'To nic, że dzieli Nas odległość - ważne, że łączy Nas miłość'-część 4 wątku o ZNO :)

[ennostiel]

A bajaderki to taka pyszna sprawa... ścinki różnych ciast, kakao, trochę rumu, masło, inne jakieś pyszności a wszystko zlepione w kulę i oblane czekoladą albo w jakiejś posypce What's not to love?

[asmenaa]

Napisane przez Cola_Ola

Jedyne czego nie wcisnę do ust do chałwa... ble.
A no i nienawidzę buraków chyba dlatego mam anemie

Kurna, muszę zrobić ściągi z Wosu...

ja zjem prawie wszystko

Napisane przez ennostiel

A bajaderki to taka pyszna sprawa... ścinki różnych ciast, kakao, trochę rumu, masło, inne jakieś pyszności a wszystko zlepione w kulę i oblane czekoladą albo w jakiejś posypce What's not to love?

na pewno dobre i co tylko jedną zjadłas?!

[ennostiel]

asme jedną, bo one wielkie są :P zakleiłam się strasznie

Cola jeśli nie cierpisz buraków to wybacz, ale moim zdaniem nie jadłaś naprawdę dobrze przyrządzonych :P nie ma to jak genialny barszczyk czerwony albo buraczki zasmażane, takie pysznie przyprawione mmmm

No i ja podobnie jak asmena zjem prawie wszystko

[asmenaa]

Napisane przez ennostiel

asme jedną, bo one wielkie są :P zakleiłam się strasznie

Cola jeśli nie cierpisz buraków to wybacz, ale moim zdaniem nie jadłaś naprawdę dobrze przyrządzonych :P nie ma to jak genialny barszczyk czerwony albo buraczki zasmażane, takie pysznie przyprawione mmmm

No i ja podobnie jak asmena zjem prawie wszystko

dla mnie wielkie czy nie wielka jedna nie starczy
nie zjem tylko flakow fuj!

[ennostiel]

A flaki moja babcia robi pyyyszne

Ja mam tylko awersję do nerek/serduszek i jakoś nie mogę się przełamać do owoców morza. Nie przepadam za grochówką i fasolką po bretońsku, a z warzyw nie kocham pora i selera oraz czarnych oliwek, ale w jakiejś mieszaninie zjem. No i... to by bylo na tyle

[asmenaa]

Napisane przez ennostiel

A flaki moja babcia robi pyyyszne

Ja mam tylko awersję do nerek/serduszek i jakoś nie mogę się przełamać do owoców morza. Nie przepadam za grochówką i fasolką po bretońsku, a z warzyw nie kocham pora i selera oraz czarnych oliwek, ale w jakiejś mieszaninie zjem. No i... to by bylo na tyle

to ja mam podobnie :P ale reszta jedzenia a slodycze

[ennostiel]

Daj spokój, jeśli chodzi o słodycze to nie mam awersji do niczego czekolady wszystkie, chałwy, marcepany, nugaty, kremy, no masakra :P

[Tyna7]

Dobry wieczór
a tu jak zwykle o jedzeniu

ale mam lenia

[Cola_Ola]

Jak ja jadłam małże... To było straszne. Okropne.
Ale szapragi są dobre. Na pizzy
Ja oliwek w ogóle nie lubię czy czarnych czy zielonych.

Mam ochotę na jajo z majonezem

[asmenaa]

Napisane przez ennostiel

Daj spokój, jeśli chodzi o słodycze to nie mam awersji do niczego czekolady wszystkie, chałwy, marcepany, nugaty, kremy, no masakra :P

Ja też a potem mam wyrzuty sumienia, że zjadłam

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez Cola_Ola

Jak ja jadłam małże... To było straszne. Okropne.
Ale szapragi są dobre. Na pizzy
Ja oliwek w ogóle nie lubię czy czarnych czy zielonych.

Mam ochotę na jajo z majonezem

fuj fuj , małżom i oliwkom mówimy nie

kurde a ja bym zjadla.. torta

czesc tyna

[ennostiel]

Tyna

Z oliwkami nie mówcie hop, ja zielonymi kiedyś plułam a potem nagle jak po kolejnej przerwie spróbowałam tak polubiłam, że miesiąc musiałam jeść codziennie a teraz po prostu lubię od czasu do czasu

[asmenaa]

Napisane przez ennostiel

Tyna

Z oliwkami nie mówcie hop, ja zielonymi kiedyś plułam a potem nagle jak po kolejnej przerwie spróbowałam tak polubiłam, że miesiąc musiałam jeść codziennie a teraz po prostu lubię od czasu do czasu

Ja nigdy nie lubiłam, moja mama je często, przywozi sobie z hiszpanii takie wielkie fuj ! ostatnio spróbowalam i nie byly najgorsze ale tez obrzydliwe he he

[karolca]

Napisane przez Cola_Ola

Jedyne czego nie wcisnę do ust do chałwa... ble.
A no i nienawidzę buraków chyba dlatego mam anemie

Kurna, muszę zrobić ściągi z Wosu...

Takie dobrze zrobione są pyszne. bardzo lubię tarte, dobrze przyprawione i z cebulką

Napisane przez ennostiel

asme jedną, bo one wielkie są :P zakleiłam się strasznie

Cola jeśli nie cierpisz buraków to wybacz, ale moim zdaniem nie jadłaś naprawdę dobrze przyrządzonych :P nie ma to jak genialny barszczyk czerwony albo buraczki zasmażane, takie pysznie przyprawione mmmm

No i ja podobnie jak asmena zjem prawie wszystko

barszczyk mmmmm

Napisane przez ennostiel

A flaki moja babcia robi pyyyszne

Ja mam tylko awersję do nerek/serduszek i jakoś nie mogę się przełamać do owoców morza. Nie przepadam za grochówką i fasolką po bretońsku, a z warzyw nie kocham pora i selera oraz czarnych oliwek, ale w jakiejś mieszaninie zjem. No i... to by bylo na tyle

ja generalnie nie lubię zup, ale to dlatego, że nie mogę się taką na dlugo najeść. Jak muszę, zjem ale wolę drugie danie
Nie zjem: wątróbki, podrobó (nerki, serduszka ipt), czerniny (fuuuuuj), flaków, owoców morza, oliwek (wiele razy próbowałam i po prostu nie smakują mi). Brzydzę się surowych ryb, nie lubię łososia i wędzonego węgorza (za tłusty). Por lubię, seler... wymieszany w sałatce warzywnej lub surówce może być, ale sam - zdecydowanie jest niesmaczny.
Nie lubię mozarelli (akceptuję tylko na pizzy) i grzybów (chyba, że marynowane).

Ze słodyczy uwielbiam wszystko, poza gorzką czekoladą.

[kasiulecka89]

helooooŁ ja dwie godzinki temu odwiozłam Tżta na dworzec, dzielnie się trzymałam i nie płakałam ale w aucie w pewnym momencie musiałam zwolnić bo trochę mi się oczy zaszkliły

[asmenaa]

ciągle o jedzeniu a ja ciągle głodna

kasiulecka jak bylo?

[kasiulecka89]

super było, tylko krótko byliśmy wczoraj u mojego brata na pizzy i %%% dziś spaliśmy do południa, potem na obiadku też u brata, potem drzemka i wyjazd

[asmenaa]

Napisane przez kasiulecka89

super było, tylko krótko byliśmy wczoraj u mojego brata na pizzy i %%% dziś spaliśmy do południa, potem na obiadku też u brata, potem drzemka i wyjazd

a jak dlugo bedziecie jeszcze w zno? bo nie pamietam

[Babcia Jaga]

smutno mi

[kasiulecka89]

ja też nie
nie mamy określonego czasu, nie wiemy.. jesteśmy ze sobą prawie rok, ja mam tu studia i pracę i sytuację której na razie nie mogę zostawić, on ma tam studia i pracę.. jeszcze nie myślimy o tym, żeby któreś z nas się przenosiło - to wszystko się okaże, nie chcemy się spieszyć..

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Babcia czemu?

[Cola_Ola]

Napisane przez Babcia Jaga

smutno mi

czemuu??

[12 Stonka]

Taki jakiś dzień dziś smutny...

A jutro u mnie ma być jakieś 40 cm śniegu.

[kasiulecka89]

Stonka

idę się kąpać a potem do łóżeczka jutro chyba nie wpadnę bo mam imprezkę firmową może pojutrze.. pa

[Babcia Jaga]

Napisane przez kasiulecka89

ja też nie
nie mamy określonego czasu, nie wiemy.. jesteśmy ze sobą prawie rok, ja mam tu studia i pracę i sytuację której na razie nie mogę zostawić, on ma tam studia i pracę.. jeszcze nie myślimy o tym, żeby któreś z nas się przenosiło - to wszystko się okaże, nie chcemy się spieszyć..

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Babcia czemu?

z jednej strony bardzo fajne podejście bo po co na siłę coś przyspieszać i kombinować, a z drugiej ja bym chyba nie wytrzymała nie mając takiego punktu odniesienie do kiedy taka sytuacja miałaby trwać

a wiecie co, jestem chyba przeladowana problemami.. Nie dość, że uczelnia... nie wiem co dalej, czego chcę... problemy w rodzinie, siostra, rodzice... samotnie się tutaj czuje bez swoich miejsc i znajomych i jakoś mnie tak wzięło na płacz i smuty...
Dobrze, ze Tż taki kochany...

[12 Stonka]

Mój TŻ jest u kolegi, to dobrze, nie musi znosić moich smutów..

Mnie ta nauka tak dobija. Idzie mi to jak spacer po ruchomych piaskach. ;x

[Cola_Ola]

a wiecie co, jestem chyba przeladowana problemami.. Nie dość, że uczelnia... nie wiem co dalej, czego chcę... problemy w rodzinie, siostra, rodzice... samotnie się tutaj czuje bez swoich miejsc i znajomych i jakoś mnie tak wzięło na płacz i smuty...
Dobrze, ze Tż taki kochany...

Przesilenie takie Ale powinnaś się cieszyć, że masz kogoś, kto jest z Tobą i to jest powód by się uśmiechnąć.

[Babcia Jaga]

tylko, że na mnie się tyle zwaliło, że słowa " bedzie dobrze" jakoś mnie nie przekonują...
niech ktoś zadecyduje za mnie <prosi>

[Kayokox3]

Dołączam do was

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Babcia Jaga: Ojej a co się stało jeśli można wiedzieć ?

[12 Stonka]

Napisane przez Kayokox3

Dołączam do was

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Babcia Jaga: Ojej a co się stało jeśli można wiedzieć ?

Uzupełnij naszą ankietę na początku wątku.
Witamy ciepło.

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Dziś miałam masakryczny sen.
Śniło mi się, że ja i TŻ mieliśmy dziecko...

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Sennik tak to tłumaczy: 'Szukanie wyjścia z sytuacji konfliktowej; chcesz rozpocząć od nowa, skierować na nowy szlak swoje życie, także wewnętrzne. Dziecko podobnie jak młodość, może symbolizować szansę i możliwość dalszego rozwoju. Często ujawniają się w tym symbolu konflikty spowodowane przeważnie niedojrzałością. Poza tym sen o dziecku może być też aluzją do własnych dzieci lub wyrażać pragnienie ich posiadania. ujrzeć: ogólnie korzystny znak
urodzić: otwierają się nowe możliwości w twojej egzystencji'


Kurde, to w sumie dobra wróżba.

[Areti]

Mnie się kiedyś śniło, że byłam świadkiem wypadku, jakiegoś faceta (przystojnego, nawiasem mówiąc) potrącił samochód, miał mocny krwotok z nogi, a ja zatamowałam krwawienie... stanikiem

[12 Stonka]

Napisane przez Areti

Mnie się kiedyś śniło, że byłam świadkiem wypadku, jakiegoś faceta (przystojnego, nawiasem mówiąc) potrącił samochód, miał mocny krwotok z nogi, a ja zatamowałam krwawienie... stanikiem

Hahaha.
No to nieźle, kolejne praktyczne wykorzystanie biustonosza.
Wyślij to do scenarzysty serialu Na dobre i na złe.