdolności!!!
Ja z moimi zdolnościami co najwyżej to kupię gotową naklejkę na necie i postaram się ją ładnie przykleić na ścianie

[mujer]

Straszne dla miłosniczek niań
http://mamadu.pl/122185,masz-elektro...wojego-dziecka

[syylwuska]

Napisane przez SweetViolet

Co do samego twardnienia brzucha - jeśli niebolesne, to tak ma być. Będzie tak coraz częściej, bo macica musi się przecież przygotować do wypchnięcia maluszka.


A ja dzisiaj od 23 do 2 w nocy wstawałam do łazienki chyba 10 razy Nie wiem czy to Mały tak mi napierał na pęcherz czy co, ale już miałam tego serdecznie dosyć...

Ale czy to normalne, jeśli one wieczorem są czeste? Co kilka minut i kilkanaście razy codziennie? Nie są bolesne, ale czuje jak brzuch się spina i odksztalca.

Napisane przez kaszuszka

Hejka



Trzymaj sie cieplutko! Oby mala posiedziala jeszcze troszke w brzuszku.











Zazdroszcze sasiada :-P




Piekne ciuszki!

Witam sie w 33 tygodniu chyba musze przyspieszyc z ta wyprawka bo to juz chyba nie ma zartow. Czas leci nieublagalnie. Pochwale sie Wam co zmalowalysmy z moja siostra w pokoju mlodego.

Ale super malunek, jakimi farbami malowalyscie?

Ja też ciągle mam ochotę na coś takiego od siebie? Na początku chciałam na lozeczku, ale nie wiem jak z farbą no i chyba nie będę dała już rady? Ale jak będzie miała swoj pokoj to na pewno coś zrobie




Kciuki za wizyty!

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[kalwinka]

kaczuszka urocze zwierzaki. Gratuluję talentu

Napisane przez mujer

Straszne dla miłosniczek niań
http://mamadu.pl/122185,masz-elektro...wojego-dziecka

Przerażające

[SweetViolet]

kaszuszka śliczne malunki

Napisane przez syylwuska

Ale czy to normalne, jeśli one wieczorem są czeste? Co kilka minut i kilkanaście razy codziennie? Nie są bolesne, ale czuje jak brzuch się spina i odksztalca.

No u mnie też się pojawiają głównie wieczorem, albo jak dłużej chodzę czy stoję... Miejmy nadzieję, że tak ma być i już