Chociaż życie łzy nam ciśnie na oczy, to wierzymy że mile nas zaskoczy - Aniołkowe M

[dotuniek]

A ja zjadłam najpierw jednego, domowego i cukier miałam po nim 105... a później inteligentnie dałam sobie za dużo insuliny wiec zjadłam jeszcze jednego

[gr8ania]

Ale się dziś stresu najadłam- dziś do pracy jechałam z koleżanką i wpadłyśmy w poślizg... Nic się na szczęście nie stało, ale co się wystraszyłam to moje

[dotuniek]

Napisane przez gr8ania

Ale się dziś stresu najadłam- dziś do pracy jechałam z koleżanką i wpadłyśmy w poślizg... Nic się na szczęście nie stało, ale co się wystraszyłam to moje

Dobrze, że Ci się nic nie stało! Ostatnio znajomi jak wpadli w poślizg to się na dachowaniu skończyło

[gr8ania]

Mam tylko nadzieję, że Kropek się nie zdenerwował za bardzo

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

A ja zjadłam najpierw jednego, domowego i cukier miałam po nim 105... a później inteligentnie dałam sobie za dużo insuliny wiec zjadłam jeszcze jednego

Yntelygentnie

Napisane przez gr8ania

Mam tylko nadzieję, że Kropek się nie zdenerwował za bardzo

Spokojnie On tam plywa w baseniku, wody i wszystko niweluja takie nasze kolysania

Bry
Znowu piateczek.. i weekend Za jedyne 8h
Dlonie mi dzis spuchly mocno, nie lubie tego efektu... niewygodne to - palce mam jak parowki :/

[ukojenie]

Ja mam dzisiaj dzien nerwow :/ Kurcze wyczytalam ,ze w miescie obok juz 9 osob na swinska grype zachorowalo a maz do tego miasta codziennie jezdzi
mnie natomiast oczywiscie meczy jakies chorobsko i juz mam schizy
w poniedzialek ide do lekarza

[gr8ania]

Napisane przez mala_biegaczka

Yntelygentnie



Spokojnie On tam plywa w baseniku, wody i wszystko niweluja takie nasze kolysania

Bardziej boję się, że ten cały stres mu zaszkodził

[reniferek01]

Dzień dobry, witam się w 16t0d
Chyba narzekanie trochę pomogło bo jest mi lepiej, mam nieco więcej energii i radości w sobie

Wczoraj zjadłam 2,5 pączka i kilka faworków. Zgaga i odbijanie się tłuszczem mnie męczyło cały dzień. Co tam, dobre było
Dodatkowo zwolniłam się pół dnia z pracy po to by z mężem jechać po stoliki do salonu. Kupione teraz tylko muszę przekonać męża aby poszukać mebli jakie mi się ubzdurały


Gryzia za☠☠☠iaszczy jest Twój synuś
Ania nie martw się już, na pewno jest ok

[dotuniek]

Napisane przez ukojenie

Ja mam dzisiaj dzien nerwow :/ Kurcze wyczytalam ,ze w miescie obok juz 9 osob na swinska grype zachorowalo a maz do tego miasta codziennie jezdzi
mnie natomiast oczywiscie meczy jakies chorobsko i juz mam schizy
w poniedzialek ide do lekarza

wyluzuj! grypa jak grypa! 9 ma zdiagnozowaną a setki ma tylko nie wie, że to świńska grypa bo się nie sprawdza każdego czy ma świńską, ptasią czy inną dopiero jak się komplikacje pojawiają czy ktoś leży z cyzm innym w szpitalu to sprawdzają, ale tak to nikt tego nie sprawdza. Po za tym ilu ludzi nawet nie leczy tylko łazi

przyszły moje ciuszki z allegro i są śliczne! później Wam zdjęcia wrzucę

[mala_biegaczka]

Napisane przez ukojenie

Ja mam dzisiaj dzien nerwow :/ Kurcze wyczytalam ,ze w miescie obok juz 9 osob na swinska grype zachorowalo a maz do tego miasta codziennie jezdzi
mnie natomiast oczywiscie meczy jakies chorobsko i juz mam schizy
w poniedzialek ide do lekarza

Uwazaj na siebie i na to chorobsko, bo to grozne moze byc...
Czytalam, ze w moim Jaworznie tez podobno juz jakis przypadek swinskiej jest. Jakis chlopiec chyba.

Napisane przez gr8ania

Bardziej boję się, że ten cały stres mu zaszkodził

Spokojnie.. Sprobuj mu to zrekompensowac teraz niemartwieniem sie Posluchaj jakiejs wesolej muzyki, obejrzyj komedie czy cos Moze kabarety Ja osobiscie nie lubie, ale sa zwolennicy Twoj smiech jest najlepszy dla tych naszych Dzieciaczkow

Napisane przez reniferek01

Dzień dobry, witam się w 16t0d
Chyba narzekanie trochę pomogło bo jest mi lepiej, mam nieco więcej energii i radości w sobie

Wczoraj zjadłam 2,5 pączka i kilka faworków. Zgaga i odbijanie się tłuszczem mnie męczyło cały dzień. Co tam, dobre było
Dodatkowo zwolniłam się pół dnia z pracy po to by z mężem jechać po stoliki do salonu. Kupione teraz tylko muszę przekonać męża aby poszukać mebli jakie mi się ubzdurały


Gryzia za☠☠☠iaszczy jest Twój synuś
Ania nie martw się już, na pewno jest ok

Uhuuu... ale to leci
Fajnie Ci z tym wczesniejszym zwolnieniem - tez bym poszla do domu, ale nie mam jak, a nie chce marnowac urlopu

[reniferek01]

Napisane przez mala_biegaczka

Uhuuu... ale to leci
Fajnie Ci z tym wczesniejszym zwolnieniem - tez bym poszla do domu, ale nie mam jak, a nie chce marnowac urlopu

No leci leci
Żeby nie było tak kolorowo to mam to policzone jako 4h urlopu
Drugie 4h wykorzystam jak będę szła na pobranie krwi, zamiast na 8 przyjdę sobie na 12 i posiedzę do 16

[gr8ania]

Napisane przez mala_biegaczka

Spokojnie.. Sprobuj mu to zrekompensowac teraz niemartwieniem sie Posluchaj jakiejs wesolej muzyki, obejrzyj komedie czy cos Moze kabarety Ja osobiscie nie lubie, ale sa zwolennicy Twoj smiech jest najlepszy dla tych naszych Dzieciaczkow

Jak wrócę z pracy mam ambitny plan obijania się przy jakimś filmie. Małż pojechał na studia i samotny weekend mnie czeka. Dobrze, że mam sprzątania trochę to szybko zleci

[mala_biegaczka]

Napisane przez reniferek01

No leci leci
Żeby nie było tak kolorowo to mam to policzone jako 4h urlopu
Drugie 4h wykorzystam jak będę szła na pobranie krwi, zamiast na 8 przyjdę sobie na 12 i posiedzę do 16

No to tez dobrze...
Ja moglabym teraz pracowac po 6h dziennie :P Nie obrazilabym sie na takie obciecie etatu :P Te 8h + 30 minut lunchu mnie dobijaja. Do tego dojazy.. Wczoraj u nas byl smiertelny wypadek i przez to byly gigantyczne korki wszedzie w okolicy. 1km ludzie przejezdzali w 7h np
Ja tez do pracy jechalam godzine, a wracalam 1,5h

Napisane przez gr8ania

Jak wrócę z pracy mam ambitny plan obijania się przy jakimś filmie. Małż pojechał na studia i samotny weekend mnie czeka. Dobrze, że mam sprzątania trochę to szybko zleci

Tylko bez przemeczania sie prosze przy tym sprzataniu

Mnie maz teraz we wszystkim wyrecza.. Czasem cos ugotuje, umyje naczynia i ewentualnie sprzatam lazienke, a tak poza tym to on wszystko robi Nie powiem, dobrze mi z tym.. ale no tak jak pisalam wyzej - mi praca + dojazdy zjadaja wiekszosc dnia, on pracuje troszke krocej i ma 10 minut piechota wiec jest wiecej w domu.

[ukojenie]

Napisane przez mala_biegaczka

Uwazaj na siebie i na to chorobsko, bo to grozne moze byc...
Czytalam, ze w moim Jaworznie tez podobno juz jakis przypadek swinskiej jest. Jakis chlopiec chyba.



Spokojnie.. Sprobuj mu to zrekompensowac teraz niemartwieniem sie Posluchaj jakiejs wesolej muzyki, obejrzyj komedie czy cos Moze kabarety Ja osobiscie nie lubie, ale sa zwolennicy Twoj smiech jest najlepszy dla tych naszych Dzieciaczkow



Uhuuu... ale to leci
Fajnie Ci z tym wczesniejszym zwolnieniem - tez bym poszla do domu, ale nie mam jak, a nie chce marnowac urlopu

No dokladnie jakies 5 letnie dziecko. Masakra teraz z tymi mutujacymi dziadostwami.

Dot czekamy na zdjecia ciuszkow

Ja sie tez ciesze na weekend, malz ma wolne zawsze wiec troche odsapne i sie podkuruje bo przy mlodym od rana do wieczora w domu to marne szanse

[mala_biegaczka]

Napisane przez ukojenie

No dokladnie jakies 5 letnie dziecko. Masakra teraz z tymi mutujacymi dziadostwami.

Dot czekamy na zdjecia ciuszkow

Ja sie tez ciesze na weekend, malz ma wolne zawsze wiec troche odsapne i sie podkuruje bo przy mlodym od rana do wieczora w domu to marne szanse

A w jakich godzinach Twoj maz pracuje?
Ja podziwiam matki dwojki dzieci. I kobiety w ciazy majace juz dzieci tez. Ja sobie nie wyobrazam tego na dzien dzisiejszy.. ale podobno jak sie dziecko rodzi, to kobieta dowiaduje sie o swoich mozliwosciach, o ktorych nigdy nie miala pojecia to pozniej pewnie inaczej sie na to patrzy
Tez sie zastanawiam jak to jest chciec miec drugie dziecko. Bo to tez chyba jakie inne uczucie, niz pierwsze. Rozkminy mam

[reniferek01]

Nie wyobrażam sobie stać codziennie w korkach. Szlag jasny by mnie trafił.

Nie wiem jak to będzie do ogarnięcia ale z mężem marzy nam się 2-3 dzieci...

[mala_biegaczka]

Napisane przez reniferek01

Nie wyobrażam sobie stać codziennie w korkach. Szlag jasny by mnie trafił.

Nie wiem jak to będzie do ogarnięcia ale z mężem marzy nam się 2-3 dzieci...

Ja nie codziennie stoje
Na szczescie...
Jest jedno miejsce, gdzie 4 pasy przechodza w 3 i tam czasem sie zwalnia, ale to sie raczej zwalnia niz stoi w korku.

Poza tym z calym szacunkiem, ale kierowcy w Polsce nie umywaja sie kultura do ludzi tu - tu sie inaczej jezdzi w korkach nawet - spokojnie, kulturalnie, zawsze Cie puszcza - nie trzeba stac milion latm nikt nie mruga, nie pospiesza itd.
Ja jak lece do Pl i siadam za kierownica, to sie tylko wku.rwiam Tego zdecydowanie bedzie mi brakowalo po powrocie do Pl Chociaz mam nadzieje, ze sie zmieni :P
Kolega z pracy, ktory zajechal do UK 4 miesiace temu jak ze mna jezdzil, to nieraz wlasnie mowil, ze masakra jak tu sie spokojnie w korkach jezdzi I ogolnie

[reniferek01]

może na nowo się przyzwyczaisz do takiej jazdy

[ukojenie]

Napisane przez mala_biegaczka

A w jakich godzinach Twoj maz pracuje?
Ja podziwiam matki dwojki dzieci. I kobiety w ciazy majace juz dzieci tez. Ja sobie nie wyobrazam tego na dzien dzisiejszy.. ale podobno jak sie dziecko rodzi, to kobieta dowiaduje sie o swoich mozliwosciach, o ktorych nigdy nie miala pojecia to pozniej pewnie inaczej sie na to patrzy
Tez sie zastanawiam jak to jest chciec miec drugie dziecko. Bo to tez chyba jakie inne uczucie, niz pierwsze. Rozkminy mam

No lekko nie jest ale nikt nie mowil ze bedzie Moj lobuz to wulkan energii wiec non stop by sie bawil , gonil i wiadomo ,ze co chwila zmiana zabawy A ja sil nie mam niestety.
W przedszkolu to chociaz sie troche wybawi a w domu sie nudzi.
Jak bedzie cieplo to luz bo wychodzi sie z nim na 6h na dwor i gania po placu zabaw a mama moze plaszczyc tylek na lawce

A co do 2 dziecka to jeszcze nie wiem jak to bedzie jak juz sie urodzi ale na pewno 2 ciaza to inna bajka. Nie mam czasu skupiac sie na niej ani przezywac jak 1. Wtedy to wiedzialam co ktorego dnia sie dzieje z dzieciaczkiem itp a teraz leci dzien za dniem w sumie od wizyty do wizyty

Napisane przez mala_biegaczka

Ja nie codziennie stoje
Na szczescie...
Jest jedno miejsce, gdzie 4 pasy przechodza w 3 i tam czasem sie zwalnia, ale to sie raczej zwalnia niz stoi w korku.

Poza tym z calym szacunkiem, ale kierowcy w Polsce nie umywaja sie kultura do ludzi tu - tu sie inaczej jezdzi w korkach nawet - spokojnie, kulturalnie, zawsze Cie puszcza - nie trzeba stac milion latm nikt nie mruga, nie pospiesza itd.
Ja jak lece do Pl i siadam za kierownica, to sie tylko wku.rwiam Tego zdecydowanie bedzie mi brakowalo po powrocie do Pl Chociaz mam nadzieje, ze sie zmieni :P
Kolega z pracy, ktory zajechal do UK 4 miesiace temu jak ze mna jezdzil, to nieraz wlasnie mowil, ze masakra jak tu sie spokojnie w korkach jezdzi I ogolnie

Mnie strasznie w Irlandii irytowalo ,ze jak sie zdarzyl wypadek to kazdy zwalnial a nawet sie zatrzymywal i popatrzec musial i korek sie robil jak szlag wrrr. My sie na lotnisko spieszylismy a tu gapie za kierownica i nikogo to nie denerwowalo , kazdy stal w tym korku i grzecznie czekal nie to co w pl

Chociaz faktycznie u nas kultura na drodze lezy i kwiczy . Nie ma trady podczas ktorej bym sie na jakiegos jelopa nie zdenerwowala

[mala_biegaczka]

Napisane przez reniferek01

może na nowo się przyzwyczaisz do takiej jazdy

Bede musiala

Napisane przez ukojenie

No lekko nie jest ale nikt nie mowil ze bedzie Moj lobuz to wulkan energii wiec non stop by sie bawil , gonil i wiadomo ,ze co chwila zmiana zabawy A ja sil nie mam niestety.
W przedszkolu to chociaz sie troche wybawi a w domu sie nudzi.
Jak bedzie cieplo to luz bo wychodzi sie z nim na 6h na dwor i gania po placu zabaw a mama moze plaszczyc tylek na lawce

A co do 2 dziecka to jeszcze nie wiem jak to bedzie jak juz sie urodzi ale na pewno 2 ciaza to inna bajka. Nie mam czasu skupiac sie na niej ani przezywac jak 1. Wtedy to wiedzialam co ktorego dnia sie dzieje z dzieciaczkiem itp a teraz leci dzien za dniem w sumie od wizyty do wizyty



Mnie strasznie w Irlandii irytowalo ,ze jak sie zdarzyl wypadek to kazdy zwalnial a nawet sie zatrzymywal i popatrzec musial i korek sie robil jak szlag wrrr. My sie na lotnisko spieszylismy a tu gapie za kierownica i nikogo to nie denerwowalo , kazdy stal w tym korku i grzecznie czekal nie to co w pl

Chociaz faktycznie u nas kultura na drodze lezy i kwiczy . Nie ma trady podczas ktorej bym sie na jakiegos jelopa nie zdenerwowala

To jest klasyk tutaj tez Zawsze jak wypadek - to niezaleznie z ktorej strony to z dwoch sa korki
Mnie to juz smieszy

A co do Mlodego - oby do wiosny zatem Bedizesz sie opalala, lapala witaminke D

Mlody mnie oklada po Bozenie - az musialam biec do kibelka

Rozmawialam z kolega z ktorym pracowala w pl - firma sie zajmowala oprogramowaniem dla placowek medycznych. No i sa w pl te slowniki rozpoznan icd-10 - ja sobie dzieki temu przez przypadek zdiagnozowalam moje 'trzaskajace biodro'. On mi dzis wyslal kolejny hit:
Klasyfikacja ICD-10: W58.9 - Ugryzienie lub uderzenie przez krokodyla i aligatora (miejsce nieokreślone)

I to jest autentyk

[Platanoides]

Napisane przez reniferek01

Dzień dobry, witam się w 16t0d
Chyba narzekanie trochę pomogło bo jest mi lepiej, mam nieco więcej energii i radości w sobie

Wczoraj zjadłam 2,5 pączka i kilka faworków. Zgaga i odbijanie się tłuszczem mnie męczyło cały dzień. Co tam, dobre było
Dodatkowo zwolniłam się pół dnia z pracy po to by z mężem jechać po stoliki do salonu. Kupione teraz tylko muszę przekonać męża aby poszukać mebli jakie mi się ubzdurały


Gryzia za☠☠☠iaszczy jest Twój synuś
Ania nie martw się już, na pewno jest ok

już 16?

ale powiem Wam, że mi tez moje tygodnie zaczynają zlatywać co raz szybciej... tylko jakims dziwnym trafem przed wizytami strasznie zwalniają ale boje się, ze sie nie wyrobie ze wszystkim co mam w planach

Napisane przez mala_biegaczka

Bede musiala



To jest klasyk tutaj tez Zawsze jak wypadek - to niezaleznie z ktorej strony to z dwoch sa korki
Mnie to juz smieszy

A co do Mlodego - oby do wiosny zatem Bedizesz sie opalala, lapala witaminke D

Mlody mnie oklada po Bozenie - az musialam biec do kibelka

Rozmawialam z kolega z ktorym pracowala w pl - firma sie zajmowala oprogramowaniem dla placowek medycznych. No i sa w pl te slowniki rozpoznan icd-10 - ja sobie dzieki temu przez przypadek zdiagnozowalam moje 'trzaskajace biodro'. On mi dzis wyslal kolejny hit:
Klasyfikacja ICD-10: W58.9 - Ugryzienie lub uderzenie przez krokodyla i aligatora (miejsce nieokreślone)

I to jest autentyk

[reniferek01]

Plat no właśnie do wizyty to sie ciaaaagnie i ciaaagnie... moja 17.02 dopiero.
Dalej szukasz odcieni szarości na ściany czy juz wybraliscie? Bo my salon mamy w 2 odcieniach - grafit i jasny szary + ściana z bialych cegieł. połączenie mi sie bardzo podoba wiec moge sie pochwalić

[dotuniek]

To pokaże Wam co do mnie dzisuiaj przyszło...

[Platanoides]

Napisane przez reniferek01

Plat no właśnie do wizyty to sie ciaaaagnie i ciaaagnie... moja 17.02 dopiero.
Dalej szukasz odcieni szarości na ściany czy juz wybraliscie? Bo my salon mamy w 2 odcieniach - grafit i jasny szary + ściana z bialych cegieł. połączenie mi sie bardzo podoba wiec moge sie pochwalić

ten szary co ma ukojenie bardzo mi sie podoba
póki co mamy juz kupioną szarą do pokoju malutkiej, ale do naszego pokoju jeszcze nie więc mozesz mi podesłać w ogóle ja kocham białe cegły i marze o nich jak nie wiem, ale nie możmy sobie jeszcze pozwolić, bo pokoik dziecięcy całkiem pochłonął nas finansowo

ja mam wizytę 9.02 ale czekam już na nią i czekam

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

To pokaże Wam co do mnie dzisuiaj przyszło...

Swietne Te rampersiki wymiataja Ja teraz wlasnie bede ich poszukiwac

My kupilismy z mezem nowe lozko + materac Moje biodra odetchna
Co oszczedzimy jakis grosz tutaj, to zaraz cos musimy wymyslic :P

Ale urzadzilismy tez wyprzedaz, to moze sie zwroci Kolega z pracy wstepnie juz chce kupic ode mnie moj stary telefon dla swojej dziewczyny, to juz cos Trzeba jakos ta gotowka obraca, niech sie nie kurzy na polce

[dotuniek]

Napisane przez mala_biegaczka

Swietne Te rampersiki wymiataja Ja teraz wlasnie bede ich poszukiwac

My kupilismy z mezem nowe lozko + materac Moje biodra odetchna
Co oszczedzimy jakis grosz tutaj, to zaraz cos musimy wymyslic :P

Ale urzadzilismy tez wyprzedaz, to moze sie zwroci Kolega z pracy wstepnie juz chce kupic ode mnie moj stary telefon dla swojej dziewczyny, to juz cos Trzeba jakos ta gotowka obraca, niech sie nie kurzy na polce

moim ulubionym jest ten z piratem!
Też muszę namówić męża, żebyśmy się wzięli za sprzedanie paru zalegających nam rzeczy... np nówek rolek nie śmiganych mojego męża raz je na nogi założył

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

moim ulubionym jest ten z piratem!
Też muszę namówić męża, żebyśmy się wzięli za sprzedanie paru zalegających nam rzeczy... np nówek rolek nie śmiganych mojego męża raz je na nogi założył

Pewnie - jak nie uzywa, to nie ma sensu - traca tylko na wartosci

My mamy do sprzedania lozko - wersalke, gitare, konsole ps3, rower damski i moj telefon Moze sie uda

[reniferek01]

małpka wymiata!

Plat jutro pstryknę fotki z świetle dziennym

[Brawurka_29]

Mala biegaczka u mnie normalnie w spi tak dawali.xaly dzban i kubeczek

Hej.
Nie mam czasu ostatnio na forum

Lenka jak się czujesz ? kulasz się jeszcze?

Gryziu jak Aleks ?

Jak się nasze brzuchatki czuja ?

my z Hannah tez robilysmy faworki

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dziś mamy pierwszy dzień bez wymiotów no i Aleks zdecydowanie się zmienia, dzisiaj przechodził samego siebie z aktywnością najpierw gapił się na taką małpke, co miał zawieszoną w wózku, później leżał i gadał do siebie, jak miał odbić to trzeba było robić wycieczki po mieszkaniu, bo był płacz, później przewiesiłam małpke na łóżeczko to miał rozkminy jak to jest, że rusza rączką a małpka się trzęsie a teraz śpi i co chwilę otwiera oczy, żeby do siebie pogadać i pomruczeć