Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !

[Mutny]

Gaja, niedługo sylwester może nie wyjeżdżacie zbyt daleko, ale zawsze i będziecie mogli się troszkę polenic

a co do tych przygotowań... to bez sensu tak 2 lata przed czasem wszystko załatwiać, moim zdaniem jeszcze się zdąży przecież

[Madziuniusia]

no ja np. jeszcze nic nie mam zorganizowanego

[mabi84]

Madziuniusi tu nie było bo żeśmy się zamieniły ja wcześniej byłam na PM2012 ale potem przeniosłam się tutaj, a ona odwrotnie
Madziuniusia gratulacje

kurde nikt mi nie odpisał a byłam ciekawa co o tym myślicie

[Gajaa]

grupa wsparcia dla leserów

Ja wiem, że niedługo Sylwester, ale to jakby Ci ktos codziennie nożem po serduchu przejeżdżał. Coś by sie teraz zaraz przydało, heh. Nic, trzeba być twardym.

Robię porządki w ubraniach, żeby się nie uczyć!

Mabi, o czym? Przeleciałam wczorajsze posty tak pi razy oko, ale chętnie wyrażę swoją opinię na konkretny temat

[mabi84]

Napisane przez mabi84

ja ze 2 mc-e tmu pytałam Tża o mieszkanie razem, czy by chciał już teraz, powiedział że tak ale już na swoim i w jego mieście
a ja mu powiedziałam że nie chciałabym uzasadnienie- bo by mi się już chyba nigdy nie oświadczył
powiedział że bardzo możliwe że wtedy by mu się do tego nie spieszyło zbytnio (tak jakby teraz mu się spieszyło niby..ha ha)

dziś mi oznajmił "Kupiłem ci pachnidło"...próbował mi już kupic perfumy 2 tyg. temu mimo że ja nie okazałam zainteresowania tym tematem a wręcz dezaprobatę, tydzień temu sam powiedział że z tymi perfumami jednak da sobie spokój a dziś kupił
czyli powtarza się sytuacja z tamtego roku-nieważne co byleby coś kupic i zakodowac sobie we łbie że prezent kupiony chociaż o urodzinach nadal ani słowa nie wspomniał co mnie bardzo zastanawia...

zacytowałam siebie

[sylvi_86]

Napisane przez Gajaa

Poproszę dobry sposób na pryszcze! Ja już mam ich dość. Do okresu jeszcze 2 tyg, a cała moja broda jest obrzydliwie obolała. Nienawidzę tego uczucia, no nienawidzę
Sylvi, łączę się w bólu. Ja jutro (bo dziś nie będzie za bardzo kiedy. TŻ się wprosił między 12:00 a 15:00, a potem psiapsióła mnie porywa) biorę się za angielski. "Ta ostatnia niedzieeeelaaaa...."

a ja na pryszczolki polecam zel do mycia twarzy Ziaja Nuno. kosztuje pewnie cos w granicach 10zl;p

Napisane przez Madziuniusia

srebrny pierścionek to miał być na "próbę techniczną". Bo tak to miało być. Że próba techniczna. Także dostałam dwa pierścionki na zaręczyny
Kwiatów nie było, bo by nie było niespodzianki:P a to, że w restauracji to nie ma znaczenia. Ja do tej pory jestem w ciężkim szoku

gratki


mabi jak widze ze ten twoj to taki sam leser jak moj, byle dac cos na odczepne a perfumy sa swietne bo wie ze lubisz i ci sie spodobaja. odwlekanie to ich domena.. tak sie zaczynam zastanawiac czy np ten moj w ogole chce ze mna slubu skoro ten temat go tak parzy i na kazde slowo slub jest :"o bozee, znowu zaczynasz?" tak jak np wczoraj w kinie chcialam sie z nim troche podraznic w momenci gdy bella licytowala sie z edwardem kiedy maja wziasc slub, to ja od niego ooo to tak jak u nas a on "ooo jezu znowu? " takze jak tak dalej pojdzie to ja nie wiem czy nie bede musiala znalezc sobie inego TŻta skoro ten taki niechetny to po jakie licho sie tylko produkowac a on wiecznie niegotowy

[aluniaaaaa]

Mabi, ale "Pachnidlo" to tez ksiazka i film moze o to mu chodzilo?

[mabi84]

Napisane przez sylvi_86

mabi jak widze ze ten twoj to taki sam leser jak moj, byle dac cos na odczepne a perfumy sa swietne bo wie ze lubisz i ci sie spodobaja. odwlekanie to ich domena.. tak sie zaczynam zastanawiac czy np ten moj w ogole chce ze mna slubu skoro ten temat go tak parzy i na kazde slowo slub jest :"o bozee, znowu zaczynasz?" tak jak np wczoraj w kinie chcialam sie z nim troche podraznic w momenci gdy bella licytowala sie z edwardem kiedy maja wziasc slub, to ja od niego ooo to tak jak u nas a on "ooo jezu znowu? " takze jak tak dalej pojdzie to ja nie wiem czy nie bede musiala znalezc sobie inego TŻta skoro ten taki niechetny to po jakie licho sie tylko produkowac a on wiecznie niegotowy

swojsko mi się zrobiło bo nie chciałam żebyście mi tu słodziły na przymus czy coś, potrzebowałam naprawdę szczerych komentarzy
też bym się wk... za taką reakcję Tża, wyznacz jakąś granicę i jak zobaczysz że nic sobie z tego nie robi to go pogoń (chociaż wiem że to trudne, bo sama miałam kiedyś takie myśli już...)

Napisane przez aluniaaaaa

Mabi, ale "Pachnidlo" to tez ksiazka i film moze o to mu chodzilo?

tak wiem ale na 100% chodzi o perfumy, zresztą sylvi ma rację- z niego taki leser że gdyby "okazja" nie wpadła mu w ręce to nawet by o tym nie pomyślał
u niego w pracy jeden gościu ma dostęp do markowych perfum i handluje tym za grosze (już nie wnikam skąd ma te perfumy...) no i Tż 2 tyg. temu mi o tym powiedział że kupiłby dla siebie jakiś zapach skoro jest okazja tanio kupic, po czym dodał że i mi coś kupi...zbytnio nie przywiązałam do tego wagi bo po 1. nie chcę dostac perfum, po 2. mam jeszcze zapas w domu a po 3. jeśli już Tż chce mi kupic perfumy to wie jaki zapach lubię bo dostałam od niego kiedyś pewne "pachnidło" i wie że bardzo mi się podobały i że już ich niestety nie mam
tyle że tego zapachu ów kolega nie ma w ofercie, a z tych które ma (mimo że z "najwyższej półki")to nawąchałam się w sklepie i nic mnie nie ujęło aż tak żeby je zapragnąc (bo Tż zabrał mnie do sklepu żeby nie musiał kupowac "w ciemno" tylko żebym sobie wybrała zapach z ponad 100 na liście...a on potem zamówi)

[sylvi_86]

Napisane przez mabi84

swojsko mi się zrobiło bo nie chciałam żebyście mi tu słodziły na przymus czy coś, potrzebowałam naprawdę szczerych komentarzy
też bym się wk... za taką reakcję Tża, wyznacz jakąś granicę i jak zobaczysz że nic sobie z tego nie robi to go pogoń (chociaż wiem że to trudne, bo sama miałam kiedyś takie myśli już...)

ja aniolkiem nei jestem ale moj tz to przechodzi sam siebie ostatnio.nie bede tu pisac bo i tak juz uchodzi za lesera ale ja tak dlugo nie wytrzymam

[mabi84]

no i wczoraj mówił że już mi kupił, nawet nie wiem jakie? dziś to się raczej z Tż nie zobaczę ale może jutro? ciekawe czy jutro je zostanę czy za tydzień w urodziny (jeśli Tż przyjedzie)
czasem sobie myślę że może te perfumy (i wcześniej to akwarium) to jednak jakas przykrywka?...ale nieeeee to niemożliwe, raczej Tż próbuje się wybielic...jak myślicie?

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez sylvi_86

ja aniolkiem nei jestem ale moj tz to przechodzi sam siebie ostatnio.nie bede tu pisac bo i tak juz uchodzi za lesera ale ja tak dlugo nie wytrzymam

ale ja ci się wcale nie dziwię

[sylvi_86]

Napisane przez mabi84

no i wczoraj mówił że już mi kupił, nawet nie wiem jakie? dziś to się raczej z Tż nie zobaczę ale może jutro? ciekawe czy jutro je zostanę czy za tydzień w urodziny (jeśli Tż przyjedzie)
czasem sobie myślę że może te perfumy (i wcześniej to akwarium) to jednak jakas przykrywka?...ale nieeeee to niemożliwe, raczej Tż próbuje się wybielic...jak myślicie?

nie wiem jaki ten twoj jest alllleeeeee jesli podobny do mojego tooooooooooo niestety ale chce sie zaslonic prezentami, tzn nie bedzie sie oswiadczal ale kupi "byle co" byle bys sie tylko odczepila


ja sie z moim dzisiaj widziec nie bede bo mnei wkurzyl wczoraj i focha wale o! poza tym jeden dzien bez niego dobrze mi zrobi

[mabi84]

Napisane przez sylvi_86

nie wiem jaki ten twoj jest alllleeeeee jesli podobny do mojego tooooooooooo niestety ale chce sie zaslonic prezentami, tzn nie bedzie sie oswiadczal ale kupi "byle co" byle bys sie tylko odczepila


ja sie z moim dzisiaj widziec nie bede bo mnei wkurzyl wczoraj i focha wale o! poza tym jeden dzien bez niego dobrze mi zrobi

mój pracuje do 14 a potem jakieś 5h będzie wracał do domu więc nie liczę na to że do mnie przyfrunie aa i dobrze bo jakoś czuję że jak się spotkamy to mi się pogorszy
się chłopak może zdziwic jak się wkrótce zmienię...

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Sylvi a ile ten twój ma lat?

[Gajaa]

Napisane przez sylvi_86

ja sie z moim dzisiaj widziec nie bede bo mnei wkurzyl wczoraj i focha wale o! poza tym jeden dzien bez niego dobrze mi zrobi

Co się stało?

Aaa, o pachnidło mabi chodziło nie lubię prezentów na odczepnego, a te perfumy, skoro niechciane, takie są. Łatwiej coś kupić niż sprawić, żeby dzień był wyjątkowy, heh. więc...leser.

[sylvi_86]

Napisane przez mabi84

Sylvi a ile ten twój ma lat?

w styczniu konczy 26.. napisalam mu esa o tym ze sie nie widzimy jakies 2 godziny temu ale jeszcze nie odpisal.. coz.. albo spi albo cos

Napisane przez Gajaa

Co się stało?
.

aaa o taka glupote. pewnie sie czepiam i to nic takiego

[mabi84]

Napisane przez Gajaa

Aaa, o pachnidło mabi chodziło nie lubię prezentów na odczepnego, a te perfumy, skoro niechciane, takie są. Łatwiej coś kupić niż sprawić, żeby dzień był wyjątkowy, heh. więc...leser.

cóż kręci bata na własną dupę

Napisane przez sylvi_86

w styczniu konczy 26..

a mój w lutym 28...takie stare a takie niemyślące

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

nieważne że mam 3 flakony perfum...będę miec czwarte
w tamtym roku prawie miesiąc przed ur. truł mi dupę i upierał się że kupi mi porządne buty na zimę (pomijam że butów na prezent się nie kupuje), powiedziałam że na buty to mnie jeszcze stac i że sama sobie kupie albo matka mi kupi, a że mnie wyprowadzał z równowagi tym swoim ględzeniem to dodałam że jak będę jego żoną to może mi kupowac buciki nawet i co tydzien to kupił mi płaszcz na zimę...

[studi]

Sylvi dzień odpoczynku nikomu jeszcze nie zaszkodził-a może da mu to coś do myślenia...
Mabi ja staram się mojemu zawsze tak po tajniacku zwracać uwagę co bym chciała dostać...za 8 dni mam urodziny i powiedziałam,żeby mi nic nie kupował bo się wykosztował na pierścionek,ale on MUSIpowiem,żeby lizaka mi kupiłza 4 perfumy bym udusiła;D

[sylvi_86]

Napisane przez studi

Sylvi dzień odpoczynku nikomu jeszcze nie zaszkodził-a może da mu to coś do myślenia...

nie wiem czy on to odczuje ale ja napewno sobie odpoczne

[mabi84]

Napisane przez studi

Mabi ja staram się mojemu zawsze tak po tajniacku zwracać uwagę co bym chciała dostać...za 8 dni mam urodziny i powiedziałam,żeby mi nic nie kupował bo się wykosztował na pierścionek,ale on MUSIpowiem,żeby lizaka mi kupiłza 4 perfumy bym udusiła;D

oczywiście to nie on mi kupił tyle perfum (jedne moje, drugie mamy, trzecie jakiś prezent-i używamy wszystkiego na spółkę z mamą) ale dobrze wie że mam zapas bo nawet ostatnio wyciągnęłam wszystkie jakie mam i razem z Tż wąchaliśmy
to moje 5 z kolei ur. razem z Tż i właściwie zawsze jak pytał to mówiłam że nic nie chcę bo nie jestem taka po prostu- jak coś mi się podoba to albo zbieram kasę żeby sobie wkońcu to kupic albo mama mi w tym trochę pomaga nigdy nie liczyłam że Tż mi kupi to czy tamto i zawsze jak pytał to mówiłam żeby sam coś wymyślił, nie musi kosztowac krocie, ważna jest pamięc
z tych wszystkich prezentów jakie od niego dostałam to właściwie tylko 1 był trafiony bo Tż wiedział od dawna że mi się to podoba (trafiony w gust ale z kolei nie trafiony w czas bo akurat wtedy spodziewałam się pierścionka, więc radosc z prezentu to była raczej przez łzy...)

[studi]

Napisane przez sylvi_86

nie wiem czy on to odczuje ale ja napewno sobie odpoczne

a widujecie się codziennie?
Mabi dlatego ja staram się mojego naprowadzić na to co chcę dostać, też jestem zdania,że liczy się pamieć a nie cena prezentu, ale jak mam dostać jakiś nie wypalony prezent,to zawszę wole mu uświadomić,że jednak wolałabym coś innego i nie widzę w tym nic złego,że niespodzianka jest zepsuta....Przynajmniej wiem,że prezent będzie przydatny

[mabi84]

Sylvi ja mojemu też dziś powiem żeby nie przyjeżdżał, pewnie i tak by tego nie zrobił bo po podróży będzie padnięty ale gdyby jednak chciał to ja zagram "dobrą i troskliwą" i powiem nie kochanie odpocznij sobie w domku bo zmęczony jesteś

[studi]

Napisane przez mabi84

Sylvi ja mojemu też dziś powiem żeby nie przyjeżdżał, pewnie i tak by tego nie zrobił bo po podróży będzie padnięty ale gdyby jednak chciał to ja zagram "dobrą i troskliwą" i powiem nie kochanie odpocznij sobie w domku bo zmęczony jesteś

ja tez stosuje taka sztuczkę:P tak więc pionka

[mabi84]

Napisane przez studi

ja tez stosuje taka sztuczkę:p tak więc pionka:d

ahaaaa

[sylvi_86]

Napisane przez studi

a widujecie się codziennie?

taaak. codziennie. dzien w dzien

[studi]

Napisane przez sylvi_86

taaak. codziennie. dzien w dzien

no to chyba powinien zauważyć,że dziś się wymigujesz od spotkania?

[mabi84]

Napisane przez sylvi_86

taaak. codziennie. dzien w dzien

oo to spokojnie raz możecie sobie darowac ja mojego widzę co tydzień a czasem co 2, to już trochę inna sprawa
a właśnie mi się przypomniało jak gdzieś tak po weselu siostry była jakaś gadka o niespodziankach i ja coś tam gadałam że to mnie raczej nie dotyczy (chyba że pracę dostanę) a Tż że może już w grudniu...
ale gadac to on se może

[studi]

Mabi my sie widujemy 2 razy w tygodniu, czasem raz-ale mój mieszka 20 km ode mnie więc nie ma aż tak dużej odległości jak miedzy wami
Też bym chciała codziennie się widywać...
Mabi aaa własnie odnoście twojego cytowanego problemu-to ja mojemu powiedziałam,że najpierw chcę się zaręczyć a dopiero poźniej razem zamieszkać...podejrzewam, że gdyby była odwrotna sytuacja-tj najpierw mieszkanie, to zaręczyn mogłabym się nie doczekać bo faceci robią się TACY wygodni

[mabi84]

Napisane przez studi

Mabi my sie widujemy 2 razy w tygodniu, czasem raz-ale mój mieszka 20 km ode mnie więc nie ma aż tak dużej odległości jak miedzy wami
Też bym chciała codziennie się widywać...
Mabi aaa własnie odnoście twojego cytowanego problemu-to ja mojemu powiedziałam,że najpierw chcę się zaręczyć a dopiero poźniej razem zamieszkać...podejrzewam, że gdyby była odwrotna sytuacja-tj najpierw mieszkanie, to zaręczyn mogłabym się nie doczekać bo faceci robią się TACY wygodni

mój sam się przyznał że tak by było mu wygodnie
mój też mieszka 20 km ode mnie, tzn. pomieszkuje jak wraca na weekend do domu, na tygodniu robi się z tego 150 km

[sylvi_86]

Napisane przez studi

Mabi my sie widujemy 2 razy w tygodniu, czasem raz-ale mój mieszka 20 km ode mnie więc nie ma aż tak dużej odległości jak miedzy wami
Też bym chciała codziennie się widywać...
Mabi aaa własnie odnoście twojego cytowanego problemu-to ja mojemu powiedziałam,że najpierw chcę się zaręczyć a dopiero poźniej razem zamieszkać...podejrzewam, że gdyby była odwrotna sytuacja-tj najpierw mieszkanie, to zaręczyn mogłabym się nie doczekać bo faceci robią się TACY wygodni

a zebys wiedziala. chociaz zamieszkanie razem albo przyspieszy decyzje o zareczynach albo skutecznie ja "odroczy"

[studi]

za dużo widziałam par,które ze sobą mieszkały i nic więcej w ich statusie się nie zmieniło...

[sylvi_86]

no to juz wiadomo czemu kiedys nie bylo tylu rozwodow.. my zesmy rozpuscily chłopów jak dziadowski bicz i dlatego teraz wszystkie zwiazki tak wygladaja ze to dziewczyna naciska na slub a nie facet

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

dzwonil TŻ i mowil ze sie stesknil hiehiehie