"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[muron]

Napisane przez kaskup

witajcie,
naskrobałyście że ledwo mozna czytaniem nadrobic



nie denerwuj sie, ja tez ostatnio miałam taki okres że maluszka prawie nie czułam.. i tez już sobie wmawiałam różne chore rzeczy.. a trzy dni temu jak zaczął/eła fikać to normalnie jakbym jakiegos giganta w brzuchu nosiła.. z moja Amelką jak chodziłam w ciąży to ona raczej tak delikatnie muskała, a teraz to normalnie jakiś piłkarz czy cos...
maluszki tez mają dni kiedy sa bardziej aktywne, i pogoda na nie tez wpływa, a nasz stres tym bardziej...
jeszcze jesteśmy na takim etapie ciąży że to naprawde nie jest nic strasznego ze nie zawsze czujemy ruchy także głowa do góry..


ostatnio sie łapie że jak mowie o moim maleństwie to zawsze mówie ON.. aż sie moja mama ze mnie śmiała ze pewnie chłopak będzie..
ostatnio byliśmy z tż w tesco i oglądaliśmy takie małe ciuszki i on złapał jakies body różowe a mnie normalnie jakoś tak wewnętrznie mało nie trafiło ze ogląda różowe, bo przeciez chłopczyk w rożowym jakoś tak nie bardzo..
nie wiem moze to jakies przeczucie
zobacze 09.09.. juz sie nie moge doczekać.. o ile sie nie odwróci

u nas dziś niby chłodniej ale jakos tak parno.. pewnie padac będzie..

jejku Wy już pokoiki urządzacie a ja nawet ciuszków nie kupuje.. ja sie nadal boje ze cos bedzie nie tak.. ze zakupy zostawiam na listopad.. o ile wytrzymam

urlop mi sie skończył a miałam materacyk do łożeczka po Amelce wyprac, a tu dzis słońca nie ma... lenistwo tak sie kończy..
w poniedziałek do pracy to nie wiem kiedy to zrobie bo chyba pogoda sie zaczyna robic jesienna...

pozdrawiam ciepło

też mówiłam on, chciałam córkę i okazało się dziewczynką

[MARIKA.S]

Hej Dziewczyny!!

Wpadłam tylko na chwilkę, bo od rana jakoś net mi w ogóle nie działa.

I widzę, że tutaj same smutasy siedzą
Oj nie ładnie Mamuśki !

U mnie tez pogoda deszczowa, ze nawet wyjść się nie chce a jeszcze mam problemy ze stolarzem.....od 4,5 miesiąca robi komodę i wiecznie przekłada termin. Dzisiaj dzwoniłam do niego 25 razy a on nie odbiera. W nosie nas ma. Bojowego się na niego nastawiłam więc jak go spotkam to mu tętnicę szyjną przegryzę chyba.

Justine1988 po odstawieniu Duphastonu tak może się dziać, dlatego nie przejmuj się a jeżeli lekarka kazała brać Ci go nadal to bierz. Maleństwu nie zaszkodzi a Ty będziesz spokojna, ze nic się nie stanie złego.
Odpoczywaj i zrelaksuj się

vilya i gabishing nie martwcie się, że nie czujecie ruchów. Tyle razy mówiłam, że to jeszcze wczesne tygodnie żeby czuć je naprawdę wyraźnie i to codziennie. Wasze Maleństwa też mogą nie mieć ochoty akurat fikać, spójrzcie za okno to je zrozumiecie

_havana_ witamy wśród rosnących Brzuszków

Zmykam robić obiadek, mężulek niedługo wraca z pracy.

Głowy do góry i niech zobaczę jak tu wrócę jakieś zapłakane oczy i zasmarkane chusteczki

[kaskup]

Napisane przez magdaka13

kaskup-witaj w klubie zapracowanych Ja myslalam, ze ty na zwolnieniu z powodu tej maloplytkowosci...Bedzie cie troche ciezko teraz sie przestawic na tryb pracy...ale dasz rade...

ja byłam na L4 w lipcu na dwa tygodnie, pozniej w cały sierpień urlop wiec na L4 nie szlam bo od 01.09 mam podpisac nowa umowe w pracy z pol na caly etat wiec musiałam troche pokombinowac ale juz mam zapowiedziane ze i tak na L4 po podpisaniu mam isc przez mojego ginekologa wiec mam w sumie tydzien do pracy pochodzic ale jak sobie o tym nawet pomysle to niedobrze mi sie robi..
troche sie rozleniwiłam

byłam prze chwila z moja mama w lumpach przeszłam normalnie jakies 4 i nic nie kupiam, albo ja nie umie szukac albo u nas takie dziadostwo wisi..
pozniej mama wpadła do mnie na kawe i tak jak jej powiedziałam ze mam prac ten materac to stwierdziła ze on sie do prania nie nadaje...
hmmm... i juz nie wiem co mam robic. bo on troche przebrudzony po Amelce..
moze go tylko jakos tak lekko wypiore..
slyszałyscie jak czyscic materac gryczano-kokosowy??

no i dzis przyszły mi spodnie jeasny ciążowe.. kupiłam na allegro i powiem Wam ze fajne, material pożadny i za 30 zł nowe
no bo ja juz sie nie mieszcze w zadne sprzed ciazy, nogi m schudły a brzuchol wywaliło ze hoho..

[gabishing]

Napisane przez cytrynka3002

gabishing - ja też na razie czuję bąbelki i przelewanko. Czytałam, że w pierwszej ciąży to nawet i około 22tygodnia można dopiero coś poczuć. Ciężko, żeby od razu czuć mocne kopniaki od stópki, która pewnie ma ze 2 cm . A tak w ogóle to na moje Ty już od dawna jesteś w 19tc - ja tam liczę, jak moja lekarka - np. 17tc + 2 dni to już tydzień 18 .

acha jak to miło znów się czegoś nowego dowiedzieć nie to ze ja jakoś schizy mam z powodu tego nie czucia ruchów ale tak troszke zazdraszczam dziewczynom ze juz czują wyraźnie a my musimy czekac na USG albo badanie o

[Justyna M]

dziewczyny jakie bierzecie witaminki ,bo Ja za każdym razem jak wezmę falvit mama to po 15 min. ląduję w ubikacji i nie wiem teraz na co się przerzucić ?

[Supernovaja]

Justyna na ja początku brałam tylko kwas foliowy z tardyferonem fol i gdzieś ok 5 tygodnia przerzuciłam się na Prenatal Classic, nie wiem jaki jest ten Falvit, ale Classic ma jak dla mnie specyficzny smak, ale nie miałam po nim nudności, nie jest też drogi, bo ja płaciłam coś ok 35zł za 100 tabletek a dla porównania kupiłam teraz Prenatal DHA i 30 tabl. kosztuje 38zł, niby Prenatal a jednak DHA jest wzbogacony o dodatkowe składniki (swoją drogą moje uczulenie nie schodzi i nie wiem czy to przypadkiem nie od jakiegoś składniku zawartego w DHA ). Jest na tyle dobrze powlekany (jesli tak to można nazwać), że nie czuje wogóle jego smaku jak go połykam.


Gabrysia ja też nic nie czuje, na szczęście mam zdjęcie małego, to jak mi się coś myśli głupio, to sobie oglądam od razu jest lepiej swoją drogą dziwnie, bo moja ginka jak byłam u niej 3 tyg temu na badaniach, na kolejną wizytę kazała przyjść 15...października...nie za długo troche?:P

[pluszowa misia]

witam was serdecznie kiedys na samym poczatku pisalam chyba tylko jeden post jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy pozniej jakos przez dolegliwosci ciazowe nie mialam weny teraz jestem w 22 tygodniu ciazy na ostatniej wizycie dowiedzielismy ze ze bedziemy mieli synusia a porod mam na 8 stycznia ktoras z was pisala ze po falvit mama ma nudnosci wlasnie ja mam to samo i sie zastanawiam nad zmiana witamin bo to jest meczace...dziwi mnie ze niektore z was zauwazyly u siebie juz wycieki siary ja jeszcze nie mam na szczescie...co do ruchow to moj synus szaleje juz baaardzo konkretnie...mam nadzieje ze czasem bede mogla sie tu u was udzielic ? pozdrawiam wszystkie mamusie

[make_up_istka]

Napisane przez oliwiakp

Cześć wam przyszle mamusie Daaawno mnie tu nie bylo i naprawde ciezko jest nadrobic te wszystkie dni. A wiadomo jak to jest ślub wesele goscie. Trzeba nad wszystkim mieć kontrolę. A przyznam sie szczerze wszystko sie udalo i bylo naprade cudownie. Nawet sie nie spodziewalam ze przetancuję cala noc i na poprawinach tez troszke poszaleje dzidzius dobrze sie sprawowal
Widze ze już część z was czuje juz ruchy dzidziusia. Więc i ja sie pochwalę: od ok 16 tygodnia czuję takie delikatne przyjemne bombelki w brzuszku. Fajne uczucie ale niestety nie jest to codziennie.
Wczoraj miałam wrazenie ze poczulam pierwszego kopniaka i to 2 razy ale do konca nie jestem pewna czy to bylo to. Poprostu siedzialam sobie z kolezankami a tu nagle takie delikatne jakby musniecie nóżka lub raczka A jestem juz w 18 tygodniu.

Napiszcie prosze a jak u was bylo pierwsze odczucie kopniaka. Bo nie wiem czy to jest to.

A jak tam wasze brzuszki?? Pewnie u niektorych z was są juz naprawde
widoczne Moj brzusio powoli nabiera ksztaltów także za wiele jeszcze nie widac. Moze dlatego ze szczupla jestem a raczej bylam

Molalu a czy ja mialam zaszczyt goscic na twojej liscie?? bo ja nawet nie wiem gdzie jej szukac i jak ona wyglada ??

Zazdroszczę już wesela, ja jeszcze troszkę muszę poczekać, no i życzę szczęścia

pluszowa misia mnie ta siara się dopiero w tym tyg pojawiła. Ale nie ma jej cały czas. W nocy dziś np. wcale, najczęściej w dzień parę kropli.

A ja dziś byłam w lumpku, wszędzie dziś 50%, kupiłam sobie śliczną indyjską tunike na jesień i sweterek, a dla małej jeansy, body i śpioszki do polarowej sukienko/tuniczki

A w ogóle to poczułam się dziś strasznie dziwnie, bo i w autobusie chłopak ustąpił mi miejsca i na poczcie mnie przepuścił mężczyzna (hurra, nienawidzę stać na poczcie!) aż mnie zatkało bo to się nigdy nie zdarza i tylko podziękowałam. Ostatnio czytałam gdzieś dyskusję na temat traktowania kobiet w ciąży i w sumie się zgadza, że wszystkie osoby powyżej 40. odwracały głowy co by mnie nie zobaczyć, a przepuszczają faktycznie młodzi ludzie, zwłaszcza mężczyźni.

[_havana_]

Supernovaja - czy na zdjęciu to Twój już brzuszek?
Jest śliczny i ja już nie mogę się doczekać kiedy będę taki miała.
Narazie to musiałabym się dobrze wypiąć i to jeszcze wieczorem kiedy brzuszek robi się większy

Ja jeszcze biorę kwas foliowy Folik, ale p.dr. powiedziała, że mogę sobie kupić właśnie prenatal. Dała mi jeszcze parę ulotek więc najpierw poczytam a potem postaram się wybrać najlepsze witaminki

[weraa11]

magdaka13 jak tylko bedzie taka mozliwosc zeby wyjechac na bezludna wyspe to jestem chetna jesli bedziecie tam tez Wy
Bo sama bym nie mogla jechac...bo zauwazylam ze jak siedze sama w domu to moge plakac, smucic sie, itd. a jak wyjde do ludzi to jakos tak mi sie humor poprawia... przynajmniej wtedy nie mysle tyle o wszystkim...


A teraz mam kolejny problem do obmyslania bo ostatnio co sobie temperatury nie zmierze to wciaz mam bardzo niska...dzis mam caly czas 36,2 a wczoraj wieczorem to mialam nawey 35,7 ;/ wiec nie wiem skad takie cos... Myslicie ze bym powinna isc do lekarza jak najszybciej?

[_havana_]

Napisane przez weraa11

A teraz mam kolejny problem do obmyslania bo ostatnio co sobie temperatury nie zmierze to wciaz mam bardzo niska...dzis mam caly czas 36,2 a wczoraj wieczorem to mialam nawey 35,7 ;/ wiec nie wiem skad takie cos... Myslicie ze bym powinna isc do lekarza jak najszybciej?

Obniżona temperatura może chyba świadczyć o przeziębieniu...
Dobrze się czujesz? żadnych innych objawów?

[agape]

Napisane przez weraa11

magdaka13 jak tylko bedzie taka mozliwosc zeby wyjechac na bezludna wyspe to jestem chetna jesli bedziecie tam tez Wy
Bo sama bym nie mogla jechac...bo zauwazylam ze jak siedze sama w domu to moge plakac, smucic sie, itd. a jak wyjde do ludzi to jakos tak mi sie humor poprawia... przynajmniej wtedy nie mysle tyle o wszystkim...


A teraz mam kolejny problem do obmyslania bo ostatnio co sobie temperatury nie zmierze to wciaz mam bardzo niska...dzis mam caly czas 36,2 a wczoraj wieczorem to mialam nawey 35,7 ;/ wiec nie wiem skad takie cos... Myslicie ze bym powinna isc do lekarza jak najszybciej?

mnie sie zdarza ze mam nawet 34'C a bierze sie to z niskiego cisnienia i osłabienia organizmu

[vilya]

ja zażywam to http://www.strefalekow.pl/product/de...-kapsulce.html tylko u mnie w aptece kosztowało 36,49 zł. ja często temp mam poniżej 36

[weraa11]

No ja sie wlasnie ogolnie czuje dobrze...a cisnienie mam ksiazkowe bo 120/80...jedyne co to ostatnio chyba sama siebie oslabiam roznymi myslami itd. I teraz mi sie troche humor poprawil, wyluzowalam, zrelaksowalam sie, zjadlam normalny obiad i nagle 36,6... Ale chyba tez cos z tym moim termometrem jest nie tak... No ale niedlugo planuje sie wybrac do gina, zrobie sobie przy okazji USG no i powiem o tej temperaturze jak tak dalej bedzie...

A co do witamin to ja od dzisiaj biore Feminatal N
http://www.aptefarm.pl/product/id/19...m_content=1992

W necie ma ogolnie dobre opinie...tylko drogie jst to cholerstwo bo ja z recepta zaplacilam za nie 30zl...chociaz w sumie jest tam 60 tabletek wiec moze cena tez nie jest bardzo wygorowana jak na witaminy...

No i wkurzam sie troche na TŻa...bo ja nie zarabiam w ogole, a on tak a za wszystko co zwiazane z ciaza place ja ;/ lekarz 140zl, apteka ok 50zl i w sumie zawsze cos trzeba kupic...nawet glupie wkladki higieniczne ktore zuzywam teraz w ilosciach hurtowych
Powiedzialam mu raz w zlosci ze by mogl chociaz raz za lekarza zaplacic...niedlugo ide z nim to zoabczymy kto wyciagnie portfel...
Nie jestem jakas taka wyliczona ale z drugiej strony skoro on zarabia a to NASZE dziecko to dlaczego ja mam ze swoich jakichs tam urodzinowych oszczednosci wydawac...? Tym bardziej ze teraz tyle osob bedzie miec urodziny u mnie...do tego swieta sie zblizaja

[MARIKA.S]

weraa po jakiego grzyba mierzysz tak często temperaturę?????
Jesteś przeziębiona? Leżysz w łóżku z grypą??
Nie?
To po co??
Czasami to mi ręce opadają

Przecież to stwarzanie sobie nie istniejących problemów, nie dziwię się, że cały czas mówisz, że masz tyle kłopotów.
Obudź się dziewczyno, nie długo będziesz matką. Twoje dziecko potrzebuje opieki a nie stale marudzącej baby


Wiem, wiem, zaraz dostanę po uszach, że nakrzyczałam niepotrzebnie. Że przecież nie wiem w jakiej sytuacji kto jest....
No nie wiem, ale podejrzewam, że większość z nas ma w życiu problemy, które musi rozwiązać i jakoś sobie z nimi radzić. Dlatego denerwuje mnie takie marudzenie i wymyślanie
Trzeba się wziąć w garść, odejść od komputera i zająć czymś konkretnym. Ot co.

[kma1982]

A ja właśnie przed chwilą odebrałam wyniki posiewu moczu...niestety są w nim obecne dwie bakterie : Escherichia Coli i Streptococcus Agalactiae i jakoś tak zaczęliśmy z Tżtem szukac w sieci - niestety ta druga bakteria jest bardzo groźna i teraz strasznego doła załapałam, rozbolała mnie głowa i brzuch...zapisałam się na poniedziałek do rodzinnego i stwierdziłam, że najpierw jego zapytam, może mi coś zapisze (bo mój gin przyjmuje tylko raz w tygodniu) i wtedy zadzwonię do gina, czy mogę to przyjmowac, a jak rodzinny nic nie zapisze, to pójdę do gina po receptę...ale mam stresa, masakra jakaś

[_havana_]

Napisane przez kma1982

A ja właśnie przed chwilą odebrałam wyniki posiewu moczu...niestety są w nim obecne dwie bakterie : Escherichia Coli i Streptococcus Agalactiae i jakoś tak zaczęliśmy z Tżtem szukac w sieci - niestety ta druga bakteria jest bardzo groźna i teraz strasznego doła załapałam, rozbolała mnie głowa i brzuch...zapisałam się na poniedziałek do rodzinnego i stwierdziłam, że najpierw jego zapytam, może mi coś zapisze (bo mój gin przyjmuje tylko raz w tygodniu) i wtedy zadzwonię do gina, czy mogę to przyjmowac, a jak rodzinny nic nie zapisze, to pójdę do gina po receptę...ale mam stresa, masakra jakaś

Mi na ostatnim badaniu też wykryto liczne bakterie w moczu. Kazano mi kupić tabletki ziolowe Urosept i duzo pić. Po tygodniu badania kontrolne.
Muszę zanieść wyniki. Jeżeli ilość bakterii się nie zmniejszyła to dostane antybiotyk. Słyszałam, że bakterie w ciąży to dość częsty przypadek i chyba nie trzeba się tym za dużo martwić
Powybijam je do ostatniej sztuki

[vilya]

dziewczyny a powinien lekarz zalecić jakiś wymaz z pochwy jak tak to kiedy, bo ja tylko na miesiąc przed ciążą miałam cytologię robioną, a jeżeli ten wymaz się robi to kiedy?

[gosiaczek071]

dziewczyny wiem, ze sie nie udzielam, ale chcialam tylko napisac do kma ze ja tez mialam e.coli w ciazy, dostalam antybiotyk i przeszlo. niestety tej drugiej choroby nie znam. Wazne, by szybko zaczac leczenie. Ja mialam kilka infkcji w "tej" okolicy w poprzednij ciazym bralam globulki dopochwowe, urinal i potem antybiotyk... MAla cala i zdrowa sie urodzila.
Bedzie dobrze.

p.s. u nas synek. Termin sie przesunal na 24 stycznia

trzymcie sie
,

[weraa11]

Marika...nie jestem zla ze na mnie krzyczysz bo ze mna chyba tak trzeba naprawde wmawiam sobie straszne rzeczy, stresuje sie, placze, potem mierze temperature, wychodzi np.niska to szukam w necie co moze byc, wychodza znowu straszne choroby, to poraz kolejny jest stres...pozniej 37 stopni....itd.itd. Ten moj termometr to juz chyba wariuje i stad co chwile inna temperatura
Czuje sie super jak zapomne o tym co sobie wmawiam...ale jak mi sie przypomni to mi znowu slabo i znowu termometr do reki i wychodza cyfry z kosmosu
Masz racje...trzeba sie czyms zajac...ostatnio na mnie tez dr nakrzyczala ze nie mam siedziec w necie i szukac co mi moze dolegac bo ona mi o wszystkim mowi, tylko mam sie zajac czyms pozytecznym, czytaniem ksiazki, itd. a w necie sprawdzac sobie tylko autobus i POWOLI dochodze do tego ze jednak faktycznie tak trzeba zrobic...juz nie bede (chyba) sobie nic wmawiac i szukac w necie...bo inaczej to z tych nerwow jeszcze poronie ;/ a tak bardzo chcialabym w koncu zaczac cieszyc sie z tej ciazy... Nawet moj TŻ juz sie cieszy a u mnie to zamiast lepiej to coraz gorzej...;/

ALe mam w ogole mocne postanowienie zrobie wszystko zeby byc bardzo zdrowa nawet dzis rybe w siebie wcisnelam mimo ze nienawidze i juz od ok 5 lat nie zjadlam ryby... I duzo pije, bo mi tak lekarka kazala ze wzgledu na te moje 'dosc liczne bakterie w moczu'


kma1982 nie stresuj sie i nie bierz ze mnie przykladu interpetujac wszystko za pomoca internetu
A ten posiew mialas zalecony ze wzgledu na jakies wykryte bakterie w moczu ktorych nie moglas jakos 'domowymi' sposobami wyleczyc czy lekarz dal Ci ot tak w razie czego na te badania skierowanie?
Bo mi lekarz kaze teraz duzo pic-szczegolnie herbate zurawinowa i mam tez tabletki na bakterie w moczu Femisept URO i jak to nie pomoze to tez mam miec chyba zrobiony posiew i wtedy juz jakis antybiotyk...

[kma1982]

Napisane przez weraa11

kma1982 nie stresuj sie i nie bierz ze mnie przykladu interpetujac wszystko za pomoca internetu
A ten posiew mialas zalecony ze wzgledu na jakies wykryte bakterie w moczu ktorych nie moglas jakos 'domowymi' sposobami wyleczyc czy lekarz dal Ci ot tak w razie czego na te badania skierowanie?
Bo mi lekarz kaze teraz duzo pic-szczegolnie herbate zurawinowa i mam tez tabletki na bakterie w moczu Femisept URO i jak to nie pomoze to tez mam miec chyba zrobiony posiew i wtedy juz jakis antybiotyk...

posiew miałam zlecony ze względu na dużą ilośc bakterii w moczu...
ta e.coli to może nie jest taka groźna, ale o tej drugiej Streptococcus Agalactiae przeczytałam sporo złych info To jest paciorkowiec i niestety bardzo groźny

[weraa11]

Napisane przez kma1982

posiew miałam zlecony ze względu na dużą ilośc bakterii w moczu...
ta e.coli to może nie jest taka groźna, ale o tej drugiej Streptococcus Agalactiae przeczytałam sporo złych info

Lekarz na pewno Ci cos na to poradzi, postaraj sie nie zamartwiac. Pij duzo, szczegolnie wlasnie ta herbate zurawinowa i zwykla z cytryna, bo podobno witamina C niszczy rozne bakterie. A w poniedzialek dostaniesz antybiotyk i bedzie wszystko ok


vilya mnie sie lekarz pytal czy mialam kiedys robiona cytologie, jeszcze przed ciaza. Z racji ze nigdy nie mialam to mi ja zrobila w ciazy jak juz jestem. O innych tgo typu badaniach nie slyszalam w czasie ciazy.

[stalowamagnolia]

Napisane przez kaskup

ja byłam na L4 w lipcu na dwa tygodnie, pozniej w cały sierpień urlop wiec na L4 nie szlam bo od 01.09 mam podpisac nowa umowe w pracy z pol na caly etat wiec musiałam troche pokombinowac ale juz mam zapowiedziane ze i tak na L4 po podpisaniu mam isc przez mojego ginekologa wiec mam w sumie tydzien do pracy pochodzic ale jak sobie o tym nawet pomysle to niedobrze mi sie robi..
troche sie rozleniwiłam

byłam prze chwila z moja mama w lumpach przeszłam normalnie jakies 4 i nic nie kupiam, albo ja nie umie szukac albo u nas takie dziadostwo wisi..
pozniej mama wpadła do mnie na kawe i tak jak jej powiedziałam ze mam prac ten materac to stwierdziła ze on sie do prania nie nadaje...
hmmm... i juz nie wiem co mam robic. bo on troche przebrudzony po Amelce..
moze go tylko jakos tak lekko wypiore..
slyszałyscie jak czyscic materac gryczano-kokosowy??

no i dzis przyszły mi spodnie jeasny ciążowe.. kupiłam na allegro i powiem Wam ze fajne, material pożadny i za 30 zł nowe
no bo ja juz sie nie mieszcze w zadne sprzed ciazy, nogi m schudły a brzuchol wywaliło ze hoho..

Jeśli możesz, podaj linka do tych spodni! Skoro mówisz, że porządne i kosztują tylko 3 dyszki jestem nimi zainteresowana

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez make_up_istka

Zazdroszczę już wesela, ja jeszcze troszkę muszę poczekać, no i życzę szczęścia

pluszowa misia mnie ta siara się dopiero w tym tyg pojawiła. Ale nie ma jej cały czas. W nocy dziś np. wcale, najczęściej w dzień parę kropli.

A ja dziś byłam w lumpku, wszędzie dziś 50%, kupiłam sobie śliczną indyjską tunike na jesień i sweterek, a dla małej jeansy, body i śpioszki do polarowej sukienko/tuniczki

A w ogóle to poczułam się dziś strasznie dziwnie, bo i w autobusie chłopak ustąpił mi miejsca i na poczcie mnie przepuścił mężczyzna (hurra, nienawidzę stać na poczcie!) aż mnie zatkało bo to się nigdy nie zdarza i tylko podziękowałam. Ostatnio czytałam gdzieś dyskusję na temat traktowania kobiet w ciąży i w sumie się zgadza, że wszystkie osoby powyżej 40. odwracały głowy co by mnie nie zobaczyć, a przepuszczają faktycznie młodzi ludzie, zwłaszcza mężczyźni.

To są właśnie niektóre z uroków ciąży! hihi Mam nadzieję, że i w moim mieście nie zabraknie dżentelmenów

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez weraa11

No ja sie wlasnie ogolnie czuje dobrze...a cisnienie mam ksiazkowe bo 120/80...jedyne co to ostatnio chyba sama siebie oslabiam roznymi myslami itd. I teraz mi sie troche humor poprawil, wyluzowalam, zrelaksowalam sie, zjadlam normalny obiad i nagle 36,6... Ale chyba tez cos z tym moim termometrem jest nie tak... No ale niedlugo planuje sie wybrac do gina, zrobie sobie przy okazji USG no i powiem o tej temperaturze jak tak dalej bedzie...

A co do witamin to ja od dzisiaj biore Feminatal N
http://www.aptefarm.pl/product/id/19...m_content=1992

W necie ma ogolnie dobre opinie...tylko drogie jst to cholerstwo bo ja z recepta zaplacilam za nie 30zl...chociaz w sumie jest tam 60 tabletek wiec moze cena tez nie jest bardzo wygorowana jak na witaminy...

No i wkurzam sie troche na TŻa...bo ja nie zarabiam w ogole, a on tak a za wszystko co zwiazane z ciaza place ja ;/ lekarz 140zl, apteka ok 50zl i w sumie zawsze cos trzeba kupic...nawet glupie wkladki higieniczne ktore zuzywam teraz w ilosciach hurtowych
Powiedzialam mu raz w zlosci ze by mogl chociaz raz za lekarza zaplacic...niedlugo ide z nim to zoabczymy kto wyciagnie portfel...
Nie jestem jakas taka wyliczona ale z drugiej strony skoro on zarabia a to NASZE dziecko to dlaczego ja mam ze swoich jakichs tam urodzinowych oszczednosci wydawac...? Tym bardziej ze teraz tyle osob bedzie miec urodziny u mnie...do tego swieta sie zblizaja

Ja też mam podobną sytuacją - nie zarabiam, a mój TŻ pracuje, ale na szczęście nie mam z Nim problemu jeśli chodzi o płatności, bo jak na razie spisuje się na medal; płaci za wszystko co dotyczy ciąży (nie licząc innych dóbr, za które też płaci). Porozmawiaj z TŻ jeśli Cię to denerwuje skoro sam nie potrafi się domyśleć co powinien robić w takich przypadkach...!

[Justine1988]

Weraa11, vilya, Marika.Dziękuje Wam bardzo za słowa pocieszenia. Uspokoiłyście mnie.Dobre, że jest to forum i że mamy w swoim gronie Marike, która udziela profesjonalnych rad.Mam juz lek mój mąz załatwił recepte i juz wzięłam. Mam nadzieje, że ta plamka to nic groźnego tylko reakcja mojego organizmu na brak leku.Naprawde tego było niewiele mała plamka ale zabrazowiona i przypomnialy mi sie slowa lekarki ze wciazy kazde uplawy ktore nie sa ani żółte ani biale sa groźne.Dlatego moze spanikowałam ale reakcja błyskawiczna...Lekarka mówiła ze mam brac 4 tabletki ( ale wczesniej ze moge sama regulowac dawke w miare potrzeb) oceniajac obfitośc uplawów i biorac fakt ze przed odstawieniem bralam 2 tabletki postanowilam narazie brac 2 a jak plamienia nie mina zwieksze do 4 . Tymbardziej ze w duphastonie jest 20 tabletek a ja mam wizyte w czwartek i po 4 dziennie by mi nie starczylo ..a po 2 bedzie ok.Od rana jest ok....plamien nie ma a ja leze....właśńie naszła mnie straszna ochotka na rosołek...mężulek działa..Boże jak ja mam z nim dobrze..musze go troche pochwalic niech chociaz tyle ma..
Dziekuje jeszcze raz za zainteresowanie i dziekuje za rady.Miłego wieczorku.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez kma1982

posiew miałam zlecony ze względu na dużą ilośc bakterii w moczu...
ta e.coli to może nie jest taka groźna, ale o tej drugiej Streptococcus Agalactiae przeczytałam sporo złych info To jest paciorkowiec i niestety bardzo groźny

Spokojnie....napewno bedzie dobrze! Głowa do góry...i nie czytaj neta...to napewno nie uspokaja...jestes pod kontrolalekarza i bedzie dobrze. Musi być

[Supernovaja]

Napisane przez make_up_istka

Zazdroszczę już wesela, ja jeszcze troszkę muszę poczekać, no i życzę szczęścia

pluszowa misia mnie ta siara się dopiero w tym tyg pojawiła. Ale nie ma jej cały czas. W nocy dziś np. wcale, najczęściej w dzień parę kropli.

A ja dziś byłam w lumpku, wszędzie dziś 50%, kupiłam sobie śliczną indyjską tunike na jesień i sweterek, a dla małej jeansy, body i śpioszki do polarowej sukienko/tuniczki

A w ogóle to poczułam się dziś strasznie dziwnie, bo i w autobusie chłopak ustąpił mi miejsca i na poczcie mnie przepuścił mężczyzna (hurra, nienawidzę stać na poczcie!) aż mnie zatkało bo to się nigdy nie zdarza i tylko podziękowałam. Ostatnio czytałam gdzieś dyskusję na temat traktowania kobiet w ciąży i w sumie się zgadza, że wszystkie osoby powyżej 40. odwracały głowy co by mnie nie zobaczyć, a przepuszczają faktycznie młodzi ludzie, zwłaszcza mężczyźni.

ja ostatanio zrobiłam sie wredna pod tym kątem, tzn. jak stoi nade mną jakaś odwalona 60tka na obcasach, wymalowana po sam kark to nawet nie spojrzę, jak mi zwróci uwagę, to nie daj boże, zaczyna się awantura a ja potrafię, zwłaszcza teraz

Napisane przez _havana_

Supernovaja - czy na zdjęciu to Twój już brzuszek?
Jest śliczny i ja już nie mogę się doczekać kiedy będę taki miała.
Narazie to musiałabym się dobrze wypiąć i to jeszcze wieczorem kiedy brzuszek robi się większy

Ja jeszcze biorę kwas foliowy Folik, ale p.dr. powiedziała, że mogę sobie kupić właśnie prenatal. Dała mi jeszcze parę ulotek więc najpierw poczytam a potem postaram się wybrać najlepsze witaminki

havana niestety na taki brzuszek to musze jeszcze troszke poczekać ale jest śliczny, stąd mój avatar


udanego weekendu dziewczyny jade do domku ufff

[weraa11]

Napisane przez stalowamagnolia

Ja też mam podobną sytuacją - nie zarabiam, a mój TŻ pracuje, ale na szczęście nie mam z Nim problemu jeśli chodzi o płatności, bo jak na razie spisuje się na medal; płaci za wszystko co dotyczy ciąży (nie licząc innych dóbr, za które też płaci). Porozmawiaj z TŻ jeśli Cię to denerwuje skoro sam nie potrafi się domyśleć co powinien robić w takich przypadkach...!

No to Ci zazdroszcze ze Twoj TŻ poczuwa sie do tego zeby placic... Ja nie mowie ze moj musi mi dawac na wszystko pieniadze... Tylko wg mnie to dotyczy nas a nie tylko mnie...a ja tak jak pisalam, albo place ze swoich jakichs tam niewielkich oszczednosci, albo wyciagam od rodzicow... A on sobie w miedzy czasie pije cole, tigera i kupuje wszystko na co ma ochote... Nie jest z nim tak zle bo wiem ze nie jest sknera i jak idziemy na jakies zakupy to zawsze on chce placic, bez wzgledu na to czyje sa te zakupy... Ale mysle ze do ciazy by powinien sie troche dolozyc, zeby juz powoli zaczac czuc ten obowiazek...ze dziecko to nie tylko przyjemnosc i zabawa ale tez inne wydatki...
Zobaczymy jaki bedzie u lekarza za jakis czas...jak chociaz nie wykaze checi zaplacenia za wizyte to bede musiala z nim powaznie pogadac...

Napisane przez Justine1988

Weraa11, vilya, Marika.Dziękuje Wam bardzo za słowa pocieszenia. Uspokoiłyście mnie.Dobre, że jest to forum i że mamy w swoim gronie Marike, która udziela profesjonalnych rad.Mam juz lek mój mąz załatwił recepte i juz wzięłam. Mam nadzieje, że ta plamka to nic groźnego tylko reakcja mojego organizmu na brak leku.Naprawde tego było niewiele mała plamka ale zabrazowiona i przypomnialy mi sie slowa lekarki ze wciazy kazde uplawy ktore nie sa ani żółte ani biale sa groźne.Dlatego moze spanikowałam ale reakcja błyskawiczna...Lekarka mówiła ze mam brac 4 tabletki ( ale wczesniej ze moge sama regulowac dawke w miare potrzeb) oceniajac obfitośc uplawów i biorac fakt ze przed odstawieniem bralam 2 tabletki postanowilam narazie brac 2 a jak plamienia nie mina zwieksze do 4 . Tymbardziej ze w duphastonie jest 20 tabletek a ja mam wizyte w czwartek i po 4 dziennie by mi nie starczylo ..a po 2 bedzie ok.Od rana jest ok....plamien nie ma a ja leze....właśńie naszła mnie straszna ochotka na rosołek...mężulek działa..Boże jak ja mam z nim dobrze..musze go troche pochwalic niech chociaz tyle ma..
Dziekuje jeszcze raz za zainteresowanie i dziekuje za rady.Miłego wieczorku.

Ciesze sie ze udalo Wam sie zalatwic recepte. Teraz juz masz wszystko pod kontrola skoro masz tabletki

[stalowamagnolia]

Napisane przez weraa11

No to Ci zazdroszcze ze Twoj TŻ poczuwa sie do tego zeby placic... Ja nie mowie ze moj musi mi dawac na wszystko pieniadze... Tylko wg mnie to dotyczy nas a nie tylko mnie...a ja tak jak pisalam, albo place ze swoich jakichs tam niewielkich oszczednosci, albo wyciagam od rodzicow... A on sobie w miedzy czasie pije cole, tigera i kupuje wszystko na co ma ochote... Nie jest z nim tak zle bo wiem ze nie jest sknera i jak idziemy na jakies zakupy to zawsze on chce placic, bez wzgledu na to czyje sa te zakupy... Ale mysle ze do ciazy by powinien sie troche dolozyc, zeby juz powoli zaczac czuc ten obowiazek...ze dziecko to nie tylko przyjemnosc i zabawa ale tez inne wydatki...
Zobaczymy jaki bedzie u lekarza za jakis czas...jak chociaz nie wykaze checi zaplacenia za wizyte to bede musiala z nim powaznie pogadac...



Ciesze sie ze udalo Wam sie zalatwic recepte. Teraz juz masz wszystko pod kontrola skoro masz tabletki

Oczywiście, że powinien się poczuwać do roli i odpowiedzialności! Bo jak sama to już powiedziałaś, dziecko to nie tylko przyjemność, ale też mega wydatki...a to dopiero początek! Te wydatki to nic w porównaniu z tym co nas jeszcze czeka... Także rzeczywiście poczekaj do kolejnej wizyty, a jak znów "nie wyciągnie portfela" to

[kaskup]

Napisane przez stalowamagnolia

Jeśli możesz, podaj linka do tych spodni! Skoro mówisz, że porządne i kosztują tylko 3 dyszki jestem nimi zainteresowana

prosze bardzo.. ja jestem bardzo zadowolona
http://allegro.pl/e-vie-maternity-sp...200579252.html

tylko ze widze ze kobieta cenen podniosła ja płaciłamdokładnie 33 zł.

[weraa11]

Napisane przez stalowamagnolia

Oczywiście, że powinien się poczuwać do roli i odpowiedzialności! Bo jak sama to już powiedziałaś, dziecko to nie tylko przyjemność, ale też mega wydatki...a to dopiero początek! Te wydatki to nic w porównaniu z tym co nas jeszcze czeka... Także rzeczywiście poczekaj do kolejnej wizyty, a jak znów "nie wyciągnie portfela" to

DOKLADNIE!!
Zmienilas avatar? slooodki

A mam jeszcze jedno pytanie do Was...o wyniki moczu
Bo mam tam wszystko wymienion i jest tez m.in. krew i ja mam wynik dodatni...a by powinien byc ujemny...skad ta krew i w ogole o co chodzi
Tak samo w osadzie moczu mam m.in.śluz i jest 'obfity'

[stalowamagnolia]

Napisane przez weraa11

DOKLADNIE!!
Zmienilas avatar? slooodki

A mam jeszcze jedno pytanie do Was...o wyniki moczu
Bo mam tam wszystko wymienion i jest tez m.in. krew i ja mam wynik dodatni...a by powinien byc ujemny...skad ta krew i w ogole o co chodzi
Tak samo w osadzie moczu mam m.in.śluz i jest 'obfity'

Ano zmieniłam Dziękuję, mi też się podoba
Co do krwi i moczu to na pewno Marika będzie wiedzieć I Kochana, nie martw się na zapas

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez kaskup

prosze bardzo.. ja jestem bardzo zadowolona
http://allegro.pl/e-vie-maternity-sp...200579252.html

tylko ze widze ze kobieta cenen podniosła ja płaciłamdokładnie 33 zł.

Dziękuję za info kasku A czy te spodnie to są dzwony (mają rozszerzane nogawki)?