Polecamy:

Furkadusz · 2011-09-25, 07:09

Dzię dobry

Demony łapkami otfierajom pańci oczka. By nie zaspaa. I o pierszym śniadaniu dla Kozuchóf Kłamczuchóf nie zapomniaa.

Contax · 2011-09-25, 07:24

i ja melduje sie o poranku

Wczoraj udalo mi sie w przelocie przetestowac nowa Prade i o ile flakonik jest calkiem calkiem, no moze poza tym nieszczesnym psikaczem, to zapach juz nie

Slodki, goracy i przypalony karmel na otwarciu, a pozniej nic

stoi nieruchomo az zniknie

Przypomnialam sobie tez Dolce Vite, ktora kiedys na mnie pachniala jedynie li tylko landrynami, a teraz o dziwo ladnie sie rozwinela, ale zanim zanabede musze przetestowac globanie i sprawdzic, czy skora nie zrobi mi znowu jakiegos psikusa

tharoon · 2011-09-25, 08:09

Miłego dnia

iwona-jk · 2011-09-25, 08:30

Luba · 2011-09-25, 10:37

Się witam niedzielnie!

Wyobraźcie sobie, że kot sąsiadów się znalazł dzisiaj w nocy! Sam wrócił ale jest poturbowany, chyba walczył z innymi kotami.

W sprawie psa cisza

anastazjaaa2 · 2011-09-25, 11:21

Dobry

Cytat:

Napisane przez Luba

Się witam niedzielnie!

Wyobraźcie sobie, że kot sąsiadów się znalazł dzisiaj w nocy! Sam wrócił ale jest poturbowany, chyba walczył z innymi kotami.

W sprawie psa cisza

Pewnie kocisko polecialo na panienki i postanowilo zawalczyć o jakąś, jak nie kastrowane. A jak wykastrowane, to może jakieś psisko poobijalo...

Pewnie juz jakiegoś przygarnęli...ale sprobować warto. Im wiecej osób wie, pyta, tym większa szansa dla psiska..
U mnie tez cisza narazie...

joasiak1 · 2011-09-25, 12:03

Zgodnie z obietnicą o Almodovarze - baaardzo mi się podobał

Może nie taki krzykliwo-głośny i odjechany jak poprzednie, które widziałam, ale emocje bardzo amodovarowe - skrajne, intensywne, burzliwe. Nawet Banderas mi nie przeszkadzał, a to już dużo

Dużo cielesności i erotyzmu jak zwykle. Podobają mi się też te rozważania płciowo-tożsamościowe. I trzyma w napięciu szalenie - zmieniałam pozycję ciała dopiero jak już nie dało się nie czuć zdrętwiałych kończyn, tak byłam wpatrzona w ekran

A ja dopiero po śniadaniu, bo po kinach było parkietowe szaleństwo

Za oknem taka piękna pogoda, a ja nie wiem, czy dam radę zebrać się do wyjścia i spaceru.

czarnazuzia1 · 2011-09-25, 12:09

dobry

Kota · 2011-09-25, 13:38

Mcham,

mcham Waszym zwierzakom- niech im sie dobrze wiedzie.

mcham Joasiakowi- co do Bandziorasa nie jesteśmy zgodne- ja go strasznie lubię.
A na Skórę pewnie pójdę jutro, dziś nastrój na pieleszowanie, zrezygnowałam z planów koncertowych, bo brakuje mi takiego spokojnego, niespiesznego pomieszkania, w tugodniu w domu spędzam bowiem troszkę przedłużony ranek i potem ląduję dopiero wieczorem.

joasiak1 · 2011-09-25, 14:18

Cytat:

Napisane przez Kota

Mcham,

mcham Waszym zwierzakom- niech im sie dobrze wiedzie.

mcham Joasiakowi- co do Bandziorasa nie jesteśmy zgodne- ja go strasznie lubię.
A na Skórę pewnie pójdę jutro, dziś nastrój na pieleszowanie, zrezygnowałam z planów koncertowych, bo brakuje mi takiego spokojnego, niespiesznego pomieszkania, w tugodniu w domu spędzam bowiem troszkę przedłużony ranek i potem ląduję dopiero wieczorem.

Ale za to zgadzamy się w tej potrzebie, Kocie.
Dlatego ja też dziś mimo pięknej pogody zostaję w domu - gotuję właśnie makaron na obiad (kluski z sosem śmietanowo-serowym z brokułami

) i oderwałam się tu na chwilę do Was znad Prachetta

Leżę sobie pod kocykiem, popijam i pojadam pysznie, jest błogo i leniwie, cudnie.

Też brakuje mi takiego czasu w domu na spokojnie, w tygodniu bardziej przemykam, nie ma czasu na pobycie i potrwanie w nicnierobieniu. Dziś nadrabiam - specjalnie w tym celu wzięłam też kilka dni urlopu na początku października.

Z tego powodu toleruję jesień i zimę - jest tak zimno, że nie chce się snuć po dworze, więc jest więcej czasu na domowanie

Margot45 · 2011-09-25, 16:24

Ależ jakie zimno? Dopiero co z balkonu zlazłam,całe lato nie było takiej pogody,jak teraz

Za to też mi brakuje nicnierobienia w spokoju,te 2 dni mijają jak błyskawica,a potem jest znów kierat,w którym się czuję nie jak człowiek, a jak trybik w maszynie...

anastazjaaa2 · 2011-09-25, 16:58

Jesssuu, dziewczyny

Pies będzie u mnie/ moich rodzicow ale...żeby nie było za rożowo, mogą go wziąść dopiero 3 listopada, ani dnia wcześniej. Nie pytajcie nawet dlaczego.. Mam nadzieję,że uda mi się znależć mu jakąś bude lub kawalek podworka na trochę ponad miesiąc...a jak nie to mam nadzieję,że wytrzyma na ulicy...w końcu tyle dawał radę, to tak krótko powinien...tymbarzdiej że będziemy się widzieć codziennie prawie przez ten czas...
Trzymajcie kciuki żeby nic mu się nie stalo zlego przez ten czas

skarbiatko · 2011-09-25, 17:51

Cytat:

Napisane przez anastazjaaa2

Jesssuu, dziewczyny

Pies będzie u mnie/ moich rodzicow ale...żeby nie było za rożowo, mogą go wziąść dopiero 3 listopada, ani dnia wcześniej. Nie pytajcie nawet dlaczego.. Mam nadzieję,że uda mi się znależć mu jakąś bude lub kawalek podworka na trochę ponad miesiąc...a jak nie to mam nadzieję,że wytrzyma na ulicy...w końcu tyle dawał radę, to tak krótko powinien...tymbarzdiej że będziemy się widzieć codziennie prawie przez ten czas...
Trzymajcie kciuki żeby nic mu się nie stalo zlego przez ten czas

to ja się jeszcze to ucieszę

trzymam cały czas kciuki za piesę

winter76 · 2011-09-25, 18:07

Cytat:

Napisane przez anastazjaaa2

Jesssuu, dziewczyny

Pies będzie u mnie/ moich rodzicow ale...żeby nie było za rożowo, mogą go wziąść dopiero 3 listopada, ani dnia wcześniej. Nie pytajcie nawet dlaczego.. Mam nadzieję,że uda mi się znależć mu jakąś bude lub kawalek podworka na trochę ponad miesiąc...a jak nie to mam nadzieję,że wytrzyma na ulicy...w końcu tyle dawał radę, to tak krótko powinien...tymbarzdiej że będziemy się widzieć codziennie prawie przez ten czas...
Trzymajcie kciuki żeby nic mu się nie stalo zlego przez ten czas

Trzymam kciuki, żeby jednak ktoś go przygarnął, bo dla Ciebie to pewnie jednak spory problem

anastazjaaa2 · 2011-09-25, 18:32

Cytat:

Napisane przez skarbiatko

to ja się jeszcze to ucieszę

trzymam cały czas kciuki za piesę

Cytat:

Napisane przez winter76

Trzymam kciuki, żeby jednak ktoś go przygarnął, bo dla Ciebie to pewnie jednak spory problem

Trzymaj żeby na miesiąc tylko

Juz nawet wygospodarowane miejsce na kojec, kociska uprzedzone...no...da sie radę, tylko trzeba będzie sie oswoić ze wszystkim... a problem....no trochę tak, ale co tam, dam rade...
Juz się nastawilam...
I już ani jednego zwierza więcej, nawet na jakis czas ...musialam obiecać

Katty_p13 · 2011-09-25, 18:56

Ahoj drużyno

Psica niestety nie ma się lepiej

ma cały czas gorączkę i nic nie je (odmawia kooperacji) mało pije ale chociaż nie rzyga (poza sytuacją, gdzie na działce nażarła się trawy i zapiła wodą ale to normalka) ... więc jutro usg wieczorem i badanie krwi ... poproszę o kciuki od 19-tej

Zaraz nadczytam

i może się poodnoszę .... aaa Zimowa, dostałam w piątek kosmetyczkę z ciekawościami intymnymi

chusteczki są świetne

Kota · 2011-09-25, 19:22

Zdrowia dla Zwierzaków życzę...

Jednak wywylokłam się na koncert- z czegom zadowolona- Mozart i Dvorak- ten ostatni mniej mi znany, a dużej urody.

A jutro Banderas.

Skończyłam też decu zegary sztuk czy.

Katty_p13 · 2011-09-25, 19:24

A gdzie poka poka?? Kotuś

Kota · 2011-09-25, 20:37

A proszę bardzo, Kattuś.
Widzę, że dobiłam wątek, więc uciekam, dobranoc.

mirra77 · 2011-09-25, 23:05

Joaś, dzięki. czuję się zachęcona i przekonana. ja za Banderasem też nie bałdzo. ale skoro nie przeszkadza...
W tym tygodniu do zaliczenia

Cały dzień szwędałam się uliczkami Saskiej Kępy, w pogodni za ostatnimi promykami słońca. było cudnie.

edit: Koto, piękne zegary.
marzy mi się duży dom z duszą i dużą powierzchnią ścian do zagospodarowania...

branoc

tharoon · 2011-09-26, 04:09

Miłego dnia

Furkadusz · 2011-09-26, 06:13

Dzię dobry bardzo

Kotu - som une pienkne

Aż srana pszyjemniej mie sie na duszku zrobiło jakem popaczała

Zespryskałach sie ambrom dzisiej ku ociepleniu, powoli cza chyba chrust z lasu zaczonć ciungnonć

Luba · 2011-09-26, 06:20

Się witam!

Koto, zegary są świetne! A nie chciałabys się jednego pozbyć?

Po co Ci czy

Furko, Ty to jak mój mąż

On wczoraj na spacerze też się za chrustem rozglądał, twierdząc, że niepotrzebnie wydaje się forsę na drewno do kominka, jak pod bokiem tyle tego dobra w lesie leży

Kota · 2011-09-26, 06:31

Oj, zimno, dziś u nas w tej chwili 11 i pół stopnia.
Chrust może i by był pod domem- pełno, Trójmiejski Park Krajobrazowy to las co się zowie, pieca ino nie ma. Ani kominka. Ani nic.

Zegary planuję sprzedać, dlatego tyle ich. Potem porobię następne

Lubo, przeczytałam wątek odnośnie holokaustu....

Miłego poniedziałku, wieczór mam już zaklepany z Antoniem B.

Luba · 2011-09-26, 06:37

Cytat:

Napisane przez Kota

Zegary planuję sprzedać, dlatego tyle ich. Potem porobię następne

O widzisz! A kupców już masz? Mnie wybierz, mnie!

Cytat:

Napisane przez Kota

Lubo, przeczytałam wątek odnośnie holokaustu....

Ja już ta nie zaglądam, bo mnie nadal trzepie...

shachownica · 2011-09-26, 06:45

mi się ten z motylkami widzi

joasiak1 · 2011-09-26, 07:03

Cytat:

Napisane przez Kota

Oj, zimno, dziś u nas w tej chwili 11 i pół stopnia.
Chrust może i by był pod domem- pełno, Trójmiejski Park Krajobrazowy to las co się zowie, pieca ino nie ma. Ani kominka. Ani nic.

Zegary planuję sprzedać, dlatego tyle ich. Potem porobię następne

Lubo, przeczytałam wątek odnośnie holokaustu....

Miłego poniedziałku, wieczór mam już zaklepany z Antoniem B.

Koto, daj znać, jak Bandzioras.
Zegary świetne, mnie też ten z motylkami się widzi najbardziej

Witajcie poniedziałkowo.
Wczoraj ugrzęzłam w domu, ale słońce poczekało na mnie i dziś też pięknie

Zawszeć to milej w torbie, jak słońce przyświeca

chypre · 2011-09-26, 07:18

Witajcie Kochane!
Wczoraj nie pisałam, bo u mojego syna w pokoju powstaje na całej ścianie graffiti i chłopaki zasmrodziły spreyami calutki dom. Musieliśmy się ewakuować i siedzielieśmy cały dzień pod domem

Dziś drugi etap tworzenia, ale podobno mają dziś skończyć dzieło.

Z moja Funcią lepiej. Już nawet kotu z miski wyjada, więcej się rusza, ale wciąż jest jeszcze strasznie zestresowana, ciągle się boi, kuli i chowa po kątach. Dziś oddałam ją na przechowanie do teściów, żeby przypilnowali jej trochę. Nie chciałam jej samej jeszcze w domu zostawiać.

Justyś, no i wyszło na moje. Dobry człowiek z Ciebie! A że czasem do innych człekopodobnych cierpliwości nie masz, to normalne, bo ludzie w większości są podli i wnerwiający (całe szczęście na wewątku mamy tą lepszą mniejszość!

)

Katty_p13 · 2011-09-26, 08:17

Mnie się podoba ten na dole

zresztą wszystkie zwgary bardzo urokliwe są

U mojej psicy okiem zakochanym widzę chyba ciut poprawy - w nocy wychlipała z litr wody i obyło się bez pływającej podłogi

ale jedzenia wciąż odmawia

na malutki spacerek poranny była chętna ale wracała już na raty .... jak już bym chciała być po tym usg

Dzień zapowiada się piękny - używajcie więc

tych promieni słonecznych

chypre · 2011-09-26, 08:52

Katty, trzymam kciuki za Twoją piesę!

2011-09-25, 07:09	#4741
Furkadusz Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Uć Wiadomości: 1 338	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Dzię dobry Demony łapkami otfierajom pańci oczka. By nie zaspaa. I o pierszym śniadaniu dla Kozuchóf Kłamczuchóf nie zapomniaa. __________________ Wymiana perfumowa: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=373319

2011-09-25, 07:24	#4742
Contax Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Wiadomości: 11 297	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. i ja melduje sie o poranku Wczoraj udalo mi sie w przelocie przetestowac nowa Prade i o ile flakonik jest calkiem calkiem, no moze poza tym nieszczesnym psikaczem, to zapach juz nie Slodki, goracy i przypalony karmel na otwarciu, a pozniej nic stoi nieruchomo az zniknie Przypomnialam sobie tez Dolce Vite, ktora kiedys na mnie pachniala jedynie li tylko landrynami, a teraz o dziwo ladnie sie rozwinela, ale zanim zanabede musze przetestowac globanie i sprawdzic, czy skora nie zrobi mi znowu jakiegos psikusa

2011-09-25, 08:09	#4743
tharoon Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 9 106	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Miłego dnia __________________ Clock Machine - Bije Dzwon HAPPYSAD - Długa droga w dół http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/274/

2011-09-25, 08:30	#4744
iwona-jk Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 2 383	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku.

2011-09-25, 10:37	#4745
Luba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 24 548	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Się witam niedzielnie! Wyobraźcie sobie, że kot sąsiadów się znalazł dzisiaj w nocy! Sam wrócił ale jest poturbowany, chyba walczył z innymi kotami. W sprawie psa cisza __________________ Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

2011-09-25, 12:03	#4747
joasiak1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 6 744	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Zgodnie z obietnicą o Almodovarze - baaardzo mi się podobał Może nie taki krzykliwo-głośny i odjechany jak poprzednie, które widziałam, ale emocje bardzo amodovarowe - skrajne, intensywne, burzliwe. Nawet Banderas mi nie przeszkadzał, a to już dużo Dużo cielesności i erotyzmu jak zwykle. Podobają mi się też te rozważania płciowo-tożsamościowe. I trzyma w napięciu szalenie - zmieniałam pozycję ciała dopiero jak już nie dało się nie czuć zdrętwiałych kończyn, tak byłam wpatrzona w ekran A ja dopiero po śniadaniu, bo po kinach było parkietowe szaleństwo Za oknem taka piękna pogoda, a ja nie wiem, czy dam radę zebrać się do wyjścia i spaceru. __________________

2011-09-25, 12:09	#4748
czarnazuzia1 rude jest piękne:) Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: nad jeziorem Wiadomości: 12 607	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. dobry __________________ Obojetnego na niedole zwierzat i ludzka niedola nie wzruszy....prof Żabiński Twój klik pomaga nie ponosze odpowiedzialnosci za reklamy umieszczone przez WIZAZ w moich postach i PW

2011-09-25, 13:38	#4749
Kota Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 8 947	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Mcham, mcham Waszym zwierzakom- niech im sie dobrze wiedzie. mcham Joasiakowi- co do Bandziorasa nie jesteśmy zgodne- ja go strasznie lubię. A na Skórę pewnie pójdę jutro, dziś nastrój na pieleszowanie, zrezygnowałam z planów koncertowych, bo brakuje mi takiego spokojnego, niespiesznego pomieszkania, w tugodniu w domu spędzam bowiem troszkę przedłużony ranek i potem ląduję dopiero wieczorem. __________________ Kot najgorszego sortu

2011-09-25, 16:24	#4751
Margot45 niecnotliwa dziewica Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: przy komputerze Wiadomości: 19 903	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Ależ jakie zimno? Dopiero co z balkonu zlazłam,całe lato nie było takiej pogody,jak teraz Za to też mi brakuje nicnierobienia w spokoju,te 2 dni mijają jak błyskawica,a potem jest znów kierat,w którym się czuję nie jak człowiek, a jak trybik w maszynie...

2011-09-25, 16:58	#4752
anastazjaaa2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 16 245	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Jesssuu, dziewczyny Pies będzie u mnie/ moich rodzicow ale...żeby nie było za rożowo, mogą go wziąść dopiero 3 listopada, ani dnia wcześniej. Nie pytajcie nawet dlaczego.. Mam nadzieję,że uda mi się znależć mu jakąś bude lub kawalek podworka na trochę ponad miesiąc...a jak nie to mam nadzieję,że wytrzyma na ulicy...w końcu tyle dawał radę, to tak krótko powinien...tymbarzdiej że będziemy się widzieć codziennie prawie przez ten czas... Trzymajcie kciuki żeby nic mu się nie stalo zlego przez ten czas

2011-09-25, 18:56	#4756
Katty_p13 Piers do przodu Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 19 285	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Ahoj drużyno Psica niestety nie ma się lepiej ma cały czas gorączkę i nic nie je (odmawia kooperacji) mało pije ale chociaż nie rzyga (poza sytuacją, gdzie na działce nażarła się trawy i zapiła wodą ale to normalka) ... więc jutro usg wieczorem i badanie krwi ... poproszę o kciuki od 19-tej Zaraz nadczytam i może się poodnoszę .... aaa Zimowa, dostałam w piątek kosmetyczkę z ciekawościami intymnymi chusteczki są świetne __________________ Dying is easy it's living that scares me to death .

2011-09-25, 19:22	#4757
Kota Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 8 947	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Zdrowia dla Zwierzaków życzę... Jednak wywylokłam się na koncert- z czegom zadowolona- Mozart i Dvorak- ten ostatni mniej mi znany, a dużej urody. A jutro Banderas. Skończyłam też decu zegary sztuk czy. __________________ Kot najgorszego sortu

2011-09-25, 19:24	#4758
Katty_p13 Piers do przodu Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 19 285	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. A gdzie poka poka?? Kotuś __________________ Dying is easy it's living that scares me to death .

2011-09-25, 23:05	#4760
mirra77 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 5 404	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Joaś, dzięki. czuję się zachęcona i przekonana. ja za Banderasem też nie bałdzo. ale skoro nie przeszkadza... W tym tygodniu do zaliczenia Cały dzień szwędałam się uliczkami Saskiej Kępy, w pogodni za ostatnimi promykami słońca. było cudnie. edit: Koto, piękne zegary. marzy mi się duży dom z duszą i dużą powierzchnią ścian do zagospodarowania... branoc __________________ Kosmetyki, perfumy, buty, torebki i inne różności na wymianę >>KLIK<< Edytowane przez mirra77 Czas edycji: 2011-09-25 o 23:07

2011-09-26, 04:09	#4761
tharoon Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 9 106	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Miłego dnia __________________ Clock Machine - Bije Dzwon HAPPYSAD - Długa droga w dół http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/274/

2011-09-26, 06:13	#4762
Furkadusz Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Uć Wiadomości: 1 338	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Dzię dobry bardzo Kotu - som une pienkne Aż srana pszyjemniej mie sie na duszku zrobiło jakem popaczała Zespryskałach sie ambrom dzisiej ku ociepleniu, powoli cza chyba chrust z lasu zaczonć ciungnonć __________________ Wymiana perfumowa: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=373319

2011-09-26, 06:20	#4763
Luba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 24 548	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Się witam! Koto, zegary są świetne! A nie chciałabys się jednego pozbyć? Po co Ci czy Furko, Ty to jak mój mąż On wczoraj na spacerze też się za chrustem rozglądał, twierdząc, że niepotrzebnie wydaje się forsę na drewno do kominka, jak pod bokiem tyle tego dobra w lesie leży __________________ Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

2011-09-26, 06:31	#4764
Kota Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 8 947	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Oj, zimno, dziś u nas w tej chwili 11 i pół stopnia. Chrust może i by był pod domem- pełno, Trójmiejski Park Krajobrazowy to las co się zowie, pieca ino nie ma. Ani kominka. Ani nic. Zegary planuję sprzedać, dlatego tyle ich. Potem porobię następne Lubo, przeczytałam wątek odnośnie holokaustu.... Miłego poniedziałku, wieczór mam już zaklepany z Antoniem B. __________________ Kot najgorszego sortu

2011-09-26, 06:45	#4766
shachownica Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: dolny śląsk Wiadomości: 4 630	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. mi się ten z motylkami widzi __________________ i templari c' entrano sempre twory i potwory

2011-09-26, 07:18	#4768
chypre Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: stąd Wiadomości: 2 325	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Witajcie Kochane! Wczoraj nie pisałam, bo u mojego syna w pokoju powstaje na całej ścianie graffiti i chłopaki zasmrodziły spreyami calutki dom. Musieliśmy się ewakuować i siedzielieśmy cały dzień pod domem Dziś drugi etap tworzenia, ale podobno mają dziś skończyć dzieło. Z moja Funcią lepiej. Już nawet kotu z miski wyjada, więcej się rusza, ale wciąż jest jeszcze strasznie zestresowana, ciągle się boi, kuli i chowa po kątach. Dziś oddałam ją na przechowanie do teściów, żeby przypilnowali jej trochę. Nie chciałam jej samej jeszcze w domu zostawiać. Justyś, no i wyszło na moje. Dobry człowiek z Ciebie! A że czasem do innych człekopodobnych cierpliwości nie masz, to normalne, bo ludzie w większości są podli i wnerwiający (całe szczęście na wewątku mamy tą lepszą mniejszość! ) __________________ "Miło jest być ważnym, ale ważniejsze jest być miłym"

2011-09-26, 08:17	#4769
Katty_p13 Piers do przodu Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 19 285	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Mnie się podoba ten na dole zresztą wszystkie zwgary bardzo urokliwe są U mojej psicy okiem zakochanym widzę chyba ciut poprawy - w nocy wychlipała z litr wody i obyło się bez pływającej podłogi ale jedzenia wciąż odmawia na malutki spacerek poranny była chętna ale wracała już na raty .... jak już bym chciała być po tym usg Dzień zapowiada się piękny - używajcie więc tych promieni słonecznych __________________ Dying is easy it's living that scares me to death .

2011-09-26, 08:52	#4770
chypre Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: stąd Wiadomości: 2 325	Dot.: CzarnaZuzia wymiata,czyli letnia odsłona wątku. Katty, trzymam kciuki za Twoją piesę! __________________ "Miło jest być ważnym, ale ważniejsze jest być miłym"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)