Mamy majowe 2019 cz. 7

[Lilly Greace]

Agadzie, biedny mały ( co do wstawania w nocy to ja wstaje, tz rzadko, chyba że w weekendy. Jednak ja mogę odespac w dzień zwykle trochę a on musi wysiedzieć w pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katiebirdie]

U nas lepiej. Wykąpaliśmy małego, zjadł i uśpiłam go i śpi od 2,5 godziny. Zobaczymy co dalej.

[sQuaara]

Napisane przez Eceea

Też Kazia wącham i całuje po włoskach

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

A zakraplasz swoje mleko?

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Czego ja tam nie zakraplalam...

Napisane przez lilianna90

U nas temperatura 38 po szczepieniu...

Kciuki aby nie więcej!

Napisane przez agadzie

We trójkę to fakt, zadne, też małego odprowadzam do jego łóżka, kładę się przy nim i czekam aż zaśnie, ale rano jak przyjdzie to już zostaje. Co innego jak tz w pracy, Dominik do mnie przychodzi w nocy, kładzie się na stronie tz i spi, a mi się wale nie chce go przenosić. Ja moje szkraby też wącham

Eh mały mi coś chyba zjadł, bo wymiotował 2 razy już. Albo jakiś wirus bo ja wczoraj też się nienajlepiej czułam... W kazdym razie dziś śpię z nim, z miską w pogotowiu. A z Agatką w pokoju tz.
sQ ty chyba pisałaś niedawno że twój synek się przstraszyl wymiotowania bo pierwszy raz...u mnie dziś to samo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O masz... Biedny oby jednorazowa akcja!!!


Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Ja do Suna męża nie budziłam. Chyba że np godzinę nie spał, a ja ledwo stałam na nogach..
Do Heli częściej proszę o pomoc bo ja po prostu fizycznie nie ogarniam. Więc teraz na urlopie on wstaje i ją wyciąga z łóżeczka a ja proszę żeby odłożył jak już zje..


A tak to ma się wyspać. Po to mam urlop żeby zająć się dzieckiem a stary idzie do pracy to niech śpi. Mój pracuje umysłowo i musi być na tiptop rozgarbiety a nie ledwo zipac za biurkiem i być w stanie jaki tu opisywalysny czyli nic nie ogarniać, nie przyswajac i ślina lecaca w kąciku
Są dni że potrzebuję pomocy ale staram sie nie. Bez sensu jak ja karmie to go budzić żeby przewinal.. Jak to jakieś 3minuty. A sama wiem jak ciężko się wyspać przerywanym snem..


Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Ale to u nas działa w 2 strony... On np wstawal w weekendy z synem, toaleta mycie ubieranie a ja spałam dalej aż do kolejnego kp... Z czasem zrobiło się tak że nastawialam budzik na 13
A przy 2 dzieci to już inny czas... Ale też on rano lepiej ogarnia. Ja ledwo zipie i przywołuje się do porządku ok 1h, a on w tym czasie zabawia dzieci...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Faiza]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86985201]Cześć,.

Czekam u gina, obsuwa jak zwykle. Nie odzywam się bo mi mały daje popalic, do tego tż nie zjeżdża w weekend, ledwo zipie. W nocy po raz pierwszy miałam myśl czy by nie skoczyć z balkonu Chyba zaczynam być wyczerpana.[/QUOTE]O rany, życzę Ci dużo sił w takim razie a mały niech się zmieni w aniołka

Sq to jest mega przykre że nikt wam nie umie pomóc może popytaj o jakieś babcine sposoby?

Lilly ja też nie rozumiem tego z dzieckiem na zgodę, tym bardziej że moi rodzice tak zrobili i jakoś nie wyszło

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Napisane przez grejpfrutowa01

Ja się zawsze uśmiecham pod nosem (oczywiście najczęściej sama do siebie) jak ktoś zawzięcie pisze że będzie dziecko odkładał w nocy do łóżeczka. Zawsze i ever, bo on siebie zna i jest zawsze konsekwentny. No życzę naprawdę wszystkim tym osobom konsekwencji i takiej wytrwałości.ale z obserwacji mnóstwa rodzin z małymi dziećmi ( a wśród znajomych i właściwie większej części rodziny byliśmy z tz ostatni bez dziecka) stwierdzam że nie znam ANI JEDNEJ pary, która by tak robiła. Oczywiście nikogo nie oceniam, każdy robi jak uważa. I kładzie dziecko gdzie chce, ale tak jak sQ uważam że życie duuuuużo weryfikuje. I nie można się zarzekać że "ja to zawsze"/ "ja to nigdy", bo nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi.

Magda, znasz kreatimo? Warto coś od niej zamówić z "zabawek"?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas maluszek śpi z nami sporadycznie, raczej to jest tak jak u Lilly dospanie godzinki rano ale to tak maks 2 razy w tygodniu wychodzi. Nie miałam postanowienia żeby zawsze odkładać, zwłaszcza jak w szpitalu przekonałam się jakie wygodne jest karmienie na leżąco ale myślę że warto żeby dzidzia miała swoje miejsce do spania od początku myślę że ok 3 miesiąca będziemy małą odkładać do łóżeczka w jej pokoju, zobaczymy jak wyjdzie mój tż potrafi się nie obudzić jak mała płacze więc też troszkę chodzi o to żeby nie ryzykować, sam na pewno spać z nią nie będzie

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

[agadzie]

Uf noc masakra. Pobudka co chwilę, najdłuższa przerwa 30 min. Mówię o starszaku, bidulek czymś się strul, bo nawet woda wymiotował, jeszcze rano na WC siedzial... Jadę właśnie go do pediatry zarejestrować. Boje się żeby mi się nie odwodnił... I oby się nie okazało że wirus żeby malutkiej nie zaraził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grejpfrutowa01]

O kurczę, agadzie, oby nie wirus zdrowia dla Was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Mam nadzieję że nie... Rany pierwszy raz on takie sensacje. Nigdy wcześniej tak nie mial. Sam biedny był przestraszony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez agadzie

Uf noc masakra. Pobudka co chwilę, najdłuższa przerwa 30 min. Mówię o starszaku, bidulek czymś się strul, bo nawet woda wymiotował, jeszcze rano na WC siedzial... Jadę właśnie go do pediatry zarejestrować. Boje się żeby mi się nie odwodnił... I oby się nie okazało że wirus żeby malutkiej nie zaraził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeju, biedny, ale go szkoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Biedny

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[grejpfrutowa01]

Czy ja wspominałam że mam dość kp, bo mała się wierci bo jej nic nie leci i jest głodna?
Otóż nie. Może i tak było przez chwilę. Natomiast po dzisiejszym poranku już chyba nie powiem że moje dziecko jest głodne. Walnęła w ciągu 2 godzin 4 ogromne kupy. Czyli treść w żołądku była. A jak treść w żołądku była tzn że coś musiała ściągnąć dla siebie. Hahaha.
Jak Wam tak znowu za jakiś czas będę płakać o kp na forum to możecie mnie wyśmiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Grejpfrutowa, ok, będziemy pamiętać! My wczoraj zmieniliśmy trochę porę pójścia spać Stasia. Do tej pory mimo że on zawsze marudzi od 19 - serio, punkt 19 i moje dziecko zaczyna płakać - to od tej godziny nosiliśmy go, zabawialismy, tak żeby kąpać dopiero o 20, później karmic itp. wczoraj kąpiel była o 19 i maly o 20 już spal. To była chyba jego najwcześniejsza pora spania do tej pory (wcześniejszy rekord 20.30) i eksperyment wypalił. Spal od 20 do 5.50 z dwoma przerwami na szamę(przed północą i około 2), o tej 5.50 wzięłam go karmić do siebie i finalnie wstał o 7.20. czad. Zeby tak codziennie było to można żyć bo i jest chwila dla siebie wieczorem i wstanie po 7 to Marian tu jest jakby luksusowo xD Ale nie napalam się, może to jednorazowo się udało. W każdym razie będziemy tak próbować. Ale dziś tz sam kładzie go spać bo ja spadam na kolację z koleżankami do miasta, mega tego potrzebuję po tym intensywnym tygodniu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez Faiza

O rany, życzę Ci dużo sił w takim razie a mały niech się zmieni w aniołka

Sq to jest mega przykre że nikt wam nie umie pomóc może popytaj o jakieś babcine sposoby?

Lilly ja też nie rozumiem tego z dzieckiem na zgodę, tym bardziej że moi rodzice tak zrobili i jakoś nie wyszło

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

U nas maluszek śpi z nami sporadycznie, raczej to jest tak jak u Lilly dospanie godzinki rano ale to tak maks 2 razy w tygodniu wychodzi. Nie miałam postanowienia żeby zawsze odkładać, zwłaszcza jak w szpitalu przekonałam się jakie wygodne jest karmienie na leżąco ale myślę że warto żeby dzidzia miała swoje miejsce do spania od początku myślę że ok 3 miesiąca będziemy małą odkładać do łóżeczka w jej pokoju, zobaczymy jak wyjdzie mój tż potrafi się nie obudzić jak mała płacze więc też troszkę chodzi o to żeby nie ryzykować, sam na pewno spać z nią nie będzie

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

Babciny sposób to np. dym z palonej skórki chleba

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Rozmawiałam z tz zeby spal z nami. Mówi, że jeszcze trochę bedzie w salonie ;( z drugiej str on np. karmi o 5, 6 a ja idę fo salonu tylko, że ja zasnąć już nie moge wtedy bo jestem wewnętrznie rozdygotana ze zaczyna się kolejny dzień

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Lilly u nas Krzyś podobnie ma od 18:30-19 zaczyna się wiercić, płakać, cyca ciągle ciumka, wkurza się, przysypia, płacze itd. Myślałam, że to kolki nie? A wystarczy go wykąpać, dać drugiego cycka, cierpliwie polulać i chłopaka nie ma. No chyba, że tak jak w poniedziałek leży i patrzy, ale to się bardzo rzadko zdarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[N4TI]

Napisane przez Lilly Greace

Grejpfrutowa, ok, będziemy pamiętać! My wczoraj zmieniliśmy trochę porę pójścia spać Stasia. Do tej pory mimo że on zawsze marudzi od 19 - serio, punkt 19 i moje dziecko zaczyna płakać - to od tej godziny nosiliśmy go, zabawialismy, tak żeby kąpać dopiero o 20, później karmic itp. wczoraj kąpiel była o 19 i maly o 20 już spal. To była chyba jego najwcześniejsza pora spania do tej pory (wcześniejszy rekord 20.30) i eksperyment wypalił. Spal od 20 do 5.50 z dwoma przerwami na szamę(przed północą i około 2), o tej 5.50 wzięłam go karmić do siebie i finalnie wstał o 7.20. czad. Zeby tak codziennie było to można żyć bo i jest chwila dla siebie wieczorem i wstanie po 7 to Marian tu jest jakby luksusowo xD Ale nie napalam się, może to jednorazowo się udało. W każdym razie będziemy tak próbować. Ale dziś tz sam kładzie go spać bo ja spadam na kolację z koleżankami do miasta, mega tego potrzebuję po tym intensywnym tygodniu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurde my tak tez robimy kąpiel O 20 ale nasza mała zasypia O 22 dopiero. Z jednej strony pozno I nie mamy czasu dla siebie z tz wieczorem A z drugiej strony budzi się ok 1,3 I po 5 A tak to ta pierwsza pobudka byłaby wcześniej i nic byl nie pospala.. tak źle i tak nie dobrze

[agadzie]

Napisane przez Lilly Greace

Grejpfrutowa, ok, będziemy pamiętać! My wczoraj zmieniliśmy trochę porę pójścia spać Stasia. Do tej pory mimo że on zawsze marudzi od 19 - serio, punkt 19 i moje dziecko zaczyna płakać - to od tej godziny nosiliśmy go, zabawialismy, tak żeby kąpać dopiero o 20, później karmic itp. wczoraj kąpiel była o 19 i maly o 20 już spal. To była chyba jego najwcześniejsza pora spania do tej pory (wcześniejszy rekord 20.30) i eksperyment wypalił. Spal od 20 do 5.50 z dwoma przerwami na szamę(przed północą i około 2), o tej 5.50 wzięłam go karmić do siebie i finalnie wstał o 7.20. czad. Zeby tak codziennie było to można żyć bo i jest chwila dla siebie wieczorem i wstanie po 7 to Marian tu jest jakby luksusowo xD Ale nie napalam się, może to jednorazowo się udało. W każdym razie będziemy tak próbować. Ale dziś tz sam kładzie go spać bo ja spadam na kolację z koleżankami do miasta, mega tego potrzebuję po tym intensywnym tygodniu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Marian tu jest jakby luksusowo kooocham ten film.
Pediatra na 13.50 dopiero, no nic, przetrwamy. Póki co chyba się trochę uspokoiło (odpukac)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez magda1706

Lilly u nas Krzyś podobnie ma od 18:30-19 zaczyna się wiercić, płakać, cyca ciągle ciumka, wkurza się, przysypia, płacze itd. Myślałam, że to kolki nie? A wystarczy go wykąpać, dać drugiego cycka, cierpliwie polulać i chłopaka nie ma. No chyba, że tak jak w poniedziałek leży i patrzy, ale to się bardzo rzadko zdarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to nasi synowie mają podobną porę marudzenia

Napisane przez N4TI

Kurde my tak tez robimy kąpiel O 20 ale nasza mała zasypia O 22 dopiero. Z jednej strony pozno I nie mamy czasu dla siebie z tz wieczorem A z drugiej strony budzi się ok 1,3 I po 5 A tak to ta pierwsza pobudka byłaby wcześniej i nic byl nie pospala.. tak źle i tak nie dobrze

Może spróbuj kąpać o 19?

Napisane przez agadzie

Marian tu jest jakby luksusowo kooocham ten film.
Pediatra na 13.50 dopiero, no nic, przetrwamy. Póki co chyba się trochę uspokoiło (odpukac)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też kocham ten film Daj koniecznie znać po lekarzu jak tam mały!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjakarabasz]

Napisane przez Lilly Greace

Grejpfrutowa, ok, będziemy pamiętać! My wczoraj zmieniliśmy trochę porę pójścia spać Stasia. Do tej pory mimo że on zawsze marudzi od 19 - serio, punkt 19 i moje dziecko zaczyna płakać - to od tej godziny nosiliśmy go, zabawialismy, tak żeby kąpać dopiero o 20, później karmic itp. wczoraj kąpiel była o 19 i maly o 20 już spal. To była chyba jego najwcześniejsza pora spania do tej pory (wcześniejszy rekord 20.30) i eksperyment wypalił. Spal od 20 do 5.50 z dwoma przerwami na szamę(przed północą i około 2), o tej 5.50 wzięłam go karmić do siebie i finalnie wstał o 7.20. czad. Zeby tak codziennie było to można żyć bo i jest chwila dla siebie wieczorem i wstanie po 7 to Marian tu jest jakby luksusowo xD Ale nie napalam się, może to jednorazowo się udało. W każdym razie będziemy tak próbować. Ale dziś tz sam kładzie go spać bo ja spadam na kolację z koleżankami do miasta, mega tego potrzebuję po tym intensywnym tygodniu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo. U nas musieliśmy przyspieszyć kąpanie z 21 na 20, bo marudy już nic nie uspokajało. I widzę, że nie ma reguły długiego snu kp/mm. Moja na mm i po kąpieli o 20 obudziła się o 2, a później 5. Spała do 8. Nadal to dla nas jest ok, wysypiamy się i mamy czas dla siebie. Starsza znowu uciekła do dziadków, wiec high live. I ja też dziś wyruszam w miasto na 19 zamówiona taxowka. Od razu mam lepszy humor.

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez sQuaara

Czego ja tam nie zakraplalam...



Kciuki aby nie więcej!


O masz... Biedny oby jednorazowa akcja!!!


Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Ja do Suna męża nie budziłam. Chyba że np godzinę nie spał, a ja ledwo stałam na nogach..
Do Heli częściej proszę o pomoc bo ja po prostu fizycznie nie ogarniam. Więc teraz na urlopie on wstaje i ją wyciąga z łóżeczka a ja proszę żeby odłożył jak już zje..


A tak to ma się wyspać. Po to mam urlop żeby zająć się dzieckiem a stary idzie do pracy to niech śpi. Mój pracuje umysłowo i musi być na tiptop rozgarbiety a nie ledwo zipac za biurkiem i być w stanie jaki tu opisywalysny czyli nic nie ogarniać, nie przyswajac i ślina lecaca w kąciku
Są dni że potrzebuję pomocy ale staram sie nie. Bez sensu jak ja karmie to go budzić żeby przewinal.. Jak to jakieś 3minuty. A sama wiem jak ciężko się wyspać przerywanym snem..


Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Ale to u nas działa w 2 strony... On np wstawal w weekendy z synem, toaleta mycie ubieranie a ja spałam dalej aż do kolejnego kp... Z czasem zrobiło się tak że nastawialam budzik na 13
A przy 2 dzieci to już inny czas... Ale też on rano lepiej ogarnia. Ja ledwo zipie i przywołuje się do porządku ok 1h, a on w tym czasie zabawia dzieci...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

U nas jest podobnie, też nie budzę męża w nocy, bo karmienie i przewijanie spokojnie ogarnę sama. No chyba że są problemy brzuszkowe, to wtedy bujamy ją na zmianę, na szczęście to się zdarzyło tylko 2 razy Zdecydowanie wolę oddać mężowi dzieckonw dzień, bo w nocy jest aniołkiem, a w dzień już niekoniecznie

Napisane przez agadzie

Uf noc masakra. Pobudka co chwilę, najdłuższa przerwa 30 min. Mówię o starszaku, bidulek czymś się strul, bo nawet woda wymiotował, jeszcze rano na WC siedzial... Jadę właśnie go do pediatry zarejestrować. Boje się żeby mi się nie odwodnił... I oby się nie okazało że wirus żeby malutkiej nie zaraził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeju, współczuję bardzo! Dużo zdrówka dla synka
U nas kolejna dobra noc z tylko jedną pobudką. Całe szczęście, bo będę z nią bsama do wieczora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Hej, Hej. U nas tradycyjnie 2 pobudki, od 7 się bawimy,teraz chyba czas na pierwszą drzemkę
Eceea myślałaś o wizycie u psychologa? Ten stan rozdygotania przed nowym dniem jest trochę niepokojący. Ja też rano w duchu klnę, bo kocham spać, a nie mogę, ale u Ciebie może to nie być zwykle niewyspanie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Eceea, popieram Anię, może powinnaś pójść do psychologa? W sumie na też miałam to co ty, może nie rozdygotanie ale takie myśli, że omg, właśnie zaczyna się kolejny chuuuuu dzień. Od kiedy mi to przeszło to jest lepiej, wręcz cieszy mnie rozpoczynający się dzień. Od razu inna gadka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

Napisane przez Lilly Greace

Eceea, popieram Anię, może powinnaś pójść do psychologa? W sumie na też miałam to co ty, może nie rozdygotanie ale takie myśli, że omg, właśnie zaczyna się kolejny chuuuuu dzień. Od kiedy mi to przeszło to jest lepiej, wręcz cieszy mnie rozpoczynający się dzień. Od razu inna gadka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak miałam, co rano myśl, że to kolejny beznadziejny dzień i ten stan nigdy się nie skończy, a ja będę się tak męczyć do usranej śmierci, bo przecież posiadania dziecka nie da się cofnąć itd. Na szczęście już przegoniłam te myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez Elsabel

Też tak miałam, co rano myśl, że to kolejny beznadziejny dzień i ten stan nigdy się nie skończy, a ja będę się tak męczyć do usranej śmierci, bo przecież posiadania dziecka nie da się cofnąć itd. Na szczęście już przegoniłam te myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo po prostu gdy jakiekolwiek takie myśli się pojawiają to od razu staram się przekierować na pozytywne myślenie, nie dawać się dołom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez grejpfrutowa01

Czy ja wspominałam że mam dość kp, bo mała się wierci bo jej nic nie leci i jest głodna?
Otóż nie. Może i tak było przez chwilę. Natomiast po dzisiejszym poranku już chyba nie powiem że moje dziecko jest głodne. Walnęła w ciągu 2 godzin 4 ogromne kupy. Czyli treść w żołądku była. A jak treść w żołądku była tzn że coś musiała ściągnąć dla siebie. Hahaha.
Jak Wam tak znowu za jakiś czas będę płakać o kp na forum to możecie mnie wyśmiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapamiętam. A jak skóra?

My dziś ostatni dzień, jutro wyjeżdżamy pogoda cudna więc zaraz lecę z synkiem na plaże

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

Moja pierwsza myśl po wstaniu też nie jest przepełniona miłością do moich "bombelkow" bo rano to ja chcę jeszcze spać. Dlatego kocham weekendy, bo rano karmię młodego i wręczam go mężowi i sama idę spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katiebirdie]

Noc spokojna. Temperatury odpukać nie ma.
Czy któraś z Was ma dzieciaczka ze skazą białkową?

[smerfetk_a]

Dziewczyny, chyba się zepsułam, nie umiem spać ;( Mała miała pierwsze spanie 4h a ja spałam może z 2, jeszcze z przerwami a potem dopiero nad ranem na kanapie przysnelam Ledwo żyje a dzisiaj jeszcze jedna noc bez TŻ, chyba padnę

Napisane przez Eceea

Ja tez śpię 3-4 h na dobę ;(

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Ja też ostatnie dni...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[grejpfrutowa01]

Napisane przez sQuaara

Zapamiętam. A jak skóra?

My dziś ostatni dzień, jutro wyjeżdżamy pogoda cudna więc zaraz lecę z synkiem na plaże

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Sterydu nie wykupiłam jeszcze wcale. Puder dzisiaj dopiero będzie. Ale np rano było widać tylko gdzieniegdzie pojedyncze krostki. Teraz ciut więcej.
Korzystajcie jak pogoda się poprawiła!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjakarabasz]

Napisane przez Katiebirdie

Noc spokojna. Temperatury odpukać nie ma.
Czy któraś z Was ma dzieciaczka ze skazą białkową?

Moja starsza ma, obecnie 8 lat. Nie może wołowiny, mleka i białka jaja kurzego. Kilka prób prowokacji się nie powiodło.

Młodsza, odpukac nie ma. Ale w razie co jest na mleku ha.

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

[Eceea]

Spróbuję sama sobie poradzić. Świadoma jestem problemu... Spróbuję myśli sobie przekierować

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez Elsabel

Też tak miałam, co rano myśl, że to kolejny beznadziejny dzień i ten stan nigdy się nie skończy, a ja będę się tak męczyć do usranej śmierci, bo przecież posiadania dziecka nie da się cofnąć itd. Na szczęście już przegoniłam te myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko, ze u mnie dochodzi do tego minimalna ilość snu ;( Kazik w nocy ze 3 h śpi, a później to z godzinę tylko ale z wierceniem i stekaniem.

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Katiebirdie]

Napisane przez patrycjakarabasz

Moja starsza ma, obecnie 8 lat. Nie może wołowiny, mleka i białka jaja kurzego. Kilka prób prowokacji się nie powiodło.

Młodsza, odpukac nie ma. Ale w razie co jest na mleku ha.

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

A jak to wyglądało jak była niemowlaczkiem? Byłaś na diecie w związku ze skazą?