~~~Czerwcóweczki 2016 - to tu :)~~~

[Evelinke]

Veroniq czekam na czerwiec tak samo jak wy
Każda z nas pragnie tulić swe maleństwo bez różnicy co przeszła.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Kocuro ivf. IUI nie ma sensu w moim przypadku

[zebrah]

Trzymajcie proszę kciuki- usg prenatalne dzisiaj o 18.30. Nie widziałam fasolki już strasznie dawno, ale tak mnie dzisiaj i wczoraj muli, że musi być dobrze.

U nas i 1 synek i 2 maleństwo wymodlone. Też mam różne przeboje zdrowotne za sobą i w trakcie.

Zrobiłam dzisiaj z mamą mnóstwo pierogów ruskich. Synek uwielbia (mówi na pierogi "pituty" nie wiem dlaczego) a i męża trochę porozpieszczam. Jakie pierogi lubicie najbardziej? Jadłyście kiedyś z ciecierzycą?

[kocuro88]

Napisane przez Evelinke

Veroniq czekam na czerwiec tak samo jak wy
Każda z nas pragnie tulić swe maleństwo bez różnicy co przeszła.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Kocuro ivf. IUI nie ma sensu w moim przypadku

no w sumie racja
najważniejsze ze się udało
jestem już w 4 miesiącu - już albo dopiero - a ja czasami nadal w to nie wierze może jak poznam płeć to jakoś stanie się to bardziej realne

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Zebrah - kciuki za wizyte
daj znać jak maluszek

[Evelinke]

Zebrah kciuki już odpalone
Będzie dobrze

[kocuro88]

powiem Wam że wcześniej miałam robione USG średnio co 2 tygodnie a teraz musze czekac miesiąc i już się doczekać niemoge

[soffinka]

ImageUploadedByWizaz Forum1449238417.032365.jpg kocyk

Otwiera sie?

[LaLaRe87]

Evelinke, bóle z prawej strony od brzucha do stopy promieniowało + bóle krzyża, brązowe plamienie miałam cały czas (niski progesteron), mąż miał nosa bo powiedział (jak wróciliśmy z kolacji na mieście), że pojedziemy do szpitala sprawdzić, coś nie dawało mu spokoju. No i już mnie zostawili... nic nie było widać na usg, a to było 5t5d, dopiero po dwóch dniach napuchnięty jajowód i krew w jamie brzusznej ... jakbyśmy odczekali kilka dni to mogłabym dostać tak silnego bólu i krwotoku,że mogło skonczyc się inaczej.

A powiem lepszą rewelację, wtedy śmigałam do innego gina (dyrektor jednego ze szpitali...), sygnalizowałam mu telefonicznie, smsowe, mailowo, że czuję ból prawostronny schodzacy do stopy, mam plamienia i niską betę (przyrostu nie sprawdzałam). A on się upierał, że to normalne, nie panikowac, zbada mnie dopiero 5 lutego ( 1 lutego miałam zabieg). Do 5 lutego to już mogłam się przekręcić... pozniej tylko napisałam do niego oficjalnego smsa, że na usg 5 lutego mnie nie bedzie, gdyż to była ciąża pozamaciczna a moje objawy jasno to sugerowały. Zadzwonił... nawet probował zartowac (dzien po moim zabiegu!!), że się zdarza,ale tak rzadko, ze mialam pecha i hahaha hihihi i inne takie:/ szybko skonczylam rozmowe, nigdy wiecej nie chcę go widzieć.

[Evelinke]

Kocurro do mnie też jeszcze nie dociera, że będziemy Rodzicami
Dopiero jak widzę nasze maleństwo na wizycie to dociera tak, jestem w ciąży

[__Veronique]

Napisane przez zebrah

Trzymajcie proszę kciuki- usg prenatalne dzisiaj o 18.30. Nie widziałam fasolki już strasznie dawno, ale tak mnie dzisiaj i wczoraj muli, że musi być dobrze.

U nas i 1 synek i 2 maleństwo wymodlone. Też mam różne przeboje zdrowotne za sobą i w trakcie.

Zrobiłam dzisiaj z mamą mnóstwo pierogów ruskich. Synek uwielbia (mówi na pierogi "pituty" nie wiem dlaczego) a i męża trochę porozpieszczam. Jakie pierogi lubicie najbardziej? Jadłyście kiedyś z ciecierzycą?

Z ciecierzycą nie jadłam nigdy, ale ruskie uwielbiam mam własnie chytry plan prosić tż żeby kupił ruskie po drodze z pracy ja nie mam siły dzisiaj na gotowanie, bo znowu się gorzej czuje i zapachy mi przeszkadzają... Szkoda mi tego mojego chłopa wraca z pracy a tu nigdy nie wiadomo czy jest obiad czy musi sam gotować

[LaLaRe87]

Napisane przez soffinka

Załącznik 6099841 kocyk

Otwiera sie?

śliczniusi jeśli chcecie pokażę Wam co mamuśka mi już pokupowała.... hahahahaha to przy pierwszej ciązy.... ale trzymam wszystko uparła się, że chłopak będzie i wszystko niebieskie haha. Dodam, że rodzice bardzo czekają na wnuka, mieszkają za granicą i naprawdę rzadko się widzimy.. tęsknimy mocno..

[Evelinke]

Lala, widzę że wszędzie są tacy lekarz
Ja jak zaczelam plamić, (nic mnie nie bolało, no moze czasami słabo)
poszłam do gina takiego na NFZ, a on do mnie, no ciąża się właśnie roni. Jak zacznie pani mocniej krwawić prosze zgłosić się do szpitala i na kotrolę za 2 tygodnie. Za 2 tygodnie nie byłoby mnie na świecie.
Idiota jeden

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Soffinka kocyk super

A pierogi lubię ruskie
Z ciecierzycą nie jadłam.

[__Veronique]

Napisane przez Evelinke

Kocurro do mnie też jeszcze nie dociera, że będziemy Rodzicami
Dopiero jak widzę nasze maleństwo na wizycie to dociera tak, jestem w ciąży

Ja jestem matką już ponad 13 miesięcy i jeszcze czasem do mnie nie dociera, że nią jestem. Wcześniej często jak patrzyłam na córunie, to nie mogłam wyjść z podziwu, JAK JA DAŁAM RADĘ JĄ W OGÓLE URODZIĆ

Lalare poka wszystko co tam masz!!

Zebrah

[Evelinke]

Lala, dawaj focie, chwal się
No gdzie mamy się chwalić zakupami jak nie tu

[soffinka]

Napisane przez LaLaRe87

Evelinke, bóle z prawej strony od brzucha do stopy promieniowało + bóle krzyża, brązowe plamienie miałam cały czas (niski progesteron), mąż miał nosa bo powiedział (jak wróciliśmy z kolacji na mieście), że pojedziemy do szpitala sprawdzić, coś nie dawało mu spokoju. No i już mnie zostawili... nic nie było widać na usg, a to było 5t5d, dopiero po dwóch dniach napuchnięty jajowód i krew w jamie brzusznej ... jakbyśmy odczekali kilka dni to mogłabym dostać tak silnego bólu i krwotoku,że mogło skonczyc się inaczej.

A powiem lepszą rewelację, wtedy śmigałam do innego gina (dyrektor jednego ze szpitali...), sygnalizowałam mu telefonicznie, smsowe, mailowo, że czuję ból prawostronny schodzacy do stopy, mam plamienia i niską betę (przyrostu nie sprawdzałam). A on się upierał, że to normalne, nie panikowac, zbada mnie dopiero 5 lutego ( 1 lutego miałam zabieg). Do 5 lutego to już mogłam się przekręcić... pozniej tylko napisałam do niego oficjalnego smsa, że na usg 5 lutego mnie nie bedzie, gdyż to była ciąża pozamaciczna a moje objawy jasno to sugerowały. Zadzwonił... nawet probował zartowac (dzien po moim zabiegu!!), że się zdarza,ale tak rzadko, ze mialam pecha i hahaha hihihi i inne takie:/ szybko skonczylam rozmowe, nigdy wiecej nie chcę go widzieć.

Ale chamidło :/:/:/

[Evelinke]

Veroniq u mnie z obiadami też cieńko. Raz zrobię raz nie i wtedy tak jak dzisiaj np obiad zamawiam z baru z domowym jedzeniem.
A moj TŻ nie gotuje i też wraca wieczorem do domu.
Dzisiaj kuchnia serwuje gołąbki i barszcz biały

[__Veronique]

Evelinke no właśnie też bym tak robiła, tylko teraz mieszkam na wsi i nie mam skąd zamawiać wcześniej mieszkałam w mieście i byłam przyzwyczajona skoczyć gdzieś na obiad, albo właśnie zamówić coś do domu. Brakuje mi tego teraz strasznie... Ale w zamian teraz mieszkam w domu, dużo placu do biegania dla dzieci, świeże powietrze i takie tam

[LaLaRe87]

wrócę do domku to porobię fotki, jestem póki co w pracy i dziś siedze pół dnia w necie hahahahahahaha no,ale mało roboty, piątek w końcu

dziś mąż robi obiad, w końcu ten wyczekiwany łosoś w miodzie mmmm
ja mam taaaak normalny apetyt, jak przed ciążą

Soffinka - strasznie.. i to wszystko na luzie, z uśmiechem robił,a kroił jak za zboże... nigdy więcej! -_- teraz ten mój lekarz (odratował mnie w szpitalu fizycznie i psychicznie) to człowiek- anioł, radiowy głos, doskonały specjalista, stonowany, z klasą...

[ewka555]

Evelinke ooo ja dziś żurek zrobiłam. 😁 a pierogi ruskie uwielbiam. Raz robiłam w 1 ciąży i stwierdziłam ze to nie dla mnie 😁 lubię mrożone z biedronki, co z robic



Lala, co za "lekarz" brak słów... I JESZCE myslal, ze sytuację da sie zlagodzic zarcikami ?



Ja jak przed 1 ciąża mialam problem z progesteronem to 1 lekarka prywatna mi powiedziała, ze prawdopodobnie zespol policystycznych jajników i raczej dzieci miec nie bede.

Miesiąc potem bylam w ciąży.

Nawet chciałam po porodzie pójść do niej na wizytę ze zdjęciem córeczki, ale stwierdziłam ze nie bede taka wredna

[__Veronique]

Napisane przez LaLaRe87

wrócę do domku to porobię fotki, jestem póki co w pracy i dziś siedze pół dnia w necie hahahahahahaha no,ale mało roboty, piątek w końcu

dziś mąż robi obiad, w końcu ten wyczekiwany łosoś w miodzie mmmm

To pamiętaj potem o przepisie hahahaha



My to mamy przeskoki, z tematu "problemy z zajściem w ciążę" na "żarełko" no cóż... ciąża to dziwny stan jak już któraś dzisiaj zauważyła

[Evelinke]

Veroniq lepiej mieszkać na wsi, w domku niż zamawiać z baru Domek super sprawa

[__Veronique]

Napisane przez Evelinke

Veroniq lepiej mieszkać na wsi, w domku niż zamawiać z baru Domek super sprawa

Zawsze można mieszkać na wsi z dostępem do barowego jedzenia

[LaLaRe87]

zapytam go o przepis, musi mieć gdzieś w zakładkach zapisany

no taki oto lekarz- żartowniś ;] w ogole z plamieniami nikt mi pomóc nie mógł,a wiemy jak ważny jest poziom progesteronu.. jedna wizyta u tego mojego aktualnego lekarza.. JEDNA! od razu powiedział, że duphaston, co prawda pozniej sie okazalo, że dawka za mała, ale juz jest ok


------

ja dziś w pracy zjadlam trochę sushi, z wczoraj mi zostało, z rybką grillowaną więc tu smaka narobiłam chłopakom w pracy

_____

kiedy stan włosów i paznokcie się poprawia w ciązy? hahahaha paznokcie mam mocne i twarde od zawsze,ale włosy mogłyby trochę się odzywić, bo nawet olejowanie nie pomaga

[__Veronique]

Z włosami to różnie. W pierwszej ciąży od samego początku miałam idealne, mocne, lśniące, nie wypadały wcale, a teraz mam na głowie siano i wypadają garściami też czekam na dzień, kiedy się poprawią

[ewka555]

Mi na poczatku ciąży przetluszczaly sie, potem bylo ok i szybko rosly 😁 za to po porodzie ...masakra. Garściami wypadały 😐

[olinka012]

Napisane przez zebrah

Trzymajcie proszę kciuki- usg prenatalne dzisiaj o 18.30. Nie widziałam fasolki już strasznie dawno, ale tak mnie dzisiaj i wczoraj muli, że musi być dobrze.





U nas i 1 synek i 2 maleństwo wymodlone. Też mam różne przeboje zdrowotne za sobą i w trakcie.

U nas tak samo. Modlitwa non stop

[anuszka1984]

Napisane przez kocuro88

dziewczyny długo się starałyscie o swoje pociechy?

Z Zuzią udało się za pierwszym razem Tym razem w piątym cyklu dopiero. Ale jakoś szczególnie nie wyliczałam dni płodnych, po prostu stwierdziliśmy jak się uda to się uda.

Z Zuzią była większa spina, bo byłam po dłuuuugiej antybiotykoterapi i mogliśmy dopiero zacząć się starać od grudnia 2012, żeby organizm doszedł do siebie. Bardzo chciałam mieć wrześniowe dziecko, bo akurat we wrześniu wypadał piątek 13 - tego a ja chciałam w ten dzień urodzić. Wiedziałam, że to mało prawdopodobne, ale uparłam się i miałam straszne parcie na wrześniowego potomka Mimo stresu udało się za pierwszym razem i do tego Zuzia jest z piątku 13 - tego

W 2016 piątek 13 - tego wypada w maju i niestety na maj nie udało nam się wstrzelić, ale już takiego ciśnienia nie miałam

Napisane przez zebrah

Trzymajcie proszę kciuki- usg prenatalne dzisiaj o 18.30. Nie widziałam fasolki już strasznie dawno, ale tak mnie dzisiaj i wczoraj muli, że musi być dobrze.

Kciuki są! Będzie dobrze

[ewka555]

Zebrah dokladnie, trzymam mocno kciuki 😊!

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Anuszka a co Ty z tym piątkiem 13?,😁😁😁

[olinka012]

Ja znów miałam schize żeby dziecko bylo z 1 polowy roku

I córka jest z maja a 2 z czerwca. Widzę jaka jest różnica między dziecmi np z listopada /grudnia a maja itp. Ola jest w grupie z dziecmi np z lutego kwietnia i.. Grudnia roznica uderzająca.

Noi marzyliśmy żeby bylo cieplo jak się urodzi

[anuszka1984]

Napisane przez LaLaRe87

no taki oto lekarz- żartowniś ;] w ogole z plamieniami nikt mi pomóc nie mógł,a wiemy jak ważny jest poziom progesteronu.. jedna wizyta u tego mojego aktualnego lekarza.. JEDNA! od razu powiedział, że duphaston, co prawda pozniej sie okazalo, że dawka za mała, ale juz jest ok

Ja mam plamienia w fazie lutealnej od jakichś 7 lat Badałam parę razy progesteron i poziom był w normie. Żaden lekarz nie potrafi mi pomóc Ale mimo tych plamień zaszłam w sumie bez problemu w 2 ciążę. Plamienia miałam też w cyklach, w których zaszłam w ciążę. Nie przerodziły się po prostu w miesiączkę

Napisane przez __Veronique

Z włosami to różnie. W pierwszej ciąży od samego początku miałam idealne, mocne, lśniące, nie wypadały wcale, a teraz mam na głowie siano i wypadają garściami

U mnie identyczna historia z włosami

[madzius90]

Ja dzis mialam wizyte rano. Odwiozlam syna do przedszkola, wszystko bylo ok. Poszlam do ginekologa. Siedze w poczekalni, nadal wszystko ok. Poszlam siusiu i nagle zaczelam znowj krwawic.
Na szczescie na usg wszystko w porzadku. Maluch ma 3,51 cm. NT =1,8 mm. serduszki pieknie bije, Maluszek szalal w brzuchu bo z godzine wczesniej zjadlam batona
krwawienie niewiadomo skad, bo krwiaka juz nie ma.

Czy ja bede miala kiedykolwiek spokojna i bezproblemowa ciaze?tak wiele chce?
Dbam o siebie, nie pije, nie pale, nawet kawe odstawilam gdy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i ciagle jakies krwawienia....
a dzis prosze- za mna byla w kolejce do ginekologa dziewczyna z ogromnym brzuchem. Chyba juz na finiszu bo widac ze ciezko jej funkcjonowac.
po swojej wizycie poszlam na poczte wyslac zwolnienie dla szefowej. Wracam z poczty a tam ta sama dziewczyna, z tym wielkim brzuchem rozmawia z kolezanka i pali papierosa :/ i takie to niczym sie nie przejmuja, ze truja wlasne dziecko..