Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II

[sohf]

Elu ja o tym smęciłam przez jakiś czas:P udało mi się tyle zorientować, że dzieciaczki kiepsko znoszą tą szczepionkę i na razie sobie szczepienie Kuby odpuściłam. u nas koszt jakieś 140, 150zł.

fibian fajna fota narciarka pełną gębą cieszę się, ze wyjazd się udał

[kamilka23]

Na poczatku dziekuje wszystkim za slowa pocieszenie pod adresem egzaminu!!! Jestescie Kochane!!!

Kubus to jak zawsze Cod Miod i Orzeszki, oj bedzie lamal kobiece serduszka!!! Swietne ujecie ze slina

Elu co do siusiaka, to mi sie przypomnialo, jak moj TZ opowiadal, ze jak mial moze 4 lata, to mama mu kazala sobie napletek odciagac. Jakies mi sie to zabawne wydaje, zwlaszcza, ze on jeszcze to pamieta A Jasiowi zaroslo juz ciemiaczko?? Antonowie jeszcze nie. Co do szczepionki, to ja chyba tez nie bede szczepic, tez slyszalam, ze dziecia ja zle znosza.

Kasiu pojecia nie masz jak ja Ci tych kotow zazdroszcze. Tez bym bardzo chciala, ale TZ sie nie zgadza

Zabo ale fajne fotki. No i widze, ze przed zmiana koloru mialas taki odcien jaki ja mam naturalny i do ktorego bym baardzo chciala znow wrocic. Ostatni zdjecie Asi - cudne!! Fotka ze studniowki bardzo mi sie podoba, ladnie wygladalas w tej fryzurce. No i powiem Ci, ze jakbym nie wiedziala kto jest na pierwszej fotce to bym Cie nie poznala. Bardzo sie zmienilas po twarzy od czasow dziecinstwa. W Twoim naturalnym kolorze Ci bardzo do twarzy.

Malgogaj gratulacje dla znajomych, fajnie, ze im sie udalo przejsc przez ta biurokracje i uszczesliwili jedna mala osobke!!

Fibian widoki cudny, a Ciebie niezla narciarka!!! Fajnie, ze urlop sie udal!! Czekamy na wiecej zdjec!!

A ja jestem zla na siebie, bo zgubilam Antonowce jedna z jej ulubionych zabawek, figurke niedzwiedzia polarnego (nazywa sie Knut, jak ten urodzony rok temu w berlinskim Zoo). Antonia za bardzo nie czuje tej straty, ale to byla taka sentymentalana zabawka, bo pierwsza, ktora Mala tak abrdzo polubila i wszedzie ja ze soba brala. Ma jeszcze psa, swinke, ktowke i inne zwierzatka, ale jednak Knut byl tym pierwszym... Tak mi smutno, chcialam jej go zostawic na pamiatke, a tu lipa. Moge dokupic jeszcze jednego takiego samego, ale to juz nie o samo...

A Antonia ogolnie uwielbia zwierzeta, umie juz wiekszosc na ´sladowac i pokazywac w ksiazeczkach i TV. Dlatego kupilismy jej gospodarstwo z Lego Duplo i kolejke. Wklejam kilka zdjec z jej ulubionymi zabawkami.

A ja dzisiaj wysprzatalam w kuchni, az wszystko sie blyszczy, tylko moje biedne rece ucierpialy od super plynu do odtluszczania. Robie zawsze wszytsko bez rekawiczek, bo jakos w rekawiczkach mam wrazenie, ze sprzatam niedokladnie.

A oto fotki

[kamilka23]

I jeszcze raz ja. Zdjecia Antonowki z ulubionej zabawy z tata. Psikanie woda termalna
1. Prosba o psikniecie
2. Psikanie
3. Po psikaniu

4. Jem jablko

[garnuszki]

Hej

Fibian dzięki za pamięć. Super wyglądasz na nartach!

Zabo zgodze się z dziewczynami że lepiej Ci wtych ciemnych włoskach, Asiula śliczności jak zwykle i teraz widzę że całkiem nie podobna do Ciebie na tej fotce jak byłaś mała.


Kamilko zdjęcia jak zawsze profesjonalne, wogóle to masz bardzo jasne mieszkanko, u nas to takie ciemne wychodzą. Antonówka bombowa i tak jak Olafek kocha zwierzaki.


...impreza się udała, było bardzo wesoło i choć nie było żadnego dziecka Olaf bawił się świetnie, on poprostu kocha towarzystwo. Wytrwał do 23 i zasnął na rękach. Swieczke z tortu zamiast sdmuchnąc chciał zjeść. Fotki wkleję wieczorkiem jak pozmniejszam

[zaba21_22]

Kamilko mi też się nieraz marzy powrót do naturalnego koloru, ale... niestety trzeba długo czekać aż włosy same odrosną, a pokombinowanie z róznymi kolorami jest nieraz silniejsze ode mnie. A co do podobieństwa to właśnie Asia jest podobna do małża z czasów dzieciństwa, z tym że on był bardziej drobniejszy, jak kiedyż zeskanuję to wam wkleję. Kurcze jak Antonówka sie ładnie bawi, (nie to co mój rozbójnik) a minka po psiknięciu wodą jest the best
Garnuszki dzięki za komplement. Fajnie że imprezka się udała i ze solenizantowi się podobało

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

hymmm no to moze się wstrzymam z tą szczepionką na ospę... jak ma ją gorzej znieśc niz samą ospę, na to konto może meningo albo pneumokoki?
Kamilka, u Jasia ciemiączko już dosyc dawno zarosło. Kidys jak dotykłam ciemiaczka córki kolezanki (blisko roczek miała), to miała taką dziurę ze Jasio nawet pierwszego dnia zycia takiej dziury nie miał! Myslę ze rozmiaru 5 złotowki.
Fibian, cudnie... az dawne polskie zimy mi sie przypomniały
Zaba, fajne kalendarium

Poczytałam jeszcze o szczepionce przed chwilą i faktycznie chyba ona guzik daje http://park.antygen.pl/4_5806_0.html
a tu piszą ze jest juz poczwórna szczepionka http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,2619,0

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Pogrzebałam jeszcze w internecie szukając informacji o pneumo i meningo.
Na innych forach matki decydują sie w pierwszej kolejności na pneumokoki, na meningo mało kto albo wcale. No i większośc szczepi dzieci w wieku pszedszkolym. Ja miałam zamiar na pneumokoki ok 2 roku i na tym chyba poprzestanę.
Zastanawiam się jeszcze nad celowością szczepienia obiema sczepionkami...
Szczepionka przeciw meningok. chroni przeciw:
zapaleniu opon mózgowych, sepsie, zapaleniu gardła, płuc, ucha środkowego, osierdzia, wsierdzia, stawów i inne

Szczepionka przeciw pneumokokom:
zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych
zakażenie krwi (bakteriemię)
posocznicę (sepsę)
zapalenie płuc
zapalenie ucha środkowego

czyli właściwie to samo... czy tez może chodzi o inne szczepy bakterii???

[malgogaj]

Elu inne szczepy bakteri. U nas szczepienie na menigokoki jest w "pakiecie", pneumokoki jak kto chce. Ospy nie ma wcale.
Ta wiadomosc o poczwornej szczepionce jest z 2005 roku wiec to nie taka nowosc. Ciekawe dlaczego sie nie przyjęła?

Kamilko Olaf ma podobne fazy na zwierzaczki z lego i zawsze jeden idzie z nami na spacer. Zgubiliśmy juz krowe i kotka ale chyba gdzxies w domu. Mam wrazenie ze Olaf wcisnal gdzies. Co do nasladowania to wie jak robi kotek, piesek i owieczka. Krowe zgubilismy wiec juz zapomnial jak robi. Musze mu dokupić nowe. I mamy takiego samego tygrysa syberyjskiego jak Antonia! A ta kolejka to tez z lego? Musze cos takiego Olafkowi zakupic.
Ja musiałam pochować kwiatki z lego bo Olaf wkladał do buzi i tak chodził po domu

Fibian witaj. Super wygladalas! Czyli jednak wyjazd bez siostry byl dobrym pomyslem?

[kasia191273]

zdecydowanie chodzi o inne bakterie

w Holandii w standardowym (=darmowym) pakiecie sa i pneumo-, i meningokoki. Nina miala juz 4 dawki p. pneumokokom i teraz w 14 miesiacu meningokoki. Ospy tez niet. Ja zaszczepilam jeszcze p. grypie.

tak wyglada tutejszy kalendarz:
http://www.ggdmn.nl/index.php?id=89/Rijksvaccinatie.htm

[garnuszki]

Hej

zapomniałam pochwalić przystojniaka Kubusia i dodam że on tak dorośle wygląda


Olaf dzisiaj zrobił dwa razy po dwa kroczki samodzielnie, jesteśmy z mężem z niego szalenie dumni!


wklejam foty z imprezy. przed samym przyjściem gości Olaf dostał takiego ataku płaczu i już myślałam że po imprezie (zębole akurat wtedy musiały dokuczać tak mocno) posmarowalam mu calgelem dziąsła i dałam czopek-pomogło naszczęscie ale czerwone oczka widac na fotach.

[elenoraPIOTR]

Napisane przez kasia191273

zdecydowanie chodzi o inne bakterie

w Holandii w standardowym (=darmowym) pakiecie sa i pneumo-, i meningokoki. Nina miala juz 4 dawki p. pneumokokom i teraz w 14 miesiacu meningokoki. Ospy tez niet. Ja zaszczepilam jeszcze p. grypie.

tak wyglada tutejszy kalendarz:
http://www.ggdmn.nl/index.php?id=89/Rijksvaccinatie.htm

ja jestem troszke pezymistycznie nastawiona do szczepionek i robie narazie tylko te obowiazkaow noi hiBa bo mojemu sie za darmo trafilo. jak piotrusia bede dawac do przedszkola to wtedy pomysle o pneumo i meningo boo mi nawet moj lekarz tak doradzil.odradzal mi rowniez te skojarzone bo jak to powiedzial na chlopski rozu ze jednorazowa dawka dla takiego maluszka to szok no i rzeczywiscie spotkalam sie w szpitalu z taka 6 miesieczna dziewczynka ktora dosala wstrzasu po takich sczepieniach.
siwat sie zmienia ale mysmy nie byly sczepione na takie rzeczy i jakos zyjemy.
no tylko za jestem jesli tak jak pisalam do przdszkola czy do zlobka bo to rzeczywiscie zbiorowisko
moj dr jescz powiedzial ze te virusy tak szyblo sie mutuja ze za dwa lata moga te szczepionki byc juz nieskuteczne. zreszta podobno jest tyle rodzajow ze naet sie nie da zaszcepic. no ale nie wiem moze zle mysle..???mam orzech do zgryzienia

a tak wogole to ta stronka jest super niedawno odkrylam frajde z "forumowania" niektopre tematy mnie rozwlaja i nie moge ise powstrzymac od zlosliwych komentarzy( zolza ze mnie no bo npa znalazlam temat co stypu"czy moge byc w ciazy) i dziewczyny ( faceci rowniez) pisz cos typu kochalam sie z chlopakiem a on spuscila mi sie na brzuch. czy moge byc w ciazy?? zenada a moze ja nie wiem skad sie biora dzieci moze przec pocalunek co dziewczyney??

[kamilka23]

Maningokoki nam lekarka powiedziala, ze wywoluja oprocz tego co napisala Ela jeszcze jakas chorbe, ktorej nazwy zapomnialam. Choroba jest b. rzadka, ale moja lekarka juz sie z nia spotkala w swojej karierze. Podobno konsekwecje sa okropne, wozek inwalidzki, a nawet smierc. My szczepimy, bo dzieci ta szczepionke dobrze znosza. Pneumokkki mamy juz za soba.

Malgogaj u nas kwiatuszki sa tylko pod nasza opieka, w przeciwym wypadku schowane, bo Antonowka tak jak Olaf zasmakowala w nich. Knut byl z tej samej serii co tygrys syberyjski, wiec dosc duzy i nie mam pojecia co sie z nim stalo Cale mieszkanie juz przerzucilam. A kolejka tez jest z Lego Duplo Ville (ta sama seria co gospodarstwo, dlatego wszystko ze soba fajnie pasuje). Pociag jezdzi, wydaje dzwieki i mozna go tankowac. My doszlismy do wniosku, ze Lego duplo to najfajniesza zabawka dla takiego malucha, mamy w planie jeszcze kupna Zoo.

Garnuszki widac, ze impreza sie udala. Jubilat przeszczesliwy!! Fajne fotki!! Gratulujemy Olafkowi samodzielnych kroczkow

[malgogaj]

Garnuszki gratulujemy pierwszych kroczkow! Jubilat elegencik. Super chlopak!
Kamilko ja wczoraj jak zobaczylam ta kolejke to poogladalam te zestawy lego w necie i tez chce zoo! I kolejke. Bo Olaf bawial sie podobna u kuzyna. Ja rowniez uwazam ze to super zabawka. Smiejemy sie z Olafa, bo on nam sie pobawic nie daje. Wszytsko burzy i nic zbudowac sie nie da Tego tygrysa to sobie Olaf sam wybrał. Ja chcialam jakiegos konika czy kaczke a on wziął tygrysa i geparda.....

[sohf]

kamilko Antonówka to niezła ślicznotka fajnie się bawi, Kuba aktualnie wszystko wpycha do buzi a mina po psiknięciu świetna

garnuszki Olafek wygląda na dużo starszego bardzo łądne zdjecia i przystojniak jubilat gratulujemy pierwszych kroczków

Kubie znów hurtowo wychodzą zęby. na razie mamu obie dolne dwjki, a górne czwórki się szykują. dziąsła ma tak napuchnięte, ze to aż okropnie wygląda. mogłyby mu się wreszcie te ząbki przebić. no i Kuba wczoraj pierwszy raz jadł paluszki nawet sobie poradził, chociaz bałam się ze się mozę zaksztusić.

[fibian]

Kubuś - jak zwykle ślivczny i do schrupania, Antonia robi słodkie minki, najbardziej podoba mi się zdjęcie Olafka kiedy stoi przy sprzęcie HIFI z taką rozbawioną minką.
Ja przeżywam obecnie "kryzys pourlopowy" - ciężko mi usiedzieć w robocie, najchętniej wzięłabym jeszcze parę dni wolnego i pospała w domu.
Yaira - nic nie piszesz o tym mieczaku , co stosujesz? Ja stosowałam 2 tyg maść aldara, ale zrobiły się ranki na dupce, mała bardzo płakała i krostek zaczęło przybywać. Obecnie odstawiłam aldare , daje 3 razy dziennie po pół tabletki gropirosiny i smaruje krostki jodyną.
Malgogaj - wrzuć linka z tymi zestawami lego, może i ja Ciutce kupię

Z osiągnięć Ciutki - mówi : ciocia, dzieci, da , nie ma,naśladuje węża (ssss), szum wiatru (szszsz), pokazuje wybrane zwierzątka w książeczkach. Zaczyna puszczać się mebli i próbuje robic sama 2-3 kroczki w naszym kierunku.

[Aranka]

Olafek - cóż to za elegancik! A po łezkach już ani śladu tylko uśmiech pozostał! No to na naszym forum wszystkie dzieciaczki już ROCZNE!!!!!

Antosia widzę to się super bawi...Laurka ostatnio uwielbia wywalać puzzle Julii a ja mam potem niezłą robotę jak wywali kilka zestawów...Ogółem lubi stać koło mnie i jęczeć!

Jestem zła...Przyjechała wczoraj moja mama i mieliśmy niezła objazdówkę -działka, tartak, kilka firm z oknami. Laura była głodna, znudzona, ja zmęczona wojowaniem z nią w samochodzie i firmach z oknami. TŻ ani mama tego nie widzieli a mnie ręce odpadały! Na dodatek późno poszliśmy spać a TŻ raniutko wychodził do pracy. Oczywiście rano ledwo po 6 słyszę z pokoju obok śmiechy - moja mam wpakowała sie Julce do łóżka, gilała i obie GŁOŚNO się śmiały. Oczywiście obudziły Laurkę! Musiałam ją ewakuować do siebie bo mała chciała spać no ale nie w takich warunkach. Po 15 minutach nadal hałasowały - jak sie wściekłam wparowałam do pokoju i powiedziałam, ze w tej chwili mają sie uspokoić, jest jeszcze noc Laura chce spać a one zachowują sie jak wariatki. Najlepsze jest to, ze za 1,5 godziny miałam odwozić Julię do przedszkola. Laura tak ślicznie w końcu zasnęła, ze zostawiłam ją śpiącą z mamą i po powrocie nadal spała - mama też...

Teraz weszłam na naszą-klasę i serce wali mi jak oszalałe bo zajrzałam w znajomych TŻ a on sobie ma tam...dziewczynę, przez którą ponad 3 lata temu rozpadłoby się nasze małżeństwo...Miał z nią nie utrzymywać kontaktów takie było ultimatum, rozwaliłam mu wtedy w nerwach telefon i wogóle wszystko wisiało na włosku, chciałam wywalić go z domu bo mnie okłamywał a tu proszę...Będzie płacz jak wróci i ostra jazda...nie wiem już co mam robić....Zaufanie straciłam do niego ponownie... Sorki, ze wam o tym pisze ale...czasem tak jakoś lżej...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez elenoraPIOTR

siwat sie zmienia ale mysmy nie byly sczepione na takie rzeczy i jakos zyjemy

no własnie świat się zmienia ... kiedys były inne choroby a dzis ich nie ma, są za to nowe świństwa, gdyby były 30 lat temu tak popularne jak dziś,to pewnie też znalazłyby się i dla nas szczepionki. Poza tym spada w społeczeństwie odpornośc na antybiotyki.
Ja na pneumokoki zaszczeepie tak jak pisałam ok 2 lat jak Jasio zacznie obcować częściej z rówieśnikami

znalazlam temat co stypu"czy moge byc w ciazy

mi tez często rzuca się w oczy ten tytuł i w myslach odpowiadam założycielce, "tak, oczywiście!" ... no bo czemu by nie mogła. Nigdy nie zaglądałam do zawartości tego wątku, bo żadnych rewelacji się nie spodziewam

Garnuszki, Olaf elegancik!

Wczoraj jak oglądałam zdjęcia Tośki zwrócilam uwagę na kolejkę... zastanawialiśmy się nad jej kupnem na urodziny, ale to byłoby chyba za wcześnie A kolejke chciałabym taką, zeby zabawa nią nie polegała na patrzeniu jak ona jeździ, ale żeby dziecko mogło również mieć udział w zabawie. Są takie??? Kamila, ta z Duplo jaka jest? Tylko jeździ czy mozna jej nasypac jakis węgiel czy zapakować krowę, poprzestawiać zwrotnicę??

[Aranka]

Napisane przez fibian

Z osiągnięć Ciutki - mówi : ciocia, dzieci, da , nie ma,naśladuje węża (ssss), szum wiatru (szszsz), pokazuje wybrane zwierzątka w książeczkach. Zaczyna puszczać się mebli i próbuje robic sama 2-3 kroczki w naszym kierunku.

No to gratuluję Ciutce! Super! Zdolna dziewczynka! mówi całkiem sporo - Laura nadal kilka jakichś zmutowanych wyrazów "na kształt i podobieństwo"....Doszło ostatnio "baba" na babcie i na ciemność...Ale jak w książeczce namolnie wałkowanej mówie - pokaż ślimaka to stuka byle gdzie...normalnie jakbym do nie po łacinie mówiła a ona jak Chińczyk, który nic nie kuma uśmiecha sie, kiwa główką i potakuje

[fibian]

Aranko - rozumiem Twoją wściekłośc, ale może to dodanie do grona znajomych w naszej klasie nic nie znaczy. Przecież wcale nie masz pewności,że TŻ utrzymuje z nią kontakt. Pewnie laska go znalazła i dodała do grona znajomych ,a on dodał ją też automatycznie. Może spróbuj tylko jakoś podpytać.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Jasio dostał od babci taki autobus z klawiszami na których są narysowane rózne zwierzatka, po naciśnięciu wydaja głos. Jest ich chyba 8. Dziś go sprawdzałam 2 nie wiedział... a moze mu się znudziło...
Konik robi: ichacha kura: koko, owca: baaa (a nie bee ), pies: tu takie wydaje pohukiwanie , słon: pfffuuu i ze zwierząt to chyba tyle jesli chodzi o odgłosy, bo pokazac potrafi jeszcze kilka.
Mama juz nie mówi... mówi Ela, mówi: nie, da (daj), brum, tata, amamam. Pokazuje jak myje zeby... no i nie wiem co jeszcze...? a jeszcze bee- jak cos jest brudne
I ostatnio rozdaje namietne całusy

[sohf]

to Ciutka rozgadana dziewczynka Kuba jest pod tym względem straznie do tyłu. gadać praktycznie nic nie gada, jedynie coś tam w języku kosmitów:P książeczki służą głównie do obgryzania. odgłosów żadnych teżnie umie naśladować:P jedyne co to pokaże gdzie jest kotek (ale na żywo, nie na obrazku )

Aranko a tą laską w kontaktach TŻ'ta może sięnie zamartwiaj. tam dużo osób się dodaje z automatu, ktos zaprasza to się klika akceptację i już. może tak było w tym przypadku, to że ją ma w kontaktach nie znaczy że jakiś kontakt utrzymują. w każdym razie buziaki

fibian strasznie mi szkoda CIutki, ze się musi tak męczyć. oby te specyfiki wreszcie pomogły.

[maszka66]

A ja niestety nie poczytałam tylko pooglądałam dzieciaczki-słodziaczki.

Muszę wam się pochwalić jakie miłe niespodzianki funduje mi Wiktorynka Co dzień rano całuję Wiktorię mówiąc "dzień dobry kochanie". Chyba już podlapała bo dzisiaj sama pierwsza podstawiła buziaka do pocalowania, zdażyło się to jej już po raz drugi, ale jest tak samo miłe. A wczoraj przyszlam z pracy, wziełam ją na ręce a potem zapytałam "co niunia robiła cały dzień?" a ta objęła mnie mocno rączkami, oplotła nóżkami (na ile to jet możliwe przy tak krótkich nóżkach ) i mocno się do mnie przytuliła. Pewnie za jakiś czas będzie to coś normalnego (liczę na to ) ale kiedy zdarza się to po raz pierwszy to jest bardzo mile. A potem jeszcze pokazała, że robiła z dziadziem kawę itd.

Wiktoria też uwielbia zwierzaki a najbardziej lubi naśladować... krowę i właśnie krowy i ptaki najchętniej pokazuje w książeczkach, chociaż wiele innych zwierzaków już też zna i potrafi je pokazać, a do tego mogłaby teraz non stop siedzieć w oknie i oglądać, psy, sroki, wrony, to dla niej świetna frajda. Przy okazji wrzucę parę zdjęć a na razie pozdrawiam.

Aranko, nasza-klasa jest takim trochę dziwnym wynalazkiem i zauważyłam, że niektorzy tam poprostu kolekcjonują znajomych, kto ma więcej. A z tym automatycznym zapisywaniem znajomych to prawda, nie denerwuj się, ale niestety w przypadku facetów nigdy nie można tracić czujności, ale jestem przekonana, że tym razem to wyłącznie raz kliknięta znajomość.

[sohf]

wiecie co załamały mnie ceny tych zestawów Lego DUPLO. takie coś fajniejszego to w okolicach 200zł. masakra. za 70, 80 części. nieźle sobie liczą. co prawda Kuba na razie na to za mały. bo wszelkie zabawki interesują go głónie w aspekcie wsadzenia do buziaka. no poza garnuszkiem na klocuszek, do którego namiętnie coś wkłąda i wyjmuje. ale tak czy inaczej za jakiś czas trzeba by pomysleć o tym lego i się lekko załamałam.
to fajne:
http://www.allegro.pl/item314237908_...osc_2008_.html

[Aranka]

Sofh - niestety trzeba przyznać, że zabawki dla dzieci (te firmowe) są bajońsko drogie, wręcz nieadekwatne do naszych zarobków w PL...

Maszko- jejuś jakie to musi być słodkie...aż się łezka w oku kręci...Trzeba takie chwile zapamiętać, utrwalić "pod kopułką" na zawsze aby nas w kryzysie podtrzymały na duchu i mile nas łechtały w smutne dni...Ale dla takich chwil warto żyć!

[malgogaj]

No i poszlismy z Olafkiem po tą kolejke z Lego ale paczka okazała sie za wielka więc wrócilismy z posterunkiem policji. HIT. Samochod ma brzęczek Jest nawet przestępca i kraty w oknach i okna sie otwierają i można przez te okna wkladać klocki....
Fibian tutaj : www.lego.com
Sohf ja równiez uważam, ze Lego jest drogie ale to jest zabawka na lata. I wole kupic takie lego niz co innego. Olaf dostał np. krzeselko uczydelko z fische prise i to jest według mnie bubel. Siedzial na nim moze 4 razy. I wiele innych ma na ktore nawet nie patrzy. Natomiast lego bawi sie od swiat i mu sie nie nudzi. Jedyna zabawka ktora zajmuje go na dłuzej. Sklada, rozkłada, lazi ze zwierzatakmi itd. Robimy garaze dla samochodów, mosty, wiadukty....nieskonczenie wiele możliwości. Nawet ja lubie sie z nim bawić klockami. I do tego sa bardzo dobrej jakości. Moj siostrzeniec np bawi sie lego ktore kupione byly dla jego starszej siostry (ktora ma teraz 12 lat) i w miedzyczasie bawilo sie nimi inne dziecko jeszcze. Ja jestem na tak dla Lego mimo ich ceny.

Kupiłam Olafkowi skarpetki z ABS o ktorych kiedyś pisała Kasia. Potwierdzam, ze są super i tu wielkie dzieki dla Ciebie Kasiu.

Simona widze ze podczytujesz i jak z Tamarką? Udalo sie jedzenie sniadanka przez sen rano?

[kasia191273]

Ja o skarpetkach wiem z linku allegro wstawionego kiedys przez Aranke, wiec to jest zrodlo naszej satysfakcji matczynej. Sama kupilam na baby-waltz. Sterntaler jest bezkonkurencyjny.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

u nas ostatnio super zabawka jest odkurzacz... juz chyba pisałam... Kilka dni temu zginełey obcinaczki do paznokci, przeszukalismy dom... nie ma! Po 2 dniach biore sie za odkurzanie, nachyliłam się zeby włozyć rurę do odkurzacza a tu cos w worku mi migneło... zagladam... obcinaczki! I bynajmniej odkurzacz ich nie wciągnął Dobrze ze worek byl pusty bo jakby plumkneły w kurz to juz było by po nich.
Zgineła mi tez obieraczka do warzyw... zastanawiam się czy przypadkiem nie powiedziałam kiedys ze to jest bee i J. nie wrzucił w związku z tym do śmieci....

[malgogaj]

Kasiu to dobrze ze mamy taki przepływ informacji na forum
Elu nam tak ostatnio zginęła myszka do komputera. Całe rano szukałam, nawet śmieci przejżałam i nie było. Wieczorem Olaf sam przyniósł Nie wiem gdzie jest jego schowek

[kamilka23]

Elu ta z Duplo w podstawowym zestawie jezdzi po osemce, ale mozesz kupic wiekszy zestaw z rozjazdami. Albo zwyczajnie dokupic tory. Co do pakowania, to ma dodatkowy wagon, wiec mozesz ladowac na niego klocki, mozesz wlozyc maszyniste do lokomotywy, mozesz pakowac zwierzeta i ludzi na wagon. Jak juz wczesniej pisalam mozesz ja tez tankowac, kolejka wydaje tez fajne dzwieki. Niestety lego ma ten minus, ze jak chcesz duzo wiecej to musisz troche pienidzy wylozyc na dodatki. Aha, w podtawowy zestawie jest przystanek, krowa, dwoje ludzi, stacja do tankowania. Ja tez myslalam, ze jeszcze troche za wczesnie na takie zabawki, ale kupilismy z TZtem do wytestowania i okazalo sie, ze Antonia uwielbia te klocki.

Malgogaj zoo jest swietne, moja chrzesnica ma caly zestaw, czesc kupilam jej ja a czesc siostra. To jest jedna z jej ulubionych zabawek. Antonia tez nie daje nam nic zbudowac, najbardziej lubo rozwalac tory, trzeba ja trzymac, zeby je rozlozyc. Ale za to niezle sie uczy cierpliwosci jak probuje sama polaczyc dwa klocki, albo wlozyc motorniczego do pociagu. Lubi tez karmic krowe i konia

Fibian gratulujemy Citce postepow w mowie i chodzeniu oczywiscie. A po takim urlopie tez by mi sie nie chcialo w pracy siedziec

Aranko rozumiem Twoja wsieklosc, ale chyba nic nie nie moge doradzic. Bo ja jestem bardzo nerwowa i moje porada moze byc szkodliwa, a nie pomocna.

Ceny Duplo ja mam to szczescie, ze mieszkamy kolo fabryki zabawek, a tam jest sklep gdzie wyprzedaja zabawki z uszkodzonym opakowaniem w cenie dochodzacej czasem do 50% ceny sklepowej, tyle, ze nie zawsze wszystko jest. Kolejke kupilismy za 33 euro, w sklepie kosztuje ok. 60 €, a gospodarstwo kupilismy za 23 €, cena sklepowa to chyba cos ponad 50€. Nie oplaca sie tylko malych czesci kupowac, bo sa niewiele tansze. No i nie zawsze wszystko jest, trzeba czesto zagladac, zeby dostac to co sie chce. Dzisiaj tez sie wybieram do fabryki, bo jutro przyjezdza moja siostra z corka i chce jej cos kupic, a nie mam czasu na zakupy na miescie.

ABSy ja tez mam te ze Sterntalar, kupilam dwie pary zimowych, bo mieli w przecenie z 6 euro na 3, sa bardzo fajne, tez moge to potwierdzic. Na bose nogi troche sie sciagaja, ale to tak jak kazde skarpety, albo moje dziecko jest takie zdolne.

I jeszcze o Lego ja tez uwazam, ze to najlepsza zabwka i na wiele lat. Ja sama bawilam sie lego Duplo do oklo 10tego roku zycia, mialam tylko jednen podstwowy zestaw, ale za to pelna kreatwynosc, robilam z niego wszystko. Warto wydac pieniadze.
Aha, chcialam kupic to zeilone pudlo Duplo od 1,5 roku, ale TZ nie chcial. A teraz zalujemy bo bylo oczywiscie 50% tansze i klocki mozna laczyc z zestawami, wiec mielibysmy wieksza mozliwosc w budowaniu. No i plus Lego jest tez taki, ze teraz umiem sie fajnie bawic z Antonia, pokazuje jej rozne rzeczy, buduje, a ona sie cieszy i nasladuje to co ja robie. Fajna sprawa.

[Aranka]

A to mój rozbójnik....