...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[wiolka12341234]

Polecam gołąbki, z mięsem mielonym z indyka gotowane na pomidorach w puszce, bardzo dobe i jakaś odmiana.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez wiolka12341234

Polecam gołąbki, z mięsem mielonym z indyka gotowane na pomidorach w puszce, bardzo dobe i jakaś odmiana.

19 kwiecień-78 kg, 14 sierpień-69 kg.

[paulina22]

A masz przepis na nie?-)

[BogaczKa22]

A ja dziś znów mam czym się pochwalić, ponieważ moja waga pokazała największy, jak dotąd, spadek aż o 0,6 kg. A oznacza to, że schudłam już 2,7 kg Oby tak dalej

Jutro zaczynam fazę P+W i całe szczęście bo wyjeżdżam na tydzień do rodziców i mam wieeelką nadzieję, że dam radę. Kolejny tydzień natomiast to wielka niewiadoma Mamy wykupioone posiłki w pensjonacie i nie wiem jak tam gotują... Najwyżej będę sobie dokupywać jogurty, serki wiejskie... Pożyjemy zobaczymy

No, i wobec tego żegnam się z Wami na dwa tygodnie choć obiecuję zajrzeć tu jak będę u rodziców .
Życzę wszystkim wytrwałości i dużych spadków (wagi oczywiście)

[pani_sylwia]

Witam dziewczyny po urlopie nad polskim morzem,muszę się wyspowiadać ze wszystkich grzechów -najwięcej było piwa ,piweczkaale poza tym parę lodów ,no i trochę rybki w panierce niestety .ale powiem tylko że na wagę nie wejdę przez tydzień bo się boję choć muszę stwierdzić że w centymetrach nie przybyło mi nic a nic ,a nawet mam wrażenie jakby kolejne spodnie zrobiły się trochę za duże,od jutra wracam na czyste proteinki żeby nadrobić jeśli coś przybyło ale niestety nie żałuję czego i wam na urlopie życzę

[betii5]

Njgorsze jest to

Napisane przez wiolka12341234

Polecam gołąbki, z mięsem mielonym z indyka gotowane na pomidorach w puszce, bardzo dobe i jakaś odmiana.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 -T
Te gołbki to swietny pomysł,od jutra zaczynam same proteinki,ale jak skończę to w nagrodę zrobie sobie napewno.Ja dzisiaj robiłam pierogi,i bigos i ciasta piekłam,bo przyjechał mój syn na parę dni i musze przyznać że nawet mnie to jedzonko nie kusiło,jestem z siebie zadowolona.



19 kwiecień-78 kg, 14 sierpień-69 kg.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez BogaczKa22

A ja dziś znów mam czym się pochwalić, ponieważ moja waga pokazała największy, jak dotąd, spadek aż o 0,6 kg. A oznacza to, że schudłam już 2,7 kg Oby tak dalej

Jutro zaczynam fazę P+W i całe szczęście bo wyjeżdżam na tydzień do rodziców i mam wieeelką nadzieję, że dam radę. Kolejny tydzień natomiast to wielka niewiadoma Mamy wykupioone posiłki w pensjonacie i nie wiem jak tam gotują... Najwyżej będę sobie dokupywać jogurty, serki wiejskie... Pożyjemy zobaczymy

No, i wobec tego żegnam się z Wami na dwa tygodnie choć obiecuję zajrzeć tu jak będę u rodziców .
Życzę wszystkim wytrwałości i dużych spadków (wagi oczywiście)

Życzę udanego urlopu,napewno dasz sobie radę,warzywa i nabiał wszędzie jest.Napewno będziesz musiała stoczyć nie jedną walkę z pokusami ,ale wierzę w Ciebie,trzymaj się i nie daj się.

[Agaa16]

Witam wszystkich
Dołączam do Was .. myślę ze tak mi bedzie łatwiej zrzucić moje kilogramy
Jestem na 3 dniu I etapu Dzisiaj zjadłam 3 łyżki sałatki warzywnej i strasznie się czuje ;/ .. a miały być same proteinki.. hehe .. i jeszcze do tego waga mi się zepsuła ..! .. ale moze to i nawet dobrze .. od jakiegos czasu nie mam odwagi na nia wejsc ;P

[tess27]

Witam--ja dzis zaczynam same proteiny-po 5 dniach p+w spadek 1.7kg---swietnie---a moje uda takie szczuplutkie ze zaraz bede szperac w szafie w poszukiwaniu mojej ulubionej spodniczki do pol uda---ale jestem szczesliwa

[eliza40]

Witam.Tess super Ci idzie,a i ja nie narzekam po jednym dniu 05 kg mniej.
Dziś ostatni dzień p\w i właśnie sobie zjadłam placki z otrębami a na to położyłam rzodkiewkę,czułam się jakbym jadła grahamek z warzywami

Betii a jak u Ciebie.

BogaczKo tyle się trzymałaś twardo bez efektów,a teraz proszę waga leci w dół -gratuluję

Miłego dnia.Pewnie pustki tu dzisiaj będą.

[fatamorgana35]

ja dzisiaj wieczorkiem grilluje z rodzinką
juz przyszykowałam udko w ziołach prowansalskich a do tego michaaaaa pomidorków z przyprawami i jogurtem 0%
ale bedzie mniamuśnie
pozdrawiam wszystkie dukanki
trzymajmy się! damy radę !

[eliza40]

Jasne,że nam się uda
Fatamorgana dobrze wymyśliłaś z udkiem i pomidorkami,smacznego

U mnie się piecze w rękawie kurczaczek ,pachnie w całej chałupie już nie mogę się doczekać do tego będzie zielona fasolka

[Assafi]

Witam,

Tak czytam i czytam i coraz bardziej sie motywuje Jutro ja zaczynam moja 1 faze. Dodtakowo co mnie motywuje to, ze ze mna bedzie robil moj facet ( choc on tego za wiele nie potrzebuje). Mam nadzieje, ze wytrwam. Dzis i wczoraj mam ostatnie dni na to co lubie bo od jutra sie skonczy.
Bede starala sie w miare na bierzaco opisywac moje postepy.

[betii5]

Napisane przez fatamorgana35

ja dzisiaj wieczorkiem grilluje z rodzinką
juz przyszykowałam udko w ziołach prowansalskich a do tego michaaaaa pomidorków z przyprawami i jogurtem 0%
ale bedzie mniamuśnie
pozdrawiam wszystkie dukanki
trzymajmy się! damy radę !

Ja też mam grila,przygotowałam sobie pierś i łudko z kurczaka z pieczarkami i przyprawami,ale ja upiekłam sobie w folii.Będziemy siedzieć od 16 do póżna więc zrobiłam sobie więcej,no i do tego też sałatke z pomidora ,ogórka ,rzodkiewki,papryki i brokula.Jak to dobrze że nie musimy patrzeć jak ktoś się obrzera,ta dieta jest super.Życzę miłego popołudnia j,ja się zbieram do wyjścia.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez eliza40

Witam.Tess super Ci idzie,a i ja nie narzekam po jednym dniu 05 kg mniej.
Dziś ostatni dzień p\w i właśnie sobie zjadłam placki z otrębami a na to położyłam rzodkiewkę,czułam się jakbym jadła grahamek z warzywami

Betii a jak u Ciebie.

BogaczKo tyle się trzymałaś twardo bez efektów,a teraz proszę waga leci w dół -gratuluję

Miłego dnia.Pewnie pustki tu dzisiaj będą.

U mnie jest dobrze,waga pomału spada,ale ja chodzę najedzona i się nie muszę katować.Zaraz wychodzę na grila,gdzie będzie prosiak i wogóle super wyżera,ale co mi tam.J sobie upiekłąm w folii łudko i pierś z kurczaka z pieczarkami i przyprawami,do tego zrobiłam sałatke z pomidora,ogórka itd....Będę jadła i nie będe patrzyła na innych jak wygłodniały pies.T a dieta jest napewno dla mnie,jestem bardzo zadowolona.

[tess27]

wlasnie o to w tej diecie chodzi-ze nie musimy sie wyrzekac wszystkiego mniamusnego--tylko tez pozemy sobie fajne rzeczy zjesc----dietka jest super i super beda nasze rezultaty po niej

[Baskerek]

Witam, od niedawna interesuję się dietą proteinową i czytam na forach opinie na jej temat. Startuję w poniedziałek i mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem! Pozdrawiam wszystkie forumowiczki, B

[wiolqn]

Co powiecie na to: waga pokazala kilogram wiecej niz tydzien temu a centymetr w sumie 10cm mniej od ostatniej soboty?

[Baskerek]

Wiolqn, czy mogę cię prosić o przesłanie przepisów Fazy I? Startuję od poniedziałku i nie chcę zaliczyć tzw. wtopy ;-)

[eliza40]

Wiolqn no 10 cm to szczęka opada ja tez tak chcę ale mi też dobrze idzie,nie narzekam

[betii5]

Napisane przez wiolqn

Co powiecie na to: waga pokazala kilogram wiecej niz tydzien temu a centymetr w sumie 10cm mniej od ostatniej soboty?

To super wynik,gratuluję:jup i:!!!!!!!!

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Baskerek

Witam, od niedawna interesuję się dietą proteinową i czytam na forach opinie na jej temat. Startuję w poniedziałek i mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem! Pozdrawiam wszystkie forumowiczki, B

Super że będziesz z nami,dieta jest naprawdę rewelacyjna,może nie traci się od razu po 8 kilogramów,ale za to jestem zadowolona nie głodzimy się,a wręcz odwrotnie trzeba jeść.Napewno będziesz zadowolona.To jest moja pierwsza dieta z której jestem zadowolona,a przeszłam ich już bardzo wiele,a teraz wiem że dam radę .

[NiKaNu]

a ja ma pytanko czy w I fazie można jeść parówki drobiowe/cielęce, kabanosy drobiowe i śledzia takiego w occie?;>

[eliza40]

Wcześniej dziewczyny pisały,że parówek i kabanosów nie wolno.Co do śledzi w occie to nie wiem ale jak ogórków w occie nie można ze względu na cukier w zalewie.

[betii5]

Napisane przez eliza40

Wcześniej dziewczyny pisały,że parówek i kabanosów nie wolno.Co do śledzi w occie to nie wiem ale jak ogórków w occie nie można ze względu na cukier w zalewie.

Tak napewno masz rację Elizo,z wędlin tylko chude szynki drobiowe,a o sledziach w occie to już mowy niema,ogórek konserwowy jest dopuszczony ,jako przyprawa bardziej i to od czasu do czasu.

[Assafi]

No i zaczelam dzis faze I Troche tak dziwnie, ze musze myslec co zjem, tzn zawsze mysle ale w tym wypadku grono mozliwosci spadlo do minimum

Dzis na sniadanie mialam jajecznice z 3 bialek i 1 jednego zoltka. Do tego pare palsterkow szynki z indyka plus kawa.
Ciekawa jestem jak szybko bede glodan i bede mysala o tym co tu by przekasic

[kredka131]

Witam Wizażanki na diecie

Mam nadzieję że to co poniżej napiszę mocno Was podbuduje, ponieważ ja na tej diecie jestem od 6 kwietnia i na dzień dzisiejszy schudłam 19 kilo.
Fakt że moja nadwaga.. tfu! otyłość! była bardzo znaczna: 73 kg przy wzroscie 159cm.
Same przyznacie że mało tego nie było
Dziś powoli zbliżam sie do fazy stabilizacyjnej i odliczam dni to pierwszej uczty od 5 miesięcy

Co do diety: polecam zakupić książkę dr Dukana: "Nie potrafię schudnąć". Nie chodzi tu tylko o przepisy i opisy faz, ale również o wsparcie psychiczne dr Dukana, który zna doskonale psychikę ludzi z nadwagą czy otyłością. Kilka razy miałam spadek formy i wtedy czytałam i wracałam do równowagi.
Zaraziłam tą dietą 2 osoby - moja fryzjerka schudła juz 10 kilo, a moja kuzynka zaczęła swoje doświadczenie 2 tygodnie temu i zrzuciła ok. 3 kilo.

Co moge Wam polecić do jadłospisu. Przede wszystkim kefiry - zwłaszcza z Kościana Jeśli je lubicie, miejcie je stale pod ręką - są niezasotąpione gdy złapie nas głód.
Jeśli chodzi o ryby - jadłam nawet te smażone w panierce, tyle że panierkę zdejmowałam i ręczniczkiem papierowym odciskałam tłuszcz. Tak też można
Wędliny - polecam z Biedronki i Lidla. Są tanie i mają niską zawartość tłuszczu.
Polecam też rybki zapiekane w zalewie octowej - skóra z panierką sama schodzi a tym naprawde można sie najeść

Cóż.. parokrotnie "udało" mi się zgrzeszyć... piłam winko wieczorem, albo skubnęłam coś słodkiego (niestety jestem uzależniona od słodyczy ) ale mimo tych grzeszków waga spadała - oczywiście w chwili grzeszenia mniej albo i wcale, ale potem dalej ruszała w dół.

Dziś noszę rozmiar 38 góra (bo mam biust) a spodnie 36.
Przed dietą nosiłam 46 góra i 40 dół...
To oznacza wymianę całkowicie garderoby - jak sie domyslacie, super sprawa tylko portfel ciężko zipie hi hi!

Gdybyście miały pytania o dietę i jakieś produkyy to piszcie bez obaw.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

A! jeszcze coś. Ważne jest by ustaliś sobie dolny pułap wagowy który chce się osiągnąć. Niedobrze jest mówić : a zobaczę jak bedę wązyć tyle i tyle... To nie jest dobra droga... bo moze prowadzić do zaburzeń psychicznych takich jak anoreksja... Ciągle bedzie Wam sie wydawać że jeszcze trochę....
Dieta ta mocno osłabia organizm - w końcu sam sie trawi dlatego mozna ją stosować max 2 razy w życiu!
Przemyślcie wiec sobie - i zapiszcie na kartce jaką wagę chcecie osiągnąć.
I potem ani grama wiecej

[betii5]

Napisane przez kredka131

Witam Wizażanki na diecie

Mam nadzieję że to co poniżej napiszę mocno Was podbuduje, ponieważ ja na tej diecie jestem od 6 kwietnia i na dzień dzisiejszy schudłam 19 kilo.
Fakt że moja nadwaga.. tfu! otyłość! była bardzo znaczna: 73 kg przy wzroscie 159cm.
Same przyznacie że mało tego nie było
Dziś powoli zbliżam sie do fazy stabilizacyjnej i odliczam dni to pierwszej uczty od 5 miesięcy

Co do diety: polecam zakupić książkę dr Dukana: "Nie potrafię schudnąć". Nie chodzi tu tylko o przepisy i opisy faz, ale również o wsparcie psychiczne dr Dukana, który zna doskonale psychikę ludzi z nadwagą czy otyłością. Kilka razy miałam spadek formy i wtedy czytałam i wracałam do równowagi.
Zaraziłam tą dietą 2 osoby - moja fryzjerka schudła juz 10 kilo, a moja kuzynka zaczęła swoje doświadczenie 2 tygodnie temu i zrzuciła ok. 3 kilo.

Co moge Wam polecić do jadłospisu. Przede wszystkim kefiry - zwłaszcza z Kościana Jeśli je lubicie, miejcie je stale pod ręką - są niezasotąpione gdy złapie nas głód.
Jeśli chodzi o ryby - jadłam nawet te smażone w panierce, tyle że panierkę zdejmowałam i ręczniczkiem papierowym odciskałam tłuszcz. Tak też można
Wędliny - polecam z Biedronki i Lidla. Są tanie i mają niską zawartość tłuszczu.
Polecam też rybki zapiekane w zalewie octowej - skóra z panierką sama schodzi a tym naprawde można sie najeść

Cóż.. parokrotnie "udało" mi się zgrzeszyć... piłam winko wieczorem, albo skubnęłam coś słodkiego (niestety jestem uzależniona od słodyczy ) ale mimo tych grzeszków waga spadała - oczywiście w chwili grzeszenia mniej albo i wcale, ale potem dalej ruszała w dół.

Dziś noszę rozmiar 38 góra (bo mam biust) a spodnie 36.
Przed dietą nosiłam 46 góra i 40 dół...
To oznacza wymianę całkowicie garderoby - jak sie domyslacie, super sprawa tylko portfel ciężko zipie hi hi!

Gdybyście miały pytania o dietę i jakieś produkyy to piszcie bez obaw.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

A! jeszcze coś. Ważne jest by ustaliś sobie dolny pułap wagowy który chce się osiągnąć. Niedobrze jest mówić : a zobaczę jak bedę wązyć tyle i tyle... To nie jest dobra droga... bo moze prowadzić do zaburzeń psychicznych takich jak anoreksja... Ciągle bedzie Wam sie wydawać że jeszcze trochę....
Dieta ta mocno osłabia organizm - w końcu sam sie trawi dlatego mozna ją stosować max 2 razy w życiu!
Przemyślcie wiec sobie - i zapiszcie na kartce jaką wagę chcecie osiągnąć.
I potem ani grama wiecej

Dziewczyno z nieba spadłaś,to jest naprawdę przynajmniej jak dla mnie wielka podbudowa.Ja niedawno zaczęłam swoja drogę idzie mi całkiem dobrze,ale jak się przeczyta że komuś udało się tyle zrzucić to nabiera się pewności że (ja też potrafię),dzięki ci za to wsparcie ,tego było mi trzeba,a napewno nie tylko miTeż mam do zrzucenia dużo.Może masz jakieś ciekawe przepisy na jedzonko?Ja tylko się zastanawiam nad tymi rybami w occie i te ryby w panierce,tego przeciez nie wolno,czyli rozumię że nie do końca stosowałaś się do zaleceń dukana,a jednak tyle udało ci sie schudnąć.Gratuluję ci wytrwałości ,no i oczywiście efektów.Czy ćwiczyłaś,jak wygląda skóra po takim schudnięciu?

[kredka131]

Napisane przez betii5

Dziewczyno z nieba spadłaś,to jest naprawdę przynajmniej jak dla mnie wielka podbudowa.Ja niedawno zaczęłam swoja drogę idzie mi całkiem dobrze,ale jak się przeczyta że komuś udało się tyle zrzucić to nabiera się pewności że (ja też potrafię),dzięki ci za to wsparcie ,tego było mi trzeba,a napewno nie tylko miTeż mam do zrzucenia dużo.Może masz jakieś ciekawe przepisy na jedzonko?Ja tylko się zastanawiam nad tymi rybami w occie i te ryby w panierce,tego przeciez nie wolno,czyli rozumię że nie do końca stosowałaś się do zaleceń dukana,a jednak tyle udało ci sie schudnąć.Gratuluję ci wytrwałości ,no i oczywiście efektów.Czy ćwiczyłaś,jak wygląda skóra po takim schudnięciu?

Dziękuje za słowa uznania
Co do ćwiczeń - to jak na razie nie ćwiczyłam. Zgodnie z radą dr Dukana, który nie zabraniał sportu ale też nie zalecał. Ta dieta to duże obciążenie dla organizmu - czasami możesz czuć się słaba jakby bez sił kompletnie. Na szczęście skóra nie wygląda tak źle po schudnięciu, nie zwisa i nie ma jakichś masakrycznych fałdek No ale zamierzam poćwiczyć na brzuch, bo na nim najmniej mam jędrną skórę - w innych partiach ciała wszystko ładnie się jakoś wstąpiło
Trzeba pamiętać że białko jest budulcem skóry włosów i paznokci. Gdy w diecie są praktycznie same białka to zbawiennie wpływa to na naszą skórę, która staje elastyczna i jędrna...
Ćwiczenia i basen zacznę w diecie stabilizacyjnej, bedę miała uczty i inne dodatki wiec trochę ruchu się przyda
Co do ryb w occie.. no cóż, patrzę na to tak - skoro ryba dozwolona jest w każdej postaci, a w dni samego białka można dojadać korniszkonki (które de facto są z octu) to dlaczego nie ryba z octu??
Powtarzam - panierkę zeskrobuję razem ze skórą - pięknie odchodzi,... Ze smażoną rybką w panierce, moze być tłuszczyk, dlatego zbyt często tego nie jadłam

Przepisy na jedzonko ciężko mi podać, bo każdy lubi co innego, ale moze podam co jadam w dni białkowe w ciągu dnia.
śniadanie - chudy twaróg rozrobiony z mlekiem, do tego parę plastrów wędliny i jajko jak miałam ochotę...
drugie śniadanie - jak byłam głodna - jogurt naturalny albo kefir Kościania
obiad: kurczak gotowany, albo z rożna, albo z folii, albo wołowina gotowana z musztardą, albo makrela wędzona, albo ryba w occie... do tego kefir i ogórek konserwowy / w dni z warzywami robiłam sobie do tego sałatkę
kolacja - twarożek light, albo jogurt naturalny

W dni z warzywami uwielbiałam sałatki:
-> pomidor + ogórek, sól pieprz - zalane kefirem (mniam)
-> sała lodowa, ogórek zielony starty na oczkach, paluszki krabowe rozmrożone i pokrojone w paseczki, i to wszystko zalane sosem jogurtowym z koperkiem, sól i pieprz
czasem zamiast paluszków krab. dawąłam szynkę, albo jajko gotowane, albo kawałki kurczaka z rożna na zimno, jak został z poprzedniego dnia
Z sałaty lodowej mozna robić mnóstwo sałatek dodając dowolnie warzywa (tylko te wskazane) i zalewając sosem koperkowym - jesli ktoś lubi a wiem że nie każdy...

Jeszcze jedna ważna rzecz:
któs tu na forum pisał, że zaczął dietę i zjadł coś tam i potem chodził głodny.
Kochane! w tej diecie jest ważna zasada: nie wolno dopuścić do uczucia głodu!! to nie jest dieta głodówkowa! Kiedy jesteś głodna jedz ile chcesz i kiedy chcesz... pod warunkiem że są to produkty z tzw. listy.
Potrafiłam jeść o 22-ej bo poczułam głód, wiec nie martwcie się gdy tak późno zachce wam sie jeść...
Pamietajcie też żeby mieć w lodówce produkty z listy, żeby w momencie uczucia głodu, sięgnąć po jogurt czy kefir albo kawałek szynki o niskiej zawartości tłuszczu.
Kiełbasa i kabanosy są zabronione!
Starajcie sie kupować wędliny w opakowaniach - na nich jest podana wartość tłuszczu. Jesli na opakowaniu będzie napisane 3g tłuszczu w 100g tzn że to są 3% i bez problemu mozna zjeść. Nawet całe opakowanie
Nie martwcie się ilością i częstotliwością...

Pamiętajacie też o wodzie - gazowanej lub niegazowanej. Minimum 1,5 litra na dzień... Często będziecie chodzić do toalety, ale za to organizm nie będzie zatrzymywał wody w komórkach. Poza tym trzeba pamiętać że białko zakwasza organizm, wiec ta woda musi być bezwzględnie wypijana - koniec kropka

Dieta nie jest masakryczna, można spokojnie wytrzymać - dałam radę 5 miesięcy i nie czułam się okropnie źle że np nie jem pizzy... Przede wszystkim wytrzymałam bo widziałam efekty... spodnie coraz luźniejsze, achy ochy w pracy gdy mnie ludzie widzieli No i waga spadająca wciąż w dół.
W dni białkowe mozna ważyć sie codziennie... zawsze parę gramów mniej, w dni warzywno białkowe już niekoniecznie. Warzywa powodują że sie tak szybko nie leci z wagą... więc warto sobie odpuścić ważenie na te parę dni....

Do wszystkich słodkouzależnionych /takich jak ja/ Na to jest sposób - Coca Cola Light/ Zera albo Pepsi Max i Pepsi Light... Zbawienne napoje! Do tego lód i cytrynka i zapomina sie o tym że nie można zjeść lodów czekoladowych

No to tyle - jak coś mi się przypomni to znów zabiorę głos.

[betii5]

Napisane przez kredka131

Dziękuje za słowa uznania
Co do ćwiczeń - to jak na razie nie ćwiczyłam. Zgodnie z radą dr Dukana, który nie zabraniał sportu ale też nie zalecał. Ta dieta to duże obciążenie dla organizmu - czasami możesz czuć się słaba jakby bez sił kompletnie. Na szczęście skóra nie wygląda tak źle po schudnięciu, nie zwisa i nie ma jakichś masakrycznych fałdek No ale zamierzam poćwiczyć na brzuch, bo na nim najmniej mam jędrną skórę - w innych partiach ciała wszystko ładnie się jakoś wstąpiło
Trzeba pamiętać że białko jest budulcem skóry włosów i paznokci. Gdy w diecie są praktycznie same białka to zbawiennie wpływa to na naszą skórę, która staje elastyczna i jędrna...
Ćwiczenia i basen zacznę w diecie stabilizacyjnej, bedę miała uczty i inne dodatki wiec trochę ruchu się przyda
Co do ryb w occie.. no cóż, patrzę na to tak - skoro ryba dozwolona jest w każdej postaci, a w dni samego białka można dojadać korniszkonki (które de facto są z octu) to dlaczego nie ryba z octu??
Powtarzam - panierkę zeskrobuję razem ze skórą - pięknie odchodzi,... Ze smażoną rybką w panierce, moze być tłuszczyk, dlatego zbyt często tego nie jadłam

Przepisy na jedzonko ciężko mi podać, bo każdy lubi co innego, ale moze podam co jadam w dni białkowe w ciągu dnia.
śniadanie - chudy twaróg rozrobiony z mlekiem, do tego parę plastrów wędliny i jajko jak miałam ochotę...
drugie śniadanie - jak byłam głodna - jogurt naturalny albo kefir Kościania
obiad: kurczak gotowany, albo z rożna, albo z folii, albo wołowina gotowana z musztardą, albo makrela wędzona, albo ryba w occie... do tego kefir i ogórek konserwowy / w dni z warzywami robiłam sobie do tego sałatkę
kolacja - twarożek light, albo jogurt naturalny

W dni z warzywami uwielbiałam sałatki:
-> pomidor + ogórek, sól pieprz - zalane kefirem (mniam)
-> sała lodowa, ogórek zielony starty na oczkach, paluszki krabowe rozmrożone i pokrojone w paseczki, i to wszystko zalane sosem jogurtowym z koperkiem, sól i pieprz
czasem zamiast paluszków krab. dawąłam szynkę, albo jajko gotowane, albo kawałki kurczaka z rożna na zimno, jak został z poprzedniego dnia
Z sałaty lodowej mozna robić mnóstwo sałatek dodając dowolnie warzywa (tylko te wskazane) i zalewając sosem koperkowym - jesli ktoś lubi a wiem że nie każdy...

Jeszcze jedna ważna rzecz:
któs tu na forum pisał, że zaczął dietę i zjadł coś tam i potem chodził głodny.
Kochane! w tej diecie jest ważna zasada: nie wolno dopuścić do uczucia głodu!! to nie jest dieta głodówkowa! Kiedy jesteś głodna jedz ile chcesz i kiedy chcesz... pod warunkiem że są to produkty z tzw. listy.
Potrafiłam jeść o 22-ej bo poczułam głód, wiec nie martwcie się gdy tak późno zachce wam sie jeść...
Pamietajcie też żeby mieć w lodówce produkty z listy, żeby w momencie uczucia głodu, sięgnąć po jogurt czy kefir albo kawałek szynki o niskiej zawartości tłuszczu.
Kiełbasa i kabanosy są zabronione!
Starajcie sie kupować wędliny w opakowaniach - na nich jest podana wartość tłuszczu. Jesli na opakowaniu będzie napisane 3g tłuszczu w 100g tzn że to są 3% i bez problemu mozna zjeść. Nawet całe opakowanie
Nie martwcie się ilością i częstotliwością...

Pamiętajacie też o wodzie - gazowanej lub niegazowanej. Minimum 1,5 litra na dzień... Często będziecie chodzić do toalety, ale za to organizm nie będzie zatrzymywał wody w komórkach. Poza tym trzeba pamiętać że białko zakwasza organizm, wiec ta woda musi być bezwzględnie wypijana - koniec kropka

Dieta nie jest masakryczna, można spokojnie wytrzymać - dałam radę 5 miesięcy i nie czułam się okropnie źle że np nie jem pizzy... Przede wszystkim wytrzymałam bo widziałam efekty... spodnie coraz luźniejsze, achy ochy w pracy gdy mnie ludzie widzieli No i waga spadająca wciąż w dół.
W dni białkowe mozna ważyć sie codziennie... zawsze parę gramów mniej, w dni warzywno białkowe już niekoniecznie. Warzywa powodują że sie tak szybko nie leci z wagą... więc warto sobie odpuścić ważenie na te parę dni....

Do wszystkich słodkouzależnionych /takich jak ja/ Na to jest sposób - Coca Cola Light/ Zera albo Pepsi Max i Pepsi Light... Zbawienne napoje! Do tego lód i cytrynka i zapomina sie o tym że nie można zjeść lodów czekoladowych

No to tyle - jak coś mi się przypomni to znów zabiorę głos.

Nie chcę się powtarzać,ale Twoje rady są dla mnie bardzo ważne.Właśnie ktoś taki jak ty może nam pomóc przejść tą dietę,ty już przeszłaś tyle tygodni więc wiesz o czym piszesz.Ja bardzo bym chciała pójść w Twoje ślady i zmienić rozmiar na 38,ale przedemną długa droga i mam nadzieję że dzięki Wam wszystkim uda mi się uzyskać cel

[Assafi]

I minal mi 1 dzien, ciezko bylo, bo caly czas mialam ochote na cos czego mi nie wolno. Juz mysle co jutro zrobie na caly dzien jedzenia by nie myslec co by zjesc innego
Ale jak czytam kolzeanke kredke to nie moge sie doczekac moich efektow Ale to jeszcze troche drogi przedemna!
Kredka mam pytanie, jaka taktyke stosowalas w II fazie?? Bo ja nadal niewiem jaka wybrac!

[betti28]

Witam Was wszystkie dziewczynki
Zdesperowana swoją wagą, ale też zadziwiona efektami diety dukana jakie wystąpiły mojej cioci, chce sie do Was przyłączyć i od jutra startuje z I FAZĄ
musze przyznac, ze troche sie boje że nie dam rady, ale trzeba sie nastawic pozytywnie i wierzyć, że sie uda

Ostatnio moja waga miała niezłe skoki. na początku czerwca ważyłam jakieś 65kg , przy wzroście 164 cm. Zaczęłąm praktycznie sie głodzic, dostarczałam organizmowi jakieś 700kcal na dobe, do końca czerwa zleciałam z wagą do 59kg. No ale niestety smak wakacji wdał sie we znaki. Znów sobie popósciłam, zaczęłam jeść wiecej, a co najgorsze to przeważnie słodycze. i tym sposobem już mam 62 kg. No ale basta ! więcej nie może być ! :P Mój cel to 55kg.

Proszę Was o wsparcie bo jestem strasznym łasuchem i na słodkie to mnie aż trzęsie. Mam nadzieje, że to iz dołączyłam do tego forum bardziej mnie zmotywuje i zdyscyplinuje

a teraz własnie zastanawiam sie nad moim jutrzejszym jadłospisem?! Może jajecznica, albo omlet z szyneczką?! MNAIM! D

[Assafi]

Ja dzis zaczelam wiec jestesmy na tym samym etapie ja mam 162 i waze 63 i moj cel to 53-55 ale jak mi pojdzie zobaczymy Dzis bylo ciezko, caly czas myslam o jedzeniu, ale nie dalam sie. Jutro kolejny dzien.

[neura]

Kredko Twój post jest naprawdę motywujący dziękuję Takie osoby są nam tu jak najbardziej potrzebne , nie ważę się codziennie ale coraz milej mi spojrzeć w lustro , mimo że na diecie jestem dopiero 2,5 tyg wszyscy zaczynają dostrzegać różnicę . Masz jak największą rację że trzeba zrobić sobie założenie ile chcemy zrzucic i tego się trzymać , ja zakładałam u siebie 60 kg przy wzroście 170 , kiedy tyle ważyłam wygladałam najlepiej lecz widzę że na tej diecie szybciej naprawdę spadają centymetry niż waga ,
dziś jestem 3 dziań 2 fazy na samych proteinkach (5na 5)jem naprawdę sporo
rano był serek wiejski .potem morszczuk jakieś 350gram pieczony w piekarniku w foli (skropiony cytrynką , pieprz sól i trochę pietruszki )
po południu 140gram wędliny szynka z indyka i jeszcze jogurt naturalny1 % do którego dodaję czasami trochę startej laski wanilii i słodzik , mniam