Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXVI)

[lady_poison]

Rano był mix Słonia z OI, a teraz dosłodziłam się L.
Ależ brzydka pogoda...

[asia_102]

Napisane przez MoniaK

ooo, witaj Asia
Jak widać Elixir ma się dobrze i chyba poszedł w dobre ręce

nawet nie wiesz jak się cieszę, że Tobie sprawia frajdę


a ja dziś po małej sprzeczce z małżem BC, a co, podduszę go trochę...

[trigonella]

Jaśmin ja tam czuję same róże .

W temacie, pachnę Ambrą Fetyszystką

Napisane przez Polly_

LN- Let me play with lion- strasznie delikatny ten zapach
PN- Kingdom- toż to sam jaśmin!

[polkadxdx]

Lolita Amarena.

[edytapa68]

Słoń z własnej flaszki

[kasiakrecik]

AA Elixir Passion

[nuna_77]

Costes, o dziwno dzisiaj bardzo trwały

[60a98fd274480afb9719ccaaf70de5b3b7748a99_6577a34067d43]

Black Cashmere.

[Kattarina]

Od wczesnego rana pachne Slonikiem Kenzo- jest niesamowicie piekny i zywotny - przetrwal wysmaganie wiatrem, zmiane ubrania i temperatury. Ach, uwielbiam go.

[Zuziunia]

Code man

[bluegirl]

Wchodzę na łóżko z pudłem próbek i bolącą głową, choć nie wiem czy to dobry pomysł

[iwona-jk]

Oi

[BeYourself]

Pink Sugar.

[Aggie125]

Heliotrope Etro.

[agnes_bdg]

Dziś na wieczór JS no. 4

[Rywka]

Napisane przez nuna_77

Costes, o dziwno dzisiaj bardzo trwały

Na mnie Costes jest zawsze bardzo trwały.
W temacie Ambre Passion L. Mercier, nadgarstkowo Terre de Sarment.

[niewiarek]

czarna Coco Edp


Edytko

[MoniaK]

Napisane przez bluegirl

Wchodzę na łóżko z pudłem próbek i bolącą głową, choć nie wiem czy to dobry pomysł

może przejdzie szybko?

Do porannego Elixiru Hermesa dodałam trochę Neonatury Cocon. Fajnie jest ale chyba Coconik zagłuszył całkiem ostatnią fazę Ellxiru i czuć tylko jego Ja chyba nie umiem tworzyć mixów, bo zawsze czuję tylko ten zapach, który aplikuję jako drugi

[201607060918]

Od rana niczym ale mam ochotę wieczorem zaszaleć z Vanille Amandier

[agnyska81]

Już dogorywają, ale jeszcze są: L i Histoire d'eau. Jedna próbka na finiszu, druga wykończona, ale flaszeczki obu już zmierzają

Moniu, to aplikuj równocześnie

Zauważyłam, że ostatnio często miksuję. Właściwie tylko jednym zapachem, który mam pachnę zawsze solo - Gris Clair. Boję się go zmiksować z czymkolwiek w obawie, że wyjdzie mega-zgrzyt.

[edytapa68]

Na nadgarstek zapodałam maciupką kropelkę Arabie Lutensa. Czuję w nim wszystko to, co czuje Sabbath(z KWC) i jeszcze gęsty, esencjonalny kompot z suszu Zapach dla mnie do wąchania ale nie do pachnienia

[teza20]

Widze ze juz wszyscy pachna Ambrowa Fetyszystka


--------------------------

Na imieniny do ciotki ubralem sie w Annic Goutal Ambre Fetiche+Gustaw na rekach
Boski miks tylko strasznie duszacy

[Mitsouko]

Dziś, w tę niszową, przepraszam niżową pogodę, różnymi niżami, przepraszam - niszami, których raptem mam sztuk parę, od rana się przebieram. Najpierw Douce Amere - czułam się jakbym wyskoczyła z weselnego tortu, jakbym słodkim, wielosmakowym kremem była oblepiona , jakbym dziurki od nosa dokładnie zalepiona kremem miała. Zmyłam się w takim stanie rzeczy pod prysznic i prysznic wzięłam. Potem nanizałam na szyję naszyjnik z goutalowej Vanillii i poczułam się jak oblubienica w eleganckim welonie. Wybitnie mi ów strój nie pasował, więc pod prysznic się udałam. Aktualnie pachnę Ambre Fetiche i czuję się jak zboczona fetyszystka, to znaczy dużo skóry czuję. Pewnie pod prysznic znowu się udam. Ten brak pewnego zdecydowania odnośnie pachnienia wynika pewnikiem z aury - toż to jakby listopad, "niedobra dla Polaków pora", wrócił.
Ostatecznie chyba L będzie - moje kochane we flakoniku słoneczko.

[MoniaK]

Napisane przez agnyska81

Moniu, to aplikuj równocześnie

masz rację, muszę tak właśnie robić

[Figarro]

Na nadgarstkach leciutko Missoni Uomo.
Piękny i nietypowy to zapach

[edytapa68]

Napisane przez Mitsouko

Dziś, w tę niszową, przepraszam niżową pogodę, różnymi niżami, przepraszam - niszami, których raptem mam sztuk parę, od rana się przebieram. Najpierw Douce Amere - czułam się jakbym wyskoczyła z weselnego tortu, jakbym słodkim, wielosmakowym kremem była oblepiona , jakbym dziurki od nosa dokładnie zalepiona kremem miała. Zmyłam się w takim stanie rzeczy pod prysznic i prysznic wzięłam. Potem nanizałam na szyję naszyjnik z goutalowej Vanillii i poczułam się jak oblubienica w eleganckim welonie. Wybitnie mi ów strój nie pasował, więc pod prysznic się udałam. Aktualnie pachnę Ambre Fetiche i czuję się jak zboczona fetyszystka, to znaczy dużo skóry czuję. Pewnie pod prysznic znowu się udam. Ten brak pewnego zdecydowania odnośnie pachnienia wynika pewnikiem z aury - toż to jakby listopad, "niedobra dla Polaków pora", wrócił.
Ostatecznie chyba L będzie - moje kochane we flakoniku słoneczko.

Może i niezdecydowana,ale za to jaka czysta
Ja tez kombinuję i nic mi nie wychodzi, tylko,że ja prysznicuję tylko nadgarstki
Zmyłam Arabie i dopachniłam nadgarstek Amarige Mariage,a co będzie dalej...?
Ja z Lolą definitywnie się pożegnałam

[madziczka]

Dziś na nadgarstkach Słoń - jedna z moich największych traum zapachowych. Postanowiłam po kilku latach się z nią zmierzyć. I muszę powiedzieć, że trauma minęła. Nie ma już mdłości, supełka w żołądku. Są jabłka z cynamonem. Mimo wszystko całość jest kapryśna, męcząca, oblepiająca. Ten zapach sprawia, że nie mogę się skupić, wwierca się w nozdrza, mózg, otula mnie jak boa dusiciel.

[Mitsouko]

Napisane przez madziczka

Dziś na nadgarstkach Słoń - jedna z moich największych traum zapachowych. Postanowiłam po kilku latach się z nią zmierzyć. I muszę powiedzieć, że trauma minęła. Nie ma już mdłości, supełka w żołądku. Są jabłka z cynamonem. Mimo wszystko całość jest kapryśna, męcząca, oblepiająca. Ten zapach sprawia, że nie mogę się skupić, wwierca się w nozdrza, mózg, otula mnie jak boa dusiciel.

Miałam identycznie, ale jak piszę w wątku o liście marzeń, w Słoniu teraz czuję przede wszyskim piękną i ...subtelną maciejkę

[melkmeisje]

Po kąpieli Dolce Vita.

[rawita]

Pozlotowo pachnę mnóstwem rzeczy spośród których najbardziej wybija się erotyczne Tabu. A globalnie Dzing!